FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

to jest bardzo delikatna sprawa z tymi ramkami, jeszcze parę lat temu każdy by powiedział wstaw ramki do chłodnego magazynu i jak znalazł w maju lub czerwcu ramki z pokarmem do tworzonych odkładów, ale w obecnym czasie wiele mówi się o różnych chorobach, bez badań osypu możemy sobie gdybać co się stało z daną rodziną i dlaczego się osypała, rozumiem, że kolega przygotował rodzinę według wszystkich kanonów książkowych i wszystko na jesieni wyglądało ok, a tu nagle się osypały, pierwsza i najważniejsza sprawa jak wyglądała siła rodziny pakowanej na zimę bo osyp na dnie to dosłownie zwykły zimowy osyp przeciętnej rodziny, aczkolwiek powinny być jeszcze żywe pszczoły na ramkach, hmmm do czego zmierzam, jak wiadomo pszczoły toprafią przynieść do ula wszystko tzn i pokarm i jeśli pech dopisze to różne choroby, my tego często nie dostrzegamy bo często silna rodzina sobie poradzi więc mówimy jest ok, ale w tym przypadku jesli ta rodzina już była chora to my częstujemy plastrami zdrowe rodziny, a jak wiadomo okres wiosenny jest trudny dla rodzin i można bardzo łatwo narobić sobie kłopotu, więc ja osobiście uważam, że warto się zastanowić poważniej nad tymi ramkami i ich dalszym przeznaczeniem

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...

Umnie wiosna na dobre,matki czerwia

http://www.youtube.com/watch?v=Zuw4i92NMHA

Dziendobry wszystkim,długo niebyło mnie na forum,mam 4 puste ule i chetnie zakupie roje do nich,najchetniej okolice wrocławia.pozdrawiam.

Ule zwolniły się po rozdysponowaniu wspominanych tu wcześniej ramek?

Własnie nie,owe ramki pochodza z tych padłych uli.Dzisiaj właśnie do jednego wleciał rój,na moje oko dosyc ładny,niezagladałem jeszcze.W ulu były 4 nowe ramki z wezą,jestem zadowolony,ale mam jeszcze pare pustych.Mam tez ul ktorego dostałem w prezecie na wiosne,i jak wierzyc włascicielowi ma 100 lat.Przywiózł go jego ojciec z kresów wschodnich po wojnie.Mam zamiar go odnowic.To tyle,pozdrawiam wszystkich.

to dobrze ze chcesz go odnowic, kiedys albo juz teraz to rarytas

Dziendobry dodaje pare zdjec.

Tylko pozazdrościć tak pięknych nadstawek wypełnionych miodem. Wojtek czy ty sprzątasz w ulach co tydzień?? bo tam aż lśni czystością!! Pięknie oby tak dalej.

no tylko pozazdrościć oby tak dalej:)

Jestem pod wrażeniem. A ten uchwyt na podkurzacz też super sprawa muszę o takim czymś też pomyśleć. Hej

uchwyt na podkurzacz to fabrycznie przy podkurzaczu jest, też mam taki i na prawdę świetna sprawa;)

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

Przy ulach korpusowych jest niepotrzebny

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.

no nie, a właśnie przydałoby się coś takiego bo zawsze gdzieś go odstawię i potem jak potrzebny to muszę się rozglądać i szukać a tak by był pod ręką

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

na łancuszek i na szyję

Dziekuje wszystkim za opinie,to bardzo miłe.

Dzisiejsza zdobycz.

Mało słońca i niesprawdza sie topiarka słoneczna.[glow=indigo][/glow]

Dziekuje wszystkim za ogladanie mojej strony,to forum to fajna rzecz,pozdrawiam wszystkich.

Poczekaj, już nie długo słoneczko przygrzeje tak , że w topiarce będziesz mógł usmażyć schabowe a nie tylko topić wosk.

ja wczoraj wypróbowałem topiareczke ,którą sam zbudowałem działa:)
Wczęśniej nie miałem bo po co a przez te deszcze to miałem troszke czasu i trzy dni i git:)
A mam pytanie czy "półka do wytopu" moze być z paneli??

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura

jakich paneli to raz, ja susz daję na siatkę z kraty odgrodowej i wosk wypływa na zbrojoną szybę pod kratą z tamtąd spływa do korytka szybę zawsze można zwykłaszpachelką wyczyścic a siatke ma zdejmowaną jak usunę wytopioną woszczyznę to resztki mozna poczestowac ogniem i znowu jest czysta

Dziendobry wszystkim,dzisiaj złapałem kolejny roj,zdjecia dodam wieczorem.pozdrawiam wszystkich

drodzy pszczelarze chcialbym zasiegnąć informacji jak można przełożyć pszczoły które zagniżdziły się na dziko w pustym ulu bez ramek do ula Wielkopolskiego z ramkami .Jestem młodym pszczelarzem i nie wiem czy jest to możliwe,ijak się za to zabrać,pozdrawiam!

Według mnie to włóż do tego ula ramki , powinny je obsiąść a potem pszczoły z ramkami do drugiego ula . Chyba będzie ok .

z włożeniem ramek będzie problem bo ten zasiedlony ul jest stary dwukomorowy i takie ramki jak ja mam to nie wejdą

a czy mogą być włożone bokiem

Chyba tak ale lepiej poczekaj na odpowiedż bardziej doświadczonych kolegów .

mało danych czy juz budują? jezeli tak to pomału wyciąc i zaprwic do twoich ramek w poradnikach pisze wjaki sposob jezeli na ramkę kilka kawałków to mozna zamocowac nicmi owijajac aby na boki nie wypadała woszczyzna, umiescic z boku a na reszte dac normalne ramki z woszczyzną i węża tak zeby po przejsciu nie zaczerwiła juz tamtych matka ew. mozna je dac za kratę

Poczekaj na chłodne dni,miałem dziś taki sam przypadek tyle że osadziłem rój na trzy ramki węzy i zapomniałem o nim.Patrze,a tu 3 "duże ramki" i 2 małe dodatkowo na dziko.Delikatnie wyciąłem ,przeciąłem na pół i wprawiłem w ramki 1/2 wielkop.Wosk jednak był tak nagrzany i miękki,że cały "pływał".Zamocować to w dużej ramce nie było najmniejszych szans.

_________________
Pasieka Wilczkowo

panowie powiedziałem za pomocą nici mocujemy inne plastry czy kawałki plastrów w typowych ramkach a raczej w ramkach jakie chcemy posyłam fotke chyba nie trzeba tłumaczyc co i jak

i źle kliknołem oto fotka

Odstaw ul z pszczołami, a w to miejsce postaw ul wielkopolski, do niego przystaw podest , zrób dobry dym i po przewróceniu starego ula na jedną ze ścian tak by stykała się z podestem, staraj się przepędzic pszczoły na podest używając dużo dymu i miękkiej zmiotki, pszczoły powinne podestem wejść do nowego ula , najlepiej to zrobić przed wieczorem i przy czyjeś pomocy, po przepędzeniu pszczół podkarm je syropem.

KOLEJNY RÓJ.

dzięki przyjaciele za cenne dla mnie rady bo ja nie wiedziałem jak się do tego zabrać , a co do tego ile jest zabudowany w środku przez pszczoły to nie wiem bo to dopiero dzisiaj mi pewna pani powiedziała żebym sobie zabrał ten ul bo jej mąż zmarł i jakiś pszczelarz zabrał wszystko z ramkami i zostały puste ule a ja bez dymu chciałem zagłądnąć tylko co w środku jest to tylko uchyliłem szparkę i dostałem dwa rządła w palec ale słyszałem odgłos ze śrotka ula i według mnie jest tam mnustwo pszczół a pani która się chce tego pozbyć nie mieszka tam na stałe tylko przyjezdrza co jakis czas i nie wie od kiedy się wprowadziły pszczoły

wojtas2710,
A te roje to twoje czy zdobyczne ?
bo jak zdobyczne to pasieke powiekszysz w mig A jak twoje to miodu miał nie bedziesz

mam pracę w terenie i tak czasem się na coś najdzie i z kimś o czymś zgada , czyli zdobyczne a na miodzie z tego ula to mi zbytnio nie zalerzy tylko chciałbym utrzymać silną rodzinę

Hej Jurek , przełożyłeś pszczółki ? Jak było ?

Jeszcze nie, jak przełoże to opisze jak było.

Dzieńdobry wszystkim,wczoraj znajomy pan ktory kiedys hodował pszczółki, był umnie z propozycją zaopiekowania sie 1 ulem wielkopolskim,bardzo chetnie skorzystałem z okazji ale padajacy deszcz i praca narazie uniemozliwiaja mi przewiezienie pnia.pozdro.

Sory Paweł że się nie odzywałem, pszczoły przełożyłem ale nie było tak prosto samo odymienie nie pomogło,po przywiezieniu ula na miejsce gdzie miał stać muj ul wilkopolski odczekałem pięć dni aby pszczoły przyzwyczaiły się do miejsca gdzie będą osadzone w innym ulu i wziąłem się za przekładanie, ul ktury przywiozłem postawiłem na ziemi a na podeściku ustawiłem wielkopolski no i według podpowiedzi ustawiłem pomościk aby miały po czym przejsć zacząłem odymiać ale to nic nie dałobo ul był głębokii na dziko zabudowany musiałem zrobić to brutalnie i wycinałem plastry z czerwiem i docinałem do ramek wielkopolskich i wiązałem sznurkiem.rodzina sie przyjęła w nowym ulu ,ale po trzech dniach zaglądnołem do środka i się okazało że sznurek to jest kicha bo pszczoły go pocięły i przy tym zniszczyły młody czerw ,a tam gdzie był czerw na wygryzieniu to tylko pocięły sznurek a czerwiu nie uszkodziły,może zły sznurek zastosowałem .rodzina jest nadal liczna i ostro ciągnie węzę i nosi porzytek.Pozdrawiam

No to widzę że lekko nie było , ale grunt że się udało .

pozdrawiam

raczej nie sznurek był tego przyczyną bo nawet nicmi to mozna zrobic, moze plastry odwrotnie załozyłes, komorki skosem do dołu?

Dziendobry wszystkim,dawno mnie niebyło.W pasiece wszystko ok,chyba.Podkarmiam pobudzajaco syropem z dodatkiem APIBIOWITU.zaraz po obiadku ide na spacerek do pszczółek z kolejna 400ml dawka syropu.zrobie pare zdjec,ciekawe i fajne dodam wieczorem.

[glow=darkred][/glow]

niewiem czy ciekawe ale dodałem

Fajne, ja też dokarmiam w słoikach. Myślę że jest to wygodne.

jezeli jest miejsce kolo ramek z boku to mozna dac dwie listewkii połozyc na dennicy zatwor uniesc troszeczke w gore, ja tez karmie ze słoików tylko ja mam z gasnic byłu kiedys takie gas. pianowe sie zwału i wnich był taki słoj na specjalnym koszu

Witam WSZYSTKICH. Świeży i nowy jestem. Udało mi się dzisiaj zdobyć książkę PORADNIK PSZCZELARZA i po pobieżnym przejrzeniu jej natrafiłem na temat zimowania pszczół w stebnikach. Miałbym związane z tym pytanie, czy któryś z kolegów zimuje swoje pszczoły w stebniku i jakie są tego efekty na wiosnę. Z góry dziękuję za odpowiedz. Idę łykać wiadomości z tej książki. Tematy są dość interesujące.

Dziendobry wszystkim.Po dlugiej przerwie nadal moge byc na tym swietnym forum i pisac o naszych wspanialych owadach.Moja nieobecnosc zwiazana byla z problemami zycia codziennego,zapracowaniu,oraz co najwazniejsze rozwiazaniu umowy z poprzednim dostawcom internet,z neostrady ucieklem do neti.dostalem wiele pytan na ktore nieodpisalem,NAJMOCNIEJ PRZEPRASZAM WSZYSTKICH.Co do mojej skromnej pasieki z 6 ulikami to bez zmian,koncem lata zakarmilem i czekam na wiosenke.Co jakis czas zagladne,zgarne snieg,ktorego tutaj we wroclawiu jest mnostwo i tyle.Pozdrawiam wszystkich.

Takie pytanko jeszcze,czy ktos poza pszczelarstwem lowi rybki.Przepraszam ze odbiegam od tematu forum,ale to zaraz za pszczolkami moja druga pasja.