FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 30 kwietnia 2024, 14:09 - wt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 76 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
Post: 23 grudnia 2011, 19:35 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 sierpnia 2011, 11:49 - pn
Posty: 664
Lokalizacja: Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: WL,LG3/4, Ostrowskiej
http://wilczyska.salon24.pl/375698,biegly-sadowy-tadeusz-sabat


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 grudnia 2011, 20:01 - pt 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Witam

Można gdybać ,pasieka musiała być naprawdę w złym miejscu i bez jakichkolwiek zabezpieczeń i w bardzo bliskiej odległości od nowo powstałego domu ,żeby wydać taką opinię. Do tego zapewne było to starsze małżeństwo ,pszczoły mogły być zaniedbane, a pokolenie pszczół F30.
pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 grudnia 2011, 20:06 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 sierpnia 2011, 11:49 - pn
Posty: 664
Lokalizacja: Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: WL,LG3/4, Ostrowskiej
Miodomir chyba sie nie doczytałes tam była podana nawet nazwa hodowcy od jakiego brali moja pasieka powinna juz dawno isc do kasacji tez stoi 15m od wejscia do domu a poza tym dał do zrozumienia jakim jest fachowcem tymi argumentami ale ....


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 grudnia 2011, 20:08 - pt 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
sali pisze:
Miodomir chyba sie nie doczytałes tam była podana nawet nazwa hodowcy od jakiego brali moja pasieka powinna juz dawno isc do kasacji tez stoi 15m od wejscia do domu a poza tym dał do zrozumienia jakim jest fachowcem tymi argumentami ale ....


ale Twojego domu czy sąsiada?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 grudnia 2011, 20:15 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 sierpnia 2011, 11:49 - pn
Posty: 664
Lokalizacja: Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: WL,LG3/4, Ostrowskiej
sasiada ale to tez pszczelarz od mojego to bym nie pisał a jak masz dobre pszczoły i nie prowadzisz gospodarki rabunkowej czyli zawsze maja w ulu spory zapas to raczej nie lataja zadlić jakos nie miałem nigdy problemów a dzieci sie bawia czasem metr od ula za plotem i zadkosc zeby jakies dostało nauczke czasem jak przeginaja to by im sie przydało


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 grudnia 2011, 21:28 - pt 
Miodomir pisze:
Witam

Można gdybać ,pasieka musiała być naprawdę w złym miejscu i bez jakichkolwiek zabezpieczeń i w bardzo bliskiej odległości od nowo powstałego domu ,żeby wydać taką opinię. Do tego zapewne było to starsze małżeństwo ,pszczoły mogły być zaniedbane, a pokolenie pszczół F30.
pozdrawiam Tomek

Pasieka była tam 40 lat ,gość wiedzał gdzie się buduje ale starszych ludzi łatwo wymanewrować jak się ma do tego takie wsparcie :pala:


Na górę
  
 
Post: 23 grudnia 2011, 21:49 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 sierpnia 2011, 11:49 - pn
Posty: 664
Lokalizacja: Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: WL,LG3/4, Ostrowskiej
ciekaw jestem czy jak budowali to te pszczoły im pozwoliły czy w kapeluszach murowali :haha: :haha: :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 grudnia 2011, 22:18 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 maja 2011, 07:59 - pn
Posty: 904
Ule na jakich gospodaruję: w dziupli
Czytając ten artykuł to naprawdę ten Sabat jakby tylko teoretyczny pszczelarz i z tym mocznikiem pojechał równo po bandzie. Sąd jak sąd który sędzia wie jak trutń wyglada i pewnie każdy by powiedział ze ma żądło jak szerszeń. Szkoda mi bardzo tego Państwa co zlikwidowała pasiekę - ech szkoda tych ludzi.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 grudnia 2011, 22:41 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 października 2010, 11:20 - ndz
Posty: 392
Lokalizacja: Opole
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korpusowe
Dlaczego w takim razie Tadusz Sabat pełni funkcje która może i jak widać koliduje z interesem pszczelarzy? Pomijam słuszność bądź nie tego rozstrzygnięcia (pozwani nie powołali "swojego" biegłego? nie odwołali się?) a trudno się dziwić że sędziowie nie znają się na hodowli pszczół, od tego jest biegły. Nie rozumiem po co psy wieszać na sędziach? Jedyne co jest w tym nieuczciwe lub nie przejrzyste to właśnie biegły który jest członkiem struktur PZP. Myślę że nadal się nic nie zmieni i będzie po staremu czyli beton. Dlatego osobiście olewam to "stowarzyszenie dziadków" :wink: Wesołych Świąt :D

_________________
Człowiek wytwarza zło, jak pszczoła miód - William Golding


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 grudnia 2011, 23:07 - pt 

Rejestracja: 28 lutego 2010, 20:12 - ndz
Posty: 381
Lokalizacja: Warszawa
Sąd opiera swoją decyzję na biegłym sądowym.Biegłym jest ;nasz prezydent".Wstyd wielki wstyd panie Sabat.Taki człowiek nasz reprezentuje.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 grudnia 2011, 00:53 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2009, 17:52 - sob
Posty: 2566
Lokalizacja: Szczecin okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
tak mawia mój ojciec: To jest właśnie Polska

_________________
www.pszczolyimiod.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 grudnia 2011, 06:34 - sob 

Rejestracja: 09 stycznia 2011, 08:57 - ndz
Posty: 86
Lokalizacja: mazowsze
Ule na jakich gospodaruję: WP
Koledzy żeby się wypowiadać na ten temat trzeba znać szczegóły sprawy.Proponuję wejść na forum Michałów tam jeden z kolegów trochę inaczej przedstawia tą sprawę.I jeszcze dodam, że Pan Prezes nie był i nigdy nie będzie moim prezesem.
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 grudnia 2011, 10:18 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 października 2010, 11:20 - ndz
Posty: 392
Lokalizacja: Opole
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korpusowe
Staś pisze:
Pan Prezes nie był i nigdy nie będzie moim prezesem.

Chyba PAN PREZYDENT :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:

_________________
Człowiek wytwarza zło, jak pszczoła miód - William Golding


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 grudnia 2011, 10:38 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Biegli sądowi hahahaha - spotykam się z takimi różnych dziedzin biegłymi. Nieudaczniki, nieinteligenty, nie..... nie spotkałem takiego co właściwie by wiedział o czym mówi, takiego którego nie da się zakasować jego debilizmem po paru jego zdaniach.Opinie szykują wstępnie ustalając która strona jest górą dlatego są nadal biegli.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 grudnia 2011, 10:57 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 października 2010, 11:20 - ndz
Posty: 392
Lokalizacja: Opole
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korpusowe
Mariuszczs pisze:
Biegli sądowi hahahaha - spotykam się z takimi różnych dziedzin biegłymi. Nieudaczniki, nieinteligenty, nie..... nie spotkałem takiego co właściwie by wiedział o czym mówi, takiego którego nie da się zakasować jego debilizmem po paru jego zdaniach.Opinie szykują wstępnie ustalając która strona jest górą dlatego są nadal biegli.

A ja spotkałem - biegła za którą sam osobiście ręczę: Małgorzata Szymańska Opole - biegły z dziedziny nieruchomości http://www.opl.piib.org.pl/rzeczoznawcy ... sdowi.html i co łyso Ci :lol: I na pewno byś jej "nie zakasował" uwierz mi :haha: Nie jestem pewien ale chyba żona BoCiAnK`a jest tez biegłą - poprawcie mnie jeśli się mylę - w zakresie pszczelarstwa
Biegli posiadają specjalistyczną wiedzę w określonych dziedzinach. Ty posiadając taką OGROMNĄ wiedzę o nieudacznictwie "wszystkich Tobie znanych" powinieneś sam zostać biegłym, no chyba że nim jesteś? Ale to źle świadczyło by o Tobie :(

_________________
Człowiek wytwarza zło, jak pszczoła miód - William Golding


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 grudnia 2011, 11:50 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 sierpnia 2011, 11:49 - pn
Posty: 664
Lokalizacja: Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: WL,LG3/4, Ostrowskiej
Bartku to ze znasz osobe kompetentną to masz wielkie szczescie bo mnie nie było dane niestety,
racji jest wiele a rozmowa sie toczy o opini, w dziedzinie w której wszyscy jestesmy po czesci fachowcami, i mamy prawo mieć na ten temat zdanie, ja nie twierdze ze wszyscy sa nieudacznikami nie smiem twierdzić ze pan Sabat , jest w tej dziedzinie niedouczony ja po prostu twierdze ze z wiadomosci jakie do mnie dotarły jest niesprawiedliwy, a to juz całkiem inna kwestia, tez mam zdanie ze sedziowie opieraja sie na opini biegłego i opiniowanie tu ich było błedem mozna im opowiedziec co sie chce i jesli zaden z ich grona nie jest pszczelarzem to byłby to ddla nich pewnik


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 grudnia 2011, 12:02 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 grudnia 2007, 01:11 - ndz
Posty: 643
Lokalizacja: Tarnów
Mariuszczs pisze:
Biegli sądowi hahahaha - spotykam się z takimi różnych dziedzin biegłymi. Nieudaczniki, nieinteligenty, nie..... nie spotkałem takiego co właściwie by wiedział o czym mówi, takiego którego nie da się zakasować jego debilizmem po paru jego zdaniach.Opinie szykują wstępnie ustalając która strona jest górą dlatego są nadal biegli.


Oj rece opadaja czytajac tak durne wypowiedzi
W ten sam sposob mozna by bylo ocenic wszystkich pszczelarzy na podstawie dzialania Prezydenta Sabata a nawet taka ocena byla by bardziej na miejscu
W kazdej dziedzinie zycia sa rozni specjalisci i rozna wiedze posiadaja, wrzucenie wszystkich do jednego worka jest mocno niewlasciwe.
Chyba Mariuszowi jacys biegli podpadli, zle ci spadek wycenili czy co? :wink:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 grudnia 2011, 12:46 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 czerwca 2009, 08:23 - pt
Posty: 1940
Lokalizacja: Kraków / Maków Podhalaski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
lub sam jest biegłym i ma kolegów po fachu....

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 grudnia 2011, 13:08 - sob 

Rejestracja: 22 marca 2010, 22:34 - pn
Posty: 340
Lokalizacja: dolnośląskie
Jak łatwo nam przychodzi wydawanie wyroków. Wydaj mi się że, Pan Prezydent nie powinien zgłaszać się jako rzeczoznawca, (jako Prezydent, ma bronić interesów pszczelarzy). Jeżeli jest ktoś na forum z koła z Kielc niech przedstawi nam w miarę obiektywnie fakty. A następnie niech każdy z nas wyciągnie wnioski. Sam byłem powołany przez sąd jako świadek w sprawie pszczół i śmiem twierdzić że, pszczelarz i jego pszczoły z reguły są skazani na niepowodzenie. Przykre ale prawdziwe. Mało się słyszy że, pszczelarz wygrał sprawę.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 grudnia 2011, 14:52 - sob 

Rejestracja: 16 listopada 2007, 16:38 - pt
Posty: 900
Lokalizacja: bieszczady
Ule na jakich gospodaruję: WP
[quote="BartekOpole"]Dlaczego w takim razie Tadusz Sabat pełni funkcje która może i jak widać koliduje z interesem pszczelarzy?

Bo nikt z ludzi, którzy by mogli pełnić tę funkcję nie chce podjąć się tego zadania.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 grudnia 2011, 22:53 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
makak -przegięli i pożałowali i tym samym przypomniałeś mi nastepnego asa - rzeczoznawcę majątkowego który też pożałował - nawet anonima mi przysłał z rozpaczy że kasę musiał zwracać. Co mogę powiedziec - 1 % rzeczywiście nie jest z tego samego worka co ci o których piszę. A może przesadziłem - 0,5 %

Teraz sądzimy decyzję dwóch następnych asów - pracowników nadzoru budowlanego Pajęczańskiego i Łódzkiego. Wyrok w najbliższy czwartek ( jeśli doszły wszystkie zwrotki do właściecieli działek )

Marian - nie znam sprawy, ale czy nikt nie chce się podjąć tego zadania, czy raczej nikt nie ma "przepustki "

Bartek - jeśli tak jest to jest coraz lepiej w Polsce i znaczy to że małymi kroczkami wychodzimy z systemu który jest tak skonstruowany że taki biegły ma wszystko w dupie bo nie ma żadnej odpowiedzialności. Wydaje opinie i tyle. Opinia nie ma żadnych konsekwencji prawnych i można 100 % bredni napisać czy powiedzieć. Na tym ten debilizm się opiera.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 grudnia 2011, 23:51 - sob 
Poprosiłem żonę o przeczytanie powyższego Artykułu
oto odpowiedź
Aby się rzetelnie wypowiedzieć na temat artykułu i zaistniałej w nim sytuacji należy być i zweryfikować rzeczywistą sytuację . Oprócz odległości ważna jest też konfiguracja terenu. Jeżeli chodzi o łagodność pszczół, to my akurat mamy nie koniecznie dobre doświadczenia z materiałem pszczelim pochodzącym z wymienionego źródła. Natomiast nie ulega wątpliwości, że działania powodów są podyktowane złą wolą. Z większością argumentów biegłego polemizowałabym , ale wyrok już zapadł. Powinno to być nauczką dla innych pszczelarzy, żeby zanim podpiszą komuś zgodę sami zabezpieczyli się ze strony prawnej.
Lucyna K

Myślałem że największą przyczyną znikania pasiek i pszczół są choroby ale nie brak wiedzy reprezentantów ale to moje zdanie


Na górę
  
 
Post: 25 grudnia 2011, 01:40 - ndz 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Witam ponownie
W tej sprawie pozew złożył mąż wnuczki siostry pani Marii czy mi się wydaje? Ten ,który wybudował dom w pobliżu pasieki na jednej z tych trzech podzielonych działek? Czy sąsiedzi graniczący z tą działką ,która została podzielona później na trzy części z zazdrości ,że się rodzina dorobiła domu? Ten artykuł jest bardzo nieczytelny jak dla mnie.
Proszę o doprecyzowanie.
pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 grudnia 2011, 07:49 - ndz 

Rejestracja: 22 marca 2010, 22:34 - pn
Posty: 340
Lokalizacja: dolnośląskie
"Myślałem że największą przyczyną znikania pasiek i pszczół są choroby ale nie brak wiedzy reprezentantów ale to moje zdanie"

Cóż... Ja bym dodał brak aktu własności oraz kurczenie się świata. Sam jako pszczelarz z 11 letnim doświadczeniem musiałem zmieniać miejsca stacjonowania pasieki aż 5 razy. Zazwyczaj właściciele tłumaczyli mi że, sprzedają ziemię, że, będzie się budował, że, komuś innemu chce wydzierżawić. Jedyne co mnie spotkało to zawsze miałam czas na wyprowadzkę. Zawsze prosiłem właścicieli że, jak chcą mnie się pozbyć to proszę żeby, nie robili tego w zimie. Ale te wszystkie wyprowadzki mnie nie zniechęciły do pszczelarzenia. W przypadku Państwa z artykułu, oni dostali zaproszenie na przeprowadzkę w inne pobliskie miejsce. Ja bym skorzystał. A piszę to dlatego że, w moim kole była podobna sprawa i pszczelarz przegrał. I został na lodzie. (Ale tam chodziło bardziej o zazdrość i zawiłości międzysąsiedzkie). A innym przypadku, sąd orzekł odszkodowanie dla pszczelarza za likwidację pasieki, gość pobudował się w dużej bliskości od pasieki. I to jest ok.
Reasumując: Świat się kurczy i jest bezlitosny dla pszczół i pszczelarzy. :(


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 grudnia 2011, 08:20 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
"Nieczytelnych" artykulow nalezy wiec unikac.
Artykul jest bardzo jasny pod kazdym wzgledem.
Jak niemalze kazda taka sprawa, a zwlaszcza przy podziale majatku rodzinnego, spadkach, itd. - konczy sie "niekonczacym sie" w rzeczywistosci sporem i dobrze, ze nikt tu jeszcze nie uciekl sie do znanego sposobu "...hej Gerwazy daj gwintowke, niech zestrzele te makowke".
Jakis powod zawsze da sie wymymyslec - tym prawdziwym powodem napewno nie byly i nie sa pszczoly - to dobry pretekst do wywarcia jakiejs zemsty wynikajacej z calkiem innych motywow - majatkowych, a jesli chodzi o sad, to coz: "najmniej sprawiedliwosci jest wlasnie w sadach". Biznes, to biznes. Co to sumienie, to nawet juz tzw.'niezawisli sedziowie' nie wiedza i nie chca wiedziec, bo to bardzo 'przeszkadza' w pracy.
Mnie tu nic nie dziwi, bo co w tym kraju moze jeszcze zdziwic - spodziewac sie nalezy wszystkiego.
Natomiast co do meritum sprawy, to na miejscu tego pszczelarza nie dalbym za wygrane, bowiem znam wyrok w bardzo podobnej sprawie, niemalze analogicznej, ktory po ciagnacych sie przez 10 lat procesach zakonczyl sie pozytywnie dla pszczelarza.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 grudnia 2011, 18:46 - ndz 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Dziękuję Szanownemu Panu Jerzemu za doprecyzowanie.
Czyli jednym słowem wariactwo ,młodzi zrobili co chcieli odstawili dziadków i po kłopocie.
pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 grudnia 2011, 19:51 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
Oto Szanowny Panie Tomku dalej "doprecyzowuje" wskazujac na to, jak wielu na koniec 'wychodzi z rodzina'.
Mowia, ze nawet do zdjecia z rodzina to trzeba sie ustawiac w srodku, bo jak z boku, to ...wytna.

No i wycieli, a najemny 'kat' jeszcze dobil staruszkow - oj nie ladnie, nie ladnie!!!

Na ich miejscu dazylbym do obalenia tego wyroku, tylko ciekawe czy tym ludziom wystarczyloby determinacji i zycia - ocenili pewnie, ze nie, a moze i tak lepiej, bo pszczoly mozna postawic gdzie indziej i bedzie spokoj - jaki taki, ale spokoj, bo gdyby czlowiek chcial kopnac kazdego psa, ktory po drodze na niego szczeka, to nigdy nie doszedlby do celu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 grudnia 2011, 23:05 - ndz 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 17:43 - pn
Posty: 764
Lokalizacja: łódzkie
Czytając to co napisano w tym wątku z ciekawości zadałem sobie trochę trudu aby dotrzeć do rzekomej krzywdzącej opini biegłego Sabata. Stwierdzam, że po raz kolejny maciej rysiewicz rękami pszczelarzy chce toczyć swoją prywatną wojnę z Sabatem a przy okazji sprzedać kolejny nakład swojej gazety( to jego słowa na forum miesięcznika pszczelarstwo cytuję MR: "Jak napisałem wcześniej opinia biegłego Tadeusza Sabata i jego zeznania przed Sądem zostaną opublikowane w najnowszym "Przeglądzie Pszczelarskim".: koniec cytatu)

a oto opinia biegłego Sabata
Warszawa 23.06.2010r.
Tadeusz Sabat
UJ. '?;~?'t :':.; .~ .?.. '!'.'.;~łł ?? ,.'''''~~: :,,'1,.2
34-125 Sułkowice
Sąd Rejonowy w Kielcach
Wydział Cywilny
Dotyczy: Sygn.aktC248/08
W odpowiedzi na zlecenie opinii na okoliczność stopnia uciążliwości pasieki położonej
w Masłowie a należącej do Pani Marii Mochockiej i Wacława Mochockiego informuję, co
następuje:
l. Zlecenie opinii otrzymałem w okresie zimowym, co wielce utrudniało wydanie opinii.
Podczas pierwszej wizji rozmawiałem z P Marią i P. Wacławem Mochockim
2. Ponownie dokonałem wizji lokalnej. W drugiej wizji niestety padał deszcz i niczego
nie mogłem sprawdzić
3. Podczas trzeciej wizyty odbywały się loty pszczół
Na okoliczność wizji lokalnej sporządziłem szkic zagospodarowania działki pozwanych
oraz zaznaczyłem odległości od zabudowań Pana Marcina Majewskiego.
Mając powyższe na uwadze stwierdzam, że pasieka usytuowana jest tuż przy granicy powodów. Wyloty uli skierowane są we właściwym kierunku, a pszczoły pudczas lotów nie atakują. Pszczoła szara, łagodna. Z przeprowadzonych rozmów, wizyty w pracowni pszczelarskiej i oceny sprzętu pasiecznego wiedzy pszczelarskiej pozwanych stwierdzam dobre i fachowe przygotowanie merytoryczne. Zatem prowadzenie pasieki powinno być właściwe a prace wykonywane przy rodzinach pszczelich zapewne prowadzone są ze znajomością rzeczy.
Niestety zagęszczenie rodzin pszczelich na pasieczysku może powodować utrudnienia
w pracy w okresach bezpożytkowych.
Ustawienie rodzin pszczelich tuż przy granicy działki powoda Pana Tomasza Kozubka
można uznać za możliwe do zaakceptowania po uzupełnieniu luk w granicznym zadrzewieniu świerkowym siatką o oczkach nie większych niż lOmm x l Omm do wysokości 3 metrów, bo działka jest niezabudowana.
Natomiast ustawienie pasieki tuż przy granicy działki powoda Pana Marcina
Majewskiego przy braku ogrodzenia szczelnego, a nawet przy ewentualnym jego wykonaniu mogą być uciążliwe.
Pszczoły to owady, które oczyszczają się w powietrzu i to w dość znacznej odległości
od swójego pasieczyska mogą zatem brudzić samochody czy też rozwieszoną pościel.
Siadanie pszczół na szybach okien lub ścianach budynku nie stanowi zagrożenia, bo jest to sposób na chwilowy odpoczynek pszczoły. Ustawienie aktualne pasieki może być uciążliwe podczas okresów bezpożytkowych i intensywnej pracy w pasiece poprzez inne czyli niespokojne zachowywanie się pszczół. Wykonywanie w takim czasie prac na posiadłości powoda nawet w odległości 10 metrów od pasieki może okazać się niemożliwe.
Bieganie po działce przez dzieci czy też dorosłych należy bezwzględllle ogr?n'iczyć. Bieganie, zabawy z wymachiwaniem rękoma będzie przyjmowane przez pszczoły jako atak na nich i w
swej obronie mogą atakować - czyli żądlić tak zachowujące się osoby. Mocne o intensywnym zapachu dezodoranty, perfumy mogą drażnić pszczoły, które będą atakować (żądlić) tak pachnących ludzi. Jak wynika z akt sprawy powód Pan Marcin Majewski oraz jego rodzina boją się pszczół co zapewne wzmaga w podświadomości zagrożenie jadem. Mając powyższe na uwadze stwierdzam, że pasieczysko pozwanych jest źle usytuowane i źle urządzone (brak szczelnego ogrodzenia). latem koniecznym jest przeniesienie w inne miejsce.
Pragnę zauważyć, że według mojego rozeznania można byłoby przenieść pasiekę za
ciek wodny i skierować je wylotami w stronę "budynku pracowni" przy zgodzie sąsiadów lub skorzystanie z prawa do bezpłatnego korzystania z terenu wskazanego przez Nadleśnictwo na prośbę pszczelarza.
Powyższą opinię wydaję po dokonaniu wnikliwej analizie stanu faktycznego,
możliwych lecz nie stwierdzonych zagrożeń, wiedzy pszczelarskiej prawa
zwyczajowego i Kodeksu Dobrej Praktyki Produkcyjnej w Pszczelarstwie. Prawo do prowadzenia pasieki nie może narażać ani stwarzać ewentualnych możliwości zagrożenia dla sąsiadów.
link do tej opini jest tam także mapka sytuacyjna
http://www.mediafire.com/?frc3owb8zdhrka4

dodatkowo informacja z innego forum forum michałów

Malon
MISTRZ PSZCZELARSKI






Kto mieszka za sciana
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 1343
Przeczytał: 88 tematów

Pomógł: 92 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce
Płeć: Mężczyzna


Windows Intune
Wysłany: Pią 20:30, 23 Gru 2011 Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

Tak znam ten spór. Ta Panie gdzie tylko może, stara się przekonać jaka jest pokrzywdzona, Była na spotkaniu koła w ubiegłym roku , na pielgrzymce ostatniej w Częstochowie, gazety itd. Nie znalazła w śród nas osób które by ją poparły wręcz przeciwnie większość koleżanek i kolegów odebrała jej głos po prostu kazaliśmy jej się zamknąć zażądaliśmy od prezesa koła powrót do głównego temat spotkania.
Nie stosuje, nie chce zrozumieć że jednak duża pasieka musi być położona w miejscu zabezpieczonym i oddalonym od siedzib ludzkich. Nie podęła próby przeniesienia uli w koniec swej działki o kilkadziesiąt metrów, postawienia płotu zagospodarowania drzewami, oraz nie chce przenieść pasieki do zaproponowanego jej bezpłatnie miejsca w lesie przez nadleśnictwo w bardzo niewielkiej odległości od miejsca zamieszkania. Jest to teren spadziowy i prawdopodobnie zbiory miodu były by większe.
Na pieniacza nie ma rady, przesądziła wszystkie pieniądze i spór będzie narastał.
Jestem po stronie ludzi którzy pszczół mają się prawo bać, mogą być na nie uczuleni, mają prawo korzystać z własnych posesji.
wielokrotnie to podkreślałem.
ADAM




Więc zanim będziecie dalej wyrabiać sobie opinie na podstawie artykułów rysiewicza zbadajcie lepiej sprawę bo ten człowiek wydaje dobrą gazętę ale dzięki autorom którzy tam piszą. To co on pisze sam osobiście to stek bzdur niedomówień i pomówień taki brukowiec pszczelarski a wysyłanie takiego tekstu w całą Polskę w przedzień wigili to już chyba największa głupota tego człowieka.
Są święta i nie lubie patrzeć jak jeden drugiemu wyrządza krzywdę a jak jeszcze czynią to pszczelarze innym ludziom to juz w ogóle nie przystoi.
Pozdrawiam Drobny
ps. przestroga dla wszystkich zanim przekażesz komuś ziemię zaznacz, że tutaj stoi pasieka i stać będzię. Tak samo jeżeli przychodzi informacja z nadzoru budowlanego czy wnosimy sprzeciw do postawienia budynku na sąsiedniej działce to dokonajmy tej czynności i poinformujmy nadzór budowlany, że nie mamy nic przeciwko ale na naszej działce znajduje sie pasieka i aby ten nowo budujący się miał tego świadomość. Co by w przyszłości nie było takich incydentów jak ten wyżej opisany.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 grudnia 2011, 00:12 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 marca 2010, 19:40 - ndz
Posty: 336
Lokalizacja: pow. Stalowa Wola
Nie chcę się wypowiadać na temat jakiego mamy prezydenta, bo go nie znam, chociaż wiem, że Związek którym kieruje nie zawsze staje na wysokości zadania. Moim zdaniem Prezes PZP nie powinien występować jako biegły w sprawach sądowych dot. konfliktów w których występują pszczelarze, bo zawsze może być uznany za osobę nieobiektywną.
W tej konkretnej sprawie sytuację rozjaśnia wypowiedź Pana Drobnego, który opiera się na faktach, a nie na opiniach. I tu chyba rację mają sąsiedzi właścicieli pasieki. Oni mają prawo bać się pszczół, mają prawo do spokojnego życia. Jeśli rodzime Koło stoi po stronie sąsiadów właścicieli pasieki, a nie po stronie swojego członka, to widać, że najlepiej zna sytuację. I to ich opinia jest tu miarodajna.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 grudnia 2011, 00:34 - pn 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Lemon pisze:
Moim zdaniem Prezes PZP nie powinien występować jako biegły w sprawach sądowych dot. konfliktów w których występują pszczelarze, bo zawsze może być uznany za osobę nieobiektywną.


Szanowny kolego poczytaj sobie rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości na temat kwestii dotyczących biegłych sądowych,chyba sobie nie wyobrażasz, aby biegłym sądowym w danym zakresie była osoba ,która się na tym kompletnie nie zna i nie ma żadnej praktyki .
Cytuję 3 punkt jakie warunki musi spełnić kandydat
Cytuj:
3. posiada praktyczne i teoretyczne wiadomości specjalne w danej gałęzi nauki, techniki, sztuki, rzemiosła, a także innej umiejętności, dla której ma być ustanowiona,


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 grudnia 2011, 01:45 - pn 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Koledzy zerknąłem teraz na mapki sytuacyjne ciekawe jaką opinie wydałby inny biegły sądowy.

Cytuj:
Natomiast ustawienie pasieki tuż przy granicy działki powoda Pana Marcina
Majewskiego przy braku ogrodzenia szczelnego, a nawet przy ewentualnym jego wykonaniu mogą być uciążliwe.


Z tym się nie mogę zgodzić , jakby była tam siatka ,albo wysoki szczelny płot na 3 m to wszystko jest zgodne z prawem i przepisami.

Kwestie sporne to duża pasieka 40 uli? Plus ten budynek gospodarczy blisko siatki ,bo te 15m do budynku mieszkalnego to jeszcze do przejścia .

pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 grudnia 2011, 02:18 - pn 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Identyczna sytuacja , podobny teren (spad terenu) ciek wodny i droga publiczna na tym samym miejscu trochę inne ułożenie uli , i inny kierunek lotów pszczół z tym ,że brak budynku gospodarczego i odległość do budynku mieszkalnego większa -około 40m.
Tymczasowa siatka o wys. 3 m na długości 30m . Też trzeba zacząć powoli zabierać zabawki z piaskownicy?
http://img11.imageshack.us/img11/8536/p1010987f.jpg
pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 grudnia 2011, 02:54 - pn 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Nie popadajmy w paranoje 95 % pasiek tych większych i tych mniejszych w Beskidach jest właśnie tak ulokowanych i pewnie z 50% w skali Polski . Przecież za niedługo nie będzie gdzie tych pszczół trzymać ,oczywiście trzeba sobie zdawać sprawę z odpowiedniego postępowania z pszczołami (zwłaszcza w okresach bezpożytkowych czy też przy karmieniu na zimę,przy miodobraniach ,trzeba zachować szczególną ostrożność.
Jest to całkiem inna gospodarka niż w terenie gdzie nie ma ludzi ,sąsiadów .
Trzeba zacząć chyba budować betonowe płoty ,przez siatkę wszystko widać ,a tak jak sąsiad nie widzi uli to ma mniejszego stresa przy koszeniu trawki .

pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 grudnia 2011, 11:20 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Odpowiednio trzeba w większości przypadków postępować z sąsiadami,
jak się na to nakładają pretensje i spory rodzinne,plus nieustępliwość to pomóc może mediator,sąd doprowadzi do eskalacj sporu pozostanie odwieczny sposób takich rozstrzygnięć trucizna i ogień lub śmierć jednej ze stron .
To jest rodzina i to bliska jak sami się nie opamiętają to nikt i nic im nie pomoże
sytułacja jakich wiele.

Najgorsze cechy nasze dają znać o sobie,można w pewnym stopniu zrozumieć strony konfliktu w którym ofiarami są pszczoły ale mogłą być kury,psy,krowy czy cokolwiek innego.
Zastanawiać powinno wykorzystanie tego konfliktu\tragedi rodzinnej do celów rozgrywek osobistych ,oraz wciąganie w to osoby postronne nie mające pojęcia o genezie sporu.
Manipulowanie faktami,niedopowiedzenia,insynuacje,dobranie czasu publikacj itp.

Jak w takiej sytułacj można mówić o porozumieniu N a s z e g o środowiska w sprawach o podstawowym znaczeniu dla nas,wykopane rowy wzajemnej niechęci są coraz szersze,zdajemy się być w położeniu gorszym jak ta nieszczęsna rodzina z Kieleckiego.

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 grudnia 2011, 12:05 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 marca 2010, 19:40 - ndz
Posty: 336
Lokalizacja: pow. Stalowa Wola
Niestety nie wyręczymy sądu w rozstrzygnięciu tego sporu. Ale pewne wnioski z całej tej sprawy możemy wyciągnąć dla siebie na przyszłość.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 grudnia 2011, 15:07 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8680
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
DROBNY pisze:
Czytając to co napisano w tym wątku z ciekawości zadałem sobie trochę trudu aby dotrzeć do rzekomej krzywdzącej opini biegłego Sabata





Nareszcie jakieś konkrety. Już myślałem że uczestnicy tej ?debaty? będą gdybać aż do Nowego Roku kto jest ?winny?. Moim zdaniem zabieranie głosu w sprawie o której się usłyszało od kogoś, a w szczególności osądzanie na podstawie tych zasłyszanych informacji jest krzywdzące, na pewno niestosowne.
Zadaniem biegłego sądowego powinno być przedstawienie STANU FAKTYCZNEGO, nie powinien być stronniczy. Dziwią mnie głosy niektórych forumowiczów którzy piszą że P. Sabat powinien stanąć po stronie pszczelarza bo jest prezydentem PZP. Owszem jako prezydent powinien reprezentować nas pszczelarzy, ale w tej sprawie występował jako biegły sądowy i winien zaprezentować fakty.
Uważam że sąsiedztwo pasieki musiało być naprawdę kłopotliwe skoro sprawa trafiła do sądu. Nikt o zdrowych zmysłach nie zadawał by sobie tyle trudu aby skierować wniosek do sądu który łączy się z niemałym kosztami. Widać, że było kilka alternatyw rozwiązania konfliktu ale zabrakło woli u jednej ze stron aby osiągnąć jakikolwiek kompromis.
Ja osobiście miałem okazje przekonać się na własnej skórze co oznacza zbyt bliskie sąsiedztwo pasieki (bezpośrednio przy ogrodzeniu z siatki). Otóż moi rodzice w 99roku rozpoczęli budowę swojego domu na zakupionej działce, okazało się że nowo budowany dom był na linii lotów pszczół z tej pasieki co skutkowało częstymi pożądleniami, wystarczył wtedy brzęk stali zbrojeniowej czy koszenie trawy i żądło było natychmiast. Nie miałem wtedy swojej pasieki i nie wiedzieliśmy jak się zachować ale daliśmy radę (po roku pszczoły się uspokoiły). Nie robiliśmy z tego powodu problemów ale gdybyśmy chcieli to argumentow było by mnóstwo (ewidentna wina pszczelarza który nie zachował należytej odległości od granic działki). Wszystko zależy od sąsiadów, niektórzy mają we krwi konfliktowość i bez kłótni nie potrafią normalnie żyć. Trzeba czasem ustąpić albo przymknąć oko na poczynania sąsiada, wtedy i on ustąpi jak będzie potrzeba a przede wszystkim należy rozmawiać.
W tym nadchodzącym nowym 2012r życzę wszystkim oraz sobie wyłącznie dobrych sąsiadów :mrgreen:

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 grudnia 2011, 15:14 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 czerwca 2009, 08:23 - pt
Posty: 1940
Lokalizacja: Kraków / Maków Podhalaski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
kudlaty pisze:
DROBNY pisze:
Czytając to co napisano w tym wątku z ciekawości zadałem sobie trochę trudu aby dotrzeć do rzekomej krzywdzącej opini biegłego Sabata





Nareszcie jakieś konkrety. Już myślałem że uczestnicy tej ?debaty? będą gdybać aż do Nowego Roku kto jest ?winny?. Moim zdaniem zabieranie głosu w sprawie o której się usłyszało od kogoś, a w szczególności osądzanie na podstawie tych zasłyszanych informacji jest krzywdzące, na pewno niestosowne.
Zadaniem biegłego sądowego powinno być przedstawienie STANU FAKTYCZNEGO, nie powinien być stronniczy. Dziwią mnie głosy niektórych forumowiczów którzy piszą że P. Sabat powinien stanąć po stronie pszczelarza bo jest prezydentem PZP. Owszem jako prezydent powinien reprezentować nas pszczelarzy, ale w tej sprawie występował jako biegły sądowy i winien zaprezentować fakty.
Uważam że sąsiedztwo pasieki musiało być naprawdę kłopotliwe skoro sprawa trafiła do sądu. Nikt o zdrowych zmysłach nie zadawał by sobie tyle trudu aby skierować wniosek do sądu który łączy się z niemałym kosztami. Widać, że było kilka alternatyw rozwiązania konfliktu ale zabrakło woli u jednej ze stron aby osiągnąć jakikolwiek kompromis.
Ja osobiście miałem okazje przekonać się na własnej skórze co oznacza zbyt bliskie sąsiedztwo pasieki (bezpośrednio przy ogrodzeniu z siatki). Otóż moi rodzice w 99roku rozpoczęli budowę swojego domu na zakupionej działce, okazało się że nowo budowany dom był na linii lotów pszczół z tej pasieki co skutkowało częstymi pożądleniami, wystarczył wtedy brzęk stali zbrojeniowej czy koszenie trawy i żądło było natychmiast. Nie miałem wtedy swojej pasieki i nie wiedzieliśmy jak się zachować ale daliśmy radę (po roku pszczoły się uspokoiły). Nie robiliśmy z tego powodu problemów ale gdybyśmy chcieli to argumentow było by mnóstwo (ewidentna wina pszczelarza który nie zachował należytej odległości od granic działki). Wszystko zależy od sąsiadów, niektórzy mają we krwi konfliktowość i bez kłótni nie potrafią normalnie żyć. Trzeba czasem ustąpić albo przymknąć oko na poczynania sąsiada, wtedy i on ustąpi jak będzie potrzeba a przede wszystkim należy rozmawiać.
W tym nadchodzącym nowym 2012r życzę wszystkim oraz sobie wyłącznie dobrych sąsiadów :mrgreen:


Mądre słowa i rozsądne. :thank:

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 grudnia 2011, 20:41 - pn 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
kudlaty pisze:
Uważam że sąsiedztwo pasieki musiało być naprawdę kłopotliwe skoro sprawa trafiła do sądu. Nikt o zdrowych zmysłach nie zadawał by sobie tyle trudu aby skierować wniosek do sądu który łączy się z niemałym kosztami. Widać, że było kilka alternatyw rozwiązania konfliktu ale zabrakło woli u jednej ze stron aby osiągnąć jakikolwiek kompromis.
sąsiadów :mrgreen:


Znam takich co leżącym dają długopis do ręki ,aby podpisać spadek czy co innego ,przecież tu zapewne chodziło o to samo tylko Ci państwo jeszcze leżący nie byli .
ale co Ty możesz wiedzieć kolego długo myślałeś nad tym postem?
:haha:

pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 grudnia 2011, 21:18 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 października 2010, 11:20 - ndz
Posty: 392
Lokalizacja: Opole
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korpusowe
A ja się nie zgodzę że biegły w tym przypadku Prezydent PZP - na marginesie kto wymyślił to nazewnictwo? :shock: - występował w roli biegłego. Jeszcze raz podkreślę że nie ma znaczenia czy jego opinia była lepsza merytorycznie czy gorsza (dotychczas spotkałem się z opiniami biegłych mających za podstawy wyliczenia stricte matematyczne bądź naukowo potwierdzone ale może w przypadku pszczół jest inaczej - nie wiem. Nie mniej jednak biegły powinien wyłączyć się w tej sytuacji - tym bardziej powołany ad hoc. Jak się to ma do regulaminu/statutu PZP? Nie ma innych biegłych? Nie logiczne to trochę jest :shock:

_________________
Człowiek wytwarza zło, jak pszczoła miód - William Golding


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 grudnia 2011, 21:56 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
Pobiezny wglad w prawdziwe czy nieprawdziwe zarzuty wzajemnie oskarzajacych sie stron, napewno nie pozwala na obiektywna ocene - tym bardziej, jesli w spor zaangazowalo sie tyle osob, a przede wszystkim rozni dziennikarze, ktorzy tez mieli w tym swoj wlasny, lecz ukryty 'interes', aby na tym samym zarzewiu ognia upiec swoja pieczen.
Nie bede rozpisywal sie na ten temat, aczkowiek juz to, co dotarlo do tzw. opinii publicznej jest wystarczajaca doza wiedzy, ze ten spor powstal mniej wiecej na takim modelu, jak to czesto bywa w niejednym malzenstwie:

"klotnia w kuchni, a prawdziwy problem w lozku".

Nikt tu z nas nie jest w stanie 'zamknac' tego w klamre obiektywnej oceny i nie warto angazowac swoich emocji, by pisac czy to o samych poszkodowanych pszczelarzach czy tez formulowac na kanwie tego rodzinnego sporu opinii nawet o osobie samego Prezydenta PZP, bez wzgledu na to jak pelni swoja funkcje, a na roznych forach polalo sie niemalo jadu.

Po co?

:blee: Niezbicie widac, ze tego nikt nie wie, to po co kontynuowac ten temat?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 grudnia 2011, 22:04 - pn 

Rejestracja: 11 stycznia 2011, 23:33 - wt
Posty: 658
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Warszawskie Zwykłe
Kasa,kasa,kasa.

_________________
Z Pozdrowieniem: bohtyn-ociec
Lubię ule Warszawskie Zwykłe.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 grudnia 2011, 22:07 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
ociec pisze:
Kasa,kasa,kasa.


I mnostwo pospolitej ludzkiej zawisci, takze chciwosc.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 grudnia 2011, 00:55 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Popieram pomysł Jerzego, zamknąć temat i nie bić piany problemów dzielących nasze środowisko jest sporo,czas na refleksje Koledzy\Panowie.

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 grudnia 2011, 10:54 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 sierpnia 2011, 11:49 - pn
Posty: 664
Lokalizacja: Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: WL,LG3/4, Ostrowskiej
Poniżej linki do pisemnej i ustnej wypowiedzi ?biegłego? p. T. Sabat:
http://www.mediafire.com/?frc3owb8zdhrka4
http://www.mediafire.com/?jj95gz15riz19jq


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 grudnia 2011, 11:10 - wt 

Rejestracja: 04 grudnia 2007, 18:54 - wt
Posty: 75
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Ponieważ nie udało mi wkleić skanów, posłałem wczoraj wieczorem Bocianowi rozdział z broszury K. Rozpary Zagadnienia prawne z pszczelarstwa dotyczący lokalizacji pasieki. Kazimierz Rozpara był w swoim czasie sędzią i publikował w Pszczelarstwie artykuły prawne nt. pszczelarstwa. Zostało to zebrane i wydane w 19889 r. Aktualne do dzisiaj. Myślę, że jak Bocian dojdzie do siebie po świętowaniu, to je zamieści (u mnie wyskakuje niestety komunikat: The requested URL /forum/addform.html was not found on this server.

Additionally, a 404 Not Found error was encountered while trying to use an ErrorDocument to handle the request.)

_________________
Pozdrowienia


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 grudnia 2011, 18:49 - wt 
ian_cox Proszę :rolf:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Na górę
  
 
Post: 27 grudnia 2011, 19:36 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8680
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miodomir pisze:
ale co Ty możesz wiedzieć kolego długo myślałeś nad tym postem?
:haha:

taaaaaaaaaaa wiem, jestem młody i się nie znam :D niech i tak będzie 8)
zawsze staram się najpierw przemyśleć co chce napisać a dopiero później pisać. Uważam to raczej za pozytyw nie wade, polecam Koledze taki system myślenie nie boli :haha:

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 grudnia 2011, 19:56 - wt 
kudlaty Tak są niektórzy upierdliwi i masz racje najlepiej przymknąć oko. Sam mam taką sąsiadkę co jej wszytko wolno zawsze ją zal ...... ściska jak ktoś coś robi lub kręci interes. Morze mi kłopotów robić nie będzie po mam 60m od pasieki.


Na górę
  
 
Post: 27 grudnia 2011, 23:00 - wt 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
kudlaty pisze:

taaaaaaaaaaa wiem, jestem młody i się nie znam :D niech i tak będzie 8)
zawsze staram się najpierw przemyśleć co chce napisać a dopiero później pisać. Uważam to raczej za pozytyw nie wade, polecam Koledze taki system myślenie nie boli :haha:


No właśnie włącz myślenie bo na razie to umiesz kolego ładnie pisać pod publiczkę .
pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2011, 00:08 - śr 
Panowie jest takie przysłowie
"Nie którym to majtki w kroku uwierają "
Miałem przypadek że sąsiadka mi pociskała pierdoły że jej pszczoły to że jej tamto i tak kilka lat odległości miałem zachowane a nawet o 500% przekroczone co do granic ,ale to nie pomagało bo ona twierdziła swoje
Aż raz dzwoni po 22 giej że juto skoro świt Będzie koniem okopować ziemniaki i że bym niezwłocznie zasiadkował ule . Rano szedłem na pierwszą zmianę do pracy wiec było to nie realne z mojej strony wykonać poza tym był koniec maja pszczoły hulały od świtu do nocy i było b ciepło
Pomyślałem raz kozie śmierć niech mnie odda gdzie chce
ale wziąłem latarkę papierosy i koło każdego ula postałem chwilę bo widziałem że zołza stoi na balkonie
rano poszedłem do pracy przychodzę o 15 a tu znów telefon
Jak to dobrze że zatkałem pszczoły bo żadna konia nie użądliła , Dobrze że mnie nie widziała bo się ze śmiechu popłakałem
Mam 3 pasieki i jeszcze nikogo moje pszczoły nie zjadły trochę też trzeba pomyśleć nie od zaraz z pazurami skakać
A może tak sąsiadów na kawę od czasu do czasu zaprosić ,słoikiem miodu poczęstować
Owszem są upierdliwi ludzie ale z takimi się nie DYSKUTUJE a mając wszystko Fer to im jest wolno chodzić po swoich posesjach jak i pszczelarzowi mieć pszczoły


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 76 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji