FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Matki od Josefa Kollera
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=20&t=10386
Strona 1 z 1

Autor:  górski_pszczelarz [ 11 czerwca 2013, 18:36 - wt ]
Tytuł:  Matki od Josefa Kollera

Mam pytanko bo za bardzo nie rozumiem tego co jest na stronce u tego hodowcy z Niemiec.

Czy ktoś może orientuje się czy matki unasiennione sztucznie po 40euro za sztukę to matki w klasie reprodukcyjnej czy matki użytkowe krzyżowane z trutniami innych Lini?
Chciałbym ściągnąć sobie mateczkę reprodukcyjną Elgona od niego ale nie wiem właśnie czy dobrze myślę. A płacić 40 euro + przesyłka z Niemiec za zwykłą użytkową matkę to burżujstwo :)

ps. może ktoś ściąga mateczki buckfast, elgon, albo macedonki z zagranicy i pomógłby w zdobyciu dobrego materiału w rozsądnej cenie. Bo ja nie mam doświadczenia z zakupem matek z zagranicy.

Autor:  Przemek.K [ 07 czerwca 2021, 07:49 - pn ]
Tytuł:  Re: Matki od Josefa Kollera

Witam
Odświeżam temat. Czy ktoś kupował reproduktorki Elgon od Josefa Kollera? Jak wygląda cały proces po zamówieniu przez stronę, płatność, terminy, wysyłka?

Pozdrawiam

Autor:  robertf [ 07 czerwca 2021, 15:26 - pn ]
Tytuł:  Re: Matki od Josefa Kollera

Elgon
To coś najgorszego co miałem w pasiece. Chyba że to nowy elgon , który nie ma nic wspólnego Erikiem O, ze Szwecji. Miałem z różnych , wydałem kupę kasy i nikomu nie polecam.
Jak kolega zechce to na pw mogę odpisać do kogo w kolegi województwie się kontaktować co stracił nie małą pasiekę na elgonach.

Autor:  ivi584 [ 09 czerwca 2021, 07:21 - śr ]
Tytuł:  Re: Matki od Josefa Kollera

Trochę to mocno dramtem zalatuje - ja mam kilka Elegonów i nie narzekam na nie , są to fajne pszczoły. Zawsze mają miód - zawsze czy jest dobry czy słaby sezon. Może ktoś kto stracił pasiekę miał słaby materiał lub coś jednak nie tak ochodził sie z tą pszczołą - ale jakoś jak ktoś traci pasiekę z winy matek to raczej nie jest coś normalnego :roll:

Ja staram się w pasiece mieć mix różnych lini wspólna cecha to szybki rozwój wiosenny ze względu na położenie i startowanie wszystkiego szybko i niekiedy gwałtowanie

Autor:  Hieronim [ 10 czerwca 2021, 22:20 - czw ]
Tytuł:  Re: Matki od Josefa Kollera

Przemek.K pisze:
Witam
Odświeżam temat. Czy ktoś kupował reproduktorki Elgon od Josefa Kollera? Jak wygląda cały proces po zamówieniu przez stronę, płatność, terminy, wysyłka?

Pozdrawiam

https://www.josefkoller.de/

Autor:  robertf [ 11 czerwca 2021, 17:09 - pt ]
Tytuł:  Re: Matki od Josefa Kollera

ivi584 pisze:
Trochę to mocno dramtem zalatuje - ja mam kilka Elegonów i nie narzekam na nie , są to fajne pszczoły. Zawsze mają miód - zawsze czy jest dobry czy słaby sezon. Może ktoś kto stracił pasiekę miał słaby materiał lub coś jednak nie tak ochodził sie z tą pszczołą - ale jakoś jak ktoś traci pasiekę z winy matek to raczej nie jest coś normalnego :roll:

Ja staram się w pasiece mieć mix różnych lini wspólna cecha to szybki rozwój wiosenny ze względu na położenie i startowanie wszystkiego szybko i niekiedy gwałtowanie


Ja opisuję swoje doświadczenia i swój teren.
Gdy buckfasty na spadzi przynosiły rekord 85 słoików 0,9 litra , elgony osiągnęły 10 czyli jedną moją nastawkę.Mówię o roku 2014. Kiedy miałem większość elgonów. Nic takiego od Erika O. nie ma miejsca w mej pasiece. Od tego czasu.

Autor:  kudlaty [ 12 czerwca 2021, 08:53 - sob ]
Tytuł:  Re: Matki od Josefa Kollera

robertf pisze:
Ja opisuję swoje doświadczenia i swój teren.
Gdy buckfasty na spadzi przynosiły rekord 85 słoików 0,9 litra , elgony osiągnęły 10 czyli jedną moją nastawkę.Mówię o roku 2014. Kiedy miałem większość elgonów. Nic takiego od Erika O. nie ma miejsca w mej pasiece. Od tego czasu.




ile rodzin procentowo przyniosło te 80 słoików z tej cudownej lini? czy przypadkiem stały jako skrajne w rzędach albo pierwsze rzędy :?: zawsze są jakieś rozbieżności pomiędzy ulami ale bez przesady... musiał być jakiś inny powód, jak jest pożytek to każde przyniosą no chyba że słabe albo zła struktura rodziny w danej chwili

Autor:  ivi584 [ 12 czerwca 2021, 12:46 - sob ]
Tytuł:  Re: Matki od Josefa Kollera

Zgadzam się rozbieżność są zawsze ale jak są zbyt duże to już trzeba szukać winny ....w pszczelarzu.
VmJeśli ten sam pożytek miejsce pogoda i zbliżona sytuacja w ulach sila, miejsce brak nastroju zbierają na taką samą ilość suszu a nie węzy to różnice czy to BF , Karinka Elgon itd są nie wielkie.

Autor:  robertf [ 12 czerwca 2021, 15:43 - sob ]
Tytuł:  Re: Matki od Josefa Kollera

kudlaty pisze:
robertf pisze:
Ja opisuję swoje doświadczenia i swój teren.
Gdy buckfasty na spadzi przynosiły rekord 85 słoików 0,9 litra , elgony osiągnęły 10 czyli jedną moją nastawkę.Mówię o roku 2014. Kiedy miałem większość elgonów. Nic takiego od Erika O. nie ma miejsca w mej pasiece. Od tego czasu.




ile rodzin procentowo przyniosło te 80 słoików z tej cudownej lini? czy przypadkiem stały jako skrajne w rzędach albo pierwsze rzędy :?: zawsze są jakieś rozbieżności pomiędzy ulami ale bez przesady... musiał być jakiś inny powód, jak jest pożytek to każde przyniosą no chyba że słabe albo zła struktura rodziny w danej chwili

mam dwie pasieki po 14 uli plus minus. miałem buckfasty z Polski od 4 hodowców i od jednego z Bawarii. Na moim terenie ,sprawdzają się tylko od jednego hodowcy. Choć te z Bawarii są ok ale matki po nich już nie.

Autor:  robertf [ 12 czerwca 2021, 17:12 - sob ]
Tytuł:  Re: Matki od Josefa Kollera

Sory, od pięciu zapomniałem o pięciu matkach KB. W mym terenie od tego hodowcy to katastrofa , nosema zjadła wszystko.
Ale od tego hodowcy innych nie miałem.

Autor:  Hieronim [ 12 czerwca 2021, 23:07 - sob ]
Tytuł:  Re: Matki od Josefa Kollera

robertf pisze:
Sory, od pięciu zapomniałem o pięciu matkach KB. W mym terenie od tego hodowcy to katastrofa , nosema zjadła wszystko.
Ale od tego hodowcy innych nie miałem.

U mnie to KB była katastrofą , same pszczoły w f1 bardzo przyjemne , ale wydajność pasieki spadła o połowę . Na początku zganiałem wszystko na pogodę , nieprzewidywalność pożytków pszczepszczelenie i inne czynniki niezależne od nas , po wycofaniu BFów , sytuacja wróciła do normy .

Autor:  slawecki67 [ 13 czerwca 2021, 12:08 - ndz ]
Tytuł:  Re: Matki od Josefa Kollera

[/quote]
mam dwie pasieki po 14 uli plus minus. miałem buckfasty z Polski od 4 hodowców i od jednego z Bawarii. Na moim terenie ,sprawdzają się tylko od jednego hodowcy. Choć te z Bawarii są ok ale matki po nich już nie.[/quote] szanowny kolego , przy 30 tu rodzinach to można ocenić jedną linię i ocena nie będzie miarodajna a nie 5 czy 6 linii ,uprzejmie pozdrawiam

Autor:  robertf [ 13 czerwca 2021, 13:07 - ndz ]
Tytuł:  Re: Matki od Josefa Kollera

W 2006 roku zakupiłem 10 szt matek inseminowanych po ocenie terenowej z 2004 roku . Super na mój teren. Matki kosztowały 100 zł za sztukę , przypominam 2006 rok.
Jak bym dopadł tego co tą ocenę robił...... to Kolega rozumie co bym mu nagadał.
Wasze oceny terenowe od tego czasu mam na końcu przewodu pokarmowego.
Gdyby to było prawdą to moi sąsiedzi i ja mielibyśmy takie same pszczoły.

Autor:  robertf [ 13 czerwca 2021, 13:32 - ndz ]
Tytuł:  Re: Matki od Josefa Kollera

slawecki67 pisze:

mam dwie pasieki po 14 uli plus minus. miałem buckfasty z Polski od 4 hodowców i od jednego z Bawarii. Na moim terenie ,sprawdzają się tylko od jednego hodowcy. Choć te z Bawarii są ok ale matki po nich już nie.[/quote] szanowny kolego , przy 30 tu rodzinach to można ocenić jedną linię i ocena nie będzie miarodajna a nie 5 czy 6 linii ,uprzejmie pozdrawiam[/quote]

To jest moja ocena na podstawie lat 2008 - 2021 kiedy miałem różne pszczoły z nazwy buckfast. Pierwsze 10 matek unasienionych kupiłem od jednego hodowcy. Były super. W człowieku tkwi woja eksperymentów. Liczyłem że spotkam coś lepszego. Ale to się już nigdy nie wydarzyło.
Pozdrawiam.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/