FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Pasieka Hania
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=21&t=20710
Strona 1 z 1

Autor:  rever [ 10 stycznia 2018, 23:09 - śr ]
Tytuł:  Pasieka Hania

Film z drona:

https://youtu.be/aOL8hpenVss


pozdrawiam rever

Autor:  vega [ 11 stycznia 2018, 20:38 - czw ]
Tytuł:  Re: Pasieka Hania

Super miejscówka, Fajny filmik - ogólnie świetnie to wygląda. Gratuluję.

Autor:  Kosut [ 11 stycznia 2018, 22:23 - czw ]
Tytuł:  Re: Pasieka Hania

vega pisze:
Super miejscówka, Fajny filmik - ogólnie świetnie to wygląda. Gratuluję.

Dzięki temu że na działce drzewa nie wicięte.
rever,
Super filmik- reklama pasieki.
Wesel przypadkiem nie kręcisz?

Autor:  Marian. [ 11 stycznia 2018, 22:38 - czw ]
Tytuł:  Re: Pasieka Hania

rever, Twoje ule to rozpoznał bym na odległość,muszę kupić sobie drona fajna sprawa.

Autor:  idzia12 [ 11 stycznia 2018, 22:44 - czw ]
Tytuł:  Re: Pasieka Hania

Bardzo ładna pasieka, pozdrawiam.

Autor:  robi00 [ 13 stycznia 2018, 20:01 - sob ]
Tytuł:  Re: Pasieka Hania

vega pisze:
Dzięki temu że na działce drzewa nie wicięte.

Także uważam że miejsce dzięki drzewom jest super, niestety dużo chorobliwie chytrych pseudo rolników wycina wszystkie drzewa i krzaki przy swoich polach aby czasem agencja nie ucięła im kilka arów do dopłat.

rever film i pasieka super :pl:

Autor:  henry650 [ 13 stycznia 2018, 20:02 - sob ]
Tytuł:  Re: Pasieka Hania

robi00, uwazasz ze dla twoich pszczolek maja poswiecac swoja kase ? kup ziemie obsiewaj obsadzaj i masz z bai a nie na sepa


henry

Autor:  Pajej [ 13 stycznia 2018, 22:36 - sob ]
Tytuł:  Re: Pasieka Hania

henry650 pisze:
robi00, uwazasz ze dla twoich pszczolek maja poswiecac swoja kase ? kup ziemie obsiewaj obsadzaj i masz z bai a nie na sepa


henry

dokładnie, a najgorsi to sa tacy jak mi kolega opowiadał zasiał 1ha facelii, roslinka kwitnie on idzie na spacer a do okoła ule porozkładane. wkurzył sie bo facekie posiał dla swoich pszczół a 5 innych przywiozło ule na gotowca

Autor:  pawel. [ 14 stycznia 2018, 00:06 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pasieka Hania

Jeśli tyle rodzin stawia się na 1ha facelii jaki z tego mieli zysk trochę pyłku liznęły pszczoły i modu tyle samo nie opłacalny pożytek .pawel

Autor:  JM [ 14 stycznia 2018, 01:37 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pasieka Hania

pawel. pisze:
Jeśli tyle rodzin stawia się na 1ha facelii jaki z tego mieli zysk trochę pyłku liznęły pszczoły i modu tyle samo nie opłacalny pożytek .pawel
Tego nigdy nie zrozumiem. Co to ma do rzeczy jaki ktoś miał z tego pożytek? Skoro przyjechał na krzywy ryj to na pożytek liczył.

Autor:  baru0 [ 14 stycznia 2018, 01:49 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pasieka Hania

JM pisze:
Skoro przyjechał na krzywy ryj to na pożytek liczył

A powinien dostać po ....

Autor:  pawel. [ 14 stycznia 2018, 02:05 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pasieka Hania

JM pisze:
pawel. pisze:
Jeśli tyle rodzin stawia się na 1ha facelii jaki z tego mieli zysk trochę pyłku liznęły pszczoły i modu tyle samo nie opłacalny pożytek .pawel
Tego nigdy nie zrozumiem. Co to ma do rzeczy jaki ktoś miał z tego pożytek? Skoro przyjechał na krzywy ryj to na pożytek liczył.
Z tego liczył na pożytek :haha: .pawel

Autor:  pawel. [ 14 stycznia 2018, 02:34 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pasieka Hania

pawel. pisze:
JM pisze:
pawel. pisze:
Jeśli tyle rodzin stawia się na 1ha facelii jaki z tego mieli zysk trochę pyłku liznęły pszczoły i modu tyle samo nie opłacalny pożytek .pawel
Tego nigdy nie zrozumiem. Co to ma do rzeczy jaki ktoś miał z tego pożytek? Skoro przyjechał na krzywy ryj to na pożytek liczył.
Z tego liczył na pożytek :haha: .pawel
Jak tam 5 pasiek stanęło i do tego pasieki stacjonarne wszyscy przyjechali tam tylko po co nie wirze w to co tam wyżej napisał Pajej, .pawel

Autor:  Pajej [ 14 stycznia 2018, 10:41 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pasieka Hania

tak mi opowiadał kolega, ze posiał dla swoich pszczółek facelie a inni na krzywy ryj przywieźli pszczoły i porozstawiali po okolicznych krzakach, prawdopodobnie kazdy z osobna liczył na pozytek

Autor:  kudlaty [ 14 stycznia 2018, 11:05 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pasieka Hania

Pajej pisze:
tak mi opowiadał kolega, ze posiał dla swoich pszczółek facelie a inni na krzywy ryj przywieźli pszczoły i porozstawiali po okolicznych krzakach, prawdopodobnie kazdy z osobna liczył na pozytek


tak to wlaśnie u nas bywa, jeden sieje a drugi stawia i jeszcze wciska bajki że rolnik będzie miał lepsze zapylanie uprawy a tego że zasiał pszczelarz dla swoich pszczół tego nikt nie chce usłyszeć, niestety przybywa pseudo wędrownych pasiek gdzie wożą i stawiają gdzie chcą a za nic mają innych, sprawa widoczna zwłaszcza w rejonach gdzie nie ma masowych zasiewów gdzie by się towarzystwo miało rozjechać, a później płaczą bo im ule poprzewracali albo inne psikusy odstawili bo tak się zdarza jak trafi kosa na kamień bo nie każdy umie/ chce być kulturalny w takiej sytuacji gdy inny ktoś nie rozumie Polskiego języka

Autor:  henry650 [ 14 stycznia 2018, 11:07 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pasieka Hania

pawel., ci co tak robią to nie pszczelarze tylko bezmuzgowcy którzy nie maja pojącia o pszczołach i o pozytkach i powinno byc takie prawo ze jak ty siejesz a ktos ci robi podjazd to policja i kary takie zeby klękli na kolana


henry

Autor:  pawel. [ 14 stycznia 2018, 12:53 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pasieka Hania

henry650 pisze:
pawel., ci co tak robią to nie pszczelarze tylko bezmuzgowcy którzy nie maja pojącia o pszczołach i o pozytkach i powinno byc takie prawo ze jak ty siejesz a ktos ci robi podjazd to policja i kary takie zeby klękli na kolana


hen ry
Wiesz ja to wiem że robią po chamsku tylko zastanawia mnie dlaczego tylu do takiej małej ilości się tam zjechało ,przecież stawiając tyle uli musiał dać im ktoś zgodę bo zazwyczaj ziemia ma prywatnych właścicieli .może naprawdę wiedza nie-których pszczelarzy jest taka co do pożytków .pawel

Autor:  henry650 [ 14 stycznia 2018, 13:29 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pasieka Hania

pawel., mysle ze ktos kto ma obok ziemie to nie ma pojecia o pszczolach ale dziwie sie tym co przywoza na taki areał zero wiedzy jak widac i dla mnie to nie sa pszczelarze tylko złodzieje ,ja siele nie duzo ale mam swiadomosc ze inne ule sa w poblizu cały czas wiec ja kozystam i inni tez ale gdyby ktos podwiózł mi pod zasiew na czas kwitnienia to by było chamstwo i na pewno zle by sie skonczyło


henry

Autor:  JM [ 14 stycznia 2018, 13:37 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pasieka Hania

pawel. pisze:
dlaczego tylu do takiej małej ilości się tam zjechało
pawel. pisze:
zastanawia mnie dlaczego tylu do takiej małej ilości się tam zjechało ,przecież stawiając tyle uli musiał dać im ktoś zgodę bo zazwyczaj ziemia ma prywatnych właścicieli .może naprawdę wiedza nie-których pszczelarzy jest taka co do pożytków
Nie ma nic do rzeczy zgoda pobocznych właścicieli i wiedza co do pożytków tylko ogólna wiedza i kultura postępowania. Co innego podwożenie na pożytki naturalnie występujące, a co innego podwożenie na wybitnie miododajny pożytek uprawiany najczęściej przez miejscowego pszczelarza specjalnie jako pożytek dla własnych pszczół.
A jak ktoś uprawia np. pietruszkę to też można sobie tak stanąć na skraju pola i podbierać? Bo to jest identyczna sytuacja.

Autor:  Rob [ 14 stycznia 2018, 14:22 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pasieka Hania

Dla mnie to jakiś absurd. Sam czasem wożę pszczoły ale nie robię tego na wariata. Po pierwsze zawsze mam zgodę właściciela pola i to jest dla mnie podstawa. Po drugie nie pcham się na małe areały bo to bez sensu i ze względu na pożytek i ze względu na potencjalne konflikty. Po trzecie sprawdzam gdzie stoją stacjonarne pasieki by im nie wejść w lot no i mieć orientację ile jest pi razy drzwi uli w okolicy żeby nie wejść w teren przepszczelony. Konflikty staram się rozwiązywać polubownie ale też niekoniecznie opuszczam pożytek bo medal ma dwie strony Z jednej strony jest stacjonarny który często chciałby mieć swoje księstwo udzielne i ma pretensje bo stoję kilometr od niego na gryce i nie ważne, że gryki jest 100 hektarów a on ma 100 uli czyli o wiele za mało by plantację odpowiednio napszczelić, to jego i innym wara a właściciel pola ma g... do gadania. Z drugiej strony są też wędrowcy debile nie rozeznający terenu i robiäcy co im sié żywnie podoba zupełnie jak banda debili jakiś czas temu oblegająca plantację faceli zasianej na terenie Bielan pod Wrocławiem. No i kolejna sprawa, nigdy nie wjechałbym pod plantację przygotowaną przez pszczelarza dla jego własnych pszczół a gdybym tak nieświadomie zrobił to gdyby ten pszczelarz zwrócił mi na to uwagę atychmiast opuściłbym teren.

Autor:  baru0 [ 14 stycznia 2018, 15:01 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pasieka Hania

Rob,
Czyli starasz się być normalny , trzeba pamiętać że każdy gdzieś stacjonuje i to samo może go spotkać .

Autor:  Marian. [ 14 stycznia 2018, 15:12 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pasieka Hania

baru0, :brawo:

Autor:  pawel. [ 14 stycznia 2018, 16:58 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pasieka Hania

Rob pisze:
Dla mnie to jakiś absurd. Sam czasem wożę pszczoły ale nie robię tego na wariata. Po pierwsze zawsze mam zgodę właściciela pola i to jest dla mnie podstawa. Po drugie nie pcham się na małe areały bo to bez sensu i ze względu na pożytek i ze względu na potencjalne konflikty. Po trzecie sprawdzam gdzie stoją stacjonarne pasieki by im nie wejść w lot no i mieć orientację ile jest pi razy drzwi uli w okolicy żeby nie wejść w teren przepszczelony. Konflikty staram się rozwiązywać polubownie ale też niekoniecznie opuszczam pożytek bo medal ma dwie strony Z jednej strony jest stacjonarny który często chciałby mieć swoje księstwo udzielne i ma pretensje bo stoję kilometr od niego na gryce i nie ważne, że gryki jest 100 hektarów a on ma 100 uli czyli o wiele za mało by plantację odpowiednio napszczelić, to jego i innym wara a właściciel pola ma g... do gadania. Z drugiej strony są też wędrowcy debile nie rozeznający terenu i robiäcy co im sié żywnie podoba zupełnie jak banda debili jakiś czas temu oblegająca plantację faceli zasianej na terenie Bielan pod Wrocławiem. No i kolejna sprawa, nigdy nie wjechałbym pod plantację przygotowaną przez pszczelarza dla jego własnych pszczół a gdybym tak nieświadomie zrobił to gdyby ten pszczelarz zwrócił mi na to uwagę atychmiast opuściłbym teren.
Właśnie podobnie tak to uważam rozeznania dokładnego nie mam bo nie prowadzę pasieki wędrownej .pawel

Autor:  Pajej [ 14 stycznia 2018, 17:19 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pasieka Hania

Rob pisze:
Dla mnie to jakiś absurd. Sam czasem wożę pszczoły ale nie robię tego na wariata. Po pierwsze zawsze mam zgodę właściciela pola i to jest dla mnie podstawa. Po drugie nie pcham się na małe areały bo to bez sensu i ze względu na pożytek i ze względu na potencjalne konflikty. Po trzecie sprawdzam gdzie stoją stacjonarne pasieki by im nie wejść w lot no i mieć orientację ile jest pi razy drzwi uli w okolicy żeby nie wejść w teren przepszczelony. Konflikty staram się rozwiązywać polubownie ale też niekoniecznie opuszczam pożytek bo medal ma dwie strony Z jednej strony jest stacjonarny który często chciałby mieć swoje księstwo udzielne i ma pretensje bo stoję kilometr od niego na gryce i nie ważne, że gryki jest 100 hektarów a on ma 100 uli czyli o wiele za mało by plantację odpowiednio napszczelić, to jego i innym wara a właściciel pola ma g... do gadania. Z drugiej strony są też wędrowcy debile nie rozeznający terenu i robiäcy co im sié żywnie podoba zupełnie jak banda debili jakiś czas temu oblegająca plantację faceli zasianej na terenie Bielan pod Wrocławiem. No i kolejna sprawa, nigdy nie wjechałbym pod plantację przygotowaną przez pszczelarza dla jego własnych pszczół a gdybym tak nieświadomie zrobił to gdyby ten pszczelarz zwrócił mi na to uwagę atychmiast opuściłbym teren.

i to sie chwali

Autor:  henry650 [ 14 stycznia 2018, 17:41 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pasieka Hania

Rob, a ilu takich jest ja Ty ? dla tego czasami sie słyszy lub czyta rózne historie


henry

Autor:  andrzejkowalski100 [ 14 stycznia 2018, 21:25 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pasieka Hania

kudlaty pisze:
, a później płaczą bo im ule poprzewracali albo inne psikusy odstawili bo tak się zdarza jak trafi kosa na kamień bo nie każdy umie/ chce być kulturalny w takiej sytuacji gdy inny ktoś nie rozumie Polskiego języka

Zachowań takich nie należy pochwalać co do licha winne pszczoły.
Pozdrawiam :pl:

Autor:  henry650 [ 14 stycznia 2018, 21:28 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pasieka Hania

andrzejkowalski100, spokojnie pszczółki dadza sobie rade gorzej z intruzem bo mu gul skoczy ale na szczescie u mnie takich cwaniaczków nie ma bo upraw takich nie ma a moje to za małe zeby ktokolwiek sie interesował


henry

Autor:  baru0 [ 14 stycznia 2018, 22:48 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pasieka Hania

Rob pisze:
Po trzecie sprawdzam gdzie stoją stacjonarne pasieki by im nie wejść w lot no i mieć orientację ile jest pi razy drzwi uli w okolicy żeby nie wejść w teren przepszczelony.

]Jeszcze na to chcę zwrócić uwagę .
Właściciel 10 dużych lip zaprosił do siebie zawodowego pszczelarza ,licząc na słoiczek ;) . stwierdził że "nie ma pszczół w okolicy " .
Nasza pasieka wtedy ponad setka rodzin w jednym miejscu ,jest oddalona w linii prostej 300 m .
Gość przywiózł i dopiero zgadaliśmy się parę lat po tym fakcie .Stwierdził że nic nie zebrał choć kwitły ,jak miał zebrać jak na wyżywienie nie było :| .
Trzeba pytać , mnie tez kiedyś zaprosił kolega na rzepak , twierdził że tylko parę uli ale gdzieś tam daleko -miejscowy .
Na drugi rok na geoportalu dopatrzyłem dopiero tych parę,,, rzędów uli :| .

Autor:  wajcek [ 15 stycznia 2018, 01:27 - pn ]
Tytuł:  Re: Pasieka Hania

Pajej pisze:
dokładnie, a najgorsi to sa tacy jak mi kolega opowiadał zasiał 1ha facelii, roslinka kwitnie on idzie na spacer a do okoła ule porozkładane. wkurzył sie bo facekie posiał dla swoich pszczół a 5 innych przywiozło ule na gotowca


Na 1 hektar? Cos chłopie ten kolega chyba Ci bajki puścił ,a na spacerze to może i był ale w monopolowym?

Autor:  kudlaty [ 15 stycznia 2018, 01:44 - pn ]
Tytuł:  Re: Pasieka Hania

wajcek,
koło mnie jakoś 7km pierwszy raz od nigdy zasiali rzepak całe 5ha u plebana na polu, jeszcze się od ziemi nie odbił to ja naliczyłem potencjalne 120 rodzin która tam miały jechać , ksiądz po kolędzie mi mowił kto się wybiera bo potencjalni chętni pytali się przy różnych okazjach a ja wiem kto ile ma to sobie szybko policzyłem na palcach :mrgreen: nikogo z pytających nie interesowało że po drugiej stronie drogi gość ma jakieś 50 rodzin, na końcu zaorali rzepak bo tak przezimował i skończyły się marzenia o miodzie rzepakowym niektórych :haha: a z takiego areału i takim napszczeleniu to by go było masę :mrgreen:

Autor:  pisiorek [ 15 stycznia 2018, 09:35 - pn ]
Tytuł:  Re: Pasieka Hania

kudlaty pisze:
wajcek,
koło mnie jakoś 7km pierwszy raz od nigdy zasiali rzepak całe 5ha u plebana na polu, jeszcze się od ziemi nie odbił to ja naliczyłem potencjalne 120 rodzin która tam miały jechać , ksiądz po kolędzie mi mowił kto się wybiera bo potencjalni chętni pytali się przy różnych okazjach a ja wiem kto ile ma to sobie szybko policzyłem na palcach :mrgreen: nikogo z pytających nie interesowało że po drugiej stronie drogi gość ma jakieś 50 rodzin, na końcu zaorali rzepak bo tak przezimował i skończyły się marzenia o miodzie rzepakowym niektórych :haha: a z takiego areału i takim napszczeleniu to by go było masę :mrgreen:


ktoś gdzieś podaje że z 1ha facelii jest nawet 800kg miodu :lol: dobre .
ludzie się takich rewelacji na czytają obliczając odrazu ule uli można ustawić :mrgreen:
był tu na forum koleś co sobie policzył ile drzew akacji ma w okolicy i zadał pytanie ile tam ustawić rodzin .
takie obliczenia są rodem z bajek .zieloni w temacie się naczytają i w to wierzą ,jeszcze kwiatki nie kwitną a oni już mają obliczone ile sloików kupić :haha:
znajomy zasiał rok temu kilka ha facelii i miodu nawet nie posmakował ,cześć zasiewu zniszczyły dziki i sarny a reszta uschła od suszy .to jest real .

Autor:  jerzy9666 [ 15 stycznia 2018, 14:42 - pn ]
Tytuł:  Re: Pasieka Hania

Kolega w sąsiedniej miejscowości dwa lata temu zasiał ok 5 h facelii podwiozłem 10 uli bo jakiś pszczelarz miał jeszcze podwieź a później się okazało że zaprosił jeszcze jednego coś koło 15 rodzin , jak pojechałem raz doglądnać swoje pszczółki to jak popatrzyłem na łan facelii to nie było kwiatka bez pszczoły , takiego zagęszczenia pszczół nie widziałem wcześniej .Koledze podziękowałem i powiedziałem że więcej do niego nie przywiozę pszczół a woziłem wcześniej na rzepak bo pszczoły trzeba przewieźć do przeglądu jechać a miodu tyle co kot napłakał .
Wolę teraz wywieź 30 km dalej ale na konkretny areał i coś z tego mieć .

Autor:  vega [ 15 stycznia 2018, 18:17 - pn ]
Tytuł:  Re: Pasieka Hania

Pięknie zaśmiecony temat o pasiece kol. revera. :| Ciekawy jestem, czy każdy z piszących tu (nie na temat) chciałby mieć taaaaaki reportaż o swojej pasiece. :thank:

Autor:  Łukasz1980 [ 15 stycznia 2018, 18:28 - pn ]
Tytuł:  Re: Pasieka Hania

vega pisze:
Pięknie zaśmiecony temat o pasiece kol. revera. :| Ciekawy jestem, czy każdy z piszących tu (nie na temat) chciałby mieć taaaaaki reportaż o swojej pasiece. :thank:

Ale jaki reportaż. Rever nie napisał tu nic więcej poza pokazaniem filmu więc pewnie każdy piszący stwierdził że to luźny temat.

Autor:  LK 166 [ 15 stycznia 2018, 23:44 - pn ]
Tytuł:  Re: Pasieka Hania

Luźne tematy to Hyde Park- Rozmowy w Toku

Autor:  pisiorek [ 17 stycznia 2018, 02:23 - śr ]
Tytuł:  Re: Pasieka Hania

vega pisze:
Pięknie zaśmiecony temat o pasiece kol. revera. :| Ciekawy jestem, czy każdy z piszących tu (nie na temat) chciałby mieć taaaaaki reportaż o swojej pasiece. :thank:


veguś ,życie w zbyt sterylnym otoczeniu jest niebezpieczne dla zdrowia i umysłu :haha: :P

Autor:  rever [ 01 lutego 2018, 14:28 - czw ]
Tytuł:  Re: Pasieka Hania

Kolejny film z drona tym razem gryka 2018 oj to był rekordowy rok z gryki.

https://youtu.be/F96SH4MbsnM

pozdrawiam rever

Autor:  Dominikkuchniak [ 01 lutego 2018, 14:38 - czw ]
Tytuł:  Re: Pasieka Hania

Raczej gryka 2017 ;)
Ile tam bylo hektarow?

Autor:  rever [ 01 lutego 2018, 14:47 - czw ]
Tytuł:  Re: Pasieka Hania

Dominikkuchniak pisze:
Raczej gryka 2017 ;)
Ile tam bylo hektarow?



Ja już myślę o gryce 2018 :pl: było około 100 ha jeszcze takiej gryki nie widziałem 1,5 wysoka aż się pokładła od opadów.

pozdrawiam rever

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/