FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Minesoty od Szczupaka
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=20&t=1901
Strona 1 z 2

Autor:  BoCiAnK [ 22 sierpnia 2009, 15:02 - sob ]
Tytuł:  Minesoty od Szczupaka

Przedstawione na filmikach pszczółki to Minesoty unasienione u mnie na pasiece
jedna z matek dostała podana do odkładu Dadanta a dwie do Wielkopolskiech z czego jedna unasienniona była u Szczupaka
Dziś pokaże tylko ten Dadanowski odkład ,,,,,, Wielkopolskie sa gdzie indziej
Sam się roześmiałem miało być " Łakome bo zakrywają Żarło "

>>>>> Minesoty cz 1 <<<<<<<
>>>>>>>Minesoty cz 2 <<<<<<<<
Mam nadzieje że na wiosnę zobaczę co potrafią w odkładach na dzień dzisiejszy nie ma już krainek z dnia na dzień wzrasta ilość lotnej pszczoły (zbieraczki) a po obserwacji wylotu widać że nie próżnują
Szczupak idź do swoich i powiedz im że jak będą leżeć bykiem to ciekawe co będą jeść w zimie :mrgreen:

Autor:  henry650 [ 11 września 2009, 22:16 - pt ]
Tytuł:  minesoty

Moje minesoty od Pawla maja sie dobrze jedna sztucznie unasienniona a druga z naturalnego lotu ,ta sztucznie inseminowana podjela czerwienie na drugi dzien i czerwi jak rakieta a ta z naturalnego loty miala problem pszczoly ja tylko tolerowaly w ulu ale jej niechcialy ciagnely caly czas mateczniki ale po dlugiej walce daly spokuj dzis juz obydwie maja swoje pszczolki i jest super mam tylko watpliwosci jak minesoty beda przyjmowac inne matki ale to nastepnym razem opisze

Autor:  paraglider [ 12 września 2009, 23:14 - sob ]
Tytuł: 

Dzisiaj zaglądnąłem ze zwykłej ciekawości do Szczupakowych minesotek i stwierdziłem, że matki przerwały czerwienie a z ramek wygryzają się ostatnie pszczółki.Byłem tym trochę zdziwiony więc dla porównania zerknąłem do buckfaścików a tam ani jednej ramki z czerwiem , wszystek pokarm zasklepiony. Pozostał mi jeszcze ul z zarodową Germanką. Okazało się że wypuszczona 15 lipca na pełne gniazdo czerwi do dzisiaj bez opamiętania mimo że tak jak wszystkie ule jest od 1 września na otwartej dennicy. A przecież miało być wszystko odwrotnie. Okazuje się że zarówno buckfasty jak i minesoty są bardziej posłuszne od krainek.
POZDRAWIAM.

Autor:  paraglider [ 18 września 2009, 11:51 - pt ]
Tytuł: 

Widząc żółte pszczoły, kojarzymy je ze strefą klimatu ciepłego i mamy wątpliwości czy sprawdzą się w naszym umiarkowanym klimacie. Nic bardziej błędnego . Wszyscy wiemy że Minesoty Szczupaczka pochodzą ze stanu Minesota w USA , ale nie znamy warunków klimatycznych jakie tam panują dlatego mamy szereg wątpliwości co do ich aklimatyzacji. Pozwolę sobie przytoczyć kilka faktów dotyczących miejsca pochodzenia tych pszczółek.
Minnesota – stan leżący na środkowym zachodzie Stanów Zjednoczonych, ze stolicą w mieście St. Paul. Blisko 60% populacji skupione jest w metropolii Minneapolis-St. Paul, tzw. "Bliźniaczych miastach".W części północnej rozciąga się stosunkowo najlepiej zachowana i rzadziej zaludniona tajga..Mieszkańcy Minnesoty muszą znosić ekstremalne temperatury, charakterystyczne dla klimatu kontynentalnego z bardzo zimnymi zimami oraz gorącymi latami. Skrajne rekordy temperatur dzieli blisko 97 °C (od -51 °C do +46 °C). Zjawiska meteorologiczne w stanie obejmują: deszcz, śnieg, grad, zamiecie śnieżne, tornada, burze z piorunami oraz bardzo gwałtowne tzw. prądy spadające . Okres wegetacyjny zmienia się od 90 dni w roku w Żelaznym Pasie do 160 dni na południowym wschodzie Minnesoty, w okolicach Missisipi, a średnie temperatury sięgają od 2 °C do 9 °C. W zależności od miejsca, średnie opady roczne sięgają od 483 mm do 889 mm, a susze zdarzają się co 10-50 lat. Miejscowa społeczność klasyfikowana jest jako jedna z najzdrowszych w Stanach, a przy tym wyróżnia się wysokim wykształceniem i oczytaniem . Sądzę, że zdrowotność pszczół nie odbiega od populacji ludzkiej,a więc nie powinniśmy mieć żadnych obaw,że Szczupakowe Minesoty nie poradzą sobie w naszym klimacie.

Autor:  mariuszm [ 18 września 2009, 12:23 - pt ]
Tytuł: 

To u nas może być dla nich za spokojnie :lol: :lol: :lol:

Autor:  krzysglo [ 18 września 2009, 12:25 - pt ]
Tytuł: 

A jest taka linia Stanlej (tak piszę jak usłyszałem) - chyba ze Stanów. ?

Autor:  polbart [ 18 września 2009, 18:56 - pt ]
Tytuł: 

Starline - hybryda Włoszki, już historia. Niedostępna.

Autor:  krzysglo [ 19 września 2009, 08:28 - sob ]
Tytuł: 

polbart pisze:
Starline - hybryda Włoszki, już historia. Niedostępna.

A używano tej linii do krzyżowania naszych lokalnych krainek ?

Autor:  paraglider [ 19 września 2009, 10:17 - sob ]
Tytuł: 

Dla porównania podaję również:
WARUNKI KLIMATYCZNE POLSKI:
Długość okresu wegetacyjnego: 25.03-25.10 (najkrócej w górach 100-150 dni, na Mazurach 190 dni, Dolny Śląsk 220 dni.)
Klimat przejściowy między morskim a kontynentalnym.
Średnia temperatura: od 7C-8,5C (W miarę przesuwania się na południowy zachód. Rosną one systematycznie od ok. 6C na Pojezierzu Suwalskim do ok.8C na Nizinie Śląskiej.)
Opady: 600mm (na pojezierzach 600-800mm, Sudety i Karpaty 800-1500mm, Żuławy Wiślane i Kujawy, wschodnia część Wielkopolski 450-600mm (tzw. Cień opadowy).)
Termiczny rekord naszego kraju padł 11 stycznia 1940 r., kiedy to w termometr na stacji meteorologicznej w Siedlcach pokazał dokładnie -41 °C
Najwyższą zaobserwowaną kiedykolwiek w naszym kraju temperaturę odnotowano 29 lipca 1921 r. W Prószkowie w obecnym województwie opolskim (wówczas były to oczywiście Niemcy) termometry pokazywały +40,2.
Jak wynika z tych danych, Szczupakowe minesoty powinne być zadowolone że nie muszą już przebywać w tak ekstermalnych warunkach

Autor:  BoCiAnK [ 19 września 2009, 11:15 - sob ]
Tytuł: 

paraglider pisze:
Jak wynika z tych danych, Szczupakowe minesoty powinne być zadowolone że nie muszą już przebywać w tak ekstermalnych warunkach


Chciałbym przypomnieć że rozwój każdej Rasy czy Linii pszczół to temp 34,6 stC z wyższymi temperaturami muszą walczyć poprzez wentylację i noszenie wody do schładzania i utrzymania mikroklimatu w ulu
Kwestia czy rasa Włoska Linii Minesota ,czy Cordowana ,Starline inne plenne powyżej 3 tyś jaja na dobę nie jest w kwestii temperatur tylko kwestii typu ula a przede wszystkim pokierowania nimi aby wszystek przyniesiony nektar nie poszedł na wykarmienie czerwiu którego można się przy tych pszczołach dochować do 100 tyś osobników których nam nie jest potrzebnych (chyba że ktoś robi odkłady ) Z tych pszczół wykorzystuje się ich wysoką pracowitość a do dużych zbiorów miodu wystarczy siła 60-70 tyś pszczół
Aby to osiągnąć trza ograniczać czerwienie poprzez pół korpusy ,kraty ,izolatory
puszczenie tak zwane na żywioł mija się z celem i tu zgodzę się z wszelakimi wypowiedziami mającymi te pszczółki że nie nadają się na nasze warunki i niby z tak porządnych pszczół nie wzięli kropli miodu
:wink:
paraglider pisze:
Termiczny rekord naszego kraju padł 11 stycznia 1940 r., kiedy to w termometr na stacji meteorologicznej w Siedlcach pokazał dokładnie -41 °C


Tak zgadza się w czasopiśmie "Pszczelarzu Polakim " z 1945 napisano że w powiecie Żywieckim temp spadła w kotlinach do - 37 stC
Ale nie do tego zmierzam
Wyżej wymienione Linie pszczół zasiedlają Kanadę w 90% atam warunki zimowe są :wink: pomyślcie jakie :wink:

Autor:  paraglider [ 19 września 2009, 14:46 - sob ]
Tytuł: 

Nawet minesota ,minesocie nie równa.Matki które otrzymałem od Szczupaka unasienniły się w tym samym czasie i rozpoczęły intensywne czerwienie.Bardzo szybko doszły do pełnej siły. Po dostawieniu po jednej półnadstawce na gniazdo, zaczęły w nich gromadzić miód.
W drugiej połowie sierpnia jedna z matek miała 7 ramek czerwia i pełną półnadstawkę miodu - druga natomiast tylko 3 ramki zaczerwione , półnadstawkę miodu i gniazdo zalane nektarem. Miałem wątpliwości czy z obydwu uli pszczoły latały na ten sam pożytek.
Teraz po połączeniu minesotek z moimi tubylcami ule pękają w szwach.
Pozdrawiam

Autor:  BoCiAnK [ 19 września 2009, 14:51 - sob ]
Tytuł: 

Nie mogę ocenić Minesot w 100% tym sezonie bo mam je zbyt krótko i żadne nie miały nadstawek ale po tym jak doniosły nektaru i pyłku z nawłoci mogę stwierdzić że będą to pracusie łakomczuchy zobaczymy co zrobią na mniszku :wink: Jako pełnowartościowa rodzina :wink:

Autor:  polbart [ 19 września 2009, 15:27 - sob ]
Tytuł: 

Starline widnieje jeszcze w USA u dwóch hodowców w ofercie. Czy rzeczywiście sprzedają, nie wiem.
B&B Honey Farm
Italian, Carniolan, Caucasian, Midnite, Starline (Minnesota)

Rt. 2, Box 245
Houston, MN 55943
phone: 507-896-3955
Order line only: 800-342-4811
fax: 507-896-4134

Hybri-Bees, Inc.
Starline, Midnite (Michigan)

11014 Stephenson Hwy
Onsted, MI. 49265
phone: 517-467-6501

Miałem Starline wiele lat temu i F1 naturalnie unasiennione. Krata obowiązkowa. Nie nosiły spadzi. Poza tym super.

Porównując nowości z tego i ubiegłego roku to to generalnie wszystkie OK.
Gdybym miał zrobić ranking to kolejno:

1. Karnica Słowenka
2. Primorska
3. Karnika x Kaukaska
4. Włoszka z Włoch

5. Minnesota
6. Buckfast
7. SMR/VHS x Ligustica
8. Ligustica

Te 4 ostatnie od Prenzyny. Generalnie żółte pszczoły od Prenzyny nie dorównują najzwyklejszym Włoszkom z importu z Italii. Zająłem sie tymi żółtkami ponownie z ciekawości.
Może przyszły rok da więcej możliwości obserwacji i porównań. Aha i jeszcze przy okazji, Minnesota niestety jak widze to już nie będzie to samo co Starline kiedyś. Chciałbym się mylić.

Autor:  krzysglo [ 20 września 2009, 08:47 - ndz ]
Tytuł: 

polbart pisze:
Starline widnieje jeszcze w USA u dwóch hodowców w ofercie. Czy rzeczywiście sprzedają, nie wiem.
(...)
Miałem Starline wiele lat temu i F1 naturalnie unasiennione. Krata obowiązkowa. Nie nosiły spadzi. Poza tym super.

Porównując nowości z tego i ubiegłego roku to to generalnie wszystkie OK.
Gdybym miał zrobić ranking to kolejno:

1. Karnica Słowenka
2. Primorska
3. Karnika x Kaukaska
4. Włoszka z Włoch

5. Minnesota
6. Buckfast
7. SMR/VHS x Ligustica
8. Ligustica

Te 4 ostatnie od Prenzyny. Generalnie żółte pszczoły od Prenzyny nie dorównują najzwyklejszym Włoszkom z importu z Italii. Zająłem sie tymi żółtkami ponownie z ciekawości.
Może przyszły rok da więcej możliwości obserwacji i porównań. Aha i jeszcze przy okazji, Minnesota niestety jak widze to już nie będzie to samo co Starline kiedyś. Chciałbym się mylić.

Co t oza linia Primorska ?
A jak się sprawdza Ligustica SMR ? Jak z odpornością ? Czy złośliwość większa (w porównaniu do ligustici) ?

Autor:  polbart [ 20 września 2009, 16:33 - ndz ]
Tytuł: 

Primorska

http://www.glenn-apiaries.com/russian.html

Trudno sprawdzic odpornośc SMR x Ligustica bo nie ma warozy w całej pasiece.
Łagodna tak samo jak Ligustica.

Autor:  BoCiAnK [ 20 września 2009, 18:43 - ndz ]
Tytuł: 

polbart pisze:
Primorska

http://www.glenn-apiaries.com/russian.html

Trudno sprawdzic odpornośc SMR x Ligustica bo nie ma warozy w całej pasiece.
Łagodna tak samo jak Ligustica.


Russian Breeder Queens -- tłumaczenie

Czytając tę stronę po kliknięciu w katalogu " Włoski Queen
znalazłem ot to
Minnesota higieniczne Włochów zostały opracowane przez dr Marla Spivak na University of Minnesota Bee Lab. These bees are bred to have a high degree of hygienic behavior known to be effective against diseases of the brood such as American foulbrood and chalkbrood. Te pszczoły hoduje się wysoki stopień higieny znane zachowanie jest skuteczne wobec chorób czerwia jak Zgnilec amerykański i chalkbrood. This trait is thought to be two behaviors acting in synergy, the uncapping of diseased cells, then the removal of the pathogen along with the pupae, effectively disrupting the disease lifecycle. Cecha ta jest uważany dwa zachowań działających w synergii, uncapping na chore komórki, a następnie usunięciu czynnika chorobotwórczego wraz z poczwarki, skutecznie przerywając cyklu choroby. Another trait, Varroa Specific Hygiene (VSH) is especially effective at targeting varroa mites. Kolejną cechą, Varroa Szczególne Higieny (VSH) jest szczególnie skuteczna w kierowanie roztoczy zwalczania warrozy. Dr. Spivak played a pivotal role in characterizing this behavior. Dr Spivak odegrała kluczową rolę w charakterystyczne tego problemu.

Dr. Spivak has been very active for many years in educating and promoting the use of hygienic bees to naturally combat some of the problems facing bees and beekeepers today. Dr Spivak jest bardzo aktywna od wielu lat w edukacji i promowania wykorzystania higieniczne pszczół do naturalnie zwalczania niektórych problemów pszczół i pszczelarzy dziś. She has supplied seed stock to bee breeders around the country to help get a critical mass of resistant bees in the country's honeybee population. Ma czas dostarczone nasiona do hodowców pszczół w całym kraju w celu uzyskania masy krytycznej odpornych pszczół w kraju populacji pszczół miodnych. Read more about "New Direction for Minnesota Hygienic Line of Bees". Czytaj więcej o "New Direction for Minnesota higieniczne Line of Bees".

Autor:  krzysglo [ 21 września 2009, 11:47 - pn ]
Tytuł: 

polbart pisze:
Starline - hybryda Włoszki, już historia. Niedostępna.


Czy to prawda, że po dolaniu "krwi" tej linii był widoczny przez nastepne pokolenia czerwonawy pierwszy pasek na odwłoku ?

Autor:  krzysglo [ 21 września 2009, 12:18 - pn ]
Tytuł: 

Nadal nie wiem nic o Primorskiej. Może Ktoś coś napisze ?

Autor:  polbart [ 21 września 2009, 15:53 - pn ]
Tytuł: 

Russian Primorska

Pszczoła zawieziona 100 lat temu do Primorskiego Kraju głównie z Ukrainy i trochę z Rosji. Mimo kontaktu z Apis Cerana i wazrrozą przez 100 lat nadal istnieje.
10 lat temu sprowadzona z lasów Primorskiego kraju do USA właśnie ze względu na zwiekszoną odpornośc na warrozę. Stamtąd trafiła tez między innymi do Polski.

Podobna raczej w 90% do Karpatki, bardziej pracowita, łagodna jak włoszka, lata w niskich temperaturach. Kolor wybitnie czarny.
Znana z rekordowych zbiorów miodu lipowego. Nic dziwnego, 100 lat przebywała w tych lasach.

Jeśli chodzi o dolanie krwi Starline do Krainki czerwony pasek sie zdarzal a nawet było parę przypadków wystapienie rudych prawie czerwonych pszczół niesamowicie miodnych, niestety nie dało sie w żaden sposób uzyskac w następnych pokoleniach tych rudzielców.
Raczej jak juz szukać najlepszych pszczół to wśród szarych pszczół. Świat na ten pomysł juz wpadł. CCD w szarej pszczole nie ma. :-)

Autor:  Szczupak [ 21 września 2009, 19:38 - pn ]
Tytuł: 

polbart,
Cytuj:
CCD w szarej pszczole nie ma.
zainterwsowało mnie to stwierdzenie :shock:
czy to ozacza ,ze wszystkie przypadki CCD - pochłoneły rodziny ras żóltych :?:
:roll: omijajac rasy ciemne????

Pozdrawiam Szczupak (zielony nie w jednym temacie)

Autor:  polbart [ 21 września 2009, 20:03 - pn ]
Tytuł:  ODP. SZCZUPAKOWI

Wysłany: 2009-09-21, 19:38


--------------------------------------------------------------------------------

polbart,
Cytat:
CCD w szarej pszczole nie ma.

zainterwsowało mnie to stwierdzenie
czy to ozacza ,ze wszystkie przypadki CCD - pochłoneły rodziny ras żóltych
omijajac rasy ciemne????

Pozdrawiam Szczupak (zielony nie w jednym temacie)
Odpowiadam
Niestety albo stety w ogromnej wiekszości tak. Przykładem niech będą USA gdzie jedyną pszczołą jaka się oparła inwazji warrozy jest pszczoła z Michigan i Louisiany. Z niej powstała SMR/VSH. Bardzo śmieszne. Jest to pszczoła szara.

Autor:  Szczupak [ 21 września 2009, 20:46 - pn ]
Tytuł: 

polbart,
Cytuj:
jedyną pszczołą jaka się oparła inwazji warrozy jest pszczoła z Michigan i Louisiany

To troszke inne zagadnienia choc powiązane
CCD - nie jest inwazją warozy czyli niepowinno się tego w ten sposób uogólniać
Raczej szukam odpowiedzi czy pszczółka ciemna została mniej dotknieta przez CCD :shock: w porównaniu z jasną .
Wiadomo w stanach(chyba) jasna pszczoła jest w przewadze więc niejest to miarodajne :?
natomiast przypadki ccd w europie mogą byc bardziej wymierne pod tym względem , bo jest tu sporo pszczół ciemnych (nie wyłaczajac jasnych) ale jakos niemogę dotrzec do danych znikania rodzin pod wzgledem koloru :| .
pozdrawiam Szczupak :mrgreen: ( zielony nie w jednym temacie )

Autor:  polbart [ 21 września 2009, 21:18 - pn ]
Tytuł: 

no jasne troche sie zapedzilem z ta warroza w usa, chodzi o ccd , nie spotkałem nigdzie zeby ktos biadolil w usa ze mu ccd wycielo Primorskie albo babcie SMR-ek

a tak przy okazji to jaka tam w wiekszosci ta zolta pszczola u wielkich pszczelarzy w usa,
wystarczy pojechać i zobaczyc albo na filmach w necie, na jednej ramce mozna w ulu ujrzec kilka kolorów pszczól

maja amerykanie taki swoj niekontrolowany BACK FAST w ulach

w europie wlochy, hiszpania, francja i niemcy - czytaj BUCKFAST najbardziej dotknelo ccd

proste
zolte pszczoly


niestety sa najdelikatniejsze
mniej odporne od kaukaskich i krainek
nie wspomne o srodkowo-rosyjskiej

Sa piekne i ciesza oko. A moze po prostu inne,szczegolnie wg nas facetow.
Co piekne to delikatne.

Moze znacie pszczelarke , ktorą interesuja te pszczoły? he he

Autor:  krzysglo [ 21 września 2009, 21:46 - pn ]
Tytuł: 

A gdzie można dostać tę Russian Primorską ?
A gdzie dobrą i pewną Karpatkę ?
polbart gdzie ją kupiłeś ?

Autor:  polbart [ 21 września 2009, 21:58 - pn ]
Tytuł: 

Nie ma pewnej Karpatki, nawet u Gajdara

:-(

Primorsky mozna kupic w USA np. u Glenna

Ja nie kupiłem. Mnie sama przyfruneła. Rozumiesz ? :-)

Nie ma importu matek do UE, chyba ze Ci Główny Lekarz Weterynarii pozwoli :-)

Autor:  krzysglo [ 21 września 2009, 22:09 - pn ]
Tytuł: 

polbart a Słowenkę z jakiego źródełka masz ?

Autor:  polbart [ 21 września 2009, 22:11 - pn ]
Tytuł: 

no ze Słowenii, przecież nie z Grenlandii :-)

Autor:  Psepscolek [ 21 września 2009, 22:15 - pn ]
Tytuł: 

polbart pisze:
Ja nie kupiłem. Mnie sama przyfruneła. Rozumiesz ? :-)


Jak to sama przyfrunęła?? Bo wszedłem na ta stronę i mi się wydaje dziwnie znajoma. Aczkolwiek to tylko takie gdybanie. :wink:

Pozdrawiam.:)

Autor:  krzysglo [ 21 września 2009, 22:18 - pn ]
Tytuł: 

polbart pisze:
no ze Słowenii, przecież nie z Grenlandii :-)

To że Słowenka jest ze Słoweni to wiem, ale pytałem gdzie ją nabyłeś ? (u kogo ?) -namiar.

Autor:  paraglider [ 21 września 2009, 22:31 - pn ]
Tytuł: 

CCD nie omija żadnych pszczół, bo jest spowodowane utratą odporności immunologicznej organizmu, podobnie jak to czyni sepsa czy Hiw wśród populacji ludzkiej, bez względu na kolor skóry. We Francji przeważa krainka i ją to w równym stopniu dotknęło.U nas też giną pasieki z tymi pszczołami, tylko my siedzimy cicho, wstydliwie unikając rozmów na te tematy. Twierdzenie że pszczoła buckfast jest pszczołą delikatną jest zaprzeczeniem 75 letniej pracy Brata Alberta,który właśnie na odporność tej pszczoły przed chorobami kładł nacisk i/ między innymi/ selekcjonował. Jedyną pszczołą w USA , która oparła i opiera się CCD jest dzika pszczoła afrykańska zwana "zabujczynią". O Primorskiej w USA nigdy nie słyszałem- można ją chyba szukać tam ,podobnie jak u nas ze świeczką.

Autor:  polbart [ 21 września 2009, 23:14 - pn ]
Tytuł: 

http://www.beebehavior.com/russian_bees_sale.php
http://russianbreeder.org/
http://www.glenn-apiaries.com/russian.html

Autor:  paraglider [ 22 września 2009, 12:25 - wt ]
Tytuł: 

Dzięki za materiał. Nie spodziewałem się że na tak wielką skalę była eksportowana i rozmnażana w USA . Każda pszczoła radząca sobie z pasożytem jakim jest warroza destruktor jest cennym materiałem do celów krzyżowniczych. Dowodem tego jest czarna pszczoła afrykańska monticolla.Buckfast Brata Adama zapłodniony jej nasieniem dał odmianę pszczoły tolerancyjnej w pewnym stopniu na pasożyta , równocześnie tracąc dotychczasowe zabarwienie żółte. Dalsze jego prace nad Elgonem kontynuują jego uczniowie poszukując do krzyżówek nawet pszczół w Afganistanie.
Trwają również próby przeniesienia genu odpornościowego "grożnej" pszczoły afrykańskiej scutellaty do naszych pszczół - nie wiadomo czym taki eksperyment może się skończyć. Puki co, pozostają nam własne sposoby radzenia sobie z tym problemem i oby nie dopuściły do zagłady naszych pszczół.

Autor:  meteor [ 14 listopada 2009, 22:13 - sob ]
Tytuł: 

Obserwuję obloty młodych minesotek od dłuższego czasu.Dzisiaj też trafiłem na oblot.
Zauważyłem że jakby wydawały głośniejszy dźwięk przy oblocie niż krainki.
Czy ktoś ma takie spostrzeżenia.
Pozdrawiam

Autor:  paraglider [ 15 listopada 2009, 13:13 - ndz ]
Tytuł: 

+15 stopni w cieniu - zaraz wsiadam na rower i pędzę do pasieki posłuchać.
Pozdrawiam.

Autor:  Makumba [ 15 listopada 2009, 13:49 - ndz ]
Tytuł: 

Wracaj szybko i pisz co było z tymi szczupakami z kąt wydobywał im się ten głośny dźwięk .

Autor:  BoCiAnK [ 15 listopada 2009, 14:28 - ndz ]
Tytuł: 

Nie za uwarzyłem czy hałasują więcej niż inne bo jak wyszły z wszystkich uli to lamo było duże ale co za uwarzyłem wszystkie po odlocie siedziały na d.... w ulach gdy sie już ochłodziło a te latały dość jeszcze długo i to intensywnie obszedłem wszystkie inne rodziny czy też nie pucują jakiegoś biedaka ale nie możliwe że kogoś gdzieś dorwały bo i po co i na co by latać tak intensywnie mogły :wink:

Autor:  paraglider [ 15 listopada 2009, 16:47 - ndz ]
Tytuł: 

Byłem, zobaczyłem i usłyszałem jeden wielki brzęk. Czułem się jak bym był w środku wielkiego roju. Ale to nie był oblot , wszystkie szły w teren i co dziwnego, co 3 wracała z pyłkiem .Oby matki nie zaczęły ponownie czerwić.

Autor:  Radek73 [ 15 listopada 2009, 17:54 - ndz ]
Tytuł: 

chaliera umnie też noszą pyłek w ulach poruszenie i praca jak na wiosne

Autor:  Szczupak [ 15 listopada 2009, 20:25 - ndz ]
Tytuł: 

No to ja tez byłem i usłyszałem :shock: faktycznie - minesota głośniej sie zachowuje podczas lotu :mrgreen:
ale niebyło to spowodowane jakimiś anomaliami - bardziej rozdęte odwłoki miały
sklenary i na oko :shock: były cieższe, ale ciszej było je słychać w powietrzu . :roll:
Dziś nie zauwarzyłem aby jakie kolwiek nosiły pyłek
i jeszcze jedna obserwacja minesoty najpuźniej sie obleciały bo dopiero przy 15 stopniach, wszystkie ciemne wypaliły z ula przy 10 stopniach i nieliczne pyłek nosiły, właśnie wtedy, czyli ze dwa dni wczesniej :shock: .

Pozdrawiam Szcupak :mrgreen: (zielony nie w jednym temacie )

Autor:  Makumba [ 15 listopada 2009, 21:10 - ndz ]
Tytuł: 

Szczupak pisze:
No to ja tez byłem i usłyszałem :shock: faktycznie - minesota głośniej sie zachowuje podczas lotu :mrgreen:
ale niebyło to spowodowane jakimiś anomaliami - bardziej rozdęte odwłoki miały .

Faktycznie wyjaśniłeś sprawę z tym głośniejszym dźwiękiem wydobywającym się nie wiadomo z kąt od minesot . A jednak to były tylko gazy , do tej pory byłem przekonany że pszczoły nie puszczają bąków .

Autor:  pawel anczakows [ 17 listopada 2009, 21:48 - wt ]
Tytuł: 

A ciekawe które teraz pierwsze zaczną czerwić? :?:

Autor:  Szczupak [ 17 listopada 2009, 22:06 - wt ]
Tytuł: 

Dziś powyciagałem wszystkie wkładki wylotowe
u mnie zapowiadają ciepełko przez dwa tygodnie do 17 stopni :?
I niewiem :?: czy sie cieszyć :lol: - czy płakać :cry:
Niestety widziałem jak ciemne pszczółki pobierały wode - to raczej znak że kaca nie mają - tylko czerw jest w ulu :roll: ale moge sie mylić .
Cieszy mnie natomiast fakt ze Minesoty za wodą się nie rozglądały :P
[scroll] :mrgreen: Aby do wiosny :mrgreen:
[/scroll]

Pozdrawiam Szczupak :mrgreen:

Autor:  Marko [ 17 listopada 2009, 22:53 - wt ]
Tytuł: 

wyjmowanie wkladek niewiele pomoze gdybyś miał siatki w dennicach i wyjete beleczki międzyramkowe bądz folja pod daszkiem byłby spokój z czerwieniem. U mine w rodzinach mimo otwartych czterech korków w dennicy i 2 w powałce jest czerw kryty i otwarty, sprawdzałem w kilku rodzinach. Za miesiąc zacznie dnia przybywać wiosna tuż tuż. pozdrawiam marko

Autor:  BoCiAnK [ 19 lutego 2010, 14:32 - pt ]
Tytuł: 

Dziś zaczęły wychodzić trochę pszczoły ale marnie im to szło za zimno pokręciły się po wylotach i do domku popędziły
Ciekawość nie zna granic więc postanowiłem odwiedzić Minesoty i aż mnie podniosło
Osyp taki byle osyp może 100 pszczół reszta to trociny z zasklepu wsadziłem ręke pod poduszkę A tam Ciepło w ulu wre jak w maju Czyżby już czerw był
szybkim ruchem uchyliłem płótno na ostatniej ramce jedzenie jest ale i pszczoły w uliczce jak po jednej tak i po drugiej stronie więc rozluźniony kłąb do 8 ramek
jak dobrze pójdzie to za 10 dni a dostaną Ciasto :wink:

Autor:  stantom20 [ 20 lutego 2010, 00:08 - sob ]
Tytuł: 

U mnie jedna Minesota zimuje w pracowni dziś wystawiłem ją na pasieke zeby rozprostowały skrzydła ale nie miały specjalnej ochoty tylko pjedyncze zrobiły kupke :mrgreen: a potem spowrotem do pracowni bo wiosny jeszcze dłuuugo nie będzie

Autor:  marekzborku [ 22 lutego 2010, 17:49 - pn ]
Tytuł: 

Witam
Moje minesoty zimują bardzo dobrze zarówno te przywiezione od prenzyny jak i pierwsze a nawet drugie pokolenie. Zimuje w różnych ulach wielkopolski , warszawski poszerzany oraz w zwykłym warszawskim osyp troszkę większy niż w innych ulach ale mieszczący się w normie.
dość oszczędnie gospodarują zapasami. Początkiem marca zamierzam ocieplić powałkę gdyż zimowałem na grubej tekturze i deseczki powałkowe na wierzchu. Jestem mile zaskoczony jeśli chodzi o zimowlę nie spodziewałem się że bedzie tak dobrze. Teraz tylko czekać wiosny.
Pozdrawiam marek

Autor:  Szczupak [ 20 marca 2010, 19:38 - sob ]
Tytuł: 

[center]No i wiosna 2010 :pl: [/center]
[center] Minesotki wyszły super i po zimie i na zdjeciach [/center]
[center]oto moje ślicznotki[/center]
Mam prśbe do kolegów którzy mają minesotki
podzielcie sie prosze spostrzezeniami co do zimowli i startu wiosennego bo ja mam mało rodzin do porównań :oops:
Na dzień dzisiejszy noszą najwiecej pyłku najwcześniej wylatują i najpuźniej kończą ,
sklenary i primy tez intensywnie noszą pyłek , ale zaczynaja puźniej i kończą wczesniej w tyle za wszystkimi jest elgon- złosliwy :evil: który juz kopa :tasak: dostał i leży pod ulem :pala:
Wzystkie z wyżej wymienionych przezimowały dobrze bez wiekszego osypu odrobine wieksze sporzycie pokarmu jest u minesot ale i czerwiu jest wiecej :idea:

Pozdrawiam Szczupak :mrgreen: ( zielony nie w jednym temcie )

Autor:  BoCiAnK [ 20 marca 2010, 20:07 - sob ]
Tytuł: 

Szczupak pisze:
[center]No i wiosna 2010 :pl: [/center]
[center] Minesotki wyszły super i po zimie i na zdjeciach [/center]
[center]oto moje ślicznotki[/center]


Już tak się nie przechwalaj :wink: jak tylko jutro będzie Ciepło to Ci pokaże jak Moje pracują
Wyszły super :pijemy: zjadły już prawie 1kg Bi fi i gonią jak wariatki nosząc pyłek
:wink:

Autor:  Szczupak [ 20 marca 2010, 20:59 - sob ]
Tytuł: 

BoCiAnK,
no własnie chciałem żeby było obiektywnie :roll: bo jak sam zauwarzyłeś
:shock: moja opinia bedzie odebrana jako przechwałki :|
Ale ciasta apifondo-pyłkowego opucowały wszystkie po równo - 0,5 kg na rodzine :mrgreen:

Autor:  d@niel_25 [ 21 marca 2010, 01:51 - ndz ]
Tytuł: 

Ale chińczykowate te pszczoły :):):):):):) złote że aż razi jak się włączy zdjęcie :):) Pozdrawiam naszego hodowcę. Oj coś czuję że nasz Polska rozbłyśnie :):)

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/