FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

O wszystkim i o niczym(OWiON)
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=23&t=25001
Strona 3 z 3

Autor:  kudlaty [ 15 października 2022, 00:52 - sob ]
Tytuł:  Re: O wszystkim i o niczym(OWiON)

DawidR pisze:
kudlaty, nie będę używał słów które ty użyłeś, napiszę tylko że rzepak ozimy zbiera się w lipcu a nie kwitnie; pewnie nadawałbyś się do polityki :D
oczywiście że chodziło mi o jary Rzepak z ten kwitnie w czasie o którym pisałem, ox jak co ale rzepak to raczej wiem kiedy kwitnie, daleko mi też do bycia ministrem rolnictwa. Jeśli ktos pacha się na kierownicze stanowiska wypadało by żeby miał wiedzę na temat tego czym się zajmuje to raz a dwa brał odpowiedzialność za decyzję jakie podejmuje. W naszym kraju ani jedno ani drugie

Autor:  kudlaty [ 17 października 2022, 14:43 - pn ]
Tytuł:  Re: Renowacja miodarki

Niektórzy lubią rzeźbić i robić z siebie dziadów ich wybór. Widziałem nawet miodobrania w stajni prowadzone u ludzi którzy mieli o sobie wysokie mniemanie.
Są tacy co nawet szmaty po nieżyjących członkach rodziny dodzieraja bo szkoda wyrzucic bo są jeszcze dobre.
Byłem jeszcze uczniem i stac mnie było żeby kupić nową miodarke bez pomocy mamy, taty i reszty rodziny zarabiając pieniądze własnymi rękami.
Chyba tylko w pszczelarstwie jest tak że wiekszosc mówi że to jest ich pasją i hobby jednocześnie oczekując zysku i zarobku ciągle licząc każda złotówke.
Wcześniej miałem inne hobby i dla mnie to naturalne że hobby musi kosztować i rzadko kiedy są to małe pieniądze. Jak zaczynałem z pszczelarstwem nie obchodziły mnie zyski, za miodem nie przepadałem nie napisałem nawet biznesplanu :haha: :haha: :haha: trochę się od tego czasu pozmieniało ludziom i podchodząc do pszczelarstwa często liczą ilość uli x liczbę słoików x cena słoika :lol: już wtedy widzą ile zarobią :pl:

Autor:  ldawid [ 17 października 2022, 17:01 - pn ]
Tytuł:  Re: Renowacja miodarki

kudlaty pisze:
...lubią rzeźbić i robić z siebie dziadów ich wybór...

oraz
kudlaty pisze:
... Są tacy co nawet szmaty po nieżyjących członkach rodziny dodzieraja bo szkoda wyrzucic bo są jeszcze dobre...


Bez komentarza :nonono: :bezradny:

Autor:  kudlaty [ 17 października 2022, 17:59 - pn ]
Tytuł:  Re: Renowacja miodarki

ldawid pisze:
kudlaty pisze:
...lubią rzeźbić i robić z siebie dziadów ich wybór...

oraz
kudlaty pisze:
... Są tacy co nawet szmaty po nieżyjących członkach rodziny dodzieraja bo szkoda wyrzucic bo są jeszcze dobre...


Bez komentarza :nonono: :bezradny:

Mój były sąsiad był tak przedsiębiorczym człowiekiem że własnym łajnem z szamba podlewał warzywa które jadł wspólnie z własną rodzina. Zyskiwał oszczędność na nawozie i wywożeniu szamba. Jestem uczulony na wszelkie objawy chorobliwej oszczędności. Podobne odczucia mam gdy pojawiają się tematy o zagospodarowywaniu zapasów po padłych rodzinach itp. Bo szkoda wylac do kanalizacji etc

Autor:  baru0 [ 17 października 2022, 20:44 - pn ]
Tytuł:  Re: Renowacja miodarki

kudlaty, Każdy ma swoje podejśjście do " mnie nie stać ".
Ubliżanie komuś że dziaduje bo nie kupi kwasiaka a samemu dziadowanie pelnoletnim t4 uważam za niefartownie mniemanie. Przecież są lepsze auta ;) każdy to poświadczy.
Znany jesteś z ciętego języka i biadolenia, ale daj se na wstrzymanie.
To nie modowa Solidarność tylko zwykłe ludzkie podejście.

Ja znam inne powiedzenie.
Bogatego stać na oszczędzanie.
Kiedyś do mnie, posiadacza 16 letniego malucha, rzucił taki tekst, gość który kupił nówke hundaya limuzynę , ).
"wie Pan nas nie stać kupić stare auto, bo trzeba go cały czas coś remontować" 8).

Podsumowując, daradzmy, a jak nas stać, to fajnie.

Autor:  JM [ 17 października 2022, 21:52 - pn ]
Tytuł:  Re: Renowacja miodarki

emka24 pisze:
Przerabiałem takie zakupy używanych kosiarek i pilarek-skończyło się na nowym sthilu, tylko kilkaset zł. później

Skoro tak, to czemu odmawiać tej przyjemności innym. Bo nie ma żadnej takiej reguły
Kupiłem starą chałupę, wyremontowałem, mieszkam w niej od 12 lat i jestem szczęśliwy. Mam jak w raju.
Mam już szusty czy siódmy samochód. Raz tylko połasiłem się na nowy i wcale z tego nie byłem zadowolony.
Kupiłem używaną kosiarkę i od 12 lat co tydzień przez sześć miesiecy w roku koszę nią regularnie 4-5 arów trawnika.
Rower też mam stary, używany, jest solidny i lepszy od tych błyszczących z marketów.
Nie każdy jest takim krezusem i ma taką nieposkromioną potrzebę żeby szastać pieniędzmi byle tylko się pokazać.
Jeżeli jakiś sprzęt jest sprawny, spełnia ciągle swoje funkcje, zaspokaja potrzeby to należy go szanować remontować i używać.

Autor:  kudlaty [ 17 października 2022, 22:29 - pn ]
Tytuł:  Re: Renowacja miodarki

baru0 pisze:
kudlaty, Każdy ma swoje podejśjście do " mnie nie stać ".
Ubliżanie komuś że dziaduje bo nie kupi kwasiaka a samemu dziadowanie pelnoletnim t4 uważam za niefartownie mniemanie. Przecież są lepsze auta ;) każdy to poświadczy.
Znany jesteś z ciętego języka i biadolenia, ale daj se na wstrzymanie.
To nie modowa Solidarność tylko zwykłe ludzkie podejście.

Ja znam inne powiedzenie.
Bogatego stać na oszczędzanie.
Kiedyś do mnie, posiadacza 16 letniego malucha, rzucił taki tekst, gość który kupił nówke hundaya limuzynę , ).
"wie Pan nas nie stać kupić stare auto, bo trzeba go cały czas coś remontować" 8).

Podsumowując, daradzmy, a jak nas stać, to fajnie.


Tak uważam to za dziadowanie szczególnie w sytuacji gdy mamy refundację 50% od ceny brutto zakupu i w przypadku gdy koszt nowej miodarki to przy założeniu budżetowym od 870pln. Można kupić też używana ale już z materiału neutralnego jakim jest stal kwasoodporna. Mówię o sytuacji gdy coś wprowadzamy na rynek, jeśli ktoś jest tego jedynym smakoszem to może wirować i w beczce po kapuście i przelewać do słoików po śledziach czy korniszonach bo tak taniej.
Co do mojej t4 to stąpasz po kruchym lodzie :pala: nasz związek trwa już 7 rok i bardzo wiele przeszliśmy przez ten czas :oczko: w terenie po którym się wożę już nie jednego wyciągałem z bagna albo holowałem do mechanika :haha:
No ale jest subtelna różnica pomiędzy autem nadgryzionym przez ząb czasu a miodarka z ocynku która na bank nosi ślady korozji, żadne malowanie farba niewiele pomoże.

Autor:  JM [ 17 października 2022, 23:52 - pn ]
Tytuł:  Re: Renowacja miodarki

No tak. Między „moim” t4, a miodarką z ocynku Jest subtelna różnica.
To się już coraz trudniej czyta.
Mam jeszcze miodarkę z ocynku i wbrew twierdzeniom Kolegi nie ma na niej ani grama rdzy.
No i te wtręty o kapuście i śledziach też nie wiedzieć czemu majà służyć?
Obawiam się, czy ten rzęch t4 nie jest przypadkiem bardziej za…ny niż ta przywołana beczka po kapuście.

Autor:  kudlaty [ 18 października 2022, 11:35 - wt ]
Tytuł:  Re: O wszystkim i o niczym(OWiON)

JM pisze:
No tak. Między „moim” t4, a miodarką z ocynku Jest subtelna różnica.
To się już coraz trudniej czyta.
Mam jeszcze miodarkę z ocynku i wbrew twierdzeniom Kolegi nie ma na niej ani grama rdzy.
No i te wtręty o kapuście i śledziach też nie wiedzieć czemu majà służyć?
Obawiam się, czy ten rzęch t4 nie jest przypadkiem bardziej za…ny niż ta przywołana beczka po kapuście.


Wartość rynkowa mojego Gruzu to 12tys pln, koszt zakupu busa od Niemca który płakał jak sprzedawał w normalnym stanie wizualnym to ok 40 tys pln. Nikt nie da mi gwarancji co do pochodzenia tego nabytku, w ilu kawałkach przejechał przez granice i z jakim był przebiegiem tuż przed obowiązkowym punktem tj tgz korekta licznika. Wolę mieć faktyczny przebieg 350tys niż kupić takiego co ma 190tys, realnie 500 tys więcej i po chwilowym zachwycie spowodowanym zakupem udać się do warsztatu mechanicznego na lawecie lub nie. Blacha na fordach i mercedesach jest już zgnita tuż po zakończonym czasie leasingu. Przy moich rocznych przebiegach w pasiece poniżej 5 tys km ule mogę wozić taczkami, wszystko co lepsze jest już znaczącym ułatwieniem w pracy
Remont domu za set tysięcy złotych czy jazda gruzem to co innego niz reanimowanie starego złomu o wartości rynkowej 150pln gdy można kupić nowy sprzęt za cenę od 500pln po refundacji.
Recykling słoików u pszczelarzy to nic nowego zarówno tych po korniszonach jak i śledziach. Moi klienci kupują zawsze miód w nowych słoikach z nowymi zakrętkami a miód miał kontakt ze, sprzętem że stali kwasoodpornej który mam od nowości. Wybudowałem od zera pracownie dlatego też odbieram go w cywilizowanych warunkach bez czajenia się po stajniach, garażach i innych szopach jak ci którzy oficjalnie deklarują że pozyskują miód w kuchniach :roll:

Autor:  ldawid [ 18 października 2022, 11:50 - wt ]
Tytuł:  Re: O wszystkim i o niczym(OWiON)

Kol. @kudlaty nikt z nas nie dorówna w żadnym calu czy dziedzinie. Ma wszystko i wszystkiego "NAJ". Daj Boże :kapelan:
Tylko się cieszyć i brać przykład :okok:

Autor:  baru0 [ 18 października 2022, 19:44 - wt ]
Tytuł:  Re: O wszystkim i o niczym(OWiON)

JM pisze:
Mam jeszcze miodarkę z ocynku i wbrew twierdzeniom Kolegi nie ma na niej ani grama rdzy.

Bo "stary ocynk" to był ocynk a nie "premium" ;) ,też mam taką i gdyby brakło prądu będę w niej wirował .
Co do recyklingu to myślę że niechybnie nadejdzie ,tylko patrzeć jak przyjdzie moda .
Dawniej czasem przychodził klient ze swoimi słoikami i było cacy.

Autor:  baru0 [ 23 października 2022, 20:23 - ndz ]
Tytuł:  Re: O wszystkim i o niczym(OWiON)

Człowiek się uczy do końca życia.
Niedziela, kawka, Familiada i bach, sponsorem programu jest Firma Huzar-Producent miodów. :D

a wszyscy podejrzewali Chińczyków ;).

Autor:  lalux5 [ 24 października 2022, 08:17 - pn ]
Tytuł:  Re: O wszystkim i o niczym(OWiON)

baru0 pisze:
sponsorem programu jest Firma Huzar-Producent miodów. :D

a wszyscy podejrzewali Chińczyków ;).

To tylko ,,drobny" importer i dystrybutor a nie producent :oczko:
Czy było pytanie w familiadzie , z jakich krajów najwięcej importujemy miodu?W takim przypadku powinno być :D

Autor:  baru0 [ 31 października 2022, 21:40 - pn ]
Tytuł:  Re: O wszystkim i o niczym(OWiON)

Witam ktoś ma doświadczenie w opiece na "obcymi pszczołami" , pasieką ,apidomkiem?
Chętnie bym porozmawiał na pw.

Strona 3 z 3 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/