FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Jak przekonać kobietę do pszczół
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=23&t=14622
Strona 1 z 2

Autor:  Bumek [ 31 stycznia 2015, 22:32 - sob ]
Tytuł:  Jak przekonać kobietę do pszczół

Witam :mrgreen:

Problem jak w temacie
Na wiosnę zamierzam zasiedlić kilka uli, a tu kłopot... :kłótnia:

Macie jakieś pomysły, albo sposoby? :załamka:

Autor:  rolka [ 31 stycznia 2015, 22:51 - sob ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać kobietę do pszczół

Witam musisz dać jej posmakować dobrego miodu maże to kupi? :D :pl:

Autor:  Bumek [ 31 stycznia 2015, 22:55 - sob ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać kobietę do pszczół

rolka pisze:
dać jej posmakować dobrego miodu

nie działa :cry:

Autor:  emka24 [ 31 stycznia 2015, 23:05 - sob ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać kobietę do pszczół

Probowales sily?

Autor:  markus [ 31 stycznia 2015, 23:06 - sob ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać kobietę do pszczół

Opij miodem pitnym, kup pszczoly, a potem : "no przecież się zgodzilaś, nie pamiętasz ?" :)

Autor:  Bumek [ 31 stycznia 2015, 23:21 - sob ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać kobietę do pszczół

markus pisze:
Opij miodem pitnym
nic z tego - wybrałem sobie :głupek ze mnie: taką, że żadnego alkoholu do ust nie weźmie :(

Autor:  teliper [ 31 stycznia 2015, 23:29 - sob ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać kobietę do pszczół

Bumek pisze:
Witam :mrgreen:

Problem jak w temacie
Na wiosnę zamierzam zasiedlić kilka uli, a tu kłopot... :kłótnia:

Macie jakieś pomysły, albo sposoby? :załamka:


Chłopie z twoim podejściem to na jesień wrócisz tu z nowym tematem i znowu będziesz szukał pomysłów i sposobów jak przekonać kobietę abym nie musiał likwidować pasieki .

Autor:  Bumek [ 31 stycznia 2015, 23:52 - sob ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać kobietę do pszczół

teliper pisze:
na jesień wrócisz tu ... i znowu będziesz szukał
Prorok czy co??? :haha: :wink: :haha:

Autor:  Rob [ 01 lutego 2015, 00:35 - ndz ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać kobietę do pszczół

Bumek, nie karm, nie pój tylko wysmaruj i..... :mrgreen: może to podziała :wink:

Autor:  Zenon [ 01 lutego 2015, 07:51 - ndz ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać kobietę do pszczół

Bumek pisze
Witam :mrgreen:

Problem jak w temacie
Na wiosnę zamierzam zasiedlić kilka uli, a tu kłopot... :kłótnia:

Macie jakieś pomysły, albo sposoby? :załamka:

Chłopie zasiedlaj te pszczółki z czasem się sama przekona że nie taki diabeł straszny jak go malują , moja też dawniej bała się pszczółek a teraz śmiga koło nich robi wszystko więcej jak ja

Autor:  Ostoja [ 01 lutego 2015, 09:55 - ndz ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać kobietę do pszczół

"Kobieta zagadką jest" ale,,,, piętą achillesową każdej Kobiety
jest dbałość o urodę , dla młodzieńczego wyglądu zrobi wszystko.
Zniesie każdy bul i wiele wyrzeczeń ,aby być piękną i młodą .
Twoim zadaniem jest tylko wyjaśnić Jej , wpływ produktów pszczelich
na organizm Kobiecy.

Jednym z najlepszych leków odmładzających jest jad pszczeli :
usuwa zmarszczki mimiczne , wygładza twarz , napina skórę , działa
antyrakowo (rak piersi, rak macicy),obniża poziom złego cholesterolu i
zamienia go na dobry , działa anty depresyjnie i wyrównuje gospodarkę
hormonalną . Ma jeszcze wiele innych właściwości , o których firmy
farmaceutyczne chciały by żeby świat się nigdy nie dowiedział .

Dołóż do tego pełna informację o pozostałych lekach tj. mleczko pszczele
propolis , pyłek i Kobiety od ula nie odgonisz . Ps. sprawdzone. :lol:

Pozdrawiam

Autor:  imphotep40 [ 01 lutego 2015, 10:48 - ndz ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać kobietę do pszczół

Nazwij pasiekę jej imieniem. Sprawdź w internecie ilu pszczelarzy sobie tak poradziło!
Ja zaprosiłem moją żonę do pasieki kolegi. Dałem trutnia do potrzymania w dłoni - tym ją wziąłem. Teraz za każdym razem jak trzyma "trutnia" nie narzeka... :haha:

Autor:  ZRoko [ 01 lutego 2015, 11:06 - ndz ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać kobietę do pszczół

:pl: Ostoja-napisałeś o zbawiennym działaniu jadu pszczelego w walce z rakiem piersi, macicy tylko nie każ mu tam przykładać pszczół.Na poważnie-Bumek pokaż jej filmy jakie są pszczoły łagodne np pszczelareczke.

Autor:  Bumek [ 01 lutego 2015, 11:35 - ndz ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać kobietę do pszczół

Dzięki panowie .
Właśnie o takie porady mi chodzi, aby zminimalizować napięcia rodzinne na początku budowania pasieki.
Wiadomo, że nie wszystkim pszczoły muszą się od razu podobać, zwłaszcza jeśli o nich mało, albo kompletnie nic nie wiedzą. Aby przekonać kogoś absolutnie niezainteresowanego trzeba poświęcić bardzo dużo czasu i cierpliwości. :D

.........................................................................
Jest zawsze wyjście, którego nigdy nie brałem pod uwagę, ale uświadomił mnie o tym proroczy post :haha: teliper'a, że zawsze można coś zakończyć. Przykro takie rzeczy myśleć jeszcze przed rozpoczęciem przygody. No, ale rzeczywistość jest wredna, a niektórzy ludzie :blee: :blee: :blee: swoimi przepowiedniami potrafią niszczyć zapał do działania.

:tasak: Co mnie nie zabije, to mnie wzmocni... :tasak:

Autor:  henry650 [ 01 lutego 2015, 11:39 - ndz ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać kobietę do pszczół

Bumek, zapros zone na romantyczny spacer i tak przy okazji odwiedz kolegi pasieke i kup jej jakis prezent badz dla niej milt to powinno wystarczyc


henry

Autor:  Bumek [ 01 lutego 2015, 12:08 - ndz ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać kobietę do pszczół

henry650, To nie wygląda aż tak strasznie. Małżonka nie jest zdecydowanie przeciwna powstaniu pasieki. Jest nieprzekonana do korzyści jakie mogą płynąć z jej posiadania. Mówi - "Przecież wszystko można kupić"
:bezradny:

Oczywiście dochodzi do tego obawa przed żądłem pszczelim, ale w tym temacie to przekonała ją moja córa. Kilkakrotnie już użądlona (5 lat)mówi do matki: "mamo to wcaale nie bolało - nie bój się"

Autor:  kudlaty [ 01 lutego 2015, 12:15 - ndz ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać kobietę do pszczół

Bumek pisze:
henry650, To nie wygląda aż tak strasznie. Małżonka nie jest zdecydowanie przeciwna powstaniu pasieki. Jest nieprzekonana do korzyści jakie mogą płynąć z jej posiadania. Mówi - "Przecież wszystko można kupić"


znajdz wyliczenia z apipola o tych 100tys rocznie z pasieki 50 pniowej a zysk podziel proporcjonalnie do zakladanej pasieki :mrgreen: przy 5 rodzinach będzie miala 10tys na ciuszki więcej :haha: oczywiscie w teori ale wizja wielkiego zysku pozwoli jej przymknąć oko na twoje wydatki no bo najpierw trzeba zainwestować w sprzęt etc
powinna łyknąć wszystko jak młody pelikan :mrgreen:

Autor:  ZRoko [ 01 lutego 2015, 12:58 - ndz ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać kobietę do pszczół

:pl: Bumek-jeśli już przekonasz ją do pszczół to pomyśl o istnieniu sąsiadów, przechodniów nie wiem jakie masz tam warunki.Nieraz sąsiedzi potrafią skutecznie zmobilizować żonę do postawy anty -mężowi bo ich żądlą.Jakieś ogrodzenie, zadrzewienie.

Autor:  kudlaty [ 01 lutego 2015, 13:22 - ndz ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać kobietę do pszczół

ZRoko,
dalej niech sie zapyta sołtysa, wójta, premiera i prezydenta

o tym że mam pszczoły sąsiedzi się zorientowali w zimie jak spadły liście z drzew, przypuszczam że gdybym się kogoś pytał przy zakładaniu pasieki kazdy miałby coś do powiedzenia bo ich będą żądlić etc a tak nie zauważyli żadnych zmian znaczy że nikomu nie przeszkadza

Autor:  marcinglowacz76 [ 01 lutego 2015, 13:25 - ndz ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać kobietę do pszczół

kolego co ty baby sie pytosz zakladasz pasieke i po temacie :pala:

Autor:  edifi [ 01 lutego 2015, 13:46 - ndz ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać kobietę do pszczół

Ja jak kupiłem pierwsze cztery rodziny to usłyszałem od małżonki że czyham na jeż życie.

imphotep40 pisze:
Nazwij pasiekę jej imieniem. Sprawdź w internecie ilu pszczelarzy sobie tak poradziło!
Ja zaprosiłem moją żonę do pasieki kolegi. Dałem trutnia do potrzymania w dłoni - tym ją wziąłem. Teraz za każdym razem jak trzyma "trutnia" nie narzeka... :haha:


Dokładnie tak zrobiłem :)

Ostatnio zapytała ile rodzin będzie liczyła NASZA pasieka na koniec roku.

Autor:  Bumek [ 01 lutego 2015, 14:08 - ndz ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać kobietę do pszczół

kudlaty pisze:
znajdz wyliczenia z apipola
Właśnie to będzie chyba najmocniejszym argumentem :lol: http://rzska.w.interia.pl/tab3.jpg

ZRoko, z sąsiadami nie ma problemu, mam tylko jednego - lubi miód.

marcinglowacz76, czy z błogosławieństwem czy bez pasieka będzie. Lepiej żeby marudzenia z jej strony nie było. Lubię spokój. :rolf:

edifi, - Ładna ta Twoja AGA

Autor:  marcinglowacz76 [ 01 lutego 2015, 16:24 - ndz ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać kobietę do pszczół

DOPIERO BENDZIE JAK POLICZY DOCHODY Z WILICZEN APIPOLA TO SIE ZACZNIE :tasak: rok pszczelarza liczy sie 5 rokow do kupy pozdrawiam zelkowo ps kobita musi byc myslonca a nie tylko pazury malowac :mrgreen:

Autor:  markus [ 01 lutego 2015, 17:19 - ndz ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać kobietę do pszczół

Bumek pisze:
markus pisze:
Opij miodem pitnym
nic z tego - wybrałem sobie :głupek ze mnie: taką, że żadnego alkoholu do ust nie weźmie :(


Dobry wybór. :) Odczekaj jakiś czas, a potem pozwól jej przeczytać nasze wpisy. Może to coś pomoże. :) A, wpierw "pogadaj" ze św. Ambrożym. :)

Pozdrawiam - markus.

Ps. Bądź dobrej myśli, będzie dobrze.

Autor:  darius4257 [ 01 lutego 2015, 17:36 - ndz ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać kobietę do pszczół

Czesc
Moja zawsze krzyczala ale sie z tego wyleczyla po dlugich 16 latach krzykow.
Najpierw byl non stop :pala: znow do pszczol :tasak: zrob to zrob to
Gdzie byles a wiedzialy gdzie möwilem u ULI. :lol: bo nerwy wysiadaly(.tzn u pszczol.)
Teraz juz sama hoduje a tejemnica do tego jest prosta jak drut...
Jak juz powiedziala sama ja chce hodowac ,to na pierwszej lekcji teori po otwarciu ula dostala w gorna warge strzal wygladala jak LOLA Berta BRYGIDA :haha: (deszcz padal ale sie nie wycofala) I powiem ze nie ma nikt lepszego sposobu jak ja ,tylko zanim udalo jej sie samej do pszczol przekonac.. uplynelo 16 lat :thank: szkoda ile lat stracilem..
A kobieta jest znakomitym pracownikem..............poz d :!:

Autor:  henry650 [ 01 lutego 2015, 18:15 - ndz ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać kobietę do pszczół

Bumek, tymi wyliczeniami to jej za bardzo nie przekonuj ,powiedzjej ze najwazniejsze jest ze te pszczolki uspokajaja daja spokuj psychiczny bo wyliczenia to mozna sobie wsadzic ja np w ostatnim sezonie popłynolem wiec wiesz co bedzie jak bedzie kiepski rok
chyba ze masz lepsze pozytki i klimat i zawsze coś wezmiesz


henry

Autor:  ZRoko [ 01 lutego 2015, 18:45 - ndz ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać kobietę do pszczół

:pl: Kudłaty ,ja ani do Ciebie ani o Tobie,poćwicz trochę i wsadż nos tam gdzie jeszcze nie wsadziłeś jak będziesz miał problem to Ci podeśle tube kremu.Szukaj na swoim poziomie partnerów do pustych dyskusji.

Autor:  Bumek [ 01 lutego 2015, 21:59 - ndz ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać kobietę do pszczół

Dzięki koledzy. Skorzystam z porad.
Wnioski:

1. Cierpliwość w8

2. Nic na siłę :cmok:

3. Troszkę podstępu :chytry: :kwiaty:

4. Kusząca zachęta :mniam miodek:

5. Ewentualnie (a może najpierw ???) :kapelan:

Czyli wszystko dokładnie tak jak z kobietą. :oczko: :oczko:

Autor:  Lopez [ 01 lutego 2015, 22:14 - ndz ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać kobietę do pszczół

Bumek, u mnie wiele zmienił pierwszy wspólny wgląd do ula. Potem maja kobitka sama się pytała czy coś Ci nie pomóc :)

Autor:  Bumek [ 01 lutego 2015, 22:18 - ndz ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać kobietę do pszczół

Czyli dodatkowy punkt :
6. Zaangażować do pomocy, a kobieca natura zrobi swoje... :oczko:

Autor:  Tommy [ 01 lutego 2015, 22:39 - ndz ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać kobietę do pszczół

Najlepiej po sezonie dac jej sprzedawać miód i sama się przekona.pzdr

Autor:  Słowian [ 01 lutego 2015, 23:02 - ndz ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać kobietę do pszczół

kudlaty pisze:
Bumek pisze:
henry650, To nie wygląda aż tak strasznie. Małżonka nie jest zdecydowanie przeciwna powstaniu pasieki. Jest nieprzekonana do korzyści jakie mogą płynąć z jej posiadania. Mówi - "Przecież wszystko można kupić"


znajdz wyliczenia z apipola o tych 100tys rocznie z pasieki 50 pniowej a zysk podziel proporcjonalnie do zakladanej pasieki :mrgreen: przy 5 rodzinach będzie miala 10tys na ciuszki więcej :haha: oczywiscie w teori ale wizja wielkiego zysku pozwoli jej przymknąć oko na twoje wydatki no bo najpierw trzeba zainwestować w sprzęt etc
powinna łyknąć wszystko jak młody pelikan :mrgreen:


Dokładnie polecam tą samą metodę, baba jest chytra na pieniądze, moja nie wie gdzieś o połowie noooo może 1/3 wydatków na pszczoły :wink: .Pokazałem jej Tomka Miodka co zrobił z pszczół i już nie marudziła, miało być w tym roku tylko 3 rodziny na start a za zimowałem 5, kolejne 5 kupuję na wiosnę a do zimy chcę mieć minimum 20 i już nie jęczy :mrgreen: . Kupiłem pilarkę styrodur trochę desek znowu ponad 1500 zł ale ule robię już samemu bo bym popłynął finansowo, pożytki u mnie liche ale zawsze coś się weźmie. Oczywiście możesz zareklamować jakie to wszystko zdrowe i dobre u mnie też to jakoś miało na zonę wpływ szczególnie filmiki sądeckiego bartnika o miodzie, pyłku, i propolisie

https://www.youtube.com/watch?v=7CdkuysKrbo

https://www.youtube.com/watch?v=YPKWOCudnUs

https://www.youtube.com/watch?v=jE80CPYIuEs

Te trzy pozycje obowiązkowo, ale jak macie ochotę i czas to jeszcze to

https://www.youtube.com/watch?v=pGD7z8BJ75g


U mnie naprawdę zadziałało nie tylko na żonę ale rodziców oraz rodzinę i znajomych.

Życzę powodzenia Bumek, :D

Trzym się

Słowian

Autor:  Bumek [ 02 lutego 2015, 00:20 - pn ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać kobietę do pszczół

Słowian, Dzięki

Autor:  polbart [ 02 lutego 2015, 01:38 - pn ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać kobietę do pszczół

Kobieta ma w genach obowiązek podążania za mężczyzną.
Na skutek mieszania powyższych, w wielu rejonach świata doszło do osłabienia obronnych cech męskich.

Widzę, że doradzający, położyli nacisk na kwestie finansowe, które sprawdzają się w 100%.

Sycylijczycy twierdzą, że wszystkie kobiety oprócz matki ... :haha:

Pozdrawiam,
polbart

Autor:  jędruś [ 02 lutego 2015, 06:56 - pn ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać kobietę do pszczół

Bumek. Realizuj swój cel bez względu na trudności. Oporu w stylu "po co ci to", "wszystko można kupić " możesz nie zmienić po dziesiątkach lat.[U mnie od 30 ].Z czasem słabnie ale jest. I nie grają tu wcale względy materialne lecz mentalne. Nie przekonuj, nie tłumacz, nic na siłę bo to tylko wzmaga opór. Przykry jest brak wsparcia i zrozumienia od najbliższej osoby ale taką drogę wybierasz. Spróbuj również zrozumieć drugą stronę. To co pasjonuje Ciebie nie musi być akceptowane przez Twoją małżonkę. A to co ją interesuje, może być dla Ciebie nic nieznaczące. Pozdrawiam.

Autor:  miły_marian. [ 02 lutego 2015, 13:18 - pn ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać kobietę do pszczół

Bumek. Kup u pszczelarza słoik miodu. I wieczorem posmaruj ją tym miodem cała twatz nawet i powieki i przykryj lekim recznikiem i po 15 do 20 odkryji rencznik i wylizaj ten mid z jej twarzy i z tych powiek. Po wylizaniu niech się umyjie i potem powiedz. Ależ kochanie ubyło ci zmarszczek i syfków na twarzy kturych nie miała i wyglondasz wspaniale, masz taka delikatna cere. Ten miód robji cuda na twojiej twarzy, bo to jest prawda. Maszeczka z miodu zabjia wszelkie bakterjie na twarzy i nie dopuszcza do starzenia sie. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  asan [ 02 lutego 2015, 16:36 - pn ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać kobietę do pszczół

To Twoje hobby. Nie przekonuj tylko bierz się za zabawę. Ty nie musisz chodzić do kosmetyczki, Ona nie musi do pszczół ;)
Jak rozmarznie przekop kawałek trawnika, kup w sklepie nasiona dalii zmiennych i wysiej, później wysadź (albo kup kłącza). Siej lawendę (stratyfikacja!) itd.
Obydwie rośliny są oblatywane bardzo chętnie, a kobiety kwiatki cieszą.
No i fakt że wszystko można kupić. Ale swój miód smakuje najlepiej :)

Autor:  Słowian [ 02 lutego 2015, 16:51 - pn ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać kobietę do pszczół

asan pisze:
No i fakt że wszystko można kupić. Ale swój miód smakuje najlepiej :)


I to też ważny argument który można trochę ukoloryzować :mrgreen:, moja jest na szczęście strasznie nieufna różnym produktom, lekarzom itp. i też twierdziła jak ją przekonywałem że przecież można kupić (coś w stylu jak chcesz się napić piwa to nie kupujesz od razu całego browaru :mrgreen: ) ale pokazałem jej sprytnie parę przykładów w internecie o fałszerzach miodu lub jak obrabiają termicznie produkty pszczele przez co zostają tylko walory smakowe, powiedziałem że tylko swoje będzie naprawdę dobre i pewne na 100% , no i łyknęła jak młody pelikan :haha: . Trzeba znać też charakter drugiej połówki i wiedzieć jak odpowiednio zachęcić, wiedzieć co na nią podziała :mrgreen:

Pozdrawiam

Słowian

Autor:  asan [ 02 lutego 2015, 17:07 - pn ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać kobietę do pszczół

Słowian, e ten tekst z browarem i piwem lepiej sobie zachować na okoliczność wymigiwania się od ślubu ;)
Niestety z tymi kombinacjami to smutna rzeczywistość, aż się boję zamówić mój ulubiony miód gryczany :(

Autor:  teliper [ 02 lutego 2015, 17:36 - pn ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać kobietę do pszczół

Jak chcesz mieć pszczoły zrezygnuj z kobitki .

Autor:  Słowian [ 02 lutego 2015, 17:39 - pn ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać kobietę do pszczół

teliper, nie prawda nie radz mu tak :wink: , w końcu zaakceptuje to jego hobby jak posmakuje swojego miodku :D

Autor:  emka24 [ 02 lutego 2015, 18:21 - pn ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać kobietę do pszczół

teliper pisze:
Jak chcesz mieć pszczoły zrezygnuj z kobitki .

I zwiąż się z pszczelarzem.

Autor:  walp [ 02 lutego 2015, 18:42 - pn ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać kobietę do pszczół

Wykonaj jeden ul zbliżony wyglądem do bankomatu i ustaw w najbardziej widocznym miejscu.Pozdrawiam

Autor:  markus [ 02 lutego 2015, 20:21 - pn ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać kobietę do pszczół

teliper pisze:
Jak chcesz mieć pszczoły zrezygnuj z kobitki .


Taaa, jeszcze co ?!!! Jako adwokat pracujesz i marzy Ci się dodatkowa fucha ? :):):)

Autor:  Bumek [ 02 lutego 2015, 22:57 - pn ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać kobietę do pszczół

Coraz jeden komentarz to lepszy :haha: :haha: :haha:

Kilkanaście lat przed Wojną w Zatoce, amerykańska dziennikarka napisała reportaż o pozycji kobiet w Kuwejcie.
Zauważyła, że o niskim statusie kobiet świadczy, między innymi to, że zawsze idą trzy metry za swoim mężem.
Po wojnie wróciła do Kuwejtu i ku swemu zaskoczeniu, zauważyła zmianę.
Teraz kobiety zawsze chodziły przed swoimi mężami.
Zaciekawiona zagadnęła jedna parę:
- To wspaniale! Prawdziwa rewolucja! Czy to Ameryka wpłynęła na zmianę pozycji kobiet?
- Tak, z całą pewnością - odpowiedział mężczyzna.
- Och, z przyjemnością napiszę o tym artykuł. Czy mógłby mi pan wyjaśnić, co konkretnie spowodowało te zmianę?
- Miny. :plask:

Autor:  henry650 [ 02 lutego 2015, 23:07 - pn ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać kobietę do pszczół

Bumek,dobre hehe ale ty swojej małzonki nie dawaj na miny poprostu powiedz jej za kazdy meszczyzna muzi miec zabawke ja swojej nie musialem przekonywac bo to tradycja obu rodzin


henry

Autor:  Bumek [ 02 lutego 2015, 23:17 - pn ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać kobietę do pszczół

henry650, wiem, wiem :D
Moja też spoko:luzik: , tylko trochę grymasi - jak to b...ywa - na kasę. Obiecałem, że w tym roku nie pojadę na ryby(bez niej) i już jest zadowolona... :pl: :okok:

Autor:  Adam-Opole [ 02 lutego 2015, 23:33 - pn ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać kobietę do pszczół

Po prostu kup ile z pszczołami, co będzie miała zrobić?
Postaw ją przed faktem, zawsze można wymyślać że pszczelarz zmarł i nie było komu przejąć albo że dostałeś za darmo.

Autor:  Alpejczyk [ 03 lutego 2015, 19:38 - wt ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać kobietę do pszczół

Bumek, postaw ule, pomaluj je z dzieciakami. Rodzinne oznajmij że jak pszczoły same przyjdą do tych uli to będzie sygnał że im się tu podoba i trzeba się nimi zająć. Następnie wszystko tak ustaw że żonę wysyłasz do fryzjera lub na zakupy a Ty w między czasie lokujesz rójki. Na powałkę wiadro pokarmu i przestajesz się interesować tym miejscem. Żona ma sama wyczaić że w ulach sa pszczoły :wink: .

Autor:  Warszawiak [ 03 lutego 2015, 21:41 - wt ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać kobietę do pszczół

Coś z tą kasą jest:) Odkąd wszyscy znajomi z jej pracy zamawiają, kupują miód i pyłek (i jeszcze sobie chwalą - ja tylko dowożę, kasa idzie dla niej, to nawet te parę użądleń rocznie i wirowanie mi wybacza. Zasada jest jedna - kobiety niezwykle niechętnie rozstają się z kasą, która nie przyszła im łatwo. Zupełnie inaczej niż z tą co wpadła bez trudu:) Pozdrawiam.
Ps. te "wyjątkowe", czyli odbiegające od powyższej reguły Panie - proszę o.. ... nie zmienianie się:)

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/