FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Jak wypędzić kreta?
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=23&t=5667
Strona 1 z 1

Autor:  Eugeniusz Jancz [ 30 października 2011, 08:54 - ndz ]
Tytuł:  Jak wypędzić kreta?

Kret na działce.
Posiałem sobie na działce trochę rzepaku i wsadził mi się w to kret.
Jak wypędzić lub zlikwidować tego osobnika?? :wnerw: :tasak:

Autor:  pawel. [ 30 października 2011, 09:30 - ndz ]
Tytuł: 

Ja kidyś walczyłem z kretem 4 mieśiące nie mogłem go wykopać jak rył bo podwórko wysypane było kidyś drobnymi kamieniami woda nie pomagała , przypatkiem znalazłem starą butelke z lizolem zrazu chciałem go wlać po namysle postanowiłem dać kretowi poczęstunek wlalem lizol do konefki dolałem wody i na świeżą kretowine polałem wody zrobiła se dzura w żiemi wlałem lizol z wodą i w tom dzure wlałem i zasypałem już 2 lata nie w go. pawel

Autor:  wojciech_p [ 30 października 2011, 09:45 - ndz ]
Tytuł:  Re: Jak wypędzić kreta?

Eugeniusz Jancz pisze:
Kret na działce.
Posiałem sobie na działce trochę rzepaku i wsadził mi się w to kret.
Jak wypędzić lub zlikwidować tego osobnika?? :wnerw: :tasak:

Odstraszacz elektroniczny zakupić w sklepie ogrodniczym i wbić do ziemi.
Baterie trzeba co parę miesięcy wymienić, lub kupić zasilany solarami.
U mnie działa b.dobrze.

Autor:  górski_pszczelarz [ 30 października 2011, 10:17 - ndz ]
Tytuł: 

ja stosowałem jeszcze inną metodę. Wsadzasz butelkę szklaną szyjką w kretówkę. Szum tej butelki odstrasza kreta. Stosowałem i działało.

Autor:  BeePol [ 30 października 2011, 10:34 - ndz ]
Tytuł: 

wojciech_p pisze:
Odstraszacz elektroniczny zakupić w sklepie ogrodniczym i wbić do ziemi.
Baterie trzeba co parę miesięcy wymienić, lub kupić zasilany solarami.
U mnie działa b.dobrze


A u mnie nie tzn. działały przez 2-3 m-ce dopóki krety się nie przyzwyczaiły. Najpewniejszym rozwiązaniem jest wąska i długa sztychówka jakiej kiedyś używało się do melioracji. Wyczaić delikwenta jak ryje,podejść po cichu, trrraach i po problemie.

Autor:  BoCiAnK [ 30 października 2011, 11:13 - ndz ]
Tytuł: 

Eugeniusz Jancz pisze:
Jak wypędzić lub zlikwidować tego osobnika?? :wnerw:

wbij pręta żebrowanego w ziemie ok 50cm
wypij sobie piwko puszkowe ładnie przebij puszkę z jednej strony na środku i nasadź aaa jeszcze jedno wytnij takie skrzydełka dwa po bokach i odegnij by wiatr mógł puszką obracać
Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek

Autor:  Szczupak [ 30 października 2011, 11:21 - ndz ]
Tytuł: 

Salomon,
Salomon pisze:
Wyczaić delikwenta jak ryje,podejść po cichu, trrraach i po problemie.

[center]Oczywiście wykopałeś delikwenta i przeniosłeś bezpiecznie w inne miejsce - PRAWDA???[/center]
Bo krety sa pod ochroną :oczko:

Ale to dobry sposób na krety
gorzej z nornicami :załamka:

Autor:  BeePol [ 30 października 2011, 11:40 - ndz ]
Tytuł: 

Szczupak pisze:
Oczywiście wykopałeś delikwenta i przeniosłeś bezpiecznie w inne miejsce - PRAWDA???


Oczywiście, że tak. Przynajmniej mam pewność, że NA BANK nie wróci. :oczko:
A nawiasem mówiąc moje plantacje borówki czy truskawek też są pod ochroną. :wnerw:
Moją. :nonono:

Autor:  Szczupak [ 30 października 2011, 11:59 - ndz ]
Tytuł: 

Salomon,
:oczko:
To pewnie twoje borówki zapylają twoje pszczoły - fajnie masz :mniam miodek:

Autor:  krzysglo [ 30 października 2011, 12:23 - ndz ]
Tytuł: 

Kret największym przyjacielem pszczeloogrodnika. W kopczyki najłatwiej wsiewać nasionka.

Autor:  BoCiAnK [ 30 października 2011, 19:01 - ndz ]
Tytuł: 

krzysglo pisze:
Kret największym przyjacielem pszczeloogrodnika. W kopczyki najłatwiej wsiewać nasionka.

o ile nie ryje przed albo pod ulem ;-) najlepiej niech ryje na sąsiada polu notabene którego nie uprawia bo wtedy szkoda nasion :leży_uśmiech:

Autor:  BeePol [ 30 października 2011, 19:14 - ndz ]
Tytuł: 

Szczupak pisze:
To pewnie twoje borówki zapylają twoje pszczoły - fajnie masz


Najpierw zapylają a jak się trafi dziura pożytkowa :mniam miodek: :wnerw:

Autor:  harpia [ 30 października 2011, 20:15 - ndz ]
Tytuł: 

Jak byłem w Szwajcarii to oni mieli super metode na ryjówki czy krety -->

poprostu na wydechu od kosiarki zakłądali rurkę wprost do lochu ryjówki lub kreta i do paliwa dawali "bogatą " mieszankę tzn do paliwa dawali olej np mixol i kosiarka więcej dymiłą i ten dym do lochu i po minucie widac gdzie są wyjścia na powierzchnie bo dym wychodzi i zadeptujemy i tak kazdy kret lub ryjówka ma 3-5 wyjścia. Wystarczy 1 minuta dymienia w jeden loch i po sprawie :) Pozatym inna ryjówka nie wlezie do tego lochu bo czuć dymek :)

Autor:  leszekone [ 31 października 2011, 10:41 - pn ]
Tytuł: 

Dym z kosiarki--- karbid --- skórki z pomaranczy---- świece dymne----odsraszacz akustyczny +baterie =100----i :wnerw: tym podobne wynalazki do jednego wora krety maja sie dobrze . :wnerw: nornice tez nie narzekały .

Autor:  Alpejczyk [ 31 października 2011, 20:27 - pn ]
Tytuł: 

Szczupak pisze:
Salomon,
Salomon pisze:
Wyczaić delikwenta jak ryje,podejść po cichu, trrraach i po problemie.

[center]Oczywiście wykopałeś delikwenta i przeniosłeś bezpiecznie w inne miejsce - PRAWDA???[/center]
Bo krety sa pod ochroną :oczko:

Ale to dobry sposób na krety
gorzej z nornicami :załamka:


Ja nornice wyłapuje teraz. Obecnie szukają żarcia żeby się trochę podtuczyć. Wykopuje dołek (komorę) w miejcu gdzie przechodzi nora i zakładam łapkę na szczury a całość przykrywam szczelnie plytką lub deską. Na przynęte najlepszy seler. Wczoraj zakładałem łapkę, bo wydawało mi się, że coś buszuje mi między malinami i po dziesięciu minutach 1:0 dla mnie. Złapał się karczownik :jupi:
Mam również jeża, który obecnie chyba już śpi pod stertą gałęzi. Ten również od czasu do czasu coś zlapie :okok: :okok:

Autor:  SKapiko [ 31 października 2011, 23:17 - pn ]
Tytuł: 

kret jest pod ochroną ale najlepsze jest dobra motyka i odrobina cierpliwości

Autor:  jerzy9666 [ 31 października 2011, 23:24 - pn ]
Tytuł: 

kret zawsze ryje od północnej strony i abyś był skuteczny musisz się ustawić do niego od południowej :leży_uśmiech:

Autor:  SKapiko [ 31 października 2011, 23:55 - pn ]
Tytuł: 

gdy mi już porządnie dokucza to wiem jak już go z tej dziurki wydobyć przeważnie nie uszkadzając go i wynoszę go z dala od zabudowań niech se żyje

Autor:  miły_marian. [ 31 października 2011, 23:55 - pn ]
Tytuł: 

Na kreta jest najlepszy sposób to dziecinny wietraczek wsadzić w kretowisko i wiatr obraca skrzydełka i są drgania a kret nie lubi chałasu bo nie słyszy jak drzownica wychodzi z ziemi a on odrzywia sie drzownicamy i inymy pluskwiakamy bo kret ma bardzo dobry słuch a wiatr zakłuca jemu łowy i wyniesie sie do sosiada bo tam jest spokój i niema zakłócen w łowach. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  SKapiko [ 31 października 2011, 23:59 - pn ]
Tytuł: 

ten wiatraczek to działa jak maść na szczury

Autor:  Mariusz197203 [ 01 listopada 2011, 11:30 - wt ]
Tytuł: 

dobrym sposobem nawet najlepszym jest zagęszczarka gruntu taka do 700 kg wystarcza

Autor:  dewu [ 01 listopada 2011, 13:21 - wt ]
Tytuł: 

Moje sposoby to wykopać i wynieść - dość czasochłonny, a drugi to odstraszacze na solary które wydają dzwięki okazały się bardzo skuteczne. Jednak na nornice nic nie działało, ani dym z komarka ani zalewanie wodą. Jedynie kotka sąsiadki coś tam łapie od czasu do czasu.

Autor:  SKapiko [ 01 listopada 2011, 22:01 - wt ]
Tytuł: 

dewu pisze:
odstraszacze na solary które wydają dzwięki okazały się bardzo skuteczne
wątpię sąsiad ma takie dwa i prawie na jednym kret wyrył kopiec nie mówiąc o kopcach dookoła tych solarów

Autor:  glazek7777 [ 02 listopada 2011, 14:21 - śr ]
Tytuł: 

Nauczyć się z nim żyć. Od wielu lat na pasieczysku mam krety.
Jednak to jest terytorialne zwierzątko i one zbyt liczebnie nie rozwiną się.

Bezspornie jeśli kosiarką kosimy trawę to drapieżniki robia za nas robotę - drapieżnikiem doskonałym na krety jest bocian, sroka, wrona i lisy - tylko trzeba im ułatwić zaczajenie się na tego jegomościa.

Autor:  Mieszko [ 02 listopada 2011, 20:43 - śr ]
Tytuł: 

To prawda, jedna rodzina krecia, to około 200 m2 i bardzo pilnują swoich terenów.

Kreta da się złapać na widły i wynieść, tylko trzeba trochę doświadczenia i cierpliwości. Jednak sukces będzie połowiczny, każdy dobry teren nie będzie długo bez gospodarza, jakiś kret się w końcu znajdzie, tak samo jest z bobrami.

Krety łapią szkodniki, wentylują ziemię, więc jakiś pożytek też z nich jest. Ja bym wolał mieć kreta, niż turkucie.

Autor:  janusz52 [ 02 listopada 2011, 20:44 - śr ]
Tytuł: 

hahaha www pszczoły pl :tasak:

Autor:  tarnoart [ 02 listopada 2011, 22:27 - śr ]
Tytuł: 

Nastepny temat to bedzie "szczur w ulu jak sie go pozbyc"
Weźcie nie zajmujcie sie głupotami tylko pszczołami ,a dobrze na tym wyjdziecie .

Autor:  Cezary256 [ 03 listopada 2011, 01:15 - czw ]
Tytuł: 

JA tam do kretów nic nie mam, ale jak mi mieszają z błotem trawnik przed domem to trochę się denerwuję.

Wyczaiłem takiego delikwenta, obczaiłem co i jak, szpadelek w rękę i czekałem nad świeżym kretowiskiem jak czapla w wodzie na rybę, ziemia się ruszyła krecik trach na powierzchnię i sąsiadka niech się teraz martwi :rolf:

Autor:  SKapiko [ 04 listopada 2011, 22:29 - pt ]
Tytuł: 

tylko jak za blisko go wyrzucisz to potrafi wrócić na stare miejsce, chyba że go :kapelan:

Autor:  STANI [ 04 grudnia 2011, 15:31 - ndz ]
Tytuł: 

Co niektórzy stosują świece dymne z piłeczek pingpongowych , piłeczkę rozrywa się na drobno wkłada do pudelka po zapałkach podpala się i wkłada do dziury zasypując wejście. Twierdza ze na długo jest spokój.

Autor:  pawel. [ 04 grudnia 2011, 16:09 - ndz ]
Tytuł: 

SKapiko pisze:
tylko jak za blisko go wyrzucisz to potrafi wrócić na stare miejsce, chyba że go :kapelan:
No wiesz on jest pod ochroną i jeszcze ślepy no to nie można go :kapelan: bo to inwalida 1 grupy .

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/