FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 marca 2024, 16:03 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 86 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł: Troisek
Post: 24 lipca 2008, 12:25 - czw 

Rejestracja: 17 czerwca 2008, 13:53 - wt
Posty: 108
Lokalizacja: Wieluń okolice
Udało mi się sprowadzić matki Troisek od chodowcy z Niemiec. Co o niej sądzicie


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Troisek
Post: 24 lipca 2008, 13:19 - czw 
riko pisze:
Udało mi się sprowadzić matki Troisek od chodowcy z Niemiec. Co o niej sądzicie


Bardzo dobre Matki
Kupiłeś reprodukcyjna czy użytkowe ?/


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 24 lipca 2008, 13:24 - czw 

Rejestracja: 17 czerwca 2008, 13:53 - wt
Posty: 108
Lokalizacja: Wieluń okolice
Na razie użytkową. Dwie sztuki. W sierpniu prawdopodobnie będę w Niemczech i nie wiem czy jeszcze się nie skusze na zakup jeszcze paru sztuk użytkowych. O reprodukcyjnych pomyśle może na drugi rok


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 września 2008, 07:57 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 maja 2008, 18:48 - czw
Posty: 926
Lokalizacja: Kraków/Łękawica
A coś więcej o tej pszczółce??? :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 września 2008, 09:59 - pt 

Rejestracja: 17 czerwca 2008, 13:53 - wt
Posty: 108
Lokalizacja: Wieluń okolice
Wiem tyle że jest bardzo lagodna i dobra do miodu bo to widziałem u niemieckiego chodowcy. A więcej okaże się w praniu czyli na drugi rok. Chodowca zapewniał mnie że zrobiłem dobry wybór
Pozdrawiam

_________________
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 września 2008, 12:35 - pt 
Populacja pszczół tej linii wywodzi się z importu z Austrii. Jest wyspecjalizowana w wykorzystywaniu pożytków średniopóźnych i późnych, zwłaszcza spadzi. Tworzy rodziny silne i bardzo silne. Pszczoły są łagodne, dobrze trzymają się plastrów. Przy bardzo silnych pożytkach występuje ograniczenie matek w czerwieniu. Na wiosnę gniazdo jest wyraźnie oddzielone od miodni, ale wraz z rozwojem matka penetruje cały ul, składając jaja w wolnych komórkach. Dobrze zimuje.

Mam dwie rodziny z jednodniówek od początku czerwca te rodzinki zostały zrobione z niewielkich zsypańcówi jak na razie nie wielę moge powiedzieć . Tylko coś mi się wydaje że na takie nie zbyt silne rodziny , miały za dużo miodu .


Ryszard B.


Na górę
  
 
 Tytuł: troisek
Post: 02 października 2008, 18:36 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 października 2007, 09:08 - wt
Posty: 106
Lokalizacja: Ropczyce
po co szukać daleko?
Doskonałe troiseki ma Marek Kolek z Wyskitnej koło Stróż.
Takie same albo i lepsze jak mawiał mój dziadek.
Mam ich ze 60 siąt i to podstawa mego stada.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 października 2008, 07:09 - sob 

Rejestracja: 17 czerwca 2008, 13:53 - wt
Posty: 108
Lokalizacja: Wieluń okolice
Leoniezawodowcu skoro ich tyle masz to może byś coś więcej o nich napisał.Jak się sprawdzają na wczesnych pożytkach?
Pozdrawiam

_________________
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: troisek
Post: 04 października 2008, 10:17 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
leonzawodowiec pisze:
po co szukać daleko?
Doskonałe troiseki ma Marek Kolek z Wyskitnej koło Stróż.
Takie same albo i lepsze jak mawiał mój dziadek.
Mam ich ze 60 siąt i to podstawa mego stada.


jeśli dobrze pamiętam to raczej u P. Marka reprodukcyjnych brak, a szkoda, druga sprawa kiedyś od P. Loca miałem reproduktorke i jeśli mnie pamieć nie myli to była troisek x niemka i muszę przyznać, że córki były ok, jedynie co to reprodukcyjna zniknęła mi po roku hmmm

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Troisek
Post: 04 października 2008, 17:37 - sob 
riko pisze:
Udało mi się sprowadzić matki Troisek od chodowcy z Niemiec. Co o niej sądzicie


Podaj namiary :wink:
Warto przestudiować to Forum i o Troisek Wejdź też na to "Oznacz Fora Czytaj warto :wink:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 06 października 2008, 16:55 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 października 2007, 09:08 - wt
Posty: 106
Lokalizacja: Ropczyce
Troisek nie jest linią na wiosenne pożytki chyba że w jakiejś krzyżówce.
Jest to linia troszkę pózniejsza w rozwoju, u mnie na podkarpaciu siłę łapie ok 20 maja
czyli tuż przed akacją i to jest odpowiedni czas jak na moje potrzeby.
tej pszczoły nie pędzę bo nie mam potrzeby,
na wcześniejsze pożytki mam alpejkę i ,,chwasta "i to mi wystarcza .
Trojsek jest ustawiony na akację i spadz.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 grudnia 2010, 16:54 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 grudnia 2009, 12:01 - sob
Posty: 83
Lokalizacja: lubelskie
Temat troche przystygł.

Chciałbym kupić reproduktorkę Troisek.

Jakiego hodowcę polecacie :?:

Dziękuję
VV


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 grudnia 2010, 23:31 - wt 
Imago ma dobre opinie, ale przyznaje,że sam jeszcze nie miałem tej pszczoły. Będę chciał kupić w tym sezonie. Nie wiem też czy sprzedaje reproduktorki.


Na górę
  
 
 Tytuł: Troisek
Post: 21 grudnia 2010, 23:54 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
Ja mialem 2 takie matki niewiem jak u kogo i na jakim terenie ale nie bylem z nich zadowolony moze w innych miejscach sie sprawdzaja umnie teren dla tego gatunku sie nie sprawdza ,wymienilem je na gemy ,ale zawsze trzeba szukac cos nowego .pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 grudnia 2010, 13:31 - wt 
Dzisiaj dzwoniłem do Pana Marka.Pogadaliśmy o troiskach. Jako początkujący chyba się zdecyduje na parę matek od tego Pana :brawo:.Matki unasiennione naturalnie ze sprawdzonym czerwieniem ,taka informację uzyskałem. :czatownik:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 28 grudnia 2010, 14:40 - wt 
Nic Ci nie dostało tylko zakupić
Mam te matki i są bardzo dobre sam osobiście polecam ich w odkładach jakie robię
Jeszcze mi się nie zdarzyło aby ktoś na nie narzekał z kupujących a wręcz wracają jak bumerang nie tylko po odkłady ;-)


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 28 grudnia 2010, 21:47 - wt 
leonzawodowiec pisze:
Troisek nie jest linią na wiosenne pożytki chyba że w jakiejś krzyżówce.
Jest to linia troszkę pózniejsza w rozwoju, u mnie na podkarpaciu siłę łapie ok 20 maja
czyli tuż przed akacją i to jest odpowiedni czas jak na moje potrzeby.
tej pszczoły nie pędzę bo nie mam potrzeby,
na wcześniejsze pożytki mam alpejkę i ,,chwasta "i to mi wystarcza .
Trojsek jest ustawiony na akację i spadz.

Tylko po przeczytaniu tego postu ,zastanawiam się co z tymi wczesnymi i późnymi pożytkami.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 29 grudnia 2010, 18:28 - śr 
Dopóki sam nie sprawdzisz to nie będziesz wiedział. Opinii może być tyle co pszczelarzy. Ja potrzebuję późniejszą pszczołę więc będę chciał Troiseka kupić,ale jak się sprawdzi u mnie to się okaże w sezonie. ;-)


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 29 grudnia 2010, 19:43 - śr 
Zawodowiec czasami wpadnie i coś namiesza . A jakie to czyste Troiseki ma pan Marek . Podejrzewam że takie same ma Loc , Gębalowa i wielu innych hodowców .Marek z Podlasia niech więcej czyta to będzie bardziej zorjętowany w liniach jak i hodowcach :czatownik:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 29 grudnia 2010, 20:24 - śr 
Poczytaj sobie o miksie PA ale możesz zamówić T w jakiejś krzyzówce inseminowane , lub T jednodniówki i nie wiem czy Marek nie ma włośnie z tej pasieki .

http://www.mchirz.pl/charakterystyka_ra ... anych_.php


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 29 grudnia 2010, 22:49 - śr 
Roki Balboa pisze:
Zawodowiec czasami wpadnie i coś namiesza . A jakie to czyste Troiseki ma pan Marek . Podejrzewam że takie same ma Loc , Gębalowa i wielu innych hodowców .Marek z Podlasia niech więcej czyta to będzie bardziej zorjętowany w liniach jak i hodowcach :czatownik:

Zapewniam Ciebie,że czytam i to dużo. Mam wolne ,więc siedzę na kompie. :czatownik:
Nie mam z pewnościa takiego doświadczenia i wiedzy ,więc stąd moje pytania. Każdy jednak swoje chwali ,jak ze wszystkim. Mi rozmowa z Panem Markiem Kolkiem dużo pomogła. Facet jest w Pasiece, pisze artykuły,wie wiele na temat pszczół. Idużo podpowiedział mi w sprawie zakupu matki.. A czy ma takie same jak Gębalowa ,tego nie wiem. I myślę ,że po to jest forum ,żeby czytać i pytać. A nie udawać ,że coś wiem ,a tak naprawdę ZERO KOMPLETNE.
Każdy i tak ma swoją wizję pasieki ,pszczół :tasak: . I tak powinno być :pl:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 30 grudnia 2010, 10:50 - czw 
Marek Podlaskie pisze:
Zapewniam Ciebie,że czytam i to dużo. Mam wolne ,więc siedzę na kompie. :czatownik:
Nie mam z pewnościa takiego doświadczenia i wiedzy ,więc stąd moje pytania. Każdy jednak swoje chwali ,jak ze wszystkim. Mi rozmowa z Panem Markiem Kolkiem dużo pomogła. Facet jest w Pasiece, pisze artykuły,wie wiele na temat pszczół. Idużo podpowiedział mi w sprawie zakupu matki.. A czy ma takie same jak Gębalowa ,tego nie wiem. I myślę ,że po to jest forum ,żeby czytać i pytać. A nie udawać ,że coś wiem ,a tak naprawdę ZERO KOMPLETNE.
Każdy i tak ma swoją wizję pasieki ,pszczół :tasak: . I tak powinno być :pl:


Marek Podlaskie podając Ci linka do pasieki zarodowej w Żelkowie nie neguję zdolności hodowlanych pana Marka K. Co do materiału hodowlanego tylko podejrzewam że może pochodzić z tej pasieki która miała swoje świetlne lata prawdziwie hodowlanej od niej wszystko się zaczęło .Wydaje mi się że jeszcze nie odróżniasz pasiek hodowlanych od reprodukcyjnych i są jeszcze takie sobie „klepiące pasieki” Klepią co się da byle matka pszczela to była , nie zważając z jakiego materiału hodowlanego ten ich wynalazek powstaje .

Masz podane aż cztery linie w tym i linia T-Troisek . Więc dlaczego nie porównać i wsiąść je z dwóch wspomnianych źródeł .Więc prześledź ten link co podałem .

Pasieka Zarodowa w Żelkowie oferuje wyhodowane u siebie matki pszczele o udokumentowanym pochodzeniu i sprawdzonej wartości użytkowej. Hodowca pszczół może według swojego uznania zamówić matki pszczele:
reprodukcyjne,
użytkowe sztucznie unasienione lub nieunasienione,
czystych ras i linii lub krzyżówki między rasowe i międzyliniowe,
grupy matek do oceny terenowych.

Linia CAR-PA Populację tworzą pszczoły wywodzące się z importów z Austrii: Sk, Si, L, T. Pszczoły tej linii cechuje dobre wykorzystanie zarówno wczesnych jak i późniejszych pożytków (wrzos). Chętnie przechodzą do nadstawek i korpusów. Są dość plenne. Mało kitują. Dobrze zimują. Pszczoły te wykazują dobrą dynamikę i wczesność rozwoju z niewielką skłonnością do ograniczania matek w czerwieniu przy silnych pożytkach. Są bardzo łagodne. Tworzą silne rodziny.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 30 grudnia 2010, 10:57 - czw 

Rejestracja: 13 listopada 2010, 22:09 - sob
Posty: 463
Lokalizacja: ALEKSANDROW KUJ
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski styropianowy
Dobrze oprzeć się na radach bardziej doświadczonych kolegów posiadających spore pasieki.Większość już spraktykowała różne żródła zakupu matek,to na czym bazują w tej chwili będzie najbezpieczniejsze.

_________________
Pozdrawiam Sławek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30 grudnia 2010, 12:36 - czw 
Czytam ,czytam :czatownik: :czatownik:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 30 grudnia 2010, 14:10 - czw 

Rejestracja: 06 czerwca 2010, 23:11 - ndz
Posty: 254
Lokalizacja: Piła
Ja też czasem czytam, czytam i nadziwić się nie mogę. Pewnie narażę się niektórym kolegom tym co napiszę ale śmiem twierdzić, że rozważania na temat linii w poszczególnej rasie pszczół, jej właściwości i cech indywidualnych dla pszczelarza, który kupuje matki nieunasienione albo unasienione naturalnie i wybiera pszczołę na podstawie opisów w praktyce mogą nie spełniać jego oczekiwań. Tylko dlatego, że pszczoły to nie ludzie i póki co kierują się innymi kryteriami przy doborze partnera, że tak powiem seksualnego. Matce udającej się na lot godowy, nie da się wytłumaczyć jak córce, żeby z murzynem się nie zadawała bo może mieć dzieci o innym kolorze skóry (chyba, że tego pragnie), albo z niskim i grubym bo potomstwo też może mieć te cechy, natomiast wysoki blondyn o niebieskich oczach będzie bardziej właściwy. Stąd u matek unasienionych naturalnie może się zdarzyć, że potomstwo uzyskane z danej matki wcale nie będzie powielało jej cech opisanych w charakterystyce linii. W takim przypadku możemy mówić, że mamy dużą szansę aby tak było. Cechy opisane i nazwane jako charakterystyczne dla danej linii można uzyskać tylko przy unasienieniu sztucznym. Ponieważ mamy znaną zarówno matkę jak i ojca, pod warunkiem wszak, że hodowca będzie uczciwie i skrupulatnie podchodził do rzeczy. Z doświadczeń ostatnich lat wynika, że jakość matek sztucznie unasienionych nie zawsze jest na wysokim poziomie. Sam doświadczyłem tego na własnej skórze i od czterech lat nie kupuję matek sztucznie unasienionych ze względu na to, że nakłady pracy związane z zasiedleniem, czy też przyjęciem do rodziny, a późniejszymi efektami produkcyjnymi tych rodzin przemawiają wyraźnie na korzyść matek unasienionych w sposób naturalny. Przynajmniej tu już na wstępie wiem czego można się spodziewać. W odróżnieniu od Roki Balboa nie wybrzydzałbym nad pasiekami, które nie prowadziły oceny terenowej matek sprzedanych we własnej pasieki. Jeżeli Roki spytałby mnie dlaczego, to odpowiem tak - jeżeli właściciel (hodowca) kupił matkę czysto rasową unasienioną sztucznie i od tej matki sprzedaje jej córki unasienione w sposób naturalny to prawdopodobnie mamy do czynienia z taką samą jakością tej matki jak zakupionej w Stacji Hodowli Zarodowej czy innego znanego hodowcy. Pod warunkiem oczywiście, że pszczelarza, który Ci taką matkę sprzedaje przy zakupie nie zrobiono w bambuko. W naszym kraju nie mamy odizolowanego trutowiska, np. na wyspie stad kupując materiał musimy się z opisanymi przeze mnie na wstępie komentarza zmierzyć. Myślę, że większość kolegów pragnie mieć pszczoły miodne, łagodne, dobrze zimujące a czy ona będzie nazywała się jak oznaczenie materiału wybuchowego czy inaczej to już mniejsza z tym. Najważniejsze aby w naszych realiach nie dać się zwariować. Nie mam dużej pasieki, nigdy nie miałem, pszczoły to nie jest moje źródło utrzymania, w związku z tym przez okres ponad trzydziestu lat mogłem pozwolić sobie na różne "eksperymenty" zarówno jeżeli chodzi o typ ula jak i samą hodowlę. Nie oczekuję oczywiście, że koledzy uznają iż wnioski jakie wyciągnąłem z tego okresu są słuszne. One są przede wszystkim moje.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30 grudnia 2010, 14:49 - czw 
Zygmunt S. pisze:
Matce udającej się na lot godowy, nie da się wytłumaczyć jak córce, żeby z murzynem się nie zadawała bo może mieć dzieci o innym kolorze skóry (chyba, że tego pragnie), albo z niskim i grubym bo potomstwo też może mieć te cechy, natomiast wysoki blondyn o niebieskich oczach będzie bardziej właściwy. Stąd u matek unasienionych naturalnie może się zdarzyć, że potomstwo uzyskane z danej matki wcale nie będzie powielało jej cech opisanych w charakterystyce linii.


Oczywiście Masz Tu rację
Tyko że zwróć uwagę na jedno potomstwo po matce naturalnie unasienionej posiada 50% pozytywnych cech po matce i 50% po trutniu
teraz gdy w danej okolicy pszczelarze mają matki po matkach reprodukcyjnych to i trutnie są uczciwe bardzo Często przy takich układach walory potomstwa jakie są po matkach naturalnie unasiennionych są o wiele lepsze jak przedstawione w charakterystykach lecz czasami jest też na odwrót


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 30 grudnia 2010, 15:16 - czw 
Bambuko . Właśnie jeśli by nie robili . Nie różnie się od Ciebie specjalnie i jeśli byś czytał moje posty co napisałem nigdy nie byłem zwolennikiem matek inseminowanych , poza reprodukcyjnymi w swojej pasiece i cały czas na takich bazuję . Matki hoduję przeważnie dla siebie jak również kilkadziesiąt sprzedaje wśród znajomych . Za prawdziwą hodowlę się nie biorę , bo nie mam czasu w przeciwieństwie do warunków które mam obecnie .
Nie będę powracał do szczegółów , bo wielokrotnie o tym pisałem a przychodzą nowi forumowicze a ja nie chcę w kółko tego powtarzać . W mojej jak i sąsiednich pasiekach królują od bardzo dawna trutnie różnych ras i linii od matek hodowlanych .

Cały czas szukam linii która by mnie zadowalały a od takiej matki jej córki miały powtarzalność cech jaką jest choć by miodność a nie loteria .Obecnie nie mamy takich pasiek została tylko nazwa , czy są to inseminowane mamy 50 % czy też unasiennione na pasieczysku 50% .
Więc co za różnica sztucznie czy naturalnie , jeśli jest porównywalna miodność . Różnica jest tylko taka że naturalnie , matki są zdrowsze , plenniejsze i mogą czerwić do 5 lat . Co do sztucznych już nie będę wymieniał .


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 31 grudnia 2010, 01:21 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
Marek Podlaskie pisze:
Czytam ,czytam :czatownik: :czatownik:
kupisz w Żelkowie to szukaj zaras nastepnego hodowce bo to strzal kulą w płot sparzylem sie na tych matkach ,droższe jak w pasiece hodowlannej a wartosc zadna .Pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31 grudnia 2010, 03:34 - pt 
Żelków i Kocierzowych :szok: Matki wieksze ciutke niz pszczoły , mateczniki cichej wymiany po 2 tygodniach , a po miesiącu matka przed ulem :oczko: Dobrze ,ze chcociaz ta z Zelkowa podjeła czerwienie , a spaliłem sie na niej w tym roku to chociaż córki zdarzyłem pociagnąć nie wiem czy dobrze zrobiłem ,ale za bardzo nie miałem wyboru bo pech chciał ,ze zostałem tylko o jednej reproduktorce z Żelkowa , a chciałem wymienić trutnie w pasiece w tym roku koniecznie, ta z Kocierzowych 2-3 lata temu odesłałem bo nawet nie podjeła czerwienia. Ktos pytał skąd dobrego troiska nabyć . Zawsze dobre matki sztucznie unasienione były w Brzesku i chyba się to nie zmieniło . CJ mieli kiedyś fajną teraz to ona chyba CJ10 się nazywa , dobra była w krzyzówce z miejscowymi trutniami :oczko:
Odwiedzę ich ponownie w przyszłym roku zaszaleje i od razu 2 matki zamówię :leży_uśmiech: , ale żeby nie przekombinować to za życzę sobie ze sprawdzonym czerwieniem .


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 31 grudnia 2010, 08:40 - pt 
KOBER pisze:
Zawsze dobre matki sztucznie unasienione były w Brzesku i chyba się to nie zmieniło . CJ mieli kiedyś fajną teraz to ona chyba CJ10 się nazywa , dobra była w krzyzówce z miejscowymi trutniami :oczko:
Odwiedzę ich ponownie w przyszłym roku zaszaleje i od razu 2 matki zamówię :leży_uśmiech: , ale żeby nie przekombinować to za życzę sobie ze sprawdzonym czerwieniem .


Zawsze piszemy i mówimy dobrze jak jest dobrze . Nie będę już więcej wydawał swojej opinii i się komuś narażał . Matki które nie czerwią do dwóch miesięcy to też nie matki i od razu odpowiadam bo i tak zapytasz . Czekałem co z tego będzie , siedziały w zakratowanej (reprodukcyjne) normalnej rodzinie zasilanej czerwiem z wszystkimi zabiegami przyśpieszającymi i zaczęły normalnym najprawdziwszym zwartym czerwiem , czerwić po 2 miesiącach .
Reklamacja , nic nie przyśpiesza matki robią podobnie .


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 31 grudnia 2010, 11:34 - pt 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Roki Balboa pisze:
KOBER pisze:
Zawsze dobre matki sztucznie unasienione były w Brzesku i chyba się to nie zmieniło . CJ mieli kiedyś fajną teraz to ona chyba CJ10 się nazywa , dobra była w krzyzówce z miejscowymi trutniami :oczko:
Odwiedzę ich ponownie w przyszłym roku zaszaleje i od razu 2 matki zamówię :leży_uśmiech: , ale żeby nie przekombinować to za życzę sobie ze sprawdzonym czerwieniem .


Zawsze piszemy i mówimy dobrze jak jest dobrze . Nie będę już więcej wydawał swojej opinii i się komuś narażał . Matki które nie czerwią do dwóch miesięcy to też nie matki i od razu odpowiadam bo i tak zapytasz . Czekałem co z tego będzie , siedziały w zakratowanej (reprodukcyjne) normalnej rodzinie zasilanej czerwiem z wszystkimi zabiegami przyśpieszającymi i zaczęły normalnym najprawdziwszym zwartym czerwiem , czerwić po 2 miesiącach .
Reklamacja , nic nie przyśpiesza matki robią podobnie .


Wypada takie matki sprowadzić 20 lutego do pasieki. :bosie:
Na Wielkanoc będą świeże jaja. :leży_uśmiech:
Szczęśliwego Nowego Roku :szampan:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31 grudnia 2010, 12:09 - pt 
polbart pisze:
Wypada takie matki sprowadzić 20 lutego do pasieki. :bosie:
Na Wielkanoc będą świeże jaja. :leży_uśmiech: :


Masz rację , albo jak radzą hodowcy niech sobie trochę polatają po co kratować . Już tu bądzie matka reprodukcyjna ze sprawdzonym czerwieniem jak sobie u nich polata . A cena to o ho ho będzie .180 jest za insyminowaną a jak by sobie jeszcze polatała i zaczeła czerwić to jeszcze ze 100 za latanie :leży_uśmiech: kol.KOBER


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 31 grudnia 2010, 13:30 - pt 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Roki Balboa pisze:
polbart pisze:
Wypada takie matki sprowadzić 20 lutego do pasieki. :bosie:
Na Wielkanoc będą świeże jaja. :leży_uśmiech: :


Masz rację , albo jak radzą hodowcy niech sobie trochę polatają po co kratować . Już tu bądzie matka reprodukcyjna ze sprawdzonym czerwieniem jak sobie u nich polata . A cena to o ho ho będzie .180 jest za insyminowaną a jak by sobie jeszcze polatała i zaczeła czerwić to jeszcze ze 100 za latanie :leży_uśmiech: kol.KOBER


Co by nie było.
Co naturalnie unasiennione, to naturalnie! :brawo: :leży_uśmiech:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31 grudnia 2010, 14:08 - pt 

Rejestracja: 29 grudnia 2010, 23:02 - śr
Posty: 20
Lokalizacja: mazowieckie
Nawiązując do rozmowy, tym roku matka urzytkowa w mojej pasiece(sztucznie unasienniona) zaczeła czerwić na trzeci dzień szkoda że tylka na trutnia. Reklamacje mi uznano.W tym roku było tak że nawet matki władsnej produkcij pszczoły wymieniały wymieniały.Nawet jeśli były poddawane już rozczerwione. Czerwiły przez miesiąc a potem zostawały wymieniane. Mam w porównaniu z kolegami małe doświadczenie i nie zamierzam się wymądżać ,ale taki rok jak tenw ciągu ostatnich pięciu lat się nie zdarzył.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Troisek
Post: 31 grudnia 2010, 15:54 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
I tu kolezanka ma calkowita racje byly rodziny ze zmienialy matki 2 razy wiem po znakowaniu matek ale przynajmiej byly matki cichej wymiany :smutny:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31 grudnia 2010, 19:01 - pt 
Izabela Miszta pisze:
Nawiązując do rozmowy, tym roku matka urzytkowa w mojej pasiece(sztucznie unasienniona) zaczeła czerwić na trzeci dzień szkoda że tylka na trutnia. Reklamacje mi uznano

Jakie to przykre gdyż każdy z nas czeka wpierw na przyjęcie potem na pierwsze jaja w tu w piątym dniu szału się dostaje na widok nad ciąganych komórek
potem telefony dziwne rozmowy czasami walnięcie słuchawką a rodzina słabnie i coraz gorzej przyjmuje matki
Kol Paweł wstawił cennik ciekaw jestem czy w raz cenami poprawi się jakość
;-)


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 31 grudnia 2010, 20:26 - pt 
BoCiAnK pisze:
Jakie to przykre gdyż każdy z nas czeka wpierw na przyjęcie potem na pierwsze jaja w tu w piątym dniu szału się dostaje na widok nad ciąganych komórek
potem telefony dziwne rozmowy czasami walnięcie słuchawką a rodzina słabnie i coraz gorzej przyjmuje matki
Kol Paweł wstawił cennik ciekaw jestem czy w raz cenami poprawi się jakość
;-)

Jaka poprawa ,gdzie matki najdraższe okazały się najgorsze w podjęciu czerwienia . A na ten sezon 250 to już na Boże Narodzenie mamy Jaja Wielkanocne . Nie 60% dotacji , to ma wogóle mie być doplat i wtedy będzie normalnie .


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 31 grudnia 2010, 20:30 - pt 

Rejestracja: 29 grudnia 2010, 23:02 - śr
Posty: 20
Lokalizacja: mazowieckie
Obyło się bez targowania.Okazało sie że matka była lekko uszkodzona. Następną matkę przyjeły bez żadnych problemów.A a co do Pani Nowak z Żelkowa to nie jest tak żle z przyjmowaniem matek.Ale bez dotacij było lepiej, gdy nie robili na wyścigi.Może gdy ceny odstrasza niektórych klijętów to będą musieli się bardziej starać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31 grudnia 2010, 20:56 - pt 
Roki Balboa pisze:
. Nie 60% dotacji , to ma wogóle mie być doplat i wtedy będzie normalnie .


Roki jaja to będą jak się dopłaty skończą gdyż ci co teraz takie okazy sprzedają nim z powrotem wejdą w grę to lata miną Tylko Czy oni myślą jak to Pawlak powiadał Przyszłościowo :nonono:


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Troisek
Post: 18 lipca 2012, 22:12 - śr 

Rejestracja: 17 listopada 2011, 01:05 - czw
Posty: 879
Lokalizacja: Dolny Sląsk
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Witam!!! Odświeżę temat matek lini Troisek ! Czy może ktoś nabył z pewnego, wartego uwagi źródła maki reprodukcyjne tej właśnie lini oraz co może powiedzieć o tej pszczole wedle swoich spostrzeżeń ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Troisek
Post: 18 lipca 2012, 22:21 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 maja 2012, 20:51 - pn
Posty: 2203
Lokalizacja: Lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: warszawski, ostrowskiej
Kupiłem odkład z tą matka - taka sobie. Pszczoła późna. W zasadzie dopiero na lipę doszła do jak takiej siły. Łagodna i spokojna i nic poza tym. Na przyszły rok do wymiany.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Troisek
Post: 18 lipca 2012, 22:24 - śr 

Rejestracja: 05 czerwca 2010, 01:12 - sob
Posty: 222
Lokalizacja: Maków k. Skierniewic / Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Skuter pisze:
Witam!!! Odświeżę temat matek lini Troisek ! Czy może ktoś nabył z pewnego, wartego uwagi źródła maki reprodukcyjne tej właśnie lini oraz co może powiedzieć o tej pszczole wedle swoich spostrzeżeń ?


Troiseck to byla moja pierwsza matka reprodukcyjna, jaką miałem (w 89r) :-) i pierwsza krainka w mojej pasiece.
Nie wiem, czy w Polsce ktoś ma czystą linię. Z sentymentu zamówiłem sobie w tym roku tutaj: http://www.bienen-seiler.de/
Z opisu wynika, ze p. Seiler od kilkudziesięciu lat prowadzi własną linię troiseck. Zobaczę w przyszłym roku czy się u mnie sprawdzi.
Moje doświadczenie jest takie, że nie ma jednej cudownej, idealnej rasy/linii. Najlepiej mieć kilka:-)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Troisek
Post: 18 lipca 2012, 22:32 - śr 

Rejestracja: 17 listopada 2011, 01:05 - czw
Posty: 879
Lokalizacja: Dolny Sląsk
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
dudi pisze:
Kupiłem odkład z tą matka - taka sobie. Pszczoła późna. W zasadzie dopiero na lipę doszła do jak takiej siły. Łagodna i spokojna i nic poza tym. Na przyszły rok do wymiany.

dudi chyba nie piszesz o odkładzie tegorocznym :haha: bo ja mam kilka matek tej lini i u mnie ta pszczoła spisuje się bardzo dobrze


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Troisek
Post: 18 lipca 2012, 22:36 - śr 

Rejestracja: 17 listopada 2011, 01:05 - czw
Posty: 879
Lokalizacja: Dolny Sląsk
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
[quote="markko71"]
Nie wiem, czy w Polsce ktoś ma czystą linię. Z sentymentu zamówiłem sobie w tym roku tutaj: http://www.bienen-seiler.de/

markko71 a czy orientujesz się czy ten hodowca wysyła zamówione pszczoły również do Polski :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Troisek
Post: 19 lipca 2012, 00:03 - czw 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
dudi pisze:
Kupiłem odkład z tą matka - taka sobie. Pszczoła późna. W zasadzie dopiero na lipę doszła do jak takiej siły. Łagodna i spokojna i nic poza tym. Na przyszły rok do wymiany.


Troiski dochodzą do siły najszybciej ze wszystkich krainek ,które miałem okazje testować,a testuje juz ładnych pare lat rózne pszczoły . Na jesieni tez mają najwieksza siłe .
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Troisek
Post: 19 lipca 2012, 00:04 - czw 

Rejestracja: 19 grudnia 2008, 21:44 - pt
Posty: 571
Lokalizacja: Kuj-pomorskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Miodomir pisze:
dudi pisze:
Kupiłem odkład z tą matka - taka sobie. Pszczoła późna. W zasadzie dopiero na lipę doszła do jak takiej siły. Łagodna i spokojna i nic poza tym. Na przyszły rok do wymiany.


Troiski dochodzą do siły najszybciej ze wszystkich krainek ,które miałem okazje testować,a testuje juz ładnych pare lat rózne pszczoły . Na jesieni tez mają najwieksza siłe .
Pozdrawiam Tomek


To czym wyjaśnisz opis linii że są średniowczesne :?:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Troisek
Post: 19 lipca 2012, 00:18 - czw 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Baartez2006 pisze:
To czym wyjaśnisz opis linii że są średniowczesne :?:


Bo dopiero od pożytków średniowczesnych widać zarysowaną różnicę w miodzie w nadstawce. Pożytki wczesne traktują rozwojowo i wszystko prawie idzie na czerw .
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Troisek
Post: 19 lipca 2012, 01:19 - czw 

Rejestracja: 05 czerwca 2010, 01:12 - sob
Posty: 222
Lokalizacja: Maków k. Skierniewic / Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Skuter pisze:
markko71 a czy orientujesz się czy ten hodowca wysyła zamówione pszczoły również do Polski


Wysyła. Ma na stronie formularz do zamówień (Angebot-Bestellung), więc nie trzeba nawet nic po niemiecku pisać.
Dostaje się krótkiego maila z potwierdzeniem, potem dłuuugo cisza i wreszcie tydzień przed wysyłką matek email z informacją o terminie wysyłki. Płaci się po otrzymaniu przesyłki. Zresztą to normalne u zagranicznych hodowców. Zauważyłem, że i u naszych też coraz częstsze - idzie ku normalności :okok:
Pozdrawiam
Marek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Troisek
Post: 19 lipca 2012, 22:54 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 maja 2012, 20:51 - pn
Posty: 2203
Lokalizacja: Lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: warszawski, ostrowskiej
Skuter pisze:
dudi chyba nie piszesz o odkładzie tegorocznym bo ja mam kilka matek tej lini i u mnie ta pszczoła spisuje się bardzo dobrze


No a mnie z nóg nie powaliła. Możliwe że w różnych regionach różnie się spisują.

Miodomir pisze:
Troiski dochodzą do siły najszybciej ze wszystkich krainek


To nie u mnie. A tez mam kilka linii krainki i ta jest jedną z późniejszych. A mnie późne pszczółki nie interesuja, wiec mamuśka pójdzie do wymiany.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Troisek
Post: 13 sierpnia 2012, 00:15 - pn 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
dudi pisze:
Kupiłem odkład z tą matka - taka sobie. Pszczoła późna. W zasadzie dopiero na lipę doszła do jak takiej siły. Łagodna i spokojna i nic poza tym. Na przyszły rok do wymiany.




Oceniajac daną linie to po pierwsze trzeba nabyć reproduktorkę z dobrego źródła ,albo córki po reproduktorce też z dobrego źródła czy to w odkładach czy same matki ,po drugie ocena terenowa to min. na 10-20 sztukach , a najlepiej samemu sprawdzić po swoich matkach . Mam całkiem odmienne zdanie co do tej pszczoły jak kolega. Testowałem ją w 2011r na około 30 rodzinach kiedy spadź pojawiała się od maja do początku sierpnia. I to była najlepsza pszczoła w pasiece ,gdzie biła inne krainki z Polski zawsze o te 2-3 ramka z miodem w każdym miodobraniu . I nie że 10 nosiło ,a 20 było takich sobie tylko jak jeden mąż prawie 30 rodzin szło łeb w łeb. Z agresywnoscia było różnie .Moim zdaniem ta pszczoła jest podatna na choroby grzybicze i to jest jej najwieksza wada ,chociaz moge sie mylić . W przyszłym roku postawię 80% pasieki na tej pszczole to prześwietlimy ta linię jeszcze bardziej.
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 86 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji