FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

dzikie pszczoły a warroza
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=23&t=12051
Strona 1 z 1

Autor:  nerdy [ 08 lutego 2014, 12:36 - sob ]
Tytuł:  dzikie pszczoły a warroza

trafiłem na ten filmik // http://www.youtube.com/watch?v=zBHNa0myibs //
możliwe jest że taka rodzinka mogła sobie spokojnie proradzić sama przez tak długi okres czasu... co powiecie o jej wielkości? a jadowite! :D

Autor:  pawel. [ 08 lutego 2014, 13:53 - sob ]
Tytuł:  Re: dzikie pszczoły a warroza

Bardzo duża rodzina ale czy aż tak jadowita myślę że każdy z obecnych na forum pszczelarzy by sobie poradził .Bo przy takim zaglądaniu każda rodzina by się wkurzyła walenie młotkiem burzenie elementów budynku to musiało wywołać agresywność pszczół .wnuk pawla

Autor:  miły_marian. [ 08 lutego 2014, 21:21 - sob ]
Tytuł:  Re: dzikie pszczoły a warroza

U mojego brata pszczoły zagniezdziły sie w muże domu na 1 pietrze w szpaze 5cm i wysokosci 1 metra i długosci całej sciany. Nie były leczone nie podkarmiane a zyły przeszło 15 lat, bo przy remoncie muraz zalepił im otwur z kturego wylatywały. Chciałem je wydobyc ale odległosc 600 km to na moje mozliwosci zaduza. Czyli w warunkach jak pszczelarz niema dostepu do rodziny pszczoły dobze radzą z chorobamy i warozą. Czyli mała komurka zdaje egzamin na kozysc pszczoły. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  kulka96 [ 09 lutego 2014, 01:11 - ndz ]
Tytuł:  Re: dzikie pszczoły a warroza

Toż to jacyś rzeźnicy :tasak:

Autor:  Pawełek. [ 09 lutego 2014, 11:03 - ndz ]
Tytuł:  Re: dzikie pszczoły a warroza

miły_marian. pisze:
U mojego brata pszczoły zagniezdziły sie w muże domu na 1 pietrze w szpaze 5cm i wysokosci 1 metra i długosci całej sciany. Nie były leczone nie podkarmiane a zyły przeszło 15 lat, bo przy remoncie muraz zalepił im otwur z kturego wylatywały. Chciałem je wydobyc ale odległosc 600 km to na moje mozliwosci zaduza. Czyli w warunkach jak pszczelarz niema dostepu do rodziny pszczoły dobze radzą z chorobamy i warozą. Czyli mała komurka zdaje egzamin na kozysc pszczoły. Pozdrawiam miły_marian
marian bez propagandy proszę bo nie wiesz jakie komórki one tam budowały,

Autor:  miły_marian. [ 09 lutego 2014, 13:11 - ndz ]
Tytuł:  Re: dzikie pszczoły a warroza

Paweł zeby miały komurki 5,4 to waroza by ich zniszczyła w trzecim sezonie a nie 15 lat tam one zyły. Wybierałes kiedys rodzine pszczela dziką zyjacą, bo ja wybierałem i miały mniejsze komurki od 5,1i do 4,9. Wieksze komurki miały w górnym miescu plastra a mniejsze w rodni. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  Pawełek. [ 09 lutego 2014, 13:19 - ndz ]
Tytuł:  Re: dzikie pszczoły a warroza

tak Marianie wybierałem i to już nie raz, i masz rację miały mniejsze komórki w centrum gniazda, ale to nie to jest przyczyną ich przezycia (może nie TYLKO to), nie powiesz mi że one przez 15 lat się nie roiły, że nigdy ta rodzinka się nie osypała, (jak mówisz to relacja brata), i na jej miejsce nie przyszła nowa.

Autor:  Mariuszczs [ 09 lutego 2014, 14:26 - ndz ]
Tytuł:  Re: dzikie pszczoły a warroza

Takie założenie jest śmieszne - pszczoły żyją same sobie więc mają małą komórkę. Założenie to dyskwalifikuje inne możliwości ?? Np najczęściej spotykaną że pszczoły tam regularnie padały a ich miejsce zastępowała rójka która to chętnie stare plastry z miodem zasiedla ?
Ale miły_marian relacje między warrozą a pszczołami lubiłeś dziwnie interpretować. Pszczoły nie mają skrzydełek - warroza obgryzła ...
Chyba bardziej jest prawdopodobne że to kosmici pszczołom obgryzają skrzydełka bo nie wiemy czy mają zęby i czy nie istnieją ale za to wiemy że warroza nie ma czym obgryzać .

Autor:  berber [ 09 lutego 2014, 14:43 - ndz ]
Tytuł:  Re: dzikie pszczoły a warroza

Proszę sobie zrobić ul testowy i monitorować czy rójki się obce nie zasiedlają .Niech pszczoły budują komórki jakie chcą ,nie odbieramy miodu nie leczymy,niech wychodzą rójki . Więcej niż 2 lata pszczół tam nie będzie.W 3 roku może być pusto lub na wymarciu ,a latem zasiedli ul rójka ,później znowu może być rok czy 2 przerwy i pszczół tam nie będzie i tym sposobem 15 lat pszczoły będą "widoczne" dla przeciętnego obywatela .

Autor:  ZRoko [ 09 lutego 2014, 16:27 - ndz ]
Tytuł:  Re: dzikie pszczoły a warroza

:pl: Ja słów kilka na temat wielkości komórek.Ok ,że 10 czy 15 lat są pszczoły dziko żyjące,ale mnie interesuje inna sprawa.Czy ktoś im wymienia susz węze czy jak by to nazwać.Tyle lat to komórka się zmniejszy -chociażby oprzęd.Chyba że same zmieniają.

Autor:  emka24 [ 09 lutego 2014, 17:05 - ndz ]
Tytuł:  Re: dzikie pszczoły a warroza

ZRoko pisze:
.Czy ktoś im wymienia susz węze czy jak by to nazwać.Tyle lat to komórka się zmniejszy -chociażby oprzęd.Chyba że same zmieniają.

_________________

Przeważnie po 2-ch latach rój ginie,przychodzi motylica-sprząta,przychodzi rój...itd.

Autor:  ja-lec [ 09 lutego 2014, 19:00 - ndz ]
Tytuł:  Re: dzikie pszczoły a warroza

Gdyby to było tak proste jak pisze miły_marian., to pszczoły można by trzymać w ulu snozowym.

Autor:  berber [ 09 lutego 2014, 19:14 - ndz ]
Tytuł:  Re: dzikie pszczoły a warroza

ZRoko pisze:
Chyba że same zmieniają.

Mam ramki z suszem z 95 roku.Latem sprawdzałem komórkę 5,2 i raczej się już nic nie zmieni,bo jak to mówią brud powyżej jednego centymetra sam odpada,a jak pszczołą nie pasuje to zgryzają i dobudowują nowe komórki.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/