FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Zgniatanie pszczół http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=23&t=542 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Pawel_T [ 12 kwietnia 2008, 21:33 - sob ] |
Tytuł: | Zgniatanie pszczół |
jak unikać zgniatania pszczół przy nakładaniu korpusów? Omiatanie mnie nie urządza bo korpus mam w 2 rękach a dodatkowej pary nie mam do dyspozycji ![]() |
Autor: | BoCiAnK [ 12 kwietnia 2008, 23:02 - sob ] |
Tytuł: | Re: Zgniatanie pszczół |
Pawel_T pisze: jak unikać zgniatania pszczół przy nakładaniu korpusów?
Omiatanie mnie nie urządza bo korpus mam w 2 rękach a dodatkowej pary nie mam do dyspozycji ![]() Paweł do tego celu służy miotełka kładziesz pół korpus na połowie lub brzegu dolnego pół korpusu przytrzymując go jedną ręką a w drugiej masz miotełkę jednym ruchem ręki omiatasz Spód korpusu a powrotnym ruchem wierzch korpusu na który nakładasz ten co przytrzymujesz ręką ![]() |
Autor: | Psepscolek [ 13 kwietnia 2008, 00:52 - ndz ] |
Tytuł: | |
Ewentualnie można w przypadku korp. z węzą/suszem przynieść sobie najpierw transportówkę z ramkami a następnie ustawić korpus (wiadomo bez ramek lżejszy, łatwiej manewrować) i włożyć ramki ![]() ![]() Pozdrawiam Psepscolek ![]() |
Autor: | Marek__ZZ [ 13 kwietnia 2008, 10:41 - ndz ] |
Tytuł: | |
Pszczoły nie bardzo lubią siadać na mokrych powierzchniach i można to wykorzystać. Ja idąc do pasieki do przeglądu zabieram dwa kawałki płótna (tzw. surówka) wielkości powierzchni ula ( dokładniej kilka centymetrów szerszej i dłuższej ) zakończone po obu stronach prętami obciążającymi (wszyte) pręty to nic innego jak dwa kawałki kabla elektrycznego które zapobiegają zwiewaniu płótna przez wiatr. Do tego zabieram ze sobą taki mały opryskiwacz ogrodniczy 1,5l z wodą. Jak to działa? zdejmuję korpus i stawiam go na zdjęty daszek który wcześniej jest spryskany wodą. Następnie cały otwarty korpus przykrywam jednym rozwiniętym płótnem wcześniej zmoczonym wodą, następnie zwijam jedną krawędż tkaniny odsłaniając uliczki. Ponieważ przesuwam się dalej i uliczek odsłaniam coraz więcej na uliczki już przejrzane kładę drugi kawałek płótna (zwinięty i zmoczony) który z kolei rozwijam... w ten sposób jeden kawałek mokrego płótna zwijam a drugi rozwijam mając dzięki temu odsłoniętą tylko jedną uliczkę. Coś takiego jak pole operacyjne podczas operacji chirurgicznej. Ponieważ w tym odstawionym na daszek (stojak) korpusie pszczoły nie zbliżają się do mokrego podłoża i nie wyłażą na wewnętrzne dolne wręgi ,(można zamiast spryskiwać daszek kłaść na nim kawałek mokrej tkaniny) a w drugim korpusie (tym przeglądanym)zabezpieczoną mamy górę ula mokrą tkaniną (od której pszczoły schodzą w dół ula) składając korpusy unikamy gniecenia pszczół. Zapewniam że to działa i nie jest pracochłonne, więcej czasu poświęcają pszczelarze na ciągłe omiatanie pszczół z wręgów niż ja na spryskanie daszka wodą. Tkaninę spryskuje wodą dopiero jak zaczyna wysychać. czyli co kilkanaście lub kilkadziesiąt minut (zależy od temperatury powietrza ) Dodam że bardzo to pomaga przy szukaniu matki czy też obsłudze agresywnych pszczół Pozdrawiam |
Autor: | bzzy [ 13 kwietnia 2008, 14:58 - ndz ] |
Tytuł: | |
Z tym płótnem to stary sprawdzony sposób, szczególnie jak szukamy matki a mamy otwarte wszystkie uliczki, można zamiast spryskiwacza mieć wiadro z wodą namoczyć wyząć i do dzieła. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |