FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Krowia cola, czyli: go-cola http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=23&t=3109 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Jerzy [ 10 lipca 2010, 06:42 - sob ] |
Tytuł: | Krowia cola, czyli: go-cola |
Wy tu Koledzy urzadzacie dowcipy z 'sikaniem' na ramki, a tu, prosze - inni najpowazniej poznali sie juz dawno na tym, czym jest uryna - krowia, ma sie rozumiec, i nie pozwola krowie legalnie sie wysikac, bo musi ona to zrobic w podstawiony kubek pod dystrybutor, a wlasciciel 'Mucki' to wypija. Ma gdzies imperialistyczna "Coca-cole", bo swoje, to swoje. A nie tak jak u nas, ze nawet swojego miodu nie uswiadczysz, bo markety wola jakis tam chinski. Dobry Hindus powinien pić zamiast "bezużytecznej" coca-coli, która jest zachodnim wymysłem, rodzimą go-colę, produkowaną z dodatkiem krowiej uryny, ponieważ ożywia umysł i ciało - głosi reklama nowego napoju. - Podczas gdy coca-cola jest bardzo szkodliwa, my produkujemy go-colę ("go" od słowa "krowa"), która zawiera cztery rodzaje najlepszych ziół, cukier oraz krowi mocz i jest dziś bardzo popularna w Indiach - oświadczył dziennikarzom Purushottam Toshnival, jeden z dyrektorów firmy produkującej ten napój. Mocz krowi jest poddawany procesowi destylacji i wykorzystywany następnie jako składnik do produkcji go-coli oraz kremów kosmetycznych, mydła i pigułek przeciwko cukrzycy oraz niestrawności. Go-cola sprzedawana jest w kilku smakach: m.in. pomarańczowym, cytrynowym i różanym. Uryna krów w indyjskiej medycynie tradycyjnej stosowana jest od wieków jako składnik wielu leków stosowanych zwłaszcza przy cukrzycy i nadciśnieniu. |
Autor: | birkut [ 10 lipca 2010, 09:54 - sob ] |
Tytuł: | |
jerzy? i co pomaga ci to na jakieś schorzenie? |
Autor: | Jerzy [ 10 lipca 2010, 14:01 - sob ] |
Tytuł: | |
birkut pisze: jerzy? i co pomaga ci to na jakieś schorzenie?
Jeszcze nie wiem, na razie rozgladam sie za krowa, gdzie by tu kupic? Ale potrzebuje Twojej rady, wiec podpowiedz mi - jesli oczywiscie wiesz - czy musi to byc koniecznie krowa indyjska, czy bylyby wymagane sprzety ze stali kwasoodpornej, czy do uzytku kowboja 'uryna' musi koniecznie filtrowana, czy mozna bezposrednio tak, jak miod w pasiece lyknac, no i - co dla mnie bardzo wazne - jak bezpiecznie trzymac ja przy pasiece, aby nie doprowadzic do jakiegos 'konfliktu interesow', gdyz to jednak dwie rozne gospodarki? ![]() |
Autor: | birkut [ 10 lipca 2010, 16:01 - sob ] |
Tytuł: | |
ty szukasz po necie takich bzdetów wiec to ty powinienes wiedziec co do czego się nadaje mnie szczyny nie interesują ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Jerzy [ 10 lipca 2010, 21:00 - sob ] |
Tytuł: | |
birkut pisze: bzdetów
Tym razem cos sie tobie pomerdalo, bo to zadne bzdety, a SIUSIU krowie - a to kolosalna chyba roznica, jak myslisz? No i pamiec cie zawodzi, bo popatrz, ze na tym Forum juz o tym bylo: ![]() Oto Ciekawe odkrycie Każdy pszczelarz oprócz Pszczół powinien hodować Krowę w zależności od ilości uli nawet kilka Krów Co ma krowa wspólnego z pszczołami Oglądnij Dolny film klikając w ekran http://www.pasiekaambrozja.pl/forum/vie ... ight=uryna a takze: http://itn.co.uk/9fb2e0c1ffe5bb4eada82083ad534df5.html oraz: http://translate.google.pl/translate?hl ... %26hs%3Dqp Wszystko wiec tu bylo, ale: "co trudno w pamiec wchodzi, powtorzyc sie godzi". ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Autor: | birkut [ 10 lipca 2010, 21:37 - sob ] |
Tytuł: | |
jureczku , to nie tak mnie siki jakiejs indyjskiej krowy nie interesują a co kto potrzebuje to do tego wraca, nic sie nie mart mnie sąsiadka tłumaczyła ze nalezy pić ludzki mocz , wiec po pól roku jej napisałem do rajchu aby przyjechała z przyczepą bo jej nalałem juz dwie beczki , nie odzywa sie do mnie , a co? dobrze chciałem |
Autor: | Jerzy [ 10 lipca 2010, 23:40 - sob ] |
Tytuł: | |
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Nie, no teraz to naprawde krowa juz nie bedzie potrzebna, jak sam sie posikam, ale to nie po indyjsku!!! |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |