Teraz to już strach cokolwiek z Chin kupować..
____________
Profesjonalne leczenie kanałowe w Warszawie

czasie wielkiej prywatyzacji w PL niemieccy przedsiębiorcy mieli u siebie możliwość odpisania od podatku łapówek, które płacili w Polsce przy przejmowaniu polskich fabryk - czyli wszystko zgodnie z prawem, a nawet niemieckim urzędem skarbowym.

Dość wspomnieć, że jeszcze niespełna 10 lat temu praktyki takie były dozwolone, a płacone przez niemieckich przedsiębiorców zagranicznym kontrahentom łapówki można było odpisywać od podatku.

Chodzi mi o wiarygodne źródła. Nie znam niemieckiego więc sam nie znajdę. Na stronie Sejmu są wszystkie akty prawne od 1918 r. czyli wszystkie. W Niemczech pewnie też można coś takiego znaleźć i o to mi chodzi a nie, że jakiś dziennikarz napisze, że wszyscy kradną albo, że zapłata za usługę sprzedażny to łapówka. Uwierz, że w internecie są wiarygodne dane na temat nawet starożytności.

Jeżeli to prawda, że można było w koszty wliczyć łapówki, to musi być o tym przepis w niemieckim prawie (choćby uchylony) i byłby to prawdziwy skandal. Na szczęście jak widzę niczego takiego nie było.

Do 1998 roku korupcja nie była w Niemczech karana, dlatego Niemcy przyzwyczaili się do pozyskiwania kontraktów za pomocą łapówek – mówi „Rz” Caspar von Hauenschild. Co więcej do 1998 r. łapówki można było odliczyć sobie od podatku.

Do roku 2002 w Niemczech firmy mogły odliczać łapówki od podstawy opodatkowania. Teraz takie działania są karalne. Od tego czasu wiele się zmieniło...

Jeszcze w 1999 r. przekupywanie zagranicznych kontrahentów przez niemieckich przedsiębiorców było nie tylko zgodne z prawem, ale nawet można było odpisywać od podatku płacone łapówki (ustawę zniesiono dopiero pod naciskiem USA).

Jednym z takich przykładów na
szczeblu międzynarodowym jest
Konwencja OECD przeciw korupcji.
Jest to o tyle warte wspomnienia, że
jeszcze nie tak dawno temu przekupstwo zagranicznego funkcjonariusza
publicznego podczas prowadzenia
interesów stanowiło normę i po części
było wspierane przez państwo. Przykładowo w Niemczech, do późnych lat
90., firmy mogły odliczać od podatku
łapówki płacone poza granicami!

chatkę budowało mu 23 górali z ponad 100-letnch bali świerkowych !

Co jak co , ale góral zawsze zarobi.

Nie do końca bo gnida im nie dopłacił.

Hieronim podaj źródło bo tego tekstu pod hasłem deklaracja krakowska w oryginale nie znalazłem.

jędruś, a czytałeś to co jest napisane drobnym druczkiem na samym dole?

Ciekawe co stało się z filmem o Rydzyku jak go wy.....lili z niemiec, był kiedyś taki fil za dawnej TVP, teraz chyba utajniony.

"To, że ksiądz zgrzeszył... No zgrzeszył. A kto nie ma pokus?"