FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Mariuszczs . nie bujaj w obłokach zejdż na ziemię ktoś kto nie ma gospodarstwa to morze uwierzy w to co piszesz

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW

Przy orzechach podobno dopłaty wynoszą 2,5 tys. zł za hektar.
Ktoś, kto ma zawód, pracę i stałą pensję, traktuje pracę na roli jako dodatkowy zysk i trzynastą pensję.
Znam osoby z okolic dawnych rządów, które sobie kupiły ponad tysiąc hektarów, gdy się zorientowały, jak będą wyglądały dopłaty, a ziemia jeszcze była tania. Łąki wystarczy kosić, nie trzeba nawet nic hodować, to są dopiero czary. Są firmy dzierżawiące ziemię w parkach narodowych wyłącznie dla dopłat.
Chory system.

Wolna wola. Ale zawsze swój to jest swój. Siadam kiedy chcę, w nocy o północy-za nikim nie latam. A wynajem-czasami ciężko jest go zgrać a na dodatek za byle usługę rzuca się stówę

_________________
"Zdrowy rozsądek to coś, czego każdy potrzebuje, mało kto posiada a nikt nie wie, że mu brakuje".

Są takie sposoby jak dzierżawienie

Nie tylko nawóz a opryski >? u nas rolnik jest co ma przeszło 140ha i rocznie na opryski wydaje 70tys a na nawozy 160tys a jak przychodzą Mocki to dociśnie na gaz to 1000zł dziennie to sezonowo liczy 35tys na paliwo i jeszcze nie liczy zboża rzepaku i kukurydzy do siewu ale około 350tys rocznie wydaje bez zysku. A młóci jak dobry rok jest 8ton na ha pszenicy a w tym 7ton więc a mówił że miał 60ha pszenicy tonę sprzedał za 1100zł to liczyć 400ton zboża umłócił to rachunek jest prosty przeszło 400tys nie liczyć dopłaty.
Żeby był zysk to trzeba mieć to 50ha i sprzęt, a z 5-10ha szkoda się brodzić

Jak zejdź na ziemię - przecierz napisałem jak robię i nie śniło mi się ( sprawdzałem traktor stoi na podwórku ) Chyba że się nie rozumiemy - a tobie chdzi o uprawę pola i jednocześny chów zwierząt - wtedy tak krowy i inne bydło zjada tą kasę.

Z całym szacunkiem - może ktoś przedstawi wyliczenia ja to dokłada do rolnictwa i skąd na to bierze jeśli jest rolnikiem.

Co do dopłat to było podstawowych z nw niecałe 3000 zł ( pamiętam bo kupiłem za to siewnik ) a następne to niewiem zbyt dokładnie bo żona zassała

Potwierdzam , kto wiedział to kupował ziemię i po 1000 zł za 1 ha i prawdą jest że łąkę wystarczy raz w roku skosic.

A u mnie trzeba płacić 80-100zł za m^2 bo cała ziemia jest przeznaczona pod budowę jedynie jakieś dziadowskie resztki pod lasami albo zarośnięte brzozami i wierzbami zostały rolne

to ty jesteś gość ,masz wiedzę jak uzdrowić nasze rolnictwo jak nic poseł

Pieniądze na doposarzenie mi z nieba spadają, albo mi ktoś podkłada do schowka w traktorze.


A no tak zapomniałem że gmina zwraca jeszcze częśc kosztów za paliwo i jeszcze w mojej sytuacji kopalnia Bełchatów płaci tzw suszowe za to że pompuje wody gruntowe i tu ich nie ma za bardzo.


Ale nic zróbmy małą symulację czy się opłaca. Będe potrzebował pomocy bo może ja uprawiam pole niewłaściwie i proszę o wprowadzanie zmian i podpowiedzi. Powiedzmy że ktoś ma 10 ha i uprawia je beż żadnej ekologi ( bo z ekologią dopłaty są większe). Ten ktoś m pracę i po prostu dodatkowo uprawia pole. Dla usprawnienia trzeba sprzedac ciapka i kupic coś tańszego a lepszego .

1) ropoczynamy na wiosnę z pługiem - ok 20 godzin orki czyli 160 litórw paliwa i jeśli lejemy ropę a nie olej opałowy to wydajemy 800 zł
2) koszt nawozu i rozsiania zakładam 2000 zł
3 ) siew owsa i tu proszę też o podpowiedź bo normalny siewnik kupiłem dopiero w tym roku i dwa poletka nim posiałem, zakładam na te 10 ha 10 godzin pracy i koszt paliwa 400 zł.
4) oprysk - zakładam 5 godzin pracy i paliwo 200 zł, sam oprysk 350 zł.
5) żniwa - 3000 zł za kombajn plus paliwo na zwiezienie tego do stodoły 100 zł
6) brona talerzowa 15 godzin pracy i paliwo 600 zł

7) siew poplonu ( żeby go potem w całości zaorac i nie sypac tyle nwozu na wiosnę ) 2000 zł i 10 godzin pracy.

zbiór dajmy na to lichy bo 3 tony z 1 ha czyli mamy 30 ton po ok 300 zł czyli wpada 9000 zł

to co zostanie z tych 9000 zł po odliczeniu reszty niech zostanie poświęcone na polepszenie uprawy.

Kto pamięta stawki dopłat pdstawowych, za poplon i nw ? to zostaje w kieszeni. Jakby nie liczyc to zostaje niezłe wynagrodzenie za te godziny pracy.
Kto pamięta ile gminy zwracają za paliwo do 1 ha?

Jeszcze raz proszę rolników o wyrozumiałośc, ale mieszkałem 30 lat w mieście i to jak to robię to podpowiedzi znajomego że tak trzeba robic.

swoich papierów nie przewertuję ale na necie znalazłem że do paliwa będzie z gminy 730 zł , ONW zależy gdzia ale np 2600 zł, za poplon międzyścierniskowy też ok 4000 zł ( zależy jaki można mniej i więcej dostac - ja w zeszłym roku siałem gorczycę i dalem za ziarno od rolnika 100 zł żeby nie było ) tych podstawowych nie mogę się doszukac ale powinno wyjśc 6000 zł dla tego poletka 10 ha.

Oczywiście można wycisnąc więcej dopłat przy uprawie zbóż, ale to już trzeba wiedziec co i jak no i to koszuje więcej pracy. Niech każdy sam oceni czy się opłaca na dzień dzisiejszy poświęcic te kilkadziesiąt roboczogodzin za taką kasę.

Dla mnie nie polega dyskusji czy na dzień dzisiejszy opłaca się uprawiac pole, czy może jak ktoś tu pisał tylko miec łąki i kosic je raz w roku i miec z tego czysty pieniądz bo tak naprawdę to u mnie to się ktoś łąką zaopiekuje, trawę sobie skosi i ponawozi ( np hodowacy koni ) z pocąłowaniem ręki i bez pytania czyja czy on wezmie za to dopłaty. Ja nie koniecznie musze kosic łąki co mam bo pozwalam sąsiadom krówki sobie na tym paśc i są wygolone że ło.

Dyskutowac można dlaczego my Polacy mamy takie liche dopłaty. Znając rolników z innnych krajów to niektórym nawet nie zależy czy wogóle sprzedadzą zboże, czy je rozsypią po polach, czy spalą bo dopłatki mają dużo większe i to jest już dla nich zarobek. Oczywiście tam nie ma takich ogrodników jak ja po kilka ha lub nawet mniejszych.

Czy Ty planujesz ten owies siać co roku ? I co roku poplony ścierniskowe ?

_________________
Staram się pisać poprawnie po polsku

Oczywiście zdaję sobię sprawę że nie mogę oraz nie powienienem. Teraz będzie 3 rok jak zbiorę owies, potem musze jakos według planu inaczej ale się nie wgłębiałem, po prostu muszę się poradzic. Akurat podałem wyliczenia dla 10 ha z owsem bo mniejwięcej wiem ile by mi to zajęło ( z moją brakiem doświadczenia ) i biorąc pod uwagę ile mi ciągnik pali.
Dodam że w tym roku zboże narazie mam dużo lepsze, ale to niewiem i chyba się nie prędko dowiem czy to dlatego że siewnik dużo lepszy czy dlatego że pierwszy raz dałem nawóz.

Możesz sie zastanowić nad wprowadzeniem sadów ekologicznych, w okresie 3 letnim przestawiania masz ok 1800 zl z hektara, po przestawieniu, dostajesz 1540, a miedzy drzewka możesz posiać roślinki dzięki którym będziesz miał miód, grykę lub coś podobnego, albo miedzy drzewami możesz mieć trawę ale w przypadku trawy musisz ją kosić w takich terminach jak łąke, dodatkowo możesz sprzedawać ekologiczne owoce , a myślę że jeśli dobrze zadbasz o sad to w nim dużó roboty nie będzie.

Wszelkie rady mile widziane, ale czas pokaże - jak narazie jestem nastawiony na sprzedaż jednego z pół bo sa to działki budowlane a do uprawy jest masakra. Nie to że 6 klasa, ale pole z jednej strony jest linią prostą jak to zwykle bywa a z drugiej jest tak nieregularne że masakra. Najszeżej ze 40 metrów, gdzieś tam ma z 15 , na początku ze 35 i jeszcze z jedno poszeżenie . Za to chciałbym coś kupic w większym kawałku. Niewiem kiedy to będe mógł zrobic bo trzyma mnie chyba ten cały plan. Narazie jestem zadowolony bo owies który umłucę ładuję zimą w piec i się nie martwię o zakup miału.

Tak przy okazji się zapytam jak zaraz po owsie zasieję facelię to czy ona zdąży we wrzesniu zakwitnąc? Jak pójdzie jak w tamtym rou to w połowie lipca będzie zasiana.

Zapomnij o sianiu facelii na glebie klasy 6
Siałem facelię na koniec marca bo było wilgotno ale późniejszy brak opadów jednak zrobił swoje i teraz sięga mi do kostek

hmm - tak się sugerowałem tym że sąsiad pszczelarz co jakiś czas sieje facelię tylko dla pszczół jakoś tak żeby zakwitła na okres bezpożytkowy i mu rośnie. Sieje chłop ręcznie i mówi że nawet by mi te niecałe 3 ha spokojnie zasiał .

W każdym bądź razie ile nie urośnie tyle wprowadzi w pole zielonego do zaorania.

co do zwrotów z gminy za ropę to jest jakieś 85goszy za litr.(minus jakieś tam ograniczenia kwotowe, bodajże 70kilka złotych na hektar).

W wyliczeniach zabrakło jednej rzeczy - podatku gruntowego.

Na szczęście podatek za gospodarstwo to grosze ( chyba że ten gruntowy to co innego )
Dziś z ciekawości pytałem to znajomy ma jeszcze ok 800 zł do hektara za ekologiczne, jest w okresie przejściowym, ale co mi tam tłumaczył to dla mnie czarna magia. z tymi uprawami, a szczególnie walka z chwastami.

po prostu chemii nie wolno stosować. tak w ogóle to odnośnie gospodarstwa to płacisz gruntowy podatek czy jesteś VAT-owcem?

Odnośnie gospodarstwa to mam rozliczenie z gminy za budynki i pola i działki wykorzystane na zabudowę. Hektar przeliczeniowy jest, natomiast nie przekracza tego pułapu gdzie krus jest obwiązkowy.
Ja osobiście jestem Vatowcem, ale to z powodu że mam mały warsztat obróbki metali.

Szczerze to wiadomo: kto obecnie inwestuje i ma spore gospodarstwo jeździ nie jednym Mercedesem;) Wszystko ma plusy i minusy

Szczerze to nie wszyscy są jednacy, jeden wyda kasę na mercedesa a drugi nie po woli inwestować w gospodarstwo. A na co gospodarzowi jest mercedes, chyba że do kościoła i z powrotem,.

Ja widziałem na wsi mercedesy. Straszne graty to były.

Mieszko, A do pola po co ci lepszy chyba że będziesz codziennie sprzątał.

To ja wiem przecież. Mądry człowiek kupuje to, co jest jemu potrzebne, a głupi kupuje na wyrost. Gwieździe filmowej potrzebna jest limuzyna, weterynarzowi terenowe auto, a gospodarzowi dobry i tani w utrzymaniu ciągnik.
Te stare mercedesy miały zaletę, że się łatwo dały naprawić. Tak tylko piszę, bo się wielu osobom kojarzy mercedes nie wiadomo z czym ekskluzywnym, a najczęściej mercedesy to są stare graty.

Dramatyzujecie. Z tego co wiem gość taki bierze kredyt na maszyny, z czego jedna rate mu umarzają. Już jest do przodu.
Co do dopłat za poplon, lecisz kosem do nawozów. Jednym workiem możesz opsiać kilka hektarów. Znajomu tak robi, za to paliwo na cały sezon ma gratis.

chludekr, Nie każdy berze kredyt na maszyny !!! i rat mu nie umarzają tylko dostaje dofinansowanie % od maszyny. Ten twój znajomy to jakiś chory jest albo ty bajki opowiadasz 1 workiem kilka ha chyba z 8worków na ha to się zgodzę ciekawe jakie zbiory ma ok 2tony na ha to szkoda tego paliwa co on przejeździł w polu.

Chyba się nie zrozumieliśmy. Luci kosem poplon tyle aby było. Bierze dopłaty za polon. Z tego co mówił to wychodzi tak że paliwo ma na cały "sezon" za to.

Poplon zależy jaki, ale np facelię sieję się kilkanaście kilo na hektar ( to już gęsto ) to samo gorczycę. Co innego typowe zboża na poplon to się sieje chyba normlanie ( ale to i dopłata jest ciut większa ), tyle że te nie bardzo dają nam korzyśc dla gleby.

A drobnicę jak siejecie? Co robi za wypełniacz, jeśli nasion jest powiedzmy tylko 3 kg na hektar i są bardzo drobne?

Po żniwach zmierzę się z facelią i mam zamiar wymieszac z podobną frakcją piachu. Jeśli wiem że na otwarciu rozsiewacza na 1,5 cm wysieje mi 100 kilo na hektar to dołożę 90 kilo piachu i już. Trzeba chyba założyc ten pręt mieszający.
A jak nie to starszy rolnik wysieje z ręki bezproblemowo.

Facelja po wysianiu wschodzi za 7 dni i za 6 tygodni zaczyna kwitnąć i kwitnie też 6 tygodni. To oblicz kiedy ją siać zebys miał z niej miód. Pozdrawiam miły_marian

Akurat to prawda co Mariuszczs napisał bo jestem rolnikiem

beduin112,

W wieku 14 lat ???

beduin112, synem rolnika się zgodzę
Ja też jestem "rolnikiem" bo pszczelarstwo to pewny dział rolnictwa więc ; "wszyscy jesteśmy rolnikami-pszczelarzami" siejemy rośliny, sadzimy krzemy

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura

Marcin nie wiem na ile znasz polską wieś , ale ja mieszkając całe życie na wsi, znam nie tylko 14 letnich rolników ale nawet młodszych. I to nie tylko poprzez utożsamianie się młodego człowieka z ciężką pracą którą wykonuje w gospodarstwie rodziców, ale również takie dzieci które życie zmusiło do realnego prowadzenia gospodarstwa rolnego.

_________________
Nie ma nic gorszego niż człowiek wykształcony ponad własną inteligencję

wojciechmoro, Tacy "rolnicy" powinni się uczyć bo na wsi jest coraz ciężej! wiem bo mieszkam w wsi gdzie dominuje kapusta/kalafior/papryka i ogórek. Moim zdaniem rodzice powinni motywować dzieci do nauki by nie zapierniczali od świtu do nocy i mało co mieli z tego...

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura

Marcinluter, Starego konia roboty później nie nauczysz moim zdaniem to dobrze że dzieci robią po się uczą czegoś a nie są takie tumany a nie siedzieć przed kompem i pić jak to mój sąsiad robi ma ok 40lat i tak zawsze i się roboty nie nauczy po rodzice nie wymagali. Jak się spotkasz z człowiekiem od dziecka wyrobionym to ty klajfa przy nim po on cię przy robocie przegoni.

Tazon, Teraz zachowam się jak . .. w/g mojej opinii praca w "polu" do dobrego nie prowadzi owszem można pomóc rodzicom ale jeżeli rodzice będą zbyt dużo wymagali od swoich dzieci to kiedy na wsi się polepszy?? nigdy bo przyszłością jest wyższe wykształcenie nie byle akademii gdzie pobór jest masowy- ble była matura, lecz studia z prestiżem i na kierunkach top'owych wtedy dogonimy zachodnią Europę, zmniejszy się % biedoty bo w Polsce ubóstwo jest największe na wsiach - U nas na południu są małe rodzinne gospodarstwa a takie przyszłości nie mają bo zbyt mało produkują a cena w skupach jest jaka jest .

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura

Marcinluter,

Swoją drogą jak patrze na moich rówieśników co to w szkole ledwo czytali dziś sobie nieźle radzą. Pokończyli zawodówki rolnicze i dzięki dotacjom, przywilejom rolniczym ( KRUS ) kombinowaniu dobrze im się powodzi.
Ale jak to mówią wszędzie dobrze gdzie nas nie ma.

pozdro

A wgl ja nie mówiłem o polu tylko ogólnie. Teraz jak się widzi ten mój młody wiek to mi się płakać chce wszytko żyje komputerem grami i jak mi nieraz w szkole opowiadają bzdury to mnie chce kre.... zala.... nic nie umie zrobić nawet miotły w ręce nie umie chwycić itd: nie mowie o tobie ale się rozglądnij

Choć mam 16lat to ci mowie że teraz młodzież się strasznie psuje i myślą że jak liceum skończą to będą za biurkiem siedzieć a dziewczyny że znajdą sobie bogatego chłopa i nic nie będą robić. Nie liczy się w życiu samo wykształcenie i kasa tam gdzie jest bida w rodzinie to lepiej żyją i nawzajem siebie szanują.

Nawet to trochy zeszyłem z tematu ale to nic

Tazon, Bartek jak komuś zależy to jest w stanie dużo zrobić dla siebie- jeżeli myśli poważnie o przyszłości. Ja już dawno postanowiłem co chcę w życiu osiągnąć i po woli dojdę do celu ale wytrwałość najważniejsza.
Rav, To ,że kształcili się w jakiś tam szkołach typowo rolniczych to nie znaczy ,że są "głąbami" bo wielu poszło z powodu braku planów na przyszłość a inni pod presją rodziców. Ale jak długo będą sobie radzić??? ten rok będzie trudniejszym dla rolników niż poprzedni ceny są szokująco niskie! ale na targach czyli gdzie zarabia pośrednik jest dużo wyższa ...
Najważniejsze w życiu to wytrwanie i dążenie do celu ale Tu wszyscy są pracowici i wytrwali bo są pszczelarzami a nie wspominam o odpowiedzialności bo pszczółki dużo jej wymagają.

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura

Marcinluter, Marcin też masz racje no pewnie że myślę poważnie o przyszłości moje marzenie to będzie dostać się do Technikum Budowlanego ponieważ jest to zawód na przyszłość i mieć papier czeladniczy i jak by się poszczęściło zdać maturę to by było dobrze, jeszcze nie wiem co będę robił w życiu.

Tazon, ważne ,że masz plany - ale gadam jak PO'lityk chyba już się wydałem jakie mam plany ale : dostać się na UJ politologia a później, hmmm później

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura

Marcinluter, Może w końcu radości wprowadzisz a jak nie hehhe

Tazon,

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura

Na polskiej wsi jest jak jest Ci co żyją uczciwą pracą niczego się nie dorobią wiem bo żyję na wsi tata prowadzi 70 ha gospodarstwo i to na lepszych ziemiach niż tu nie którzy się wypowiadają i kokosów nie ma a pracy nie do przerobienia na normalne życie wystarcza. Czasem odnoszę wrażenie że Ci co żyją na garnuszku państwa mają lepiej niż inni niczym się nie przejmują Państwo da a dla tych co tak zachwalają że na gospodarstwie jest dobrze to niech żyją tylko z gospodarstwa poco prowadzić jeszcze małą działalność i marnować swój cenny czas jak na roli tak dobrze. To że gospodarstwo to przykrywka by przeprać lewe pieniądze to nikt się nie przyzna a kompletnie nie znając sie na agrotechnice i rolnictwie można uzyskać wysokie przychody to bujda. Poplony nie wnoszą do gleby składników mineralnych jeśli ich się sztucznie lub naturalnie nie wniesie poprawiają tylko strukturę gleby przez zmianę zawartości próchnicy w glebie Po drugie owies na 6 klasie przy pewnej suszy to może nawet jednej tony z 1ha nie dać . Przy takim areale to nawet na opał może nie wystarczyć a gdzie tu na życie

_________________
"Nigdy tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak nielicznym"- Winston Churchill.

Tu niby wiesz że na takim małym areale mało się zarobi, a wyżej piszesz że po co dziłalnośc i gospodarstwo jednocześnie jak styknie z gospodarstwa.
Rzecz jest taka prosta, chociarzbym miał ogródek 1 ar to go nieporzucę bo sobie na nim zasieję żodkiewkę sałatę i marchewkę i już mam dodatkową korzyśc oprócz działalności.
Sama działalnośc mi styknie, mógłbym sprzedac pole, tym bardziej że można wydzelic tam kilka ładnych działek budowlanych ( na tej 6 klasie to raczej by trzeba) i poświęcic ten czas na poprawę działalności, równie dobrze mógbym nie zakładac małej paseki i tylko tyrac i tyrac .
Ale zdajmy sobię sprawę że uprawa takieg małego pola jak 3 ha pola to niezłe oderwanie i odpoczynek od wyjącej tokarki, czy gniecącej skronie maski spawalniczej.
To samo ul, rano idę popatrzec jak sobie noszą tobołki i dopiero idę popracowac.

Odnośnie próchnicy w glebie - na 6 klasie to głównie ona decyduje o żyzności gleby, a z tego co wiem to najbardziej żyzne gleby to prawie sama próchnica.


Ale, ale może mi ktoś doradzi, jak tu z trwałymi użytkami zielonymi. Jak rośnie trawa, czy koniczyna to wiadomo to jest trwały użytek zielony. Ale jakie rośliny można tam zasiac miododajne ( koniczyny nie) . W agencji restrukturyzacji nie umieją mi powiedziec czy np siana co rok facelia na części tej łąki nie spowoduje na kontroli problemów bo zmienia się przeznaczenie działki. Co można siac takiego miododajnego by zostało to jako trwały użytek zielony ?

Marcinluter, ja jestem po politologii a ty chyba masz tu uprzedzenia do niektorych stronnictw poltycznych jak np.PO a moze mi sie zdaje?

chris, jak bym był w propozycji to bym nie najeżdżał ze strony opozycji , ale cóż wielkiego obecny rząd zrobił?? gdzie te reformy?? gdzie ta ofensywa legislacyjna?? NIC tylko płakać Ja nie dam i moi bliscy głosu na PO a w poprzednich wyborach parlamentarnych zaufaliśmy ( choć ja nie mogłem głosować) i co Kryzys?? mogli przeciwdziałać a nie co miesiąc "zieloną wyspę pokazywać" - A obiecywali Drugą Irlandię widzę ,że ty nie wróciłeś więc .... ah nasza kochana ojczyzna wszyscy chcą się nachapać nikt nic nie zrobi porządnego bo boi się o "stołki" i dobrą pensję.

MM
P.S Grabarczyk załatwia stanowisko dla byłego szefa PKP - tego który spowodował chaos na kolei i co to jest fer?? nawet Donald T. o tym nie wiedzia a największą porażką jest rozłam wewnętrzny i tajemnice

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura

Mi nie chodziło o to by ktokolwiek rezygnował z prowadzenia działki czy małego gospodarstwa bo jak sam piszesz może to być oderwaniem od codzienności jak i dodatkowym źródłem dochodu podkreślam dodatkowym ale co innego wypisywać jakich to dochody się nie uzyskuje to trochę przesadzone a to forum czytają osoby z różnych środowisk również nie znający realia życia na wsi co oni sobie pomyślą. A to że są dopłaty to wcale nie pomaga w prowadzeniu gospodarstwa przed wejściem do uni ceny zbóż kształtowały się na wyższym poziomie jak po wejściu a środki produkcji poszły o ponad 100% w górę co praktycznie pożera dopłaty tak samo sprzęt rolniczy który podrożał o tyle ile dopłaca państwo a do tego kredyt pomostowy na 12%. Co do próchnicy to proces jej powstawania jest bardzo powolny i może zabraknąć naszego zycia żeby podnieść jej zawartość o kilkanaście procent co do żyzności to nie tylko próchnica o niej decyduje ale też optymalne u wilgotnienie . Co do łąki to facelia sie nie nadaje trzeba poszukać innych roślin bardziej odpowiednich

_________________
"Nigdy tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak nielicznym"- Winston Churchill.