FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 16 czerwca 2024, 04:20 - ndz

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 88 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
Post: 11 lutego 2008, 11:59 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lutego 2008, 11:45 - pn
Posty: 796
Lokalizacja: Kopcie
Ule na jakich gospodaruję: 360x200
Witam,

Więcej zdjęć można zobaczyć na mojej stronie: www.slomianapasieka.ovh.org

Pozdrawiam
Tadeusz Puzio


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 11 lutego 2008, 13:32 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Muszę przyznać, że super sprawa, wielu już szukało uli słomianych, a tutaj mamy nowe rozwiązanie, ktoś kto chce mieć taki ul w pasiece, może zrobić sobie nowy!
Czy jest możliwość przez Pana opisanie w punktach jak się buduje taki korpus, krok po kroku.

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 11 lutego 2008, 15:03 - pn 

Rejestracja: 02 września 2007, 21:38 - ndz
Posty: 176
Lokalizacja: busko zdroj
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Super naprawde bardzo mi sie podobaja Pozdrawiam

_________________
Michał Lewandowski - Miody Ponidzia


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 lutego 2008, 14:23 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 października 2007, 02:42 - czw
Posty: 830
Lokalizacja: bory dolnośląskie
rewelacja naprawde ładne


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15 lutego 2008, 00:56 - pt 

Rejestracja: 30 listopada 2007, 19:28 - pt
Posty: 85
Ule na jakich gospodaruję: .
bzzy pisze:
Muszę przyznać, że super sprawa, wielu już szukało uli słomianych, a tutaj mamy nowe rozwiązanie, ktoś kto chce mieć taki ul w pasiece, może zrobić sobie nowy!
Czy jest możliwość przez Pana opisanie w punktach jak się buduje taki korpus, krok po kSroku.

Szanowny bzzy-ku
Gdzie Ty tutaj widzisz te nowe rozwiązania,bo według mnie nie gorsze stosowano ponad 100lat temu.
UPRzejmie pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15 lutego 2008, 03:39 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
Mozecie sobie polemizowac na temat szczegolow nie majacych w tym momencie najmniejszego znaczenia, a ja naprawde gratuluje!

Tylko szkoda, ze nie jset to bardziej popularne. Czy wykonanie takiegu ula jest trudne?
Pytam wykonawce. A moze rzeczywiscie zechce spelnic nasza prosbe i pokaze - jak to 'bzzy' ladnie poprosil - budowe "krok po kroku". To musi byc bardzo ciekawe i ...ladne.
Zdjecia piekne, ale napewnoo nie oddaja tego tak, jak mozna byloby to zobaczyc na wlasne oczy.

Pozdrawiam
Jerzy


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15 lutego 2008, 12:39 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Czy sto lat temu były tak fajnie wykonane ule to trudno powiedzieć, zapewne były okładane słomą a na to szły listwy, ale w środku były drewniane, takie oczywiście jeszcze można spotkać lub listwy zostały zastąpione przez deski.

Odnośnie nowych technologi, to może przesadziłem , ale miałem na myśli to, że wiele rozpisywało się na Polance o budowie takich uli, wielu było zainteresowanych, a Krzysztof sam się ogłaszał że chętnie odkupi takie ule do skansenu, ta sama osoba pokazała i są te zdjęcia na Ambrozji, jak jest korpus drewniany a z przodu i tyłu włożona sloma, ale to nic nie ma wspólnego z ulem słomianym, jest mało osób które posiadają pasieki gdzie są ule tylko słomiane takie jak na zdjęciach wyżej, albo takie które są oobecnie przez kogoś budowane na własny użytek. MOżna sobie wyobrazić jak się je buduje, aczkolwiek jak ktoś opisze będzie łatwiej, mnie zastanawia czy taki korpus jest budowany w ramie czy bez ale teraz tak myśle że rama drewniana to podstawa, wtedy ułożymy słome na przemian, oczywiście najpierw musimy włożyć na dno dolną rame drewnianą, na ułożoną słome włożyć górną rame a drutami które są widoczne na zdjęciach zbić wszystko.
Jest to ważne bo można w prosty sposób zrobić sobie taki ul nowy i ustawić blisko pracowni dla ozdoby a w nim rormalna rodzina produkcyjna. Czasem wielu szuka starych uli, ja takowe też zbierałem, traciłem dużo czasu na remonty, a i tak słuzyły jako dla ozdoby bo ul nie wymiarowy we wnątrz, szkoda czasu na takie zakupy i te babcie co mądrzejsze od sołtysowej za zgnity ul chcą więcej jak dobry ul z rodziną, warto sobie nowy zrobić i się nim cieszyć.

warto ten temat rozwinąć o budowę tego ula bo w lato można zrobić ul czy korpus dadana czy wlkp i powinno się udać.

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19 lutego 2008, 17:28 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lutego 2008, 11:45 - pn
Posty: 796
Lokalizacja: Kopcie
Ule na jakich gospodaruję: 360x200
Witam.
Chcę podziękować za wyrazy uznania wszystkim.Jest to miłe i budujące dla mnie.Cieszę się, że moja praca została doceniona.Nie mogłem odpisać zaraz, bo nie umiałem. :D Jednak wszystko czytałem.Myślę,że pisać pomału też się nauczę i w miarę możliwości będę odpowiadał.
Co się tyczy samej budowy uli słomianych to w Polsce są dwa rozwiązania.Pierwsze rozwiązanie-robimy cały korpus i jednolity we formie.Drugie rozwiązanie to budowa oddzielnie każdej ściany ula.Łączenie ścian odbywa się za pomocą listew górnych i dolnych, których końcówki mają specjalne wycięcia.Tak powstałe korpusy z pierwszego i drugiego sposobu budowy, są obijane deseczkami w rogach korpusu.Niektórzy nazywają to szalowaniem.W moim rozwiązaniu listwy na ramy są dłuższe o około 2,5-3 cm.One to wzmacniają całą budowę ula.Sprawiają że korpus jest stabilny.Słoma też tyle wystaje w rogach.Z powodu tego szalowanie rogów korpusu odbywa się za pomocą narożników (trójkątnych listew).Samego układania słomy to już nie pokażę na zdjęciach z powodu braku słomy.Jednak jak to już było opisywane słoma jest kładziona na dolnej ramie drewnianej w koło małymi garstkami.Następnie kładziemy górną ramę, gdy mamy już dość słomy i dociskamy za pomocą śruby czy podnośnika.Po uzyskaniu odpowiedniej wysokości korpusu zabijamy metalowe klamerki, które łączą na stałe górną ramę korpusu z dolną.Teraz korpus możemy wyjmować.Obcinać słomę na równo ze ścianą korpusu i szalować deskami,albo przygotować do obijania narożnikami jak jest to u mnie.Od tej chwili reszta będzie pokazana na zdjęciach w póżniejszym czasie.A mianowicie: -obijanie narożnikami i dokładne docięcie słomy w rogach korpusu
-frezowanie korpusów na żądaną wysokość
-obijanie listew u góry korpusu i od dołu korpusu(listwy te są
przepuszczone przez grubościówkę na odpowiedni wymiar)
-opalanie korpusów palnikiem gazowym
-malowanie korpusów(najprzyjemniejsza chwila)
Do ocieplania tych uli używam górnych ociepleń ramowych.Dno tej ramy jest obite płótnem workowym.Następnie nasypuje się sieczkę i obija od góry cienkimi deskami,aby myszy nie mogły wejść od góry.Daszki zachodzą teleskopowo na ul.Są trudne do zrzucenia przez wiatr.Zdjęcia tych czynności jak już pisałem-trochę póżniej.Krótko mówiąc do wykonania ula ze słomy potrzebna jest metalowa forma(może być drewniana podobno) no i słoma prosta.Słomiane ule są budowane w Polsce.Czy na taką skalę jak u mnie-nie wiem.Czy też takie same nie wiem-ja takich nie spotkałem.Co do gospodarki w tych ulach to nie ma nic nowego.Są to ule korpusowe,a gospodarka w ulach korpusowych jest dawno opisana.W różnych wariantach pogodowych i pożytkowych.Jaka jest zasobna okolica,taki rodzaj gospodarki każdy musi sam dopasować.Wykonanie ula czy korpusu jest pracochłonne-ale warto.Gdyby było coś niezrozumiałe proszę pytać.Na pewno odpiszę.
Pozdrawiam

_________________
http://slomianapasieka.ovh.org


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19 lutego 2008, 21:34 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
Szkoda robić, no naprawdę szkoda, bo jeszcze ich ukradną i na darmo tyle roboty.

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 maja 2008, 15:10 - sob 
Witam szanownego kolegę. Przeglądam właśnie nowości i stwierdziłem że w Kopciach nadal zima. Myślę że niedługo zaprezentujesz wiosnę w Twojej pasiece. Pozdrawiam. S.Zuber


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 03 maja 2008, 19:29 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lutego 2008, 11:45 - pn
Posty: 796
Lokalizacja: Kopcie
Ule na jakich gospodaruję: 360x200
Miło mi powitać kolegę .Już aparat pracuje od miesiąca.Myślę że niedługo zawita wiosna razem z latem na moją stronę.Ponadto dałem słowo że pokaże na zdjeciach temat budowy ula i myślę że najpózniej do czerwca sie uporam.
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 czerwca 2008, 18:00 - ndz 
Ule słomiane tu pokazane są rzeczywiście piękne. Zdaje sobie sprawe jaki to nakład pracy.
Mam pytanie. Jak kolega dezynfekuje te ule oraz jak zabezpiecza przed gryzoniami. Pytanie bierze się stąd, że palnikiem gazowym tego zrobić nie widzę - szpary pomiędzy słomą+ propolis i wosk łatwo sie zapali i ta metoda odpada. Do kotła z 3 % roztworem NaOH na wrzątek to mocno wyzre, będą szczeliny, słoma w ulu sie rozluźni. (słoma mocno pije roztwór NaOH, stad przy chorobach bakteryjnych maty się nie dezynfekuje tylko pali)
Dezynfekcja w dobie chorób wirusowych to konieczność - nieodzowny element gospodarki pasiecznej. Natomiast myszy, nornice itp niezle dają popalić jak się dostaną do magazynu zimą?
Eryk


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 22 czerwca 2008, 22:21 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lutego 2008, 11:45 - pn
Posty: 796
Lokalizacja: Kopcie
Ule na jakich gospodaruję: 360x200
Dezynfekcja uli słomianych taka sama jak uli styropianowych,poliuretanowych.Jest cała masa srodków myjących i odkazających Niech kolega nie straszy tym opalaniem-w razie czego to 8cm grubość śćianki,to byłoby z czego.A tak naprawdę to sodą też można.Zapewniam nic się nie stanie,potem spłukać i wysuszyć.Niech kolega nie porównuje moich uli do maty słomianej.Dezyfekowac można za pomocą opryskiwacza ogrodniczego-idzie szybko.
Co się tyczy mysz i nornic to tak samo jak w innych ulach-wysokość wylotka decyduje czy mysz i nornica znajdzie się w ulu Słoma jest tak sprasowana że do tej pory nie było takiego przypadku u mnie ani u kolegi z 60 letnimi ulami aby mysz próbowała sie przegryzać czy nornica czy sikorki czy dzięcił.Takie są fakty .
Ja jestem odporny na żądlenie pszczół i na żądlenie kolegi.
Zobaczymy jaka jest odporność kolegi klemensa?
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 czerwca 2008, 23:32 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
trochę się nie zrozumieliście, bo Eryk trochę inaczej widzi odkażanie ula słomianego widzi, tam trzeba mieć szczote lub spryskiwacz a następnie wypłukać i już, jedna jest tylko sprawa jak wiele jest kitu pszczelego lub wosku to tutaj jest wiele zabawy, mnie właśnie czeka taka zabawa po niedzieli z dwoma ulami słomianymi,

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 czerwca 2008, 00:26 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lutego 2008, 11:45 - pn
Posty: 796
Lokalizacja: Kopcie
Ule na jakich gospodaruję: 360x200
Zgoda -ul 60 letni jest przepięknie zabalsamowany kitem.Na pewno szczota i rękawice muszą pójść w ruch.Nie wiadomo czy nie trzeba będzie zabiegu powtórzyć-ale warto.Moje korpusy nie są tak zakitowane.Mam nadzieje że nie będę musiał tak dogłebnie czyscić.
W kazdym razie korpusy są bez dna i łatwiej będzie .
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 czerwca 2008, 07:42 - pn 
tpuzio pisze:
Dezynfekcja uli słomianych taka sama jak uli styropianowych,poliuretanowych.Jest cała masa srodków myjących i odkazających Niech kolega nie straszy tym opalaniem-w razie czego to 8cm grubość ścianki,to byłoby z czego.A tak naprawdę to sodą też można.Zapewniam nic się nie stanie,potem spłukać i wysuszyć.Niech kolega nie porównuje moich uli do maty słomianej.Dezyfekowac można za pomocą opryskiwacza ogrodniczego-idzie szybko.
Co się tyczy mysz i nornic to tak samo jak w innych ulach-wysokość wylotka decyduje czy mysz i nornica znajdzie się w ulu Słoma jest tak sprasowana że do tej pory nie było takiego przypadku u mnie ani u kolegi z 60 letnimi ulami aby mysz próbowała sie przegryzać czy nornica czy sikorki czy dzięcił.Takie są fakty .
Ja jestem odporny na żądlenie pszczół i na żądlenie kolegi.
Zobaczymy jaka jest odporność kolegi klemensa?
Pozdrawiam

Nie chodzi o ządlenie kogokolwiek. Przy chorobach zaraźliwych czerwia jest konieczność dezynfekcji uli. Są dwa znane sposoby Pierwszy opalanie palnikiem gazowym lub lampą lutowniczą, a drugi wyparzanie i szczotkowanie we wrzącym roztworze 3% NaOH. Kolega nie wie co mówi, jak chce ule słomiane traktować palnikiem. Podejrzewam, że tego jeszcze nie robił. Przeciez tam w tych szczelinach pomiędzy słomą jest narąbane propolisu! , który trzeba bezwzglednie usunąć !!! Człowieku uważaj zrobisz pochodnię i możesz sie sam zapalić i spłonąć z tym ulem. A jak się odkaża wosk do węzy. Bakterie zgnilca tzw spory są odporne, aby je zabić to minimum 121 celcjusza przez 30 minut w autoklawie, a bez autoklawu to 160 stopni, przez mninimum 30 minut w piecu elektrycznym(rzadko to się robi w piecu bo nie może być wody w wosku). Maty dezynfekowałem w piecu elektrycznym ale mi sie paliły. Przy wyparzaniu i szczotkowaniu w wrzącym rr NaOH w kotle, z tego ula nic nie będzie, tak mi się wydaje.( próbowałem maty wygotować a mam solidne trzcinowe i się mocno poluzowały; po prostu tak działa soda żrąca, wyzera otulinę żdzbła, przez co słoma w stelarzu staje sie luźna i wypada!) Samo wyszczotkowanie ścian ula ze słomy r-r NaOH bez zanurzenia we wrzącym kotle nic nie da - propolis jest wokół każdej słomki i go nie usuniesz.
No opryskiwacze ogrodowe do likwidacji zarazy po zgnilcu lu kiślicy!!! tego się w życiu nie spodziewałem ... A jakim środkiem????!!!! ? Co do myszy i nornic. Otóż zawsze część zapasowych korpusów trzeba magazynować. Jak to na wsi, wystarczy mała nieszczelność i w jesieni -zimie mamy w magazynie gryzonie. Tak się akurat w przyrodzie składa, że te gryzonie bardzo lubią słomę ...
Temat jest znany i opisywany w literaturze fachowej (Niemcy, Austria, Szwajcaria, Polska, te śledzę na bieżąco)
Obawiam sie że takiego ula się nie zdezynfekuje przy zarazliwych chorobach czerwia. Może do dużego autoklawu przemysłowego, ale tu jest obawa, że się wypaczy konstrukcja ula. Jest to wielce prawdopodobne- para wodna i wysoka temperatura zmienią naprężenia konstrukcyjne (słoma jest szyta drutem).
Zadałem pytanie aby innym dać do myślenia i aby we słomę nie wchodzić, chyba, że przewiduje się później brakowanie takich uli (poprzez palenie) tylko to chyba jest nieekonomiczne. Tymczasem Kolega lutuje mi się z grubej dwururki, pisząc zobaczymy jaka jest odporność klemensa - na imię mam Eryk
Właśnie ze względu na konieczność zachowania odpowiedniej higieny pasiecznej a i dla ekologii (ekologia wyklucza styropiany, poliuretany, patrz zalecenia światowe dla pszczelarstwa - gospodarki ekologicznej) optymalnym materiałem na ule jest drewno. Można się z tym co napisałem nie zgadzać. Każdy robi jak uważa i co drugiemu do tego, tylko zawsze trzeba sie kierować argumentami, które można obronić lub które bronią się same i wtedy nic nie potrzeba udowadniać. Niedobrze jest jak brakuje argumentów i ucieka sie do złośliwości.
Nie chodzi tylko o zgnilec, mógbym dostać przytyk, to jest bardzo rzadka choroba, ale to co opisuje Kolega Sabard w chorobach czerwia - jest to bardzo niepokojąca rzeczywistość. Butla gazowa i palnik to ważne obecnie wyposażenie dla uli drewnianych , a kocioł warzelny dla innych uli, a przede wszystkim do gotowania ramek!. Takie są czasy. Może kiedyś nie występowały tak często groźne choroby wirusowe i nie zwracano na to uwagi. Osobna rzecz, że niektórzy wogóle na to nie zwracają uwagi, czyniąc szkodę innym - zarażąjąc sąsiednie pasieki. Jak są nieświadomi, to naszym obowiązkiem jest ich uświadamiać. Gorzej jak są odporni, to wtedy jest gorzej, ale tez jest na to rada. O tym powiniśmy pamiętać.
Eryk
PS Kieruje sie życzliwością i moim zamiarem nie jest dyskredytowanie innych. Ostatecznie mógbym nie polemizować, ale Kochani przecież po to jest Forum aby się nawzajem wspierać w sprawach istotnych.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 06 sierpnia 2008, 17:38 - śr 
Witam. Widzę że Eryk polubił Twoją stronę. Ja natomiast serdecznie gratuluję m i s t r z a w zawodzie. Tak trzymać. Pozdrawiam S.Zuber


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 06 sierpnia 2008, 22:00 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lutego 2008, 11:45 - pn
Posty: 796
Lokalizacja: Kopcie
Ule na jakich gospodaruję: 360x200
No polubił-naprawdę spodobała mu się moja strona.Myślę że te konkretne pytania świadczą o tym że Eryk zamierza budować ule ze słomy.
Bardzo dziękuję za gratulacje.
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 września 2008, 13:51 - ndz 
Witam. Koło organizuje w najbliższą sobotę tj. 13 września wyjazd na święto miodu do Krakowa. Wyjazd o 6 -tj z parkingu obok Urzędu. Mam nadzieję że się zapisałeś. Pozdrawiam. S.Zuber


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 22 grudnia 2008, 21:21 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lutego 2008, 11:45 - pn
Posty: 796
Lokalizacja: Kopcie
Ule na jakich gospodaruję: 360x200
Witam kolegów.
Strona slomianej pasieki została zaktualizowana .Jest wiele nowych zdjęć.
Szczególnie polecam dział ,,galeria".
Z pszczelarskim pozdrowieniem Tadeusz Puzio


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 grudnia 2008, 21:29 - pn 

Rejestracja: 17 grudnia 2007, 19:50 - pn
Posty: 411
Lokalizacja: mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: wilekopolski
Kolego Klemens nic dodać nic ująć. twoja odpowiedź wyczerpuje wszystko. Ale każdy niech robi jak chce. jak ktoś oglądał film pt. "Miś" o słomianych interesach to wie o co chodzi. ja twierdze, że ule słomiane są tylko dla ludzi bogatych. Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 grudnia 2008, 21:58 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 maja 2008, 18:48 - czw
Posty: 926
Lokalizacja: Kraków/Łękawica
Panie Tadeuszu. Bombowe zdjęcia. Chciałbym kiedyś odwiedzić Pana pasiekę, bo w sumie nie daleko mieszkamy. Ja mieszkam nie daleko granicy z podkarpackim. Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 grudnia 2008, 22:18 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lutego 2008, 11:45 - pn
Posty: 796
Lokalizacja: Kopcie
Ule na jakich gospodaruję: 360x200
Niema sprawy -zapraszam.Tylko przedzwonić abym był w domu.

Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 stycznia 2009, 01:14 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lutego 2008, 11:45 - pn
Posty: 796
Lokalizacja: Kopcie
Ule na jakich gospodaruję: 360x200
W związku zapytaniami o materiały ekologiczne z których można budować ule odpowiadam.

Drewno,słoma ,trzcina są takimi materiałami.
Ule zbudowane z tych materiałów pomalowane farbami wodorozcieńczalnymi są ulami ekologicznymi-z takich uli są tworzone pasieki ekologiczne.

Koledze Misza 30 odpowiadam że nie jestem bogaty.A ule te ze względu na pracochłonność są dla wytrwałych, pracowitych i zaradnych pszczelarzy.

Wszyscy którzy budują ule teraz niech nie idą na łatwiznę w ocieplaniu uli styropianem.
Poszukać na wsi sieczki-jeszcze znajdzie.Następnie ocieplać sieczką,lekko ubijać ubijakiem-nie za mocno bo będzie rozpychać ścianki i ul ekologiczny gotowy.

Z pszczelarskim pozdrowieniem Tadeusz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 stycznia 2009, 13:57 - sob 
tpuzio pisze:
No polubił-naprawdę spodobała mu się moja strona.Myślę że te konkretne pytania świadczą o tym że Eryk zamierza budować ule ze słomy.
Bardzo dziękuję za gratulacje.
Pozdrawiam

Tadeusz Twoje Ule to arcydzieło. Gratuluję. Słoma nie jest łatwa do obróbki! Wykonać takie dzieło to potrzeba dużo czasu i zdolności!
Tadeusz znasz moje poglądy. No nie ...
Każde rozwiązanie ma zalety i wady
Ul słomiany jest bardzo dobry dla pszczół właśnie ze względów termicznych !!! Niektórzy ignorują ten temat i nie chcą przyjąć do wiadomości jak ważne jest ocieplenie ula ich sprawa niech żyją w nieświadomości ...
Jest to jednak ul bardzo drogi.(robimy go sami i nie liczymy kosztów robocizny i eksploatacji!) Nie wyobrażam sobie tych uli (...jak przerabiałem AFB)
No Tadeusz liczy się satysfakcja.
Stare przysłowie śląskie: Jak policzysz ta uciecha to stratów ni mosz wcale
Gratuluję i Pozdrawiam Serdecznie
Eryk


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 10 stycznia 2009, 18:58 - sob 

Rejestracja: 17 grudnia 2007, 19:50 - pn
Posty: 411
Lokalizacja: mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: wilekopolski
Szanowny kolego Tadeuszu. Twoje ule to majstersztyk i nie odbieraj tego jako zarzutu, że napisałem że to są ule dla 'bogatych" miałem tu raczej na myśli czas, robociznę, a przede wszystkim wiedzę, jak to zrobić - to jest to bogactwo. Teraz zresztą trudno jest znaleźć, ale zawsze można samemu zasiać sobie odpowiednie zboże, które da nam słomę o właściwych parametrach. Chodzi o to że teraz wszystko idzie przez kombajn i nikt nie tnie sierpem lub kosa, żeby wykorzystać to potem choćby do uli. Dobrze, że są tacy ludzie jak Ty i potrafią jeszcze wykorzystać powoli zapominana wiedzę.
Jednakże podobnie jak kolega Eryk, twierdze że pewne rozwiązania moją swoje zalety i wady. Na pewno zalety termalne takiego ula są bardzo dobre. Sam dotychczas stosowałem maty słomiane własnej roboty i poduszki wypchane sieczką. maty są o wiele lepsze od sieczki. Co do stosowania sieczki jako izolacji miedzy drewnem to (tylko słyszałem), ze mimo ubijania to sieczka z czasem opada i robi się pusta przestrzeń ( ktoś może również zarzucić że styropian przecież się utlenia) Każdy materiał ma swoje wady i zalety. ja przekonałem się, że lepsze od sieczki są wysuszone liście paproci. Mają znacznie lepsze właściwości. A zgadzam się z Tobą, że np. trzcina jest bardzo wdzięcznym materiałem, bo sam chce w przyszłości robić ocieplenia górne z tego materiału - pod daszkiem oprócz właśnie liści z paproci.
Kolejną sprawą jest fakt dotyczący dezynfekcji, i to wydaje się jedyną wadą tego rozwiązania. Jednak w tym aspekcie myślę, że nie tylko ja, ale i inni pszczelarze na tym forum chcieliby się dowiedzieć jak Ty to robisz w swoich ulach. po prostu ja nie wiem jak można za pomocą obecnie dostępnych środków przeprowadzić taką dezynfekcję, która nie zniszczyła by tej pięknej konstrukcji ula???
Sam jestem zdania podobnie jak Ty, że nie tylko ule słomiane, ale ogólnie pszczelarstwo jest dla ludzi pracowitych i wytrwałych.

Z pszczelarskim pozdrowieniem
Michał


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 stycznia 2009, 21:13 - sob 

Rejestracja: 10 listopada 2007, 20:49 - sob
Posty: 189
Lokalizacja: laskowa
no ja sam ocieplam ścianki uli sieczka, dobrze ubitą która jak dla mnie jest dużo lepsza od styropianu ponieważ przepuszcza wilgoć. a na ramki w zimie kłade poduszkę wykonana z sieczki mam tez maty słomiane na ramki i w gniazdo.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 stycznia 2009, 21:51 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 sierpnia 2008, 23:08 - pn
Posty: 305
Lokalizacja: lubsko
Co do sieczki. Dzisiaj zająłem się naprawą nabytych dwóch uli. W jednym trzeba wymienić trzy deszczółki obicia zwn. jak je zdjąłem to okazało sie, że ul jest ocieplony sieczką. Nie wiem ile lat ma ten ul może jakieś 15-20 i nie jest prawdą co pisze Misza. Sieczka wcale nie opadła i nie ma żadnych dziur. Jest tak ubita, że trudno cokolwiek wcisnąć. I zastanawiam się czy ule które mam zamiar wykonywac nie ocieplać właśnie sieczką. O ile trudno jest o słomę nie młóconą kombajnem to dla sieczki nie ma znaczenia czym była zbierana. Jeżeli miałbym zastosować ten materiał to nie ubiajałbym tak mocno jak w nabytych ulach. Przy wilgotnym powietrzy może pęcznieć i rozpychać ścianki. Zastanawiam sie o ile będę pszczelarzył czy nie posiać kawałek jakiegoś zboża na ocieplenia i różne maty do uli. Nawet 10 a da masę słomy. Kosić kosą dla samej słomy to nie taka trudna sztuka. Styropian nigdy nie będzie lepszy. Mam jedno pytanie. W wielu miejscach spotkałem się z tym, że najlepsze na wszystkie ocieplenia są liscie paproci, czy one się wyróżniają i kiedy należy je zbierać. Sprawdzałem w lesie to może jeszce można by je zebrać. Czy należy zbierać je zielone i suszyć?

_________________
A wy , pszczółki pracowite ,
Robotniczki boże ,
Zbierajcie wy miody z kwiatów ,
Ledwo błysną zorze !A wy , pszczółki , robotniczki ,
Chciałbym ja wam sprostać ,
Rano wstawać i pracować ,
Byle miodu dostać !


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 stycznia 2009, 22:21 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lutego 2008, 11:45 - pn
Posty: 796
Lokalizacja: Kopcie
Ule na jakich gospodaruję: 360x200
Gdzieś czytałem że paproć jest higroskopijna,jako ocieplenie uli.Rozbierałem kilka słowianów:jeden był ocieplany paprocią,inne sieczką.Ubytków żadnych.Było dość dobrze ubite.Odkształceń desek też nie było.Paproć koloru herbaty-nie była cięta na sieczkę,ubijana w całości.Kiedy zbierać to nie podpowiem.Chyba w lesie jeszcze jest.
Sieczkę można robić ze słomy po kombajnie,nawet z balów.


Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 stycznia 2009, 23:45 - sob 

Rejestracja: 17 grudnia 2007, 19:50 - pn
Posty: 411
Lokalizacja: mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: wilekopolski
tak to prawda, paproć ma właściwości higroskopijne tzn. że potrafi zatrzymywać wodę. Mam ocieplenia górne tzw. poduszki i z sieczki i z paproci. jeśli po zimie się przemoczą poduszki z paprocią to trochę słońca i zaraz są suche. Gorzej to wyglądało z sieczką. Poza tym paproć jest lżejsza. Zbiera się liście bez twardych łodyg. Można zbierać i w lecie, a potem trzeba suszyć, aż będą brązowe. Można chyba zbierać o każdej porze roku, ale trzeba je trochę przesuszyć.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 stycznia 2009, 23:50 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Należy tylko zwrócić uwagę, że część gatunków paproci jest pod ochroną więc ostrożnie z jej zrywaniem.

CYNIG

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 11 stycznia 2009, 13:01 - ndz 

Rejestracja: 10 listopada 2007, 20:49 - sob
Posty: 189
Lokalizacja: laskowa
[quote="misza30"]tak to prawda, paproć ma właściwości higroskopijne tzn. że potrafi zatrzymywać wodę. Mam ocieplenia górne tzw. poduszki i z sieczki i z paproci. jeśli po zimie się przemoczą poduszki z paprocią to trochę słońca i zaraz są suche. Gorzej to wyglądało z sieczką.

stosuje jak wcześniej pisałem poduszki z sieczki i żadnych nie prawidłowości nie zauwazyłem. w jednym ulu tylko trochę róg tej poduszki mi się bardziej przemoczył. a tak to normalnie sprawują się jak kołderka:) ponadto po co mam latać taszczyć ta paproć i suszyć jak kiedy mi tylko trza idę do stodoły włączam sieczkarnie zadaje słomę i mam sieczkę bez uganiania sie za paproci. tzn. jest jej pod dostatkiem ale mi szkoda czasu na to. Ja radziły bym zbierać właśnie zielona paproć i suszyć bo w tej co teraz jest mokrej jest dużo zarodników pleśni i grzybów i innego dziadostwa. tak żeby nie zaszkodzić tylko pszczółkom.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 11 stycznia 2009, 21:00 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 sierpnia 2008, 23:08 - pn
Posty: 305
Lokalizacja: lubsko
Cecek a z jakich zbóż robisz sieczkę.

_________________
A wy , pszczółki pracowite ,
Robotniczki boże ,
Zbierajcie wy miody z kwiatów ,
Ledwo błysną zorze !A wy , pszczółki , robotniczki ,
Chciałbym ja wam sprostać ,
Rano wstawać i pracować ,
Byle miodu dostać !


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 11 stycznia 2009, 22:50 - ndz 
Witam
Dawniej do izolacji uli oraz do poduszek ocieplających stosowano z bardzo dobrym powodzeniem mech np. Bielistka sina (leucobryum glaucum), ale jak zauważył to kolega Cynig - z paprociami, to podobnie jest z mchem - większość jest pod ochroną.
Pozdrawiam.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 12 stycznia 2009, 22:46 - pn 

Rejestracja: 10 listopada 2007, 20:49 - sob
Posty: 189
Lokalizacja: laskowa
owsiana lub żytnia ale to niema znaczenia z jakiego zboża na poduszki. owsiana potrafi dłużej wytrzymać od żytniej w warunkach atmosferycznych. na maty mam żytnia słomę prosta. a żeby ja uzyskać w szybki sposób to wkładam tylko kłosy do maszyny a reszta z powrotem zabieram. takim sposobem w szybki sposób młócę zboże otrzymując przy tym prosta słomę. resztę drobnych chwastów wyczepuje i związuję w snopa.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 stycznia 2009, 00:52 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
Jest tutaj dzial glownie poswiecony "Slomianej Pasiece XXI wieku", zreszta fantastycznej jak dla mnie, ale rozwazamy i reszte w kategoriach "slomy", wiec sloma, maty slomiane, sieczka, itd.
Mozna tym materialom wiele zarzucac, ale czasem dobrze jest wspomniec i dawne dobre czasy, ktore daly jednak nam chyba podstawe, zeby tego materialu dalej uzywac i to z dobrym skutkiem. Wszystko sie psuje z czasem i wszystko zgryza 'zab czasu' - slome, ale i deski tez.
Jednakze przez cale lata - dawniej stosowalem poduszki i maty slomiane, takze z trzciny jeziorowej (super trwale, chyba najlepsze - oczywiscie moim zdaniem), poduszki wypelnione liscmi paproci, ale suszonej w cieniu pod zadaszeniem. Wszystkie poduszki maja zamki i zawsze mozna wymienic wypelnienie.
Dawniej ocieplenie uli wykonywalismy poprzez scisle wypelnienie przestrzeni miedzy scianami dobrze upchana sieczka lub plewami i nigdy nie nastapilo opadanie tego cieplenia. Podobnie tez wkladalismy cala slome ucieta na wymiar tak, azeby wypelnic te przestrzen i ule te sa jeszcze do dzisiaj w bardzo dobrym stanie pod kazdym wzgledem.
Dzisiaj idzie sie na latwizne i stosuje sie styropian - czy to najlepsze? Pewnie tez trzeba poczekac jeszcze wiele, wiele lat, azeby moc sie wypowiedziec jak podobnie, jak juz o znanejej ...slomie, sieczce, trzcinie czy paprociach.
Znam pszczelarza hobbyste, ktory swoje 7 uli warszawskich zwyklych wykonal bardzo solidnie, a puste przestrzenie wypelnil pianka poliuretanowa i mozna byloby tu wiele mowic, ale on nie przyjmuje zadnych kontrargumentow, no i dobrze, ze sam jest zadowolony.

Koncentruje sie na tych materialach, bo co by tu nie mowic, to sa one niezawodne, a kwestia zachowania pelnej higieny w calej pasiece obejmuje wszystkie dobrze przemyslane metody, ktorych dzisiaj znamy wiele i mozemy stosowac je alternatywnie.

Sadze, ze najwiekszym niebezpieczenstwem dla nas wszystkich jest wprowadzanie do pasieki jakichkolwiek materialow z zewnatrz - tutaj nie mozemy miec juz zadnej gwarancji i dobrze byloby, gdyby wszystko co 'nowe', najpierw moglo 'odstac swoje na nieco odleglym terenie', czyli odbyc kwarantanne, a wtedy dopiero znalezc sie w pasiece zasadniczej, ale nie zawsze i nie u kazdego jest to mozliwe.

Jerzy


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 marca 2009, 21:22 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lutego 2008, 11:45 - pn
Posty: 796
Lokalizacja: Kopcie
Ule na jakich gospodaruję: 360x200
Zostawiłem na zimę folię na próbę w kilkunastu ulach .
Wczoraj sprawdziłem-ani jednej kropli.Zero wilgoci w ulu.Zato pszczoły widać dobrze.
Myślę że już na następną zimę folia zostanie .
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 marca 2009, 19:03 - sob 

Rejestracja: 11 lutego 2008, 12:36 - pn
Posty: 15
Lokalizacja: RZESZóW
piszesz rze zostawiles na probe folie i ok.ale listewki odstepnikowe mialesm wyjete czy nie,czy te ule zimowales na jednym korpusie czy ? ............pozdrawiam..




:roll:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 marca 2009, 20:23 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lutego 2008, 11:45 - pn
Posty: 796
Lokalizacja: Kopcie
Ule na jakich gospodaruję: 360x200
Folię założyłem pierwszy raz w maju i tak było do września.W czasie wyjmowania pasków bajwarolu jednak beleczki odstępnikowe zostały założone,folia zabrana-to było początkiem października.
W kilkunastu ulach:wielkopolskich i małopolskich folia pozostała nadal-bezpośrednio na ramkach bez beleczek odstepnikowych na próbę,na nią ocieplenie ramowe z sieczka.Tak jak to było z lata.Okitowań ramek miedzy folią nie niszczyłem [zeskrobywałem],tak że folia nie przylegała do każdej ramki.Jak pszczoły podkitowały w sezonie tak zostało.
Czasy eksperymentowania co do zimowli na 8r.wielkopolskich,a także 7r+7r małopolskich mam za sobą.
Zimuję wszystko co jest możliwe na pełnych korpusach 10 ramek wielkopolskich lub 2 pełnych korpusach małopolskich 20 r. [ramka 36x20 cm].
Pracy mniej-efekty takie same.
Praca z folią bez beleczek odstepnikowych-powoduje oszczędności do kilku minut,ponadto daje mi możliwość podjęcia decyzji o miejscach wglądu do ramek już po zdjęciu ocieplenia.
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 marca 2009, 11:16 - ndz 

Rejestracja: 11 lutego 2008, 12:36 - pn
Posty: 15
Lokalizacja: RZESZóW
dzieki Tadeusz za szybka odpowiedz JEST WYCZERPUJACA I BARDZO JASNA GRATULUJE KOLEJNEGO UDANEGO DOSWIADCZENIA pozdrawiam :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 marca 2009, 19:27 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lutego 2008, 11:45 - pn
Posty: 796
Lokalizacja: Kopcie
Ule na jakich gospodaruję: 360x200
Ponieważ kilku kolegów zadawało pytania o jakość słomy do wyrobu uli,także kolega,Krzysztof K. pośrednio pyta o to samo to odpowiem za jednym razem.
Literatura zaleca słomę nie do końca dojrzałą.Rzekomo jest mocniejsza.
Ja koszę słomę żytnią wtedy kiedy ziarno z kłosa łamie się na pół w poprzek a nie wzdłuż.Słoma musi być twarda,z pól piaszczystych.Wtedy nie jest wybujała-jest mocna.
Słoma z powalonego zboża się nie nadaje.
Jeszcze raz powtarzam z pól piaszczystych [żytnich] jest odpowiednia i ma potem po wyczesaniu wygląd.
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 marca 2009, 19:45 - ndz 

Rejestracja: 09 stycznia 2009, 11:19 - pt
Posty: 418
Lokalizacja: rudnik nad sanem
Witam tpuzio /jestesmy sasiadami z za miedzy/samochodem z 40 min. Musze sie w najblizszym czasie wybrac do ciebie i zobaczyc te "cudenka". Moje pytanie? Sloma owsiana jest do wszelkich wyrobow plecionych lepsza, posiada tylko zalety. Dlaczego uwazasz, ze zytnia jest lepsza? Tego nie do konca rozumiem. Owsiana pod kazdym wzgledem przebija zytnia, czy pszenna. Z opowiesci starszych co sie tym zajmowali i to co pamietam to zawsze owsianka.
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 marca 2009, 21:29 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lutego 2008, 11:45 - pn
Posty: 796
Lokalizacja: Kopcie
Ule na jakich gospodaruję: 360x200
Rzeczywiśćie jesteśmy kolegami zza miedzy,40 minut jazdy dzisiaj to nie jest dużo.
Zapraszam-proszę o telefon w razie przyjazdu abym był w domu.
Jesli chodzi o słomę owsianą to jest miła w dotyku i chyba jak dobrze pamiętam sienniki wypchane tą słomą chroniły przed szkodliwym promieniowaniem żył wodnych.Dla mnie jest krótka.Pszenna słoma-nie sprawdzona ani w słomianych ulach dawnych,które występowały na moim terenie ani w słomianych pokryciach dachowych.
Wszystkie budynki na wsi dawniej kryto słomą żytnią.Kryje się do tej pory w skansenie,tylko o kiczki coraz trudniej.
Jednak jeśli by kto chciał zrobić ule ze słomy pszennej czy owsianej to jego sprawa.
To tyle na temat budowy uli ze słomy.Ze słyszenia wiem że dawniej wyplatano ule za pomocą warkocza-w Bieszczadach.Ja tej metody nie znam.
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 marca 2009, 21:42 - ndz 

Rejestracja: 09 stycznia 2009, 11:19 - pt
Posty: 418
Lokalizacja: rudnik nad sanem
Odwiedze /tylko telefon/.
Dachy kryto sloma zytnia bo jest dluga , sztywna, wydajna i ogolnie dostepna /podobnie w innych regionach kryje sie trzcina/. Warkocze robiono ze slomy owsianej , bo najkrucej mowiac miekka i wygodna w pracy /jak rowniezma wiele innych zaley/. W takin razie dostep i region.
Pozarawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 marca 2009, 21:58 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lutego 2008, 11:45 - pn
Posty: 796
Lokalizacja: Kopcie
Ule na jakich gospodaruję: 360x200
Mój telefon: 0885886083
Mapka ,dojazd na mojej stronie
Słomiana Pasieka

Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 marca 2009, 22:38 - ndz 

Rejestracja: 09 stycznia 2009, 11:19 - pt
Posty: 418
Lokalizacja: rudnik nad sanem
Dzieki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 11 marca 2009, 21:59 - śr 

Rejestracja: 10 listopada 2007, 20:49 - sob
Posty: 189
Lokalizacja: laskowa
jak by byli chętni na zakup prostej słomy żytniej to mógłbym przygotować na jesień. jak będzie ładna pogoda to zrobię zdjęcie takich snopów żytniej słomy. jak by ktoś chętny pisać na priv.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 marca 2009, 22:19 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lutego 2008, 11:45 - pn
Posty: 796
Lokalizacja: Kopcie
Ule na jakich gospodaruję: 360x200
cacek pisze:
owsiana lub żytnia ale to niema znaczenia z jakiego zboża na poduszki. owsiana potrafi dłużej wytrzymać od żytniej w warunkach atmosferycznych. na maty mam żytnia słomę prosta. a żeby ja uzyskać w szybki sposób to wkładam tylko kłosy do maszyny a reszta z powrotem zabieram. takim sposobem w szybki sposób młócę zboże otrzymując przy tym prosta słomę. resztę drobnych chwastów wyczepuje i związuję w snopa.

Kiedyś dodawanie snopków na maszynie i rozcinanie powruseł ko była moja ,,fucha" w czasie młocki.
Moje pytanie:
-czy wkładasz końce snopków do maszyny całe ,czy tylko małe części snopka.
-czy też snopki puszczasz całe w młocarnię-jeśli tak to jakiej wielkować są te snopki.Czy młocarnia nie psuje słomy?

Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 lipca 2009, 22:44 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lutego 2008, 11:45 - pn
Posty: 796
Lokalizacja: Kopcie
Ule na jakich gospodaruję: 360x200
Z powodu powtarzających się pytań mejlowych o budowę ula słomianego krok po kroku,pokazanie na zdjęciach poszczególnych etapów odpowiadam że więcej zdjęć dotyczących budowy ula ze słomy nie będzie.To co jest musi wystarczyć.Tak jak mówi kolega Birkut :każdy orze jak może.Kto będzie miał robić takie ule to będzie robił.Kto nie da rady to sobie kupi.Ja słomiany ul dwukorpusowy wielkopolski stojak nierozbieralny widziałem z bliska-to musiało wystarczyć.Myślę że na stronie jest i tak dużo pokazane na zdjęciach i napisane także w moich postach-wystarczy trochę pogłówkować,będzie większe zadowolenie.Kto uli nie buduje sam to choćby na tacy dał-to nie pomoże.
Jest wielu innych pszczelarzy którzy robią ule ze słomy-popytać,może nawet jest blisko.
Natomiast zdjęcia inne będą wstawione na stronę w wolniejszym czasie.
Również pomału odpowiem indywidualnie na wszystkie mejle.
Rok jest bardzo pracochłonny-efekty słabe,jeśli chodzi o pszczelarstwo.
A tu żniwa za pasem.
Dlatego proszę kolegów o wyrozumiałość i cierpliwość.
Pozdrawiam serdecznie


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 sierpnia 2009, 23:32 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lutego 2008, 11:45 - pn
Posty: 796
Lokalizacja: Kopcie
Ule na jakich gospodaruję: 360x200
No i już po żniwach.Słoma wymłócona,jest w stodołach,czy w stogach i po problemie-na nową trzeba czekać rok cały.
Tegoroczna słoma żytnia to chyba nadaję się do podtarcia tyłka.
Jest lub była za krótka.Zboże nie wyrosło jak w normalne lata.W ogóle słoma karłowata.
Do wyrobu mat czy uli, słomy trzeba szukać w okolicach gdzie ziemia piaszczysta-tak zwane żytnie pole, 4 klasa czy 5 klasa.Taka słoma ma długą żywotność i wszystkie wyroby wykonane z takiej słomy też.
Takie jest opinia na temat słomy i moja odpowiedz na powtarzające się zapytania.
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 88 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji