FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam wszystkich serdecznie otóż mam jedno pytanko wczoraj dowiedziałem sie ze istnieje taka odmiana pszczół jak Cordowvana , muszę przyznać ze pierwszy raz o takowej odmianie słyszę.W związku z tym mam pytanie co to jest za pszczoła jak sie ona zachowuje w naszych warunkach klimatycznych.

Paweł Ładna Mi się podoba
www.glenn-apiaries.com
ProszęCordowan
Tu jest adres

Widać wyrażnie podcięte skrzydełko , trochę za dużo ale właśnie takie zabiegi robi się wszystkim matkom po unasiennieniu , oczywiście nie w polsce . Czyli nie ma mowy o jakiejś wymianie przez pszczoły takiej matki . Pamiętaj również o mnie bo też mi się podoba .

Ryszard B.

Wiem Że na tym forum są hodowcy matek którzy sprowadzają matki z za granicy
Prosił bym o doradę jak mam zamówić aby mi przysłali , jak wygląda transport takich matek
Wiadomo że trwa to z tydzień czy wystarcza pszczół w klateczce przesyłkowej do opieki , czy też to są inne warunki w jakich są przesyłane takie matki na dalsze odległości
Jak to wygląda w praktyce

witam. Może by było lepiej zamówić więcej takich matek?? bo ja tez bym był chętny na taka matkę. może koszt by był mniejszy??

Jeśli znasz język obcy, może nie koniecznie angielski to tak samo zamawiasz jak w kraju . Nie wszystcy hodowcy chcą wysyłać , najpierw trzeba zamówić i się umówić na taką wysyłkę , w czym problem-ano właśnie w języku . Kolega zamawiał dwa Buckfasty w Szwecji , matki szły 2-dni (szybciej jak w kraju) przyszła faktura i numer konta , do zapłaty 800 kor.szwedzkich i matki są . Ja pojechałem tylko do niego po matkę , zrobiliśmy losowanie która czyja , zwróciłem mu 175 zł i niech się martwi dalej żeby zrobić przelew, a po co się uczył ????

Witam a czy znajdzie sie tu na tym forum osoba która by zamówiła ta matkę dla większej liczy osób ???? bo mysle ze wielu by było chętnych na ten okazik.

To nie jest taka prosta sprawa moje z niemiec szly tydzien do tego potrzebne swiadectwo zdrowia dla matek jeszcze jakas madra osoba na lotnisku po sprawdzeniu zawartosci zafoliowala calą koperte przyszly umeczone niesamowicie ale sa i to najważniejsze najlepiej by bylo zeby ktos kto wraca z ameryki wyslal już w polsce najszybciej i najpewniej tez bym sie pisał na taką matkę.

_________________
Michał Lewandowski - Miody Ponidzia

Gdzieś widziałem adres z Włoch albo się przepatrzyłem Ale wartało by poszukać go ja znalazłem co innego


i jeszczeTOOOO

Nasz KOlega Jerzy Mieszka w USA Na Florydzie z tego Co wiem Przylatuje do Polski Może ON
Jerzy popatrz na to

Jesli hodowca jest eksporterem matek i odkladów za granicę , to na pewno posiada wszystkie dokumenty weterynaryjne związane z wysyłką takich matek . Na pewno nie załatwia świadectwa do każdej wysyłanej matki , bo by miał to gdzieś . Co innego jest kupowanie od hodowcy nie mającego nigdy nic z eksportem matek , tu może właśnie być ten problem na granicy lub nadaniu takiej przesyłki . To wszystko trzeba wiedzieć i na tym się znać , uzyskanie takich pozwoleń może przekraczać zysk ze sprzedanych kilku matek jednarazowo tylko .

Ryszard B.

Witam!
Wyciagnales mnie za reke. Drodzy koledzy, otoz zorientuje sie co do stopnia TRUDNOSCI, bo juz jak tylko rzucilem okiem na oferte, to widac, ze 'sprzedaz jest wylacznie na zamowienie', ale ...ta reszta: EXPORT!
Mysle, ze stad nie byloby problemu wyslac, ale otrzymac w tm naszym ukochanym kraju, to pewnie dopiero bylaby 'szkola jazdy' - ale zobaczymy.
Ze wzgledu na to, ze to weekend i masa roznych spraw - a tu juz godz. 20:11 - ktore juz wczesniej zostaly zaplanowane, zorientuje sie w nastepnym tygodniu i jestem pewien, ze odpowiedz otrzymam 'od reki'. A z kontaktem miedzy nami raczej nie bedzie chyba problemu, ale 'nie robcie sobie jeszcze zadnego smaku'.
Pozdrawiam
Jerzy

Jerzy jesli niebedziesz mógł wysłac do polski to mozesz wysłac do londynu a ja przywioze do polski bez problemu


henry

myślę że raczej nie będzie żadnego problemu z wysłaniem i odbiorem a w Polsce na pewno się coś znajdzie kto będzie chętny ja czekam na twoje informacje na ten temat bo sam bym parę matek takich wziął tylko ciekawe jak będzie zimowała

Jak myślicie, że sobie matki z USA przywieziecie i to będzie rewelacja to trochę w błędzie jesteście, najpierw popatrzcie jak to u nich wygląda, jaka jest ich gospodarka, a dopiero potem kupujcie takie matki, które będa odpowiednie na dany teren oraz do tych uli co macie.

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...

Jerzy postaraj sie coś dla nas maniaków załatwić jak będziesz coś miał to pisz

Witam,
Napisalem do Ciebie e-mail.
Pozdrawiam
Jerzy

P.s. Ten caly tydzien mam bardzo zajety i moze jeszcze pare dni, nie wiem - w piatek sie wyjasni. Ale nie obawiaj sie pamietam.
Wszyscy badzcie przekonani, ze BARDZO WAS CENIE i w moim przekonaniu zaslugujecie na absolutna uprzejmosc.
CIEKAWE: Dwa dni temu wyszedlem z psem na spacer i zaobserwowalem pszczoly obsiadajace kwiatki na trawniku [taki wlasnie dziwny trawnik z malutkimi blekitnymi kwiatkami]. Pochylilem sie az do samej ziemi, zeby dobrze przyjrzec sie tym pszczolom i stwierdzam z cala stanowczoscia, ze byly - jak my nazywamy - Zlote Amerykanskie. Piekne zolto-pomaranczowe paseczki, az milo popatrzec na te pszczolki. To tak, jak miec kolorowe ptaszki w klatce w domu.

[ Dodano: 2008-02-17, 03:48 ]


"bzzy", - spoko, ludzie na calym swiecie sa tacy sami, tak samo mysla, tego samego potrzebuja i ...zawsze chodza na dwoch nogach i to po ziemi.
Owszem, jest ogromna roznica, ale widze, ze pszczolki dzialaja u nich tak samo jak u nas.
Tylko ta reszta 'baranow', ktora mysli, ze nawet makaron rosnie na drzewach, niuc nie wie na temat miodu i pszczol, ale prawdziwi pszczelarze tak samo chetnie romzaiwja jak u nas.
Mam nadzieje, ze juz w przyszlym tygodniu dowiem sie wiele, bo nie odwaze sie powiedziec, ze wszystkiego - to cos przekaze.
Tak, tu wszystko duze, jak w starym ZSRR - jedna pszczola jak ges i za jednym razem przynosi 1 kg miodu - ot, co! Ale sadze, ze nasze pszczelartswo jest o niebo lepsze pod kazdym wzgledem. Nasze pszczolki sa pieszczone i dlatego sie odwdzieczaja duzymi dostawami miodu.
Pozdrawiam
Jerzy

Witaj Jurek i co jak sie sprawy mają czegoś sie już dowiedziałeś .Pozdrawiam

Witam,
Wyslalem e-mail i czekam. Sadze, ze nie ma co ponaglac. Odrazu poinformowalem, ze zamowienie dotyczy przeznaczenia do Polski.
Ale czekam tak samo jak wszyscy.
Mam tu zaproszenie do sporej pasieki, tylko to kawalek, bo do innego stanu. Ale jest gosciu, w ktorego rodzinie jest ta pasieka. Musze jakos tak pomanewrowac sprawa, zeby ktos ze mna mogl tam poleciec - chodzi o trudnosc jezykowa, tu trzeba juz cos wiedziec, a ja bede bardziej tym, co palcem pokazuje przy ulu.
No i takie dowcipy, ale chodzi o dobra informacje - gdyby to mi wypalilo, to bylaby do dodatkowa 'atrakcja', a nie chodzi mi tylko o turystyke, bo tej juz mam dosc na tym etapie. I tak pol zycia podrozuje.

Badzmy wiec cierpliwi, ale i dobrej mysli, chociaz to juz wcale nie zalezy ode mnie a od odpowiedzi, ktora dostane.

Pozdrawiam
Jerzy

[ Dodano: 2008-03-14, 23:57 ]


Witam,
Otrzymalem odpowiedz od amerykanskiego hodowcy pszczol zajmujacego sie miedzy innymi rasa CORDOVAN.
Za zgoda i na prosbe wlasciciela tego Forum, naszego szacownego Kolegi BoCiAnK'a zamieszczam te odpowiedz, oto ona:

"Dear Mr. Orzechowski,
Potrzebuje od pana przetlumaczonej na jezyki angielski kopii rzadaowego zezwolenia [licencji - sugestia moja] zezwalajacej ci na import przczol miodowych, wtedy dam to dla organow rzadu amerykanskiego i wtedy oni zarzadza odpowiednia inspekcje (sprawdza itp).
Jezeli chodzi o koszt musze wiedziec jaka ilosc ciebie interesuje i jak szybko chcialbys je dostac. Prosze wziac pod uwage, ze nie bedzie to wczesniej niz czerwiec 2008 roku.

Mam nadzieje ze to dalo ci odpowiedz na twoje pytanie i dziekujemy za zainteresowanie sie naszymi pszczolami.

Z powazaniem, Dann Purvis"

[email protected] napisał(a):

**************************************************************
Dear Mr. Orzechowski,

I need to get a translated copy of your governments import regulations on Honeybees, then I will give it to our governmental officials and they will do the proper inspections. As to the cost, I need to know how many you are interested in and when. Keep in mind we are booked for queens until July of 2008.

Hope this was helpful and thank you for your interest.
Sincerely,

Dann Purvis

--------------------------------------------------------------------------------

Purvis Brothers Apiaries, Inc.
5122 Trackrock Camp Road
Blairsville, GA 30512
706 781 3128 (voice and fax)
[email protected]
www.purvisbrothersbees.com
**************************************************************

Sprawe te zna dokladnie Kol. BoCiAnK i to on jest w stanie udzielic kompetentnych odpowiedzi na ewentualne pytania.

Pozdrawiam
Jerzy

Jurek wiec tak niestety Polska nie wyda nam takowego certyfikatu ponieważ mamy zakaz importu pszczół z Ameryki.Wiec temat uważam za zamknięty i musimy poszukać gdzie indziej matki z innego źródła.Pozdrawiam

No coz, jezeli tak, to tylko w 'biustonoszu' kobieta chyba jakas przewiezie, jak tu jeden z kolegow pisal, bo ja w swoje portki nie wloze.

A gdzie ten zakaz jest opublikowany?
Moze juz nieaktualny, moze to jeszcze z czasow 'slusznie minionych'?

Kiedyś Kiedyś w 2003r i piernik wie ile w tym było prawdy sprowadzono z USA pakiety pszczele do Portugalii Mieli razem z nimi niby przywlec Żuczka Ulowego. Bzdury ktoś napisał potem już nie pamiętam czy to w Pszczelarzu Polskim czy Pszczelarstwie ukazał się Artykuł o Zakazie Hodowli i przywozie Pszczół z poza Polski Ale dziwne bo tylko pszczół Włoskich i Bucfasta , Nie będę podawał kto to napisał ;” Marzyć Każdemu Wolno „ tej pani też

Panie Jurku w ten sposob nic sie nie zalatwi nie wiem kiedy Pan wraca z ameryki do polski i jak z terminami to sie zgra ale najprosciej to kupic wlozyc do walizki i w na miajscu rozeslac po chlopakach kto tam bedzie chcial moj znajomy w ten sposob przewozil matki z amerykiinnej mozliwosci praktycznie nie ma.Pozdrawiam

_________________
Michał Lewandowski - Miody Ponidzia

Teoretycznie, to TAK, ale przeciez padna, bo to 14 godzin lotu. A pozatem to te gamonie na lotniskach rzucaja walizkami jak pilka do base ball'a. Kto tam mysli co robi?
Ja sam musialbym sprowadzac te matki tu do siebie, wiec tez podroz - potem moja podroz znimi, przesiadka i ...pogrzeb
Ale sprobowac mozna. Zarodowe sa bardzo drogie, produkcyjne juz tansze, ale do nie klopot, tylko jak to przewiezc. Nie ma mowy przy sobie - wszedzie ostra kontrola: zdjac buty, wyjac pasek, a czasem ...nie wiadomo co komu palnie do glowy.

Pozdrawiam
Jerzy

Jurku Gwarantuję Ci ze nic im nie będzie matki pocztą to czasami 2-3 dni idą i nic im nie ma Są klateczki trzy komorowe
1) jest gąbka nasączona wodą
2) środkowa część na pszczoły i matkę
3) pokarm
Jak gość wstawi w miarę młode 5-10 dniowe pszczoły ok 10-15 szt i dorodną zdrową matkę to nie ma problemu z niczym Wink

Moje z niemiec szly ponad tydzien jeszcze u nas na lotnisku zafoliowali calosc bez przewiewu [wspaniala inteligencja] i doszly ok wymeczone ale ok tak ze mozna by pomyslec gra warta swieczki ja moge zaryzykowac i dac w ciemno 100 dolcow bo przeciez tyle kosztuje najdrozsza matka u nich to i tak prawie pol taniej jak w europie nie mowiac juz o austrii gdie reproduktor kosztuje 200 euro.Pozdrawiam

_________________
Michał Lewandowski - Miody Ponidzia

Dlaczego tak zależy Wam na tej pszczole? Co w niej jest wartego takich wysiłków i nakładów?
Nie znam angielskiego, jeśli jest coś na podanych w temacie stronach, proszę o wytłumaczenie.

o samo posiadanie takowej pszczoły o możliwość jej sprawdzenia i pochwalenia się nią po prostu ludzka próżność

Amerykanie w swej ofercie pisza ze jest to pszczola bedaca zlepkiem roznych ras i wyselekcjonowanych z nich najlepszych cech czyli cos w rodzaju buckfasta z tym ze nastawili sie glownie na selekcje pod kontem nie uzywania chemii to pszczola ma domieszke krwi pszczoly wschodniej oni pisza rosyjskiej ktora sobie doskonale radzi z waroza.Prowadza na ten temat badania i publikuja w prasie matki przechodza bardzo dokladne kontrole 3 etapowe zanim trafia do klienta procec ten to 21 dni stad cena i jakosc tych matek.Wydaje sie ze sprawa jest warta zachodu jezeli nie zaangazowalo by to zbytnio Jerzego to ja w to wchodze bo sprawa jest dosc ciekawa i warta sprawdzenia oni rowniez pisza ze ta pszczola radzi sobie z ccd ale to powiazane jest z pewnoscia z odpornoscia na waroze.Pozdrawiam

_________________
Michał Lewandowski - Miody Ponidzia

O jakich matkach mówimy – Reprodukcyjnych czy użytkowych ?
Jeżeli wolno spytać to jaka jest ich cena w przeliczeniu Dolara na złotówki ?

Pozdrawiam serdecznie
StanleyK

Panowie ja myślę tak niech Jurek przywiezie dwie matki zarodowe do kogo kolwiek na odchowanie i od tej osoby w Polsce już my wszyscy będzie my brali matki nich ta osoba np będzie Bogdan to jest moja propozycja co wy na to ????

Oni nie sprzedaja czegos takiego jak matka reprodukcyjna pisza ze ciezko utrzymac w swojej pasiece taka pszczole bo jest to odpowiednia mieszanina genow z calego swiata i w nastepnych pokoleniach sie wyradza nie mniej jednak podejrzewam ze f2 i f3 beda mialy jeszcze odpowiedni standard aczkolwiek pisza ze juz w pierwszym pokoleniu u nich rodzi sie 25 procent krolowych z ciemnym ubarwieniem oczywiscie sa dyskwalifikowane ale cena jest bardzo dobra do 5 szt po 21 dolarow czyli podobnie jak u nas matke sztucznie unasienionaw kchz to jest ok 50 zl czyli nie sa to pieniadze dodatkowy plus do sprowadzenia partii tych matek.Pozdrawiam

_________________
Michał Lewandowski - Miody Ponidzia

wsumie jesli nasz pan administrator pisał by sie na to ja tez byłbym ZA. zreszta jesli kol. jerzy bedzie chchiał przywieź wiecej i beda chetni to niech kupuja.

Przyjaciele Ja nie mogę się zbytnio wypowiadać na temat przywiezienia , byłbym bardzo wdzięczny gdyby Jerzy zakupił i przywiózł te matki ale to tylko moja prośba gdybyś mógł to ja wezmę 2szt
Ale to nie ode mnie zależy więc jestem w tej samej sytuacji co każdy z was

Prawdę mówiąc jeżeli była by okazja, to też się piszę choć by na 1szt.bez względu na koszty !?

Pozdrawiam serdecznie
StanleyK

Jeśli można to ja też się chciałem zapisać na 1 sztukę bez wzglęgu na koszty. Serdecznie pozdrawiam Wieslaw48

"Drodzy Przyjaciele, a tak moglbny wygladac przemyt tej pszczolki"

http://www.youtube.com/watch?v=MuL9uMTH ... re=related

No i jak tu ryzykowac?!

NAWET DOBRY POMYSŁ

Bogus dobry pomysł ale gdzie Jerzy ma włozyc hehehe

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

No tą Mamuśkę jak byś przywiózł podejrzewam że chętnych na kupno by było więcej

Drogi Jerzy! stoisz przed wielkopomną chwilą. Już / rozochoceni / patrzymy na Ciebie
jak na wybawcę. Serdecznie pozdrawiam. mirek

Jerzy, jeżeli są problemy z przewozem i abym Cię nie musiał mieć na sumieniu za wpadkę, to dla dobra sprawy jestem wstanie zrezygnować. Przyjeżdżaj do Kraju spokojnie.

Pozdrawiam serdecznie
StanleyK

Oczywiście Jeżeli nie da się to ryzykować nie ma sensu to zrozumiała sprawa
Mam tylko małą prośbę do kolegów
Jeżeli znacie jakieś namiary tak aby można było zakupić konkretny materiał mam na myśli matki reprodukcyjne rasy Włoskiej
to proszę o podanie namiarów

Witam Panowie więc myślę żeby ta sprawę szybko rozwiązać ,,Jurek wiec jak zdecydujesz sie ja jakoś przeszmuglować bo jeżeli nie to myślę nie wiem jaka decyzje podejmie administrator żeby ten temat zamknąć.

[ Dodano: 2008-04-16, 19:41 ]
Witam widzę że Jurek sobie jednak dał spokój napisałem mu na PW żeby może skoro nie może przewieść matki to chociaż by wysłał nasienie trutni złotej to ja bym za inseminował włoszki ale jakoś sie nie odzywa ???? Więc tak mam inny pomysł może ktoś z was w tym roku wyjeżdża w wakacie na Cypr ??? i by przywiózł ze sobą dwie matki cypryjskie w końcu złota to połączenie cypryjskiej i włoskiej.Bogdan co ty na to.

Witam,
Widze, ze jestem mocno 'ciagniony za rekaw'
To troche nie dobrze nawet i dla calej tej sprawy. Pawle, jak myslisz, czy tylko MY czytamy to Forum? Jezeli sam nie do konca zdajesz sobie z tego sprawe, to moze ktos inny Ci podpowie co mam na mysli.
Chcialem, azeby ta niepotrzebna wrzawa wokol tej sprawy sie wyciszyla, ale Ty sam nie dajesz temu szans. Osobiscie moglbym Ci zyczliwie i dokladnie wytlumaczyc o co chodzi, a wielu napewno dokladnie to wie.
Jedna z wielu przeszkod, dla ktorej import z USA jest zakazany moze byc np. ta:
http://www.dziennik.pl/nauka/article266 ... miodu.html
Ale to tylko przyczyna, dla ktorej taki zakaz napewno powstal, bo gdyby to byl np. drob, to moze wybuch epidemii ptasiej grypy bylby przyczynkiem dla powstania takiego zakazu? To tylko tak dla zilustrowania tego zjawiska. Mi natomiast zupelnie o co inego chodzi i mysle, ze pojmiesz dlaczego 'zniknalem z wizji w tym temacie' akurat? Nie wiem jak czesto zdarza sie Tobie podrozowac, ale jezeli chcesz tylko jeden raz sie przejechac i na tym zakonczyc, to nie ma sprawy. Natomiast przy innym podejsciu do tej sprawy, pewnie trzeba byc bardziej rozwaznym, a ja cos na ten temat wiem i dlatego nigdy nie mialem zadnych problemow na granicach, a podrozowalem w zyciu naprawde bardzo duzo i bardzo daleko. Nie chcialbym wiec, zeby na mnie w Warszawie na Okeciu "specjalnie czekano", azeby uroczyscie przyjac.

Mysle wiec, ze juz nie bedziesz niepotrzebnie odgrzewac tego tematu, zwlaszcza na Forum, bo zupelnie co innego prywatnie, ale zapewniam Cie, ze zaden z nas nie ma dzisiaj "prywatnosci" z roznych wzgledow i oto dlaczego ani nie zamierzam nic "szmuglowac", jak to napisales - "ani sie odzywam".

Jurek masz racje w 100 % temat zamknięty.Więc panowie przechodzimy na hodowle pszczół Kaukazkich to także wspaniała pszczoła a i jaka miodna.

Jurek przeczytałem Co jest pod linkiem
i powiem Ci tylko tyle
Sabat to się powinien modlić żeby go teść do pasieki puścił bo zapomniał jak ul i pszczoły wyglądają
. dzięki za zainteresowanie tą pszczoła jeżeli się nie da mówi się trudno
W Europie pszczół rasy Włoskiej jest jak makarony we Włoszech a Żółciutkie są jak 5 jajeczny

Paweł to ja już wolę od tej mojej Złotej A f2 pociągnąc jeszcze jak Te Kaukazy

Nie wiem tylko czy wiesz, ze "makaron 5-jajeczny to: 2 tony maki i 5 jajek"?

I, jezeli ta pszczola taez bedzie taka 5-jajecznie/zolta, to co wtedy?

Ja pisałem o domowym makaronie takim jaki moja Babcia robiła potem Mama a teraz Żona a ten jest aż pomarańczowy jak dojrzała Mandarynka zerwana na Sycylii tam gdzie Korleeone liczył kase z zagrabionych łupów

A to zupelnie co innego, taaaaaki makaron ... taaakiego to nawet Wlosi nie maja!

Ale te pszczoly zolciutkie to mi bardzo sie podobaja.

Pozdrawiam
Jerzy

No Paweł jestem Ciekaw jak tam u Ciebie te Złotowłose od Pańczuka jak przezimowały i co teraz z nimi słychać jak rozwój jak z miodnością , łagodnością itp.
Czy będziesz coś od nich ciągnął ??? jestem Ciekaw