FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Kto Po nas
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=23&t=4917
Strona 1 z 1

Autor:  bonluk [ 09 czerwca 2011, 20:48 - czw ]
Tytuł: 

Czy młodzi się garną hehe... Ja się zaliczam do młodych i w tym roku ruszyłem z pszczelarstwem ale tylko dlatego, że miał mi kto pomóc. Głównie chodzi o to żeby na początek jakoś wspomóc takiego młodego pszczelarza może nie chodzi tu o dawanie od razu całych uli z pszczołami ale jakiś rój czy odkład, żeby mógł się uczyć. No i wiadomo dobrze jest też pogadać z kimś doświadczonym i obytym w temacie.

Autor:  Marcin S.. [ 09 czerwca 2011, 22:12 - czw ]
Tytuł: 

Młodzi olewają mówią ze to zajęcie dla starszych osób i pytają sie mnie co mi sie w tym podoba, nie znam żadnej młodej osoby którą by to interesowało ;-)

Autor:  michal92 [ 09 czerwca 2011, 22:18 - czw ]
Tytuł: 

Ja tak samo mam 16 lat i nikt z moich kolegów sie tym nie interesuje , tylko ja bo dla mnie pszczoły to zarąbista sprawa :uśmiech:

Autor:  Dariuszdawid08 [ 09 czerwca 2011, 22:24 - czw ]
Tytuł: 

U mnie też nikt z kolegów specjalnie się tym nie interesuje, ale miód już lubią i chcą kupować :oczko: . Czasem jak ktoś przyjedzie i temat zejdzie na pszczoły to z ciekawości chcą zobaczyć jak to wygląda. Albo jak coś muszę zrobić pilnie w pasiece to idą ze mną i obserwują. A jeśli chodzi o rozmawianie o pszczołach to tego tematu staram się nie poruszać, dla mnie jest to bardzo ciekawe ale zdaję sobie sprawę z tego że innych to nudzi. Lepiej pojechać do innego pszczelarza i z nim pogadać :oczko: .

Autor:  górski_pszczelarz [ 09 czerwca 2011, 23:03 - czw ]
Tytuł: 

przecież nie wszyscy będą nagle pszczoły chować. Tym bardziej powinniście być dumni z tego że należycie do elitarnego grona :D

Autor:  Marcin S.. [ 09 czerwca 2011, 23:05 - czw ]
Tytuł: 

co racja to racje :zeby:

Autor:  marcing [ 10 czerwca 2011, 09:27 - pt ]
Tytuł: 

Jeszcze jedna rada dla nowych adeptów pszczelarstwa sam jestem początkujący choć teorią interesuję się od dawna ale ten rok to taki pierwszy mój prawdziwy sezon i przyznam się że to prawda żeby zaczynać od mniejszej pasieki a nie od razu na głęboka wodę gdybym od razu miał obsłużyć 100 ulową pasiekę to bym się załamał ogromem pracy i niepowodzeniami i pewnie bym to wszystko rzucił a tak zacząłem od siedmiu rodzin a w tym roku za zimuję 20 więc powoli do przodu

Autor:  Cordovan [ 10 czerwca 2011, 22:19 - pt ]
Tytuł: 

marcing pisze:
zacząłem od siedmiu rodzin a w tym roku za zimuję 20 więc powoli do przodu


:brawo: :brawo: :brawo:

Autor:  cezarwedkarz [ 11 czerwca 2011, 02:57 - sob ]
Tytuł: 

marcing pisze:
powoli do przodu


Ale nie tak powoli :uśmiech: :uśmiech:
Ja myślę że obrobić 10 uli dziennie to nie jest wielki wyczyn dla początkującego pszczelarza , tak że praca poniedziałek - sobota , niedziela na przemyślenia co sp....yłem że pszczoły na drzewie :papa: i można od 60 zaczynać :oczko:

Autor:  marcing [ 11 czerwca 2011, 21:27 - sob ]
Tytuł: 

Jak już kiedyś pisałem pszczoły mieć to nie sztuka ale wyciągnąć od nich miód to już wyższa szkoła jazdy jak na razie wydajność u mnie to 10l z ula rewelacja to nie jest ale jeszcze dwa razy będę wirował pracuję nad wymianą matek wiec na drugi rok powinno być lepiej

Autor:  miodzio005 [ 11 czerwca 2011, 23:15 - sob ]
Tytuł: 

bonluk, jesteś z kielc a tak dokładnie w jakiej miejscowości mieszkasz. U mnie tak samo nikt z kolegów pszczołami się nie interesuje :(

Autor:  skorpion [ 11 czerwca 2011, 23:59 - sob ]
Tytuł: 

ja wam powiem tak mnie do pszczelarzenia wciągnął dziadek miałem 11 lat jak z nim łaziłem już po pasiece strój kosmity ruszać się nie bardzo w tym dało ale jakoś powoli się wciągałem teraz mam spora pasiekę po dziadku zostało 40 pni tylko ze w ulach slowianach których osobiście nie cierpię obsługa ich to porażka i warszawiakach te już lepsze ale i tak postanowiłem na korpusowe przejść sam robię ule i cały drewniany osprzęt tak ze roboty masa jeszcze mam niedobory sprzętowe ale jakoś powoli dorabiam na bieżąco i jak by mnie ktoś spytał czy nie lepiej było się czymś innym zając to zdecydowanie bym powiedział ze nie tak ze młodzi pszczelarze nie zrażajcie się drobnymi niepowodzeniami z pszczołami jest się raz na wozie raz pod wozem ale pszczoły uczą pokory i systematyczności i życia nie starczy żeby je do końca zrozumieć nie raz się myśli ze wszystko o nich wiesz a one i tak udowodnia ze jest inaczej !!!!!!!!!! tak ze dbajcie o swoje podopieczne a one się odwdzięcza miodem i innymi swoimi produktami !!!!!!!!

Autor:  miodek24 [ 12 czerwca 2011, 16:59 - ndz ]
Tytuł: 

U mnie w kole to jestem najmłodszy w moim wieku niema nikogo w najbliższej okolicy jest pszczelarz po 80 drugi po70 trzeci po50 czwarty ok40 .U mnie w robocie to się czasem śmieją i mnie nazywają pszczółka nawet jeden kolega z ciężarówki to przez CB radio mnie woła pszczółka.

Autor:  DAMIAN1546 [ 12 czerwca 2011, 17:38 - ndz ]
Tytuł: 

witam kolegów ja też jestem młodym "pszczelarzem", postanowiłem pracować z pszczołami całkiem nie dawno bo w zeszłym roku przez zimę poznawałem je uczyłem się a w tym sezonie postanowiłem rozpocząć przygodę z pszczołami. Mam dalszego wujka , który od 30 lat zajmuje się pszczołami więc poprosiłem go o pomoc i zgodził się i bardzo się z tego ciesze. A wracają do tego co koledzy piszecie o młodych pszczelarz to u mnie jest podobnie ja jestem najmłodszy woku mnie są pszczelarze ale którzy maja 45 zwyższ i nikt z moich kolegów się tym nie interesuje. Ale u mnie sąsiad ma ze 20 kilka uli także mam konkurencie

pozdrawiam

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/