FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Przejście na korpusowe
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=24&t=10613
Strona 1 z 1

Autor:  kustosz [ 04 lipca 2013, 20:43 - czw ]
Tytuł:  Przejście na korpusowe

Przechodzę na ule korpusowe w przyszłym roku. Mam pytanie, ile korpusów i suszu trzeba mieć w komplecie żeby swobodnie gospodarować na takim ulu?

Autor:  marcinbzyk [ 04 lipca 2013, 21:05 - czw ]
Tytuł:  Re: Przejście na korpusowe

kustosz pisze:
Przechodzę na ule korpusowe w przyszłym roku. Mam pytanie, ile korpusów i suszu trzeba mieć w komplecie żeby swobodnie gospodarować na takim ulu?

im wiecej tym lepiej ja przechodziłem w tym roku z sama węzą i mam rok w plecy....

Autor:  kolopik [ 04 lipca 2013, 21:12 - czw ]
Tytuł:  Re: Przejście na korpusowe

Dobre pytanie. :haha:
Powiedz więcej. Jaka ramka, jaki korpus, jaka pszczoła, jakie pożytki ?
A tak naprawdę to zastanów się; czy ul korpusowy z korpusami i nadstawkami i dwa rodzaje ramek, czy ul segmentowy gdzie masz jeden rodzaj ramki w pasiece i nieograniczoną ilość segmentów i nieograniczone możliwości nimi "kombinowania"?
Tu potrzebna jest "waga" wysokości ramki. I coś Ci inni pewnie podpowiedzą. Ja osobiście dla niewielkiej pasieki stacjonarnej o w miarę niezłych pożytkach raczej późnych wybrałem segment Wpol o wysokości ramki 14 cm. Nietypowy, fakt ale rewelacyjny. Jak narazie.
Czy chcesz iść w nowoczesne pszczelarzenie, czy powielać "dziadostwo" naszych przodków ? Którego większość się kurczowo trzymie i aż boi albo wstydzi się porzucić.
Ja kolopik, stary ramol Ci to mówię.

Autor:  kolopik [ 04 lipca 2013, 21:27 - czw ]
Tytuł:  Re: Przejście na korpusowe

marcinbzyk pisze:
ja przechodziłem w tym roku z sama węzą i mam rok w plecy...

Z pełnej Wpol w ubiegłym roku spróbowałem przejść na h-14 poprzez przecinanie plastrów na pół.
W tym roku dorobiłem 20 segmentów h-14 i rozroiłem 4 rodziny w leżakach aby mieć w maju potężne rójki które osadziłem w moich wynalazkach na samej węzie.
Dostały dwa segmenty (równowartość 10-ciu plastrów Wpol ). Po pięciu dniach zamiana segmentów górny z dolnym, krata i segment węzy nad kratę. I już widzę potrzebę dania im kolejnego segmentu węzy bo zaczynają sklepiś poprzedni.
A jaka sytuacja w leżakach z których wyszły rójki ?
A taka, że trzeba "duchem" odwirować zasklepione ramki nadstawki aby pod dachem mi plastrów nie nabudowały.

Autor:  kustosz [ 04 lipca 2013, 21:43 - czw ]
Tytuł:  Re: Przejście na korpusowe

Pisząc korpusowy miałem na myśli segmentowy.
Ramka 36x18 węza 5,1 i 5,4
Pszczoła aga (w przyszłym roku) + buckfast w tym.
Co o tym myślicie?

Autor:  kolopik [ 04 lipca 2013, 22:21 - czw ]
Tytuł:  Re: Przejście na korpusowe

kustosz,
I dalej mało informacji.
I Aga I buc wymagają "konkretnego" pożytku.
W przciwnym razie bądziesz miał produkcję mięsa zamiast miodu.
Chłopie, tu musisz wyważyć, możliwość pszczoły do możliwości pożytku.
To nie jest tak, że jak masz najlepsze rasy pszczół to masz miód.
Musisz jeszcze mieć wiedzę i ciut doświadczenia. Albo odwrotnie.
Ale żył se nie podcinaj. To samo przyjdzie. Z czasem.
Co do wysokości ramki to czasami możesz mieć mieć problemy z pozyskiwaniem miodów odmianowych. Może być za wysoka do zasklepienia a "gówna" w słoiki lać nie wypada.

Autor:  kustosz [ 04 lipca 2013, 22:40 - czw ]
Tytuł:  Re: Przejście na korpusowe

Od dwóch lat mam nadstawki takie jak teraz chciał bym mieć segmenty i nie miałem problemów z pozyskiwaniem miodu(zasklepianiem).
Pożytki będę sobie sam tworzył oprócz tych co mam z natury.
Chcę dosiewać tyle ile będzie trzeba np Facelię itp.
Mam ule w trzech lokalizacjach jedna z nich to las jodłowy raczej nie mogę narzekać. Rozwojowy też jest dostateczny(dużo wierzby i leszczyny).
Chodzi mi o to że korpusowe mają ciężkie gniazda i ciężko jest kontrolować co się w nich dzieje. Chciałbym iśc w kierunku rozwoju wielostanowiskowej pasieki stacjonarnej i szukam optymalnego rozwiązania.
Z liniami pszczół też dopiero eksperymentuję miałem alpejkę teraz chcę dodać agę i buckfasta ipopatrzeć co się dzieje.
Kolopik doradź coś żebym nie popełnił za dużo błędów!!!

Autor:  kustosz [ 04 lipca 2013, 22:43 - czw ]
Tytuł:  Re: Przejście na korpusowe

Mam jeszcze pytanie o izolatory matek bo chciałbym też zacząć kontrolować ilość pszczół przed i po pożytkach, czy i jakie stosujecie w swoich segmentach lub czy ten problem można załatwić samą kratą?

Autor:  kolopik [ 04 lipca 2013, 22:56 - czw ]
Tytuł:  Re: Przejście na korpusowe

kustosz pisze:
Kolopik doradź coś żebym nie popełnił za dużo błędów!!!

Problem jast taki, że ja kolpoik też zaniemogłem w dzwiganiu i pierniczenie się w leżakach mi zbrzydło i poszedłem w nowoczesne rozwiązania.
I też niejako eksperementuję. Ale te experymenta wydają mi się słuszne.
I myślę, że nie tylko mnie.
Mam nadzieję, że mnie podobni podchwycą temat i coś swoich doświadczeń tu uszczkną.

Autor:  kolopik [ 04 lipca 2013, 23:08 - czw ]
Tytuł:  Re: Przejście na korpusowe

kustosz pisze:
Mam jeszcze pytanie o izolatory matek bo chciałbym też zacząć kontrolować ilość pszczół przed i po pożytkach, czy i jakie stosujecie w swoich segmentach lub czy ten problem można załatwić samą kratą?

Widzisz. Idea ula segmentowego ma polegać nie tylko na tym aby mieć jedną ramkę ale i na tym aby nie pierniszcyć się z izolowaniem matki w izolatorze ale w segmencie. I na jeszcze wielu innych "cackach". I tu też ogromną rolę odgrywa wysokość ramki.
Pogłówkuj nad tym a niebawem zakapujesz jak "pies jest pogrzebany"
Powodzenia. I myśl Chlopie samodzielnie a będą z Ciebie "ludzie".
Pozdrawiam.

Autor:  kustosz [ 07 lipca 2013, 21:32 - ndz ]
Tytuł:  Re: Przejście na korpusowe

Przy mojej ramce 36x18 (11 ramek) segment ma ok 120 dm2 co stanowi ok.33000 komórek więc część gniazdowa składająca się z trzech segmentów miała by 99000 komórek 5,4 mm.
chcę przejść na komórkę 5,1 w gnieździe więc automatycznie ilość komórek wzrośnie.
Zastanawiam się czy to nie za dużo na segment i czy nie zmniejszyć ilości ramek z 11 do 10 żeby potem skutecznie regulować ilość pszczoły w ulu między pożytkami. Z jednej strony im więcej segmentów i im mniejsza ramka tym więcej możliwości z drugiej powyżej trzech segmentów na gniazdo to przesada.
Jednym słowem jaka ramka i ile ramek na segment przy komórce 5.1 i pszczole buckfast daje optymalne możliwości sterowania rozwojem?
Bardzo proszę o wypowiedzenie się Kolegów praktyków.

Autor:  bonluk [ 07 lipca 2013, 21:46 - ndz ]
Tytuł:  Re: Przejście na korpusowe

Cóż Ci tu podpowiedzieć... w sumie wszystko już jest na forum w tematach o ulach jednościennych i Langstrothach. Jeśli masz już jakąś ramkę opracowaną to trzymaj się jej i nie wprowadzaj sobie wszystkiego od nowa chyba że masz kilka uli to możesz zacząć od nowa budowę. Jednak lepiej bazować na tym co się ma bo susz się przyda zawsze. Nie przejmuj się wielkością korpusu jest dobrze. Matkę możesz ograniczyć na jednym czy na dwóch w zależności od sytuacji pogodowej i pożytkowej. Zrobisz na 11-12 ramek nie masz problemu z pozostawieniem 10 ramek w korpusie. Możliwości jest mnóstwo a najważniejsza jest kompatybilność i jednakowe: ramki, korpusy, dennice i daszki aby wszystko pasowało do wszystkiego.

Autor:  Marek Podlaskie [ 06 maja 2014, 21:54 - wt ]
Tytuł:  Re: Przejście na korpusowe

Witam.Mam w planach w kilku ulach zastosować ramkę 1/2 dadanta. Kilka wz sprzedałem ,ale zostały mi ramki z ładnym suszem. Dziś więc próbowałem przecinać węzę z wz i mocować do dadanta.
Kilkanaście ramek udało mi się zrobić. Ale jak ktoś na forum pisał ,że ciąć ramki z miodem i czerwiem. :!: To współczuję pszczelarzowi ,który będzie to robił .
Bo z samym suszem jest problem ,a już z czerwiem i miodem ciąć ramki to hard core :haha:
Więc poczekam na lepszą pogodę ,pożytki i rodzinka z wz pójdzie na węzę plus kilka ramek z suszem.

Autor:  WerGer [ 06 maja 2014, 22:44 - wt ]
Tytuł:  Re: Przejście na korpusowe

Ja powiem tak sam przebudowuje swą pasiekę i mam podobny problem ale postawiłem sobie pare punktów którymi się kierowałem:
-pożytek- u mnie słaby więc ramka niska
-konstrukcja- tylko jednościenne żadnych ociepleń żadnego styropianu
-szerokość ramki- u mnie musi to być 43,5 lub 44,8 to również wynika z tego że ul jednościenny
-pszczoła- BF dobry ale w pasiece stacjonarnej o średnich pożytkach niczym nie różni się od dobrej typowej krainki
-oczywiście również trzeba dodać że opłacalność prowadzenia pasieki nie jest tylko nastawione na sezon letni czyli miodobranie , zabiegi wiosenne, zabiegi przeciwrojowe, podkarmianie ale również sezon zimowy czyli czynności które powinno się robić tylko zimą i tu czas oraz praca też tyka, a musisz ramki zbić (mozesz kupić gotowe), podrutować ,wtopić węzę więc to też praca pszczelarza która wlicza się w czas ogólny. I to ile będzisz miał tej pracy zależy od ulika który wybrałeś. U mnie mówi się tak ule segmętowe czyly, apipol i D 1/2 mało pracy w sezonie dużo zimą, znowu leżaki i inne np. wlkp, warszawiaki ostrowskiej duzo roboty w sezonie mało zimą

Autor:  Pawełek. [ 06 maja 2014, 23:01 - wt ]
Tytuł:  Re: Przejście na korpusowe

WerGer pisze:
inne np. wlkp, warszawiaki ostrowskiej duzo roboty w sezonie mało zimą
jaśniej bym prosił

Autor:  WerGer [ 07 maja 2014, 09:29 - śr ]
Tytuł:  Re: Przejście na korpusowe

Ściślej mówiąc w sezonie przy tych ulach się człowiek nachodzi a zimą ramki duże więc mniej do oszkrobania, nie ma tyle drobnaego sprzętu do przygotowania no np. 1 ramka WP to 3 apipol

Autor:  Linker [ 07 maja 2014, 19:15 - śr ]
Tytuł:  Re: Przejście na korpusowe

Dużo ludzi się na 1/2 dadanta przenosi widzę, zresztą sam mam taki zamiar jak zdobędę środki.
A co do ostrowskiej to potwierdzam to nie jest gospodarka korpusowa, przy tej ramce trzeba mimo wszystko przenosić ramki bo są problemy (ramka za wysoka, pszczoły nie odbudowują ramki do dołu samego itd.)

Autor:  arecki [ 07 maja 2014, 21:27 - śr ]
Tytuł:  Re: Przejście na korpusowe

A moim zdaniem ul ostrowskiej to bardzo dobry ul mam również dadanta i wydaję się że ostrowskiej jest dużo lepszy przestałem już powiększać pasiekę na dadancie i ustawiam sie na ostrowska

Autor:  Marek Podlaskie [ 07 maja 2014, 21:29 - śr ]
Tytuł:  Re: Przejście na korpusowe

arecki pisze:
A moim zdaniem ul ostrowskiej to bardzo dobry ul mam również dadanta i wydaję się że ostrowskiej jest dużo lepszy przestałem już powiększać pasiekę na dadancie i ustawiam sie na ostrowska

Panowie decyzja każdego indywidualna. Nie dyskutujmy na temat , jaki ul lepszy ,jaki gorszy. :!: :?: Można coś zasugerować ale każdy i tak musi sam wybrać.
ja miałem wz ,mam dadanty 10-12 ramkowe ,plus nadstawka. Teraz chcę zobaczyć jak to jest w 1/2 dadanta.Bo narazie ,to czasem żałuję wz z nadstawką :( :haha: :haha: A dopóki nie dotkniesz,to się nie dowiesz.

Autor:  arecki [ 07 maja 2014, 21:36 - śr ]
Tytuł:  Re: Przejście na korpusowe

Dokakładnie tak jest marek jak mówisz

Autor:  asan [ 07 maja 2014, 21:39 - śr ]
Tytuł:  Re: Przejście na korpusowe

arecki, dlaczego dla Ciebie jest lepszy?

Autor:  arecki [ 07 maja 2014, 21:50 - śr ]
Tytuł:  Re: Przejście na korpusowe

Przedewszystkim ta sama ramka nie ma problemu z przechodzeniem do nadstawki wymianom ramek. Pszczoły trzymam do lipy na jednym korpusie 'weze buduja bardzo dobrze w miodni mam dadanta i ostroskiej. Ostroskiej mnie przekonał bardziej ale jak nie dotkniesz to nie bedziesz wiedział

Autor:  asan [ 07 maja 2014, 22:06 - śr ]
Tytuł:  Re: Przejście na korpusowe

OstroWskiej.
Jakoś założyłem że ostrowskiej porównujesz z dadantem 1/2 i zapytałem bo mnie kusi ul korpusowy ale i dostęp do akcesoriów od ręki.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/