FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Straty pszczół podczas koszenia http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=23&t=4530 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Imkerei [ 11 kwietnia 2011, 20:41 - pn ] |
Tytuł: | Straty pszczół podczas koszenia |
Szwajcarzy przeprowadzili badania z których wynika, że kosiarki rotacyjne uśmiercają duże ilości pszczół. Połowa znalezionych pszczół , w skoszonej koniczynie lub facelii, była martwa lub nie zdolna do lotu. Druga połowa mogła jeszcze latać, ale uszkodzenia uniemożliwiały tym pszczołom dalsze zbieranie. Szacuje się, że na 1h koniczyny ginie podczas koszenia 9-25 tys. pszczół, a na 1h facelii aż 90 tys. pszczół. Przed koszeniem policzono , że średnio na 1 m kwadratowym znajdowało się 3,9 pszczoły na koniczynie i aż 26 pszczół na facelii. http://honighaeuschen.de/fileadmin/Dokumente/Maehverluste.pdf |
Autor: | AndrzejW [ 11 kwietnia 2011, 20:51 - pn ] |
Tytuł: | |
Czyli morał prosty, najlepiej byłoby kosić w momencie gdy na wyżej wymienionych pszczoły nie latają. Tylko jest problem bo z tego co wiem to facelię oblatują to późnych godzin wieczornych. Myślę że nikogo z rolników nie da się przekonać żeby kosił w deszcz lub raniutko zanim zaniknie rosa. Ale informacja bardzo ciekawa. |
Autor: | Daniwl [ 12 kwietnia 2011, 14:54 - wt ] |
Tytuł: | |
Gdy się już kosi facelie to chyba przed zakwitnięciem żeby uprawic ziemię czy to prawda? Przecież rolnikowi chyba będzie również lepiej wjechać w pole traktorem gdy temp spada i się ściemnia niż wyjeżdżanie w palące słońce no nie?! |
Autor: | mateusz1234 [ 12 kwietnia 2011, 15:30 - wt ] |
Tytuł: | |
Szkoda pszczół ale to właśnie widać jak człowiek (rolnik) nie docenia tego co mu zapyliło kwiaty |
Autor: | Dariuszdawid08 [ 12 kwietnia 2011, 15:41 - wt ] |
Tytuł: | |
Cytuj: Przecież rolnikowi chyba będzie również lepiej wjechać w pole traktorem gdy temp spada i się ściemnia niż wyjeżdżanie w palące słońce no nie?!
Jak rolnik posiada np 50h facelii to nie będzie patrzył czy słońce praży czy mu czasem wygodniej nie będzie wieczorem, bo musi się wyrobić ze wszystkimi pracami w terminie. Inna sprawa że ze szkodą dla pszczół, sądzę że większość rolników nie zdaje sobie sprawy z tego ile tych owadów może zabić. |
Autor: | Demontri [ 12 kwietnia 2011, 17:46 - wt ] |
Tytuł: | |
Do mateusz1234: Po pierwsze rolnik jak coś ścina facelię (jeśli była w plonie głównym) jak są już odpowiednio wykształcone nasiona a wtedy tylko nieliczne kwiaty kwitną. Więc zabijane są nieliczne pszczoły. Z drugiej strony jeśli facelia wysiana była na poplon to nie znam rolnika, który trzymał by jakąkolwiek roślinę do kwitnięcia (zwykle nawet nie mają szans na zakwitnięcie gdyż za krótki jest okres wegetacyjny). Uważam, że takie badania są bez sensu a jak nie znacie się na rolnictwie to nie piszcie takich głupot o rolnikach. |
Autor: | mateusz1234 [ 12 kwietnia 2011, 18:29 - wt ] |
Tytuł: | |
Demontri, A dlaczego ty się tak bulwersujesz od razu ?? ![]() |
Autor: | Demontri [ 12 kwietnia 2011, 18:58 - wt ] |
Tytuł: | |
mateusz1234 pisze: Demontri, A dlaczego ty się tak bulwersujesz od razu ??
![]() Nie bulwersuję się tylko piszę jak jest. Przyznam rację, że rolnicy nie zdają sobie w dużej mierze sprawy z tego, że mogli by mieć większe zyski dzięki pszczołom ale jak ktoś pisze jakieś krytyczne uwagi na temat rolników to niech to będą to fakty a nie jakieś bezsensy. |
Autor: | dulcis_aurum [ 12 kwietnia 2011, 19:50 - wt ] |
Tytuł: | |
bardzo ciekawe wywody......ilu z was posiada wykształcenie rolnicze??? mateusz1234 pisze: Szkoda pszczół ale to właśnie widać jak człowiek (rolnik) nie docenia tego co mu zapyliło kwiaty
wiesz..... dżdżownice spulchniają glebę,wzbogacają ja w azot, tworzą strukturę gruzełkowatą ...........itd. a jednak człowiek (wędkarz) zakłada ją na haczyk...... ![]() |
Autor: | Demontri [ 12 kwietnia 2011, 20:14 - wt ] |
Tytuł: | |
Ja mam, z tymi dżdżownicami i azotem to hmmm, w pewnej części tak ale raczej niewielkie ilości w porównaniu do innych źródeł. Tak czy siak temat zbędny. |
Autor: | miły_marian. [ 12 kwietnia 2011, 20:28 - wt ] |
Tytuł: | |
Moi drodzi trzeba pamientać ze jak się kosi facelie to jest koniec lata albo srodek i rodziny są bardzo silne . Matki czerwia dzienie 2000jajeczek ale i 2000 tys pszczoły pada z cieżkiej pracy . A jak wiemy pszczoła wypracowana ostatni lot po nektar leci tam gdzie jest jego pełnoi juz nie wraca do ula. I tak wesmy 4 dni po 2000 tys to mamy 8tys ale tylko z 1 rodziny.Czyli jest naturalna selekcja no moze jak sie kosi w południe to troche sie niszczy pszczół ale nie tyle co tam piszą w Szwajcarji. Pozdrawiam miły_marian |
Autor: | mateusz1234 [ 12 kwietnia 2011, 21:55 - wt ] |
Tytuł: | |
o I tu się w pełni zgadzam z miły_marian, |
Autor: | PawełS. [ 12 kwietnia 2011, 22:13 - wt ] |
Tytuł: | |
A w dodatku jak się ma osłony na rotacyjnej to większość owadów ucieka jeszcze przed nożami, dlatego że osłona wypłasza owady. |
Autor: | marcing [ 13 kwietnia 2011, 10:26 - śr ] |
Tytuł: | |
Osłona nie służy może do płoszenia owadów ale do ochrony przed wyrzucanymi kamykami przy okazji może coś wypłoszy,a tak po za tym to kto kosi koniczynę czerwona w pełni kwitnienia i po co lub facelię jak ma to być surowiec na paszę to się kosi najpóźniej do początku kwitnienia później zawartość włókna rośnie i spada strawność takiej paszy czyli same straty. Skoro światły rolnik nie pozwoli sobie na takie marnotrawstwo to o czym my się tu wywodzimy taki rolnik co kosi koniczynę na paszę jak przekwita to nie rolnik jemu już nic nie da się uświadomić. Co do takich bezsensownych badań to można by dorzucić ilość zabitych płazów podczas koszenia w czasie deszczu tak źle i tak nie dobrze ![]() |
Autor: | pawel. [ 13 kwietnia 2011, 10:35 - śr ] |
Tytuł: | |
Moje zdanie jest w tej sprawie troche inne ponieważ u mnie inaczej to przebiega niema koszenia tylko lecą talerzówką i potem orają .W zależności co sieją ale te prace wykonują już gdy jest ćiemno chodzi o wykonanie prac talerzówką , wszyscy mnie znają bo to glównie koledzy ,pracy mają dość w polu i spokojnie poplon sobie kwitnie a pod koniec robią tak jak pisałem na początku talerzówka i orka i po sprawie kłopotu nie mam z nikim sznują ciebie i wiedzą czym się zajmujesz i do twoich pszczół mają szacunek , chyba że gospodarze ni wiedzą ze maćie stac paśieki ,ale to już inny problem .PAWEL |
Autor: | PawełS. [ 13 kwietnia 2011, 13:26 - śr ] |
Tytuł: | |
marcing pisze: Osłona nie służy może do płoszenia owadów ale do ochrony przed wyrzucanymi kamykami przy okazji może coś wypłoszy,a tak po za tym to kto kosi koniczynę czerwona w pełni kwitnienia i po co lub facelię jak ma to być surowiec na paszę to się kosi najpóźniej do początku kwitnienia później zawartość włókna rośnie i spada strawność takiej paszy czyli same straty. Skoro światły rolnik nie pozwoli sobie na takie marnotrawstwo to o czym my się tu wywodzimy taki rolnik co kosi koniczynę na paszę jak przekwita to nie rolnik jemu już nic nie da się uświadomić. Co do takich bezsensownych badań to można by dorzucić ilość zabitych płazów podczas koszenia w czasie deszczu tak źle i tak nie dobrze
![]() Wiem że osłona nie służy do koszenia, ale przesówa się po trawie to owady odlatują, wiem bo sam koszę łąki i opisuję co widzę w czasie koszenia. A że koszę c 330 to w sumie siedzę blizko rotacyjnej ![]() |
Autor: | marcing [ 13 kwietnia 2011, 17:02 - śr ] |
Tytuł: | |
Nie ma co sobie tym głowy zaprzątać to na pewno nie są duże straty dla rodzin pszczelich tak do tego doliczyć ile pszczół może zginąć w pajęczynach i jeszcze innych okolicznościach to by momet osiwiał jak by miał się tym przejmować problem jest jak ktoś mało świadomy i życzliwy w samo południe o pryszcze kwitnącą plantację wtedy giną nie tylko pszczoły które są na plantacji ale i w ulach i nie ma siły na takich ludzi to jest smutne a nie każdy ma siły na polskie sądy |
Autor: | pawel. [ 13 kwietnia 2011, 19:33 - śr ] |
Tytuł: | |
marcing pisze: Nie ma co sobie tym głowy zaprzątać to na pewno nie są duże straty dla rodzin pszczelich tak do tego doliczyć ile pszczół może zginąć w pajęczynach i jeszcze innych okolicznościach to by momet osiwiał jak by miał się tym przejmować problem jest jak ktoś mało świadomy i życzliwy w samo południe o pryszcze kwitnącą plantację wtedy giną nie tylko pszczoły które są na plantacji ale i w ulach i nie ma siły na takich ludzi to jest smutne a nie każdy ma siły na polskie sądy Itu masz całkowitą racje z tymi opryskami Pawel
|
Autor: | polbart [ 14 kwietnia 2011, 00:35 - czw ] |
Tytuł: | Re: Straty pszczół podczas koszenia |
Imkerei pisze: Szwajcarzy przeprowadzili badania z których wynika, że kosiarki rotacyjne uśmiercają duże ilości pszczół. Połowa znalezionych pszczół , w skoszonej koniczynie lub facelii, była martwa lub nie zdolna do lotu. Druga połowa mogła jeszcze latać, ale uszkodzenia uniemożliwiały tym pszczołom dalsze zbieranie. Szacuje się, że na 1h koniczyny ginie podczas koszenia 9-25 tys. pszczół, a na 1h facelii aż 90 tys. pszczół.
Przed koszeniem policzono , że średnio na 1 m kwadratowym znajdowało się 3,9 pszczoły na koniczynie i aż 26 pszczół na facelii. http://honighaeuschen.de/fileadmin/Dokumente/Maehverluste.pdf Przeprowadzili badania swojego ![]() ![]() Wylewny naród. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |