FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 29 marca 2024, 12:23 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 11 ] 
Autor Wiadomość
Post: 26 września 2014, 21:22 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 listopada 2007, 21:31 - sob
Posty: 154
Lokalizacja: Racibórz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
W obronie naturalnego pożywienia

Szanowny Czytelniku,

koncerny spożywcze zapewniają w reklamach, że dzięki ich produktom będziesz zdrowszy i szczęśliwszy. Jednak prawda jest inna: w tych produktach większość zdrowych i naturalnych składników została zastąpiona szkodliwymi substancjami chemicznymi.

Weźmy na przykład parówki. Oprócz mięsa, zmielonych skór i tłuszczu znajdziesz w nich szereg konserwantów, wzmacniaczy smaków i zagęstników, takich jak: azotyn sodu E250, azotyn potasu E249, guma konjac E425, skrobia modyfikowana E 1404, inozynian disodowy E 631 czy glutaminian sodu E 621.

Substancje te są potencjalnie rakotwórcze. Wywołują też pokrzywkę, astmę, reakcje alergiczne i migreny. Mogą również podrażniać przewód pokarmowy i oddechowy.

Czy wiesz o tym, że do gotowej pizzy czy zapiekanek zamiast żółtego sera dodaje się ser analogowy? Składa się on z wody, tłuszczów roślinnych, substancji aromatycznych, barwników oraz polepszaczy. Nie ma w nim odrobiny mleka! Oczywiście jest on o wiele tańszy od naturalnego.

Takich przykładów jest o wiele, wiele więcej.

W mięsie jest coraz mniej mięsa, ponieważ jest ono pełne chemii. Dosłownie!

Wędzone wędliny nie są już wędzone dymem pochodzącym ze spalania drewna liściastego, lecz koncentratem dymu wędzarniczego w postaci płynu, który wstrzykuje się do mięsa. Po takim procesie waga gotowej szynki zamiast maleć – jak przy tradycyjnym wędzeniu – wzrasta, ku uciesze producentów.

Nawet owoce i warzywa nie są już tak zdrowe jak kiedyś. Podczas wzrostu wielokrotnie spryskuje się je pestycydami, a po zbiorze – substancjami konserwującymi, aby na dłużej zachowały świeżość i atrakcyjny wygląd. Substancje te są rakotwórcze, mutagenne i mogą prowadzić do wad rozwojowych.

Jedynym ratunkiem, aby zdrowo się odżywiać jest powrót do produktów naturalnych, które możesz kupić na przykład bezpośrednio od zaufanych rolników i drobnych wytwórców.

Tylko dzięki takiemu zdrowemu pożywieniu możesz zapewnić organizmowi prawidłowy rozwój i uniknąć wielu chorób cywilizacyjnych.

Na szczęście żywność kupowana na bazarkach czy rynkach cieszy się nadal ogromną popularnością. Lokalni rolnicy oferują na nich wiele tanich i zdrowych przysmaków.
Koniec z tradycyjną żywnością?

I tu sielanka się kończy.

Wyobraź teraz sobie, że sprzedaż takich produktów bezpośrednio przez wytwarzających je rolników jest zakazana. Że już nigdy nie kupisz świeżego mleka, powideł domowych czy wędzonej kiełbasy wprost od drobnego wytwórcy.

W takiej sytuacji pozostanie Ci już tylko żywność pełna chemii, która prędzej czy później zrujnuje zdrowie Twoje i Twoich najbliższych. Albo drogie sklepy ekologiczne, w których sprzedawane są produkty nie koniecznie z Polski. Jeśli nie masz warunków, aby samemu uprawiać warzywa i owoce oraz hodować zwierzęta, to nie będziesz mieć wyboru!

Okazuje się, że zgodnie z obowiązującym obecnie prawem (Rozporządzenie Komisji Europejskiej WE 852/2004 w sprawie higieny środków spożywczych, Sprzedaż bezpośrednia – Rozporządzenie 1393 Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Warunki działalności marginalnej, lokalnej i ograniczonej (MOL) – Rozporządzenie 753 Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi) nie możesz kupić bezpośrednio od rolnika-wytwórcy, który nie prowadzi firmy, takich produktów jak:

dżemy, konfitury, soki;
przetwory domowe, przeciery;
mąki, kasze;
mięsa surowe (poza drobiem, zajęczakami i dziczyzną);
wędliny, pasztety;
oleje;
przetwory mleczne;
domowy chleb;
domowe nalewki, cydry, wina.

Prawo, które wydaje się zbyt absurdalne, aby zostało wprowadzone w życie, zawitało do naszego kraju.
W innych krajach istnieją ułatwienia

Warto zaznaczyć, że w zdecydowanej większości krajów Unii Europejskiej, jak np. we Francji, Słowacji, Włoszech czy Hiszpanii, takie wyroby są legalne! Istnieją tam wręcz ułatwienia dla rolników: prawne, proceduralne i finansowe, wspierające taką działalność.

Jest to korzystne również dla nas, konsumentów, ze względu na niższą cenę produktów kupowanych bezpośrednio od rolników, ich świeżość i o wiele wyższą jakość.

Rolnicy posiadający małe gospodarstwa, często mają przecież nadwyżki produkcyjne. Na przykład ktoś handlujący świeżymi truskawkami, nadwyżki owoców przerabia na konfitury, aby potem je sprzedać. Jest to logiczne!

Ale według dzisiejszego prawa takie działanie jest już nielegalne. Co więcej, usunięcie szypułek z truskawek również zalicza się do żywności przetworzonej – czyli nielegalnej w sprzedaży bezpośredniej.

Jednocześnie sprzedaż z pierwszej ręki wszystkich produktów żywnościowych – czy to płodów rolnych, czy przetworów owocowych, czy zwierzęcych – jest prowadzona powszechnie w szarej strefie.

Jest to nie do pomyślenia!

To co kiedyś wydawało się normalne, teraz jest nielegalne w związku z restrykcyjnymi przepisami sanitarno-epidemiologicznymi.

Oczywiście wszystko jest zrobione w celu ochrony konsumentów. Według urzędników sprzedawana żywność pełna konserwantów jest zdrowa i bezpieczna, natomiast wyroby domowe już nie.

Mało tego, spędzając wakacje w gospodarstwie agroturystycznym, możesz skosztować przetworów wytwórstwa właściciela, natomiast kupić ich legalnie już nie.

Czy nie jest to absurdalne?

Jeśli prawo nie zostanie zmienione, możesz zacząć się żegnać z prawdziwym wiejskim chlebem na zakwasie, rozpływającym się w ustach twarogiem, aromatyczną kiełbasą czy zdrowym sokiem owocowym.

Obecnie rolnicy mogą promować lokalne produkty spożywcze tylko wtedy, gdy mają specjalny certyfikat unijny. Jednak jego uzyskanie jest bardzo trudne i czasochłonne. Dlatego z tysięcy polskich, naturalnych smakołyków tylko 36 może być sprzedawanych legalnie!
Specjalna petycja do Ministra Rolnictwa

Instytut Ochrony Zdrowia Naturalnego przygotował specjalną petycję w obronie prawa dostępu do naturalnego pożywienia.

Uważamy, że te absurdalne na pozór przepisy zostały wymyślone tylko po to, aby jeszcze bardziej wzmocnić koncerny spożywcze, a uprzykrzyć życie konsumentom i właścicielom małych gospodarstw. Aby móc produkować żywność przetworzoną, np. dżemy czy sery rolnik musiałby otworzyć zakład produkcyjny, a to nie byłoby wówczas dla niego w ogóle opłacalne.

Dziś tylko duże firmy mogą legalnie produkować takie przetwory, które potem trafiają do sklepów na półki z ekożywnością. A ich ceny mrożą krew w żyłach...

Na skutek narzucenia rolnikom tak restrykcyjnych przepisów jak obecne, wkrótce przestaną być dostępne produkty przystępne cenowo i pochodzące z małych gospodarstw.

To, co kiedyś było tanie i powszechnie dostępne, teraz jest drogie, mało dostępne a do tego nielegalne!

Jeśli Tobie także zależy na tej sprawie, wspomóż nas w działaniach, abyśmy mieli szansę odżywiać się zdrowo i naturalnie. Podpisz tę petycję, bo masz wpływ na zmianę sytuacji!
Nasze postulaty

1. Apelujemy, aby regulacje prawne były dostosowane dla mikrogospodarstw, małych przedsiębiorców i właścicieli gospodarstw.

2. Wzorując się na innych krajach Unii Europejskiej domagamy się, aby sprzedaż bezpośrednia produktów nieprzetworzonych i przetworzonych przez rolników była legalna (w określonych ilościach).

3. Wspieramy każdą inicjatywę, która doprowadzi do tego, że żywność lokalna pochodząca z naszego kraju – która jest naszą chlubą – będzie zawsze LEGALNA!

4. Apelujemy o kupowanie produktów bezpośrednio od lokalnych rolników – w ten sposób wyrazisz czynne poparcie dla inicjatywy dążącej do zalegalizowania bezpośredniej sprzedaży żywności lokalnej.

Wykonaj ten gest i zostaw swój podpis pod tą ważną petycją.http://petycje.iozn.pl/naturalne-pozywi ... IO05A5IO99

Po podpisaniu petycji przekaż tę wiadomość wszystkim swoim znajomym.

Powiedz im, że trzeba działać! Nie ma czasu do stracenia!

Z góry dziękuję,

Faustyna Guzowska
Instytut Ochrony Zdrowia Naturalnego
kontakt@iozn.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 września 2014, 09:32 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
można sobie wysyłać petycje, zbierać podpisy a i tak zrobią po swojemu, zostalismy przyjęci do uni po to aby niemcy mieli gdzie sprzedawać swoje towary i aby niewolnicy z polski dla nich pracowali, w Polsce nie ma się produkować tylko importować i sprzedawać, ani ten rząd ani wcześniejsze nie reprezentują Polaków tylko własne interesy oraz tych ktorzy więcej zapłacą

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 września 2014, 09:43 - sob 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 17:43 - pn
Posty: 764
Lokalizacja: łódzkie
Dobrze że świadomość co to jest zdrowa żywność nadal w narodzie funkcjonuje.
Miód pozostał jednym z niewielu produktów który może być sprzedawany i konsumowanym takim jak go natura stworzyła. Nie popsujmy tego.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 września 2014, 10:00 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
DROBNY pisze:
który może być sprzedawany i konsumowanym


Myślę, ze nie.. bez zarejestrowania sprzedaży bezpośredniej (co to znaczy, to wie ten, kto przeszedł przez procedury), to nawet sąsiada nie możesz poczęstować..

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 września 2014, 10:22 - sob 
wieslaw48 pisze:
Weźmy na przykład parówki. Oprócz mięsa, zmielonych skór i tłuszczu znajdziesz w nich szereg konserwantów


Już dawno parówek nie jadłem i nie wiem czy zjem kiedy kolwiek

https://www.facebook.com/video.php?v=43 ... =2&theater


Na górę
  
 
Post: 27 września 2014, 10:30 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 listopada 2007, 21:31 - sob
Posty: 154
Lokalizacja: Racibórz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Dodaję jeszcze, że petycję osobiście podpisałem i dodatkowo wysłałem od siebie maila następującej treści: "Petycje podpisałem, bo jest ona bardzo ważna. Szkoda wielka, że nie uwzględniliście w niej bardzo ważnej gałęzi żywności naturalnej jaką jest pszczelarstwo albowiem miód prosto z pasieki pozyskiwany przez pszczelarzy też nie może być sprzedany nawet sąsiadowi jak pszczelarz nie posiada zezwolenia na prowadzenie sprzedaży bezpośredniej. Pszczoła według przepisów unijnych to nie owad tylko zwierzę i podlega takim samym przepisom jak zwierzęta. Nie chcę już rozpisywać się na temat innych absurdów, ale pragnę tylko aby został uwzględniony miód, ten od prawdziwych pszczelarzy, a nie od tzw. "rozlewaczy", czy "mieszaczy", którzy z pszczelarstwem mają tylko do czynienia tyle co napisane na etykiecie czyli miód pochodzi z krajów UE i spoza UE."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 września 2014, 18:20 - sob 
wieslaw48 pisze:
Petycje podpisałem, bo jest ona bardzo ważna.

Dla kogo ?
Teraz zwiększ pojemność e-poczty.


Na górę
  
 
Post: 27 września 2014, 18:27 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
wieslaw48 pisze:
"Pszczoła według przepisów unijnych to nie owad tylko zwierzę i podlega takim samym przepisom jak zwierzęta."
A owady to roślinki, nie zwierzęta :haha: Sprzedawane w paczkach po 100000 nasionek, wiatropylne :mrgreen: Wiem, wiem co miałeś na myśli. Wybacz czepialstwo, pośmiać się zawsze można :pl: bo tylko to w tym kraju zostaje.
Pozdrawiam serdecznie

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 września 2014, 20:50 - sob 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Doczytałem do analogowego sera i dałem spokój. Bełkot wyglądający na nieudolne tłumaczenie z angielskiego albo jakiś bynajmniej ogarnięty autor się trafił.
PS. Ser żółty z mleka jest cyfrowy? :haha:

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 września 2014, 21:08 - sob 

Rejestracja: 22 maja 2011, 14:13 - ndz
Posty: 190
Lokalizacja: nysa
Ule na jakich gospodaruję: wz,wkl
asan pisze:
Doczytałem do analogowego sera i dałem spokój. Bełkot wyglądający na nieudolne tłumaczenie z angielskiego albo jakiś bynajmniej ogarnięty autor się trafił.
PS. Ser żółty z mleka jest cyfrowy? :haha:

Ser Analogowy - to pojęcie z branży mleczarskiej- produktami analogowymi(alternatywnymi ) nazywa się te produkty w których tłuszcz mleczny zastąpiono rośliny.

_________________
"Moja jest tylko racja i to święta racja. Bo nawet jak jest twoja, to moja jest mojsza niż twojsza. Że właśnie moja racja jest racja najmojsza!"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 września 2014, 12:18 - ndz 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Taki produkt nie jest serem i słowo ser nie może się znaleźć na opakowaniu.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 11 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji