FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 kwietnia 2024, 19:13 - ndz

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 88 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2
Autor Wiadomość
Post: 21 grudnia 2011, 22:09 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
Jestem członkiem PZP ,więc w moim przypadku sprawa oczywista,a ci co uczęszczali na kurs i nie byli członkami PZP przynosili zaświadczenia od sołtysa albo z UG .Nic nie było słychać o jakiś kłopotach.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 grudnia 2011, 00:14 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 listopada 2008, 21:00 - ndz
Posty: 276
Lokalizacja: Mrągowo i okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie 1x1+3x1/2
A nie wystarczy dokument rejestracji pasieki u powiatowego lekarza weterynarii?

_________________
Pensjonat na Mazurach
Mój blog pszczelarski - Pasieka w Lipowie


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 grudnia 2011, 18:51 - czw 

Rejestracja: 24 kwietnia 2009, 12:58 - pt
Posty: 587
Lokalizacja: Dolny Śląsk Niemstów
Ule na jakich gospodaruję: ostrowskiej i wielkopolskie
Moim zdaniem te wszystkie kursy to strata czasu i pieniędzy chyba że ktoś towarzysko lubi w takich kursach uczestniczyc to wtedy tak. to co tam powiedzą można przeczytac samemu a kursy są robione zimą lub wczesną wiosną więc nic na żywo nie jest pokazane. Chętnie bym podpatrzył na żywo jak jakiś porządny pszczelarz wykonuje prace w swojej pasiece, jak organizuje sobie pracę itd. teoretycznych opisów mam dośc. Np. najbardziej mnie śmieszą teoretyczne wyliczenia na temat dochodu z pszczół robione przez osoby które z tego się nie utrzymują, życzę szczęścia osobom które również znając sprawę tylko teoretycznie na podstawie takich opracowań zainwestują środki w pasiekę i będą czekali na pewniaka jaki to dochód sobie wypracują.

_________________
http://pasiekawuroczysku.pl/
https://www.youtube.com/channel/UCC-VqQ ... MLNszDS0EQ


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 grudnia 2011, 20:17 - czw 

Rejestracja: 19 listopada 2011, 21:23 - sob
Posty: 50
Lokalizacja: opolskie
Witam wszystkich.
Ja też się zapisałem na ten kurs o którym napisał asaf. Uważam też że każda możliwość inwestowania w siebie nie jest stratą czasu i pieniędzy. Jak się za jakiś czas okaże że trzeba będzie zrobić taki kurs jak np. w Niemczech to się dopiero larum zrobi w pszczelarskiej społeczności. Będzie jak teraz z kursem na prawo jazdy, jak się mają zaostrzyć przepisy na egzaminie od lutego, to w szkołach jazdy czarno od kursantów.
Napiszcie może lepiej jakie pytania są na egzaminie mistrzowskim?? Może jakaś lista jest dostępna?? Czy to forma ustna, czy pisemna?? A i z tego co się orientuję jak ktoś pomagał mistrzowi pszczelarskiemu w jego pasiece, to ten może za niego poręczyć że ma odbyty odpowiednio długi staż.
Pozdrawiam
settlersik


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 grudnia 2011, 21:41 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 stycznia 2009, 13:34 - sob
Posty: 79
Lokalizacja: Częstochowa
Ule na jakich gospodaruję: Dadant, Wielkopolski
Witam.
Kolego JM.
Nigdy nie zapłaciłeś ani nigdy nie zapłacisz ani grosika na moje wykształcenie. Studiowałem w Niemczech za własne pieniądze i wszystkie kursy w Polsce opłacam w całości z własnych pieniędzy. Tu właśnie ujawnia się punkt widzenia od punktu siedzenia.
Jeśli masz problemy związane ze swoim wykształceniem to faktyczne mam paru kolegów psychiatrów którzy mogą Ci pomóc.
A co do miodu........ja go mogę nie mieć. Podziwiam pszczoły i mam je dla swojej przyjemności. Lubię na nie patrzyć.
Wcześniej czy później - jak w każdym zawodzie trzeba będzie mieć wykształcenie. Hodując żywe stworzenia trzeba mieć odpowiednie podejście do nich. One żyją i umierają.
Pozdrawiam.

Kolego settlersik
napisz na pv to Ci wszystko opowiem. JM za to nie zapłaci.

Wesołych Świąt
Marek

_________________
Es geht kein Weg zurük!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 grudnia 2011, 00:39 - pt 

Rejestracja: 29 kwietnia 2009, 15:03 - śr
Posty: 328
Lokalizacja: Dobre Miasto
Ule na jakich gospodaruję: wlkp-12, LN3/4
U koledzy, ostro, ostro.
Kolego JM, piszesz jakbym siebie słyszał o naszej kochanej biurokratycznej zarazie. pisze na wszelki wypadek kochanej, zeby mi nikt nie zarzucił, że malkontence ;)
Jak od 5 lat powtarzałem w kółko, że Unia to frup i tylko patrzeć jak się przewróci z zadłużenia, to każdy patrzył na mnie jak na oszołoma.
Tym razem przestrzegam przed wpuszczeniem pszczelarstwa w kanał dotacyjno-biurokratyczno-etatystyczno-związkowy (z całym należnym szacunkiem dla naszych związków)

_________________
-----------------------
www.pasiekawilka.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 grudnia 2011, 20:29 - pt 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Marek pisze:
Witam.
Kolego JM.
Nigdy nie zapłaciłeś ani nigdy nie zapłacisz ani grosika na moje wykształcenie. Studiowałem w Niemczech za własne pieniądze i wszystkie kursy w Polsce opłacam w całości z własnych pieniędzy. Tu właśnie ujawnia się punkt widzenia od punktu siedzenia.
Jeśli masz problemy związane ze swoim wykształceniem to faktyczne mam paru kolegów psychiatrów którzy mogą Ci pomóc.
A co do miodu........ja go mogę nie mieć. Podziwiam pszczoły i mam je dla swojej przyjemności. Lubię na nie patrzyć.
Wcześniej czy później - jak w każdym zawodzie trzeba będzie mieć wykształcenie. Hodując żywe stworzenia trzeba mieć odpowiednie podejście do nich. One żyją i umierają.
Pozdrawiam.

Kolego settlersik
napisz na pv to Ci wszystko opowiem. JM za to nie zapłaci.

Wesołych Świąt
Marek



Szanowny kolego z tytułem mistrza i nie będziesz miał miodu? ,ale za to pewnie kupisz w hipermarkecie chiński lub w jednej z firm co taki miód sprowadzają , naprawdę masz fajne podejście do sprawy .

pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 grudnia 2011, 21:34 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 sierpnia 2011, 11:49 - pn
Posty: 664
Lokalizacja: Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: WL,LG3/4, Ostrowskiej
Na moje umiejetnosci liczenia , jesli kurs kosztuje 1700 a płacimy 500 to brak mi 1200 i te pieniadze skadś musza zostac wziete jesli dopłaca zwiazek to ja bedąc jego członkiem PŁACE za kogoś przykro mi ze takie wnioski snuje ale jak czytam, nikt za mnie nie płaci to odp. prosze skad te 1200 to tyle a co do kursów to pic jeden wielki ucza nas teoretycy jak dziwni nauczyciele w szkole moja córka która była w anglii 7 lat swojego zycia od 7mego roku do niedawna dostała 1 za urzywanie słów których pani niedouczona nauczycielka nie zna jak opowiedziała mi to w domu to ze smiechu brzuchy nas bolały jesli takie sa kursy pszczelarskie to panowie dajcie spokój pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 grudnia 2011, 04:07 - sob 

Rejestracja: 19 listopada 2011, 21:23 - sob
Posty: 50
Lokalizacja: opolskie
Praktykowałem na pasiece u pszczelarza który dyplom mistrza dostał kiedy ja miałem roczek. A było to dość dawno.... Mistrz ten osobiście mnie zachęca do uczestnictwie w kursie i poddaniu się egzaminom. Oboje jednocześnie wiemy że sam dokument to nie wszystko. Najważniejsze czy człowiek czuje to coś. Rozumie i kocha te owady, umie się z nimi obchodzić i między nimi poruszać tak by go nawet ignorowały nie przerywając swojej pracy. Rozumiem tych co tak tu wyliczają i mówią jaka ta unia jest bee i wszelkie szkolenia też bee, rozumiem bo się z nimi NIE ZGADZAM. Nie ignorujcie zmian jakie się wokół nas dzieją!! Rolnicy rozdrapują sobie kawałki dobrej ziemi - pytam po co? Przecież się nie opłaca... Kupują nowe traktory, i inny sprzęt - pytam po co? Przecież się nie opłaca... Gminy robią kanalizacje za kasę z Unii - ojjj to straszne !!! Teraz musimy płacić za ścieki a szambo bez dna było takie wygodne... Nasze drogi to jeden wielki plac budowy - to straszne - znów kawałek nowej drogi bez dziÓr .... W tym roku odbyłem dwa kursy za fundusze unijne z programu "kapitał ludzki", tylko dwa bo na więcej nie miałem czasu. Na razie więcej dostajemy kasy z Unii niż do niej wpłacamy, więc nie wiem kto tu komu zabiera. Nikt nam nie robi skoku na kasę, tylko raczej my robimy skok na kasę np.: Niemiecką, Francuską i to oni powinni sobie ponarzekać. Jak będę miał czas i możliwość to pójdę na kolejne szkolenie. Szkolenia, kursy, szkolenia, egzaminy - po co to komu, po co mi to wszystko było. Po co mi był kurs na prawo jazdy... po co mi był kurs na suwnice... po co mi był kurs na widlaki, po co ja poszedłem do następnej szkoły po podstawówce. Wystarczyło by żebym nauczył się trochę pisać i czytać bez zrozumienia tekstu, coś tam dodawać i odejmować, w pracy będę kopał rowy osiem godzin, po robocie na piwo, w domu dam pokaz siły swojej starej, zwyzywam dzieciaki od gamoni i z pilotem przed TV będę złorzeczył na tych złodziei z rządu i Unii co mnie ciągle okradają. I wtedy będę wiedział że jestem u siebie :pl:

Napisałem to wszystko powyżej nie po to by kogoś obrazić, lecz po to by zaakcentować inny sposób patrzenia na naszą rzeczywistość jako przeciw wagę dla negatywnych głosów których tu sporo a które postawiłem niejako przed krzywym zwierciadłem :wink:
Pozdrawiam i tych na tak i tych na nie.
settlersik


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 grudnia 2011, 06:16 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
settlersik pisze:
Napisałem to wszystko powyżej nie po to by kogoś obrazić, lecz po to by zaakcentować inny sposób patrzenia na naszą rzeczywistość jako przeciw wagę dla negatywnych głosów których tu sporo a które postawiłem niejako przed krzywym zwierciadłem :wink:
Pozdrawiam i tych na tak i tych na nie.
settlersik


No i tez sobie kulturalnie ponarzekales :D , bo napisales to, co jest soczysta prawda o Polakach, tych 'prawdziwych Polakach', aczkolwiek jest to chyba tez nowe pojecie stworzone przez tych narzekajacych i na ich pewnie tylko uzytek, bo oni narzekaja, zawsze narzekaja i beda narzekac, natomiast trudno im napisac cokolwiek o tym, co jest naprawde dobre, jak wyglada to "dobre, dobrze, ..." - oni wiedza tylko, ze jest 'niedobre, zle ...' - wszyyyystko! A jacy 'madrzy'!

To wieeeeelka wiedza!!!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 grudnia 2011, 12:20 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 sierpnia 2011, 11:49 - pn
Posty: 664
Lokalizacja: Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: WL,LG3/4, Ostrowskiej
jesli myslicie ze uczestnictwo w uni jest dla nas kozystne, to jest mi Was zal, i nie pisze tu bo chce narzekać, tylo musicie pamietać o jednym, jeszcze NIGDY bogaty nie dał biednemu, jak nie widział swoich kozysci w tym buduja drogi - prawda,
kanalizacje -tak,
daja dopłaty - oczywiscie
a dlaczego bo jak dadzą rolnikowi dopłate to decyduja co mu wolno a co nie i nie pozwolą sobie zeby uprawiał ile chce i co chce -zniewolenie
buduja drogi bo sa IM potrzebne, zeby handlowali z Rosja z którą nam zabronili i dochód naszych firm zmniejszył sie 0 70% a ile upadło nie wspomne, a jedno co nam zostanie to:
szambo które tez nam, wybudowali tego nam nie zaborą


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 grudnia 2011, 12:35 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3145
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
Cytuj:
a dlaczego bo jak dadzą rolnikowi dopłate to decyduja co mu wolno a co nie i nie pozwolą sobie zeby uprawiał ile chce i co chce -zniewolenie
buduja drogi bo sa IM potrzebne, zeby handlowali z Rosja z którą nam zabronili i dochód naszych firm zmniejszył sie 0 70% a ile upadło nie wspomne, a jedno co nam zostanie to:
szambo które tez nam, wybudowali tego nam nie zaborą


Przerażasz mnie :shock: :shock:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 grudnia 2011, 13:44 - sob 
to wychodzi na to że najlepiej było by odgrodzić się wielkim murem od reszty świata i wtedy byśmy byli panami we własnym świecie ,ale pewnie nie długo bo powybijalibyśmy się na wzajem w imię własnych racji


Na górę
  
 
Post: 24 grudnia 2011, 14:40 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 sierpnia 2011, 11:49 - pn
Posty: 664
Lokalizacja: Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: WL,LG3/4, Ostrowskiej
popadanie w skrajnosci nie jest dobre ale Unia nic nam nie daje zabrała nam jako krajowi mozliwosc handlu bo nie wolno a sami handluja bo znajac swoje przepisy wiedzą jak obejsc wprowadzaja swoje prawa i co ciekawe wszystkie kraje w uni sa pod kreską i nie ma z tego wyjscia opowiem wam historie dwóch braci którzy załozyli zakład szewski w ciagu kilku lat doszli do tego za zatrudniali 30 osób poniewaz nie mogli sie pomiescic kupili hale z biegiem lat doszli do tego ze zatrudniali 120 osób ich koszty miesieczne byly w okolicach 1 000 000 zł ale wiekszosc towaru brała Odessa tam jest taki potezny targ wszystko szło pieknie dopuki polska nie wpadła na pomysł wejsc do uni oczywiscie ukraina i rosja be i zakaz, wiec co ludzie do domów albo na kuronia ,został sie mały warsztacik z kilkunastoma ludzmi ktos powie na biednego nie trafiło dadza rade- oni tak, ale co ze setką ludzi, ci co zarabiali od 4 do 5 tys dostaja 700zł a to jeden zakład a ile w polsce takich upadło bo jak to nazwac i co tym co prace stracili a nie maja wykształcenia, bo do tego potrzeba tylko rąk, to im unia da kanalizacje, niektórzy postawili domy, nie maja na kredyt, albo nie umią do niego wejsc, to jeden przykład ilu ludzią sie poprawiło napiszcie Unia nie da nic jesli nie odbierze a co ciekawe jedzcie do Odessy i tam nadal jest ten targ i nadal podobna sprzedarz ale czyj towar sprawdzcie bo pochodzi z uni tylko juz drozszy i nie nasz tak nas w tej dziedzinie wyportkowali ale nadal sie cieszmy jak szczerbaty ze sucharów ze nas ucza ha ha ha i ze nam drogi buduja ha ha ha Polacy to naprawde głupi naród i zawsze musi isc pod zabór do niedawna ZSRR a od niedawna Unia zmienia sie tylko nasz własciciel i po to mój ojciec siedział po to mu zomo zeby powybijało zeby teraz być podległym komu innemu rozpisałem sie strasznie ale to drazliwy temat dla mnie a co do dziedziny naszego wykształcenia to uczcie sie chłopaki bedziecie mieli przynajmniej swiadomosc kto i kiedy was w .... robi pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 grudnia 2011, 23:11 - sob 
gdyby nie unia to nie było by na kogo złożyć tych wszystkich nieszczęść i mogło by się okazać że sami jesteśmy sobie winni


Na górę
  
 
Post: 25 grudnia 2011, 01:44 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
A najbardziej to mnie wkurzają ci wszystko wiedzący i za unijne pieniądza szkolący, co to nic tylko szkolą jak robić dobre biznesy.
A sami, jako profesorowie najlepiej przecież wyszkoleni, za te biznesy się nie biorą, dla nich najlepszym biznesem jest właśnie samo szkolenie.
I głównie o to w tych szkoleniach chodzi, szkolić dla samych szkoleń, bo ktoś gdzieś przeznaczył na to publiczne pieniądze.
A naiwnych i chętnych do szkoleń z braku innego zajęcia nie brakuje, brakuje tylko popytu na te biznesy i na te specjalności do których są szkoleni.
Ale dla polityków jest pożywka do wciskania ludowi jacy to oni hojni.
Uczciwie i pożytecznie pracujących opodatkować, i dopłacać do szkoleń, podczas gdy wyszkolonych mamy już tylu, że brak na nich popytu i nie mogąc znaleźć pracy łapią się oni jak deski ratunku kolejnego szkolenia. I maszynka się pięknie nakręca.

A wracając na nasze podwórko.
Co przebija z wielu wypowiedzi?
Że oczywiście bez żadnych dodatkowych szkoleń większość pszczelarzy ma wystarczającą wiedzę do dobrego prowadzenia pasieki ale...
No właśnie - warto by może jednak takie szkolenie odbyć, co to szkodzi, choćby dla samej satysfakcji i super klimatu o czym marzy Marek - tym bardziej, że przecież niedrogo, dopłacają i co najważniejsze chodzą pogłoski, że w przyszłości też będą dopłacać, ale tylko wyszkolonym i z papierem.
Paranoja.

Wesołych Świąt.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 grudnia 2011, 03:11 - ndz 

Rejestracja: 22 stycznia 2008, 21:06 - wt
Posty: 91
Lokalizacja: Wrocław
settlersik pisze:
Witam wszystkich.
.
Napiszcie może lepiej jakie pytania są na egzaminie mistrzowskim?? Może jakaś lista jest dostępna?? Czy to forma ustna, czy pisemna?? A i z tego co się orientuję jak ktoś pomagał mistrzowi pszczelarskiemu w jego pasiece, to ten może za niego poręczyć że ma odbyty odpowiednio długi staż.
Pozdrawiam
settlersik

Jak pisałem kilka postów wcześniej 10 -tego grudnia zdawałem egzamin w Oleśnicy a więc wymagania na egzaminie stosunkowo aktualne.Egzamin składał się z części pisemnej takiej samej dla wszystkich(50 pytań typowo pszczelarskich-budowa pszczoły,gospodarka pasieczna,choroby pszczół) w formie testu z 4-rema możliwościami i do pozytywnej oceny potrzebne było 25 poprawnych odpowiedzi.Część pisemna zawierała jeszcze 20 pytań z prawa pracy i ekonomiki pszczelarskiej (jedno z pytań to obliczyć cenę brutto towaru gdy znana jest cena netto i stawka podatku Vat)[color=#000000]Do pozytywnego zaliczenia tej części potrzebnych było 6 poprawnych odpowiedzi. Do uzyskania oceny celującej minimum 68 pkt na 70 możliwych.Następnie był teoretyczno-praktyczny egzamin ustny [/color][/color].Losowało się odpowiednie zestawy pytań jedno z pedagogiki (szkolenie uczni) i trzy z pszczelarstwa.Najważniejsze wylosowane przeze mnie pytanie brzmiało mniej więcej (całoroczna gospodarka 100 pniowej pasieki wędrownej nastawionej na pożytki późne z uwzględnieniem ekonomiki,organizacji wyjazdów,sposobu prowadzenia gospodarki pasiecznej,zapobieganiu powstawaniu strat podczas wędrówek).Były inne fajniejsze pytania jak chociażby omówienie całorocznej walki z warozą ale tego niestety nie wylosowałem.Na sali było trochę sprzętu pszczelarskiego:ule, izolatory,ramki z suszem,ramki z zamarłym czerwiem,fiolka z osypem warozy,refraktometr kilka rodzajów miodu do oceny i tym podobne eksponaty.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 grudnia 2011, 20:40 - wt 

Rejestracja: 19 listopada 2011, 21:23 - sob
Posty: 50
Lokalizacja: opolskie
A jak tam egzaminatorzy?? Można było z nimi porozmawiać w kontekście otrzymanych pytań?? Wiadomo że nawet przy walce z warozą nie licząc powiedzmy pilnowania terminów to różne mają pszczelarze techniki czy metody. Pytanie, czy w takich przypadkach lepiej trafić w gust egzaminatora czy lepiej powiedzieć co się stosuje u siebie i z jakim skutkiem?? A ten miód do oceny to przy użyciu tego refraktometru??

pozdrawiam
settlersik


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 grudnia 2011, 20:56 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 sierpnia 2010, 18:56 - czw
Posty: 660
Lokalizacja: Sierzchowy, powiat Rawa Mazowiecka
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D, www.pogodnypiatek.pl
Jednak żałuję, że nie odbyłem szkolenia na pszczelarza kwalifikowanego w Piotrkowie tej jesieni. Na te pytania o których wspominasz jakoś tam bym odpowiedział, 31 punktów na 70 to nie jest wygórowany pułap. Obiecałem sobie, że za rok jednak nie odpuszczę i przynajmniej pierwszy etap postaram się zaliczyć.

Nie oceniam warunków panujących w Unii, jednak wielce prawdopodobne wydaje się, że kiedyś ten nieszczęsny papier może po prostu być potrzebny. Lepiej więc przygotować się do tego teraz, kiedy nie ma parcia w środowisku na robienie tego typu dokumentów i można to zrealizować na spokojnie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 grudnia 2011, 21:00 - wt 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
szukam materiałów ze szkoleń, a najlepiej starych testów. aby coś mnie nie zaskoczyło.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 grudnia 2011, 21:02 - wt 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
Pogodny Piątek pisze:
Jednak żałuję, że nie odbyłem szkolenia na pszczelarza kwalifikowanego w Piotrkowie tej jesieni. Na te pytania o których wspominasz jakoś tam bym odpowiedział, 31 punktów na 70 to nie jest wygórowany pułap. Obiecałem sobie, że za rok jednak nie odpuszczę i przynajmniej pierwszy etap postaram się zaliczyć.

Nie oceniam warunków panujących w Unii, jednak wielce prawdopodobne wydaje się, że kiedyś ten nieszczęsny papier może po prostu być potrzebny. Lepiej więc przygotować się do tego teraz, kiedy nie ma parcia w środowisku na robienie tego typu dokumentów i można to zrealizować na spokojnie.

nie wiadomo czy za rok będzie taki zawód? trza zewrzeć .... i to zrobić w tem roku. powodzenia!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 grudnia 2011, 21:04 - wt 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
kurs nie jest wymagany do egzaminu, tylku praktyka(staż) i wiedza.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 grudnia 2011, 21:40 - pt 

Rejestracja: 26 grudnia 2011, 21:01 - pn
Posty: 8
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Każda forma zdobywania wiedzy jest dobra.mam na myśli wiedza pobrana od starszego wiekiem pszczelarza, zdobyta na kursach psczelarskich ,czy na studiach.Od każdego można się coś dowiedzieć i nauczyć. Każdego należy w jakiś sposób doceniać, a nie krytykować pod wzgledem wykształcenia. Nie powinniśmy się rozdzielać, lecz stanowić jedną całość - brać pszczelarską. Dlatego też kursy pszczelarskie sa potrzebe ze względu na to,że można się spotkać i wymienić doświadczenia. Prawdą jest, że przepisy uni są bzdurne i niedorzeczne nie sprzyjają pszczelarzom.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 stycznia 2012, 11:17 - ndz 

Rejestracja: 11 listopada 2011, 10:44 - pt
Posty: 25
Lokalizacja: polska
Cytuj:
kurs nie jest wymagany do egzaminu, tylku praktyka(staż) i wiedza.


Niestety kurs jest niezbędny ponieważ po ukończeniu kursu dostajesz certyfikat i dopiero on upoważnia do podejścia do egzaminów. Bez certyfikatu nie możesz podejść do egzaminu, podobnie jest zdając egzamin łowiecki - staż - kurs ( dostajesz certyfikat w tym przypadku wpis do dzienniczka stażysty ) - egzamin. Proste

I przestańcie wygadywać takie bzdury ze wykształcenie nie jest potrzebne, lub że idzie to z kogoś kieszeni w takim razie zamykać wszystkie szkoły podstawowe , gimnazja itp. przecież to idzie z moich pieniędzy. I co nam zostanie banda niedouków . A tak dla tych którzy mówią ze im niepotrzebne wykształcenie bo oni wiedzą więcej niż np. niejeden mistrz pszczelarski dobrze zgoda ale z skąd masz tą wiedzę czy nie z książek a te książki kto napisał jakiś nieuk po 3 klasach podstawówki proszę powiedzieć czy bez nauki ludzie doszli by tak daleko a pszczelarstwo nadal dłubalibyśmy w barciach.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 stycznia 2012, 11:22 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 grudnia 2007, 01:11 - ndz
Posty: 643
Lokalizacja: Tarnów
Czesio pisze:
Niestety kurs jest niezbędny ponieważ po ukończeniu kursu dostajesz certyfikat i dopiero on upoważnia do podejścia do egzaminów. Bez certyfikatu nie możesz podejść do egzaminu,


Nic podobnego nie musisz konczyc kursu. Wystarczy poswiadczenie o praktyce 3 lub 6 letnie-zaleznie jaki egz zdajesz. Poswiadczenie dostajesz z kolo pszczelarskiego lub z np z gminy


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 stycznia 2012, 20:38 - ndz 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
leśnik2012 pisze:
Każda forma zdobywania wiedzy jest dobra.mam na myśli wiedza pobrana od starszego wiekiem pszczelarza, zdobyta na kursach psczelarskich ,czy na studiach.Od każdego można się coś dowiedzieć i nauczyć. Każdego należy w jakiś sposób doceniać, a nie krytykować pod wzgledem wykształcenia. Nie powinniśmy się rozdzielać, lecz stanowić jedną całość - brać pszczelarską. Dlatego też kursy pszczelarskie sa potrzebe ze względu na to,że można się spotkać i wymienić doświadczenia. Prawdą jest, że przepisy uni są bzdurne i niedorzeczne nie sprzyjają pszczelarzom.

POPIERAM!
ja kiedyś na kursie na "pszczelarza kwalifikowanego" byłem na SGGW Wa-wa (kupę czasu i wykładów) potem egzamin w Pszczelej Woli.
w zeszłym roku byłem na II konferencji i polecam coś takiego Wszystkim rok w rok.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 stycznia 2012, 20:43 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
A tak przy okazji,
wybiera się ktoś z Kolegów na XVI Wojewódzką Konferencję Pszczelarską, do Karniowicac 27 stycznia 2012 r. ??
Byłaby okazja się spotkać :)

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 stycznia 2012, 20:48 - ndz 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
Czesio pisze:
Cytuj:
kurs nie jest wymagany do egzaminu, tylko praktyka(staż) i wiedza.


..... Bez certyfikatu możesz podejść do egzaminu...egzamin. Proste

I przestańcie wygadywać takie bzdury ze wykształcenie nie jest potrzebne, lub że idzie to z kogoś kieszeni w takim razie zamykać wszystkie szkoły podstawowe , gimnazja itp. przecież to idzie z moich pieniędzy. I co nam zostanie banda niedouków . A tak dla tych którzy mówią ze im niepotrzebne wykształcenie bo oni wiedzą więcej niż np. niejeden mistrz pszczelarski dobrze zgoda ale z skąd masz tą wiedzę czy nie z książek a te książki kto napisał jakiś nieuk po 3 klasach podstawówki proszę powiedzieć czy bez nauki ludzie doszli by tak daleko a pszczelarstwo nadal dłubalibyśmy w barciach.

to Kolego piszesz że Pan Prezydent kłamie?
bo jam mam kartę zgłoszenia do egzaminu na styczeń 2012 i jest tam napisane w nawiasie "niekoniecznie" i co Kolega na to? ponadto mój certyfikat poprzedniego kursu jest wystarczający aby przystąpić do egzaminu na mistrza.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 stycznia 2012, 23:53 - ndz 

Rejestracja: 23 grudnia 2009, 23:30 - śr
Posty: 153
Lokalizacja: gdansk
Witam . Przeczytalem " od deski do deski" dyskusję Kolegów najpierw o tym, czy warto podnosić swoje wiadomości z zakresu pszczelarstwa , potem o tym czy papierek z odbytego szkolenia coś daje, czy jest on nic nie znaczącym papierem.
Pytanie jest zatem ogólniejsze. Czy podnosić swoje kwalifikacje. czy tez nie.
Chcialbym nieśmialo dorzucić na jej zakończenie tylko jedną informację.
Ponad 90 % wynalazków rodzi się w glowach osób wyksztalconych.
Jedynie do 10 % osób o statusie robotnika wykwalifikowanego ma wplyw i udzial w powstawaniu wynalazku i to na poziomie praktycznym.
Jaki stąd wniosek ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2012, 08:12 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
Teraz juz nie umiem odpowiedziec - za trudne, prosze o nastepny zestaw pytan. :głupek ze mnie: :załamka:

Ale chyba trzeba podnosic kwalifikacje - jakos tak mi sie wydaje?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2012, 18:58 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 stycznia 2010, 12:22 - sob
Posty: 317
Lokalizacja: dolnośląskie
Szczęśliwego i miodnego 2012 roku wszystkim życze :)
a co do tematu to moim skromnym zdaniem każdy w normalnym kraju może być rolnikiem bez konieczności posiadania dyplomu uczelni rolniczych........ to samo dotyczy pszczelarstwa. Inną sprawą jest dostosowywanie sie do wymogów prawnych w kwestii posiadania różnych zezwoleń o których na tym forum już dużo mówiono.

_________________
Za każdy dzień pracy przy pszczołach Pan Bóg dodaje pszczelarzowi jeden dzień życia.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2012, 20:24 - pn 

Rejestracja: 21 listopada 2009, 21:49 - sob
Posty: 915
Lokalizacja: małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
tomek52 pisze:
Witam . Przeczytalem " od deski do deski" dyskusję Kolegów najpierw o tym, czy warto podnosić swoje wiadomości z zakresu pszczelarstwa , potem o tym czy papierek z odbytego szkolenia coś daje, czy jest on nic nie znaczącym papierem.
Pytanie jest zatem ogólniejsze. Czy podnosić swoje kwalifikacje. czy tez nie.
Chcialbym nieśmialo dorzucić na jej zakończenie tylko jedną informację.
Ponad 90 % wynalazków rodzi się w glowach osób wyksztalconych.
Jedynie do 10 % osób o statusie robotnika wykwalifikowanego ma wplyw i udzial w powstawaniu wynalazku i to na poziomie praktycznym.
Jaki stąd wniosek ?

Nasuną mi się taki komentarz :haha: wykształcony ma czas, bo nie pracuje fizycznie, a nie chce się mu pracować fizycznie ,to dalej myśli co by wymyślić i udoskonalić aby się nie :haha: :haha: skalać pracą


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2012, 00:06 - wt 

Rejestracja: 22 stycznia 2008, 21:06 - wt
Posty: 91
Lokalizacja: Wrocław
Czesio pisze:
Cytuj:
kurs nie jest wymagany do egzaminu, tylku praktyka(staż) i wiedza.


Niestety kurs jest niezbędny ponieważ po ukończeniu kursu dostajesz certyfikat i dopiero on upoważnia do podejścia do egzaminów. Bez certyfikatu nie możesz podejść do egzaminu, podobnie jest zdając egzamin łowiecki - staż - kurs ( dostajesz certyfikat w tym przypadku wpis do dzienniczka stażysty ) - egzamin. Proste

I przestańcie wygadywać takie bzdury ze wykształcenie nie jest potrzebne, lub że idzie to z kogoś kieszeni w takim razie zamykać wszystkie szkoły podstawowe , gimnazja itp. przecież to idzie z moich pieniędzy. I co nam zostanie banda niedouków . A tak dla tych którzy mówią ze im niepotrzebne wykształcenie bo oni wiedzą więcej niż np. niejeden mistrz pszczelarski dobrze zgoda ale z skąd masz tą wiedzę czy nie z książek a te książki kto napisał jakiś nieuk po 3 klasach podstawówki proszę powiedzieć czy bez nauki ludzie doszli by tak daleko a pszczelarstwo nadal dłubalibyśmy w barciach.


Zdanie kolegi ,,Czesio,,że kurs pszczelarski jest niezbędny do dopuszczenia do egzaminu na mistrza jest nieprawdziwe w świetle dotychczas obowiązujących przepisów.Powtarzam niezbędna jest 6-letnia praktyka i oczywiście wiedza aby egzamin zdać.Zdałem egzamin na mistrza miesiąc temu i nikt mnie o bzdurne certyfikaty nie pytał.Wiedzę można zdobyć drogą samokształcenia ,czytając książki i literaturę fachową z zakresu pszczelarstwa,także poprzez praktykę a w dobie internetu mamy jeszcze fora pszczelarskie i często bardzo ciekawe filmy.Nie zniechęcam jednak do uczestnictwa w kursach jeśli są one organizowane po niezbyt wygórowanych cenach bo tam wiedzę możemy zdobyć stosunkowo szybko tylko to trochę obecnie kosztuje.Stanislaw S


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2012, 00:43 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 listopada 2010, 10:32 - ndz
Posty: 213
Lokalizacja: Dąbrowa G./ Wysoka
Ule na jakich gospodaruję: 11 stojaków wielkopolskich
kolejny raz przypomina mi sie klasyka polskiej kinematografii.....film REJS


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2012, 09:02 - wt 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 21:51 - pn
Posty: 997
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadan
my jeszcze mamy pszczoły i podnoszenia kwalifikacji i wiedzy jest wskazane, lecz mam pytanie; Czy mamy uczyć naszą młodzież w zawodach w których zakłady są już obcego kapitały, czy to nie oni powinni utrzymywać te szkoły, a nie z naszych podatków.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 stycznia 2012, 19:46 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 grudnia 2007, 15:49 - pt
Posty: 174
Lokalizacja: Jaworzynka
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
makak pisze:
Nic podobnego nie musisz konczyc kursu. Wystarczy poswiadczenie o praktyce 3 lub 6 letnie-zaleznie jaki egz zdajesz. Poswiadczenie dostajesz z kolo pszczelarskiego lub z np z gminy


To powiedz mi dlaczego jak w tym roku przystępowałem do egzaminu w Kocierzowach miałem wymagane w dokumentach do egzaminu dołączyć kserokopię certyfikatu ukończenia kursu z potwierdzeniem zgodności orginału??

_________________
Jestem młodym pszczelarzem więc z góry przepraszam za błędy i proszę o wyrozumiałość


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 stycznia 2012, 00:43 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 grudnia 2007, 01:11 - ndz
Posty: 643
Lokalizacja: Tarnów
nie mam pojecia wyglada na nadgorliwosc organizatorow
ale latwiej by Ci bylo ich spytac skad taki wymog bo w przepisach chyba nic na ten temat nie ma


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 stycznia 2012, 22:39 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 grudnia 2007, 15:49 - pt
Posty: 174
Lokalizacja: Jaworzynka
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
nie wiem kurs mam ukończony więc dla mnie to był żadny problem a teraz już mi to niepotrzebne ponieważ kurs mam i pszczelarza kwalifikowanego też. jeszcze tylko może mistrz i baja

_________________
Jestem młodym pszczelarzem więc z góry przepraszam za błędy i proszę o wyrozumiałość


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 88 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji