FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 27 kwietnia 2024, 19:14 - sob

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 19 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Pasieka Marcina
Post: 19 października 2012, 20:57 - pt 

Rejestracja: 30 kwietnia 2010, 16:55 - pt
Posty: 586
Lokalizacja: Górale
Może jeszcze nie jest wszystko tak jak powinno być ale powoli się rozwija.
Do zimy idzie 28 rodzin w tym 16 rodzin w nowych ulach nieocieplonych na osiatkowanych dennicach to będzie pierwsza zimowla mam nadzieję ze pomyślna.
Obrazek Obrazek Obrazek

Jak na październik to ładnie noszą pyłek czerwiu już nie ma przy niższych temperaturach już wiązały się w kłąb

_________________
"Nigdy tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak nielicznym"- Winston Churchill.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 października 2012, 21:25 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 listopada 2007, 18:18 - pt
Posty: 2469
Lokalizacja: okolice Częstochowy
Ładne te ule ale nie pomalowane niczym to długo nie będą takie ładne.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 października 2012, 21:28 - pt 

Rejestracja: 30 kwietnia 2010, 16:55 - pt
Posty: 586
Lokalizacja: Górale
Pomalowane są tylko bezbarwnym olejem Altaxem kolor ma być naturalny taki najbardziej mi się podoba

_________________
"Nigdy tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak nielicznym"- Winston Churchill.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 października 2012, 21:34 - pt 

Rejestracja: 22 maja 2012, 17:33 - wt
Posty: 25
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Bardzo ładna pasieka. Mam pytanie odnośnie frezów w korpusie na ramki.Czym, albo gdzie można je wykonać?
pozdrawiam Maciek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 października 2012, 21:46 - pt 

Rejestracja: 30 kwietnia 2010, 16:55 - pt
Posty: 586
Lokalizacja: Górale
Ule robił mi stolarz bo nie posiadam sprzętu do obróbki ale na każdej większej frezarce da się spokojnie zrobić lub można wyciąć piłą stołową .
Wykorzystując ciepłą pogodę dymiłem jeszcze na warrozę osypy były duże jeszcze na dniach poprawię wcześniej dymiłem pod koniec sierpnia największe osypy miała gruzinka dlatego nie widzę tej pszczoły w mojej pasiece Obrazek

_________________
"Nigdy tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak nielicznym"- Winston Churchill.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 października 2012, 21:52 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
po jednorocznym użytkowaniu gruzinek stwierdzasz po osypie warrozy że się nie nadaje? A ile masz tych matek, czy to jest rodzinka z tegorocznego odkładu? Jaką ma obecnie siłę?

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 października 2012, 21:59 - pt 

Rejestracja: 30 kwietnia 2010, 16:55 - pt
Posty: 586
Lokalizacja: Górale
Może i po jednej matce ale mam w tym samym czasie robione odkłady z matkami primorskimi i krainkami więc jakieś porównanie miałem i co do ilości warozy u pozostałych to niebo a ziemia gdyby te osypy różniły się nie znacznie to bym tego tak nie oceniał

_________________
"Nigdy tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak nielicznym"- Winston Churchill.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 października 2012, 22:03 - pt 
marcing pisze:
Może i po jednej matce ale mam w tym samym czasie robione odkłady z matkami primorskimi i krainkami więc jakieś porównanie miałem i co do ilości warozy u pozostałych to niebo a ziemia gdyby te osypy różniły się nie znacznie to bym tego tak nie oceniał



przecież chyba wiesz że pszczoły się nie ocenia po ilości warozy .... :D


Na górę
  
 
Post: 19 października 2012, 22:17 - pt 

Rejestracja: 30 kwietnia 2010, 16:55 - pt
Posty: 586
Lokalizacja: Górale
Nie oceniam całej linii ale dla mnie ilość pasożytów na wkładkach dużo mówi chce mieć pszczoły które noszą miód i utrzymują warrozę w ryzach a nie hodowlę pasożyta. Przy tych samych warunkach różnice w liczebności pasożyta można podawać w tysiącach tu jedna gruzinka a w 9 pozostałych tak nie odbiegało od siebie

_________________
"Nigdy tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak nielicznym"- Winston Churchill.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 października 2012, 23:08 - pt 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
marcing pisze:
Nie oceniam całej linii ale dla mnie ilość pasożytów na wkładkach dużo mówi chce mieć pszczoły które noszą miód i utrzymują warrozę w ryzach a nie hodowlę pasożyta. Przy tych samych warunkach różnice w liczebności pasożyta można podawać w tysiącach tu jedna gruzinka a w 9 pozostałych tak nie odbiegało od siebie


Przynajmniej robią dobrą robotę czyszcząc teren z konkurencji ,a z warrozą dały by sobie radę , już pewnie część wytrzepana przed ulem. Do wiosny wyplewiły by pasożyta.
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 października 2012, 23:21 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
marcin pare czynników mogło mieć wpływ na ilość warrozy u Gruzinek nie koniecznie podatność na inwazję o której piszesz.
Może twoje Gruzinki osiągnęły dużą siłę i zrabowały jakiś słabszy ul przynosząc na plecach warrozę.
Może gruzinki dłużej czerwiły niż pozostałe. Albo odwrotna sytuacja u gruzienk nie ma już czerwiu, a u reszty jeszcze jest.
Może przy robieniu odkładu rameczki zostały zabrane od bardziej porażonej rodziny niż do reszty uli.
Jest masa czynników, które mogły mieć na to wpływ i pomimo niewielkich zdolności do "trzymania warrozy w ryzach", które mogła posiadać ta rodzina nic to nie dało.
Także wydawanie opinii o linii pszczół na podstawie jednej rodziny może być zupełnie odmienne niż jest w rzeczywistości. Sam się o tym przekonałem pisząc negatywnie o jednej z linii. Dopiero po 2 sezonach się do niej przekonałem.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 października 2012, 07:50 - sob 

Rejestracja: 31 sierpnia 2007, 21:56 - pt
Posty: 959
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Marcin na jakiej ramce masz te ule,

Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 października 2012, 08:09 - sob 

Rejestracja: 30 kwietnia 2010, 16:55 - pt
Posty: 586
Lokalizacja: Górale
Zobaczę na wiosnę czy przezimują co do matki to nie mam zastrzeżeń czerwiła pięknie ale rodzina do zimowli nie poszła zbyt silna w porównaniu z innymi.
Wstawiam kilka zdjęć mojej dennicy która powstała z informacji zebranych na tym forum i trochę poza :D
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

_________________
"Nigdy tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak nielicznym"- Winston Churchill.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 października 2012, 08:14 - sob 
Dennica super :brawo: :okok:


Na górę
  
 
Post: 20 października 2012, 08:34 - sob 

Rejestracja: 30 kwietnia 2010, 16:55 - pt
Posty: 586
Lokalizacja: Górale
Ramka ostrowska :D

_________________
"Nigdy tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak nielicznym"- Winston Churchill.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 października 2012, 22:01 - sob 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
Dobry myk z tym wpuszczaniem deski w deskę, dzięki temu zyskuje się dodatkową wytrzymałość i stabilność. Solidna robota.

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 października 2012, 12:30 - ndz 

Rejestracja: 30 kwietnia 2010, 16:55 - pt
Posty: 586
Lokalizacja: Górale
Miało być solidnie. Na wiosnę można stopniowo wysuwać wkładkę do przodu która tworzy mostek wylotowy ale wyjąć wkładkę da się tylko od tyłu. Mostka nie chciałem bo przez zimę dużo ptaków na nich siadało i niepokoiło pszczoły teraz nie mają gdzie siadać.

_________________
"Nigdy tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak nielicznym"- Winston Churchill.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 października 2012, 12:48 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 czerwca 2008, 11:35 - pn
Posty: 1851
Lokalizacja: Opolskie
marcing pisze:
(...)największe osypy miała gruzinka dlatego nie widzę tej pszczoły w mojej pasiece (...)
miecio pisze:
po jednorocznym użytkowaniu gruzinek stwierdzasz po osypie warrozy że się nie nadaje? (...)
miecio pisze:
marcin pare czynników mogło mieć wpływ na ilość warrozy u Gruzinek nie koniecznie podatność na inwazję o której piszesz.
Może twoje Gruzinki osiągnęły dużą siłę i zrabowały jakiś słabszy ul przynosząc na plecach warrozę. (...)

Gruzinki mają tendencję do rabowania. I pewnie w tym tkwi, ten duży osyp warrozy.
U mnie podobnie. Ale szybciej "schodzą" z czerwieniem i pasożyt pozostaje tylko na pszczołach. Wykonanie zabiegu leczniczego wystarczy.

_________________
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 października 2012, 13:49 - ndz 

Rejestracja: 30 kwietnia 2010, 16:55 - pt
Posty: 586
Lokalizacja: Górale
Z czerwienia rzeczywiście zeszły szybciej jeszcze wczoraj dymiłem to trochę roztoczy spadło ale zobaczymy na wiosnę co pokarzą

_________________
"Nigdy tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak nielicznym"- Winston Churchill.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 19 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji