BoCiAnK pisze:
Kudłaty pamiętasz zajazd jak się wjeżdżało do Suchej " Zielona Gęś " pozostała tylko frontowa ściana
pamietam ten zajazd, trudno mi sobie wyobrazic jaka woda musi płynąc że aż za zajazd się wzieła... teraz jest chyba jeszcze gorzej jak w maju co mnie woda dopadła (siedziałem wtedy w krakowie i tylko zdjęcia w internecie ze wsi oglądałem)... dwie powodzie jednego lata to już gruba przesada... w telewizji mówili że niektórzy 5 raz musza sie ewakuowac... ale na taką wode to nie ma bata bierze wszystko jak leci, pamietam jak w zawoi kilkanascie lat temu umacniali brzegi meczyli sie całe lato a pozniej przyszła woda i sladu nie zostało po tym... obok rzeki były takie dwuteowniki na most przywiezione ok 50cm wysokie to sam widziałem jednego w krzakach, po tej wodzie w kształcie zbliżonym do S, wyglądało to jakby ktoś z jednej strony trzymał a z drugiej kręcił tym, pomyslec jaka to siła musiała byc... kilkaset ton...
i pomyslec ze ja głupi czekałem z karmieniem bo liczyłem jeszcze nie wiem na co
