FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 19 sierpnia 2025, 15:49 - wt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 894 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 18  Następna
Autor Wiadomość
Post: 29 maja 2014, 10:04 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lutego 2008, 11:45 - pn
Posty: 796
Lokalizacja: Kopcie
Ule na jakich gospodaruję: 360x200
Skoro u mnie wystarcza 2 korpusy na rodnię to koledze też powinno wystarczyć 2 korpusy mimo że ,,18".
Skoro jest to ul korpusowy i to jeszcze ,,18" w zasadzie powinno się operować korpusami a nie ramkami.
Po wymianie starych ramek w rodni na nowe-tam nie powinno się zaglądać bez potrzeby.
Na miodnie zapełnione,zalane stawiamy następne puste z suszem i węzą lub węzą i ewentualnie z 1,2 ramkami z miodem aby zachęcić pszczoły do szybszego wejścia.
Jeśli węza nie odbudowywana jest to stawianie nowych korpusów z węzą jest nie potrzebne.

Pozdrawiam i życzę ciepłej słonecznej pogody.

_________________
http://slomianapasieka.ovh.org


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 maja 2014, 10:07 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
meteor,

stawiasz kolejne korpusy miodni nad już zapełnione ??

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 maja 2014, 11:00 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 października 2011, 08:27 - czw
Posty: 1457
Lokalizacja: Cała Polska
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp korp + WZ korpusowy
meteor pisze:
Po wymianie starych ramek w rodni na nowe-tam nie powinno się zaglądać bez potrzeby.
Na miodnie zapełnione,zalane stawiamy następne puste z suszem i węzą lub węzą i ewentualnie z 1,2 ramkami z miodem aby zachęcić pszczoły do szybszego wejścia.

:)

Zawsze przed dodaniem korpusu czy to z węzą czy to z suszem jako miodni zawsze taki korpus stawiamy zaraz na gnieździe a zalane miodem na tym świeżo dodanym, czyli pełne stawiane są wyżej... Na tym zdjęciu pierwszą pólnadstawką jaka była dodana to ta żółta... po zalaniu ją przez pszczoły miodem pod tą żółtą postawiona była ta czerwona z węzą...


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

_________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 maja 2014, 11:10 - czw 

Rejestracja: 23 lipca 2012, 12:21 - pn
Posty: 736
Lokalizacja: południowe mazowsze
Ule na jakich gospodaruję: WL,WP,WZ,LN3/4,D,LZ:)
mendalinho, wiesz Adam pisał o niesklepieniu w wieżach 6x18 cm i tu problem jak dla mnie z pozbyciem się gorącego wilgotnego powietrza przy dodatkowo parnej aurze. On ma ule bez wentylacji w daszku więc efekt "balona z gorącym powietrzem" na podobnej zasadzie jak przy zimowli. Pomimo osiatkowanej dennicy i wylotu na oścież pszczołom jest trudno wywlec tą wilgoć z ula przy takiej jego wysokości, pełnych uliczkach pszczół i trutni i kracie. I to był problem dużego zbioru i parnych dni. Jak pisałem miałem w zeszłym roku podobnie na facelii na LN3/4 przy trzech miodniach podkładanych pod częściowo zalaną. Po odsunięciu korpusu do tyłu w moim mniemaniu było dużo lepiej. Teraz jest deszcz i zimno ale mam poodsuwane.
Jak pszczoły maja pożytek nie za bardzo myślą o rabunkach a widomo że takich manewrów nie musisz robic w słabiaku z jedna miodnią.
Poza tym wyloty od dawna 25x375 i rabunków nie ma. A u góry wychodzi 10x375 minus wąsy (9x25) więc tak naprawdę nie tak wiele(150).
Koledze ASAN zaproponowałem pierścień na próbę jako eksperyment, dla obserwacji w określonych warunkach nie jako metodę na gospodarkę.
Plastikowych uli nie używam i nie wiem może te wszystkie korki i zasuwki wystarczają chociaż obserwuję u kolegi w WP od łysonia że w miodniach pleśń "łapała" wąsy w ramkach na spadzi przy wysokiej konfiguracji więc może nie do końca ta wentylacja taka sprawna, może pokitowane pająki....
Kto to wie....

Pozdrawiam
Przemek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 maja 2014, 11:20 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Tylko nie otrzymałem odpowiedzi - co robić w przypadku zalania gniazda. Mówisz korpusami - co robić z ramkami w gnieździe zalanymi miodem/nakropem - poszytymi do połowy? Jeśli pszczoły mają nad głową 5-8cm poszytego pokarmu - niechętnie przejdą wyżej, bardziej chętnie się wyroją.

Może ja ma złe przeświadczenie, że po takim poszytym miodzie nie idą wyżej..

To co napisałeś, to piękna teoria, tylko nie działa przy intensywnych pożytkach - chyba, że korpus węzy dodawałbym co 2 dni.

Zastanawiam się również, czy może problemem w moim przypadku są korpusy, które robione były w pierwszym roku pszczelarzenia. Odstęp między ramkami wychodzi w nich 15mm średnio - może to bariera, że pszczoły zaczynają sklepić niżej niż w szczycie ula - muszę to dokładnie sprawdzić.

Co do pierścienia.. właśnie skleja się prototyp. Za 40 minut będzie gotowy. Składa się z listewki 10mm, styroduru 20mm i kolejnej listewki 10mm. Jak się sklei, dobiję wręgi. Wlot pełny to 375mm x20mm wysokości, więc potężny. Zrobię jeszcze wkładkę - będzie dla odkładów tworzonych na górze z mniejszym wlotem - około 10cm o wysokości 7mm.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 maja 2014, 12:28 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
Nic nie rob z miodem z gnuazda same wyniosą jak zwolni sie miejsce wyzej. Wiadomo ze wolą nakrop nosic do gniazda bo i tak gnuazdo musza grzac a nakrop odparuje niejako przy okazji.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 maja 2014, 12:32 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Z tego co wiem, pszczoły nie odsklepiają już zasklepionego pokarmu, jeśli maja dostęp do świeżego.. więc zostawiając - zabieram matce miejsce do czerwienia.

Pierścień wygląda mniej więcej tak:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 maja 2014, 12:34 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
Zasklepionego nie. Ale swiezego jak naniosa to potem go wyniosa wyżej. Twoj problem to brak miejsca na nakrop....

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 maja 2014, 12:36 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8749
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Pawełek. pisze:
Nic nie rob z miodem z gnuazda same wyniosą jak zwolni sie miejsce wyzej. Wiadomo ze wolą nakrop nosic do gniazda bo i tak gnuazdo musza grzac a nakrop odparuje niejako przy okazji.


argumentem do niskiej ramki miało być gniazdo na 2 korpusach które zapewnia rodzinie miejsce dla matki oraz na pyłek i zapas miodowy na który w standardowym wielkopolskim jest niewiele miejsca, a tu prosze problemy bo za duzo swojego miodu chcą rodziny zachować dla siebie :roll:

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 maja 2014, 13:45 - czw 

Rejestracja: 23 lipca 2012, 12:21 - pn
Posty: 736
Lokalizacja: południowe mazowsze
Ule na jakich gospodaruję: WL,WP,WZ,LN3/4,D,LZ:)
adamjaku, u mnie pada od wczoraj i podobno jeszcze jutro więc u Ciebie pewnie tak samo.
Zajrzyj koło soboty, niedzieli i napisz co tam będzie w tym gnieździe bo coś mi się wydaje, że robisz z igły widły.
P trzech- czterech dniach niepogody te rodnie powinny być już uprzatnięte.
Przy takich intensywnych zbiorach i to jeszcze akacji to pszczoły się nie przejmują miejscem do czerwienia dla matki a nawet samą matką i nakrop jest w całym ulu w każdej wolnej dziurze.
Podobno potrafią nawet tak:
http://pasieka24.pl/wszystkie-nr-pasiek ... zczoy.html
Trzeba liczyć na to:
Pawełek. pisze:
potem go wyniosa wyżej.


Pozdrawiam
Przemek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 maja 2014, 14:26 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Po 4 dniach niepogody to ja rójek nie nadążę zbierać.. Jutro ma być 15 stopni, więc już niemal normalny dzień roboczy. Może mniej będą nosić.. i pewnie nie akacji, ale może pozwoli im to rzeczywiście zrobić porządek w ulach, a mi odebrać kilka niepotrzebnie stojących korpusów.

Zostało mi 8 arkuszy węzy.. i okazuje się, ze trzeba praskę zrobić na gwałt i dorabiać następne.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 maja 2014, 22:01 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lutego 2008, 11:45 - pn
Posty: 796
Lokalizacja: Kopcie
Ule na jakich gospodaruję: 360x200
CYNIG pisze:
meteor,

stawiasz kolejne korpusy miodni nad już zapełnione ??


Dokładnie tak.
Pszczoły same decydują kiedy mają nosić nektar do postawionego pustego korpusu.
Jeśli podstawiamy pusty korpus pod korpus zalany nektarem to pszczoły nie dopełniają górnego korpusu tylko zagospodarowują ten pusty dlatego że pszczelarz zrobił w ulu bałagan.

Pozdrawiam .

_________________
http://slomianapasieka.ovh.org


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 maja 2014, 22:16 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 października 2011, 08:27 - czw
Posty: 1457
Lokalizacja: Cała Polska
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp korp + WZ korpusowy
meteor pisze:
Jeśli podstawiamy pusty korpus pod korpus zalany nektarem to pszczoły nie dopełniają górnego korpusu tylko zagospodarowują ten pusty dlatego że pszczelarz zrobił w ulu bałagan.

Mylisz się kolego... Dopełniają aż się ramka uginają:)

_________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 maja 2014, 22:52 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
Tomasz2020 pisze:
meteor pisze:
Jeśli podstawiamy pusty korpus pod korpus zalany nektarem to pszczoły nie dopełniają górnego korpusu tylko zagospodarowują ten pusty dlatego że pszczelarz zrobił w ulu bałagan.

Mylisz się kolego... Dopełniają aż się ramka uginają:)
coś mi się zadaje że meteor, ma dużo więcej doświadczenia w tej kwestii niż Ty... czy ja nawet.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 maja 2014, 22:57 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8749
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Pawełek. pisze:
coś mi się zadaje że meteor, ma dużo więcej doświadczenia w tej kwestii niż Ty... czy ja nawet.


no prosze wystarczy kilka uli 1-2 sezon z pszczołami i można zostać kogoś mentorem :P

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 maja 2014, 23:11 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
Tu się zgadzam z kolegą Meteorem, jak jest przerwa/pusta przestrzeń w kominie to pracowite panny chcą ją zapełnić, warunek, żeby było czym. Pzdr.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 maja 2014, 06:52 - pt 
Tomasz2020 pisze:
Zawsze przed dodaniem korpusu czy to z węzą czy to z suszem jako miodni zawsze taki korpus stawiamy zaraz na gnieździe a zalane miodem na tym świeżo dodanym, czyli pełne stawiane są wyżej... Na tym zdjęciu pierwszą pólnadstawką jaka była dodana to ta żółta... po zalaniu ją przez pszczoły miodem pod tą żółtą postawiona była ta czerwona z węzą...
wyjmij tą wkładkę jest potrzebna w ulu jak dziura w moście.

meteor pisze:
Dokładnie tak.
Pszczoły same decydują kiedy mają nosić nektar do postawionego pustego korpusu.
Jeśli podstawiamy pusty korpus pod korpus zalany nektarem to pszczoły nie dopełniają górnego korpusu tylko zagospodarowują ten pusty dlatego że pszczelarz zrobił w ulu bałagan.
bzdura

Pawełek. pisze:
coś mi się zadaje że meteor, ma dużo więcej doświadczenia w tej kwestii niż Ty... czy ja nawet.
kudlaty pisze:
no prosze wystarczy kilka uli 1-2 sezon z pszczołami i można zostać kogoś mentorem
no cóż nie wypada nawet komentować bo widać kol. meteor ma większe doświadczenie.

meteor pisze:
Na miodnie zapełnione,zalane stawiamy następne puste z suszem i węzą lub węzą i ewentualnie z 1,2 ramkami z miodem aby zachęcić pszczoły do szybszego wejścia.
chyba coś ci się lekko walnęło, raczej zalane miodnie podnosi się wyżej a pomiędzy nie a gniazdo wkłada korpus z suszem lub węzą albo mieszany naprzemiennie węza/susz. Jak postawisz na zalanym korpusie kolejny i niech w tym zalanym ramka będzie choć w 10 cm wysokości poszyta to pszczoły zaleją ci gniazdo, ograniczą matkę w czerwieniu i pójdą w ładną rójkę a nie wejdą w dodany korpus miodnię przez ten zalany co stoi na gnieździe. Poza tym jeśli nawet ów korpus miodnia byłby nie poszyty to zbędnie zmuszasz pszczoły do wynoszenia już gotowego prawie miodu w górę z komórek by miały miejsce na świeży nakrop.

adamjaku pisze:
Zastanawiam się również, czy może problemem w moim przypadku są korpusy, które robione były w pierwszym roku pszczelarzenia. Odstęp między ramkami wychodzi w nich 15mm średnio - może to bariera, że pszczoły zaczynają sklepić niżej niż w szczycie ula - muszę to dokładnie sprawdzić.
8 max 10 mm między ramkami powinien być dlatego poszywają ci miód w gnieździe a nie idą wyżej w dodane korpusy.
adamjaku pisze:
Mówisz korpusami - co robić z ramkami w gnieździe zalanymi miodem/nakropem - poszytymi do połowy?
wywalić je z gniazda zamienić na węzę/susz i założyć pierścienie jakie zrobiłeś co drugą 18-stkę z tym że jak jest siła rodzin to na pełnym wylocie bez wkładki. Jak jest pożytek nie ma obawy o rabunek a i wentylacja lepsza i ułatwione odparowywanie miodu.


Na górę
  
 
Post: 30 maja 2014, 08:09 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Ja się jednak do miodobrania na jutro szykuję. Zabiorę odparowany już na pewno miodzik, mimo, ze niepełny. Są tam po 2 korpusy z pozostawionym rzadkim rzepakiem, który może skrystalizować - więc skoro nie noszą, to trzeba wykorzystać sytuację i pozbyć się tego łatwo krystalizującego miodu.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 maja 2014, 08:35 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
meteor pisze:
CYNIG pisze:
meteor,
stawiasz kolejne korpusy miodni nad już zapełnione ??


Dokładnie tak.
Pszczoły same decydują...


Dzięki za informację,
spróbuję tej metody na swoich ulach i w moich warunkach pożytkowych.

Pozdrawiam

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 maja 2014, 08:37 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 lutego 2013, 13:57 - pn
Posty: 378
Lokalizacja: Mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Wlp z ramką 18 cm
Wydaje się że nie ma co panikować z gospodarką na ramkach WLP 18 cm. Ul jest dobry tylko trzeba się nauczyć w nim gospodarować. Wcześniej już pisałem , że na pewno trzeba poprawić komunikację pszczół w tym ulu i wg mnie tu leży problem , poza tym rzeczywiście odstęp pomiędzy korpusami to znaczy ramkami w przekroju pionowym , nie powinien być większy niż 10 mm. Wydaje mi się że jeżeli mamy już w ulu więcej niż trzy korpusy to powinniśmy instalować dodatkowe wyloty w wyższych korpusach i zmienić w ogóle układ wylotów , tylko trzeba by spraktykować w których miejscach było by najlepiej i zastanawiam się czy nie lepsze było by zamkniecie dolnego głównego wylotu i przeniesienie go o jedno piętro wyżej i umiejscowienie go w centrum rodni przez wstawienie takiego pierścienia jak tu Koledzy demonstrowali , oraz otworzenie dodatkowego wylotu nad trzecim korpusem , czyli jeden korpus powyżej kraty odgrodowej.
Bo jak wkładamy kratę odgrodową to pszczoły odbierają to jak byśmy dzielili rodzinę na pół i wiele pszczół w ogóle nie przechodzi nad kratę i stąd w dolnych partiach ula jest za dużo wolnej nie pracującej pszczoły i skłonność do nastroju rojowego. Wydaje mi się że nie można otwierać dodatkowego wylotu na tym samym piętrze co krata odgrodowa ale może się mylę i ciekawy jestem Waszych doświadczeń i uwag. Bo na pewno trzeba z tymi wylotami coś zmodyfikować. A rok rzeczywiście nietypowy i rójki są we wszystkich typach uli.
Pozdrawiam
Tadek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 maja 2014, 08:43 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
Adwokat Diabła pisze:
Pawełek. pisze:
coś mi się zadaje że meteor, ma dużo więcej doświadczenia w tej kwestii niż Ty... czy ja nawet.
kudlaty pisze:
no prosze wystarczy kilka uli 1-2 sezon z pszczołami i można zostać kogoś mentorem
no cóż nie wypada nawet komentować bo widać kol. meteor ma większe doświadczenie.
chyba muszę sie tu wytłumaczyć bo zaczynacie po mnie jechac. Mi chodziło tylko o to ze skoro meteor tak robi i robi to kilka lat z tego co mi wiadomo to chyba wie co robi.
Swoją drogą mamy tu przyklad Adama ze dostawianie korpusow pod zapelnione nie zawsze skutkuje tym ze uzupełniają korpusy wyzej.
Teraz przyklad jeszcze ode mnie z pasieki. Po rzepaku dalem czesc ramek do osuszenia na powalki bo bylo trochę skrystalizowanego miodu w nich.ule zestawione na 2 i 1/2 i 3 korpusach i powalka i korpus z ramkami do osuszenia. Do czasu zakwitniecia akacji rameczki pszczoly wyczyscily. Po zakwitnieciu akacji w tych ramkach ponad powalka tez pojawił sie świeży nakrop i co powiecie? Zaznaczam że nie mam górnych wylotow.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 maja 2014, 08:51 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Ja podejrzewam, ze największy problem to brak suszu i odległości międzykorpusowe. Może nowe wloty coś poprawią, może za częste przestawianie. Trzeba się nauczyć gospodarki na tym typie ramki, a skoro nie ma wzorców, to trzeba być pionierem i wszystko sprawdzać samemu. Jest forum i dzielenie się przemyśleniami i obserwacjami. Jak sobie przypomnę wagę pełnego korpusu WLKP to już mi się odechciewa większej ramki.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 maja 2014, 09:01 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 października 2011, 08:27 - czw
Posty: 1457
Lokalizacja: Cała Polska
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp korp + WZ korpusowy
Adwokat Diabła pisze:
wyjmij tą wkładkę jest potrzebna w ulu jak dziura w moście.
Tej wkładki to już dawno nie ma... To zdjęcie jest z 1 maja jak przymrozki w nocy były to im na noc wkładałem... Ale tylko raz później stwierdziłem że dadzą sobie radę i wkładki wyjęte...

_________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 maja 2014, 09:04 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
adamjaku pisze:
...Jak sobie przypomnę wagę pełnego korpusu WLKP to już mi się odechciewa większej ramki.


I dlatego tak cenię sobie pracę na połówkach w miodni :)

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 maja 2014, 09:08 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 października 2011, 08:27 - czw
Posty: 1457
Lokalizacja: Cała Polska
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp korp + WZ korpusowy
CYNIG pisze:
adamjaku pisze:
...Jak sobie przypomnę wagę pełnego korpusu WLKP to już mi się odechciewa większej ramki.


I dlatego tak cenię sobie pracę na połówkach w miodni

Ja ostatnio chciałem sobie dźwignąć z gniazda 2 połówki na raz zalane miodem to myślałem że mi się kręgosłup do majtek wysypie i zdejmuje teraz pojedynczo... :mrgreen:

_________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 maja 2014, 09:45 - pt 
Pawełek. pisze:
Do czasu zakwitniecia akacji rameczki pszczoly wyczyscily. Po zakwitnieciu akacji w tych ramkach ponad powalka tez pojawił sie świeży nakrop i co powiecie? Zaznaczam że nie mam górnych wylotow.
Co w tym dziwnego że tam nosiły skoro miały miejsce do odparowywania a dolne korpusy zalały i nie poszyły to wynosiły w górę.

Pawełek. pisze:
Swoją drogą mamy tu przyklad Adama ze dostawianie korpusow pod zapelnione nie zawsze skutkuje tym ze uzupełniają korpusy wyzej.
nieumiejętna gospodarka ot tyle.

Tomasz2020 pisze:
Ja ostatnio chciałem sobie dźwignąć z gniazda 2 połówki na raz zalane miodem to myślałem że mi się kręgosłup do majtek wysypie i zdejmuje teraz pojedynczo...
jaja sobie robisz pełny korpus i dwa półkorpusy jednorazowo zabieram z nad gniazda, stawiam jeden korpus suszu na zamianę by pszczoły miały się jak zmieścić i nie wisiały pod ulem choć i tak często wiszą ale już nie tak wielką brodą a z miodni strząsam pszczoły i zabieram do pracowni. Pełny korpus wlkp zalany nie waży więcej jak 30 kg dwa to 60 kg z wagą korpusów licząc - cóż to za waga albo co z was za chłopy że tego dźwignąć nie możecie?


Na górę
  
 
Post: 30 maja 2014, 10:09 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 października 2011, 08:27 - czw
Posty: 1457
Lokalizacja: Cała Polska
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp korp + WZ korpusowy
Adwokat Diabła pisze:
Tomasz2020 pisze:
Ja ostatnio chciałem sobie dźwignąć z gniazda 2 połówki na raz zalane miodem to myślałem że mi się kręgosłup do majtek wysypie i zdejmuje teraz pojedynczo...
jaja sobie robisz pełny korpus i dwa półkorpusy jednorazowo zabieram z nad gniazda, stawiam jeden korpus suszu na zamianę by pszczoły miały się jak zmieścić i nie wisiały pod ulem choć i tak często wiszą ale już nie tak wielką brodą a z miodni strząsam pszczoły i zabieram do pracowni. Pełny korpus wlkp zalany nie waży więcej jak 30 kg dwa to 60 kg z wagą korpusów licząc - cóż to za waga albo co z was za chłopy że tego dźwignąć nie możecie?


Jak dla kogoś kto się nie oszczędzał i teraz ma kłopoty z kręgosłupem to uwierz mi jest ciężar... :cry: Kiedyś takie ciężary to h...m dźwigałem

_________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 maja 2014, 10:57 - pt 

Rejestracja: 23 lipca 2012, 12:21 - pn
Posty: 736
Lokalizacja: południowe mazowsze
Ule na jakich gospodaruję: WL,WP,WZ,LN3/4,D,LZ:)
Adwokat Diabła, czy Ty czasem nie hodujesz pszczół Cordowan bo jak tak to może zmień nick??

Pozdrawiam
Przemek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 maja 2014, 11:41 - pt 
GÓRAL, szanowny Panie u mnie w pasiece primorska, elgon, niemka, vigor, kilka własnych kundli i bf GZ na sprawdzenie od tego roku.


Na górę
  
 
Post: 30 maja 2014, 14:18 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8749
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Pawełek. pisze:
Adwokat Diabła pisze:
Pawełek. pisze:
coś mi się zadaje że meteor, ma dużo więcej doświadczenia w tej kwestii niż Ty... czy ja nawet.
kudlaty pisze:
no prosze wystarczy kilka uli 1-2 sezon z pszczołami i można zostać kogoś mentorem
no cóż nie wypada nawet komentować bo widać kol. meteor ma większe doświadczenie.
chyba muszę sie tu wytłumaczyć bo zaczynacie po mnie jechac. Mi chodziło tylko o to ze skoro meteor tak robi i robi to kilka lat z tego co mi wiadomo to chyba wie co robi.
Swoją drogą mamy tu przyklad Adama ze dostawianie korpusow pod zapelnione nie zawsze skutkuje tym ze uzupełniają korpusy wyzej.
Teraz przyklad jeszcze ode mnie z pasieki. Po rzepaku dalem czesc ramek do osuszenia na powalki bo bylo trochę skrystalizowanego miodu w nich.ule zestawione na 2 i 1/2 i 3 korpusach i powalka i korpus z ramkami do osuszenia. Do czasu zakwitniecia akacji rameczki pszczoly wyczyscily. Po zakwitnieciu akacji w tych ramkach ponad powalka tez pojawił sie świeży nakrop i co powiecie? Zaznaczam że nie mam górnych wylotow.


Pawełek., to nie było do Ciebie ani do meteor, ogolnie rzuciłem temat bo bolą mnie "porady" ludzi którzy po pół roku czy roku z pszczołami wypowiadają się niczym experci z dziedziny pszczelarstwa a widać że momentami nie wiedzą o czym piszą, szkoda że zmierza to wszystko w złym kierunku :|

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 maja 2014, 14:43 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2008, 22:30 - śr
Posty: 1161
Lokalizacja: Kwidzyn
Ule na jakich gospodaruję: leżak wielkopolski z nads 1/2D
kudlaty pisze:
Pawełek. pisze:
Adwokat Diabła pisze:
Pawełek. pisze:
coś mi się zadaje że meteor, ma dużo więcej doświadczenia w tej kwestii niż Ty... czy ja nawet.
kudlaty pisze:
no prosze wystarczy kilka uli 1-2 sezon z pszczołami i można zostać kogoś mentorem
no cóż nie wypada nawet komentować bo widać kol. meteor ma większe doświadczenie.
chyba muszę sie tu wytłumaczyć bo zaczynacie po mnie jechac. Mi chodziło tylko o to ze skoro meteor tak robi i robi to kilka lat z tego co mi wiadomo to chyba wie co robi.
Swoją drogą mamy tu przyklad Adama ze dostawianie korpusow pod zapelnione nie zawsze skutkuje tym ze uzupełniają korpusy wyzej.
Teraz przyklad jeszcze ode mnie z pasieki. Po rzepaku dalem czesc ramek do osuszenia na powalki bo bylo trochę skrystalizowanego miodu w nich.ule zestawione na 2 i 1/2 i 3 korpusach i powalka i korpus z ramkami do osuszenia. Do czasu zakwitniecia akacji rameczki pszczoly wyczyscily. Po zakwitnieciu akacji w tych ramkach ponad powalka tez pojawił sie świeży nakrop i co powiecie? Zaznaczam że nie mam górnych wylotow.


Pawełek., to nie było do Ciebie ani do meteor, ogolnie rzuciłem temat bo bolą mnie "porady" ludzi którzy po pół roku czy roku z pszczołami wypowiadają się niczym experci z dziedziny pszczelarstwa a widać że momentami nie wiedzą o czym piszą, szkoda że zmierza to wszystko w złym kierunku :|


Kudłaty ,co się dziwisz


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 maja 2014, 15:32 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lutego 2008, 11:45 - pn
Posty: 796
Lokalizacja: Kopcie
Ule na jakich gospodaruję: 360x200
CYNIG pisze:
meteor pisze:
CYNIG pisze:
meteor,
stawiasz kolejne korpusy miodni nad już zapełnione ??


Dokładnie tak.
Pszczoły same decydują...


Dzięki za informację,
spróbuję tej metody na swoich ulach i w moich warunkach pożytkowych.

Pozdrawiam

Zawsze trzeba próbować coś nowego kolego CYNIG.
Ale ten sposób stawiania korpusów na miód nie jest nowością.
Chłopaki idą na łatwiznę,nie czytają forum dokładnie-a była dyskusja dawno temu,nie oglądają filmów -a było pokazane też,nie czytają pszczelarstwa a temat piramid pszczelarskich i wieżowców -był opisany szczegółowo.
Ciekaw jestem jak kolega Stani ma zdanie na taki układ dodawania korpusów.
A może ktoś inny z forumowiczów dający korpusy na wierzch by się wypowiedział
Pozdrawiam.

_________________
http://slomianapasieka.ovh.org


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 maja 2014, 15:51 - pt 

Rejestracja: 07 marca 2013, 17:54 - czw
Posty: 627
Lokalizacja: Baćkowice
Ule na jakich gospodaruję: WP=> Wlkp
Jeśli ktoś ma dużo ramek z suszem to stawia na gore kolejne korpusy. Natomiast jeśli ktoś ma sama weze, to stawiając pod korpus zapełniony miodem zmusza pszczoły do intensywniejszej odbudowy ramek z węzą

_________________
Nie mów że coś jest niemożliwe
jeśli tego nie próbowałeś


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 maja 2014, 15:58 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Byłem na pasiece w lesie. Tydzień temu postawiłem pusty korpus pod korpus pełen miodu, ale niezasklepiony. Przed chwilką oglądałem ten korpus - jest pusty, pszczoły zachowują się jak na jesieni, znoszą do dołu. Mam nadzieję, nie miałem kapelusza więc niżej nie zaglądałem.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 maja 2014, 17:02 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Musiałem to sprawdzić. Postawiony pusty korpus z węzą na miodnie został cały odbudowany i zalany miodem, widać wyraźne początki sklepienia. Czyli pszczoły zniosły z góry. Myślałem, ze znoszenie jest charakterystyczne dla późnego lata. Tylko, czy tak samo dzieje się, jeśli podamy susz? Czy tak samo się dzieje, jeśli jest ładna pogoda i duże przybytki nektaru? Może rzeczywiście lepiej dostawiać na górze korpusy, a wyjmować dolne..

Podrzuci ktoś link do tematu dodawania korpusów na górze w wieżach??

Obrazek

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 maja 2014, 18:52 - pt 

Rejestracja: 09 listopada 2011, 21:42 - śr
Posty: 450
Lokalizacja: Ruszajny k.Olsztyna
Ule na jakich gospodaruję: Dadant i 1/2 Dadanta.
adamjaku,
adamjaku pisze:
Może rzeczywiście lepiej dostawiać na górze korpusy, a wyjmować dolne.
z tego co wiem to niemccy pszczelarze właśnie dokładają pusty nad pełny kiedyś nawet na jakimś filmie to widziałem.

_________________
Pozdrawiam
Lopez


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 maja 2014, 08:07 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 lutego 2013, 13:57 - pn
Posty: 378
Lokalizacja: Mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Wlp z ramką 18 cm
Ja pierwszy rok gospodaruję na ramce 18 i też z braku suszu zmuszony byłem dostawiać całe korpusy węzy i zgodnie z opinią kolegów na tym forum wstawiałem cały korpus węzy pomiędzy gniazdo i miodnie. I w efekcie tylko najsilniejszy ul zagospodarował w ciągu tygodnia ten korpus , pozostałe również zaczęły odbudowywać ramki centralne , ale w minimalnym stopniu i nie wiem co o tym sądzić , bo na następny dzień po dostawieniu korpusu węzy nastąpiło załamanie pogody i przez tydzień pszczoły wcale nie wylatywały z ula , a po tygodniu jak już wyszły , to w dolnym korpusie były już mateczniki i zaczęły się rójki a wstawiony korpus węzy jakby podzielił ul na dwie rodziny , bo pszczoły zaczęły sklepić miód w korpusie gniazdowym nie przenosząc go wyżej do miodni i tylko w minimalnym stopniu zaczęły odbudowę korpusu węzy. I myślę że tu też popełniłem błąd , bo może gdyby nie było załamania pogody i był ciągły napływ nektaru to może by w dalszym ciągu odbudowały korpus węzy , a jak był tydzień przerwy z pogodą nielotną, to lepszym było by dostawienie korpusu węzy nad miodnie.
I w ten sposób zdobywamy doświadczenie jak gospodarować w tych ulach.
Pozdrawiam
Tadek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 maja 2014, 20:37 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 lutego 2012, 16:53 - pn
Posty: 271
Lokalizacja: Świętokrzyskie-Kielce
Ule na jakich gospodaruję: WLKP.WZ.WP.
Lopez pisze:
adamjaku,
adamjaku pisze:
Może rzeczywiście lepiej dostawiać na górze korpusy, a wyjmować dolne.
z tego co wiem to niemccy pszczelarze właśnie dokładają pusty nad pełny kiedyś nawet na jakimś filmie to widziałem.


Dokładnie tak :)
Akurat jestem na praktykach w Niemieckiej pasiece(z Pszczelej Woli).
Zauważyłem, że zawsze dostawiają na gorę.
Dla mnie to bardzo dobrze, bo jak Niemiec robi przegląd a ja mam ściągnąć cały miód to na górę się wrzuca najlżejszą nadstawkę :)

_________________
Pozdrawiam
Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 maja 2014, 21:18 - sob 

Rejestracja: 25 lutego 2013, 11:23 - pn
Posty: 81
Lokalizacja: Bulowice k.Andrychowa (małopolskie)
Ule na jakich gospodaruję: ostrowskiej
co prawda nie mam "18" ale Ostrowska pisała o dostawianiu korpusów w ten sposób aby: w razie nie korzystnej pogody i układzie pozytków dawać korpus z węzą czy suszem na górę, a przy zmianie pogody / pojawieniu sie pożytków ten korpus wstawić pomiędzy miodnię a gniazdo, może tak popróbować?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 maja 2014, 21:18 - sob 

Rejestracja: 25 lutego 2013, 11:23 - pn
Posty: 81
Lokalizacja: Bulowice k.Andrychowa (małopolskie)
Ule na jakich gospodaruję: ostrowskiej
co prawda nie mam "18" ale Ostrowska pisała o dostawianiu korpusów w ten sposób aby: w razie nie korzystnej pogody i układzie pozytków dawać korpus z węzą czy suszem na górę, a przy zmianie pogody / pojawieniu sie pożytków ten korpus wstawić pomiędzy miodnię a gniazdo, może tak popróbować?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 maja 2014, 21:20 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 lutego 2013, 13:57 - pn
Posty: 378
Lokalizacja: Mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Wlp z ramką 18 cm
Czyli stąd wniosek i to wężykiem , ze zasadą powinno być dostawianie korpusu węzy -to znaczy czwarty korpus nad miodnie wczesną wiosną w warunkach Polskich , można to robić inaczej , ale jest ryzyko i zawsze trzeba to skalkulować z aktualną pogodą i istniejącymi aktualnie pożytkami. Polak mądry po szkodzie. Mam nadzieją że na przyszły rok nie będziemy mieli tego problemu , a jeżeli ktoś zaryzykuje , bo będzie dążył do szybszego rozwoju rodziny ,to jego sprawa.
Pozdrawiam
Tadek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 czerwca 2014, 11:33 - ndz 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4584
Lokalizacja: stare polichno
Z wiekiem , myśli sie i pracuje inaczej - szczególnie po 80-tce .
W pasiece preferuję ul składający się z pełnej kondygnacji Wlkp i dowolnej ilości półnadstawek - w zależności od tego , jak często mam ochotę na wirowanie miodu i czy dosięgnę do ostatniej - dostawionej . Wczesną wiosną , w momencie dostawienia pierwszej półnadstawki miodowej , zamiast kraty kładę na gniazdo folię , robiąc przejście na 1-2 uliczki do miodni . Miodnia ustawiona w stosunku do gniazda w " szachownicę " , co umożliwia równoczesny dostęp do wszystkich uliczek . Krate odgrodową , oprawioną w ramę / z wkładką wylotową w ściance frontowej / zakładam dopiero przy dodawaniu drugiego półkorpusu miodowego , ustawionego na samą gorę , składającego się z węzy i plastrów .
Równocześnie zamykam dolny wylot na głucho , żeby w czasie moich eskapad parolotniowych nie stracić z rojem którejś , cennej matki . Pszczoły dość szybko uczą sie korzystać z nowego wlotu nad kratą odgrodową i mając równocześnie bezpośredni dostęp do miodni .Następne kondygnacje miodowe zawsze dostawiam na górę i czasami jest to sama węza . Po obecności woszczarek i ich zaangażowania w odbudowę plastrów w tej półnadstawce , oceniam nastrój rodziny . Prowadzę dla siebie hodowle matek . Staram się ich wygryzanie skoordynować z zaplanowaną wymianą matek , którą stosuję na tydzień przed zakwitaniem akacji . Odkład zawsze robie ze starą matką a do gniazda rodziny produkcyjnej wkładam matecznik , otwierając równocześnie w tylnej ściane kondygnacji korek , umożliwiając w ten sposób wylot młodej matki na unasienianie i powrót z powrotem pod kratę / otwarty wylot z przodu , spowodował by ewentualne wlot z pszczołami do miodni / . Po unasienieniu , korek zamykam , otwieram również dolny wylot i nie zaglądam wiecej do gniazda .. Pszczoły korzystają do końca sezonu z 2-ch wylotów . Przy miodni z 5-ciu półnadstawek wystarczy zdjąć 2 górne z niedojrzałym miodem , by w pozostałych zabrać miód poszyty . Dzięki tej / powielonej /metodzie , mniej dżwigam i mam dla siebie wiecej czasu .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 czerwca 2014, 14:19 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2913
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
paraglider,

Z wcześniejszych wpisów wywnioskowałem ,że gospodarkę swoją prowadzisz w ulach korpusowych,a więc o jednakowej ramce.
Z powyższego wpisu:
paraglider pisze:
W pasiece preferuję ul składający się z pełnej kondygnacji Wlkp i dowolnej ilości półnadstawek
wychodzi inaczej .
W związku z tym mam kilka pytań.
Jak przebiega łączenie na jesieni odkładu z rodziną(czy przekładasz ramki).
We wcześniejszym wpisie ,opisywałeś również jak odkład ze starą matką przerabia zapasy zimowe dla rodziny,ale jak to wykorzystujesz skoro odkład jest na pełnej ramce i rodzina jest na pelnej ramce.
Wczesniej wywnioskowałem z twoich wpisów ,żę prowadzisz gospodarkę na ramce 1/2 i twoje zabiegi zgadzały mi się,obecnie nie bardzo.
Chcę nadmienić,że zawsze z wielką uwagą i ciekawością czytam twoje wpisy .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 czerwca 2014, 17:21 - ndz 

Rejestracja: 10 stycznia 2014, 23:19 - pt
Posty: 241
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Toruń
paraglider pisze:
Z wiekiem , myśli sie i pracuje inaczej - szczególnie po 80-tce .

Te doświadczenia są bezcenne, dzięki.

_________________
To musiało nastąpić! Zakładam pasiekę :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 czerwca 2014, 18:35 - ndz 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4584
Lokalizacja: stare polichno
emka24 pisze:
Z wcześniejszych wpisów wywnioskowałem ,że gospodarkę swoją prowadzisz w ulach korpusowych,a więc o jednakowej ramce.

Ja już sie tylko bawię pszczelarstwem i mam na szczęście jeszcze tyle sił , że starcza ich na przeprowadzanie różnych doświadczeń z różnymi typami uli . Oprócz wyżej opisanego przykładu , eksperymentuję również na samych połówkach WLkp , stosując gospodarkę snozowo - ramową . Najciekawsze obserwacje wynoszę jednak ze zmodernizowanego ula Apostly'ego gdzie w gnieżdzie pozwalam na " kontrolowaną" , dziką zabudowę - może kiedyś jak zdążę o tym napiszę . Ule Ostrowskięj już prawie zlikwidowałem .Odkłady też robię w rożny sposób / w zależności od potrzeby i własnego "widzi mi sie " . Najłatwiej dać pod kratę półnadstawke do zaczerwienia i na tydzień przed poddaniem matecznika na wygryzieniu , po przepędzeniu dymem z niej matki , postawić ją na miodni . W dniu poddawania matecznika / lub matki /, półnadstawkę odgrodzić szczelną przegrodą od pozostałej części ula . Po unasiennieniu przegrodę zlikwidować . W ulu będą czerwić 2 matki . W momencie planowanego połączenia rodzin , wystarczy zlikwidować kratę odgrodową .
Mając odejmowane dennice , podobnie można półączyć rodziny na pełnych ramkach a wiec w kazdym ulu wielokorpusowym . Metody gospodarowania , zawsze zmieniaja sie wraz z wiekiem i dlatego w moich wpisach " wychodzi inaczej " .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 czerwca 2014, 18:51 - ndz 

Rejestracja: 10 stycznia 2014, 23:19 - pt
Posty: 241
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Toruń
paraglider pisze:
Najciekawsze obserwacje wynoszę jednak ze zmodernizowanego ula Apostly'ego gdzie w gnieżdzie pozwalam na " kontrolowaną" , dziką zabudowę - może kiedyś jak zdążę o tym napiszę

Kiedyś się grzecznie przypomnę...

_________________
To musiało nastąpić! Zakładam pasiekę :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 czerwca 2014, 11:11 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 października 2011, 08:27 - czw
Posty: 1457
Lokalizacja: Cała Polska
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp korp + WZ korpusowy
Coś o dodawaniu nadstawek http://www.youtube.com/watch?v=D41jN2cSORU
Widać są 2 szkoły...

_________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 czerwca 2014, 12:06 - pn 

Rejestracja: 01 listopada 2011, 21:30 - wt
Posty: 315
Lokalizacja: podkarpackie
Ule na jakich gospodaruję: wz,wlkp
Byłeś pewny, że zawsze dokłada się na gniazdo, teraz podajesz linka to metody odwrotnej :shock:
Ja mam taki układ, że mam korpus,krata,korpus i półnadstawka i wydaje mi się, że teraz pszczoły bedą składać w półnadstawce a jak będzie zobacze jutro bo to mój pierwszy stojak :lol:

_________________
kobayashi


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 czerwca 2014, 12:15 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 października 2011, 08:27 - czw
Posty: 1457
Lokalizacja: Cała Polska
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp korp + WZ korpusowy
kobayszi pisze:
Byłeś pewny, że zawsze dokłada się na gniazdo, teraz podajesz linka to metody odwrotnej :shock:

I nadal jestem pewny i dokładam i będę dokładał nadstawki puste zaraz na gniazdo a pod zapełnione nadstawki... A ten link to z życzliwości wstawiłem bo może się komuś przydać gdy ktoś będzie chciał sobie zmienić typ gospodarki :mrgreen:

_________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 czerwca 2014, 13:39 - pn 

Rejestracja: 09 listopada 2011, 21:42 - śr
Posty: 450
Lokalizacja: Ruszajny k.Olsztyna
Ule na jakich gospodaruję: Dadant i 1/2 Dadanta.
A mi się wydaje że lepiej jest pustą na górę zacznę tak robić i się przekonam czy lepiej czy gorzej.

_________________
Pozdrawiam
Lopez


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 894 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 18  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji