FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Dotacje dla Pszczelarzy
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=23&t=16694
Strona 1 z 3

Autor:  BoCiAnK [ 06 stycznia 2016, 14:54 - śr ]
Tytuł:  Dotacje dla Pszczelarzy

http://www.agropolska.pl/aktualnosci/po ... ,1759.html

Autor:  henry650 [ 06 stycznia 2016, 15:45 - śr ]
Tytuł:  Re: Dotacje dla Pszczelarzy

BoCiAnK, najpierw to trzeba zapewnic zbyt na produkty pszczelarskie to jest wprowadzic zakaz sprowadzania przez molochy miodów z innych krajow i zetelny opis na etykietkach na miodzie oraz wiele innych czynników oraz wprowadzic takie dotaczje jak maja rolnicy ,rozumie ze jak ktos ma kilka rodzin to jest to inaczej ale skoro ja jestem rolnikiem mam krowy oraz pszczoły to na pszczoły nie mam dotacji tak jak na krowy ?


henry

Autor:  vega [ 06 stycznia 2016, 16:06 - śr ]
Tytuł:  Re: Dotacje dla Pszczelarzy

I bardzo dobrze, że nie ma dotacji.

Autor:  BoCiAnK [ 06 stycznia 2016, 16:50 - śr ]
Tytuł:  Re: Dotacje dla Pszczelarzy

henry650,
wpierw moim zdaniem trzeba mieć co sprzedawać ! uzyskać zezwolenie
gdzie sprzedać to każdy wie owszem dziadowskie miody z marketów powinny zniknąć masz rację
Po to jesteśmy w UN że można sprzedawać miód nawet poza granicę do firm ..
gdyby była dotacja do ręki to pszczelarz mógłby ją wykorzystać nie tylko kupując odkłady czy wygórowany cenowo sprzęt ale włąsnie zainwestować w pracownię by dostać zezwolenie nie jednego nie stać na takie wydatki
Przeczytaj Komentarz pod artykułem gość ma rację !
vega pisze:
I bardzo dobrze, że nie ma dotacji.

Wyjaśnij dlaczego !

Autor:  Ostoja [ 06 stycznia 2016, 17:24 - śr ]
Tytuł:  Re: Dotacje dla Pszczelarzy

Dla tego nie masz bezpośredniej dotacji do rodziny pszczelej bo złodzieje
, matacze i tym podobne ścierwa ze związku , plus pośrednicy , nic by na tobie nie zarobili .Wiele już się pisało o tej bandzie pasożytów ale jakoś nikt nie zamierza zrobić z tym porządku.
Pozdrawiam.

Autor:  Rob [ 06 stycznia 2016, 18:10 - śr ]
Tytuł:  Re: Dotacje dla Pszczelarzy

Niestety lobby producentów sprzętu, matek, odkładów i leków działa. Wzorcowym przykładem jest Apiwarol w Polsce za około 60 pln a na Ukrainie za 20 PLN. Znajomy w Ustrzykach kupił mi po 25 zł za opakowanie. Paranoja jakaś - to jest taniej nawet niż cena po zwrocie dotacyjnym :shock: . Czy coś się zmieni? Moim zdaniem nie ma na to szans i to bez względu na to czy PZP się rozpadnie czy nie, pszczelarstwo jest zbyt niszowe by ktoś się nim zajął na poważnie a nawet gdyby próbował (patrz np wysłuchanie poselskie) to zawsze znajdzie się jakiś Sabat który zamiast o problemach i ich rozwiązaniach będzie mówił o pierdołach.

Autor:  adriannos [ 06 stycznia 2016, 18:26 - śr ]
Tytuł:  Re: Dotacje dla Pszczelarzy

Przez najbliższe kilka lat, pszczelarstwo będzie bardzo mocno poszerzać się o nowych pszczelarzy i osoby chcące szybko zarobić. Ceny też będą rosły. Nie tylko sprzętu i leków, ale i chociażby wosku, węzy i samych rodzin, odkładów i pakietów. Bardzo dużo osób zaczęło się interesować pszczołami i widzą w nich szansę na lepszą przyszłość, rzadziej samo hobby.

Ja tam nie mam nic przeciw, aby byli nowi klienci na odkłady czy pakiety. Z tym, że wolę sobie sam zmajsterkować większość rzeczy. Chociażby zwykły ul ze styroduru i tak wychodzi taniej jak te z refundacji. O cieplarce do matek, odstojnikach, skrzynkach i takich tam to już nie wspomnę. A najlepsze, że sami napędzamy tę koniunkturę.

A za 10 lat sprzęt który teraz kupuje się za krocie, będzie chodził za bezcen, wliczając w to całe pasieki łącznie ze stanowiskami, miodarkami, prasami, walcami i gamą sprzętu z nierdzewki.

Każdemu życzę sukcesów, ale nie ma się co oszukiwać. Jedna osoba na 10-20 zostanie z pszczołami. Reszta albo nie da sobie z nimi rady, albo da sobie spokój.

Autor:  henry650 [ 06 stycznia 2016, 18:46 - śr ]
Tytuł:  Re: Dotacje dla Pszczelarzy

adriannos, masz calkowita racje


henry

Autor:  Ostoja [ 06 stycznia 2016, 18:53 - śr ]
Tytuł:  Re: Dotacje dla Pszczelarzy

Rob pisze:
Niestety lobby producentów sprzętu, matek, odkładów i leków działa. Wzorcowym przykładem jest Apiwarol w Polsce za około 60 pln a na Ukrainie za 20 PLN. Znajomy w Ustrzykach kupił mi po 25 zł za opakowanie. Paranoja jakaś - to jest taniej nawet niż cena po zwrocie dotacyjnym :shock: . Czy coś się zmieni? Moim zdaniem nie ma na to szans i to bez względu na to czy PZP się rozpadnie czy nie, pszczelarstwo jest zbyt niszowe by ktoś się nim zajął na poważnie a nawet gdyby próbował (patrz np wysłuchanie poselskie) to zawsze znajdzie się jakiś Sabat który zamiast o problemach i ich rozwiązaniach będzie mówił o pierdołach.


Siedząc na dupie przed komputerem na pewno nic nie wskóramy .
Tu trzeba zebrać młodych ludzi w sadzić w autobusy i zawieść na wiejską
aby walczyć o swoje prawa . A stary po komunistyczny beton i wszelkiego rodzaju spółki kolesi , wypieprzyć na zbity pysk ze związku i odciąć od możliwości czerpania zysku z naszej ciężkiej pracy .
Nikt tego za nas nie zrobi .
Pozdrawiam.

Autor:  Rob [ 06 stycznia 2016, 19:20 - śr ]
Tytuł:  Re: Dotacje dla Pszczelarzy

:haha: :haha: :haha: Szykuj autobus, zamawiam miejsce w pierwszym rzędzie. Ostoja, Pisałem elaboraty (i piszę nadal jak mnie co napadnie ) do instytucji państwowych, do fundacji "ekosreko", nie jeden raz wypowiadałem się na różnego rodzaju spotkaniach i nic z tego nie wynika i nie wyniknie bo nie ma woli zmian w ustawach. A rozwiązać problem można naprawdę prosto, wręcz banalnie. I nie wymaga cudów:
1- W art 78 KW dopisać pkt a - Kto wykonuje w porze od świtu do zmierzchu opryski na kwitnące łany roślin podlega karze grzywny 500 zł albo karze nagany....Załatwiamy problem traktorzystów zasłaniających się faktem, że szef im kazał. A przede wszystkim doprowadzamy do sytuacji, w której bezproblemowo i bez specjalnych szkoleń mandat wypisuje każdy policjant a nie tylko pracownik PIORiN - u.
2 - Wytrucie pszczół ścigane z URZĘDU a nie jak do tej pory na wniosek, wystarczy dopisać jedno zdanie w rozdziale 11-tym art.35 Ustawy o ochronie zwierząt
3- Kary typu wstrzymanie dopłat czy też grzywna z PIORiN po zastosowaniu powyższych rozwiązań staną się tylko wisienką na torcie służącą utrwaleniu u trucicieli nabytej w toku postępowań wiedzy
4 wprowadzenie całkowitego zakazu prowadzenia oprysków kwitnących łanów w porze od świtu do zmierzchu (to jest PODSTAWA) bez względu na stosowany środek i substancję.
Niewiele a tak wiele.

Autor:  henry650 [ 06 stycznia 2016, 19:22 - śr ]
Tytuł:  Re: Dotacje dla Pszczelarzy

Rob, to moze napisz do ministra rolnictwa pozniej do premiera oni nie gryza

Autor:  Rob [ 06 stycznia 2016, 19:24 - śr ]
Tytuł:  Re: Dotacje dla Pszczelarzy

Rob pisze:
Pisałem elaboraty (i piszę nadal jak mnie co napadnie ) do instytucji państwowych, do fundacji "ekosreko"
... :bezradny:

Ale wiesz co...Napiszę znowu a co tam.

Autor:  BoCiAnK [ 06 stycznia 2016, 19:33 - śr ]
Tytuł:  Re: Dotacje dla Pszczelarzy

Rob pisze:
Ale wiesz co...Napiszę znowu a co tam.

Szkoda że nie można tu napisać i niech chętni podpiszą potem wydrukować i wysłać albo jaki skan

Autor:  Ostoja [ 06 stycznia 2016, 19:45 - śr ]
Tytuł:  Re: Dotacje dla Pszczelarzy

henry650 pisze:
Rob, to moze napisz do ministra rolnictwa pozniej do premiera oni nie gryza


Pisanie nic tu nie pomoże , trzeba zrobić tak jak w Belgii , Francji .
Masowy protest przed sejmem , zebrać kilka tysięcy pszczelarzy
i pojechać na wiejską zrobić porządek. Innej drogi niema , skoro jest demokracja to trzeba walczyć o nasze prawa tak aby cała Polska usłyszała.

Pozdrawiam.

Autor:  henry650 [ 06 stycznia 2016, 19:57 - śr ]
Tytuł:  Re: Dotacje dla Pszczelarzy

Ostoja, ale pismo wcale nie zaszkodzi moze kolega ROB napisac a jak sie boi wysłac sam to wysle do mnie i ja wysle w te dwa miejsca co pisałem


henry

Autor:  Rob [ 06 stycznia 2016, 20:01 - śr ]
Tytuł:  Re: Dotacje dla Pszczelarzy

Coś mi chodzi po głowie, ale wymaga to zerknięcia na temat przez osobę siedzącą w prawie i potrafiącą przelać propozycję na papier w taki sposób aby była ona konkretnym paragrafem danego artykułu w KW, KK czy też Ustawy o ochronie zwierząt. Tekst ogólny napiszę sam. Jeśli jest ktoś chętny to niech da znać na PW. Potem całość można opublikować np w tym temacie. Listy z podpisami popierającymi treść wysłać pocztą, a ja to roześlę gdzie się da, majątku to kosztować nie będzie. A ciekawy jestem reakcji tych co to by dostali.
Ostoja, nie wiem co rozumiesz przez zrobienie porządku ale to takie agresją pobrzmiewające. Naprzeciw chcących
Cytuj:
robić porządek
z reguły stają inni porządkowi:

Autor:  Rob [ 06 stycznia 2016, 20:09 - śr ]
Tytuł:  Re: Dotacje dla Pszczelarzy

henry650, No co TY :haha: :haha: za pisanie nikogo nie biją, jak mówiłem kilka postów wyżej; pisałem w wiele miejsc a z tych dwóch co napisałeś to nie pisałem do premiera :D i nie z powodu trzęsiportkstwa tylko tak jakoś nie wpadłem na to, że i do niego (teraz niej) też można :D. Rzuciłem powyżej pewną propozycję, jeśli nikt nie zaproponuje konkretnej treści artykułów to sam znajdę taką osobę która "przeleje myśl na prawniczą treść" a efekty opublikuję tutaj i wyślę...A co tam, niech to będzie takie noworoczne postanowienie :D :pl:

Autor:  henry650 [ 06 stycznia 2016, 20:21 - śr ]
Tytuł:  Re: Dotacje dla Pszczelarzy

Rob, mozna tak jak Bogdan napisal z tym ze poprostu kazdy by wyslal sam wtedy beda mieli mase listow i beda musieli cos z tym zrobic

Autor:  Rob [ 06 stycznia 2016, 20:35 - śr ]
Tytuł:  Re: Dotacje dla Pszczelarzy

Pewnie, że można, tyle, że nie maile a listy i to polecone. Niedługo wrzucę tu jakąś treść, muszę tylko poszperać za pewną ulotką z danymi którą widziałem na tym forum. No i liczę, że jakiś prawnik się odezwie w sprawie opisanej powyżej.

Autor:  Ostoja [ 06 stycznia 2016, 20:41 - śr ]
Tytuł:  Re: Dotacje dla Pszczelarzy

Rob , niema innej drogi aby walczyć o swoje prawa , jedyny skuteczny środek który działa w tym kraju to masowy protest. Tylko te grupy które wyszły na ulicę wywalczyły cokolwiek dla siebie ( górnicy, pielęgniarki, rolnicy)
Ja Ci nie każę zmieniać ustrój :shock: , tylko mówię o masowym proteście pod parlamentami w sprawi załatwienia naszych spraw . Tak to się dzieje w wielu krajach Unii i odnosi skutek : Niemcy , Belgia , Francja , Hiszpania , Grecja. Pisanie nic tu nie pomorze .
Pozdrawiam.

Autor:  BoCiAnK [ 06 stycznia 2016, 20:47 - śr ]
Tytuł:  Re: Dotacje dla Pszczelarzy

Rob pisze:
Pewnie, że można, tyle, że nie maile a listy i to polecone

Podejrzewam że to nie przejdzie a wiesz czemu nie będzie się chciało ! tu się dużo klepie a jak przyjdzie coś do czego to nikt palcem nie ruszy .
wiem coś na ten temat ja byłem w Wawie na proteście i też to nic za bardzo nie dało !!!
Ale trzeba coś zrobić i jestem za i za każdą mądrą sprawą

Powiem tak
mozna by było inaczej zrobić tam pod Artykułem można pisać komentarze by każdy napisał tak zrobił to Adam Ja Czy Piątek wydrukować i wysłać gdzie trzeba

Autor:  henry650 [ 06 stycznia 2016, 20:49 - śr ]
Tytuł:  Re: Dotacje dla Pszczelarzy

Rob, oczywiscie ze listy ,Ostoja, jak pojedziesz to beda myslec po co tu tule ludzi w kombinezonacz czy to jakas chemia rzucona ?a tak najpierw list a pozniej atak , ja nie chce zeby mi panstwo dokładało tylko zeby to co daje unia bylo wykorzystane tak jak powinno a nie tak jak do tej pory rolnik dostaje kase a pszczelarz dostaje pomniejszone o vat i musi kupowac towary ktore maja sztucznie podniesione ceny a najwiekszy zwiazek nic nie robi tylko przeszkadza


henry

Autor:  kudlaty [ 06 stycznia 2016, 21:06 - śr ]
Tytuł:  Re: Dotacje dla Pszczelarzy

Ostoja pisze:
Pisanie nic tu nie pomoże , trzeba zrobić tak jak w Belgii , Francji .
Masowy protest przed sejmem , zebrać kilka tysięcy pszczelarzy
i pojechać na wiejską zrobić porządek. Innej drogi niema , skoro jest demokracja to trzeba walczyć o nasze prawa tak aby cała Polska usłyszała.


a co ich interesuje że poszczególne związki nie potrafią sie nawet między sobą dogać, dopóki nie będzie jednomyślności w tym w ktorą strone chcemy iść nikt nas nie będzie traktował poważnie
chcecie od razu dopłaty bezpośrednie dostawać do ręki a nie o to chodzi, trzeba uświadamiać ludzi decyzyjnych że rozwiązania które teraz działają nie są skuteczne i prowadzą do rożnych patologi, proponować kierunek w jakim powinno to iść bo nie od razu Kraków zbudowano, łatwiej skupić sie na mniejszych celach które można osiągnąć w drodze do większego niż walczyć o coś co i tak nie ma w obecnej chwili racji bytu
no i pisać o tym że Sabat nie jest żadnym głosem pszczelarzy w PL bo za takiego się uważa choć nikt mu nie dał takiego prawa, on na chwile obecną reprezentuje własny interes nic więcej a mowienie wyłącznie o "sukcesach" nie rozwiąże prawdziwych problemów.

Autor:  BoCiAnK [ 06 stycznia 2016, 21:14 - śr ]
Tytuł:  Re: Dotacje dla Pszczelarzy

kudlaty,

Nie masz racji moim zdaniem
Kiedyś jednością był PZP a po wejściu do UN powstało szereg innych a wiesz czemu bo każda organizacja chce czerpać zyski pamiętasz haracz jaki był ściągany ??? każda organizacja go pobierała w mniejszym czy większym stopniu dopiero monity do ARR spowodowały że zostało to zakazane co się szybciutko odbiło na podniesieniu opłat przynależności

Autor:  kudlaty [ 06 stycznia 2016, 21:21 - śr ]
Tytuł:  Re: Dotacje dla Pszczelarzy

BoCiAnK pisze:
Kiedyś jednością był PZP a po wejściu do UN powstało szereg innych

powstały z niezadowolenia członków, jeździsz na zjazdy i widzisz jak to wygląda nikt nie liczy się ze zdaniem nawet pojedyńczych kół pszczelarskich, rządzi wąskie grono które reprezentuje swoje interesy to monolit powiązany ze sobą układami
łatwiej działać w mniejszej organizacji bo możesz wpływać na to w którą strone ona zmierza no i niższe są koszta jej prowadzenia bo odpada częśc administracji której nie trzeba utrzymywać
a teraz pomyśl ile mamy pieniędzy ze składek a ile z tego odsyłamy dalej i nic z tego nie mamy

Autor:  Zdzisław. [ 06 stycznia 2016, 21:22 - śr ]
Tytuł:  Re: Dotacje dla Pszczelarzy

BoCiAnK, koszty obsługi refundacji można wliczyc w kwotw refundacje :D i wystąpic do Agencji o jej wypłate [obsługi] jedyne nowum jest to ze koszty zostały procentowo określone , tak że nikt tego nie robi za przysłowiowe "Bóg zapłac" coby sam nie mówił na ten temat.

Autor:  DROBNY [ 06 stycznia 2016, 21:28 - śr ]
Tytuł:  Re: Dotacje dla Pszczelarzy

Jedynie silna organizacja jest w stanie walczyć o nasze prawa.
Żadne marsze tego nie załatwią jak środowisko nie jest zgodne.
Dotacja z KPWP na dzien dzisiejszy/ to jest 21 zł do ula może być może jej nie być ważne, ważniejsze są rozwiązania prawne ułatwiające prowadzenie gospodarki pasiecznej i sprzedaży miodu.

Autor:  BoCiAnK [ 06 stycznia 2016, 21:30 - śr ]
Tytuł:  Re: Dotacje dla Pszczelarzy

kudlaty pisze:
powstały z niezadowolenia członków, jeździsz na zjazdy i widzisz jak to wygląda

Tak widzę że 80% delegatów i prezesów to starsze osoby ! może nawet nie wiedzące nic na temat dotacji bo nie wszyscy są internetowi
Pamiętasz swoją Świętą wojnę z Przemkiem :haha: i na czyj list ARR ich upomniała nawet u nas w kole nikt palcem nie kiwnął ani za mną w obronie nie stanął oprócz Ciebie i Kazka
A wiesz ilu prezesów w kołach przydzielają ilości co komu :pala: sam zwiałeś z takiego !

Autor:  BoCiAnK [ 06 stycznia 2016, 21:33 - śr ]
Tytuł:  Re: Dotacje dla Pszczelarzy

DROBNY pisze:
Dotacja z KPWP na dzien dzisiejszy/ to jest 21 zł do ula

to ja to poproszę ale do rączki i będę wiedział co kupić nawet przez 5 lat będę przechowywał rachunki :pl:

Autor:  kudlaty [ 06 stycznia 2016, 21:34 - śr ]
Tytuł:  Re: Dotacje dla Pszczelarzy

Zdzisław.,

nie weim czy pamiętasz ale kilka lat temu kasowali 5 czy 10% ceny BRUTTO wartosci kupowanego sprzętu a refundacja od ceny NETTO, ja pytałem Prezesa czy inne są koszty wypełnienia druku o refundacje sprzętu za 100zł od tego za 5 tys zł to nie potrafił odpowiedzieć, a pomijam już fakt że związek zatrudniał osobę na etat bez względu czy była refundacja czy nie więc tak czy inaczej była opłacana a to był jej obowiązek służbowy za który pobierała wynagrodzenie
jak sie chce komuś zabrać to jakiś powód zawsze się znajdzie

Autor:  DROBNY [ 06 stycznia 2016, 21:37 - śr ]
Tytuł:  Re: Dotacje dla Pszczelarzy

Co wolisz 21 zł do rączki ( pół kilo miodu spadziowego) czy ograniczenia w sprzedaży bezpośredniej ( ilosciowe).

Autor:  BoCiAnK [ 06 stycznia 2016, 21:40 - śr ]
Tytuł:  Re: Dotacje dla Pszczelarzy

DROBNY pisze:
Co wolisz 21 zł do rączki ( pół kilo miodu spadziowego) czy ograniczenia w sprzedaży bezpośredniej ( ilosciowe).

A dlaczego miałby ktoś ograniczać ?

Autor:  kudlaty [ 06 stycznia 2016, 21:44 - śr ]
Tytuł:  Re: Dotacje dla Pszczelarzy

DROBNY,
osobiscie nie musze nawet tych pieniędzy widzieć na oczy wystarczy abym mial określoną pule środków i wolną ręke na zakupy tego co aktualnie potrzebuje w pasiece
wg tego co pobieżnie czytałem w Pasiece to od tego roku jest 2% podatek od sprzedaży ale to dopiero przedsmak tego co nas czeka no bo wg wszelkich znaków na niebie i forum pszczelarze to nieopodatkowani milionerzy

Autor:  DROBNY [ 06 stycznia 2016, 21:45 - śr ]
Tytuł:  Re: Dotacje dla Pszczelarzy

Bo to funkcjonuje w niektórych krajach UE i takie propozycje były już u nas ale dzięki działaniu organizacji tak przez was nielubianej tego nie ma( 1600 kg z pasieki, ewidencja itp).
Dla mnie to jest ważniejsze niż wszelka dotacja.!

Autor:  DROBNY [ 06 stycznia 2016, 21:51 - śr ]
Tytuł:  Re: Dotacje dla Pszczelarzy

kudlaty pisze:
DROBNY,
osobiscie nie musze nawet tych pieniędzy widzieć na oczy wystarczy abym mial określoną pule środków i wolną ręke na zakupy tego co aktualnie potrzebuje w pasiece
wg tego co pobieżnie czytałem w Pasiece to od tego roku jest 2% podatek od sprzedaży ale to dopiero przedsmak tego co nas czeka no bo wg wszelkich znaków na niebie i forum pszczelarze to nieopodatkowani milionerzy

30 zł kg miodu x 30 kg x 2% = 18 zł tak mogło by być ale tego niema. Cóż ci co ten artykuł w pasiece pisali nie przyłożyli się do wiedzy.
Naprawdę dotacja w pszczelarstwie nie jest najważniejsza ale prawo które ma wpływ na to jak możemy funkcjonować w otoczeniu.

Autor:  DROBNY [ 06 stycznia 2016, 22:06 - śr ]
Tytuł:  Re: Dotacje dla Pszczelarzy

BoCiAnK pisze:
DROBNY pisze:
Dotacja z KPWP na dzien dzisiejszy/ to jest 21 zł do ula

to ja to poproszę ale do rączki i będę wiedział co kupić nawet przez 5 lat będę przechowywał rachunki :pl:

Dzięki takiemu systemowi KPWP jak jest obecnie ci co chcą się rozwijać lub modernizować sprzęt mają do ula dotacje na poziomie nawet 85 zł a nie 21, ci co stoją w miejscu przeważnie narzekają, że nikt nie chce im dopłacać do hobby.

Autor:  Zdzisław. [ 06 stycznia 2016, 22:07 - śr ]
Tytuł:  Re: Dotacje dla Pszczelarzy

Tyle sie pisze o dotacjach bezpośrednich jakoby otrzymywanych przez pszczelarzy innych państw Uni może ktoś pokusiłby się podac przykłady ,ale przykłady a nie plotki na zasadzie mówili ,kolega mówił :wink:
i jak takie datacje sa [a są :wink: ] podał równiez ich żródła finansowania , Unia czy Kraj .

Inaczej poruszamy sie w obszarze poboznych życzeń i domniemań .

Autor:  DROBNY [ 06 stycznia 2016, 22:22 - śr ]
Tytuł:  Re: Dotacje dla Pszczelarzy

Z budżetu UE nie ma kasy na dopłaty bezpośrednie. wszystkie kraje unijne maja mniej więcej podobne programy wsparcia. I kasę na podobnym poziomie co Polska na rodzinę pszczelą. Czesi chcieli się wyłamać (podzielić na rodzinę nie na kierunki wsparcia) przez to musieli zwracać kasę do unii. Słowacy mają ze swojego krajowego budżetu po 2 euro do rodziny.

Autor:  Zdzisław. [ 06 stycznia 2016, 22:31 - śr ]
Tytuł:  Re: Dotacje dla Pszczelarzy

Czesi mają to swoje ok 200 kć ale to zaszłość z czasów komuny ,nie wiem czy w tym roku jeszcze funkcjonuje bo była tendencja zeby zrezygnowac , koszty kontroli i papierków były spore jak to wyglądało w detalach ,gdzies dawno opisywałem na tym forum.
Coś podobnego było w starym programie wsparcia na Litwie ale tam było tez powiazane ze srodkami UE w jakich proporcjach nie wiem.

Autor:  Marcinluter [ 06 stycznia 2016, 23:02 - śr ]
Tytuł:  Re: Dotacje dla Pszczelarzy

Koledzy i Koleżanki - oczywiście.

Moja propozycja jest taka aby wspólnie zorganizować akcje wysyłania maili do ministerstwa o tej samej treści i jak by nie było najlepiej będzie gdybyśmy stworzyli opracowany projekt ustawy i przedstawili prezydentowi Andrzejowi Dudzie ale - potrzeba podpisów ew. petycje można wystosować i użyć internetu ale trzeba jednak naszego zaangażowania. Moim skromnym zdaniem jest wszystko możliwe ale organizacja jest najważniejsza i oczywiście umiar co do roszczeń bo milionów nam nie dadzą bo to nie możliwe ale są pewne środki, które mogły by być przekazane dla pszczelarzy.

Autor:  kudlaty [ 06 stycznia 2016, 23:06 - śr ]
Tytuł:  Re: Dotacje dla Pszczelarzy

Marcinluter pisze:
prezydentowi Andrzejowi Dudzie

a co ma Duda do pszczelarzy, w PL prezydent jest naczelnikiem sil zbrojnych i pełni funkcje reprezentacyjną i ma niewiele do powiedzenia
sprawa dotyczy ministerstwa rolnictwa, trzeba też zaktualizować prawo

Autor:  Zdzisław. [ 06 stycznia 2016, 23:11 - śr ]
Tytuł:  Re: Dotacje dla Pszczelarzy

Zeby tylko nie zepsuli tego co jest , to jest problem na kokosy czy daktyle raczej nie ma co liczyć :cry: .

Autor:  wtrepiak [ 06 stycznia 2016, 23:15 - śr ]
Tytuł:  Re: Dotacje dla Pszczelarzy

Ale myślę że prezes Kaczyński nam pomoże....!!!!! :haha:

Autor:  vega [ 06 stycznia 2016, 23:25 - śr ]
Tytuł:  Re: Dotacje dla Pszczelarzy

BoCiAnK pisze:
vega pisze:
I bardzo dobrze, że nie ma dotacji.

Wyjaśnij dlaczego !


Bardzo chętnie wyjaśnię ale pod warunkiem, że usłyszę wyjaśnienie dlaczego dotacje miały by być oraz dlaczego i komu są potrzebne.

Autor:  DROBNY [ 07 stycznia 2016, 11:41 - czw ]
Tytuł:  Re: Dotacje dla Pszczelarzy

Jedz
vega pisze:
BoCiAnK pisze:
vega pisze:
I bardzo dobrze, że nie ma dotacji.

Wyjaśnij dlaczego !


Bardzo chętnie wyjaśnię ale pod warunkiem, że usłyszę wyjaśnienie dlaczego dotacje miały by być oraz dlaczego i komu są potrzebne.

Przejedź się po pasiekach a właściwie po pracowniach to zobaczysz jak bardzo się pozmieniały przez ostatnie 5 lat. "Darmowe" pieniądze motywują do zakupów, tak jak wszelkie promocje w sklepach.

Autor:  zento [ 07 stycznia 2016, 12:09 - czw ]
Tytuł:  Re: Dotacje dla Pszczelarzy

Dobry, bez urazy, kupiłem topiarke do wosku od Łysonia za 1680zł z czego dostałem zwrot 800zł, tylko tyle, że przed dopłatami kosztowała ok 900zł. Kto zyskuje na dopłatach i to ile?!?!?

Autor:  DROBNY [ 07 stycznia 2016, 12:10 - czw ]
Tytuł:  Re: Dotacje dla Pszczelarzy

to dlaczego jej nie kupiłeś jak była po 900 :?:

Autor:  DROBNY [ 07 stycznia 2016, 12:16 - czw ]
Tytuł:  Re: Dotacje dla Pszczelarzy

Kiedyś rolnicy kupowali ciągniki Ursus (kasa zostawała w kraju) i byli zadowoleni teraz kupują lamborgini (nabijając kasę zagranicznym firmom) i narzekają, że muszą spłacać kredyty, ale kupują bo jest dotacja.
Łysoń przynajmniej nasz polska firma, sprawdź ile taki sprzęt kosztuje za granicą.

Autor:  henry650 [ 07 stycznia 2016, 12:36 - czw ]
Tytuł:  Re: Dotacje dla Pszczelarzy

DROBNY, zgadza sie ale zobacz ile zarabiaja za granica a ile u nas i po ile miod za granica a po ile u nas ale ukraina to tez za granica i ile sprzet jest tanszy ? sopro tego samego sprzetu na ukrainie jest duzo tanszy niz u nas


henry

Autor:  adriannos [ 07 stycznia 2016, 12:57 - czw ]
Tytuł:  Re: Dotacje dla Pszczelarzy

Osobiście, jeśli ktoś ma taką marżę narzuconą i widać, że najzwyczajniej w świecie chce skorzystać na czyimś - bo nie ukrywajmy, wszystkie te myki są robione świadomie, z myślą o jak najszybszym wzbogaceniu się, no bo jest okazja, to czemu nie podnieść ceny o połowę, czy też 3/4 - to guzik mnie interesuje czy firma polska czy zagraniczna, życzę im szczęścia, ale na moich pieniądzach nie będą pasożytować. Za towar dobry jestem w stanie zapłacić i to nie mało, ale niech to będzie uczciwa cena materiału plus robocizna, bez dodatkowego "wyzysku" czyli kilku stów co podniósł, bo mógł. Nikt mi nie powie, że się nie da i nikt mi nie będzie mojego liczył. Nasze dotacje do sprzętu, tak faworyzowane przez unię i ARR tak prawdę mówiąc "guzik dają". Pszczelarz płaci za sprzęt tyle samo, co przed wprowadzeniem dotacji, albo i więcej. Dotacje nam, pszczelarzą nie pomagają, bo są listy i limity, gdzie trzeba się załapać. I załapać się na co? Na coś za co przed dofinansowaniem zapłaciłbym tyle samo, co po zwrocie kosztów. A ARR, nasz rząd, i UE na to przyzwalają, na jawny wyzysk i marnotrastwo pieniędzy, które mogły by dać coś dobrego, jakby je mądrze spożytkować. Toż to drugie tyle można by sobie sprawić, gdyby ceny były normalne jak przed dotacjami. Pszczelarz miałby 2xlepiej, bo część środków rzeczywistych co inwestuje wreszcie by u niego zostało w budżecie, a to w gruncie rzeczy było w zamyśle, by nie musiał wykładać takich kosztów. Bo takie było założenie, wydaje pieniążki, kupuje, chce się rozwinąć i utrzymać, pomóżmy mu, niech zapłaci połowę kosztów. A tak płaci na start 2x tyle co powinien, kasę fakt zwracają, ale w budżecie nie ma oszczędności na rozwój, bo wydał tyle samo, co jakby miał wziąć bez dopłaty. Stoi się w tedy w miejscu, nie idzie dalej, bo za co iść dalej? I podkreślę to z premedytacją. Rąbani jesteśmy z każdej strony, bo każdy ma tą sytuację w du..., bo rząd i tak wat otrzyma, ARR rozda środki i urzędasy mają pracę, a pszczelarz zapłaci bo potrzebuje. Te wysyłane podania do ARR czy rządu to zbędna makulatura. Oni nawet tego pod uwagę nie biorą, bo to dodatkowa robota papierkowa i przyznanie się do błędu i nieudacznictwa systemu. A i jeszcze by afera była na całą UE. Te papiery, petycje i całą resztę, to trzeba słać chyba do odpowiednich organów UE, by ich urzędasom pokazać jak są ich pieniądze marnowane. W sumie to nasze pieniądze, bo to też z naszych podatków idzie, jako obywateli UE. Pieniądze, które w zamyśle miały być na rozwój, a są jako śmieci wywalane, nie na śmietnik, a w błoto. I każdy dalej ma to w ....
Co do porównywania cen z zagranicy. Kurde bela, nie tędy droga. Jak mamy się porównywać do zachodu, to mamy bardzo błędne myślenie. Trzeba myśleć "ja zarabiam 2000złotych" i myśleć "ja zarabiam 2000 euro", daj Boże. To są 2 różne waluty. Dwa różne przeliczniki. 2 różne i odległe od siebie poziomy życia i bytowania, ceny i wydatki. Robocizna tu i tam kosztuje inaczej. Materiał tu i tam też ma inne ceny. A dlaczego? Bo są takie a nie inne waluty, poziomy życia i wartości materialne. Jak mamy tak rozpatrywać, to Niemcowi za 400 euro ciężko się utrzymać. U nas 1200zł to circa 300 euro i niejedna rodzina się za to wyżywi, na granicy ubóstwa, ale da radę. Na zachodzie po pracy jest czas wolny. A my na fuchy chodzimy, by na chleb mieć. Tam ludzie za podstawową płacę wyżywią się, ubiorą, wyedukują dzieci i jeszcze na wczasy pojadą, czy polecą, bo mogą odpocząć. U nas z roboty do roboty.
I kto twierdzi, że kraść legalnie się nie da?
Pozdrawiam

Strona 1 z 3 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/