FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 23 stycznia 2025, 22:24 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 32 ] 
Autor Wiadomość
Post: 06 grudnia 2024, 10:12 - pt 
Nowo zarejestrowani użytkownicy

Rejestracja: 16 sierpnia 2024, 05:23 - pt
Posty: 6
Lokalizacja: Brzeziny na Podkarpaciu
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Brzeziny
Witam kolegów.
Czy ktoś mógłby mi podpowiedzieć, gdzie kupić reprodukcyjną matkę Elgon z rodowodem.
Mam 10 uli w przydomowej pasiece i w tym sezonie podmieniałem we wszystkich ulach matki na Elgon. Kupowałem unasiennione.
Tylko w jednym miejscu otrzymałem z numerem tej linii (EL31) a reszta, to na słowo honoru pewnie. Ale nie o to chodzi.
Matki nie były z jednego miejsca, bo był kłopot z przyjmowaniem matek w rodzinach, które były odmianami krainek i dokupywałem gdzie akurat mieli na sprzedaż.
Już po całkowitej wymianie, okazało się, że niektóre rodziny okazały się agresywne, dlatego poszukuję teraz matki reprodukcyjnej, aby mieć już jedną linię pszczół w swoich ulach.
Pozdrawiam wszystkich


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 grudnia 2024, 17:17 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2628
Lokalizacja: Stara Rudna
zm352,
To że kupisz matkę reprodukcyjną, nie gwarantuje łagodnych pszczół po córkach .
Sporą rolę za temperament w obronie ula mają trutnie ,które będą te matki unasieniać .
Ale kierunek obrałeś słuszny łagodne da łagodne - z rodzin które masz łagodne hoduj trutnie i nawet możesz rozdzielając plastry z trutniami po rodzinach złośliwych - kasując przy tej okazji ich męski przychówek . Będzie większe prawdopodobieństwo łagodnego ojcostwa.

_________________
Pozdrawiam Szczupak


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 grudnia 2024, 20:28 - sob 
Nowo zarejestrowani użytkownicy

Rejestracja: 16 sierpnia 2024, 05:23 - pt
Posty: 6
Lokalizacja: Brzeziny na Podkarpaciu
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Brzeziny
Szczupak, dziękuję.
To logiczne i tak zrobię


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 grudnia 2024, 20:49 - sob 

Rejestracja: 18 marca 2013, 21:12 - pn
Posty: 1406
Lokalizacja: woj. kujawsko-pomorski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
To wydaje się logiczne , ale nie jest tak do końca. Zapładniając matki buckwast pochodzące z łagodnych reproduktorek trutniami również z matek po łagodnych matkach reprodukcyjnych buckwast nie ma żadnej gwarancji , że pszczoły po takim krzyżowaniu będą łagodne. Nie należy zapominać , że buckwasty to krzyżówki różnych linii , a nawet ras i nie wiadomo , które geny w kolejnym krzyżowaniu się ujawnią jako dominujące . Przekonałem się o tym na własnej skórze. Z mojego doświadczenia dotyczy to wyłącznie buckwastów.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 grudnia 2024, 21:48 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2011, 19:22 - sob
Posty: 605
Lokalizacja: Chotcza
Ule na jakich gospodaruję: LG3/4
lech pisze:
To wydaje się logiczne , ale nie jest tak do końca. Zapładniając matki buckwast pochodzące z łagodnych reproduktorek trutniami również z matek po łagodnych matkach reprodukcyjnych buckwast nie ma żadnej gwarancji , że pszczoły po takim krzyżowaniu będą łagodne. Nie należy zapominać , że buckwasty to krzyżówki różnych linii , a nawet ras i nie wiadomo , które geny w kolejnym krzyżowaniu się ujawnią jako dominujące . Przekonałem się o tym na własnej skórze. Z mojego doświadczenia dotyczy to wyłącznie buckwastów.

To musiałeś mieć naprawdę słabe "jakościowo" królowe.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 grudnia 2024, 21:52 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2011, 19:22 - sob
Posty: 605
Lokalizacja: Chotcza
Ule na jakich gospodaruję: LG3/4
zm352 pisze:
Witam kolegów.
Czy ktoś mógłby mi podpowiedzieć, gdzie kupić reprodukcyjną matkę Elgon z rodowodem.
Mam 10 uli w przydomowej pasiece i w tym sezonie podmieniałem we wszystkich ulach matki na Elgon. Kupowałem unasiennione.
Tylko w jednym miejscu otrzymałem z numerem tej linii (EL31) a reszta, to na słowo honoru pewnie. Ale nie o to chodzi.
Matki nie były z jednego miejsca, bo był kłopot z przyjmowaniem matek w rodzinach, które były odmianami krainek i dokupywałem gdzie akurat mieli na sprzedaż.
Już po całkowitej wymianie, okazało się, że niektóre rodziny okazały się agresywne, dlatego poszukuję teraz matki reprodukcyjnej, aby mieć już jedną linię pszczół w swoich ulach.
Pozdrawiam wszystkich

Kupowanie repro tylko po to aby zrobić sobie 10 matek to tak trochę mija się z celem i moim skromnym zdaniem uzależnianie się tylko do jednej linii to tak trochę tracisz przyjemność i możliwości zobaczenia innych aspektów i zalet innych linii.
Hodowla własnych trutni to jest moim skromnym zdaniem najważniejszy etap w hodowli pszczół królowe możemy zmieniać co chwilę ale bazę trutni to już ciężko ogarnąć tak w ciągu roku.
Szczupak ma 100% racji.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 grudnia 2024, 22:38 - sob 

Rejestracja: 18 marca 2013, 21:12 - pn
Posty: 1406
Lokalizacja: woj. kujawsko-pomorski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
marcinbzyk pisze:
lech pisze:
To wydaje się logiczne , ale nie jest tak do końca. Zapładniając matki buckwast pochodzące z łagodnych reproduktorek trutniami również z matek po łagodnych matkach reprodukcyjnych buckwast nie ma żadnej gwarancji , że pszczoły po takim krzyżowaniu będą łagodne. Nie należy zapominać , że buckwasty to krzyżówki różnych linii , a nawet ras i nie wiadomo , które geny w kolejnym krzyżowaniu się ujawnią jako dominujące . Przekonałem się o tym na własnej skórze. Z mojego doświadczenia dotyczy to wyłącznie buckwastów.

To musiałeś mieć naprawdę słabe "jakościowo" królowe.

No nie wiem , bo miałem orginalne buckwasty KB prosto od Kelda Brandstrupa z Danii. W ten sposób wyleczyłem się z buckwastów.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 grudnia 2024, 00:06 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2011, 19:22 - sob
Posty: 605
Lokalizacja: Chotcza
Ule na jakich gospodaruję: LG3/4
lech pisze:
No nie wiem , bo miałem orginalne buckwasty KB prosto od Kelda Brandstrupa z Danii. W ten sposób wyleczyłem się z buckwastów.

Keld ma wiele linii... U nas przyjęło się nazywać wszystkie KB a tak naprawdę nie wiadomo które to. Ja też się wyleczyłem na królowe od niego ale to z zupełnie innego powodu, akurat z łagodnością nie było problemu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 grudnia 2024, 07:47 - ndz 

Rejestracja: 18 marca 2013, 21:12 - pn
Posty: 1406
Lokalizacja: woj. kujawsko-pomorski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Przysłowie mówi ,że "aby wypić piwo nie trzeba kupować browaru" , i tak samo , aby wymienić matki w pasiece 10 ulowej nie trzeba kupować matki reprodukcyjnej. W tak małej pasiece trutnie w niej co są nie mają znaczenia przy zapładnianiu matek w tej pasiece bo jest ich zbyt mało. Chyba , że w okolicy tej pasieki nie ma innych pasiek co w tych czasach jest rzadkością.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 grudnia 2024, 07:49 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 lutego 2017, 17:00 - wt
Posty: 1186
Ule na jakich gospodaruję: D17
Miejscowość z jakiej piszesz: Sucha Beskidzka
ale Elgon to nie buckfast. To poporostu Elgon. Na świecie jest dostłownie kilku chodowców którzy sekcjonują tą pszczołę.

_________________
--
Najlepszy czas na zasadzenie drzewa był 20 lat temu. Następny najlepszy czas jest teraz.

https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/2uXs/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 grudnia 2024, 09:38 - ndz 
Nowo zarejestrowani użytkownicy

Rejestracja: 16 sierpnia 2024, 05:23 - pt
Posty: 6
Lokalizacja: Brzeziny na Podkarpaciu
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Brzeziny
Kolego lech, nie napisałem, że będę miał 10 uli na stałe.
W tym roku robię przynajmniej 10 odkładów, bo mam gdzie a i pożytki koło mnie raczej dopisują.
Dodatowo córka chce dostać dotację z Agencji na rozwinięcie pasieki :)
Więc wszystko wskazuje na to, że może powstać dosyć spora pasieka.

W maju 2024 dostałem od znajomego jedną rodzinę Elgon na dwóch ramkach (jedna czerwiu) i w sezonie ta rodzina tak się rozrosła, że przyniosła 26 pełnych ramek miodu. Pewnie w tym roku z tej matki zrobię córki do swojej pasieki.
Gdy wymieniałem matki w innych ulach, to 4 z nich były wyglądem i zachowaniem inne od pozostałych (kupowane przez Internet w ciemno), ale przed zimowlą jeszcze udało mi się je wymienić. Matki zostały przyjęte a resztę zobaczę na wiosnę.
Chwalę sobie matki Elgon (EL 31) kupione u Marcina Matlęgi z Lipnicy Murowanej. Byłem u niego na miejscu, to porządny młody człowiek.

Pomyślałem sobie, że jak pasieka będzie się rozrastać, to taka matka reproduktorka ze sprawdzonego miejsca byłaby dobrą inwestycja w pasiekę.
Dziękuję wszystkim za wypowiadanie.
Jeszcze słówko do kolegi Maxik, wiem że Elgon to nie buckfast, ale pochodzi od matki buckfast i zazwyczaj sprzedający przypisują ją jako odnoga od buckfasta :) Raczej bym sie nie czepiał terminologi, każdy wie o co chodzi.
Pozdawiam wszystkich


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 grudnia 2024, 10:08 - ndz 
MODERATOR

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6677
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzepiennik
zm352 pisze:

W maju 2024 dostałem od znajomego jedną rodzinę Elgon na dwóch ramkach (jedna czerwiu) i w sezonie ta rodzina tak się rozrosła, że przyniosła 26 pełnych ramek miodu. Pewnie w tym roku z tej matki zrobię córki do swojej pasieki.

Gratulacje dla Ciebie że umiałeś tak dobrze zaopiekować się odkladzikiem, myślę że producenci odkładów powinni iść za tym przykładem. :wink:

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 grudnia 2024, 11:51 - ndz 

Rejestracja: 18 marca 2013, 21:12 - pn
Posty: 1406
Lokalizacja: woj. kujawsko-pomorski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
zm352 pisze:
Kolego lech, nie napisałem, że będę miał 10 uli na stałe.
W tym roku robię przynajmniej 10 odkładów, bo mam gdzie a i pożytki koło mnie raczej dopisują.
Dodatowo córka chce dostać dotację z Agencji na rozwinięcie pasieki :)
Więc wszystko wskazuje na to, że może powstać dosyć spora pasieka.

W maju 2024 dostałem od znajomego jedną rodzinę Elgon na dwóch ramkach (jedna czerwiu) i w sezonie ta rodzina tak się rozrosła, że przyniosła 26 pełnych ramek miodu. Pewnie w tym roku z tej matki zrobię córki do swojej pasieki.
Gdy wymieniałem matki w innych ulach, to 4 z nich były wyglądem i zachowaniem inne od pozostałych (kupowane przez Internet w ciemno), ale przed zimowlą jeszcze udało mi się je wymienić. Matki zostały przyjęte a resztę zobaczę na wiosnę.
Chwalę sobie matki Elgon (EL 31) kupione u Marcina Matlęgi z Lipnicy Murowanej. Byłem u niego na miejscu, to porządny młody człowiek.

Pomyślałem sobie, że jak pasieka będzie się rozrastać, to taka matka reproduktorka ze sprawdzonego miejsca byłaby dobrą inwestycja w pasiekę.

Tylko że pszczoły po matkach Elgon bywają złośliwe. Jeżeli Kolega zamierza powiększyć znacznie pasiekę to według mnie jest to zły wybór.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 grudnia 2024, 13:40 - ndz 
Nowo zarejestrowani użytkownicy

Rejestracja: 16 sierpnia 2024, 05:23 - pt
Posty: 6
Lokalizacja: Brzeziny na Podkarpaciu
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Brzeziny
lech pisze:
Tylko że pszczoły po matkach Elgon bywają złośliwe. Jeżeli Kolega zamierza powiększyć znacznie pasiekę to według mnie jest to zły wybór.


A na czym opierasz to twierdzenie?
Np. te które kupiłem w Lipnicy Murowanej już są córkami przynajmniej z trzeciego pokolenia i są łagodne


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 grudnia 2024, 14:06 - ndz 

Rejestracja: 18 marca 2013, 21:12 - pn
Posty: 1406
Lokalizacja: woj. kujawsko-pomorski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
zm352 pisze:
lech pisze:
Tylko że pszczoły po matkach Elgon bywają złośliwe. Jeżeli Kolega zamierza powiększyć znacznie pasiekę to według mnie jest to zły wybór.


A na czym opierasz to twierdzenie?
Np. te które kupiłem w Lipnicy Murowanej już są córkami przynajmniej z trzeciego pokolenia i są łagodne

https://pawluk.net.pl/produkt/matki-psz ... elgon-vsh/
Jeżeli hodowca pisze , że pszczoły wykazują wysoką obronność , to proponuję sobie pomyśleć jak jest faktycznie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 grudnia 2024, 14:14 - ndz 
Nowo zarejestrowani użytkownicy

Rejestracja: 16 sierpnia 2024, 05:23 - pt
Posty: 6
Lokalizacja: Brzeziny na Podkarpaciu
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Brzeziny
lech pisze:
https://pawluk.net.pl/produkt/matki-psz ... elgon-vsh/
Jeżeli hodowca pisze , że pszczoły wykazują wysoką obronność , to proponuję sobie pomyśleć jak jest faktycznie.


Można to inaczej zrozumieć.
W mojej pasiece często osy i szerszenie szukały sposobu, aby wejsć do uli. Ich "obronność" była tak zdecydowana, że za każdym razem zabijały intruzów
Co innego gdy ja do nich szedłem. Otwierałem ul i przeglądałem bez kapelusza i jakiejkolwiek ochrony. A podkreslam, że to nie pierwsze pokolenie po matce reproduktorce.
Gdyby tak było jak twierdzisz, to na pewno nie dałyby sobie przeglądać ula bez ataku na mnie.
Jest mowa, że czasem przeradza sie w agresję. Takie stwierdzenie moze dotyczyć prawie każych pszczół. Czasem mogą być niesprzyjające warunki i wtedy jest agresja wobec pszczelarza


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 grudnia 2024, 14:38 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2011, 19:22 - sob
Posty: 605
Lokalizacja: Chotcza
Ule na jakich gospodaruję: LG3/4
lech pisze:
https://pawluk.net.pl/produkt/matki-psz ... elgon-vsh/
Jeżeli hodowca pisze , że pszczoły wykazują wysoką obronność , to proponuję sobie pomyśleć jak jest faktycznie.

Z całym szacunkiem ale jest Pan w błędzie . Wysoka obronność a ogólna agresja rodziny to dwa różne zachowania.. zachowania obronne bronienie gniazda przed szkodnikami pszczół osy, szerszenie itd to bardzo cenna cechą nijak się ma do agresji pszczół.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 grudnia 2024, 18:23 - ndz 

Rejestracja: 18 marca 2013, 21:12 - pn
Posty: 1406
Lokalizacja: woj. kujawsko-pomorski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
marcinbzyk pisze:
lech pisze:
https://pawluk.net.pl/produkt/matki-psz ... elgon-vsh/
Jeżeli hodowca pisze , że pszczoły wykazują wysoką obronność , to proponuję sobie pomyśleć jak jest faktycznie.

Z całym szacunkiem ale jest Pan w błędzie . Wysoka obronność a ogólna agresja rodziny to dwa różne zachowania.. zachowania obronne bronienie gniazda przed szkodnikami pszczół osy, szerszenie itd to bardzo cenna cechą nijak się ma do agresji pszczół.

Czyli w/g Kolegi pszczoły z wysoką obronnością bronią ula przed osami , szerszeniami itd , a przed pszczelarzem nie?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 grudnia 2024, 18:54 - ndz 

Rejestracja: 23 października 2007, 18:57 - wt
Posty: 1264
Lokalizacja: MAŁOPOLSKA
lech pisze:
Czyli w/g Kolegi pszczoły z wysoką obronnością bronią ula przed osami , szerszeniami itd , a przed pszczelarzem nie?

Nie można kąsać ręki , która karmi :oczko: , no czasem rabuje ale to w szczytnym celu .Takie zachowanie linie bardzo zachwalane w internecie ,wybaczają .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 grudnia 2024, 20:45 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2011, 19:22 - sob
Posty: 605
Lokalizacja: Chotcza
Ule na jakich gospodaruję: LG3/4
lech pisze:
Czyli w/g Kolegi pszczoły z wysoką obronnością bronią ula przed osami , szerszeniami itd , a przed pszczelarzem nie?

Oczywiście, że tak. Tak samo jak zachowania higieniczne itd. genetyka pszczół jest złożona.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 grudnia 2024, 23:23 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 maja 2020, 10:41 - pn
Posty: 181
Lokalizacja: Lublin
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
lech pisze:
Czyli w/g Kolegi pszczoły z wysoką obronnością bronią ula przed osami , szerszeniami itd , a przed pszczelarzem nie?


Obronność ma różne składniki. Może być wzbudzana przez duże ssaki, może być tylko przez owady. Może się różnie przejawiać.

Kiedyś widziałem, jak pszczoły z filmu kolegi zostały wydawały ostrzegawcze "okrzyki" z powodu obecności szerszeni. Nigdy nie widziałem/ słyszałem czegoś takiego w przypadku pszczelarza. ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 grudnia 2024, 23:42 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 maja 2020, 10:41 - pn
Posty: 181
Lokalizacja: Lublin
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
O tutaj, mniej więcej od tego momentu:
https://youtu.be/lw-4QRlxH8M?si=79Vb2nncKgvQsH5L&t=240

To jest obronność skierowana przeciwko szerszeniom.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 grudnia 2024, 16:53 - pn 

Rejestracja: 11 marca 2020, 02:47 - śr
Posty: 482
Lokalizacja: Hamilton, Kanada
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth
Miejscowość z jakiej piszesz: HAMILTON
michalowy pisze:
Kiedyś widziałem, jak pszczoły z filmu kolegi zostały wydawały ostrzegawcze "okrzyki"
Kiedys musialem przeprowadzic pasieke. Z ogloszenia w gazecie pojawil sie jeden delikwent, chyba nabuzowany narkotykami. Wiele razy upominalem go aby obchodzil sie z korpusami deliatnie bo nimi rzucal. W koncu stalo sie, propolis puścił i ul sie otworzyl. Takiego sprintu od Szewinskiej nie widzialem 200 metrow w 30 sekund. Malo nie zkwitowal z tej roboty.:haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 grudnia 2024, 17:55 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 maja 2020, 10:41 - pn
Posty: 181
Lokalizacja: Lublin
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
Beeman pisze:
michalowy pisze:
Kiedyś widziałem, jak pszczoły z filmu kolegi zostały wydawały ostrzegawcze "okrzyki"
Kiedys musialem przeprowadzic pasieke. Z ogloszenia w gazecie pojawil sie jeden delikwent, chyba nabuzowany narkotykami. Wiele razy upominalem go aby obchodzil sie z korpusami deliatnie bo nimi rzucal. W koncu stalo sie, propolis puścił i ul sie otworzyl. Takiego sprintu od Szewinskiej nie widzialem 200 metrow w 30 sekund. Malo nie zkwitowal z tej roboty.:haha:


Kluczowe pytanie: czy pszczoły wydawały okrzyki? :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 grudnia 2024, 18:22 - pn 

Rejestracja: 18 marca 2013, 21:12 - pn
Posty: 1406
Lokalizacja: woj. kujawsko-pomorski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
michalowy pisze:
Beeman pisze:
michalowy pisze:
Kiedyś widziałem, jak pszczoły z filmu kolegi zostały wydawały ostrzegawcze "okrzyki"
Kiedys musialem przeprowadzic pasieke. Z ogloszenia w gazecie pojawil sie jeden delikwent, chyba nabuzowany narkotykami. Wiele razy upominalem go aby obchodzil sie z korpusami deliatnie bo nimi rzucal. W koncu stalo sie, propolis puścił i ul sie otworzyl. Takiego sprintu od Szewinskiej nie widzialem 200 metrow w 30 sekund. Malo nie zkwitowal z tej roboty.:haha:


Kluczowe pytanie: czy pszczoły wydawały okrzyki? :mrgreen:

Przed kilkoma laty wywiozłem pszczoły na facelię i ustawiłem na łące w miejscu wyjeżdżonym przez właściciela tego terenu. W dniu powroty zapowiadali wieczorem deszcze i po ule pojechałem jak pszczoły dopiero wracały do uli. W związku z tym troszkę ich pozostało po zabraniu uli i usiadło na tej drodze. Na drugi dzień rano rolnik postanowił pojechać do sąsiada tą drogą. Po kilku dniach opowiadał mi , że jak wjechał rowerem w to miejsce , gdzie stały ule to zaczęło go gonić mnóstwo pszczół. Twierdził , że żadna go nie użądliła , ale jeszcze nigdy w życiu nie jechał tak szybko rowerem. Żadnych krzyków też nie słyszał. :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 grudnia 2024, 19:29 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2628
Lokalizacja: Stara Rudna
A kolega chciał tylko namiar na dobra matkę reprodukcyjną :haha:
zm352 Przepraszam bo to ja zacząłem :thank:

_________________
Pozdrawiam Szczupak


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 grudnia 2024, 00:02 - wt 
MODERATOR

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6677
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzepiennik
Szczupak pisze:
A kolega chciał tylko namiar na dobra matkę reprodukcyjną :haha:

Kluczowe pytanie - dlaczego i po co?
Ja osobiście wyleczyłem się z matek reprodukcyjnych "jako panaceum na uszlachetnienie pogłowia moich pszczół"
50% matek reprodukcyjnych (średnio) spełnia warunki matek reprodukcyjnych.
To nie fejk, proszę o badania jak ktoś się nie zgadza.
Płacicie i ja kiedyś , za wiarę ;).
Osobiście wyleczyłem się z nowinek hodowlanych nawet od najlepszy kolegów,znajomych , szkoda nerwów,czasu, kasy i życia szkoda .
Zakup "reproduktorki " traktuję jako dolewkę krwi ,tylko własne matki.
Ja jest cienias , ale niech który hodowca matek .pochwali się 30-60 matkami od swojej matki reproduktorki i jakie ma efekty od jej córek. :idea:
W sytuacji gdy pasika "reprodukcyjna" to 50 rodzin ;) a matek (rodzajów,linii ) "talia kart"
Krzyżowanie, selekcja :cisza:
Dawniej przynajmniej była ocena terenowa a teraz "reklama forumowa " :mrgreen:

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 grudnia 2024, 09:35 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 grudnia 2007, 10:08 - ndz
Posty: 818
Lokalizacja: Krosno
Ule na jakich gospodaruję: Wkp, LN.
Miejscowość z jakiej piszesz: Krosno
baru0 pisze:
Zakup "reproduktorki " traktuję jako dolewkę krwi ,tylko własne matki.
Ja jest cienias , ale niech który hodowca matek .pochwali się 30-60 matkami od swojej matki reproduktorki i jakie ma efekty od jej córek. :idea:
W sytuacji gdy pasika "reprodukcyjna" to 50 rodzin ;) a matek (rodzajów,linii ) "talia kart"
Krzyżowanie, selekcja :cisza:
Dawniej przynajmniej była ocena terenowa a teraz "reklama forumowa " :mrgreen:


Rok bieżący średnia 90/rodzinę kg, ale i rok był spadziowy. Grupa 39 matek kuzynek. Wszystkie unasieniane grupowo trutniami po takich samych matkach, (to tylko żeby nie było że nikt się nie pochwalił,ze strachu przed moderatorem :haha: ).
Ocena terenowa jak najbardziej funkcjonuje. Nawet wyniki są publikowane.
W kwestii wychowu matek po własnych matkach, no cóż sam 25 lat temu, tak zrobiłem i nie żałuję.

_________________
https://www.matki-pszczele.pl/ Pasieka Zarodowa AGA®


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 grudnia 2024, 13:25 - wt 

Rejestracja: 20 sierpnia 2017, 17:40 - ndz
Posty: 796
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Łódzki-wschodni
baru0 pisze:
Zakup "reproduktorki " traktuję jako dolewkę krwi

I to robi różnicę, też podobnie traktuję takie zakupy. Bo jak ze wszystkich stron "dolewają", to i te własne już przestają być własne. Że o "nasyceniu" już nie będę zaczynał. :wink:

_________________
Pozdrawiam
Marek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 grudnia 2024, 13:30 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2011, 19:22 - sob
Posty: 605
Lokalizacja: Chotcza
Ule na jakich gospodaruję: LG3/4
Marekp57 pisze:
baru0 pisze:
Zakup "reproduktorki " traktuję jako dolewkę krwi

I to robi różnicę, też podobnie traktuję takie zakupy. Bo jak ze wszystkich stron "dolewają", to i te własne już przestają być własne. Że o "nasyceniu" już nie będę zaczynał. :wink:

O roli trutni i jak ważną rolę spełniają w terenie bardzo wiele osób po prostu zapomina lub nie wie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 grudnia 2024, 21:41 - wt 
MODERATOR

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6677
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzepiennik
wojciech_p, Ty jesteś młody i Tobie się chce .
A o wydajnościach ,cóż tylko pochwalić i pozazdrościć .
Ale do wydajności kolegi który z odkładu uzyskał 26 ramek miodu to możesz pomarzyć ;). musiał byś mieć najmniej 90, ale ramek :D
wojciech_p pisze:
W kwestii wychowu matek po własnych matkach, no cóż sam 25 lat temu, tak zrobiłem i nie żałuję.

Czyli zrobiłem dobrze, na hodowcę nie będę startował ale w własnym ogródku mogę się bawić ;)
O roli trutni pamiętam i nie wycinam zabudowy trutowej .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 grudnia 2024, 08:43 - śr 
Nowo zarejestrowani użytkownicy

Rejestracja: 16 sierpnia 2024, 05:23 - pt
Posty: 6
Lokalizacja: Brzeziny na Podkarpaciu
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Brzeziny
baru0 pisze:
Zakup "reproduktorki " traktuję jako dolewkę krwi ,tylko własne matki.
Ja jest cienias , ale niech który hodowca matek .pochwali się 30-60 matkami od swojej matki reproduktorki i jakie ma efekty od jej córek.
W sytuacji gdy pasika "reprodukcyjna" to 50 rodzin a matek (rodzajów,linii ) "talia kart"


baru0 pisze:
Zakup "reproduktorki " traktuję jako dolewkę krwi ,tylko własne matki.
Ja jest cienias , ale niech który hodowca matek .pochwali się 30-60 matkami od swojej matki reproduktorki i jakie ma efekty od jej córek.
W sytuacji gdy pasika "reprodukcyjna" to 50 rodzin a matek (rodzajów,linii ) "talia kart"


Tak właśnie chciałem wzogacic swoją pasiekę o nową krew. Mam już 10 uli elgonki, które pochodzą z dwóch miejsc (a było z trzech). Będą własne trutnie tylko elgony, więc pomyślałem, że wzmocnienie je reprodukorką do kolejnych uli, by uszlachetniło tę pszczołe. Cel w nowym sezonie mam dobić do 30 uli, ale jak będzie 20 do zimowli, to też będę zadowolony. W zimie prawie narobię sobie korpusów.
Z tej mojej pierwszej matki, o której pisałem też zrobię córki i zobacze, czy mają podone cechy.

Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 32 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji