FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 kwietnia 2024, 19:59 - ndz

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 21 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: pytanie
Post: 15 listopada 2007, 16:40 - czw 
Witam, mam pytanie: czy ktoś z użytkowników ma SKYPE?? bo chciałem porozmawiać o matkach włoszkach. Z góry dziękuję


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: pytanie
Post: 15 listopada 2007, 21:02 - czw 
guciol pisze:
Witam, mam pytanie: czy ktoś z użytkowników ma SKYPE?? bo chciałem porozmawiać o matkach włoszkach. Z góry dziękuję


Pszczółki Włoskie mam , Ale Słuchawki mi djabli wzieli :D


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 16 listopada 2007, 15:39 - pt 
Jak Będzie Pan na Forum to porozmawiamy. :!:

[ Dodano: 2007-11-16, 14:46 ]
Mam 24 lata , z wykształcenia Prawnik i politolog. Mam 78 rodzin pszczelich w ulach wielkopolskich i zajmuję się nimi od 5 letniego dziecka( 2 ule). Obecnie zdałem egzamin na mistrza pszczelarskiego i chcę zrobić z małżonką kurs na inseminatora matek pszczelich bo chcę być hodowcą na szeroką skalę .Po prostu pszczoły to moje życie. :P

[ Dodano: 2007-11-16, 14:47 ]
A co do włoszek to sądzę , że tą pszczołę warto mieć na obfitych pożytkach tak jak: rzepak i akacja. 8)

[ Dodano: 2007-11-16, 14:49 ]
A co do włoszek to sądzę , że tą pszczołę warto mieć na obfitych pożytkach tak jak: rzepak i akacja. 8)


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 16 listopada 2007, 19:09 - pt 
guciol pisze:

A co do włoszek to sądzę , że tą pszczołę warto mieć na obfitych pożytkach tak jak: rzepak i akacja. 8)


Tak te pszczoły warto mieć na wczesne pożytki i dlatego je mam na mniszek i sady wtedy można mieć znacznie lepsze efekty w postaci zbiorów ibez żadnych zbędnych prac jak łaczenie naloty itp


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 16 listopada 2007, 20:47 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
Sadzę że dla włoszek ule wielkopolskie są troszkę za małe.

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 listopada 2007, 21:04 - pt 
SKapiko pisze:
Sadzę że dla włoszek ule wielkopolskie są troszkę za małe.


Nie za małe ja mam Włoszki jak i Bucfasty na wielkopolskim gniazdo 10-11 ramek + nawet do 4 półnadstawek i spoko siedza :wink:


Na górę
  
 
Post: 26 czerwca 2008, 12:00 - czw 
jak ktoś ma adres hodowcy matek włoskich to bardzo proszę o jakieś namiary.bardzo pilne. dzięki . :)


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 26 czerwca 2008, 14:17 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 sierpnia 2007, 18:48 - sob
Posty: 29
Lokalizacja: Kcynia
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
Mgr Ryszard Olejniczak ul ;Sosabowskiego 3a m4 ,99—302 Kutno tel ;(024)254-60-33
-Carnica CTA
-Carnica Berlinka
-Włoszka
-Kaukaska

Gospodarstwo Pszczelarskie
Sławomir Trzybiński Łęka 2 ,62-604 Kościelec tel ;0501432752
-Kraińska
-kaukaska
-Włoszka
-Buckfast


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26 czerwca 2008, 14:30 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:44 - pn
Posty: 1593
Lokalizacja: północna wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Ardalke pisze:
Mgr Ryszard Olejniczak ul ;Sosabowskiego 3a m4 ,99—302 Kutno tel ;(024)254-60-33
-Carnica CTA
-Carnica Berlinka
-Włoszka
-Kaukaska


Pan Olejniczak niestety z powodu problemów zdrowotnych chwilowo nie może zajmować się hodowlą matek. A szkoda.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26 czerwca 2008, 22:04 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 grudnia 2007, 20:19 - pn
Posty: 256
Lokalizacja: Lubelskie
w 2001 kupiłem bucfasta z łęki dobre pszczoły do tej pory plątają mi sie rude po paru ulach moge powiedzieć że są miodne i łagodne tylko z początku nie mogłem se poradzić z zimowlą bo strasznie dużo jadły według moich


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26 czerwca 2008, 22:43 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Łęka to Sławomir Trzybiński

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 czerwca 2008, 07:51 - pt 

Rejestracja: 14 marca 2008, 21:36 - pt
Posty: 189
Lokalizacja: Krosno odrzańskie
Niestety Pan Trzybiński ma w tym roku też problemy z hodowlą matek.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 czerwca 2008, 10:40 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
ja znam wielu co mają problemy z hodowlą i to nie za sprawą wielu zamówień lub strajkującej poczty, ale dlatego że dużo gadają zamiast pilnować swoich pasiek, no wiosne mieli duże straty do czego się nie przyznają, ale nadal gadają ile oni to wiedzą, jestem ciekaw jak ktoś nakupił róznych kundli na wiosne z różnymi chorobami od dziadków jak to przekłada się na jakość matek i choroby wirusowe hmmmmm

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 lipca 2008, 12:42 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 grudnia 2007, 20:19 - pn
Posty: 256
Lokalizacja: Lubelskie
wczoraj przyjechał do mnie facet z sąsiedniej wsi i mi mówi żebym przyjechał po pszczoły bo już cztery dni siedzą na słupku od malin i nie chcą odlecieć. i nie może zerwać malin żebym ich
zabrał pojechałem ale już się ściemniało z koszykiem na kartofle i zmiotką tak mnie zżądliły że
pierwszy raz mam ręce jak bułki choć na kilka użądleń to wogóle nie reaguje jeszcze dziś z pod pachów se żądła wyciągałem :? dałem se spokój. dziś o piatej rano pojechalem od nowa łagodne jak baranki nawet jedna mnie nie ugryzła przygotowałem ul wysypałem ich na specialny mostek do obsadzania rójek weszły do ula za 10min ide a tam nawet pszczółki

i teraz mam taki dylemat ile pszczoła rojowa wytrzyma bez jedzenia w malinach 4dni u mnie do południa nie wiadomo ile czasu leciała za czym sidła w malinach i kto tam wie ile czasu jeszcze minie zaczym ktoś ich złapie


taki morał z tego że jak ktos na forum napisze że rójka zabiera zapas pokarmu na 3dni to odrazu mówię że go wyśmieje


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 lipca 2008, 15:09 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
a słyszałeś powiedzenie ze rójka z miodem ucieka?

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 lipca 2008, 18:32 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 grudnia 2007, 20:19 - pn
Posty: 256
Lokalizacja: Lubelskie
bzzy,to wiadomo przecież nie o suchym pysku. słyszałem że z miodem i to bardzo często i że to na trzy dni im starcza. A tu sie okazuje że na dłużej . I wiesz co jeszcze słyszałem że z tego macierzaka co z miodem uciekły to bardzo dużo mniej miodu będzie przy następnym miodobraniu :(


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 lipca 2008, 22:17 - czw 

Rejestracja: 10 listopada 2007, 20:49 - sob
Posty: 189
Lokalizacja: laskowa
ja ze 2-3 lata wybierałem miód od rodzinki wraz z tata pozamykałemgo. zaczołem sie zabierać za 2 ul wyjołem jedno ramko trza było je włozyć z powrotem wziąśc sprzet i rójki chytać bo wszyszły 2 z tego ula!!!!!!!!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 lipca 2008, 14:52 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 grudnia 2007, 19:53 - śr
Posty: 1078
Lokalizacja: Kielce/Chmielnik
Ule na jakich gospodaruję: WZ, WP, wlkp
He he he to ja zrobiłem mimowolny eksperyment. :D 6 ramek pszczółki miały na zimę. Jednorazowo poszerzyłem gniazdo węza w połowie kwietnia (rodzinka wyszła dość słaba z zimy nie rokowałem jej zbyt dobrze) przetasowałem jej ramki naprzemiennie węza. Za jakiś tydzień dałem jej nadstawki i jak sie okazało bardzo prężnie przybrała na sile i jest jedna z najsilniejszych w mojej 7-pniowej pasiece. Efekt: nie było nastroju rojowego :D

Pozdrawiam Psepscolek :)

_________________
Pszczelarstwo jest jak narkotyk... jak zaczniesz to nie możesz skończyć... :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 lipca 2008, 16:01 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
tak tylko jak tak potasowałeś ramki plus dałeś nadstawke to raz się uda a raz nie bo czasem może nastąpić ubytek lotnej pszczoły plus załamanie pogody, szczególnie zimne noce i masz rodzinę zupełnie wybitą z rytmu a jak szczęście dopisze to jeszcze jakieś choroby zdobędziesz, w swoich ula powinieneś dokładać przy czerwiu czyli zazwyczaj odsuwasz ostatnią i dokładasz jedną lub dwie lub z każdej strony taką czynność, druga sprawa jeszcze zwrócę Ci uwagę że jak tak poszerzasz rodzinę to pchasz ją w kierunku mięsa, a nie miodu i pozyskania go bo gniazdo rozbudowałeś i tam jest ładowany pozytek dopiero później do miodni, ja czasem mam dadany co całe lato siedzą na 8 ramkach, a nadstawka jest zawsze pełna miodu z każdego pożytku, o nastrój rojowy też nie trzeba się martwić,

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19 lipca 2008, 00:31 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 grudnia 2007, 19:53 - śr
Posty: 1078
Lokalizacja: Kielce/Chmielnik
Ule na jakich gospodaruję: WZ, WP, wlkp
O nie nie Robercie. Decyzje o poszerzeniu gniazda mniej/bardziej podejmuje na bazie wnikliwych obserwacji pogody i na sytuacjach całkowicie niezwiązanych z pszczelarstwem. Nigdy nie wiem czy dam rade przyjechać do pasieki w dniu który sobie założyłem "odgórnie" stad działanie "na zaś". Tak z mięskiem to masz racje. Mieska było sporo "na momencie" w tych ramkach. Jednak dla mnie liczy sie zdobywanie doświadczenia. A już nie wspomnę o odbudowanych ramkach które zyskałem z przeznaczeniem do zimowli. Jednak na brak miodu nie narzekam. Zdaje sobie sprawę ze chcąc nie chcąc mogę coś pokiełbasić i w tym momencie bawię sie w eksperymenty. Z tym że dany "eksperyment" przeprowadzam na jednej rodzinie. A gdyby tak okazał sie niewypałem?? Pasieka poszłaby sie kochać i tylko puste ule świadczyłyby o istnieniu niedawno pszczół w tej lokacji. Jeśli nawet nie zdołam czegoś wykonać w tym sezonie to przecie nie będę stratny jeżeli wykonam to w przyszłym. :) Tak sie człowiek uczy. :)

Pozdrawiam Psepscolek :)

_________________
Pszczelarstwo jest jak narkotyk... jak zaczniesz to nie możesz skończyć... :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19 lipca 2008, 17:53 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 października 2007, 02:42 - czw
Posty: 830
Lokalizacja: bory dolnośląskie
bzzy, mięso owszem ja tak pchałem odkłady i słabe rodzinki wszystkie zawsze coś dały a i ramki są na zimę ale na wrzosy te co robiły siłę przez wiosnę pojechały a te co siłę maiły są już po kilku ulach oddzielone i obcięte opieką przed zimą a miodek dadzą mi z wrzosu tamte


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 21 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji