FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Najłagodniejsza linia/rasa
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=19&t=6925
Strona 1 z 1

Autor:  lasius [ 05 kwietnia 2012, 19:44 - czw ]
Tytuł:  Najłagodniejsza linia/rasa

Cześć wszystkim,
Na pewno każdy z nas ma doświadczenia z łagodnością (najsłabszym instynktem obronnym) u pszczół , które posiadał.
Czy jesteście w stanie mi powiedzieć od których hodowców , albo jakie linie szukać ?
(proszę tylko bez komentarzy ,że każda pszczoła żądli bo to wszyscy wiemy :haha: )
Chodzi i takie linie które mimo najszczerszych chęci i tak ciężko wkurzyć.

Autor:  Cordovan [ 06 kwietnia 2012, 06:00 - pt ]
Tytuł:  Re: Najłagodniejsza linia/rasa

lasius pisze:
Chodzi i takie linie które mimo najszczerszych chęci i tak ciężko wkurzyć.


Powiem ci otwarcie nie pisząc pierdół - nie ma takich pszczół które byś chcąc wkurzyć nie dał rady tego zrobić. Każda nawet najłagodniejsza rasa/linia pszczół może być wkurzona przez nieumiejętne się z nimi obchodzenie albo przez np. zaglądanie do ula na 15 minut przed burzą o której ty nie będziesz jeszcze wiedział a pszczoły już tą burzę czują że będzie. Wiele zależy od terenu na jaki dajesz daną pszczołę bo niestety nie każda rasa/linia musi sprawdzić się w każdej części Polski, ta sama linia/rasa u mnie może być łagodna jak baranki a trafi np. na pomorze czy w góry i taka nie musi być lub może być już bardziej agresywna. Nikt ci nie poradzi jaką masz kupić pszczołę. Z tych łagodnych (oczywiście przy twojej minimalnej wiedzy dotyczącej obchodzenia się z pszczołami) mogę ci polecić:

- Sklenar 47/G/10 (Krzysztof Koszorz http://www.pasieka.rac.pl)
- Sklenar 47/9/15 (Krzysztof Koszorz http://www.pasieka.rac.pl)
- Sklenar 47/H/47 (Krzysztof Koszorz http://www.pasieka.rac.pl)
- Car Aga3 (Wojciech Pelczar http://www.matki-pszczele.pl)
- Macendonka (Polbart z forum http://www.teleadreson.pl/polbart-pasie ... 358eb.html )
- Prima (Maria Gembala http://www.pasiekamellifera.com)
- Troiseck (Marek Kolek http://www.imago.pl)


Więcej informacji o matkach różnych ras/lini znajdziesz tutaj-klik

Autor:  BoCiAnK [ 06 kwietnia 2012, 09:12 - pt ]
Tytuł:  Re: Najłagodniejsza linia/rasa

lasius pisze:
Chodzi i takie linie które mimo najszczerszych chęci i tak ciężko wkurzyć.

Nie ma takich linii ani ras
Agresja pszczół dążenia i ciągłego udoskonalania jest związania z wieloma czynnikami
nawet zaliczane do najłagodniejszych ale w czystej rasie Kaukazy podczas niefortunnego przeglądu potrafią być diabłami
Jedna z bardzo łagodnych Polskich Linii Krainki jaką znałem jest Beskidka
też przy niesprzyjających dniach potrafiła żądlić
A najgorsze Sk.... y przywiezione z pnia drzewa z lasu piernik wie jakie przy obfitym pożytku nawet nie spojrzały w moją stronę wystarczyło że się wziątek skończyć i skończyła się ich łagodność

Autor:  polbart [ 06 kwietnia 2012, 10:40 - pt ]
Tytuł:  Re: Najłagodniejsza linia/rasa

Pszczoły Kaukaskie w czystej rasie są najłagodnieszymi pszczołami na świecie. Unasienniane w dużej pasiece posiadającej trutnie po łagodnych matkach nawet w następnych pokoleniach zachowują łagodność.
Przed chwilą przy temperaturze + 2 stopnie Celsjusza i padającej mżawce pozwoliłem sobie zrobić przegląd Gruzinki F2 bez kapelusza i wiadomo bez rękawic których nigdy nie używam. Delikatny dym wystarczył aby zajrzeć spokojnie do Dadanta na 10 ramkach i ujrzeć 5 ramek czerwiu po 3/4 na każdej i na jednej z nich gromadnie wygryzające się pszczoły. Żadnych ukąszeń.
Złośliwość do krzyżówek z jakimikolwiek pszczołami dodawała i dodaje zawsze pszczoła Północna Środkowoeuropejska jak i jej F16 :wink: wywodzące się z hybryd z jakimikolwiek rasami Włoską, Kaukaską, Kraińską i Buckfastem.
Pozdrawiam,
polbart

Autor:  lasius [ 06 kwietnia 2012, 11:36 - pt ]
Tytuł:  Re: Najłagodniejsza linia/rasa

Małe sprostowanie ...
Pszczoły trzymam kilkanaście lat :) tylko ,że w mini rodzinach, w ulach obserwacyjnych.
Mimo ,że rodziny były bardzo małe często 3 dm2 obsiadane (takie też doskonale zimowały) dość znacznie różniły się stopniem agresji wykazywanej na parapecie hehe
u jednych można było palcem rozgarniać brody , przy innych nie można było otwierać okna bo już strażniczki skakały po parapecie(wszystkie rodziny były w podobnych warunkach trzymane).
Więc chodzi mi o poradę osób które mają duże porównanie - w sensie wiele linii i ras trzymali i które wydają się im najłagodniejsze.
Teraz mam Car Aga jest łagodniejsza od Minesot które miałem od Szczupaka a te obydwie są nieporównywalnie łagodniejsze od kundelków które trzymałem wcześniej , matki zarówno od pszczelarzy okolicznych miałem jak i sam wyprowadzałem i krzyżowały się nie wiadomo z kim :P
Myślałem nad kaukazami ale czytałem gdzieś ,że lubią pchać się do mieszkań i tam szukać słodkiego a uliki mam często w bloku, blisko ludzi)
( P.s pewne spostrzeżenie - matki wychowane w małych rodzinach ale o dobrym składzie wiekowym pszczół i zapasach pyłku są równie duże jak wychowane w pełnych= dużych rodzinach.
Aha apropos Minesot - bardzo ładne są pracują bardzo wytrwale ale nie nadają się do ulików obserwacyjnych zimujących w mieszkaniu z wylotem na zewnątrz...
Matka nie przerywa czerwienia i pomimo ograniczenia jej kratą czerwi tak długo jak długo jest pyłek. Krainki przerywały mi we wrześniu czerwienie po zalaniu gniazd syropem. Minesota na chwilę aż pszczoły nie przeniosły zapasów wyżej.
Za to krainki zdecydowanie wolniej czerwią- w sensie szukają nowych plastrów)

Autor:  lasius [ 06 kwietnia 2012, 15:22 - pt ]
Tytuł:  Re: Najłagodniejsza linia/rasa

Przykład:
Właśnie Agę przeniosłem z ulika weselnego babika 4 ramki 10X10cm do ulika babika 6 ramek 10X10(z usuniętą komorą pokarmową z ramkami z węzą będzie to pierwszy korpus). Pszczół ok.1500-1800(mało ale w składzie rodziny normalnej w pełni wypełniają ulik)
Po delikatnym odymieniu ,żadna pszczoła nie odleciała wszystkie zostały na ramkach i część na ścianach. +5'C mżawka....Czerw kryty 3 ramki, jedna w połowie otwarty i pierzga+ miód.
Gdy strząsnąłem obok nowego ulika - również żadna się nie wzbiła w zaniepokojeniu , pokornie zaczęły wchodzić od spodu i wylotem.
Z moimi kundelkami z przeszłości w życiu bym czegoś takiego nie uzyskał, duża część już przy otwieraniu by się wzbijała i niepokoiła pozostałe.
Takich pszczół szukam ale różnych ras, nie dla miodu tylko przyjemności pracy i podglądania ich.
Wiem ,że ilość tych pszczół jest dla Was śmieszna(łagodność również) - niestety taki wymóg mieszkania w bloku....moja własna pasieka jest na razie czasowo/przestrzennie dla mnie nie osiągalna.

Autor:  lelo1i5 [ 06 kwietnia 2012, 15:26 - pt ]
Tytuł:  Re: Najłagodniejsza linia/rasa

lasius jak ty w bloku to trzymasz? ile masz tych uli ? Pochwal się zdjęciami proszę może i ja u siebie zrobię takie małe Zoo... sąsiadów mam normalnych CHYBA ....

Pozdrawiam Świątecznie

Autor:  lasius [ 06 kwietnia 2012, 17:44 - pt ]
Tytuł:  Re: Najłagodniejsza linia/rasa

viewtopic.php?t=2713&p=36609&sid=6cdde3f0a58216be942f6baacbe8c700#p36609


oraz:
Pszczółki od Szczupaka:
http://www.youtube.com/watch?v=f0CAV9i6SiE
hehe i od razu widać ,że lecą ok 50-100m w stronę przeciwną niż słońce :P

Teraz chcę mniejszy ulik bo tamten był niezbyt mobilny , choć biologicznie sprawdzał się świetnie.

Autor:  lukic [ 27 maja 2012, 11:38 - ndz ]
Tytuł:  Re: Najłagodniejsza linia/rasa

Mój znajomy ma jakieś dziwne wściekłe pszczoły. Potrafią atakować 3-4 posesje dalej to jakieś 400m.Jakieś afrykańskie przytaszczył czy co.Jak podjechałem pod bramę do niego to żądła chciały wbijać w szybę.Byłem w szoku.Co to za gatunek??

Autor:  górski_pszczelarz [ 27 maja 2012, 12:37 - ndz ]
Tytuł:  Re: Najłagodniejsza linia/rasa

kundel pospolity ;)

Autor:  lukic [ 27 maja 2012, 13:06 - ndz ]
Tytuł:  Re: Najłagodniejsza linia/rasa

miecio pisze:
kundel pospolity ;)


Serio? Coś takiego. My myśleliśmy że jakieś inne. Wywnioskowaliśmy to po użądleniach. Po moich pszczołach po użądleniu wiadomo jaki efekt: puchnie, zaczerwienione i cieplejsze miejsce.
Po ukąszeniu jego pszczół zaczynamy się źle czuć, ciśnienie skacze, głowa boli i czasami nawet są zawroty głowy.
Sąsiedzi też się uskarżają na takie efekty po ukąszeniach.
Znajomy je trzyma bo zauważył że od innych uli po mimo iż te agresywne są słabsze i jest ich mniej to są bardziej miododajne. Ale pomału sam też myśli o pozbyciu się ich bo skutki pracy z tymi pszczołami odczuwa coraz gorzej.

Autor:  Malcolm [ 27 maja 2012, 13:19 - ndz ]
Tytuł:  Re: Najłagodniejsza linia/rasa

miecio pisze:
kundel pospolity


Pewnie tak ale taka agresja to wyjątek, albo z kolei pszczoły te są non stop narażone na jakiś czynnik, które takie zachowania powoduje. Też mam kundle ale aż takiej agresji u nich nigdy nie było.

Autor:  dudi [ 27 maja 2012, 13:58 - ndz ]
Tytuł:  Re: Najłagodniejsza linia/rasa

A kiedy zmieniał matki. Pewnie cicha wymiana i tak to idzie od niepamiętnych czasów. Kiedyś takie pszczoły były i tak jak pisze Miecio, mogłyby robić za kundle. Przed wejściem na posesję ze 2 ule i temat załatwiony :haha:

Autor:  lukic [ 27 maja 2012, 14:18 - ndz ]
Tytuł:  Re: Najłagodniejsza linia/rasa

Nie pytałem o wymianę matek.Nie mam pojęcia.

Autor:  dudi [ 27 maja 2012, 18:46 - ndz ]
Tytuł:  Re: Najłagodniejsza linia/rasa

Pewnie starsze od pszczelarza :haha: Oczywiście żart. Niech wymieni ale najlepiej unasiennione bo jak da nieunasiennione i się unasiennią z tymi jego trutniami to niewiele to zmieni. Przynajmniej ja bym tak zrobił.

Autor:  Pawełek. [ 27 maja 2012, 19:01 - ndz ]
Tytuł:  Re: Najłagodniejsza linia/rasa

przy tak 'ciekawych" pszczołach to jakie by matki nie poddał i z czym by się nie unasienniły to będą lepsze niż te obecnie.

Autor:  lukic [ 27 maja 2012, 20:34 - ndz ]
Tytuł:  Re: Najłagodniejsza linia/rasa

Podpowiem mu ten temat o unasienionej matce.

Autor:  pleszek [ 27 maja 2012, 22:06 - ndz ]
Tytuł:  Re: Najłagodniejsza linia/rasa

lukic pisze:
Podpowiem mu ten temat o unasienionej matce.

A Twoje mlode matki jek sie unnasienniaja to pszczoly po nich jakie sa ,nie sa agresywne .
pozdrawiam.

Autor:  wiesiek33 [ 27 maja 2012, 22:18 - ndz ]
Tytuł:  Re: Najłagodniejsza linia/rasa

pleszek pisze:
A Twoje mlode matki jek sie unnasienniaja to pszczoly po nich jakie sa ,nie sa agresywne .
pozdrawiam.

Jak kiedyś wymieni to będzie wiedział :haha:

Autor:  lukic [ 27 maja 2012, 22:18 - ndz ]
Tytuł:  Re: Najłagodniejsza linia/rasa

Z pszczelarstwem pierwszy raz zacząłem ponad 25 lat temu.Miałem prawie 10 lat przerwy.Tak to bywa.Teraz przejąłem tą pasiekę na wiosnę z jedną rodziną tylko.
Teraz mam trzy bo dwie skądś przyszły.Jedna z tych dwóch to nawet nie zauważyłem kiedy :D
Siedzę na forum i czytam, a przy okazji odświeżam dziadka nauki.

Autor:  dudi [ 27 maja 2012, 23:03 - ndz ]
Tytuł:  Re: Najłagodniejsza linia/rasa

wiesiek33 pisze:
Jak kiedyś wymieni to będzie wiedział


Wiesiek nie bądź złośliwy. Też kiedyś zaczynałeś :)

Autor:  wiesiek33 [ 27 maja 2012, 23:06 - ndz ]
Tytuł:  Re: Najłagodniejsza linia/rasa

dudi pisze:
Też kiedyś zaczynałeś

Nie jestem złosliwy to żartem , a zaczołem 3 lata temu i sam nie wiele jeszcze potrafię .

Autor:  dudi [ 27 maja 2012, 23:09 - ndz ]
Tytuł:  Re: Najłagodniejsza linia/rasa

No wiem że to żart a nie złośliwość ale tak ci napisałem. Ty ziomal to nie możesz być złośliwy :D

Autor:  lukic [ 27 maja 2012, 23:11 - ndz ]
Tytuł:  Re: Najłagodniejsza linia/rasa

Te trzy ule nie są agresywne bo wczoraj i przedwczoraj było pochmurnie i nawet czasem pokropiło troszkę i chłodny wiaterek wiał a po mimo to nie wściekały się.Bez podkurzaczki byłem.

Muszę pojeździć i popytać kto by miał roje do odsprzedania.Muszę pomału zapełniać puste ule.

Autor:  dudi [ 27 maja 2012, 23:44 - ndz ]
Tytuł:  Re: Najłagodniejsza linia/rasa

Odkładu nie masz z czego zrobić?

Autor:  lukic [ 28 maja 2012, 00:08 - pn ]
Tytuł:  Re: Najłagodniejsza linia/rasa

Dwa są świeżymi rojami więc nie wiem czy się nadają.Ten trzeci jest nawet spory bo w styropianowym obsiadają cztery rzędy.Musiał bym je przejrzeć.
Po drugie to nigdy tego nie robiłem.Sama teoria tylko.A i matki musiał bym skombinować.
Najlepsze by były z takiego filmiku na stronie tomkamiodka gdzie po podaniu syropu dokarmiającego grzebał w ulach i nic.

Autor:  dudi [ 28 maja 2012, 07:39 - pn ]
Tytuł:  Re: Najłagodniejsza linia/rasa

lukic ja kupiłem tutaj 4 NU Primy http://www.pasiekamarcinkowscy.cba.pl/

W ubiegłym roku brałem i były ok i myślę że w tym też będą ok

Autor:  sławek k.. [ 28 maja 2012, 08:21 - pn ]
Tytuł:  Re: Najłagodniejsza linia/rasa

Też polecam Primę,ale lepiej prosto ze zródła, czyli Pani Gembali. W ubiegłym roku też wymieniałem w takiej wścieklej rodzince.W tym roku baranki.
Ogólnie w tej chwili rodziny z Primą są jednymi z najmocniejszych i najłagodniejszych.Poddawałem inseminowane.

Autor:  dudi [ 28 maja 2012, 14:15 - pn ]
Tytuł:  Re: Najłagodniejsza linia/rasa

Sławek k powiem ci że z tymi źródłami to też jest różnie. Nie chce nikogo obrażać, ale słyszałem co nieco o źródłach. Kiedyś też mi się tak wydawało do chwili do póki nie poznałem pewnego pana. Troszkę mi opowiedział i uświadomił. No ale wiadomo, żyjemy w wolnym kraju i każdy kupuje gdzie ma ochotę. Ja to co polecam to sprawdzone. W tym roku już 4 zakupiłem. A co do łagodności i pracowitości to mam jedną rodzinkę buckfasta - też jestem zadowolony. Pracują b. dobrze, b. łagodne i na odkłady też super.

Autor:  stachu [ 28 maja 2012, 18:37 - pn ]
Tytuł:  Re: Najłagodniejsza linia/rasa

dudi pisze:
Sławek k powiem ci że z tymi źródłami to też jest różnie.



od Pani Gębalowej są mateczki " Prima"(czytaj bardzo dobre ,sprawdzone)
i to nie tylko moje zdanie

Autor:  dudi [ 28 maja 2012, 21:41 - pn ]
Tytuł:  Re: Najłagodniejsza linia/rasa

Stachu, nie napisałem od kogo :mrgreen: No ty musisz Panią Gębalową chwalić bo to rzut beretem od ciebie - oczywiście żart :D

Autor:  stachu [ 28 maja 2012, 22:09 - pn ]
Tytuł:  Re: Najłagodniejsza linia/rasa

nie muszę ale chwalę :lol:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/