W 2011 kupiłem w sumie 6 rodzin, miodu wziąłem tylko z pierwszej rójki. Pszczoły ładnie mi przezimowały, ale niestety na początku sezonu 2012 pierw padła mi cała pszczoła lotna w 5 ulach a potem jeszcze sukcesywnie padały mi pozostałe pszczoły w ulach. Udało mi się połączyć te 5 uli w dwie rodziny tak że odwirowałem z nich po ponad 20 słoików miodu przez sezon. Ostatni ul też przyniósł mi też tylko słoików 20 miodu a historia tej rodziny była taka że na początku matka waliła bardzo dużo trutni a one miodu nie chciały nosić
, matka została wymieniona . Rodzinki odbudowały mi oprócz tego dużo plastrów, których brak jest zmorą początkującego pszczelarza. Z tych 3 rodzin zrobiłem dwa odkłady i dokupiłem 3 i mam teraz 8 rodzin i znowu zrobiło się za mało plastrów.
4 rodziny zostawiłem u siebie a 4 wywiozłem na działkę 20 kilometrów gdzie to ludzie porzucili rolnictwo i miodek powinien być zdrowszy.
Rodziny w sezonie przesiedliłem do nowych uli 12 ramkowych na ramkę wielkopolską które to robiłem w wolnym czasie. Zimą chyba zrobię kilka uli z pojedynczej deski i mam nadzieje na powiększenie pasieki.
A oto 4 ule na miejscu, resztę sfilmuje przy okazji wizyty u nich:
http://www.youtube.com/watch?v=C2Booris ... e=youtu.be