Witam nazywam się Robert mam 20 lat Jestem z woj. Opolskiego. Z pszczołami mam doczynienia dwa pełne sezony.
Zaczeło się od tego że mój dziadek miał kiedyś pasiekę liczącą nawet ok 150 pni po śmierci zostawił to wszystko mojemu ojcu (ja byłem jeszcze za mały).
Ojciec prowadził tą pasiekę ok 5 lat ale niestety dla polepszenia bytu wyjechał na 3 lata do USA, zostawiając pasiękę w rękach kuzynów. Niestety po powrocie nie było już ani jednego pnia, trochę zaniedbali trochę sprzedali itd. Rok temu po wielkich porządkach znalazłem w stodole jedną z miodarkek(3rakmowa), parę podkarmiaczek ramkowych ok 200 sztuk ramek 35x35 połowa maiała nawet starą weze i to nakłoniło mnie do zakupu dwóch uli wielkopolskiech 10 ramkozwych. Po drodzę ojciec kupił sobie na starość całą stolarnie i tokarnie z likwidowanego zakładu ale zanim zrobiło się instalację posadzki itd nadeszła już tegoroczna wiosna (2013) i udało mi się zrobić tylko 3 nowe ule z tym ze jeden we wrześniu dlatego stoi pusty. Materiału też mam pod dostatkiem ok 100m3.
Na wiosnę(2014) planuje wymienić matki na buckfast'y.
A pozatym myślę ze z pomocą forum pasieka będzie mi się pieknie rozwijać narazie nie wiek do jakiego stanu.
A teraz trochę zdjęci.
Pasieka jeszcze na plastikowach skrzynkach bo po zimie chcę trochę poprzestawiać ule i ustawic je na wspulnych stojakach.
Teraz moja mała stolarnia warunki bardziej niż skromne ale własne
P.S. Przepraszam za bałagan.
A teraz reszte zdjęci stara węza znaleziona na strychu po dziadku Trochę nowych rzeczy itd
Pozdrawiam.
a pomieszczenie tak wielkieze klepli 2.50 to na zewnatrz musze przecinac na pol zeby mi sie zmiescily do sirodka.