FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Pasieka Marcina
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=21&t=7331
Strona 2 z 2

Autor:  ubuff [ 31 maja 2012, 22:54 - czw ]
Tytuł:  Re: Pasieka Marcina

oczywiście, jak coś mi się uda zaobserwować ciekawego to będę pisał :)
Dopiero zobaczyłem, że jesteś z Jonkowa. Ja przez 6 lat mieszkałem na ul. Bałtyckiej, 5 lat technikum elektronik i rok pracy w Olsztynie :) W Jonkowie też czasem bywałem, bo montowałem alarmy w nowych budynkach :)
Szkoda że mapka użytkowników nie pokazuje wszystkich forumowiczów, bo tak można by się łatwiej i szybciej znaleźć :)
mendalinho też jest z Olsztyna, nie znam go osobiście ale gdzieś tam pszczelarzy, przynajmniej z postów tak wynika

Autor:  ubuff [ 31 maja 2012, 23:30 - czw ]
Tytuł:  Re: Pasieka Marcina

a oto zdjęcia :) Gryźliny to bardzo ładna miejscowość przy drodze z Olsztyna do Olsztynka, główna droga w miejscowości jest brukowa, dużo tam starych drewnianych domów, jednak ładnie utrzymanych, bardzo ładny kościółek
Obrazek
pole rzepaku przy drodze prowadzącej do pasieki
Obrazek
Kierunek Ul :)
Obrazek
Wjazd do pasieki i tablica informacyjna
Obrazek
Młoda akacja rosnąca na skraju pasieki
Obrazek
zdjęcia pasieki z widocznymi odkładami, nie wszystko jest ujęte na zdjęciach, na jednym widać uliki na wzgórku, jest ich więcej, ale nie udało się wszystkich złapać, te czerwone jeździdło to moje :pl:
Obrazek

Obrazek

Obrazek
bardzo ładne poidełko dla pszczół. Stałem i zastanawiałem się co tak huczy :) woda podawana jest non-stop takie źródełko
Obrazek
zabudowania w pasiece
Obrazek

Obrazek
widok pasieki z oddali
Obrazek

Ogólnie zawsze to fajnie osobiście pojechać do hodowcy i zobaczyć jak pracuje, jakie ma warunki, czy jego pasieka to przemysł i dobry biznes, czy też coś więcej.
Jak dla mnie ta pasieka to "coś więcej" lub też udane połączenie czegoś więcej z biznesem :)
Pozdrawiam Marcin

Autor:  mendalinho [ 01 czerwca 2012, 12:59 - pt ]
Tytuł:  Re: Pasieka Marcina

Widzę że Pan Wilde ma trochę tej akacji :haha:
A już kilka razy się wybierał do mnie na akacje ale jakoś nigdy nie przyjechał
Pewnie za dużo pracy.Pozdrawiam

Autor:  mendalinho [ 01 czerwca 2012, 13:00 - pt ]
Tytuł:  Re: Pasieka Marcina

:D

Autor:  ubuff [ 01 czerwca 2012, 21:26 - pt ]
Tytuł:  Re: Pasieka Marcina

towarowego miodu z akacji koło pasieki nie będzie miał, ale jeszcze ze 30 lat :haha: i będzie poletko że hoho :P

Autor:  sławek k.. [ 03 czerwca 2012, 08:16 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pasieka Marcina

ubuff pisze:
To ja mam teraz 6 nieznanego pochodzenia, a raczej znanego, bo z rojołapki dziadka :haha: są ładnie wybarwione, ale nawet najłagodniejsze w niesprzyjających warunkach będą się wściekać.

Komfort pracy po wymianie jest zupełnie inny.
Mam jeszcze kilka rodzinek które żal mi wymienić bo miodne,ale trzymam je w pasiece w lesie.
Przy domu mam same od P .GEMBALI i kilka od P.Bąk z ATR .
Tutaj można mówić o przyjemności pracy.Z ATR matki kupowałem w ubiegłym roku czerwiące praktycznie wysyłka w dzień zakupu. Łagodność i miodność zbliżona .

Autor:  ubuff [ 03 czerwca 2012, 18:34 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pasieka Marcina

miałem 3 kortówki, a mam dwie :kapelan:
koło 13 byłem w pasiece, 15 stopni, a pszczółki latały jak szalone gdzieś w stronę lasu. Na wylotku jednego odkładu z poddaną kortówką było spokojnie, pojedyncze pszczółki wyglądały przez wylotek, przeszły się i chowały, wszystko cacy.
wracam od rodziców koło 18, przejeżdżam obok pasieki i zauważyłem, że wkładka wylotowa jakaś brudna. Poszedłem sprawdzić co się dzieje, a tam wylotek i wkładka brudne - kropeczki i smugi, a obok na bloczku betonowym - podstawce pod ul leży kortówka z kropką :evil: jeszcze się ruszała, żądło miała wystawione.
Włożyłem ją do ula, ale na prawie 100% nic z niej nie będzie.
Wydaje mi się, że jak pomiędzy 13 a 18 był rabunek tego odkładu i przy okazji matka zginęła.
Odkładzik słaby bo 2 ramki czerwiu, wylotek mały na 2 pszczoły. Szkoda.
Wzmocnie odkład, zamówię nową matulę i mam nadzieje, że będzie dobrze.
Dwóch pozostałych matek jeszcze nie sprawdzałem, bo pogoda marna.
Mam nadzieję, że chociaż one przyjęte.
Moje pierwsze niepowodzenie, a jak boli ...

Autor:  dudi [ 03 czerwca 2012, 18:39 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pasieka Marcina

Ubuff nie co dzień jest 1 maj. Straty być muszą. A na frasunek najlepszy trunek - ten co tam ci dochodzi :haha: :haha: :haha:

Autor:  ubuff [ 03 czerwca 2012, 18:49 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pasieka Marcina

jedyna pociecha to to, że ta menda co zabiła matulę też nie żyje :pala: tak się zdenerwowałem, że pewnie bym ją znalazł i sam ukatrupił :haha:
Już mi lepiej. Tylko szkoda matuli, bo nie należę do związku i za każdą płacę z własnej kieszeni, a przy budowie każdy grosz się liczy.
Choć jak przeliczę te tynki co sam je zrobiłem, to mi wychodzi, że jestem do przodu 2500 zł więc mogę zaszaleć :P

Autor:  dudi [ 03 czerwca 2012, 18:51 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pasieka Marcina

No i kup coś żonie na otarcie łez :haha: U mnie wszystkie przyjęte, ale we wtorek będzie 2 tyg jak podane i na razie 0 jajek :thank:

Autor:  ubuff [ 03 czerwca 2012, 18:54 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pasieka Marcina

już sobie coś pewnie kupiła :P
Zaraz wstawię zdjęcia z prac z tego tygodnia łącznie ze zdjęciem mojego ula wielkopolskiego Made in Rudka :pl:

Autor:  ubuff [ 03 czerwca 2012, 19:19 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pasieka Marcina

Najnowsze zdjęcia:
ul wielkopolski mojej produkcji
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
żeby nie było tynki też robiłem :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

a tutaj zaimprowizowany mini warsztat stolarsko-ularski :mrgreen:

Obrazek

W pobliżu mojej pasieki rośnie dużo takiego oto kwiecia, zastanawiam się co to jest?
jakby ktoś wiedział to bardzo proszę o informację :)

Obrazek

Obrazek

No i mam jeszcze szczypiorek, który nazywa się chyba potocznie cebulą siedmiolatką. Nie wiem czy zostawiać kwiatostany dla pszczół, czy ścinać, bo jak kwitnie to szczypior robi się twardy.

Obrazek

Pozdrawiam Marcin.

.... ech szkoda tej kortówki :roll:

Autor:  dudi [ 03 czerwca 2012, 19:21 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pasieka Marcina

Ulik 1 sort. O budowlance nie wspomnę :mrgreen:

Autor:  ubuff [ 03 czerwca 2012, 19:25 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pasieka Marcina

na zdjęciu 1 i 4 tam gdzie są pokazane tynki widać też dwa balony po 60l z tym co mi dojrzewa :mrgreen: jeden już pusty, bo zawartość dojrzała i skapała :haha:

Autor:  ubuff [ 03 czerwca 2012, 22:31 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pasieka Marcina

roślinka którą pokazałem wyżej to:
Farbownik lekarski - Anchusa officinalis

opis: Roślina wieloletnia lub dwuletnia z rodziny ogórecznikowatych (Boraginaceae). Wysokość 30-90cm.
Kwitnie w czerwcu i lipcu, kwiaty ma najpierw purpurowofioletowe, później ciemnofioletowe. Wydajność miodowa w uprawie polowej dochodzi do 450kg/ha.
Na dziko występuje na suchych wzgórzach, przydrożach i rumowiskach. Posiada właściwości lecznicze. Surowcem leczniczym jest ziele oraz kwiaty. Dawniej korzeni farbownika używano do barwienia na ciemnopurpurowo, a kwiatów na żółto. Młode liście zawierają dużo witaminy C, mogą być spożywane jako sałata.
Wysiew i uprawa
Farbownik dobrze rośnie nawet na glebach ubogich i suchych.
Może być rozpowszechniany na tego typu nieużytkach przez wysiew wczesną wiosną lub późną jesienią.
Siew można wykonywać w rowki lub rzutowo, pamiętając o tym, aby gleba była spulchniona i uwolniona w miarę możliwosci od chwastów.
Na poletku w ogródku pszczelarskim dobrze jest siać farbownik w rządki co 40 cm. Odstępy między roślinami w rzędzie mogą wynosić 10-20 cm.
Rośliny zakwitają już w rok zasiewu. Nasiona farbownika łatwo się obsypują. Dlatego do zbioru trzeba przystępować, kiedy na szczytach pędów są jeszcze kwiaty, a w dolnym partiach kwiatostanów rozłupki (zwane nasionami) są już dojrzałe.
źródło: http://www.apiflora.pl/index.php?option ... Itemid=111

Autor:  ubuff [ 05 czerwca 2012, 22:21 - wt ]
Tytuł:  Re: Pasieka Marcina

Minesota czerwi :)
Prawdopodobnie dwie kortówki przyjęte
Gruzinka idzie od Polbrata :)
Wszystko idzie w dobrym kierunku :)
Dzisiaj porobiłem kilka zdjęć ładnego kwiecia rosnącego na łąkach w okolicy pasieki, wstawię przy okazji :)
Poza tym przygotowałem 175 szt sztorbów wierzby :mrgreen: muszę tylko zakwalifikować która jest która, bo wydaje mi się, że 3 różne brałem.
Będę wstawiał zdjęcia i nazwy roślin, które będą znajdowały się na moim pastwisku pszczelim. Sam się czegoś nauczę, a przy okazji może komuś się to przyda :)
Pozdrawiam Marcin

Autor:  ubuff [ 10 czerwca 2012, 21:33 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pasieka Marcina

Na działce znalazłem kolejne fajne ziółka, między innymi Lnica pospolita, glistnik jaskółcze ziele, chaber bławatek, skrzyp polny, perz właściwy ( tego to nawet w nadmiarze :haha: ) Świerzbnica polna, Starzec zwyczajny, Naparstnica wełnista.
Skrzyp i jaskółcze ziele przydadzą się w pasiece.
W przyszłym tygodniu miodobranie :thank: a potem leczenie rodzinki.

Autor:  dudi [ 10 czerwca 2012, 21:35 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pasieka Marcina

Marcin czego Ty tam nie masz na tej działce - same zioło :haha: :haha: :haha:

Autor:  ubuff [ 10 czerwca 2012, 21:39 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pasieka Marcina

jakieś dwa lata temu przed szklarnią wyrosła mi piękna okazała konopia włóknista :haha:
Jakoś wszyscy w tym miejscu omijali trawnik przy koszeniu. Sam ją w końcu wyciąłem, co by mi się teściowa samosiejką nie upaliła :haha:

Autor:  dudi [ 10 czerwca 2012, 21:47 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pasieka Marcina

Dla teściowej to inne specyfiki :pala:

Autor:  ubuff [ 10 czerwca 2012, 21:49 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pasieka Marcina

wilcza jagoda :mrgreen:
"ma tu mamusia taki dżemik, sam zbierałem owocki, mamusi posmakuje " :haha: :haha: :haha:

Autor:  dudi [ 10 czerwca 2012, 21:51 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pasieka Marcina

A mamusia ubezpieczona i wszystkie formalności dopełnione? :haha: :haha: :haha:

Autor:  ubuff [ 10 czerwca 2012, 21:55 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pasieka Marcina

Naturalnie. :mrgreen:

Autor:  dudi [ 10 czerwca 2012, 21:57 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pasieka Marcina

no to niech mamusia posmakuje :haha: :haha: :haha:

Autor:  ubuff [ 12 czerwca 2012, 16:09 - wt ]
Tytuł:  w końcu wiem

W końcu udało mi się samemu znaleźć nazwę rośliny, która bardzo ładnie kwitnie, ma małe dzwonkowate kwiaty i rośnie dość powszechnie na mojej działce. To.... wyka ptasia :haha:
nazwę znałem, a nie skojarzyłem jej z konkretną rośliną. Niech sobie rośnie tylko krw.... strasznie się w kosę spalinową wkręca przy koszeniu.

Autor:  ubuff [ 13 czerwca 2012, 22:20 - śr ]
Tytuł:  Matka...

Dzisiaj poszedłem do pasieki mimo pogody przedburzowej, bo sąsiad (ciekawski strasznie) powiedział, że pogoniło go bardzo dużo pszczół i żebym zobaczył, czy to nie był rój. Oczywiście nie był to rój, ale przy okazji zauważyłem, że poddana 8 czerwca krainka od polbarta siedzi na wylotku, obok niej kilka pszczół. Wyglądało jakby ją czyściły, albo oblizywały, ona zataczała kółka odwłokiem i ocierała nim o deskę wylotową. Nie widziałem znamienia weselnego. Było to po godz. 15. Czy to znaczy, że wróciła z lotu godowego?

Autor:  mendalinho [ 14 czerwca 2012, 09:56 - czw ]
Tytuł:  Re: Pasieka Marcina

ubuff pisze:
Było to po godz. 15. Czy to znaczy, że wróciła z lotu godowego?

Niedługo zacznie czerwić

Autor:  ubuff [ 16 czerwca 2012, 17:44 - sob ]
Tytuł:  Re: Pasieka Marcina

Przygotowując w ostatnich dniach miodarkę na dzisiejsze miodobranie ku mojej uciesze zauważyłem, że bęben wykonany jest z blachy nierdzewnej :mrgreen: muszę tylko w zimę wymienić kosz na nierdzewny i będę miał miodareczkę jak ta lala :mrgreen: - dziękuję dziadku.
Miodobranie pierwsze w tym sezonie dało 14 litrów miodku.
plastry brałem z 4 rodzin, z czego z jednej brałem 4 plastry wypełnione mniej więcej w połowie. Pozostałe 4 rodzinki to tegoroczne odkłady i póki co nie ruszam ich, niech się rozwijają dalej.
Na 6 poddanych w tym sezonie matek nieunasienionych przyjętych mam 5, jedna kortówka, zginęła na drugi dzień po poddaniu, bo odkład został zrabowany. Dwie kortówki czerwią - dzisiaj widziałem jajeczka i młode polane mleczkiem larwy, minesota to aż plastry przebija tak jajami wali, niedługo wyjdą pierwsze po niej pszczoły.
Gruzinka przyjęta, ale jeszcze nie czerwi, natomiast krainka od polbarta wróciła z lotu godowego i pewnie niedługo zacznie czerwić.
Oj jaki jestem z siebie dumny :mrgreen: :mrgreen:
Pozdrawiam Marcin

Autor:  ubuff [ 17 czerwca 2012, 20:48 - ndz ]
Tytuł:  pierwsze miodobranie

Dzisiaj rozlałem miodek do słoików. Miodek ma swój charakterystyczny smak, którego nie mogę zidentyfikować. No ale każde miejsce ma swoje charakterystyczne układy roślin i każdy miód jest inny.
Pierwsze 14 litrów miodu :pl:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

gatunek miodu to " ja za nimi nie latałem" :haha:

Autor:  dudi [ 17 czerwca 2012, 21:35 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pasieka Marcina

Marcin proponuje wprowadzić nowy gatunek miodu o nazwie "ja za nimi nie latałem" Mój jeszcze w ulach. Pozdrawiam

Autor:  ubuff [ 09 czerwca 2013, 18:39 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pasieka Marcina

Witam po dość długiej przerwie.
Reaktywacja pasieki niespodziewanie rozpoczęta :pl:
Wczoraj zebrałem rójkę, a dzisiaj siedzi w nowym ulu.
... a zapowiadał się marnie. Najpierw po zimie w ulach głucho, potem mendalinho zadzwonił z przykrą wiadomością, że pasiekę mu opryski załatwiły i moje zamówienie jest nieaktualne.
Jednak szczęście się do mnie uśmiechnęło i tak oto nowa rodzinka w ulu siedzi :okok:
Pozdrawiam Marcin

Autor:  ubuff [ 11 czerwca 2013, 15:50 - wt ]
Tytuł:  Re: Pasieka Marcina

Podejrzałem dzisiaj rójkę złapaną 8.06.2013 roku. Matka jest bez opalitka, spokojnie spaceruje po plastrze. pszczoły trzymają się plastra, są spokojne, nie bardzo interesowały się mną. Widać już świeże jajeczka i nakrop. Pyłek też noszą.
Dzisiaj jadę obejrzeć rójkę, która osadziła się w budynku. Jak przyjadę zrobię fotorelację.
Pozdrawiam Marcin :mrgreen:

Autor:  ubuff [ 11 czerwca 2013, 21:23 - wt ]
Tytuł:  Re: Pasieka Marcina

No i wróciłem z rekonesansu. Pozostało, że rójkę wywabię a nie wyjmę. Zastosuję sposób miłego_mariana ze skrzynką jako rodnią a ścianą jako miodnią i kratą odgrodową, albo sposób hamerykański na ten stożek i podłożenie ramki z larwami. Jeszcze nie wiem, zastanowię się.
A oto jak to wygląda:

Obrazek
to nieczynna stacja PKP i mieszka tam rodzina trzyosobowa.

Obrazek

Obrazek

Obrazek


wlot jest jeden i znajduje się pod tablicą z nazwą stacji...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Z braku laku i innego materiału, przy pomocy gliny zrobiłem pszczołom wylot w jednym miejscu zalepiając pozostałe dostępne wejścia. Bez tego bardzo ciężko byłoby przystawić stożek lub skrzynkę do ściany bo wejście jest na wysokości wieńca, i tam cegły są kantami na zewnątrz.
Teraz jest powierzchnia względnie płaska.

Facet dałby się namówić na zrywanie podłogi bo bardzo ciekawy jest ile tego tam jest i jak to wygląda, jednak jego pani nie bardzo chce salonu rozwalać, żeby się pszczół pozbyć. Jej wystarczy jak raz dziennie odkurzaczem przeleci i pozbiera te, które do domu wleciały.

Jest jeszcze opcja dostania się od dołu ale to zrywanie starego sufitu i nie wiem, czy brać się za to... Może ktoś doradzi? :mrgreen: :mrgreen:

Autor:  ubuff [ 15 czerwca 2013, 22:41 - sob ]
Tytuł:  Re: Pasieka Marcina

Miałem podstawić skrzynkę, zwabiać matkę itp, ale...

Pierwsza opcja, i pierwsze podejście:

Obrazek

Obrazek

skrzynka przymocowana do muru w miejscu wylotka, wylotek połączony ze skrzynką szczelnie przez rurę 5 cm. średnicy, w środku trochę suszu i węza.

Jednak przyjechał Pan Janek i zgodził się, że tylko sprawdzimy czy są tam gdzie podejrzewam no i...

Obrazek

:jupi: Więc ja są... To co panie Janku zobaczymy jakie duże gniazdo? :cwaniaczek:

Obrazek

Obrazek

Pan Janek mówi :aparat: ja tam nie widzę... a duże ono? -Panie Janku zaraz pokażę :mrgreen:

Obrazek

Obrazek

A skoro już odsłonięte to dawaj wycinać plastry. wysokość plastra 10 cm, większość zalana nakropem, trochę jajeczek i młodych larw jeszcze zwiniętych podlanych mleczkiem, plastry te co się dało wprawiłem w ramki wlkp, pszczółki do skrzynki i tak to wyglądało
Obrazek

No i marsz ostatnich dziewczynek, które zostały w budynku...

Obrazek

Teraz rodzinka w kąplecie, obsiada 5 ramek wielkopolskich, i stoi już u mnie na pasieczysku.

Matki nie widziałem niestety :oops: ale coś mi z białymi plecami mignęło jak odciąłem jeden z plastrów i grono pszczół spadło do rojnicy. Zobaczymy za parę dni.

Jutro przeprowadzę małe do docelowego ula, bo dziś już ciemno.

Pozdrawiam Marcin

Autor:  bonluk [ 16 czerwca 2013, 15:40 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pasieka Marcina

Piękna robota gratulację. Pierwsza Twoja taka akcja? Jak tak to pięknie to rozegrałeś...

Autor:  ubuff [ 19 czerwca 2013, 10:43 - śr ]
Tytuł:  Re: Pasieka Marcina

bonluk pisze:
Piękna robota gratulację. Pierwsza Twoja taka akcja? Jak tak to pięknie to rozegrałeś...


Pierwsza jeżeli chodzi o wyciąganie z budynku. Druga w życiu, ale poprzedni wisiał na pojedynczej gałęzi na wys. 1 metra więc nie ma porównania.
Czerw w plastrach,które wprawiłem w ramki już zasklepiony, a młode larwy podlane mleczkiem i rozwijają się :pl: tylko matki nie mogę znaleźć :oops: ale musi być bo mateczników nie widać choć miały larwy i jajka w każdym wieku :mrgreen:

Strona 2 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/