FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
pszczoła "w sam raz na początek" http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=19&t=6950 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | farmaceuta [ 08 kwietnia 2012, 23:36 - ndz ] |
Tytuł: | pszczoła "w sam raz na początek" |
Witam szanownych forumowiczów. Mam 17 lat i marzę o małej pasieczce, 4-6 uli. Jestem na etapie zbierania informacji. I tu stawiam moje pytanie: Jaka rasa pszczoły nadawałaby się na pierwszą, tzn. jest łagodna, a zarazem odporna na błędy niedoświadczonego hodowcy. Nie musiałaby dawać dużo miodu, tylko żeby spełniała powyższe warunki. Pozdrawiam ![]() farmaceuta |
Autor: | komeg [ 08 kwietnia 2012, 23:55 - ndz ] |
Tytuł: | Re: pszczoła "w sam raz na początek" |
Na początek dam Ci trzy rady; !.Czytaj 2.Czytaj 3.Czytaj Na wszystkie gnębiące Cię problemy znajdziesz odpowiedż. pozdrawiam |
Autor: | Mieszko [ 09 kwietnia 2012, 00:10 - pn ] |
Tytuł: | Re: pszczoła "w sam raz na początek" |
Jeśli nie miałeś jeszcze do czynienia z pszczołami, to przy 6 ulach na pierwszy raz może być za dużo problemów. Gdybym miał komuś kupić ule, to kupiłbym dwie rodziny i trzeci ul w rezerwie pusty do zrobienia odkładu lub do osadzenia roju. Chyba, że chcesz iść od razu na głęboką wodę. ![]() Lepiej się zastanów pierwszej kolejności, jakie masz pożytki wokół, a pszczoły zostaw na później, zresztą o pszczołach jest dużo informacji, a o pożytkach lepiej podyskutować z innymi osobami. Warto porozmawiać o rozmieszczeniu uli u Ciebie, o potrzebnym sprzęcie i o kimś z Twoich okolic, gdzie mógłbyś się spotkać i popróbować z kimś w większej pasiece. Czytać warto, a nawet to konieczność, żeby nie było że nie zachęcam. ![]() |
Autor: | farmaceuta [ 09 kwietnia 2012, 00:24 - pn ] |
Tytuł: | Re: pszczoła "w sam raz na początek" |
Wiem, że dziadek kiedyś hodował, więc chyba mógłby doradzić ![]() Kto pyta, nie błądzi :] Pozdrawiam |
Autor: | michalpriebe [ 09 kwietnia 2012, 00:29 - pn ] |
Tytuł: | Re: pszczoła "w sam raz na początek" |
nie ma pszczoły na poczatek a co do łagodnosci to najwazniejsza jest umiejetnosc obchodzenia sie z nimi bo i baranka z równowagi wyprowadzisz wiec ja zawsze na poczatek polecam pszczoły ostre |
Autor: | Cordovan [ 09 kwietnia 2012, 06:11 - pn ] |
Tytuł: | Re: pszczoła "w sam raz na początek" |
farmaceuta, a ja pisałem o tym co prawda na troszkę inaczej zadane pytanie ale jednak - tutaj kliknij temat zresztą w tym samym dziale i czasami wystarczy poszperać na forum. ![]() |
Autor: | farmaceuta [ 09 kwietnia 2012, 12:54 - pn ] |
Tytuł: | Re: pszczoła "w sam raz na początek" |
Cordovan czytałem ![]() dzięki za małe ale miłe porady ![]() |
Autor: | kudlaty [ 09 kwietnia 2012, 19:28 - pn ] |
Tytuł: | Re: pszczoła "w sam raz na początek" |
farmaceuta pisze: Cordovan czytałem ![]() dzięki za małe ale miłe porady ![]() większość hodowców matek posiada łagodne linie, wystarczy sie do takiego klienta wybrać, zobaczyć jak się ubiera idąc na pasiekę, jak zachowują sie jego pszczoły po otwarciu ula; Tak czy inaczej kupując odkład bądz też swoją pierwszą rodzine będziesz miał tam "jakąś" matkę. Jeśli popracujesz trochę przy pszczołach to sam bedziesz wiedzieć doskonale czego oczekujesz ![]() ![]() |
Autor: | miły_marian. [ 09 kwietnia 2012, 19:50 - pn ] |
Tytuł: | Re: pszczoła "w sam raz na początek" |
A bym radził zapisać się do najbliszego twojej miejscowosci koła pszczelarskiego. Tam bendziesz mił Fachową porade o pszczołach i kolegów po fachu . Pozdrawiam miły_marian |
Autor: | rucher [ 09 kwietnia 2012, 20:06 - pn ] |
Tytuł: | Re: pszczoła "w sam raz na początek" |
do Farmaceuta.Cieszę się że mamy nowych następców, oraz muszę cię pochwalić za słowa które napisałeś w swoim poście, bo można z nich wywnioskować ze poważnie podchodzisz do tematu. z mojej strony radziłbym Ci zaopatrzyć się w "pszczelarski elementarz" , czyli "Gospodarkę pasieczną" Wandy Ostrowskiej. Natomiast co do dorasy i lini wyznaję zasadę że " wodę trzeba pić z różnych źródeł , aby wiedzieć która jest najlepsza" . |
Autor: | adriannos [ 09 kwietnia 2012, 20:55 - pn ] |
Tytuł: | Re: pszczoła "w sam raz na początek" |
A ja młodemu adeptowi radzę od razu wskoczyć na głęboką wodę. Porozmawiaj z ludźmi z okolicy o pszczelarzach. Oni wiedzą, gdzie kupić miód. Jak znajdziesz takowego pszczelarza, to zapytaj się o rodziny, zagadaj o kupnie pszczół. Kup rodzinki, nie odkłady. Nawet jeśli kupisz agresorki, to matki wymienisz na dobre pod koniec sezonu, a inwestycja może się szybko zwrócić. Idź na całość i w pierwszych latach bądź gotów na wszystko. Kup sobie kapelusz i rękawice spawalnicze z miękkiej skórki (cienkiej skórki). Rękawic możesz nie używać, lecz mogą się przydać. Do rodzin zaglądaj raz na 7 dni na początek i zaoferuj pobliskim pszczelarzom pomoc. Do pszczół na początek ubierz się w spodnie jensowe i podwujną koszule garniturową, do tego kapelusz. Pracuj bardzo powoli, powolutku, ślamazarnie. Nawet jeśli przegląd ula będzie trzwał godzinę, to nic nie szkodzi. Człowiek potrafi zaskakiwać powolnie, a lepiej zrobić coś raz a dobrze, niż spierniczyć kilka razy pod rząd. Po kilku miesiącach się nauczysz tego, czego trzeba - trzymania ramek, określania siły do ilości półkorpusów i korpusów miodni, a nawet oceniania nastroju roboczego i rojowego pszczół na wylotku. Do tych pszczelarzy chodź przez rok, lecz i tak ich rady konsultuj np tu na forum. Z ludźmi różnie bywa, niektórzy by pokazać swą wyższość dają mylne rady i zwalają winę na twą niewiedzę. Wiedzy nigdy za mało, a zawsze można coś usprawnić. Z resztą w przyszłości nauczysz się wiele o metodyce zarządzania KAIZEN, którą coraz częściej się stosuje. Pytaj, przyswajaj wiedze i jeszcze raz pytaj. Człek uczy się do śmierci, a i tak głupim umiera, bo wiedzy całej nikt nie jest w stanie ogarnąć. Ule zakup takie, jakie mają znajomi pszczelarze. Nie dość, że jeśli poprosisz ich o pomoc przy przeglądzie, to przegląd zrobią automatycznie, to jeszcze jak oni będą rezygnować z pasiek, to możesz je za półdarmo zakupić i gospodarka nie będzie się różnić, Będziesz miał te same ramki i pomoc w razie "W" np z zasileniem rodzin słabych czerwiem krytym. Bądź dobrym człowiekiem, życzliwym i uczciwym. Pomagaj, słuchaj i ucz się. Przytakuj, lecz wnioski wyciągaj samodzielnie. Bądź sumiennym i szczerym. Pszczoły czują charakter, intencje, a i ludzie to widzą. U mnie znajomi widzą, że na nic nie żałuję, nie skarżę się, że jest ciężko itp. I ja w okolicy sprzedaj nie tylko swój miód, ale i pozostałych pszczelarzy, w sumie ponad cztery razy tyle co moja pasieka wyciąga. Ważne jest, żebyś niczego nie żałował, był przede wszystkim sobą i nie ukrywał, jeśli czegoś nie wiesz. Nie dość, że inni ci pomogą, to jeszcze zyskasz w oczach obcych szacunek, za brak zakłamania. Moja mama mówiła i z resztą często to powtarza, że "Lepsza gorzka prawda, niż najsłodsze kłamstwa!" Często zbierałem cięgi za prawdę, lecz jeśli komuś potrzeba rady, to przychodzi do mnie i nawet w pracy mnie za to szanują. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |