FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Ule od Ryszarda Sułkowskiego w okolicach Olsztyn
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=23&t=5369
Strona 1 z 1

Autor:  Malcolm [ 26 sierpnia 2011, 12:53 - pt ]
Tytuł:  Ule od Ryszarda Sułkowskiego w okolicach Olsztyn

Orientuje się ktokolwiek z szanownego grona czy w Wojewódzkim Związku Pszczelarzy w Olsztynie można kupić ule od Sułkowskiego? Na stronie producenta widnieje adres związku: ul. Kościuszki 14/2.

W każdym razie napisałem do nich maila i.. do dziś nie dostałem odpowiedzi. Może ktoś z Was tam kupował? :???:

Autor:  6Cichy [ 26 sierpnia 2011, 20:15 - pt ]
Tytuł:  Re: Ule od Ryszarda Sułkowskiego w okolicach Olsztyn

Malcolm pisze:
Orientuje się ktokolwiek z szanownego grona czy w Wojewódzkim Związku Pszczelarzy w Olsztynie można kupić ule od Sułkowskiego? Na stronie producenta widnieje adres związku: ul. Kościuszki 14/2.

W każdym razie napisałem do nich maila i.. do dziś nie dostałem odpowiedzi. Może ktoś z Was tam kupował? :???:

ten sklep działa jak w komunie tam się nie dba o klijęta to jest gs w starym stylu odpowiedzi się nie doczekasz a jaki typ ula chcesz pare warszawiaków mogę oddać[/b]

Autor:  Malcolm [ 26 sierpnia 2011, 20:53 - pt ]
Tytuł: 

Wiesz 6Cichy myślałem raczej o zakupie ulów typu Dadant, są jednak wygodniejsze w użytkowaniu niż Warszawskie. W każdym razie w razie czego odezwę gdzieś na wiosnę.

Dzięki za odpowiedź. :D

Autor:  Witamina [ 26 sierpnia 2011, 21:45 - pt ]
Tytuł: 

Przedzwoń do sułkowskiego jak ci się nie spieszy to jak będą śmigać w twoim kierunku to zapłacisz 50 zł i ci podwiozą pod pasiekę :rolf: Płatne za ule u kierowcy. Do kompletnego ula ramki nie zbite gratis, za zbicie i drutowanie drut nierdzewka 0,4 liczy sobie osobno bodajże 0,70 zł za sztukę - to opcja :) Ramki wybierasz jakie chcesz - zwykłe, hoffmanowskie czy poszerzane.


Pozdr
Witamina

Autor:  Pogodny Piątek [ 26 sierpnia 2011, 23:20 - pt ]
Tytuł: 

Potwierdzam to, co napisał Witamina - zamawiałem rok temu ule Dadant, w tym roku jeszcze wezmę kolejne 3.

Czekam tylko na promocję, którą zwyczajowo producent wprowadza z końcem roku. W 2010 roku było to -5%. Dowóz do domu za 50 zł, płatne u kierowcy. Obecnie stojak dadant kosztuje 280 zł. Myślę, że to dobra cena.

Autor:  6Cichy [ 27 sierpnia 2011, 18:18 - sob ]
Tytuł: 

Witamina pisze:
Przedzwoń do sułkowskiego jak ci się nie spieszy to jak będą śmigać w twoim kierunku to zapłacisz 50 zł i ci podwiozą pod pasiekę :rolf: Płatne za ule u kierowcy. Do kompletnego ula ramki nie zbite gratis, za zbicie i drutowanie drut nierdzewka 0,4 liczy sobie osobno bodajże 0,70 zł za sztukę - to opcja :) Ramki wybierasz jakie chcesz - zwykłe, hoffmanowskie czy poszerzane.
do nas nikt nie zajeżdza my Polska C

Pozdr
Witamina

Autor:  Witamina [ 27 sierpnia 2011, 20:01 - sob ]
Tytuł: 

Extra nie przyjedzie, ale oni układają trasę i jak np będzie jechać w tamtym kierunku wtedy podwiezie a jak chcesz jeden ul kupić to zapłacisz 50 zł i kurierem dostaniesz :) Kwestia jest tylko taka ile towaru i jak szybko chcesz :piwko: Nikt kraju nie dzieli na A,B,C bo pieniądze są wszędzie takie same tylko musi się opłacać :rolf:

Pozdr
Witamina

Autor:  Malcolm [ 27 sierpnia 2011, 20:06 - sob ]
Tytuł: 

W takim razie jak będę chciał kupować to chyba zadzwonię i niech wyślą mi je kurierem. W sklepach internetowych to i tak zawsze te 100 PLN więcej wychodzi w każdym wariancie.

Autor:  Cordovan [ 27 sierpnia 2011, 21:28 - sob ]
Tytuł: 

A nie lepiej zamówić sobie u naszego kolegi z forum - www.polskipszczelarz.pl - ule :okok:

Autor:  lucjan49 [ 27 sierpnia 2011, 21:56 - sob ]
Tytuł: 

Cordovan, A nie lepiej zrobić, wyjdzie taniej i satysfakcja gwarantowana. Pozdrawiam.

Autor:  Cordovan [ 27 sierpnia 2011, 22:00 - sob ]
Tytuł: 

lucjan49 pisze:
Cordovan, A nie lepiej zrobić, wyjdzie taniej i satysfakcja gwarantowana. Pozdrawiam.


Trzeba umieć, mieć czas, chęć i odpowiedni sprzęt by je zrobić - nie każdy ma. :oczko:

Autor:  CYNIG [ 27 sierpnia 2011, 22:03 - sob ]
Tytuł: 

lucjan49 pisze:
Cordovan, A nie lepiej zrobić, wyjdzie taniej i satysfakcja gwarantowana. Pozdrawiam.


Lucjan, z tym "taniej" to nie zawsze tak dobrze wychodzi.
Jak ktoś musi bazować na gotowych elementach (beleczki, listwy czy sklejka) z jakiejś castoramy czy innego OBI to zaczyna być niewesoło. Przerabiałem to na swoich pierwszych ulach robionych przy pomocy piłki ręcznej :)

Autor:  Malcolm [ 27 sierpnia 2011, 22:05 - sob ]
Tytuł: 

Cordovan pisze:
A nie lepiej zamówić sobie u naszego kolegi z forum - www.polskipszczelarz.pl - ule


Przeglądałem galerię, bardzo ładne ule. A jaki ma nick Kolega - właściciel strony?

Cordovan pisze:
odpowiedni sprzęt by je zrobić - nie każdy ma


Właśnie, nie mam odpowiedniego sprzętu, a kupować takowy by zrobić ul to mi się w ogóle nie opłaci.

Autor:  Cordovan [ 27 sierpnia 2011, 22:10 - sob ]
Tytuł: 

Cytuj:
Przeglądałem galerię, bardzo ładne ule. A jaki ma nick Kolega - właściciel strony?


polskipszczelarz - to nasz dawny typers który z racji adresu w stronie i rozpoznawalności poprosił o zmianę nicku. :oczko:

Autor:  lucjan49 [ 27 sierpnia 2011, 22:11 - sob ]
Tytuł: 

Cordovan, Niekoniecznie trzeba robić samemu. Zlecić wykonanie listew. Pozostanie pocięcie i poskładanie. Potrzebna maszyna to tylko piła ukośnica. Wykonanie korpusu wymaga tylko dwóch profili /8 elementów/ Daszek jeden profil listwy / 4 elementy/ Dennica osiatkowana, cztery profile /4 elementy/ Dotyczy ula stojaka.

Autor:  CYNIG [ 27 sierpnia 2011, 22:13 - sob ]
Tytuł: 

Cordovan pisze:
...
polskipszczelarz - to nasz dawny typers który z racji adresu w stronie i rozpoznawalności poprosił o zmianę nicku. :oczko:


i trochę sobie strzelił w kolano bo właśnie jest rozpoznawany jako typers :)

Autor:  Cordovan [ 27 sierpnia 2011, 22:13 - sob ]
Tytuł: 

lucjan49 pisze:
Cordovan, Niekoniecznie trzeba robić samemu. Zlecić wykonanie listew. Pozostanie pocięcie i poskładanie. Potrzebna maszyna to tylko piła ukośnica. Wykonanie korpusu wymaga tylko dwóch profili /8 elementów/ Daszek jeden profil listwy / 4 elementy/ Dennica osiatkowana, cztery profile /4 elementy/ Dotyczy ula stojaka.


Dobra dobra, ja mam tam swojego "stolarza" - BoCiAnK-a, który zrobi mi ule takie jakie chce i wiem że porządne, z porządnego materiału a nie z byle sklejki jakiejś. Mam już od niego ule i będę miał kolejne. :oczko:

Autor:  lucjan49 [ 27 sierpnia 2011, 22:14 - sob ]
Tytuł: 

Cordovan, Nie każdy ma takiego swojego.

Autor:  KOBER [ 28 sierpnia 2011, 00:19 - ndz ]
Tytuł: 

Cordovan przyjacielu też bym sobie zmienił nick , ja to rozpoznawalny nie jestem ani tez znany wiec chyba problemu nie bedzie? :mniam miodek:

Autor:  Cordovan [ 28 sierpnia 2011, 07:02 - ndz ]
Tytuł: 

KOBER, ale twój nick i avatar świetnie pasują do Ciebie dlaczego chcesz zmieniać nick? na pw proszę dalej. :oczko: :piwko:

Autor:  Pogodny Piątek [ 28 sierpnia 2011, 14:15 - ndz ]
Tytuł: 

Wracając do tematu - robienie uli to pracochłonne zajęcie, które nie tyle wymaga zaawansowanych narzędzi, co cierpliwości i precyzji. Zrobiłem sobie trzy ule, każdy ma pewne niedociągnięcia, coś bym poprawił. Satysfakcja jednak olbrzymia, fakt. Te które mam od Sułkowskiego są doskonałe, nie mam krytycznych uwag. Oszczędność to około 70-100 zł na sztuce. Jeśli jednak policzysz swój czas, to mimo wszystko bardziej opłaca się kupić.

Nie przeczę jednak, że typers robi ule jeszcze lepsze, lub tańsze - nie mam doświadczeń. Na pewno bonusem jest tu możliwość zasięgnięcia porad od praktyka, który pracuje na własnym sprzęcie. Nigdy nie widziałem, żeby ten użytkownik forum obrażał, lub lekceważył kogokolwiek tutaj.

Autor:  CYNIG [ 28 sierpnia 2011, 14:25 - ndz ]
Tytuł: 

Pogodny Piątek pisze:
... są doskonałe, nie mam krytycznych uwag...


Szczerze Ci życzę, żebyś był równie zadowolony po ich pierwszym remoncie.
Ja po docinaniu klepek (ul porozłaził się na rogach), a w zasadzie drzazg na które klepki się porozpadały mam niemiłe doświadczenia.

Autor:  Pogodny Piątek [ 28 sierpnia 2011, 14:38 - ndz ]
Tytuł: 

CYNIG pisze:
Szczerze Ci życzę, żebyś był równie zadowolony po ich pierwszym remoncie.
Ja po docinaniu klepek (ul porozłaził się na rogach), a w zasadzie drzazg na które klepki się porozpadały mam niemiłe doświadczenia.


Rozumiem. Przyznaje, że mam je jeden sezon, liczę że jeszcze kilka lat posłużą mi bez konieczności dokonywania korekt. Te ule, które robiłem sam są z calówki, więc z pewnością posłużą dłużej.

Z drugiej strony jednak rozmawialiśmy już kilka miesięcy temu o jakości drewna dziś i kilkadziesiąt lat temu - zgodziliśmy się, że to już nie to samo. Trudno tak szczerze mówiąc powiedzieć co będzie za 20-30 lat. Sporo zależy od konserwacji, terenu w którym stacjonuje pasieka.

Ale przyznasz, chyba że jednak pracuje się w nich wygodnie, wymiary są zachowane, a rozwiązanie przemyślane?

Autor:  CYNIG [ 28 sierpnia 2011, 14:43 - ndz ]
Tytuł: 

Pogodny Piątek pisze:
...
Ale przyznasz, chyba że jednak pracuje się w nich wygodnie, wymiary są zachowane, a rozwiązanie przemyślane?


W sumie ul jak ul :)
Moim zdaniem te które zrobiłem sam, są na tym samym poziomie funkcjonalności a rozwiązania techniczne są standardowe.

Ja wyszedłem z założenia, że ule drewniane będę robił sobie sam, natomiast z myślą o ewentualnym wywożeniu na pożytki których u mnie nie ma, będę chciał kupić kilka uli styropianowych (wszystko przy pasiece robię sam i w tym przypadku ciężar jest istotnym parametrem).

Autor:  Pogodny Piątek [ 28 sierpnia 2011, 14:54 - ndz ]
Tytuł: 

Ktoś tu na forum sprzedaje też ule poliuretanowe - to też opcja godna rozwagi. Zdaje się, że poliuretan ma dwa razy lepsze właściwości termoizolacyjne przy tej samej masie. Powinny być świetne na wędrówki.

W mojej stacjonarnej i hobbystycznej pasiece ule są jednak z drewna i masa nie ma większego znaczenia. Gdybym jednak przymierzał się do wędrówek to również pomyślałbym o lżejszej alternatywie.

Autor:  CYNIG [ 28 sierpnia 2011, 14:59 - ndz ]
Tytuł: 

Pogodny Piątek,

kupiłem jeden ul poliuretanowy (wlkp na bazie samych połówek). Tworzywo jest dużo bardziej miękkie i delikatne niż w 10 letnich styropianach Babika. Strach użyć dłuta przy podważaniu ramek. Może to kwestia firmy i rozwiązań konstrukcyjnych ale pierwsza próba z poliuretanem nieudana.

Autor:  cezarwedkarz [ 28 sierpnia 2011, 15:36 - ndz ]
Tytuł: 

Cordovan pisze:
A nie lepiej zamówić sobie u naszego kolegi z forum - www.polskipszczelarz.pl - ule


Tak z tym tylko że kolega musi troszkę wymiary uli poprawić jak i realizować zamówienia :nonono:

Autor:  DAMIAN1546 [ 28 sierpnia 2011, 17:40 - ndz ]
Tytuł: 

ja drodzy koledzy zamawiałem od Tumidajewicza ule też nic sobie bardzo fajne wewnątrz drewno i na zewnątrz,cena też atrakcyjna i dowóz pod sam dom tylko zamawiałem ul wielkopolski 10 ramkowy.

Autor:  Cordovan [ 29 sierpnia 2011, 13:23 - pn ]
Tytuł: 

cezarwedkarz pisze:
Cordovan napisał/a:
A nie lepiej zamówić sobie u naszego kolegi z forum - www.polskipszczelarz.pl - ule


Tak z tym tylko że kolega musi troszkę wymiary uli poprawić jak i realizować zamówienia :nonono:


Kolego niebawem zostanie odpalony w sieci sklep internetowy kolegi polskipszczelarz, sądzę więc że jeśli zamówisz przez sklepik to co będziesz widział na zdjęciach i jak przeczytasz w opisie produktu wszelkie rozmiary i inne informacje będziesz zadowolony z zakupu a kolega polskipszczelarz chcąc istnieć w sieci jako rzetelny producent będzie wywiązywał się z zamówień jakie złoży klient a tym bardziej z jakości wykonywanego produktu. :oczko:

Autor:  cezarwedkarz [ 29 sierpnia 2011, 14:48 - pn ]
Tytuł: 

Co do jakości wykonania uli przez Typersa nie mam absolutnie żadnych zastrzeżeń , jedynie do wymiarów , przede wszystkim to to że wszystkie górne beleczki ramek aby weszły do ula to trzeba ścinać (nawet w ramkach które były kupione u Typersa) , nie jest to problem jak ktoś ma 5 czy 10 uli , ale przy większej ilości byłby kłopot.
Nie jest to z mojej strony żadna anty reklama bo można wszystko poprawić ale pewna sugestia że o takie rzeczy trzeba dbać , bo ,,stary wyga ,, sobie z tym poradzi a zielony niestety będzie skracał górne beleczki ramek.
Kolejną ważną sprawą jest realizacja zamówienia , znajomi widzieli moje ule zrobione przez kolegę , spodobały się , zamówili w lipcu 2010 (dzwonili przy mojej żonie) - miały być za miesiąc :bosie: - miną już rok :leży_uśmiech:

Autor:  KOBER [ 29 sierpnia 2011, 23:34 - pn ]
Tytuł: 

albo rybki albo akwarium (albo produkcja ,albo pszczoły i odkłady,albo matki, albo miód) cos trzeba wybrać ,zwodzic tez trzeba umiec ale ogarnąć wszystko nie ma bata. Testowałem to kiedyś ,teraz wybrałem tylko "miód" i normalnie nie narzekam na razie :oczko: W przyszłym roku rusze dopiero z odkładami ktos sie reflektuje na odkładziki? :leży_uśmiech: Mógłbym od 100 odkładów zacząć tak na dobry poczatek:bosie:

Autor:  polbart [ 30 sierpnia 2011, 07:14 - wt ]
Tytuł: 

KOBER pisze:
albo rybki albo akwarium (albo produkcja ,albo pszczoły i odkłady,albo matki, albo miód) cos trzeba wybrać ,zwodzic tez trzeba umiec ale ogarnąć wszystko nie ma bata. Testowałem to kiedyś ,teraz wybrałem tylko "miód" i normalnie nie narzekam na razie :oczko: W przyszłym roku rusze dopiero z odkładami ktos sie reflektuje na odkładziki? :leży_uśmiech: Mógłbym od 100 odkładów zacząć tak na dobry poczatek:bosie:


Skoro dobrze idzie Ci na miodzie, to dlaczego chcesz się zajmowac odkładami :???:

Autor:  KOBER [ 30 sierpnia 2011, 20:37 - wt ]
Tytuł: 

polbart pisze:
Skoro dobrze idzie Ci na miodzie, to dlaczego chcesz się zajmowac odkładami :???:


Polbart odkłady będę oddawał za symboliczną kwotę 100zł , chodzi o to ,ze od przyszłego roku zaczną sie mi roic pszczoły ,więc lepiej te 2 czy 3 ramka czerwiu oddać komuś niech ma dobre i solidne pszczoły. O kasę mi nie chodzi .

Autor:  Cordovan [ 30 sierpnia 2011, 20:40 - wt ]
Tytuł: 

KOBER pisze:
ze od przyszłego roku zaczną sie mi roic pszczoły ,więc lepiej te 2 czy 3 ramka czerwiu oddać komuś niech ma dobre i solidne pszczoły.


:leży_uśmiech: :leży_uśmiech: :leży_uśmiech: jaja sobie robisz widzę na całego :śmieję się z ciebie: za to Cię lubię. :okok: :okok: :okok:

Autor:  cezarwedkarz [ 31 sierpnia 2011, 04:11 - śr ]
Tytuł: 

Nie jaj se nie robi !? ja będę brał :oczko: , jeszcze Kober nic nie wie ale ja połowę z tej setki w kwietniu kupuję , przecież to taniej jak ze związku z dotacją :jupi: , jeszcze nie wiem jak dojechać ale gdzieś w okolicy Wisły czy Zakopanego znajdę :papa:

Autor:  polbart [ 31 sierpnia 2011, 07:01 - śr ]
Tytuł: 

KOBER pisze:
polbart pisze:
Skoro dobrze idzie Ci na miodzie, to dlaczego chcesz się zajmowac odkładami :???:


Polbart odkłady będę oddawał za symboliczną kwotę 100zł , chodzi o to ,ze od przyszłego roku zaczną sie mi roic pszczoły ,więc lepiej te 2 czy 3 ramka czerwiu oddać komuś niech ma dobre i solidne pszczoły. O kasę mi nie chodzi .


I tym sposobem napszczelisz cały nasz kraj rojliwymi pszczołami. :leży_uśmiech:

Autor:  cezarwedkarz [ 01 września 2011, 02:21 - czw ]
Tytuł: 

polbart pisze:
I tym sposobem napszczelisz cały nasz kraj rojliwymi pszczołami.


Tak ale te pszczoły to bez matek :oczko:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/