FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 kwietnia 2024, 17:12 - ndz

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 119 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: GMO
Post: 17 listopada 2012, 02:04 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lutego 2012, 16:26 - wt
Posty: 736
Lokalizacja: Włocławek
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Przedstawiam listę krajów zacofanych i nie rozumiejących najwyraźniej, co to postęp:

Oficjalne zakazy GMO:

Austria: zakaz uprawy oraz importu MON 810, MON 863, rzepak T25 (pierwszy zakaz w czerwcu 1999, dalszy w lutym 2004)
Grecja: zakaz uprawy MON 810 (od kwietnia 2005)
Węgry: zakaz uprawy MON 810 (od września 2006)
Włochy: zakaz uprawy roślin GM (od marca 2006)
Szwajcaria: w 2005 wprowadzono moratorium, zakazujące komercyjnych upraw GM i hodowli zwierząt GM. W 2009 moratorium przedłużono do 2013.
Francja: zakaz uprawy MON 810 (luty 2008)
Luksemburg: zakaz uprawy MON 810 (marzec 2009)
Niemcy: zakaz uprawy i sprzedaży MON 810 (kwiecień 2009)
Bułgaria: zakaz uprawy GMO do celów naukowych oraz komercyjnych (marzec 2010)
http://www.gmo-free-regions.org/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: GMO
Post: 17 listopada 2012, 09:13 - sob 
marcyha pisze:
Zarówno karma GMO jak i dodatek Roundupu powodowały zaburzenia hormonalne, uszkodzenia wątroby, nerek i przysadki, zwiększoną zachorowalność na nowotwory gruczołu mlekowego oraz większą śmiertelność zwierząt."

marcycaczy trzeba mieć tytuł prof. i wydawać społeczne pieniądze na badania aby "urodzić" wieść, że trucizna truje ?


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: GMO
Post: 17 listopada 2012, 09:16 - sob 

Rejestracja: 24 maja 2011, 18:51 - wt
Posty: 754
Lokalizacja: Niemcy
Ule na jakich gospodaruję: Dadant i WLKP
CYNIG pisze:
Zabawa w modyfikację trwa już od 40 lat, a wybuch histerii trwa od ilu?? 5 lat??


Ludzie robią się z czasem świadomi, to musiało trwać. Ja już napisałem, co mnie niepokoi, ale powtórzę.
1) Jeśli wejdą geny na masową skalę i zanieczyszczą jakieś rośliny i zwierzęta, to nie będzie można znaleźć osobników czystych od modyfikacji, a przecież skutki modyfikacji są różne.
Dobrze, że się tworzy magazyny nasion na taką okoliczność i że modyfikowane rośliny bardzo często się nie rozmnażają.

2) Takie modyfikacje będą opatentowane i część roślin będzie się rozsiewać same. Ktoś w końcu do nas przyjdzie i każe nam zapłacić, za to, że u nas na ogródku stosujemy jego rośliny modyfikowane, chociaż my przecież nie kupowaliśmy nasion od niego. Że przejdzie i że nie da się nad wszystkim panować, to jest dla mnie oczywiste. Dla mnie takie niekontrolowane mieszanie się roślin jest zanieczyszczeniem środowiska, taka firma powinna płacić milionowe kary i zbankrutować.
Podałem już przykład badania w USA wyrobów z kukurydzy. Połowa okazała się zrobiona z domieszką kukurydzy modyfikowanej, która miała służyć wyłącznie do karmienia zwierząt, ponieważ była trująca dla ludzi, ale się pomieszało u rolnika. :-)

3) Rośliny modyfikowane to głębszy problem, przez tworzące się monopole i wielkie monokultury. Już teraz kupowane są centrale nasienne, byle tylko ograniczyć konkurencję. Przy okazji takich zabiegów, tracimy różnorodność biologiczną, tracimy gatunki, wprowadza się wielkie plantacje jednej i tej samej rośliny, a to się zawsze źle kończy. Wystarczy sobie przypomnieć wielki głód w Irlandii z powodu zaatakowania ziemniaka przez zarazę ziemniaczaną.

Modyfikacje genetyczne występują samoistnie i wszyscy to wiedzą, ale to, co się teraz dzieje, to jest jakiś Dziki Zachód.
Przytoczyłem już przykład żubra, gatunku zepsutego przez modyfikacje genetyczne, więc nie będę już tego powtarzał.
W Beskidzie Żywieckim wprowadzono wiele lat temu gatunek świerka, który miał być lepszy, od naszego i co? I porażka! Okazało się to dopiero po kilkudziesięciu latach, jak wszystko zaczęło schnąć zaatakowane przez szkodniki, trzeba część wyciąć i posadzić inne gatunki, żeby zwiększyć różnorodność, więc jest pracy na 200 lat. W Karkonoszach też wprowadzono gatunki alpejskie płytko się ukorzeniające, a wiatr zrobił swoje.

Niektórzy leśnicy są w tym względzie nieźli, chcą mieć plantacje jednorodnych gatunków i były na przykład takie propozycje, że powinno się posprzątać Puszczę Białowieską, bo tam jest bałagan, połamane i przewracane drzewa i przez to zagrożenie dla ludzi. :-)
Puszcza jest w dobrym stanie, bo tam ta bioróżnorodność jest. Innym pozytywnym przykładem jest kondycja bobra, co było zaskoczeniem nawet dla osób prowadzących re-introdukcję. Podobnie jest z łosiem biebrzańskim. Nie przeszkadzaliśmy i populacja się pięknie odtworzyła i ustabilizowała.
Rolnicy i firmy nasienne też mają taką ochotę posprzątania i zastosowania tych samych gatunków, a przecież każdy ma inne warunki i potrzeby i bioróżnorodność jest niezbędna.

Ja nie jestem przeciwko zmianom, ale przeciwko monopolom, bałaganowi i niefrasobliwości.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: GMO
Post: 17 listopada 2012, 10:43 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Mieszko,
jak dotychczas, zgadzam się z Twoimi argumentami. Popatrz, że głównie są to obawy natury ekonomiczno-politycznej. Mój główny niepokój budzą organizmy transgeniczne, czyli w sumie takie które w naturze nigdy by nie miały szans powstać.
Kombinowanie w genotypach na poziomie mieszania materiału z różnych organizmów, dla mnie jest zabawą zapałkami na beczce z prochem. Do końca nie jestem pewien czy potrafimy przewidzieć konsekwencje takiej "zabawy" a z drugiej strony nawet jeśli potrafimy przewidzieć to czy kasa koncernów nie zablokuje skutecznie tych informacji.

Drugą stroną medalu jest jednak wzrost produkcji żywności i tu nie mam na myśli Europy czy Stanów, gdzie jedzenia jest w nadmiarze i liczy się tylko wzrost zysku. Jednak są obszary na świecie gdzie powtarzalna poprawa zbioru to sprawa życia i śmierci.

P.S czy z żubrem to nie była próba wzbogacenia różnorodności genetycznej, mającej zapobiec problemom wynikającym z chowu wsobnego (zbyt małej puli początkowej)??

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: GMO
Post: 17 listopada 2012, 11:17 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Przy obecnym transferze produktów nikt nie jest w stanie skutecznie kontrolować ich zanieczyszczenia GMO ,zakaz w jednym kraju i plantacje tej samej uprawy za granicą to tylko gra pozorów nie mająca żadnego wpływu na sytułacje końcową "czystych upraw".

Akcja musiałaby być zakrojona szeroko,może nie na skale świata ale na pewno kontynentu ,działania ograniczone do skrawków terenu są i będą działaniami nieskutecznymi .

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: GMO
Post: 17 listopada 2012, 11:37 - sob 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Prawdopodobnie prędzej czy później ludzkość sięgnie do banku nasion.
Jeśli już teraz nie zaczniemy wracać do pszczół będących w stanie wykorzystywać pożytki z powracających roślin to możemy lub następne pokolenia rzeczywiście zostać bez pszczół.
Pszczoły i ludzie adaptują się do monokultur i GMO. Widać to gołym okiem. Duże i pięknie zbudowane osobniki. Pszczoły i trutnie, dziewczyny i chłopaki.
Pyłek i nektar z roślin modyfikowanych, pestycydy i herbicydy powodują zwiększenie masy ciała u pszczół. Uszczęśliwienie tych owadów większą komórką sto lat temu nie odbyło się aż tak dawno ale również zrobiło swoje.
Sto lat to niewiele ale jaki szalony postęp chociażby w lotnictwie. Dopiero co bracia Wright a na Flightradar ile dziś samolotów lata?
Póki co zarówno bank nasion jak i nieliczne pszczoły stwarzają szanse powrotu do normalności.
U pszczół szansa jest i już jest wykorzystywana. Jak będzie z ludźmi – trudno powiedzieć.
Zresztą jest to forum pszczelarskie...
Wykorzystujmy szansę, że póki co posiadamy jeszcze na świecie banki pszczół.

Pozdrawiam,
polbart

P.S.
Hitlerowscy pszczelarze w czasie II wojny światowej darli skąd się dało całe pociągi pasiek do Niemiec. A gdzie doszli, wiemy.
Pszczoły GM dobre czy złe? :shock:

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: GMO
Post: 17 listopada 2012, 12:36 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Kwestia żywności w krajach gdzie jej brakuje - czy stać te kraje aby płacić za ziarno do siewu ( i towarzyszącą chemię ) zgodnie z umowami i nie mieć po czasie dostępu do swoich rodzimych odmian ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: GMO
Post: 17 listopada 2012, 12:40 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Mariuszczs,
ale przecież to już teraz funkcjonuje, przynajmniej częściowo. GMO to nie tylko wielkie światowe koncerny i monokultury po horyzont.
Poza tym funkcjonują mechanizmy dopłacania do materiału siewnego przez np: rząd Indii po to tylko, żeby wioski w dalekich himalajskich dolinach utrzymały się przy życiu. To z kolei (obecność lokalnej ludności) jest potem argumentem za przynależnością państwową danego kawałka ziemi (doliny)

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: GMO
Post: 17 listopada 2012, 12:54 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Jeśli są dopłaty to znaczy że człowieka nie stać po prostu na jedzenie które wyprodukowano by bez dopłat . Tak jak u nas w uni.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: GMO
Post: 17 listopada 2012, 13:33 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Mariuszczs, akurat ja mam na myśli sytuację, że bez lepszego ziarna ilość plonów nie wystarczy do wyżywienia danego regionu.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: GMO
Post: 17 listopada 2012, 14:23 - sob 

Rejestracja: 24 maja 2011, 18:51 - wt
Posty: 754
Lokalizacja: Niemcy
Ule na jakich gospodaruję: Dadant i WLKP
CYNIG pisze:
[b]
P.S czy z żubrem to nie była próba wzbogacenia różnorodności genetycznej, mającej zapobiec problemom wynikającym z chowu wsobnego (zbyt małej puli początkowej)??


Było tak, jak mówisz. Ale to był kanał w tamtym czasie i nieudana próba, z której konsekwencji nie można się już wycofać. Przy okazji tamtych eksperymentów zaniedbano poszukiwania genów u różnych grup żubrów i stracono ten dodatkowy materiał, a można było wtedy odbudować zdrową populację. Teraz już nie można.

Co do roślin, są banki nasion. Wiemy, że ze zwierzętami jest dużo trudniej. :-\
My, Polacy, mamy zapisaną piękną kartę w tym temacie, przecież u nas padł ostatni tur w królewskich lasach, świadomość więc była od dawna i próba ochrony zwierząt, chociaż wiedza była za mała, żeby się udało. Wielka szkoda!
Takie historie powinny nas zobowiązywać do szczególnej czujności, gdy ktoś chce zrobić interes, nie troszcząc się o środowisko i ludzi.
Zdaję sobie sprawę, że wprowadzenie nowej rośliny w drodze krzyżowania trwało lata, np. w przypadku jabłoni minimalnie to 30 lat. Teraz można to zrobić szybciej, niektórzy ludzie są tym zafascynowani, ale są też ludzie cyniczni i trudno odróżnić jednych od drugich. ;-)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: GMO
Post: 17 listopada 2012, 14:49 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lutego 2012, 16:26 - wt
Posty: 736
Lokalizacja: Włocławek
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Z tego, co można znaleźć w necie - akurat w Indiach GMO zaczyna być powodem katastrofy - odmiany gmo okazują się być w warunkach naturalnych, nielaboratoryjnych, mniej wydajne, niż zwykłe, rośliny potrzebują więcej wody i pestycydów, co prowadzi do zmniejszenia plonów i zwiększenia kosztów produkcji. :|
http://polska-wolna-od-gmo.org/doc/Indie_GMO.pdf
http://gmo.net.pl/2012/03/gmo-10-lat-bawelny-bt-w-indiach-niezgodna-z-prawda-reklama-i-falszywe-obietnice/

"Nadzieja lat 60-tych na rozwiązanie problemu głodu, jaką była „zielona rewolucja”, czyli upowszechnienie nowych odmian ryżu, pszenicy i kukurydzy o wyższej plenności, uratowała przed śmiercią głodową wiele milionów ludzi. Ale przyniosła też ze sobą nowe problemy, jak degradację gleb, wody i bioróżnorodności, związane z chemizacją, mechanizacją i upowszechnianiem monokultur w rolnictwie, oraz upadek wielu drobnych gospodarstw rolnych. Co więcej, od paru dziesiątków lat liczba głodujących systematycznie zwiększa się.

Od 1994 roku, kiedy to w USA pojawiły się pierwsze komercyjne uprawy genetycznie (z)modyfikowanych roślin (GM roślin), korporacje biotechnologiczne i wielu przedstawicieli władz (przykładem słynny program prezydenta Georga W. Busha „Inicjatywy zażegnania głodu w Afryce”) przekonywali i przekonują, że to właśnie rolnictwo transgeniczne, czyli uprawy genetycznie modyfikowanych roślin, rozwiąże problem głodu.

Profesor Bob Watson, dyrektor IAASTD, organizacji, która na zlecenie ONZ i Banku Światowego wydaje co pewien czas raport, ostatnio opracowany przez ok. 400 naukowców, prezentujący wpływ wiedzy, nauki i technologii na rolnictwo i rozwój, zapytany czy GM uprawy mogą rozwiązać problem głodu w świecie, odpowiedział: „Prosta odpowiedź brzmi: nie.” Całość tutaj:
http://globalnepoludnie.pl/Glod-na-swiecie-a-obietnice
Dla mnie ważne jest (prócz zdrowia moich dzieci w liczbie 5) to, że bawiąc się w uzależnienie od "zewnętrznego" producenta - tracimy niezależność. sami się na postronek pchamy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: GMO
Post: 17 listopada 2012, 17:41 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
marcyha pisze:
Z tego, co można znaleźć w necie...


Ja niestety dochodzę do wniosków, że w necie można znaleźć wszystko na dowolny temat. Jednak wiarygodność informacji jest praktycznie nieweryfikowalna dla zwykłego zjadacza chleba.

P.S Co prawda to nie GMO w ścisłym znaczeniu ale jako ciekawostka - w Himalajach spróbowano skrzyżować jaka z krową. W efekcie ku radości autochtonów otrzymano zwierzę o parametrach jaka, ale mogącego żyć poniżej 4000m npm. Co dla jaków było praktycznie niemożliwe.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: GMO
Post: 18 listopada 2012, 23:23 - ndz 
Ciekawe informacje w sprawie GMO:

http://niezalezna.pl/34933-rzad-sprzedal-rolnikow


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: GMO
Post: 18 listopada 2012, 23:46 - ndz 
a o tym cisza ....media oszalały na temat samolociku widziałem jak prowadzili transmisje z toalety Boeinga...a tymczasem:

http://lubczasopismo.salon24.pl/Polonia ... -listopada


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: GMO
Post: 19 listopada 2012, 14:58 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lutego 2012, 16:26 - wt
Posty: 736
Lokalizacja: Włocławek
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Właśnie przed chwilą rozmawiałam z siostrą, która nie czyta niezależnej, ino wierzy mediom głównego ścieku. I co się okazuje - według niej ta ustawa ma nas ochronić przed GMO. Taki jest przekazior :cold: . Uruchomić szare.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: GMO
Post: 19 listopada 2012, 15:44 - pn 

Rejestracja: 04 maja 2011, 09:26 - śr
Posty: 71
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
marcyha pisze:
Właśnie przed chwilą rozmawiałam z siostrą, która nie czyta niezależnej, ino wierzy mediom głównego ścieku. I co się okazuje - według niej ta ustawa ma nas ochronić przed GMO. Taki jest przekazior :cold: . Uruchomić szare.

Też mam taką siostrę :(


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: GMO
Post: 19 listopada 2012, 18:47 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
Czy to prawda że rzepak GMO zawiera mniej nektaru ??? Taką opinię słyszałem dziś u rolnika.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: GMO
Post: 19 listopada 2012, 20:22 - pn 

Rejestracja: 04 maja 2011, 09:26 - śr
Posty: 71
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
robert-a pisze:
Czy to prawda że rzepak GMO zawiera mniej nektaru ??? Taką opinię słyszałem dziś u rolnika.

http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=& ... EQ&cad=rja
Artykuły na temat GMO i nie tylko, można mnożyć i jest to poparte badaniami.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 119 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji