FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 marca 2024, 17:25 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 63 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
Post: 17 października 2015, 11:54 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 czerwca 2014, 08:46 - pn
Posty: 162
Ule na jakich gospodaruję: LN 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Zachodniopomorskie
W ulu wielkopolskim ze względu na przekrój poprzeczny , nie będziesz w stanie wykorzystać potencjału matek mieszańców rasy buckfast .
A można podejrzewać ze ta pszczoła zdominuje najbliższe dziesięciolecia
w naszych pasiekach , są dwa ule które są wstanie zapewnić wykorzystanie potencjału tej pszczoły , Dadanta i Langstrotha z ramką o szerokości 448mm .

Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 października 2015, 13:20 - wt 

Rejestracja: 31 sierpnia 2007, 21:56 - pt
Posty: 959
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Tadeusz 1 pisze:
Zaskoczyło mnie zdanie p. Zieniewicza na temat pszczół Buckfast.

Może napisz coś więcej :thank:
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 października 2015, 10:31 - śr 

Rejestracja: 03 listopada 2014, 11:11 - pn
Posty: 544
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: sieradzkie
Odnowiciel pisze:
Tadeusz 1 pisze:
Zaskoczyło mnie zdanie p. Zieniewicza na temat pszczół Buckfast.

Może napisz coś więcej :thank:
Pozdrawiam

Zdaniem pana Zieniewicza pszczoły linii Buckfast nie są pszczołami na nasze warunki pożytkowe i klimatyczne. Gorsze od os i szerszeni, a z braku pożytku ogałacają sąsiadujące pasieki - rabowniczki. Pszczelarz cieszy się, że nanosiły, a nie wie, że od kolegi z pasieki. Przypomnę że to jest ocena pana Zieniewicza. Jako przykład podał swoją pasiekę (150 rodzin) gdzie w pobliże ktoś przywiózł na rzepak dużo uli, nie było nektarowania, a pszczoły zrabowały doszczętnie jego ule.
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 października 2015, 14:16 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Według tej teori nie powinienem miec pszczół od szeregu sezonów - a mam :oczko: jezeli tak było to wina wadliwej selekcji/lini pszczół w pasiece rabowanej i to z kilku powodów :( .

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 października 2015, 14:38 - śr 

Rejestracja: 03 listopada 2014, 11:11 - pn
Posty: 544
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: sieradzkie
Zdzisław. pisze:
jezeli tak było to wina wadliwej selekcji/lini pszczół w pasiece rabowanej i to z kilku powodów :( .
Nie rozumiem chyba z powodu niewiedzy jeszcze :D
trzeba dopasować linię pszczół do sąsiedniej pasieki gdzie jest Buckfast ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 października 2015, 15:46 - śr 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Tadeusz 1, mimo to ze ten pan jest szanowany ale mowi pierdoly na temat pszczoly BF widocznie mial lichae pszczoly i daly sie zrabowac poprostu w to nie wierze a moze cala pasieka byla zdziesiatkowana przez waroze i wyszlo tak jak wyszlo mam w swojej pasiece BF kilka szt ale nie rabuja mi zadnych innych rodzin ani odkladow


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 października 2015, 17:22 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 sierpnia 2007, 09:21 - pn
Posty: 1610
Lokalizacja: Wawa
Tadeusz 1, ..
A on nie był na ...haju.. :haha: :haha: Mam od kilku lat tą pszczołę w pasiece , w większości to BF.
Pan...Ryszard B z Lubartowa miał na zbyciu mateczki BF,i pierwsze właśnie miałem z tego źródła.
Od pana Polbarta też mam BF ,i nie stwierdziłem żadnego szabrowania , ani odkładów.
Może miał na myśli.... Kałkazką... pszczołę...ona ma skłonności ...szabrownicze..


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 października 2015, 17:27 - śr 

Rejestracja: 16 września 2010, 11:16 - czw
Posty: 228
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Skąd weźniecie czystą krainkę jak za 10 lat się okaże że jednak buckwast się nie nadaje? Już teraz jest tych żółtków tyle ze szkoda gadac....

_________________
Nie tylko produkty pszczele są arcyzdrowe, zdrowe jest również samo zajmowanie się pszczołami.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 października 2015, 09:47 - czw 

Rejestracja: 16 listopada 2007, 16:38 - pt
Posty: 900
Lokalizacja: bieszczady
Ule na jakich gospodaruję: WP
henry650 pisze:
mam w swojej pasiece BF kilka szt ale nie rabuja mi zadnych innych rodzin ani odkladow


A sąsiadom :lol:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 października 2015, 10:16 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
marian pisze:
henry650 pisze:
mam w swojej pasiece BF kilka szt ale nie rabuja mi zadnych innych rodzin ani odkladow


A sąsiadom :lol:
Jak najbardziej BF są nie gorsze od Kaukaza sam mam te pszczoły i potrafią w marcu nosić miód nie nektar , wszystko było by dobrze gdyby nie fakt że zdarza się że z dodatkami i tu może być problem bo nie wszyscy pszczelarze zamykają wylotki w ulach po osypanych rodzinach . Doświadczyłem tego na własnej skórze . Następnym problemem są odkłady robione w okresach kiedy brakuje pożytków można takie odkłady karmić a i tak BF część wyniesie .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 października 2015, 10:18 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Tadeusz 1, To nic nowego a tym bardziej nie ma w tym "czarnej magi" rodziny pszczele powinny wykazywac minimum cech gwarantujących przezycie w danym środowisku i nie można np.selekcjonowac ich na max.miodność kosztem instynktu obronnego bo pużniej mamy wpisy osy wykończyły rodzine normalnej zdrowej witalnej rodziny nie wykończą ,to tylko szablonowy przykład :oczko:
Lini /rodzin nieradzących sobie w "realu" nie warto podtrzymywac na siłe przy życiu żeby nie zaśmiecać populacji

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 października 2015, 10:45 - czw 

Rejestracja: 03 listopada 2014, 11:11 - pn
Posty: 544
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: sieradzkie
Ok. Rozumiem.
Z tego co mówił p. Zieniewicz od dawna ma linię (nie wiem czy dobrze napiszę) trojsek - bardzo chwalił.
Linię BF przerabiał osobiście w 1984 roku i nie rozwinął linii, a w bodajże 2013 czy 2014 całą pasiekę załatwił mu BF.
Dlatego zaskoczyło mnie stwierdzenie p. Zieniewicza o linii BF :D
pamiętając co wielu z Was pisze na forum.
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 października 2015, 12:36 - czw 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
marian, jak myslisz chyba im lepiej poleciec do sasiedniego ula i rabowac np krainke ,wloszke lub inna niz leciec 500 m do sasiada w jednej pasiece mam 30 rodzin roznych ras w tym 4 BF robilem tam kilka odkladow i wszystko w porzadku wiec nie wiem dlaczego spora czesc pszczelarzy tak psioczy na BF


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 października 2015, 13:09 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 sierpnia 2007, 09:21 - pn
Posty: 1610
Lokalizacja: Wawa
U mnie nie mają gdzie lecieć , brak pasiek .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 października 2015, 14:26 - czw 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Pszczolki mam w 4 miejscach ale kazde miejsce ma jakies sasiedztwo moich pszczolek kolo domu mialem tylko wloszki i ambrozyjki i w polowie sierpnia jeden sasiad co mial parchy bo to rodzinami nazwac nie mozna a jeszcze dokarmial za dnia to chlapal po wsi ze moje zolte pszczoly zniszczyly jemu dwe rodziny ,ale pod sam koniec sierpnia przyszla do mnie rojka nie wiem z kad z piekna pomaranczowa pszczola wiec bylem prawie pewny ze to nie moje rabowaly,a u wujak jakies 200 m tez rabowaly ale ciemne pszczoly moze to ciemny BF


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 października 2015, 15:45 - czw 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Tadeusz 1 pisze:
Ok. Rozumiem.
Z tego co mówił p. Zieniewicz od dawna ma linię (nie wiem czy dobrze napiszę) trojsek - bardzo chwalił.
Linię BF przerabiał osobiście w 1984 roku i nie rozwinął linii, a w bodajże 2013 czy 2014 całą pasiekę załatwił mu BF.
Dlatego zaskoczyło mnie stwierdzenie p. Zieniewicza o linii BF :D
pamiętając co wielu z Was pisze na forum.
Pozdrawiam


Początek lat 80- tych ub. wieku nie był ani dla naszego kraju ani dla importu materiału Buckfast przyjazny.
Gdybym poprzestał na próbach z pszczołą Buckfast w tamtym okresie, o którym wspomina Pan Zdzisław, to niestety pewnie nadal trzymał bym się najwspanialszej Krainki ze Słowenii. Ona nawet najlepszym Buckfastom nie dała by sobie w kaszę napluć.
Poza hodowlą Państwa Lewkowiczów, niewielu miało dostęp do najlepszego materiału jak na tamte czasy.

Proszę spojrzeć na rodowody starych linii pszczoły Buckfast i porównać je z teraźniejszymi.
Dzisiejsza i tamtejsza pszczoła Buckfast to niebo a ziemia.
Mowa o pszczole Buckfast.

Wracając do pszczół kolorowych sprzed 30 lat...
To co większość szczęśliwych posiadaczy tej pszczoły w latach wspomnianych przez Pana Zieniewicza nazywało Buckfastem, powinno mieć w rzeczywistości inną, wymyśloną przez jednego ze znanych hodowców nazwę. :D

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 października 2015, 21:56 - sob 

Rejestracja: 13 stycznia 2011, 16:40 - czw
Posty: 976
Lokalizacja: Bilgoraj
Ule na jakich gospodaruję: ramka 360X200
Warszawiak pisze:
Chyba, że masz potężne pożytki i mega silne rodziny, wtedy się uda. Jeśli nie - ramka h=180 w całej pasiece i święty spokój

Mam ramkę h-20 w całej pasiece i nie ma problemu ale już wyższa ramka i może być problem ze sklepieniem i wagą korpusu.

_________________
STANI


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 października 2015, 22:05 - sob 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Jedno co mnie wkurza w tych "zażółceniach pszczół" to to ze są bardziej złośliwe .Mówię tutaj o tym że dodatek tej krwi powoduje takie coś u mojej pszczoły .Ciemne mogę przeglądać 20 uli po kolei i spokój a te "uszlachetnione " jak się otworzy to od razu wszędzie w pasiece pełno pszczół :| .Nie daj borze brak pożytku .
One rzeczywiście dłużej latają ,ale o 19 czy 20 nic nie nektaruje ,tym bardziej na jesieni :wink: .
W moim bidnym przepszczelonym terenie, ciemna pszczoła miała trochę mniej czerwiu ale więcej miodu .I co najważniejsze ze spokojem oddawał to co przyniosła, nie musiałem się dozbrajać .
P.S. Cariwan tak jak prosiłem wcześnie "kopiuj -wklej "
Do tematu " Dywagacje na temat wolnej amerykanki w hodowli pszczół "
Bo się zrobił OFF TOP

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 października 2015, 23:55 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 lutego 2013, 13:57 - pn
Posty: 378
Lokalizacja: Mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Wlp z ramką 18 cm
Ostoja pisze:
W ulu wielkopolskim ze względu na przekrój poprzeczny , nie będziesz w stanie wykorzystać potencjału matek mieszańców rasy buckfast .
A można podejrzewać ze ta pszczoła zdominuje najbliższe dziesięciolecia
w naszych pasiekach , są dwa ule które są wstanie zapewnić wykorzystanie potencjału tej pszczoły , Dadanta i Langstrotha z ramką o szerokości 448mm .

Pozdrawiam.

Nie wiem czy zdominuje , bo pszczoła ta ma swoje wady i niektórzy jej nie chcą i uważają że ma za słabą dynamikę rozwoju na wiosnę. A żeby potencjał wykorzystać w 100% to trochę upraszczasz sprawę i nie tylko rozmiar ramki jest decydujący i do spełnienia jest o wiele więcej czynników wpływających na miodność niż tylko rozmiar ramki, chociaż ma jedną zaletę , niską rojliwość.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 października 2015, 07:11 - ndz 
baru0 pisze:
P.S. Cariwan tak jak prosiłem wcześnie "kopiuj -wklej "
Do tematu " Dywagacje na temat wolnej amerykanki w hodowli pszczół "
Mówisz i masz, wydzieliłem posty.


Na górę
  
 
Post: 25 października 2015, 07:35 - ndz 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
SŁOWO NA NIEDZIELĘ


100% racji ma Kolega Ostoja.
Carnica również wymaga obszernych uli ze względu na wybuchowy wiosenny rozwój.
W momencie, w którym ona ma ten rozwój, Buckfast nosi już miód.
Z prostej przyczyny. Tworzy silne rodziny na zimę,
dzięki temu że w okolicach września, czerwienie u BF trwa około 3-4 tygodnie dłużej.
Hodowcy selekcjonerzy męczą się aby mieć pszczołę uniwersalną na wszystkie pożytki, co słusznie zauważył Kolega Tadek11.
Buckfast nie potrzebuje tego zwariowanego rozwoju wiosennego porównywalnego z Carnica.
Buckfast zapewnił sobie odpowiednią siłę już w poprzednim roku jesienią.
No i pierwsze miodobranie 1 maja a nie po rzepaku :D :D
To tak ogólnie.
Do tego dochodzi jeszcze trochę dbania o pszczoły a nie tylko czekanie na pełne beczki.
Pszczelarz - pszczoła, typ ula, miejsca stacjonowania pasiek, stacjonarnie czy wędrownie, mamy warrozę czy nie, reagowanie na zmieniające się warunki klimatyczno pożytkowe i wiele innych zagadnień sprowadza gospodarkę pasieczną jedynie do obszernego ula.
Należy hodować jak najplennniejsze pszczoły, ponieważ one są w stanie uciekać warrozie, wyprzedzając ją swoją plennością.
W momencie kiedy odkryto słynny okres bezczerwiowy o długości 6-7 miesięcy, zaczęła się era ciepłych zim i nawet zinbredowane niekontrolowane pszczoły miejscowe nie są w stanie zapewnić komfortu psychicznego zarówno pszczelarzom praktykującym w tradycyjnej gospodarce pasiecznej jak i strażnikom matek pszczelich, więziącym je w izolatorach.
Nie sądzę aby wszyscy fani izolowania matek pszczelich na okres zimowy, byli w stanie wytrzymać nerwowo i wypuszczać matki z izolatorów w momencie kiedy w sąsiednich pasiekach dostawia się juz czwarty korpus.

Buckfast kiedy tylko może idzie w swoich poczynaniach jak taran.
Należy dołożyć niekiedy wielu starań aby stwierdzić naocznie i finansowo co ta pszczoła potrafi.
Rzecz jasna, że jest miodną pszczołą wiec należy jej zapewnić pożytek. - Jaki i gdzie to już zależy od inwencji pasiecznika.
W przypadku braku pożytku naturalnego jest pszczoła zaradną i potrafi wessać wszystko co słodkie w zasięgu lotu.
Czystorasowe naturalne pszczoły i ich bliskie i średnie krzyżówki tego nie potrafią.
To co ja robię u siebie unasienniając matki pszczele, możecie powielać w swoim terenie.
W mniejszej, takiej samej lub w większej skali.
Mieszańce są najinteligentniejsze i najbardziej pracowite.
Mieszajcie, krzyżujcie i starajcie się nie dopuszczać do kazirodzctwa u swoich pszczół.
Bogu dzięki, że wszystkie hodowle zachowawcze pszczół w Polsce mają jedynie swoją nazwę.
Dzięki nim, pszczoła Buckfast, która na dzisiejszy dzień powstała z genów przeważnie nie europejskich, ma niekiedy dopływ wysokiej jakości zmieszańcowanego materiału genetycznego przystosowanego do warunków polskich.

To tak pokrótce w 2%.....w odpowiedzi na wypowiedź :D żartownisia Kolegi Tadeusza. :)

Pozdrawiam,
polbart

Jadę za godzinę do pasiek aby nacieszyć oko oblotem młodych pszczół.
Wczoraj już był niezły jazz :lol:

Dla przyszłych hodowców matek pszczelich w prezencie https://www.facebook.com/10000400211513 ... =2&theater

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 października 2015, 07:54 - ndz 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
baru0 pisze:
Jedno co mnie wkurza w tych "zażółceniach pszczół" to to ze są bardziej złośliwe .Mówię tutaj o tym że dodatek tej krwi powoduje takie coś u mojej pszczoły .Ciemne mogę przeglądać 20 uli po kolei i spokój a te "uszlachetnione " jak się otworzy to od razu wszędzie w pasiece pełno pszczół :| .Nie daj borze brak pożytku .
One rzeczywiście dłużej latają ,ale o 19 czy 20 nic nie nektaruje ,tym bardziej na jesieni :wink: .
W moim bidnym przepszczelonym terenie, ciemna pszczoła miała trochę mniej czerwiu ale więcej miodu .I co najważniejsze ze spokojem oddawał to co przyniosła, nie musiałem się dozbrajać .
P.S. Cariwan tak jak prosiłem wcześnie "kopiuj -wklej "
Do tematu " Dywagacje na temat wolnej amerykanki w hodowli pszczół "
Bo się zrobił OFF TOP


Nie denerwuj się :D
Przyjdzie czas, że będzie odwrotnie.
Przyjdzie czas, że nie będzie ani tak ani tak.
W Twojej pasiece.
Możesz zrobić dużo aby być usatysfakcjonowanym.
Nie możesz być chociażby w niewielkiej części trzymaczem pszczół czy leśnym dziadkiem.
Przyjdzie czas, że będziesz się śmiał z tego posta.

Nie można podchodzić do tematu na zasadzie jakiego żeś mnie panie boże stworzył takiego mnie miej.
- W Twoim przypadku szczególnie.

Pozdrawiam,
polbart :-)

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 października 2015, 09:03 - ndz 

Rejestracja: 25 września 2012, 16:47 - wt
Posty: 1286
Lokalizacja: Łódż
Ule na jakich gospodaruję: wlk
[/quote]
Zdaniem pana Zieniewicza pszczoły linii Buckfast nie są pszczołami na nasze warunki pożytkowe i klimatyczne. Gorsze od os i szerszeni, a z braku pożytku ogałacają sąsiadujące pasieki - rabowniczki. Pszczelarz cieszy się, że nanosiły, a nie wie, że od kolegi z pasieki. Przypomnę że to jest ocena pana Zieniewicza. Jako przykład podał swoją pasiekę (150 rodzin) gdzie w pobliże ktoś przywiózł na rzepak dużo uli, nie było nektarowania, a pszczoły zrabowały doszczętnie jego ule.
Pozdrawiam[/quote]
Zacznijmy od podstaw:jakie rodziny są rabowane ?
baru0 pisze:
Jedno co mnie wkurza w tych "zażółceniach pszczół" to to ze są bardziej złośliwe .

Mam same Buckfasty i pracuję w kapeluszu z zasady a nie z konieczności. Rękawiczki lateksowe a nie spawalnicze.Matki od Polbarta,Lewandowskiego,Chachuły i Lewkowicza.Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 października 2015, 10:27 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
polbart pisze:
SŁOWO NA NIEDZIELĘ

Bardzo dobre choć mocno tendencyjne.
polbart pisze:
Nie sądzę aby wszyscy fani izolowania matek pszczelich na okres zimowy, byli w stanie wytrzymać nerwowo i wypuszczać matki z izolatorów w momencie kiedy w sąsiednich pasiekach dostawia się juz czwarty korpus.


No szacunek ,tym bardziej że jak wypuszczam matki to początek marca :wink:

polbart pisze:
Mieszańce są najinteligentniejsze i najbardziej pracowite.
Mieszajcie, krzyżujcie i starajcie się nie dopuszczać do kazirodzctwa u swoich pszczół.
Bogu dzięki, że wszystkie hodowle zachowawcze pszczół w Polsce mają jedynie swoją nazwę

Zgoda o mieszańcach ale właśnie te hodowle zachowawcze i Prawdziwi Hodowcy matek o to powinni dbać a nie hodowcy pszczół .
Może przerysowane ale, zapłodnienie krówki rasy czerwonej simentalem ,skutkuje przeważnie problemami przy porodzie .

I na koniec dałeś się Leszku złapać sam ,oferując klientom "Piramidę Finansową "
Ci co dali się wciągnąć w to to wiedzą o czym piszę :| ,na szczęście ja zrezygnowałem na pierwszej prezentacji "produktu "

polbart pisze:
W przypadku braku pożytku naturalnego jest pszczoła zaradną i potrafi wessać wszystko co słodkie w zasięgu lotu.


A co przyniosą jak w całej okolicy będą same Buckfasty ?

polbart pisze:
Czystorasowe naturalne pszczoły i ich bliskie i średnie krzyżówki tego nie potrafią.

I dzięki temu mogę spojrzeć prosto w oczy koledze pszczelarzowi .
Trochę może dosadnie ale takie rzeczy się słyszy po zebraniach .

.
polbart pisze:
Wczoraj już był niezły jazz :lol:

U mnie też był wczoraj oblot np:pszczółek od Pana JJ .
Ostatni ,myślę bo matki zaizolowane od miesiąca :| .
Pozdrawiam

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 października 2015, 10:30 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
polbart, myslalem ze gosciu szydelkuje hehe ale interesujemnie jak pozniej izolowane sa te mateczniki


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 października 2015, 10:41 - ndz 

Rejestracja: 14 stycznia 2011, 12:35 - pt
Posty: 647
Lokalizacja: płońsk
Z tej hodowli matki będą prawie jak z cichej wymiany,tylko 120 mateczników.

_________________
godzięba


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 października 2015, 10:42 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
jędruś pisze:
Mam same Buckfasty i pracuję w kapeluszu z zasady a nie z konieczności. Rękawiczki lateksowe a nie spawalnicze.Matki od Polbarta,Lewandowskiego,Chachuły i Lewkowicza.Pozdrawiam


Ja piszę jakie efekty występują w krzyżówce z"moimi" pszczołami .
A są różne ,,więc
polbart pisze:
Nie możesz być chociażby w niewielkiej części trzymaczem pszczół czy leśnym dziadkiem.
Przyjdzie czas, że będziesz się śmiał z tego posta.

Nie można podchodzić do tematu na zasadzie jakiego żeś mnie panie boże stworzył takiego mnie miej.
- W Twoim przypadku szczególnie.


:D :D :wink: ja tylko chciałem powiedzieć że mnie żądlą te pszczółki ,
ja jestem mały :wink: ale co zrobię że ..
Ciemna, szara ,to mnie jara :wink: .
Pozdrawiam

Na temat wolnej amerykanki równoległa dyskusja w
Tytuł: : ul wielkopolski gospodarka całymi korpusami,,,można by scalić .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 października 2015, 11:25 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Godziemba, to co znaczy ze lepsze beda niz moje z Nicot lub Jenter ?


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 października 2015, 13:13 - ndz 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
henry650 pisze:
polbart, myslalem ze gosciu szydelkuje hehe ale interesujemnie jak pozniej izolowane sa te mateczniki

To szydełkowanie jest do produkcji mleczka pszczelego a buckfast , buckfastowi nie równy . Wszystko zależy od tego , co się z czym krzyżuje - nigdy na chybił - trafił .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 października 2015, 13:49 - ndz 

Rejestracja: 31 sierpnia 2007, 21:56 - pt
Posty: 959
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: dadant
polbart pisze:
SŁOWO NA NIEDZIELĘ


Dobrze że już większość użytkowników forum umie już przecedzić to SŁOWO NA NIEDZIELE przez bardzo gęste sito :wink:

Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 października 2015, 16:26 - ndz 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
baru0 pisze:
ale co zrobię że ..
Ciemna, szara ,to mnie jara :wink: .

Z gustami się nie dyskutuje , ale można je zmieniać !
Dla mnie żółciocha , to miód i radocha . Pierwszy raz zakochałem się w żółciutkiej , " Szczupakowej Ambrozyjce ". Teraz już tylko one dominują w całej okolicy i wszyscy są z tego zadowoleni , bo są bardziej miodne i nad wyraz łagodne .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 października 2015, 17:24 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
paraglider, tak to prawda o ambrozyjce ale czasami jak jakis niechciany trutek ja dorwie to zdazy sie jakas agresywna ale to zadko


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 października 2015, 20:54 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Cytując Mao Tse Tunga "niewazne jakiej maści jest kot,ważne żeby łowił myszy" :D

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 października 2015, 22:50 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
paraglider,
A z jakiej pszczoły przechodziłeś na żółte ?

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 października 2015, 13:52 - pn 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
paraglider pisze:
baru0 pisze:
ale co zrobię że ..
Ciemna, szara ,to mnie jara :wink: .

Z gustami się nie dyskutuje , ale można je zmieniać !
Dla mnie żółciocha , to miód i radocha . Pierwszy raz zakochałem się w żółciutkiej , " Szczupakowej Ambrozyjce ". Teraz już tylko one dominują w całej okolicy i wszyscy są z tego zadowoleni , bo są bardziej miodne i nad wyraz łagodne .



Janusz, Ty to żyj pińcet lat!!!!!!!!!!
Tylko za daleko w kosmos nie próbuj na tych swoich lotniach :D

Pozdrawiam Cię serdecznie,
Leszek

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 października 2015, 17:01 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
polbart pisze:
Janusz, Ty to żyj pińcet lat!!!!!!!!!!
Tylko za daleko w kosmos nie próbuj na tych swoich lotniach :D

Serrrrrrrdeczne Dzięki !!!!!!!!!
Rozpaliłeś mnie tą melodią do czerwoności . Nie mogę się teraz oprzeć , by nie słuchać jej na okrągło . Nawet poczułem że w moich żyłach krąży jeszcze krew . Odleciałem wyobrażnią znacznie dalej , niż potrafię w rzeczywistości .
Pozdrawiam Cię - jeszcze serdeczniej .
Janusz .
"Zingarella ......................................"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 października 2015, 17:14 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
baru0 pisze:
paraglider,
A z jakiej pszczoły przechodziłeś na żółte ?

To były wyłącznie z najlepszych hodowli krainki .Ostatnie , to same Niemki - unasieniane na niemieckich wyspach . Po wysłuchaniu przesłanej przed chwilą przez polbrata Zingarelli , zdecydowanie przestawiam się na Włoszki . Nie tylko kolor mi odpowiada !
Pozdrawiam !


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 października 2015, 23:15 - wt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
paraglider pisze:
Po wysłuchaniu przesłanej przed chwilą przez polbrata Zingarelli , zdecydowanie przestawiam się na Włoszki . Nie tylko kolor mi odpowiada !

Jednak ciemna :wink: i kolor metalik :wink: .

Kałkazki mają chyba podobny temperament ,w pierwszym pokoleniu piękne i robotne a później to -tylko robotne .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 marca 2016, 22:17 - śr 

Rejestracja: 02 lipca 2014, 10:36 - śr
Posty: 72
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
Tadeusz 1 pisze:
Odnowiciel pisze:
Tadeusz 1 pisze:
Zaskoczyło mnie zdanie p. Zieniewicza na temat pszczół Buckfast.

Może napisz coś więcej :thank:
Pozdrawiam

Zdaniem pana Zieniewicza pszczoły linii Buckfast nie są pszczołami na nasze warunki pożytkowe i klimatyczne. Gorsze od os i szerszeni, a z braku pożytku ogałacają sąsiadujące pasieki - rabowniczki. Pszczelarz cieszy się, że nanosiły, a nie wie, że od kolegi z pasieki. Przypomnę że to jest ocena pana Zieniewicza. Jako przykład podał swoją pasiekę (150 rodzin) gdzie w pobliże ktoś przywiózł na rzepak dużo uli, nie było nektarowania, a pszczoły zrabowały doszczętnie jego ule.
Pozdrawiam
przepraszam ale sa to bzdury pana kumafosa. Zapewne pan ten nigdy nie miał Bcf a opinie swe wygłasza na podstawie opowieści zasłyszanych w maglu albo w kolejce na poczcie.

_________________
pozdrawiam,
Przemysław Gierchatowski

http://www.matki-pszczele.eu


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 marca 2016, 22:28 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Buckfastbee, niestety BF mają bardzo "złą prasę". Na jednym ze spotkań zaprosiłem do siebie do pasieki kolegów straszących BF, żeby sami zobaczyli jaki to killer, ile to kg cukru zżera czy jak rabuje wszystko co się rusza. Niestety żaden się nie pojawił :)

Wykład dr Olszewskiego na ostatnim szkoleniu ŚZP odczarował te pszczoły i zdjął z nich opinię "zagrożenia dla pszczelarstwa polskiego", ale czy wszyscy w to uwierzą? Wątpię.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 marca 2016, 22:39 - śr 

Rejestracja: 02 lipca 2014, 10:36 - śr
Posty: 72
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
CYNIG pisze:
Buckfastbee, niestety BF mają bardzo "złą prasę". Na jednym ze spotkań zaprosiłem do siebie do pasieki kolegów straszących BF, żeby sami zobaczyli jaki to killer, ile to kg cukru zżera czy jak rabuje wszystko co się rusza. Niestety żaden się nie pojawił :)

Wykład dr Olszewskiego na ostatnim szkoleniu ŚZP odczarował te pszczoły i zdjął z nich opinię "zagrożenia dla pszczelarstwa polskiego", ale czy wszyscy w to uwierzą? Wątpię.
na szczęście to sie zmienia i jest z każdym rokiem lepiej. Lata temu napisawszy pierwsze artykuły o Bcf dostawałem ostre cięgi nawet w swoim byłym kole. To sie zmienia. Krzysiu Olszewski zna Bcf od lat i jest jego super ambasadorem, miał go nawet na uczelni. Niemcy tez przechodzili rewolucje buckfastowa, czasem było bardzo gorąco łącznie z zatykaniem wylotów tak, ze dusiły sie całe rodziny. Po prostu strach przed nieznanym. Mnie straszono rownież ale jak widać sie nie dałem.

_________________
pozdrawiam,
Przemysław Gierchatowski

http://www.matki-pszczele.eu


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 marca 2016, 16:48 - czw 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Niektórzy mają wrodzoną awersję do żółtych pszczół i mylą je z osami . Zwykle najgłośniej szczekają ci , którzy nie idą z karawaną a nawet nie wiedzą jak ona wygląda !
Mnie do "żółtej" rasy przekonała po raz pierwszy , przypadkowo otrzymana z Włoch , prawdziwa Włoszka . Gdyby nie ten przypadek , nie wiem z jakimi pszczółkami bym teraz obcował .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 marca 2016, 18:10 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 stycznia 2016, 20:17 - sob
Posty: 875
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: ok. Łukowa
Ja też mam BF. Pamiętam że u mego Dziadka tak z 30 lat temu (wszystkie były ostre w obyciu) ale te żółte były najbardziej agresywne i może stąd ta legenda?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 kwietnia 2016, 15:55 - sob 

Rejestracja: 03 marca 2011, 19:29 - czw
Posty: 194
Lokalizacja: małopolska
Mnie tylko zastanawia jedno Buckfast Abbey Dartmoor jest zastrzeżonym znakiem towarowym w Wielkiej Brytani. samo opactwo Buckfast juz się niestety hodowla pszczół nie zajmuje. Wszystkie związki zarówno te europejskie jak i niemieckie nie używają wspomnianego wyżej znaku towarowego. osobiście chętnie bym kupił własnie ze znakiem towarowym , o którym wyżej wspomniałem może ktoś w UK zna pasiekę , która dysponuje stosowna licencją.

_________________
wilczek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 kwietnia 2016, 18:41 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 kwietnia 2015, 18:14 - pt
Posty: 15
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Łódź
wilczek pisze:
Mnie tylko zastanawia jedno Buckfast Abbey Dartmoor jest zastrzeżonym znakiem towarowym w Wielkiej Brytani. samo opactwo Buckfast juz się niestety hodowla pszczół nie zajmuje. Wszystkie związki zarówno te europejskie jak i niemieckie nie używają wspomnianego wyżej znaku towarowego. osobiście chętnie bym kupił własnie ze znakiem towarowym , o którym wyżej wspomniałem może ktoś w UK zna pasiekę , która dysponuje stosowna licencją.



Informacje dt. znaków towarowych można znaleźć w bazach danych na stronie Urzędu UE ds. Własności Intelektualnej: https://euipo.europa.eu/ohimportal/pl/databases. Trzeba sprawdzić sobie co one chronią, bo niektóre "Buckfast" dotyczą np. wina. Dla niektórych ochrona już wygasła. Czas trwania ochrony jest ograniczony, ale może być przedłużany o kolejne okresy. Niektóre znaki są tylko słowne, inne słowno-graficzne. Coraz trudniej uzyskać ochronę w sytuacji gdy słowo "buckfast" jest już tak popularne. Znak musi posiadać zdolność odróżniającą.

Art. 120. 1. Znakiem towarowym może być każde oznaczenie, które można przedstawić w sposób graficzny, jeżeli oznaczenie takie nadaje się do odróżnienia towarów jednego przedsiębiorstwa od towarów innego przedsiębiorstwa. (ustawa z dnia 30 czerwca 2000 r. Prawo własności przemysłowej)

I oczywiście pamiętamy, że znak towarowy chroni tylko przed tym, aby ktoś inny nie używał tego samego oznaczenia dla swoich towarów. Dlatego informacja typu: "A(...) jest zastrzeżonym znakiem towarowym-świadectwo ochronne nr 2(...). Dlatego też, kupujący może używać zakupione matki A(...) i A(...) wyłącznie do użytku prywatnego. Sprzedaż matek i udostępnianie części składowych rodzin: czerwiu i trutni pochodzących z tych rodzin można prowadzić tylko w przypadku podpisania umowy licencyjnej z właścicielem znaku" (cytat z http://www.matki-pszczele.pl/?page_id=14) jest nieporozumieniem. To tak jak wielu producentów wytwarza mleczne pianki oblane czekoladą ale tylko Wedel ma znak towarowy "Ptasie mleczko", Milka nazywa swoje wyroby inaczej -"Alpejskie Mleczko".


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 lipca 2016, 07:03 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 grudnia 2012, 21:40 - sob
Posty: 481
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski 20% reszta 18
W związku z tematem dla porównania chciałem zwrócić uwagę ze Buckfast w pszczelarstwie to to samo co GMO w rolnictwie. I mamy sprzeczność interesów środowiska pszczelarskiego i rolniczego.
Jeśli chodzi o GMO służby rolne starają się panować nad tym wydając odpowiednie rozporządzenia. Z kolei w pszczelarstwie pojawiają się odgórne głosy sprzeciwu ale żadnych konkretnych przepisów ani obwarowań nie ma.
Trudno się dziwić że mamy wolna amerykankę i wybieramy to co daje większy zysk.
Tylko zapominamy o tym że w nasiona GMO produkują instytuty i rozprowadzają wśród rolników bo to co wyrośnie rolnikowi na polu nie kwalifikuje się do siewu. Podobnie jest z Buckfastem wystarczy 3 lata z rzędu aby rodzina się wyroiła i ju mamy złośliwce.Zarówno jedni jak i drudzy chcąc mieć pozytywne wyniki muszą stale zaopatrywać się w kwalifikowany materiał.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 lipca 2016, 07:23 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 stycznia 2016, 20:17 - sob
Posty: 875
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: ok. Łukowa
balwro pisze:
W związku z tematem dla porównania chciałem zwrócić uwagę ze Buckfast w pszczelarstwie to to samo co GMO w rolnictwie

Mylisz modyfikacje genetyczne z selekcją i pracą hodowlaną doczytaj , a potem wyrażaj opinie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 lipca 2016, 11:35 - czw 

Rejestracja: 22 marca 2011, 11:20 - wt
Posty: 427
Lokalizacja: Ponidzie
A rodzina bez wymiany matki na "rasową" wyroi się 3 x juz w pierwszym roku a pszczoły w niej łagodne będą jak dobermany :twisted: W Polsce rodzima pszczola jest jak żubr -ciekawostka ale mleka z tego nie ma :wink: Jak ktoś kupił matki innej rasy niż tej jaką ma w pasiece to musi co 2-3 lata wymienić matki. Jak ktoś żydzi i nie jest w stanie wykosztować się dając 20 zł za uczciwą matkę jednodniową to nie ma o czym gadać :idea: A co do agresji to to już z 10 lat slyszę co ciekawe dotyczy bucfasta a nikt nie powie ze to samo jest z kaukazami. A skoro tak to myślę ze tu chodzi o producentów matek -kilka lat temu buckfast wchodził na rynek po przerwie od lat 80 wszyscy hodowcy matek produkowali krainki w "20 smakach" .Powstało zagrożenie utraty pozycji rynkowej i stąd ta histeria ,a po jakimś czasie okazało się że nie taki diabeł straszny :idea: :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 lipca 2016, 12:01 - czw 

Rejestracja: 11 stycznia 2010, 01:33 - pn
Posty: 2667
Lokalizacja: Śląsk...ale Dolny ;)
balwro pisze:
W związku z tematem dla porównania chciałem zwrócić uwagę ze Buckfast w pszczelarstwie to to samo co GMO w rolnictwie .

Mylisz się, nie ma żadnego porównania pomiędzy buckfastem, a gmo w wydaniu korporacji je produkujących. Buckfast to kontrolowany program krzyżowniczy, natomiast gmo w wydaniu korporacji to zabawa w Boga polegająca na mieszaniu genów niekoniecznie w obrębie jednego gatunku. Pszczoła x pszczoła, bo tak wygląda w uproszczeniu tworzenie buckfasta to dalej lepsza lub gorsza pszczoła, ale pszczoła + gen mrówki poprawiający jakość zbierania spadzi to himera która nie wiadomo co narobi w przyszłości i to jest niebezpieczne w GMO.

_________________
https://t.me/pump_upp


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 lipca 2016, 20:53 - czw 

Rejestracja: 09 lipca 2010, 19:25 - pt
Posty: 589
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: inny
Rob pisze:
balwro pisze:
W związku z tematem dla porównania chciałem zwrócić uwagę ze Buckfast w pszczelarstwie to to samo co GMO w rolnictwie .

Mylisz się, nie ma żadnego porównania pomiędzy buckfastem, a gmo w wydaniu korporacji je produkujących. Buckfast to kontrolowany program krzyżowniczy, natomiast gmo w wydaniu korporacji to zabawa w Boga polegająca na mieszaniu genów niekoniecznie w obrębie jednego gatunku. Pszczoła x pszczoła, bo tak wygląda w uproszczeniu tworzenie buckfasta to dalej lepsza lub gorsza pszczoła, ale pszczoła + gen mrówki poprawiający jakość zbierania spadzi to himera która nie wiadomo co narobi w przyszłości i to jest niebezpieczne w GMO.

:arrow: mądrego warto poczytać


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 63 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji