FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

odkłady-cena
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=23&t=3771
Strona 1 z 1

Autor:  łupaszko [ 16 grudnia 2010, 14:07 - czw ]
Tytuł:  odkłady-cena

zastanawiałem się czym sugerują się pszczelarze określając cenę odkładu.są na tym forum pewnie osoby które oferują je i wiedzą czemu cena jest taka a nie inna(nie chodzi mi o jakość).ostatnio proponował mi pewien pszczelarz odkłady za 200 pln sztuka powiedziałem mu że chyba och..ał nawet nie byłem zainteresowany ale o cenę zapytałem.Ja sam wykonuje odkłady dla własnych potrzeb ale ceny iście astronomiczne zaczynają w pszczelarstwie krążyć,wiem że są prawa rynku ale chciałbym by forumowicze i znawcy tematu określili rzeczywistą wartość odkładu liczę na normalną rozmowę na ten temat.

Autor:  CYNIG [ 16 grudnia 2010, 14:32 - czw ]
Tytuł:  Re: odkłady-cena

zasady z grubsza "wolnorynkowe" zostały zniekształcone przez refundacje. Skoro pszczelarz ma to i tak "prawie za darmo" to nie będzie negocjował ceny czy też nadmiernie zwracał uwagi na jakość. Zgodnie ze źle pojmowaną zasadą, że "darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby".

Autor:  polbart [ 16 grudnia 2010, 14:43 - czw ]
Tytuł:  Re: odkłady-cena

CYNIG pisze:
zasady z grubsza "wolnorynkowe" zostały zniekształcone przez refundacje. Skoro pszczelarz ma to i tak "prawie za darmo" to nie będzie negocjował ceny czy też nadmiernie zwracał uwagi na jakość. Zgodnie ze źle pojmowaną zasadą, że "darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby".


Jeśli wejdziemy do strefy euro i dopłaty się utrzymają, to trzeba się będzie liczyć z cenami 130 do 95 EUR za odkład w zależności czy to kwiecień, maj, czy czerwiec.

Autor:  CYNIG [ 16 grudnia 2010, 15:02 - czw ]
Tytuł:  Re: odkłady-cena

polbart pisze:
Jeśli wejdziemy do strefy euro i dopłaty się utrzymają, to trzeba się będzie liczyć z cenami 130 do 95 EUR za odkład w zależności czy to kwiecień, maj, czy czerwiec.


To nie działa tak wprost, ponieważ siła nabywcza naszych pensji zostanie niemal bez zmian (albo co gorsza nieco się zmniejszy) więc popyt na odkład za 130 € będzie na tyle mały, że zacznie się rynkowa wędrówka cen w dół do poziomu akceptowalnego dla kupującego. Zwłaszcza, że nie wszyscy producenci odkładów będą chcieli/mogli zdobywać europejskie rynki.

Edit:
Dopiero doczytałem uwagę o dopłatach. Ja opisałem sytuacje zdrowszą, czyli bez dopłat.

Autor:  KOBER [ 16 grudnia 2010, 15:15 - czw ]
Tytuł: 

Może tak waszym zdaniem jaka jest definicja solidnego odkładu? Bo odkład odkładowi nie równy.

Dla jednego zrobienie odkładu na sprzedaż za 150 zł nie bedzie się wiazało z duzymi , astronomicznymi zyskami dla drugiego odkład za 150 zł może nawet przyniesć 100 zł czystego zysku. Już nie wspomne o pasiekach specjalizujących sie w odkładach te po 200 z garstką pszczół i czerwiu bez komentarza , chociaz teraz wchodza na rynek prywatni co za odkład moze nie solidny ,ale powyżej 120 nie liczą. To wszystko zależy od punktu siedzenia.

Autor:  miły_marian. [ 16 grudnia 2010, 15:17 - czw ]
Tytuł: 

Ja kupiłem 2 odkłady za 300zł. miały po 8ramek czerwiu bez ramek osłonowych czyli odrazu je podkarmiałem. Zrobiłem z tych dwóch jeszcze dwa po 4 ramki czerwiu i podałem matki juz czerwiące. Matki ładnie czerwiły w 4 odkładach ale te odkłady były z waroza bardzo zawszone. Nim się kapnołem to juz było za puzno. Dałem apiwarol 3 razy ale na jesień musiałem je połonczyc w jedno rodzine i taki miałem zysk za trzy stuwy. A kupiłem od misrza pszczelarskiego w tamtym roku dostał dyplom. A dostałem 2 odkłady refundowane po 2ramki czerwiu i2 osłonowe bez warozy ale dopiero pod konieć lipca. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  PszczeliPark [ 16 grudnia 2010, 15:22 - czw ]
Tytuł: 

Rozważmy to inaczej - mogę produkować odkłady w ramach refundacji i sprzedawać je w kwocie 1 PLN za odkład.( z założenia powinni mi zwrócić np. 150 PLN za odkład). W tym przypadku przykładowy Kowalski wpłaca kwotę 100 PLN za 100 odkładów, co zbytnio nie obciąża jego finansów, a ja, jako producent jesienią odzyskuję resztę - czyli 100 x 149 PLN = 14900 PLN.

Autor:  KOBER [ 16 grudnia 2010, 15:31 - czw ]
Tytuł: 

Z tym 1 zł. to nietrafiona sugestia:) Pszczelarstwo ma byc nieopłacalne dla zwykłego szarego człowieka na tym polega ten cały kruczek. Chyba nie chcecie aby wróciły czasy kiedy to na wsi co 3 domy stały 5-10 uli ?

Autor:  CYNIG [ 16 grudnia 2010, 15:36 - czw ]
Tytuł: 

KOBER pisze:
Może tak waszym zdaniem jaka jest definicja solidnego odkładu? Bo odkład odkładowi nie równy...


Jak dla mnie to taki, który doprowadzam do zimowli jako silną rodzinę, bez nadmiernego wysiłku (a jak coś jeszcze skapnie miodku to jako mały bonus :) )

Autor:  KOBER [ 16 grudnia 2010, 15:43 - czw ]
Tytuł: 

CYNIG pisze:
Jak dla mnie to taki, który doprowadzam do zimowli jako silną rodzinę, bez nadmiernego wysiłku (a jak coś jeszcze skapnie miodku to jako mały bonus :) )


a zeby taki odkład miec musisz w tych odkładach mieć matki po selekcji przynajmniej po matce sprawdzonej reproduktorce. Sam koszt takiej matki córki to 50 zł. Reszte mozecie sobie dopisać ile z tym jest roboty i chodzenia koło tego.

Autor:  knieja100 [ 16 grudnia 2010, 15:48 - czw ]
Tytuł: 

Osobiscie ofereuje cztery plastry wielkopolskie za 100zl. Mozliwy dowoz do uzgodnienia warunki.
Cena mysle ze jest ok dla obu stron.
Dlaczego 100 zl , bo wszystko kupuje w hurcie (ciasto weza ramki transportowki matki) no i robie hurt - tylko odklady kilka setek.
Mam ta cene 10 lat i tylko tne koszty produkcji. Rozumie ceny 150 i wiecej , to wolny rynek wszyscy mamy prawo wyceniac swoja prace.

Autor:  Marcinluter [ 16 grudnia 2010, 15:53 - czw ]
Tytuł: 

:brawo:
knieja100 pisze:
to wolny rynek wszyscy mamy prawo wyceniac swoja prace

Autor:  CYNIG [ 16 grudnia 2010, 15:57 - czw ]
Tytuł: 

KOBER pisze:
...Sam koszt takiej matki córki to 50 zł...


Skąd taka cena??
W tym roku cena za unasienioną matkę kształtowała się na poziomie 30zł - cena dla klienta z zyskiem hodowcy.
Czyli koszt własny matki dla hodowcy/producenta odkładów jest znacznie niższy.

Autor:  KOBER [ 16 grudnia 2010, 16:04 - czw ]
Tytuł: 

CYNIG pisze:
Skąd taka cena??
W tym roku cena za unasienioną matkę kształtowała się na poziomie 30zł - cena dla klienta z zyskiem hodowcy.
Czyli koszt własny matki dla hodowcy/producenta odkładów jest znacznie niższy.


Kolego mnie nie interesuja inni chodowcy nawet po 20 niech sprzedają .
I tez nie wiem skąd wytrzasnałes tą cene 30 zł. Takie matki mnie nie interesuja.
Chodowcy , którzy cenią sobie swoje matki w tym roku szły po 40-45 zł . W przyszłym będa po 50.

Zrób sobie wychów matek pszczelich , a niech chociaz jedna serie ci szlak trafi to wtedy bedziesz wiedział czym sie to je.

Autor:  CYNIG [ 16 grudnia 2010, 16:21 - czw ]
Tytuł: 

KOBER pisze:
I tez nie wiem skąd wytrzasnałes tą cene 30 zł.


Cóż, poziom 30-35 zł/za matkę unasienioną naturalnie był ceną najczęściej oferowaną - wystarczy zerknąć na oferty.

KOBER pisze:
Takie matki mnie nie interesuja...


A to już inna sprawa, jednak przypominam, że cały czas dyskutujemy o cenach matek do odkładów

KOBER pisze:
Chodowcy , którzy cenią sobie swoje matki w tym roku szły po 40-45 zł . W przyszłym będa po 50.


Tylko im pogratulować, że potrafią wyhodować takie matki i znaleźć na nie nabywców. Jeśli są tego warte dla pszczelarza to nie ma problemu.

KOBER pisze:
Zrób sobie wychów matek pszczelich , a niech chociaz jedna serie ci szlak trafi to wtedy bedziesz wiedział czym sie to je.


Po co??
Mnie nie interesuje ryzyko hodowcy - to są jego kalkulacje jako przedsiębiorcy. Mnie interesuje stosunek jakość/cena za produkt końcowy czyli za matkę.

Współczuć to ja mogę sąsiadowi i odstąpić mu odkład za przysłowiową złotówkę jak mu się przydarzy nieszczęście w pasiece.
Przy biznesie decyduje rynek - nieco twardszy twór :)

Autor:  lalux5 [ 16 grudnia 2010, 16:33 - czw ]
Tytuł: 

KOBER pisze:
Chyba nie chcecie aby wróciły czasy kiedy to na wsi co 3 domy stały 5-10 uli ?

A co , tylko wybrani mają hodować ? Jest ktoś dobry , da sobie radę to niech trzyma , mnie to nie przeszkadza .
KOBER pisze:
a zeby taki odkład miec musisz w tych odkładach mieć matki po selekcji przynajmniej po matce sprawdzonej reproduktorce. Sam koszt takiej matki córki to 50 zł.

Nie przesadzaj ! Którzy producenci odkładów dają matki sztucznie unasiennione . Koszt takiej matki to 30 do 40 zł , a koszt odkładu to ,, refundacja " a nie wolny rynek . Wybrańcy są zainteresowani aby odkład kosztował jak najwięcej . Na wolnym rynku kupisz taniej i dużo lepsze .

Autor:  łupaszko [ 16 grudnia 2010, 16:57 - czw ]
Tytuł: 

no tak moi drodzy wszystko jest, ale niech producenci się wypowiedzą jaki jest rzeczywisty koszt produkcji odkładu-czy to tajemnica zawodowa.Ja rozumiem np knieje ale jak np został wyceniony odkład do refundacji że co np-matka 20pln ramki 50 pszczoły 50 pokarm 60 ?(to taki przykład)

Autor:  KOBER [ 16 grudnia 2010, 17:12 - czw ]
Tytuł: 

CYNIG pisze:
KOBER pisze:
I tez nie wiem skąd wytrzasnałes tą cene 30 zł.


Cóż, poziom 30-35 zł/za matkę unasienioną naturalnie był ceną najczęściej oferowaną - wystarczy zerknąć na oferty.

KOBER pisze:
Takie matki mnie nie interesuja...


A to już inna sprawa, jednak przypominam, że cały czas dyskutujemy o cenach matek do odkładów

KOBER pisze:
Chodowcy , którzy cenią sobie swoje matki w tym roku szły po 40-45 zł . W przyszłym będa po 50.


Tylko im pogratulować, że potrafią wyhodować takie matki i znaleźć na nie nabywców. Jeśli są tego warte dla pszczelarza to nie ma problemu.

KOBER pisze:
Zrób sobie wychów matek pszczelich , a niech chociaz jedna serie ci szlak trafi to wtedy bedziesz wiedział czym sie to je.


Po co??
Mnie nie interesuje ryzyko hodowcy - to są jego kalkulacje jako przedsiębiorcy. Mnie interesuje stosunek jakość/cena za produkt końcowy czyli za matkę.

Współczuć to ja mogę sąsiadowi i odstąpić mu odkład za przysłowiową złotówkę jak mu się przydarzy nieszczęście w pasiece.
Przy biznesie decyduje rynek - nieco twardszy twór :)


Kolego czy ty czytasz siebie?
Najpierw piszesz ,ze chcesz dobre matki do odkładów ,zeby Ci miód przyniosły to Ci odpisałem jakie matki trzeba wyselekcjonować i taka matka kosztuje 40-50 zł i chyba nie dowidzisz czytając oferty bo gdzie nie zerkne to jak byk matjki sa po 40 zł przewaznie u chodowców.
Chcesz miec odkład 3-4 ramki czerwiu i z dobra matka musisz zapłacić 150 zł. Taki co Ci sprzeda taki odkład koncem maja wierz mi jego zysk finansowy to 50 zł może ..
Niektórzy wola miód i nawet za 200 by Ci takiego odkładyu nie sprzedali
to tyle

Autor:  KOBER [ 16 grudnia 2010, 17:15 - czw ]
Tytuł: 

lalux5 pisze:
KOBER pisze:
Chyba nie chcecie aby wróciły czasy kiedy to na wsi co 3 domy stały 5-10 uli ?

A co , tylko wybrani mają hodować ? Jest ktoś dobry , da sobie radę to niech trzyma , mnie to nie przeszkadza .
KOBER pisze:
a zeby taki odkład miec musisz w tych odkładach mieć matki po selekcji przynajmniej po matce sprawdzonej reproduktorce. Sam koszt takiej matki córki to 50 zł.

Nie przesadzaj ! Którzy producenci odkładów dają matki sztucznie unasiennione . Koszt takiej matki to 30 do 40 zł , a koszt odkładu to ,, refundacja " a nie wolny rynek . Wybrańcy są zainteresowani aby odkład kosztował jak najwięcej . Na wolnym rynku kupisz taniej i dużo lepsze .


a ty kolego jesteś w innym swiecie ja pisze o czym innym a ty mi piszesz o matkach sztucznie unasienionych , ja piszę o pszczelarzach ,a ty o trzymaczach pszczół ...nie dogadamy sie kolego.

Autor:  Miodożerca [ 16 grudnia 2010, 17:22 - czw ]
Tytuł: 

Jak już chcecie sprzedawać to przynajmniej dla pszczelarza który większość rodzin stracił powinny być jakieś inne cenny. Do diabła z rynkiem na którym rządzą pieniądze, zobaczcie co się dzieje w koło nas. Każdy myśli o zysku ponad człowieka. A jeśli coś sprzedawać to niech będzie to uczciwe i godne cenny, aby klient był zadowolony, a nie że kupuje odkład z chorobą itp

Autor:  CYNIG [ 16 grudnia 2010, 17:24 - czw ]
Tytuł: 

KOBER pisze:
Kolego czy ty czytasz siebie?
Najpierw piszesz ,ze chcesz dobre matki do odkładów ,zeby Ci miód przyniosły to Ci odpisałem jakie matki trzeba wyselekcjonować i taka matka kosztuje 40-50 zł i chyba nie dowidzisz czytając oferty bo gdzie nie zerkne to jak byk matjki sa po 40 zł przewaznie u chodowców.
Chcesz miec odkład 3-4 ramki czerwiu i z dobra matka musisz zapłacić 150 zł. Taki co Ci sprzeda taki odkład koncem maja wierz mi jego zysk finansowy to 50 zł może ..
Niektórzy wola miód i nawet za 200 by Ci takiego odkładu nie sprzedali
to tyle


KOBER emocje Cię ponoszą ???
Przeczytaj na spokojnie całą dyskusję. Napisałem, że dla mnie dobry odkład to taki który pozwoli mi zazimować silną rodzinę - to tak wiele ?? (miód z tego odkładu, to jak już napisałem dodatkowy bonus, fajnie jak jest ale nie ma żalu jak nie ma).
Nie obawiaj się o mój wzrok, wiem jakie były ceny i wiem w jakich cenach kupowałem matki, no ale zgoda może patrzymy na inne półki cenowe.
Co do konkretnych cen za odkład, nie wypowiadałem się bo jest to temat między kupującym i sprzedającym.

Nie jest dla mnie problemem kupić odkłady za 150zł (za tyle właśnie kupowałem), takie które dochodzą pięknie do siły. A zysk sprzedawcy, z całym szacunkiem jest jego problemem a nie moim. "Wolny rynek"

Piszesz jakbyś żył z produkcji odkładów i obrażał się na klientów, że chcą kupić jak najtaniej.

Autor:  KOBER [ 16 grudnia 2010, 18:07 - czw ]
Tytuł: 

CYNIG pisze:

KOBER emocje Cię ponoszą ???
Przeczytaj na spokojnie całą dyskusję. Napisałem, że dla mnie dobry odkład to taki który pozwoli mi zazimować silną rodzinę - to tak wiele ?? (miód z tego odkładu, to jak już napisałem dodatkowy bonus, fajnie jak jest ale nie ma żalu jak nie ma).
Nie obawiaj się o mój wzrok, wiem jakie były ceny i wiem w jakich cenach kupowałem matki, no ale zgoda może patrzymy na inne półki cenowe.
Co do konkretnych cen za odkład, nie wypowiadałem się bo jest to temat między kupującym i sprzedającym.

Nie jest dla mnie problemem kupić odkłady za 150zł (za tyle właśnie kupowałem), takie które dochodzą pięknie do siły. A zysk sprzedawcy, z całym szacunkiem jest jego problemem a nie moim. "Wolny rynek"

Piszesz jakbyś żył z produkcji odkładów i obrażał się na klientów, że chcą kupić jak najtaniej.


Kolego uparty jestes ,ale ja jestem wiekszy uparciuch przecież nie bedę Ci robił specjalnie screnów żeby udowodnic jakie były ceny matek pszczelich w ogłoszeniach , w czasopismach itd. Oczywiście masz racje ,ze po 30 ktos tam sprzedawał było kilku hodowców ,ale mniejsza z tym o mnie za mnie to za 5,50 mozesz matki z chin sprowadzić .

Widzisz i tu podsunałes mi pomysł hehee
za 2 lata zabieram sie za produkcje solidnych odkładów
jako ,ze wprawę miałem w hodowli matek pszczelich wiec teraz przyjdzie czas na odkłady
Za to masz plusa
dzieki :piwko:

Autor:  lalux5 [ 16 grudnia 2010, 18:25 - czw ]
Tytuł: 

KOBER pisze:
a ty kolego jesteś w innym swiecie ja pisze o czym innym a ty mi piszesz o matkach sztucznie unasienionych , ja piszę o pszczelarzach ,a ty o trzymaczach pszczół ...nie dogadamy sie kolego.

Czasem zaglądam na ziemię i wybacz mogę wszystkiego nie wiedzieć . Kolego , matka za 40-50 zł to nie jednodniówka .Oczywiście do odkładu można poddać i reprodukcyjną jak ktoś sobie zażyczy i zapłaci , to jest kwestia dogadania się . W większości producenci odkładów poddają jednodniówki które produkują lub kupują ( jeszcze biorą dopłaty do tych matek) , a taka matka nie kosztuje 50 zł. Więcej w tym temacie napisał Ci CYNIG
Odnośnie tz ,, posiadaczy" : Nikomu nie zabronisz posiadania pszczół jak Ci się to marzy!! Nie oceniaj pszczelarzy po ilości uli bo się możesz bardzo pomylić . Znam wspaniałych pszczelarzy o ogromnej wiedzy i doświadczeniu i mających ,, po 5-10 uli " .

Autor:  KOBER [ 16 grudnia 2010, 18:32 - czw ]
Tytuł: 

lalux5 pisze:
Czasem zaglądam na ziemię i wybacz mogę wszystkiego nie wiedzieć . Kolego , matka za 40-50 zł to nie jednodniówka .Oczywiście do odkładu można poddać i reprodukcyjną jak ktoś sobie zażyczy i zapłaci , to jest kwestia dogadania się . W większości producenci odkładów poddają jednodniówki które produkują lub kupują ( jeszcze biorą dopłaty do tych matek) , a taka matka nie kosztuje 50 zł. Więcej w tym temacie napisał Ci CYNIG
Odnośnie tz ,, posiadaczy" : Nikomu nie zabronisz posiadania pszczół jak Ci się to marzy!! Nie oceniaj pszczelarzy po ilości uli bo się możesz bardzo pomylić . Znam wspaniałych pszczelarzy o ogromnej wiedzy i doświadczeniu i mających ,, po 5-10 uli " .


Kolego prosciej juz sie nie da
Koszt produkcji matki córki po matce reproduktorce
i to nie w rodzinie osieroconej tak jak wiekszość tych matek po 30 bo taka jest prawda
tylko w obecnosci matki gdzie przyjecia sa słabe to 40-50 zł .
Za 30 to bym ula nie otwierał i tyle w temacie matek.
tez znam bardzo dobrych pszczelarzy ,ale wiekszość to tacy co maja po 30-80 rodzin jeszcze nie spotkałem fachowca w dziedzinie co by mając 5-10 uli miał ogromna wiedzę .
Zejdz kolego na ziemie

Autor:  Adamek [ 16 grudnia 2010, 18:50 - czw ]
Tytuł: 

do wiadomości panów upartych :D każdy z panów ma rację po trochu
Wiadomo przy masowym wychowie z jakością jest różnie ale matki są w niskiej cenie nawet w hurcie 8 zł -12 zł za jednodniówkę.
Z reguły hodowcy oferują odkłady z matkami po matkach reprodukcyjnych lub na życzenie odkłady z matkami reprodukcyjnymi do dalszej hodowli.
Odkłady u hodowców można nabyć takie gdzie w odkładzie pszczoły obsiadają na czarno 3 ramki ,5 a nawet nie mieszczą się w skrzynce na 6 ramek wiadomo cena będzie różna.
Ceny odkładów jak i matek od lat były ustalane na podstawie cen miodu z tego co pamiętam pisał o tym prof Jerzy Woyke

Pozdrawiam Adam

Autor:  lucjan49 [ 16 grudnia 2010, 18:53 - czw ]
Tytuł: 

Moim zdaniem, siedząc przy kawie i czytając o tej sprawie, mam wrażenie, że powrócił na forum (człowiek z rusznicą) MAKUMBA. Jeśli tak to witam. :leży_uśmiech: :brawo:

Autor:  KOBER [ 16 grudnia 2010, 19:03 - czw ]
Tytuł: 

lucjan49 pisze:
Moim zdaniem, siedząc przy kawie i czytając o tej sprawie, mam wrażenie, że powrócił na forum (człowiek z rusznicą) MAKUMBA. Jeśli tak to witam. :leży_uśmiech: :brawo:


ale makumbie brakowało dobrych manier tak wyczytałem z forum do tego zarliście sie dość ostro
i muszę cię zmartwic kolego nie jestem makumbą
wiem ,ze chciałeś juz zacząć kłótnie ,ale nic z tego to nie ja :język:

Autor:  BoCiAnK [ 16 grudnia 2010, 19:11 - czw ]
Tytuł: 

KOBER pisze:
lalux5 pisze:
Czasem zaglądam na ziemię i wybacz mogę wszystkiego nie wiedzieć . Kolego , matka za 40-50 zł to nie jednodniówka .Oczywiście do odkładu można poddać i reprodukcyjną jak ktoś sobie zażyczy i zapłaci , to jest kwestia dogadania się . W większości producenci odkładów poddają jednodniówki które produkują lub kupują ( jeszcze biorą dopłaty do tych matek) , a taka matka nie kosztuje 50 zł. Więcej w tym temacie napisał Ci CYNIG
Odnośnie tz ,, posiadaczy" : Nikomu nie zabronisz posiadania pszczół jak Ci się to marzy!! Nie oceniaj pszczelarzy po ilości uli bo się możesz bardzo pomylić . Znam wspaniałych pszczelarzy o ogromnej wiedzy i doświadczeniu i mających ,, po 5-10 uli " .


Kolego prosciej juz sie nie da
Koszt produkcji matki córki po matce reproduktorce
i to nie w rodzinie osieroconej tak jak wiekszość tych matek po 30 bo taka jest prawda
tylko w obecnosci matki gdzie przyjecia sa słabe to 40-50 zł .
Za 30 to bym ula nie otwierał i tyle w temacie matek.
tez znam bardzo dobrych pszczelarzy ,ale wiekszość to tacy co maja po 30-80 rodzin jeszcze nie spotkałem fachowca w dziedzinie co by mając 5-10 uli miał ogromna wiedzę .
Zejdz kolego na ziemie

Chłopy Dajcie se spokój
Typ hodowli matek czy wybór metody nie ma tu nic wspólnego co do jej ceny
Owszem porządnej jakości matka zawsze różni się ceną od tej co przez kratę przechodzi choć też nie zawsze i cena matki nie zawsze jest adekwatna do jej wyglądu czy wartości widziałem drogie matki które na sam widok wprawiały w śmiech nie tylko mnie i widziałem Tanie matki co były okazami hodowlanymi włącznie z walorami jakie mają mieć w zaletach
Cena matki unasienionej nie wynika z metody hodowanej ale typu unasiennienia
Ktoś ponosi koszt ulika weselnego ,względnie odkładu małego , pokarmu jaki dostarczył do tego ulika i czasu jaki poświęcił na jego obsługę trudno aby Matka nieunasieniona kosztowała 20 zł a unasieniona 30 ( choć znam hodowcę co ma Piękne matki unasienione naturalnie w tej cenie ) gdyż przynajmniej mi by się nie opłacało za 10 zł rąk z kieszeni wyciągać i bawić się w unasienianie
Jeżeli chodzi o odkład to rzadko rzadko zdarza się producent co by do odkładu wstawiał matki wcześniej unasienione zawsze lecą tam mateczniki albo matki nie unasienione
Cenę odkładu dyktuje ten co go zrobił bo on sam wie ile w to pracy włożył
Są lata co wszystko idzie jak po maśle i byle odbiorca był a są lata jak ten co aby sprzedać uczciwy odkład niejednokrotnie zysk = był " 0"
Nie mylić z refundacją bo tu cenę dyktuje możliwość Wyciśnięcia Kasy z ARR
takie odkłady powstają na innych zasadach liczy się sztuka i papier odbioru bo żadnemu kupującemu przez myśl nie przejdzie dowodzić roszczeń i tylko pobulcy sobie pod nosem ze złości i na tym poprzestanie i tu jest błąd
Uczciwie zrobiony odkład 5 ramkowy odebrany na początku czerwca przy odpowiedniej opiece zwróci się jeszcze tego samego sezonu o ile pod koniec lipca rozpocznie się dla niego odpowiedni pożytek terenowy

Autor:  KOBER [ 16 grudnia 2010, 19:32 - czw ]
Tytuł: 

Dowiedzieliście się od mistrza teraz ? Dokładnie sobie przeczytajcie jeszcze raz zdanie z (rzadko , rzadko) i przeanalizujcie 12-14 dni straty , chyba ze leci czerw "dodatkowy" 1 ramko ,ale komu sie chce dokładać ? Przy refundacji na 100% nie dokładają , prywatnie w 60 % pszczelarzy pewnie dołozy ,a zeby wizualnie nadrobić 12-14 dni to odkład robi sie z czerwiu otwartego hehehe prawie czerw bedzie zasklepiony jak młoda matka sie unasieni :)
:oczko:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/