FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Gospodarka w ulu Wielkopolskim i Ostrowskiej
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=24&t=120
Strona 6 z 7

Autor:  PawelKS3 [ 20 maja 2015, 08:35 - śr ]
Tytuł:  Re: Gospodarka w ulu Wielkopolskim i Ostrowskiej

Henryt pisze:
Jestem po odkładach już kilka dni . Pszczoły węzę ciągną w odkładach ,wszystkie matki przyjęte i wszystkie czerwią .Początek przyszłego tygodnia i trzeba dostawiać drugie korpusy do czerwienia bo zaczyna się już gęsto robić .Po 3 dniach odkłady nosiły miód :mrgreen:

To jutro robisz z nich miodobranie?

Autor:  Henryt [ 20 maja 2015, 17:19 - śr ]
Tytuł:  Re: Gospodarka w ulu Wielkopolskim i Ostrowskiej

Przeczytaj uważnie co napisałem ,a jako że z pszczołami nigdy nic nie wiadomo to na sobotę już korpusy trzeba przygotować. Odkłady już 2 ramki węzy odciągnęły. Teraz dostaną jeszcze po 5 węzy do górnych korpusów.

Autor:  toba94 [ 21 maja 2015, 10:17 - czw ]
Tytuł:  Re: Gospodarka w ulu Wielkopolskim i Ostrowskiej

Moje pszczoły już po miodobraniu. Na rodnie miałem założone 3 korpusy 1/2 nadstawkowe. Co powinienem teraz zrobić z nadstawkami? Zostawić na gnieździe 3 korpusiki tak jak było czy zmniejszyć ich ilość?

Autor:  Swagman [ 30 maja 2015, 03:12 - sob ]
Tytuł:  Re: Gospodarka w ulu Wielkopolskim i Ostrowskiej

A masz jakieś pożytki teraz(np Robinia= Akacja ,malina,łąkowe zielsko......
Bo w sumie wszystko zależy od takiej informacji :D

Autor:  Matti_Lesniczy [ 11 czerwca 2015, 21:54 - czw ]
Tytuł:  Re: Gospodarka w ulu Wielkopolskim i Ostrowskiej

Witam

Mam pytanie odnośnie dołożenia półnadstawki do rodzin, które są na dwóch korpusach wielkopolskich (rodnia + miodnia odzielone kratą). Co będzie bardziej korzystne, dostawienie tego półkorpusu jako trzeciego na samą górę nad miodnie czy w środek między rodnie i miodnie. Zaznaczę, że cały korpus jest z węzą ponieważ nie posiadam do nich suszu. Słyszałem opinie, że taki półkorpus dobrze jest dostawić do rodni pod kratę co zapobiega nastrojom rojowym, ale również chciałbym aby stanowił on dodatkowy magazyn na miód. Z góry dziękuję za odpowiedź.

Autor:  XxSebastianxX [ 11 czerwca 2015, 23:00 - czw ]
Tytuł:  Re: Gospodarka w ulu Wielkopolskim i Ostrowskiej

Matti_Lesniczy pisze:
Witam

Mam pytanie odnośnie dołożenia półnadstawki do rodzin, które są na dwóch korpusach wielkopolskich (rodnia + miodnia odzielone kratą). Co będzie bardziej korzystne, dostawienie tego półkorpusu jako trzeciego na samą górę nad miodnie czy w środek między rodnie i miodnie. Zaznaczę, że cały korpus jest z węzą ponieważ nie posiadam do nich suszu. Słyszałem opinie, że taki półkorpus dobrze jest dostawić do rodni pod kratę co zapobiega nastrojom rojowym, ale również chciałbym aby stanowił on dodatkowy magazyn na miód. Z góry dziękuję za odpowiedź.


Daj sobie pod te dwa kospusy.Półnadstawka jednoczesnie na miodnie i gniazdo tak się nie da no chyba że chcesz mieć bałagan.Jeśli masz ramki 1/2 jako miodnie to niech tak zostanie a gniazdowe jako rodnie i nie ma co sobie życia utrudniać.

Autor:  gabriel11 [ 11 czerwca 2015, 23:46 - czw ]
Tytuł:  Re: Gospodarka w ulu Wielkopolskim i Ostrowskiej

Matti_Lesniczy pisze:
Witam

Mam pytanie odnośnie dołożenia półnadstawki do rodzin, które są na dwóch korpusach wielkopolskich (rodnia + miodnia odzielone kratą). Co będzie bardziej korzystne, dostawienie tego półkorpusu jako trzeciego na samą górę nad miodnie czy w środek między rodnie i miodnie. Zaznaczę, że cały korpus jest z węzą ponieważ nie posiadam do nich suszu. Słyszałem opinie, że taki półkorpus dobrze jest dostawić do rodni pod kratę co zapobiega nastrojom rojowym, ale również chciałbym aby stanowił on dodatkowy magazyn na miód. Z góry dziękuję za odpowiedź.

Daj pod kratę to ci szybko węzę odbudują. Jak matka trochę zaczerwi to się nie przejmuj, pszczoły się wygryzą to zaleją nakropem i będzie git.
Ponad kratą zawsze słabiej budują.

Autor:  Cordovan [ 12 czerwca 2015, 09:09 - pt ]
Tytuł:  Re: Gospodarka w ulu Wielkopolskim i Ostrowskiej

gabriel11 pisze:
Ponad kratą zawsze słabiej budują
Bzdura na kółkach. Moje siedzą na jednym korpusie wlkp jako gniazdo, odbudowały w tym roku już całe gniazdo i dwa pełne korpusy wlkp węzy podanej nad gniazdo nad kratą, na tym wszystkim mają trzeci korpus wlkp pełny z suszem, wszystkie trzy korpusy nad gniazdem są zalane akacją. Jak rodziny słabizny to nie budują nad kratą, nic wtedy dziwnego.

Matti_Lesniczy pisze:
Co będzie bardziej korzystne, dostawienie tego półkorpusu jako trzeciego na samą górę nad miodnie czy w środek między rodnie i miodnie. Zaznaczę, że cały korpus jest z węzą ponieważ nie posiadam do nich suszu. Słyszałem opinie, że taki półkorpus dobrze jest dostawić do rodni pod kratę co zapobiega nastrojom rojowym, ale również chciałbym aby stanowił on dodatkowy magazyn na miód.
Gniazdo zostaw na jednym korpusie, jak rodzina obsiada całe gniazdo na czarno na ramkach, to z gniazda wyjmij 3-4 ramki czerwiu na wygryzaniu, daj do gniazda ramki z węzą układając je naprzemiennie z czerwiem jaki został w gnieździe (ale ramek z węzą nie dawaj jako skranych przy ścianach korpusu), na to krata odgrodowa, te ramki z czerwiem krytym/na wygryzaniu jakie zabrałeś z gniazda (oczywiście razem z pszczołami) daj na środek drugiego korpusu, okryj to, czyli uzupełnij ten korpus do kompletnej ilości ramkami z węzą, jak odbudują Ci wszystkie plastry podanej węzy w górnym korpusie (w dolnym już też zapewne odbudują) wtedy daj półkorpus pod ten górny a nad gniazdo czyli pomiędzy te dwa pełne ale krata powinna leżeć na gnieździe. Taki zabieg jak opisałem wykonuje się dwa razy w całym sezonie (raz na rzepaku i raz na akacji) i masz 80-100% plastrów gniazdowych wymienionych na nowe.

Autor:  górski_pszczelarz [ 12 czerwca 2015, 11:17 - pt ]
Tytuł:  Re: Gospodarka w ulu Wielkopolskim i Ostrowskiej

gabriel11 pisze:
Ponad kratą zawsze słabiej budują.


Nie do końca prawda. Ja w 3 korpusie wielkopolskim (2 nad kratą) zostawiłem luz z boku na 2 ramki. Przy intensywnym pożytku spadziowym wszystkie wolne przestrzenie zabudowane w przeciągu 3 dni.

Autor:  Jarek [ 12 czerwca 2015, 23:59 - pt ]
Tytuł:  Re: Gospodarka w ulu Wielkopolskim i Ostrowskiej

Jeśli jest pożytek to pszczoły z bardzo dużym wigorem odbudowuja węzę w każdym miejscu. U siebie miałem gniazdo na czarno 10 ramek, dalem 1/2 korpus wezy i w tydzień nic kompletnie nie ruszyły. Pojawił się mniszek i po kilku dniach korpus był ładnie odbudowany i zalany.

Autor:  arnold77 [ 17 marca 2021, 19:10 - śr ]
Tytuł:  Re: Gospodarka w ulu Wielkopolskim i Ostrowskiej

Mam pytanie.Chodzi mi o gospodarkę w ulu wielkopolskim w maju,gniazdo korpus wielkopolski plus 3-4 półnadstawki jako miodnie.Do tej pory przekładałem do miodni 2-3 ramki z czerwiem krytym z gniazda.Tak radzi robić Ostrowska w swojej książce Gospodarka pasieczna jako sposób na zapobieganie nastroju rojowego.Z kolei świętej pamięci Bociank tak nie robił bo uważał że w ulu będzie za dużo czerwia i mało miodu.Chciałbym spróbować tak robić jak bociank.Jakie macie opinie na ten temat?

Autor:  CYNIG [ 17 marca 2021, 19:14 - śr ]
Tytuł:  Re: Gospodarka w ulu Wielkopolskim i Ostrowskiej

arnold77, jak wejdziesz na mój kanał na YT (pasieka na bradzie) to jest taka gospodarka prezentowana krok po kroku

Autor:  Pajej [ 17 marca 2021, 19:42 - śr ]
Tytuł:  Re: Gospodarka w ulu Wielkopolskim i Ostrowskiej

ja przekładam ramki z czerwiem do miodni bo inaczej myślą o drzewach

Autor:  Hieronim [ 18 marca 2021, 11:29 - czw ]
Tytuł:  Re: Gospodarka w ulu Wielkopolskim i Ostrowskiej

Pajej pisze:
ja przekładam ramki z czerwiem do miodni bo inaczej myślą o drzewach

Moim zdaniem , to jest najlepszy sposób na uzyskanie sporej ilości miodu w terenach niezbyt bogatych pożytkowo , przy pasiekach stacjonarnych , jej wadą jest pracochłonność i przy większych pasiekach niewykonalna , wyobraźmy sobie , że kudłaty , przekłada co tydzień po dwie ramki w 350 ulach. :haha:

Autor:  _barti_ [ 18 marca 2021, 13:20 - czw ]
Tytuł:  Re: Gospodarka w ulu Wielkopolskim i Ostrowskiej

Co do ilości miodu w terenach ubogich to raczej izolacja matki zwiększy jego ilość a nie dawanie matce miejsca do czerwienia ile fabryka dała. A tak jest przy przekładaniu czerwiu do góry.

Autor:  baru0 [ 18 marca 2021, 13:45 - czw ]
Tytuł:  Re: Gospodarka w ulu Wielkopolskim i Ostrowskiej

_barti_ pisze:
Co do ilości miodu w terenach ubogich to raczej izolacja matki zwiększy jego ilość
:okok:

Z moich znajomych Stantom20 jest specjalist

Autor:  Hieronim [ 18 marca 2021, 23:05 - czw ]
Tytuł:  Re: Gospodarka w ulu Wielkopolskim i Ostrowskiej

_barti_ pisze:
Co do ilości miodu w terenach ubogich to raczej izolacja matki zwiększy jego ilość a nie dawanie matce miejsca do czerwienia ile fabryka dała. A tak jest przy przekładaniu czerwiu do góry.

Z mojego doświadczenia wynika , że ta metoda akurat działa a izolatory akurat u mnie się nie sprawdziły.

Autor:  Pajej [ 19 marca 2021, 07:49 - pt ]
Tytuł:  Re: Gospodarka w ulu Wielkopolskim i Ostrowskiej

Hieronim pisze:
Pajej pisze:
ja przekładam ramki z czerwiem do miodni bo inaczej myślą o drzewach

Moim zdaniem , to jest najlepszy sposób na uzyskanie sporej ilości miodu w terenach niezbyt bogatych pożytkowo , przy pasiekach stacjonarnych , jej wadą jest pracochłonność i przy większych pasiekach niewykonalna , wyobraźmy sobie , że kudłaty , przekłada co tydzień po dwie ramki w 350 ulach. :haha:

Jest to peacochłonne, dlatego bede kombinował z innymi metodami. jedna próba rok temu nie powiodła sie w tym roku podejmę kolejne próby

Autor:  Maxik [ 19 marca 2021, 11:10 - pt ]
Tytuł:  Re: Gospodarka w ulu Wielkopolskim i Ostrowskiej

Hieronim pisze:
Moim zdaniem , to jest najlepszy sposób na uzyskanie sporej ilości miodu w terenach niezbyt bogatych pożytkowo , przy pasiekach stacjonarnych , jej wadą jest pracochłonność i przy większych pasiekach niewykonalna , wyobraźmy sobie , że kudłaty , przekłada co tydzień po dwie ramki w 350 ulach.
mały szczegół, ramka ostrowskiej jest o 3cm niższa niż wielkopolska. :thank:
Z wielkoposkiego to można wyciąnąć 2 ramki i zrobić z tego odkład :D

Autor:  CYNIG [ 19 marca 2021, 11:16 - pt ]
Tytuł:  Re: Gospodarka w ulu Wielkopolskim i Ostrowskiej

Utrzymywanie gniazda na 1,5 korpusu, ograniczenie w czerwieniu to krata i matka na połówce (ma tam zwykle miejsce do czerwienia na 3-5 rameczek połówkowych) przerwanie izolacji to zabranie kraty. Bez przekładania ramek.

Autor:  _barti_ [ 19 marca 2021, 13:07 - pt ]
Tytuł:  Re: Gospodarka w ulu Wielkopolskim i Ostrowskiej

Cały ambaras ula wielkopolskiego w moich oczach to faktycznie zbyt ciasne gniazdo na 10 ramkach w momencie "bum" rozwojowego. I teraz albo już końcem kwietnia/w pierwszych dniach maja robimy odkłady, albo przerzucamy czerw do miodni, albo dodajemy półkorpus do zaczerwienia.
Wymagane jest czujne oko i reakcja w porę by nie wejść w nastrój rojowy.

Autor:  CYNIG [ 19 marca 2021, 13:43 - pt ]
Tytuł:  Re: Gospodarka w ulu Wielkopolskim i Ostrowskiej

_barti_, a co za problem prowadzić gniazdo na 1,5 korpusu? Bardzo plastyczny układ.

Autor:  Hieronim [ 19 marca 2021, 13:54 - pt ]
Tytuł:  Re: Gospodarka w ulu Wielkopolskim i Ostrowskiej

CYNIG pisze:
_barti_, a co za problem prowadzić gniazdo na 1,5 korpusu? Bardzo plastyczny układ.

Problemem jest utrzymywanie dwóch typów ramek . :thank: , na dodatek , przekładając ramki z łatwością odnowimy rodnie w okresie , gdy pszczoły chętnie budują .

Autor:  CYNIG [ 19 marca 2021, 13:57 - pt ]
Tytuł:  Re: Gospodarka w ulu Wielkopolskim i Ostrowskiej

Hieronim, kwestia przyjętej gospodarki. Wymiana ramek gniazdowych w takim układzie nie jest żadnym realnym problemem. Dodatkowo mamy ułatwione odeseparowanie ramek na których matka czerwiła i były robione zabiegi lecznicze od ramek w miodniach.
Tak realnie gospodarując na 2 ramkach (pomijam ramki do MP) nie dostrzegam, na chwilę obecną) minusów tego rozwiązania

Autor:  Hieronim [ 19 marca 2021, 15:02 - pt ]
Tytuł:  Re: Gospodarka w ulu Wielkopolskim i Ostrowskiej

CYNIG pisze:
Hieronim, kwestia przyjętej gospodarki. Wymiana ramek gniazdowych w takim układzie nie jest żadnym realnym problemem. Dodatkowo mamy ułatwione odeseparowanie ramek na których matka czerwiła i były robione zabiegi lecznicze od ramek w miodniach.
Tak realnie gospodarując na 2 ramkach (pomijam ramki do MP) nie dostrzegam, na chwilę obecną) minusów tego rozwiązania

Kiedyś tak gospodarowałem , ale teraz mam bardzo plenne krainki [ Willy , Sklenar H47] o gwałtownym , wiosennym rozwoju , stwierdziłem , że można uniknąć takiej gospodarki i przeszedłem na jedną , wielkopolską ramkę. Wiosną mam praktycznie za darmo odbudowane gniazdo , na dodatek mam za darmo dużo pszczół , które można w różny sposób wykorzystać .
Z moich , skromnych doświadczeń , wynika , że rodzina pszczela , wczesną wiosną , rozwija się na niskiej ramce znacznie wolniej , niż na ramce normalnej a trzymanie ramek , które mogę wykorzystać przez trzy miesiące jest dla mnie uciążliwe.

Autor:  CYNIG [ 19 marca 2021, 15:04 - pt ]
Tytuł:  Re: Gospodarka w ulu Wielkopolskim i Ostrowskiej

OK, każdy dostosowuje do siebie i swoich pożytków.
Ja wolę jak gniazdo odbudowuje mi rodzina bezrobotna, w lipcu (nie mam nawłoci)

Autor:  Tadeusz 1 [ 19 marca 2021, 15:22 - pt ]
Tytuł:  Re: Gospodarka w ulu Wielkopolskim i Ostrowskiej

Mnie przekonuje do takiej gospodarki chociażby mniej dźwigania :D
spróbuję w tym roku ale muszę dorobić 1/2 korpusów :?

Autor:  _barti_ [ 19 marca 2021, 15:34 - pt ]
Tytuł:  Re: Gospodarka w ulu Wielkopolskim i Ostrowskiej

Tak Cynig. Dlatego od jakiegoś czasu prowadzę gniazda w szczycie (czyli pierwsza połowa maja u mnie) na 1,5 korpusa. Po czym spędzam matkę tylko na tą połówkę. Zresztą - za Twoją radą. O wiele mniej pracochłonny i upierdliwy dla mnie wariant niż przerzucanie czerwiu nad kratę.

Autor:  CYNIG [ 19 marca 2021, 15:35 - pt ]
Tytuł:  Re: Gospodarka w ulu Wielkopolskim i Ostrowskiej

_barti_, czuję się doceniony :)

Autor:  _barti_ [ 19 marca 2021, 17:37 - pt ]
Tytuł:  Re: Gospodarka w ulu Wielkopolskim i Ostrowskiej

I słusznie. Wyrazy szacunku. :D

Przerzucanie nad kratę miało dla mnie następujące wady:
- czekanie z miodobraniem aż się cały czerw wygryzie,
- w przypadku jakiegoś czerwiu otwartego w ramce (nie zawsze jest 100% krytego) konieczność wycinania mateczników.

Choć uważam, że lepiej antyrojowo zadziała "przewietrzenie gniazda" 2-3 ramkami suszu/węzy niż dołożenie tej nadstawki bez kraty. Ale zawsze dołożeniem nadstawki można te działanie odroczyć o jakiś czas, po czym zrobić odkład.

Autor:  szymolas [ 19 marca 2021, 18:08 - pt ]
Tytuł:  Re: Gospodarka w ulu Wielkopolskim i Ostrowskiej

Izolując matulę w półkorpusie przenosicie półkorpus na dennicę czy dajecie dwie kraty odgrodowe pod i nad półkorpus?

Autor:  _barti_ [ 19 marca 2021, 18:41 - pt ]
Tytuł:  Re: Gospodarka w ulu Wielkopolskim i Ostrowskiej

Ja na dennice.

Autor:  baru0 [ 19 marca 2021, 20:05 - pt ]
Tytuł:  Re: Gospodarka w ulu Wielkopolskim i Ostrowskiej

CYNIG pisze:
_barti_, a co za problem prowadzić gniazdo na 1,5 korpusu? Bardzo plastyczny układ.

Połówka pod ,czy nad .
Ja mam gniazda na 1,5 korpusu połówka pod gniazdem ,cały sezon, miodnia cała ramka.
Mają miejsce w razie draki zejść z czerwieniem .
Przeważnie jest tam, nakrop i pierzga .
Odkłady oczywiście muszę robić ,jeszcze nie mam takiej pszczoły co by "szła "na wiosnę a później dawała se na luz ;) .

Autor:  CYNIG [ 19 marca 2021, 22:36 - pt ]
Tytuł:  Re: Gospodarka w ulu Wielkopolskim i Ostrowskiej

u mnie połówka nad, tak jest cały sezon. Na izolację dokładam dodatkową kratę

Autor:  baru0 [ 20 marca 2021, 07:48 - sob ]
Tytuł:  Re: Gospodarka w ulu Wielkopolskim i Ostrowskiej

Sprubuj 2-3 ule dać pod, u mnie się sprawdziło.
Miałem kilka ul inna początek a teraz prawie wszystkie.

Autor:  CYNIG [ 20 marca 2021, 10:24 - sob ]
Tytuł:  Re: Gospodarka w ulu Wielkopolskim i Ostrowskiej

baru0, jak dokładałem go w maju pod to matka niechętnie schodziła na dół z czerwieniem, a taki był cel dołożenia.

Autor:  paraglider [ 20 marca 2021, 16:54 - sob ]
Tytuł:  Re: Gospodarka w ulu Wielkopolskim i Ostrowskiej

U mnie nie zdarzyło się by w opisywanym układzie matka sama zeszła z czerwieniem do półnadstawki / chyba że sam ją tam umieściłem / . Pszczoły nawet pyłek niechętnie do niej znosiły . Za to ta sama połówka postawiona bezpośrednio na gnieździe , nawet z samą węzą , zostawała wiosną szybko odbudowana i zaczerwiona . Zwykle na tydzień przed wygryzieniem się matek zabierałem zaczerwioną półnadstawkę z gniazda i ustawiałem na szczycie ula - nad miodnią . W dniu wygryzania się matek oddzielałem zaczerwioną półnadstawkę folią / lub deską przegrodową z podwójną siatką / od reszty ula , otwierając zapasowy wylot i poddawałem matecznik na wygryzieniu .Wstawiałem do niej ramkę z węzą . Moment jej odbudowy świadczył o unasienieniu się matki , którą w każdej chwili mogłem wymienić potem ze starą .

Autor:  Pajej [ 20 marca 2021, 17:53 - sob ]
Tytuł:  Re: Gospodarka w ulu Wielkopolskim i Ostrowskiej

CYNIG pisze:
baru0, jak dokładałem go w maju pod to matka niechętnie schodziła na dół z czerwieniem, a taki był cel dołożenia.

mam podobne obserwacje z tym że dawałem cały korpus. w tym roku ponowie próbę ale w środek dolnego korpusu dam przeczerwione ramki. może to zachęci matkę do zejścia.
drugi wariant jaki będę testował to korpus z jasnym suszem i węza na górę ale żeby nie wietrzyć za bardzo ula to pomiędzy korpusy dam folie z przejściem na 3 uliczki. jak matka wejdzie i rozczerwi się u góry to dam kratę i zamienię miejscami korpusy. tym sposobem planuje za jednym razem wymienić na świeże całe gniazdo

Autor:  arnold77 [ 20 marca 2021, 19:29 - sob ]
Tytuł:  Re: Gospodarka w ulu Wielkopolskim i Ostrowskiej

A co będzie jak ograniczę matkę na jednym korpusie bez przekładania ramek do miodni i bez udostępniania matce do czerwienia dodatkowego pólkorpusu?Na pewno się wyroją?Ramki na wezę wymieniłbym częściowo podczas tworzenia odkładów i póżniej(odkłady zawsze robię ok 20 maja)

Autor:  baru0 [ 20 marca 2021, 20:40 - sob ]
Tytuł:  Re: Gospodarka w ulu Wielkopolskim i Ostrowskiej

U mnie się sprawdziło ,mnie nie zależy na zaczerwieniu tej pół nadstawki ,ona ma spełniać role bufora .
Ale wszystko jest zależne od miejsca,pszczoły,pożytków i pszczelarza a nade wszystko do zgrania całości ..
Tak jak ciepła zabudowa "niechcący" tak i połówka pod spodem się u mnie przyjęła ;) .

Autor:  Hieronim [ 20 marca 2021, 21:00 - sob ]
Tytuł:  Re: Gospodarka w ulu Wielkopolskim i Ostrowskiej

arnold77 pisze:
A co będzie jak ograniczę matkę na jednym korpusie bez przekładania ramek do miodni i bez udostępniania matce do czerwienia dodatkowego pólkorpusu?Na pewno się wyroją?Ramki na wezę wymieniłbym częściowo podczas tworzenia odkładów i póżniej(odkłady zawsze robię ok 20 maja)

W korpusie wielkopolskim jest ok. 66 tys. komórek i ta ilość starczy w zupełności do czerwienia matki , problem wychodzi wtedy , gdy pszczoły napełniają pyłkiem ramki w korpusie z czerwiem a tak mają w zwyczaju , że magazynują go jak najbliżej czerwiu . Wtedy w takim korpusie jest za ciasno a jak matka ogranicza czerwienie , to pszczoły odczuwają ograniczone ilości substancji matecznej , co jest jednym z czynników rojowych., dlatego w maju , między gniazdo i miodnię kładę korpus z węzą , co natychmiast rozładowuje taką sytuację.

Autor:  JM [ 21 marca 2021, 00:15 - ndz ]
Tytuł:  Re: Gospodarka w ulu Wielkopolskim i Ostrowskiej

Jeżeli jednak czerw w ramkach dolnego korpusu jest już od góry ograniczony wiankiem miodu lub pierzgi, a jest to niemal regułą, to matka przez taką barierą przechodzi bardzo niechętnie, a przy dobrym pożytku odbudowywana węza w nadstawce jest natychmiast zalewana i dalej miejsca na czerwienie brak.

Autor:  ldawid [ 21 marca 2021, 06:43 - ndz ]
Tytuł:  Re: Gospodarka w ulu Wielkopolskim i Ostrowskiej

JM pisze:
...to matka przez taką barierą przechodzi bardzo niechętnie...

Czy to jest jednoznaczne z tym, że lepiej dać w takich przypadkach korpus/półkorpus pod gniazdo?

Autor:  CYNIG [ 21 marca 2021, 08:58 - ndz ]
Tytuł:  Re: Gospodarka w ulu Wielkopolskim i Ostrowskiej

ldawid, nie, wymienić matkę :), skoro czerwi tak słabo że zostaje jej pokarm nad czerwiem w środkowych ramkach gniazda (w maju). Przy normalnie czerwiącej kraince nie ma prawa być ta pokarmu, zimowy jest zjedzony a ramka zaczerwiona. Jeśli coś się zdarzyło nietypowego i mamy (cały czas piszę o środkowych ramkach) szeroki pasek miodu (nie syropu) to jego podrapanie powinno załatwić sprawę. Gospodaruję tak wiele lat i nie mam z tym problemu.

Autor:  baru0 [ 21 marca 2021, 10:41 - ndz ]
Tytuł:  Re: Gospodarka w ulu Wielkopolskim i Ostrowskiej

CYNIG pisze:
ldawid, nie, wymienić matkę :), skoro czerwi tak słabo że zostaje jej pokarm nad czerwiem w środkowych ramkach gniazda (w maju). Przy normalnie czerwiącej kraince nie ma prawa być ta pokarmu, zimowy jest zjedzony a ramka zaczerwiona. Jeśli coś się zdarzyło nietypowego i mamy (cały czas piszę o środkowych ramkach) szeroki pasek miodu (nie syropu) to jego podrapanie powinno załatwić sprawę. Gospodaruję tak wiele lat i nie mam z tym problemu.


:nonono: :-D Jeszcze miałeś mało krainek ;) ,są takie którym ul wielkopolski wystarcza .
Myślę tutaj o moich terenach i trzymaniu pszczół spokojnie ,bez silenia się na odebranie miodu wiosennego.
Ta pszczoła zna okolicę ,nie liczy na pszczelarza .
Przykładowo u mnie dziś -10st rano przez większość dni -5st .
Ja mam pszczoły które idą względem pogody i warunków za szybko ( ale to moja decyzja i pilnuję żeby się im nie stała krzywda) mam też i takie które wiedzą swoje ;).
Dla hobbystów i tych którzy nie zawsze mają czas ,ta druga jest bezcenna .

Autor:  Hieronim [ 21 marca 2021, 10:57 - ndz ]
Tytuł:  Re: Gospodarka w ulu Wielkopolskim i Ostrowskiej

JM pisze:
Jeżeli jednak czerw w ramkach dolnego korpusu jest już od góry ograniczony wiankiem miodu lub pierzgi, a jest to niemal regułą, to matka przez taką barierą przechodzi bardzo niechętnie, a przy dobrym pożytku odbudowywana węza w nadstawce jest natychmiast zalewana i dalej miejsca na czerwienie brak.

JM, , masz rację , rzeczywiście obowiązuje zasada dwóch palców , dlatego można do górnego korpusu przenieść dwie ramki z zasklepionym czerwiem , tworząc coś na kształt korytarza do miodni.

Autor:  Wolfik [ 21 marca 2021, 12:01 - ndz ]
Tytuł:  Re: Gospodarka w ulu Wielkopolskim i Ostrowskiej

baru0 pisze:
Dla hobbystów i tych którzy nie zawsze mają czas ,ta druga jest bezcenna .
Może zdradzisz jakie to pszczoły?

Autor:  ldawid [ 21 marca 2021, 12:37 - ndz ]
Tytuł:  Re: Gospodarka w ulu Wielkopolskim i Ostrowskiej

Wolfik pisze:
... Może zdradzisz jakie to pszczoły?

Jestem za :mrgreen: ... a nuż będzie Kolega miał kupca? :wink:

Autor:  baru0 [ 21 marca 2021, 14:00 - ndz ]
Tytuł:  Re: Gospodarka w ulu Wielkopolskim i Ostrowskiej

Dawne Dobre, każde które oparły się parciu na ilość .
Nie "ciągnę po nich serii. Ale zostawiam "dla higieny" genów.
Nie są to baranki ,a szkoda bo dawniej Dobra to był…a pszczoła łagodna,tworzaca średnie rodziny, stąd nazwa.
Teraz z jednego źródła spokojna, ale tworząca duże rodziny (czyt: czerwi ja backwast),a z drugiego późniejsza ,wolniejsza ale za to "broniąca gniazda" ;) .

Autor:  _barti_ [ 21 marca 2021, 15:22 - ndz ]
Tytuł:  Re: Gospodarka w ulu Wielkopolskim i Ostrowskiej

Dzisiaj matki pszczele reklamuje się po ilości czerwiu/sile rodziny. No bo to można łatwo sfotografować, sfilmować. Również klient widząc u siebie ramka zaszyte od dołu do góry czerwiem jest spokojniejszy. Ale jakoś mało się mówi o pracowitości pszczół pochodzących od tej matki, ich długowieczności, zdolności do noszenia pożytków z dalszych odległości. Od ula pełnego obiboków czasem lepsza mała armia pracusiów.

Strona 6 z 7 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/