FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 18 sierpnia 2025, 20:12 - pn

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 45 ] 
Autor Wiadomość
Post: 16 czerwca 2011, 17:13 - czw 

Rejestracja: 24 maja 2011, 18:51 - wt
Posty: 754
Lokalizacja: Niemcy
Ule na jakich gospodaruję: Dadant i WLKP
Zachciało mi się świeżego miodku lipowego :) Pojechałem do pasieki nakręcić. Z dzieckiem (5 lat) się umówiłem, że jeśli już tak bardzo chce, to będzie wirować, ale do uli nie będzie podchodzić. Wszystko było dobrze, ramki do transportówki prawie czyste, tylko kilka pszczół, potem miotełka i już naprawdę czyste od pszczół ramki do wirówki. Ładnie szło, ale nie wziąłem pod uwagę fantazji dziewczęcej. Pszczoły były takie miłe, a miód taki smaczny, że przyszła dać pszczołom kwiatek w nagrodę. :D Dostała dziewczyna dwa strzały i się skończyły podziękowania, szybka akcja, obmyłem zimną wodą, i nawet nie płakała. Całe szczęście, że się nie oganiała, to były tylko powierzchowne wkłucia.
A miód mniam :brawo:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 czerwca 2011, 21:15 - czw 

Rejestracja: 17 stycznia 2011, 21:58 - pn
Posty: 135
Lokalizacja: Piotrowice (św)
Ule na jakich gospodaruję: Warszawski zwykły
To ja trochę starszy ale jak mnie jakaś atakuje to się oganiam i spier..lam ile sił w nogach a później żądło w koszulce jest(juz 2 razy tak miałem), ale jeszcze mnie pszczoła nie ugryzła poprzez taki właśnie atak :D :leży_uśmiech:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 czerwca 2011, 21:26 - czw 
I błąd Danielu, spokój to podstawa, oganiając się rozwścieczasz jeszcze większą armię pszczół. W kwestii użądleń jak w sobotę wirowałem miód a dokładniej zabierałem ramki z jednego z uli mój 4,5-letni syn podszedł na 10 metrów ode mnie (nie zauważyłem go wcale bo zaszedł z tyłu) i zapytał czemu zabieram miodek pszczółkom. Nie upłynęło długo nim zdążyłem go wygonić dostał żądło pod samym okiem, z płaczem pobiegł do domu, ja zabrałem ramki i za nim zobaczyć co się dzieje, jak doszedłem do domu już nie płakał a po użądleniu miał czerwoną kropkę, nawet nie spuchł jak ja po ugryzieniu jak dostanę centralnie gdzieś w dłoń a on dostał żądło pod okiem, musiał je zdrapać chyba bo widziałem jak przetarł palcami pod okiem po użądleniu. Ja jak bym dostał tak jak on pod oko pewnie bym go nie otworzył choć nie puchnę już tak jak kiedyś to jednak i to dziwne też nie zawsze ale czasami się opuchlizna pokaże a czasem też mam taką czerwoną kropkę i nic więcej, i wytłumaczcie mi czemu tak jest? Odrazu uprzedzając przed odpowiedzią powiem, jadu zawsze sądzę że dostaję tyle samo bo jak któraś ciapnie to zrywam żądło odrazu paznokciem. W sobotę dostałem w dłoń 11 żądeł to dłoń spuchła ale nie na tyle by stracić możliwość zginania palców ale jednak, w niedzielę dostałem w drugą dłoń dwa żądła: jedno w jeden palec i spuchł jak bańka a w drugi palec tej samej dłoni poszło drugie żądło i tylko kropka czerwona. I o co tu chodzi? :szok: :?:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 16 czerwca 2011, 22:00 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 października 2007, 21:05 - wt
Posty: 208
Lokalizacja: Wambierzyce
Mój synek 5 letni-zapalony młody pszczelarz zresztą- niejedno użądlenie już odczuł. Zawsze bez żadnego problemu, jedynie jakaś czerwona kropka. Nawet ostatnio zabrał mi jakąś klateczkę i pszczoły do niej palcami wkładał i któraś go w palucha użądliła-dopiero wieczorem się przyznał.Jednak parę dni temu dostał użądlenie pod oko myślę -nie ma problemu,dostał wapno,klemastinum będzie ok.Jednak po chwili zaczęła się wysypka na całym ciele,mówił że swędzi jak diabli i wylądowaliśmy w szpitalu.Na szczęście wszystko po zastrzyku z hydrokortyzonu dobrze się skończyło ale jak widać użądlenie użądleniu nierówne i które z kolei -mimo że poprzednie przeszły bez echa- może być groźne.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 czerwca 2011, 22:09 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2008, 22:30 - śr
Posty: 1161
Lokalizacja: Kwidzyn
Ule na jakich gospodaruję: leżak wielkopolski z nads 1/2D
Apacz tak siedzieje gdy urządli osa nie pszczoła ,wiem cos o tym ,Mam podobne objawy przy urządleniu osy , spytaj choć dlaniego kazdy owad to pszczoła czy napewno to pszczółka zrobiła , bo na moje to daleka krewna osa


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 czerwca 2011, 04:20 - pt 

Rejestracja: 25 marca 2009, 07:38 - śr
Posty: 949
Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
Ule na jakich gospodaruję: WP
odczyn jak i ilość jadu osy i pszczoły jest różny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 czerwca 2011, 21:26 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 20:49 - sob
Posty: 825
Lokalizacja: Radłów Koło tarnowa
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
nie rozumiem tylko po co narażać się na 11 ukłuć przecież można się tak opancerzyć że nigdzie żadna nie wciśnie żądła


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 czerwca 2011, 21:30 - pt 
Po co mam się opancerzać bym potem nie mógł ramki w dłoni utrzymać albo miał ograniczone czucie ew. nagniótł sobie pszczół skórzanymi rękawicami, wtedy je rozsierdzę dopiero? wolę te 11 użądleń i zwiększanie z czasem odporności. Zresztą wiele razy robiłem i nawet jedna nie ciapnęła, widać w ten dzień coś im nie przypasowało ale co tam w końcu są moje i ja im zabieram to co ich więc niech im czasem "ulży" że bronią gniazda. :oczko:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 17 czerwca 2011, 21:32 - pt 
takie "opancerzenie " też może wzmagać agresję, pocisz się niemiłosiernie ,zaczynasz capić i to drażni pszczoły :tasak:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 17 czerwca 2011, 21:35 - pt 
Fakt. :brawo:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 17 czerwca 2011, 22:05 - pt 

Rejestracja: 08 lutego 2011, 00:35 - wt
Posty: 113
Lokalizacja: myślenickie
stachu pisze:
takie "opancerzenie " też może wzmagać agresję, pocisz się niemiłosiernie ,zaczynasz capić i to drażni pszczoły :tasak:


moim zdaniem komfort pracy jest o dużo lepszy jeśli ma się pewność że nic cię nie użądli. ja używam kombinezonu i rękawiczek gumowych ręka się troszke w nich poci ale dużo to nie przeszkadza. za to mam poczucie 99 % bezpieczeństwa


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 czerwca 2011, 22:06 - pt 
można i tak :oczko:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 17 czerwca 2011, 22:16 - pt 
A ja celowo pozwalam się użądlić by całkowicie się uodpornić na jad pszczeli a dodam że uczulony nie jestem. :oczko:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 17 czerwca 2011, 22:19 - pt 

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 22:25 - śr
Posty: 172
Lokalizacja: lubuskie
Ule na jakich gospodaruję: dadant
mój syn [5 lat] ma kombinezon kupiony u łysonia chyba chodzi zemną wszedzie i sie nie boi miód kreci z zona nieraz go uzadliła jak szedł zamna nie ubrany spieprzał i krzyczał ale po użadleniu ani sladu

_________________
http://pasiekawiktoria.pl/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 czerwca 2011, 23:22 - pt 

Rejestracja: 24 maja 2011, 18:51 - wt
Posty: 754
Lokalizacja: Niemcy
Ule na jakich gospodaruję: Dadant i WLKP
Mnie trochę wkurza ten cały kombinezon, człowiek jest taki niezgrabny w rękawiczkach i nie można nic zjeść przez siatkę, a już próbowałem :uśmiech:.
Ostatnio dostałem 3 żądła, 2 z powodu mojej wzmożonej uwagi na dziecko, chwyciłem pszczoły łapiąc za rączkę transportówki :) Trzecia mnie dziabnęła w nos z dala od uli, jak już wszystko umyłem, przebrałem się, ale wtedy zmieniała się pogoda i zaczęły być zdenerwowane.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 czerwca 2011, 22:51 - sob 
praca przy pszczołach, to czysta przyjemność, sam, to tylko w spodenkach chodzę do nich, sporadyczne użądlenia już nie doskwierają, natomiast mam dwie córki, 2 i 3,5 roku i one chodzą do pszczół razem ze mną, o dziwo jeszcze nie zostały pożądlone, a nie są ubierane w kombinezony i zajadają przy ulach miodek prosto z plastrów :mniam miodek: , dodam, że ule stoją kilka metrów od domu już kilka lat

jednak nie było tak miło kiedy zaczynałem, a zacząłem od roju, który przyleciał i zadomowił się u mnie, tak się mi spodobało, że postanowiłem, że będę miał pasiekę i dokupię kilka rodzin, jak pomyślałem, tak zrobiłem i pojechałem wiosną następnego roku po pszczoły, oczywiście trzeba było przejrzeć przed zakupem, wiec do dzieła, razem z właścicielem, oczywiście "twardziel" bez kapelusza, pierwszy ul i od razu strzał w powiekę, dodam, że widzę na jedno oko i dostałem w zdrowe, przegląd i zakupy tego dnia się już skończyły pospieszną ucieczką do domu (150 km), dojechałem i następne 2 dni spędziłem na słuchaniu telewizora :leży_uśmiech:

tydzień później przywiozłem 19 pni :zeby:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 19 czerwca 2011, 22:14 - ndz 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Bul po użondleniu zalerzy od wieku pszczoły, Pszczoła z wiekiem ma wiencej jadu i głebiej wprowadza żondło w ciało i jest sztywniejsze niz u młodej pszczoły. Pszczoła 2 dniowa jak uzondli kiedy ją przygnieciemy nie chcaco to jak niewyskrobiemy tego żądła to nie spuchniemy bo mało ma jadu.Ale pszczoła 35dniowa jak użondli to jest duzy ból i opuchlizna.Żondło nie sciskamy tylko zeskrobujemy dłutem albo paznokciem bo jak sciskamy pecherzyk z żodłem i jadem to cało zawartosć wciskamy do ciała. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19 czerwca 2011, 22:17 - ndz 

Rejestracja: 17 stycznia 2011, 21:58 - pn
Posty: 135
Lokalizacja: Piotrowice (św)
Ule na jakich gospodaruję: Warszawski zwykły
Jak cuś to chwytam paznokciami xD


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19 czerwca 2011, 22:31 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 czerwca 2010, 17:51 - ndz
Posty: 311
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: WZ i Ostrowska
Taaa ja kiedyś byłem uczulony na użądlenia ... psychicznie. Jakby ktoś mi powiedział że teraz będę chodził do pszczół w krótkich spodniach albo przekładał odkłady w krótkim rękawku i kapeluszu to bym nie uwierzył hehehe. A córa 5 lat a "chodzi" ze mną do pszczół odkąd ma 2,5 roku - pierwszy raz to cała weszła do kapelusza , wziąłem na ręce i zabrałem do ula pokazywać wszystko. teraz jak słyszy że idę do pszczół to płacz jest żebym ją zabrał. Ale nieuchronnie zbliża się czas że ją coś użądli... jeszcze nie zarobiła żądełka.

Za to ja od czasu do czasu dostaję jakieś żądło, w skrajnych sytuacjach 15-20 użądleń. A to dymu mi się nie chce rozpalić, a to niepogoda a trzeba coś zrobić bo termin itpitd ale :
co cię nie zabije to cię wzmocni :leży_uśmiech: :leży_uśmiech: :leży_uśmiech:

_________________
Pszczoły to esencja natury :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19 czerwca 2011, 22:36 - ndz 
miły_marian pisze:
Żondło nie sciskamy tylko zeskrobujemy dłutem albo paznokciem bo jak sciskamy pecherzyk z żodłem i jadem to cało zawartosć wciskamy do ciała.


w powiekę, to właśnie sobie wcisnąłem, nie można dóbr marnotrawić :oczko:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 19 czerwca 2011, 22:51 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 lipca 2010, 18:30 - wt
Posty: 115
Lokalizacja: Kotlina Kłodzka
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp,Wlkp18cm,langstroth
Mam w pierwszym z brzegu ulu złośliwe kundle :tasak:
Było cieplutko i zaglądałem do gniazda chcąc utłuc stara matkę i wymienić ją na lepszą.Mój dziadek podszedł tak ok. 5-6 metrów od ula i uciekł dostając 7 żądeł ,ale był po alkoholu i jak twierdził "pszczoły mnie znają i mnie lubią " :uśmiech: :uśmiech: na następny dzień zmienił swoje zdanie :śmieję się z ciebie: i trzyma się z dala jak tylko przeglądam ule. :oczko:

_________________
http://www.youtube.com/watch?v=GcvhUyslPWI


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19 czerwca 2011, 22:52 - ndz 

Rejestracja: 17 stycznia 2011, 21:58 - pn
Posty: 135
Lokalizacja: Piotrowice (św)
Ule na jakich gospodaruję: Warszawski zwykły
Hehe jak pszczoła zostawiła kiedyś żądło w mojej koszulce to je wyciągnąłem i ukułem się w rękę :D
Tak dla zdrowia :leży_uśmiech:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19 czerwca 2011, 23:57 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 października 2010, 11:20 - ndz
Posty: 392
Lokalizacja: Opole
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korpusowe
Ja moją małą przyzwyczajam. Teraz dzieci boja się każdego owada - istna panika. Trzeba nauczyć że to też jest małe stworzonko. Zawsze pytam owad jest jaki duży i pokazuje palcami że ma ok 3cm a ty jaka jesteś duża? Coś tam udaje mi się przemówić.
Obrazek
Obrazek

_________________
Człowiek wytwarza zło, jak pszczoła miód - William Golding


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 czerwca 2011, 07:58 - pn 

Rejestracja: 24 maja 2011, 18:51 - wt
Posty: 754
Lokalizacja: Niemcy
Ule na jakich gospodaruję: Dadant i WLKP
BartekOpole pisze:
Ja moją małą przyzwyczajam. Teraz dzieci boja się każdego owada - istna panika.

Jesteś potworem! Taki wielki ul i taka mała córka, cała by się w nim zmieściła, gdyby ją pszczoły wciągnęły do środka! ;-)
Ale masz rację co do dzieci, wszyscy się boją owadów, jak wpada pszczoła do klasy, to reakcja wszystkich jest jak przy wizycie dużego aligatora. Gdy jakiś "bohater" zabije owada zeszytem, to jest wielka ulga. Tak reagują wszyscy od pewnego wieku, najstarsi najgorzej, to chyba z takiego pielęgnowania fobii.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 czerwca 2011, 15:58 - pn 

Rejestracja: 12 czerwca 2011, 19:50 - ndz
Posty: 46
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Mam takie pytanie, bo ule mamy dopiero kilka tygodni. Dostałam już kilka strzałów w różne miejsca. Za każdym razem z objawów widocznych mam tylko bąbla jak po ukąszeniu komara i rumień wokoło. Więc niby nie jest źle. Ale za każdym razem moment po użądleniu przychodzi taka fala bólu że ścina mnie z nóg i robi mi się niedobrze. Po paru minutach kolejna ostra fala bólu, a potem jeszcze ze 2,3 słabsze. Czy ktoś jeszcze ma takie dziwne objawy? Bół jest taki jakbym nożem w bebechy dostała a nie żądełkiem. Jak oberwałam w ramię u nasady szyi to czułam kluchę w gardle, mimo iż niby nie zapuchłam. Pytam, bo nie wiem czemu mój organizm reaguje tak dziwnie i zastanawiam się czy aby więcej użądleń na raz nie skończyłoby się źle? W głowie mi się nie mieści że użądlenie może tak bardzo bolec, więc czy to normalna reakcja? Czy jednak coś nie tak? Dodam że jak byłam dzieckiem to nie raz żądliły mnie pszczoły czy osy, zawsze tylko bąbelek i popiekło trochę, nic więcej.
Mam 2letnego synka i po mojej reakcji boję się go zabierac w pobliże uli.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 czerwca 2011, 16:41 - pn 

Rejestracja: 12 czerwca 2011, 19:50 - ndz
Posty: 46
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Właśnie świeżo oberwałam w rękę. Objawy jak zwykle plus obolałe gardło (??). Ciekawe co by było jakbym dostała bezpośrednio w szyję......


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 czerwca 2011, 16:53 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 września 2010, 21:42 - wt
Posty: 288
Lokalizacja: Grodziczno/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: LN3/4
Marzena a może kupić sobie jakiś kombinezon i rękawice? Moje złośnice też mnie nie rozpieszczają ale od momentu gdy mam taki kosmiczny ciuszek to śmieję im się w twarz :leży_uśmiech:

http://pszczelnictwo.com.pl/kombinezon_ ... d_108.html

Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 czerwca 2011, 17:14 - pn 

Rejestracja: 25 marca 2009, 07:38 - śr
Posty: 949
Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
Ule na jakich gospodaruję: WP
Moje dzieci lubiły przychodzić do pasieki nawet mi pomagały np dymiły-ale do czasu.
Zapomniałem ,że jestem na gryce, dzieci przyszły sobie jak zwykle nałożyły kapelusze, ale gdzieś ktoraś pszczółka zaczęła się do nich dobierać, jakoś dostała się do środka kapelusza no i panika, zerwany kapelusz,kilka użądleń w głowę no i koniec miłości do pszczółek.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 czerwca 2011, 17:18 - pn 

Rejestracja: 12 czerwca 2011, 19:50 - ndz
Posty: 46
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Mi nie chodzi o to jak unikać żądlenia, bo to wiem, tylko czy ktoś jeszcze miał taką reakcję organizmu i jeśli tak to jak kończyło się to w przypadku większej ilości użądleń naraz. Kombinezon mam, ale nie będę w nim pielić w ogródku 10metrów od uli- a tam też przylatują żądlić. Dziś nawet na podwórku się pokazały, co wcześniej im się nie zdarzało. Mam nadzieję że to tylko wpływ pogody, jak się nie uspokoją to będzie trzeba matkę zmienic.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 czerwca 2011, 17:30 - pn 

Rejestracja: 24 maja 2011, 18:51 - wt
Posty: 754
Lokalizacja: Niemcy
Ule na jakich gospodaruję: Dadant i WLKP
Ja nie mam takich reakcji. Szczypie miejsce pożądlone, ale szybko przechodzi, u dziecka jest to samo.
Raz tylko kilka dni trzymała mnie opuchlizna (po komarach!), ale wtedy zostałem pokąsany przez co najmniej 500 sztuk, bo uparłem się, że coś skończę, było przed deszczem i byłem mocno spocony, zignorowałem owady, bo co to takiego komar? Takiego pogryzienia przez pszczoły pewno bym nie przeżył.
Uważaj więc, żeby nie przedobrzyć, jak Cię ugryzie więcej sztuk (20?), to może być różnie. Może warto zrobić jakieś badania?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 czerwca 2011, 18:02 - pn 

Rejestracja: 17 stycznia 2011, 21:58 - pn
Posty: 135
Lokalizacja: Piotrowice (św)
Ule na jakich gospodaruję: Warszawski zwykły
Zdecydowanie powinna pani się udać do lekarza bo to nie są normalne objawy i jak wyżej gdyby pożądliły panią w większej ilości byłoby naprawdę źle.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 czerwca 2011, 18:40 - pn 

Rejestracja: 12 czerwca 2011, 19:50 - ndz
Posty: 46
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Tak podejrzewałam, ale chciałam spytac bo mąż się śmieje że to z paniki. Ale ja się nie boję uządleń, a dziś po tym jak mam obolałe gardło po ugryzieniu w rękę to już w ogóle przestało mi się to podobac. Do jakiego to trzeba lekarza? Normalnie test na alergię zrobic czy inaczej można sprawdzic?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 czerwca 2011, 18:46 - pn 

Rejestracja: 17 stycznia 2011, 21:58 - pn
Posty: 135
Lokalizacja: Piotrowice (św)
Ule na jakich gospodaruję: Warszawski zwykły
Nie znam się zbytnio na lekarzach który od czego, wydaje mi się że do rodzinnego i ten ewentualnie da skierowanie to specjalisty.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 czerwca 2011, 18:49 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Marzena,
do alergologa

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 czerwca 2011, 21:17 - pn 
Marzena to normalne objawy nie puchnie ,ale boli pierońsko nie potrzebujesz specjalisty . :oczko:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 27 czerwca 2011, 22:06 - pn 

Rejestracja: 24 maja 2011, 18:51 - wt
Posty: 754
Lokalizacja: Niemcy
Ule na jakich gospodaruję: Dadant i WLKP
Jeśli ma opuchliznę w gardle, to raczej nie jest normalne. Tak samo ból, jak przy krojeniu nożem. Może ma taki próg bólu i tak to odczuwa. Ale jeśli nie, to co wtedy? :kapelan:?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 czerwca 2011, 22:15 - pn 
Nie zauwazyłem no jak kolezanka dostała w reke to nie powinno gardło boleć.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 27 czerwca 2011, 23:23 - pn 

Rejestracja: 12 czerwca 2011, 19:50 - ndz
Posty: 46
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Próg bólu mam wysoki, jestem babą ;-) Poczytałam trochę na necie, ostry ból jest jednym z objawów uczulenia, tak samo jak nudności. Myślałam że gdyby to było uczulenie to od pierwszego razu powinnobyc ostro, a nie gorzej z kolejnymi, a tu się okazuje że pierwsze użądlenie przebiega łagodnie, dopiero kolejne źle- czyli tak jak u mnie. Jeśli będę porcjować użądlenia to powinnam się odczulić (ale jak to zrobic w praktyce nie bardzo wiem, trzeba co kilk tygodni zwiększac dawki jadu, a zimą jak?), ale jeśli zanim to nastąpi napadnie mnie więcej pszczółek to może być bardzo kiepsko. Więc podjadę sobie w tygodniu do lekarza po jakieś leki na receptę do domowej apteczki w razie czego- jakieś tam są na cięższe przypadki. Nie chcę na długofalowe odczulanie iść bo z tego co czytam jest to dość kłopotliwe i przy pierwszych kilku razach trzeba zostawać w razie czego w szpitalu, więc nie wchodzi w rachubę w moim wypadku.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 czerwca 2011, 04:47 - wt 

Rejestracja: 25 marca 2009, 07:38 - śr
Posty: 949
Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
Ule na jakich gospodaruję: WP
Marzena pisze:
Tak podejrzewałam, ale chciałam spytac bo mąż się śmieje że to z paniki. Ale ja się nie boję uządleń, a dziś po tym jak mam obolałe gardło po ugryzieniu w rękę to już w ogóle przestało mi się to podobac. Do jakiego to trzeba lekarza? Normalnie test na alergię zrobic czy inaczej można sprawdzic?

Jeżeli poza opuchlizną w miejscu urządlenia występują inne objawy np opuchlizna gardła, to obowiązkowo do lekarza-swojego rodzinnego.Opuchlizna gardła jest objawem uczulenia.Masz szczęście ,że Cię nie zadusiło.W jesieni proponuję się zaszczepić od jadu pszczół, a na lato mieć przy sobie odpowiednie leki wapno i jakieś rozkurczowe.Poprosic lekarza to przepisze.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 czerwca 2011, 08:04 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 kwietnia 2009, 22:30 - czw
Posty: 755
Lokalizacja: Wieluń
Ule na jakich gospodaruję: dadan.wlkp
Trzeba jeszcze dodać że jad "gryzie się" z przyjmowanymi lekami (nie wszystkimi) :nonono: i jeśli ktoś przyjmuje leki musi uważać.

_________________
firefighter


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 czerwca 2011, 19:50 - wt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5359
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Ja w zasadzie po ukaszeniu czasami lekko spuchnę ale w ubiegły czwartek po zmasowanym ataku przez jednego agresora który do tej pory był spokojny dostałem 15 strzałow po nogach dwa w reke i reka spuchła jak nigdy i tak bylo przez 3 dni to samo na nochach a po 3 dniach poczułem wielki świad w tych miejscach gdzie dostałem strzały niewspomne ze przez dwa dni jeszcze okropnie bolało jak nigdy a z pszczółkami mam kontakt od 6 roku zycia czyżby starośc juz ????


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 czerwca 2011, 09:10 - śr 

Rejestracja: 22 marca 2011, 11:20 - wt
Posty: 427
Lokalizacja: Ponidzie
Henry toż Ty jeszcze nawet w wieku rębności nie jesteś :D to jest normalne jak się więcej "strzałów" dostanie . Kiedyś miałem przygodę przy przewożeniu ula - droga była wyboista ul wielkopolski stojak obetkany jak się dało i jazda - ja siedziałem na pace i trzymałem coby na tych wybojach się nie rozleciał i gdzieś była dziurka- siedzę sobie po ciemku{siatki nie miałem rzecz jasna} a tu jak mnie coś nie dziabnie w gębę raz ,drugi ,trzeci no to ja co- miałem na sobie bluzę z kapturem wiec wymyśliłem ze jak założę sobie ten kaptur to przynajmniej głowa będzie osłonięta :D i to był największy błąd bo w kapturze siedziało ich kilkanaście jak narzuciłem na głowę to je przycisnęło- no i dostałem serie w "baniak" :twisted: normalnie czułem jak mi brakuje skóry na głowie, po przyjeździe do domu jak spojrzałem w lustro to siebie nie poznałem :D Teraz to już nawet nie puchnę- choć miałem kiedyś taką sytuacje ze dziabla mnie żmija -rzecz jasna szpital surowica i chyba 5dni na obserwacji po wyjściu przy ulach zaliczylem kilka użądleń i dostałem tzw pokrzywki to byl ostatni raz potem juz spoko było ;-)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 czerwca 2011, 21:58 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
Marzena proponowałbym Ci dodawać do potraw więcej pietruszki i powinnaś ją sama jeść pomaga w odczulaniu, kiedyś moja żona dostała szoku anafilaktycznego po kilkunastu użądleniach i do pasieki chodziła jak kosmonauta, po dwuletniej takiej kuracji do pasieki zaczęła się ubierać już normalnie, w tej chwili gdy ją jakaś pszczoła użądli raczej nie ma żadnych niepokojących objawów

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 lipca 2011, 05:22 - wt 
Marzena na prawdę Cię gardło boli? :leży_uśmiech: :leży_uśmiech: To może powinnaś z mężem pogadać poważnie :nonono: , a jak nie przestanie boleć to wtedy do lekaża :uśmiech:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 05 lipca 2011, 05:47 - wt 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Nie ma jak dobra porada z rana


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 45 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji