FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 marca 2024, 19:05 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 277 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna
Autor Wiadomość
Post: 09 lutego 2012, 20:08 - czw 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Po pierwsze , należy sprowadzać matki reprodukcyjne od renomowanych hodowców , selekcjonowane na nierojliwość . Materiał genetyczny pozyskiwany od nich we własnej pasiece , musi podlegać jeszcze bardziej zaostrzonym kryterium. W końcu masz szansę dochować sie pszczółek bardzo pracowitych , pokornych jak baranki , nie myślących o rojeniu . Chyba że sam zawalisz sprawę . Pszczoły mające odpowiednią wielkość gniazda , dostateczną ilość komórek do czerwienia dla młodej matki ,oraz nieograniczoną pojemność magazynową i stały pożytek w terenie , nigdy nie będą zmuszały ją do wyjścia z rojem .W zeszły roku zbudowałem dwa ule Apostoly,ego w gnieżdzie tych uli nie używa się według
janek_sz pisze:
Cioci Wikipedii
nie suszu , lecz węzy .Dlatego najlepiej je zasiedlić rójką , która z racji swej natury , bardzo szybko zbuduje prawidłowe gniazdo . Mimo moich starań , tylko jedną rodzinę udało mi sie doprowadzić do rojki i zasiedlić nowy ul . Drugi będzie czekał do pełni lata , może wtedy coś się wyroi . Widzisz , ja dla zabawy co roku wymieniam wszystkie matki / za wyjątkiem reprodukcyjnych - te umierają u mnie ze starości , śmiercią naturalną /.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 lutego 2012, 20:31 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 kwietnia 2008, 21:23 - czw
Posty: 344
Lokalizacja: środkowopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 wlkp
paraglider pisze:
Po pierwsze , należy[...]

Bardzo pięknie i prosto opisana gospodarka pasieczna. Dziękuję.
Mistrz tak prowadzi pszczoły, że one idą za nim. Ja zaś czasami za pszczołami nie nadążam... (np. po drzewach :oops: )


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 lutego 2012, 20:42 - czw 

Rejestracja: 06 czerwca 2008, 23:01 - pt
Posty: 1139
Lokalizacja: Stargard Szczec.
Ule na jakich gospodaruję: wlkp/wlkp 18cm
janek_sz pisze:
Bardzo pięknie i prosto opisana gospodarka pasieczna. Dziękuję.
Mistrz tak prowadzi pszczoły, że one idą za nim. Ja zaś czasami za pszczołami nie nadążam... (np. po drzewach :oops: )

Zgadza się ale przydało by się tylko trochę szerzej o cloake board i zastosowaniu w przeciwdziałaniu rójce.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 lutego 2012, 20:45 - czw 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
janek_sz pisze:
Ja zaś czasami za pszczołami nie nadążam... (np. po drzewach :oops: )

Będąc w Twoim wieku też za nimi nie nadążałem , dlatego nauczyłem się latać na paralotni . Teraz potrafię być szybszy od nich . Radzę zrobić to samo - na naukę nigdy nie jest za póżno .
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 lutego 2012, 20:57 - czw 

Rejestracja: 04 lutego 2008, 11:23 - pn
Posty: 41
Lokalizacja: małopolskie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP, Dadant
dzięki za odpowiedzi :) sprawdzę w praktyce w tym sezonie..
pozdrawiam!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 lutego 2012, 21:18 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
Pogodny Piątek pisze:
Jestem po 2 pełnych sezonach gospodarowania w ulach dadanta o pełnej ramce gniazdowej i półnadstawce; jednej lub wielu. Moje pożytki są umiarkowane, generalnie ten system się chyba u mnie nie sprawdza. Wydaje mi się, że trzeba by stosować tu izolatory, lub kraty odgrodowe dzielące gniazdo na pół, a to wszystko metody typowe dla leżaków. W innym razie zbiory mam małe, a małe pożytki są właściwie nie do odebrania.

Na gniazdo jeden korpus 1/2 dadanta jest za mały,a jeden na całą ramkę jest za duży.W 3-ch pierwszych numerach "Pszczelarstwa"z zeszłego roku opisywany jest sposób prowadzenia rodzin w ulach dadanta na 8-miu ramkach gniazdowych.W wolne miejsce po wyjętych ramkach autor wstawił na stałe podkarmiaczkę ramkową o szerokości 2-ch ramek.Podkarmiaczka gdy nie jest potrzebna jest odwracana i służy za zatwór.W każdej chwili można podkarmić rodznę w razie załamania pogody. Podkarmiaczki nie walają się w magazynie.W gnieżdzie 8-o ramkowym przegląd przeciwrojowy wykonuje się tylko na środkowych ramkach,a więc przegląda się tylko 5 ramek.
Różna ramka gniazdowa od magazynowej gwarantuje nam ,że przez nieuwagę miód nie będzie miał kontatu z ramkami gnazdowymi,na których matka czerwiła i które często były w gnieżdzie podczas leczenia.
Wiosną po zabraniu pustych ramek w gnieżdzie zostaje 5-6 ramek ,gdy pszczoły w pełni je zagospodarują dodaje się pólnadstawkę i dopiero po przejściu do niej pszczól ,poszerza się gniazdo węzą-jednak tylko do 8 ramek.W ten sposób pszczoły nie gromadzą nadmiernych zapasów w gnieżdzie.Osiem ramek wystarcza na czerw,zapas pokarmu i pierzgi.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 lutego 2012, 21:48 - czw 

Rejestracja: 14 marca 2009, 16:53 - sob
Posty: 979
Ule na jakich gospodaruję: brak
Zamiast robić takie kombinacje z jakimiś wypełniaczami gniazda, podkarmiaczkami itp lepiej zastosować korpus Langstroth standard i jeśli chodzi o powierzchnię do czerwienia na jedno wyjdzie, a mniej sprzętu i praca przyjemniejsza.
Czy korpus na pełną ramkę dadanta jest za duży ? - można polemizować i pewnie każdy będzie miał rację w kontekście własnych pożytków.

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lutego 2012, 00:43 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 sierpnia 2010, 18:56 - czw
Posty: 660
Lokalizacja: Sierzchowy, powiat Rawa Mazowiecka
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D, www.pogodnypiatek.pl
Rozumiem te argumenty. Moje półkorpusy mają jednak 12 ramek, czyli równowartość 6 ramek. Dodatkowo myślę o ograniczeniu na jednym matki tylko od początku maja do przekwitnięcia lipy drobnolistnej, czyli gdzieś 15 lipca. Wiosną i późnym latem matki będą mieć do dyspozycji dwa korpusy, czyli tak jakby 12 pełnych ramek Dadanowskich, a to już znacząca powierzchnia do czerwienia - najpierw doprowadzenia pszczół do wielkiej siły, a potem do przygotowania silnej rodziny do zmowli. Tak to sobie wymyśliłem, ale być może nie mam racji.

Wydaje mi się po prostu, że na przeciętne pożytki nie ma sensu wypuszczać matki na mega czerwienie, bo niewiele zostanie miodu do odebrania. Tak jak pisałem w innym poście - ze swoich leżaków odebrałem w tym roku średnio po 20 kg miodu, ale matki nie były w ogóle ograniczane w czerwieniu. Dlatego wydaje mi się, że wynik powinien być lepszy w tym systemie przy porównywalnej pogodzie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lutego 2012, 09:07 - pt 

Rejestracja: 03 lipca 2011, 19:53 - ndz
Posty: 276
Lokalizacja: Niepołomice
Większość pszczelarzy do gospodarki ? dadant ma półkorpusy na 10 ramek i to wystarcza (w polskich warunkach 4 korpusy zwykle wystarczają). Ramka ? dadant jest nieco mniejsza niż połowa ramki pełnej. Na pewno w Polsce brak typowego ula wielokorpusowego stosowanego powszechnie ? rolę tę spełnia zwykle ? dadant. Jest tu więc pewna luka i brak jednego standardu. Ciekawe rozwiązanie zaproponował kolega polbart w temacie langstroth ? langstroth ? na ramkę 185x448 ? korpusy 194x465x375. Problemem w popularyzacji takiego ula może być jednak niestandardowa jak dla tej części świata szerokość ramki ? gdzie langstrothy produkowano zwykle z ramką szeroką na 435 mm. Ciekawie gospodarkę ? dadant opisał Dan@ na stronie pasieki wędrownej.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lutego 2012, 10:13 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 sierpnia 2010, 18:56 - czw
Posty: 660
Lokalizacja: Sierzchowy, powiat Rawa Mazowiecka
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D, www.pogodnypiatek.pl
Tak, sądzę, że to kłopot. Gdy ktoś ma tak jak Leszek Stępień 300 uli, to myślę, że pewne rzeczy może wytworzyć we własnym zakresie w dobrej cenie, na zasadzie masowej produkcji. Mam na myśli korpusy, ramki i inne przedmioty, które mogą być niestandardowe.

Osoby takie jak ja, które rozporządzają małymi pasiekami, zdane są raczej na gotowe produkty dostępne w sklepach. Generalnie nie opłaca mi się kupować maszyn stolarskich i jeździć po tartakach, żeby wykonać 10 korpusów, czy 100 ramek. Dlatego zdecydowałem się na ramkę w miarę popularną i taką do której dostępne są także inne rzeczy. Na przykład miodarka radialna elektryczna do systemu apipol+ jest najtańsza z dostępnych na rynku, jest blisko 2 000 zł tańsza od tego typu miodarki dla ula np. wlkp.

Też prawdą jest, że półramka dadanta jest nieco mniejsza niż matematyczne pół pełnej ramki. Wydaje mi się jednak, że gospodarka na 12 ramkowym gnieździe może zniwelować w pewnym stopniu nadmierne ograniczenie matki stosowane na 10 ramkowym korpusie, a daje dodatkowo możliwość ustawiania korpusów na zimno i ciepło, a także na krzyż, co jak czytałęm ma też swoje zalety. Taki korpus jest kwadratowy. Gdyby jednak z jakiegoś powodu zaszła konieczność dodatkowego ograniczenia czerwienia, to można przecież wstawić klocki do rodni i zostawić matkę na przykład na 8 półramkach. Jak dla mnie jednak to jest nieco w sprzeczności z gospodarką korpusową.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 lutego 2012, 09:08 - pn 

Rejestracja: 03 lipca 2011, 19:53 - ndz
Posty: 276
Lokalizacja: Niepołomice
Pogodny Piątek pisze:
Wydaje mi się jednak, że gospodarka na 12 ramkowym gnieździe może zniwelować w pewnym stopniu nadmierne ograniczenie matki stosowane na 10 ramkowym korpusie, a daje dodatkowo możliwość ustawiania korpusów na zimno i ciepło, a także na krzyż, co jak czytałęm ma też swoje zalety.

Myślę, że korpus na 12 ramek ? dadant ma swoje zalety (pow. plastrów- prześwit ramek: 5,11x12=61,32) i jest na pewno bardziej zbliżony powierzchnią plastrów do lang ? (powierzchnia ramek w prześwicie: 6,68x10=66,8), co przy silnych rodzinach np. krainka jest istotne. Wszystko to zależy oczywiście od bazy pożytkowej, matki, przyjętej technologii. Poza tym w ? dadant na pewno łatwiej odebrać wczesne umiarkowane pożytki (niska ramka). Pewnie optymalna jest ramka wysoka na 17-20 cm przy gospodarce wielokorpusowej jak twierdzą niektórzy, ale brak w Polsce takiego rozpowszechnionego standardu przy szerokości 435mm. Koszty są też oczywiście istotne. Każdy tutaj na forum lubi pszczoły, ale dobrze jest prowadzić gospodarkę najlepiej jak to możliwe, a zakup miodarki do duży wydatek zwłaszcza w małych i średnich pasiekach.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 lutego 2012, 00:17 - wt 

Rejestracja: 23 grudnia 2009, 23:30 - śr
Posty: 153
Lokalizacja: gdansk
jarekab,
Cześć. Stosowalem kiedyś i ramkę 20 cm. szer. 30 mm. To byl horror. Wszysto bylo dla mnie za ciężkie. Specjalnie zrobilem na te ramki transportówki. Ponieważ mieścić mialy po 12 ramek ,musialy być "masywne". Masywne to niestety i cięzkie . Do tego 12 ramek z miodem + waga ramek to byl ciężar coś pod 30 kg. Odżylem przy 1/2 D styropianowych, chociaż i ich lączny ciężar to ok.16-17kg. Przy przenoszeniu , wnoszeniu, itp każde 10 dkg jest istotne.
Myślę ,że na wysokość 12.5 cm,zlożylo się zdobyte doświadczenie Dadanta i pod tym względem. Myślę o wadze . Ale może to też wynikać z jakichś przeliczników calowych ? Tego nie wiem ,bo nigdy tego nie dociekalem. Skąd akurat wymiary : 47: 43.5 : 31 : 12.5 cm.
Jedno jest pewne 12.5 cm to jest chyba optymalna wysokość.ramki.
Pogodny Piątek,
Zaletą 1/2 D jest wlaśnie możliwość przelożenia 1 - 2, ramek w zależności od potrzeb nad kratę. Jest potrzeba to się przeklada. Daje się w to miejsce2xwezę i robią się od razu same zalety. . Przy pogrubionej ramce, o której pisalem powyżej i o innym wymiarze sam komplikowalem sobie życie. Przy dużej ramce gniazdowej 435/310 też ciągle byly problemy , bo trzeba bylo te ramki gdzieś uplynniać. Gospodarka w izolatorach też nie rozwiązywala problemów ramkowych . Przy okazji tworzyly się i inne.
Teraz mam tylko w pasiece 4 elementy; / 1 ramkę, 1 powalkę, 1 korpus i 1 daszek/ Ten zestaw rozwiązuje moje potrzeby.
Powiedzą niektórzy, że przy tym zestawie zatracić można caly urok pszczelarzenia. Czy ja wiem ? W końcu chodzę przy pszczolach.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 lutego 2012, 09:43 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 sierpnia 2010, 18:56 - czw
Posty: 660
Lokalizacja: Sierzchowy, powiat Rawa Mazowiecka
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D, www.pogodnypiatek.pl
Cytuj:
Teraz mam tylko w pasiece 4 elementy; / 1 ramkę, 1 powalkę, 1 korpus i 1 daszek/ Ten zestaw rozwiązuje moje potrzeby.
Powiedzą niektórzy, że przy tym zestawie zatracić można caly urok pszczelarzenia. Czy ja wiem ? W końcu chodzę przy pszczolach.


No właśnie - taki model prowadzenia gospodarki pasiecznej wydaje mi się najbardziej atrakcyjny, oferuje wiele możliwości, ma wiele zalet. Ul maksymalnie uniwersalny, możliwość prowadzenia rodzin w dowolny sposób. Nie wiem o co chodzi z tym urokiem z kolei - mam znajomego, który miał 4 ramki w pasiece, teraz wszystko wycofuje i zdecydowanie idzie w Ostrowską. Miał już dość tego bałaganu, skrępowania innymi wymiarami.

Mam tylko nadzieję, że nie podchodzę zbyt optymistycznie do tego systemu i że w przeciągu wielu lat zda on w moich warunkach pożytkowych egzamin. Będę musiał też przestawić się z myślenia w sposób właściwy dla leżaków na gospodarkę korpusową. Z drugiej jednak strony podczas rozmów z pszczelarzami prowadzącymi gospodarkę korpusową nie słychać raczej głosów niezadowolenia.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 lutego 2012, 23:44 - wt 

Rejestracja: 23 grudnia 2009, 23:30 - śr
Posty: 153
Lokalizacja: gdansk
Pogodny Piątek,
Witam. Zda egzamin na pewno. Zdecydowanie lepsze wykonywanie sklepienia ramek z miodem , a przede wszystkim możliwość manewrowania ramkami już zasklepionymi. Chociaż ja tego tak za bardzo nie stosuję. Przetrzymuję ramki w ulu , ew. przestawiam je na górę. Miód wówczas po takim przetrzymaniu staje się bardziej aromatyczny, niejako bardziej "szlachetny" bo bardziej dojrzaly. W styropianach można go przetrzymać dlużej niż w drewniakach. A jak się ma dużo uli to można wirować sukcesywnie rozlożyc to sobie jakoś w czasie.
Można zastosować i taką rameczkę. Jest lekka , wygodna, dobrze się ją trzyma w dloni, jednym slowem. "poręczna".


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 lutego 2012, 08:36 - śr 

Rejestracja: 03 lipca 2011, 19:53 - ndz
Posty: 276
Lokalizacja: Niepołomice
Mnie również podoba się ta prostota. Mam pytanie, czy próbowaliście korpusów bezfelcowych przy tym systemie, albo korpusów nieocieplanych. Interesuje mnie też czy ktoś zimuje na dennicy osiatkowanej i czy praktykowaliście podkładanie pustego korpusu pod gniazdo przed zimą.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 lutego 2012, 22:33 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 sierpnia 2010, 18:56 - czw
Posty: 660
Lokalizacja: Sierzchowy, powiat Rawa Mazowiecka
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D, www.pogodnypiatek.pl
W innym wątku i niestety nie pamiętam kto, ale pisał ktoś o wyższej śmiertelności matek w systemie 1/2 dadant w czasie zimowli. Nie mogę znaleźć tej wypowiedzi, ale pojawiła się na forum. Ciekaw jestem, czy osoby które gospodarują w tym systemie mogą to potwierdzić lub zaprzeczyć? Bo jeśli to prawda, to wypadałoby zimować w takim razie ze dwa-trzy odkłady z młodymi, zapasowymi matkami.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lutego 2012, 13:18 - czw 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Pogodny Piątek pisze:
W innym wątku i niestety nie pamiętam kto, ale pisał ktoś o wyższej śmiertelności matek w systemie 1/2 dadant w czasie zimowli.

Śmiertelność matek nie jest zależna od konstrukcji ula ale młode , zapasowe matki zawsze są mile widziane w pasiece .Nigdy nie wiadomo kiedy będą ci potrzebne.
Pozdrawiam .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lutego 2012, 23:17 - czw 

Rejestracja: 23 grudnia 2009, 23:30 - śr
Posty: 153
Lokalizacja: gdansk
[bjarekab,
Cześć. Mogę tylko podzielić się info. odnośnie podkladania pustego korpusa.
Robię to, ale bez specjalnego przekonania. Rezultaty są różne. Próbę mam stosunkowo dużą do oceny, ale trzeba jeszcze poczekać. Nie ma rewelacji typu : Dennica sucha, zero osypu, bo to można uzyskać i w tradycyjnym zimowaniu.
Co zauważylem i co się powtarza, to osyp równomierny na calej dennicy.
Czy wylotek jest na wysokości wierzchu dennicy, czy dennica jest obniżona o 5-6 cm , czy dennica jest ocieplona, czy jest tylko z jednej deski , czy dennica jest wentylowana, czy też nie, żaden z tych przypadków nie ma wplywu na jak ja to mówię " kolor osypu", lub jego ilość.
Wygląda na to ,że to co jest pod spodem to nie jest sprawą życia i śmierci.
Chyba o wszystkim decyduje kondycja rodziny i parę rzeczy zależnych od pszczelarza. Okres ok. pięciomiesięcznego zimowania to wielka niewiadoma dla rodziny i pszczelarza. Literatura mówi ,że tak i tak powinniśmy zazimować. I to jest prawda. A przyroda mówi: a wala, w tym roku nie będzie tak jak jest napisane na stronie 164 Podręcznika o pszczelarstwie. I mamy zwiększony, mokry spleśnialy osyp.
Poza tym o ok. 20 cm wyższy ul zimą, to jedna ceglówka więcej na daszku.
Pozdr.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 lutego 2012, 13:26 - pn 

Rejestracja: 12 stycznia 2010, 11:27 - wt
Posty: 334
Lokalizacja: Góra
jarekab pisze:
Mnie również podoba się ta prostota. Mam pytanie, czy próbowaliście korpusów bezfelcowych przy tym systemie, albo korpusów nieocieplanych. Interesuje mnie też czy ktoś zimuje na dennicy osiatkowanej i czy praktykowaliście podkładanie pustego korpusu pod gniazdo przed zimą.

Ja spróbowałem w tym roku w bezfelcowych, nieocieplanych, na dennicy osiatkowanej. Większość na 2 korpusach 1/2D a dwa na 3 korpusach.

Po oblocie napiszę więcej, jak na razie jest dobrze a najlepiej w tych na 3 korpusach.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 lutego 2012, 18:05 - pn 

Rejestracja: 26 marca 2011, 10:03 - sob
Posty: 23
Lokalizacja: małopolska
Oblot u mnie będzie pewnie w czwartek ale długo pracuję więc dzisiaj oczyściłem dennice i zajrzałem pod powałki - ule styropianowe - na 11 uli wszystkie żyją , większość już pod powałką, ale w jednym ulu kłąb mały na 2-3 uliczki na granicy dwóch korpusów, jakby nie latające pszczoły myślałbym ze pusty, ul ma 2 korpusy 1/2 dadanta oraz pusty apipol na dole,dennica osiatkowana, pokarmu cały ul, pszczoły dość żywotne - nawet żądlą - co z czym takim zrobić, połączyć nie mogłem bo śnieg padał i około 0 st., więc zamknąłem, dałem szufladę na dennicę i muszą poczekać do soboty, ale co dalej?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lutego 2012, 10:01 - wt 

Rejestracja: 03 lipca 2011, 19:53 - ndz
Posty: 276
Lokalizacja: Niepołomice
Ustalić przyczynę słabej zimowli - może pokarm skrystalizował, albo była spadź lub ciemny miód. Dałbym ciasta, wody, ocieplił i ścieśnił gniazdo. Można trochę pierzgi, pyłku. Jeśli jest druga słaba rodzina to można myśleć o łączeniu, ale trzeba uważać, żeby nie rozprzestrzeniać chorób jeśli są przyczyną. Upewnij się czy w ulu jest matka - tylko jej nie szukaj. Sprawdź czy do ula nie przedostały się myszy. Jeśli miałeś dennicę osiatkowaną to wilgoć nie powinna być przyczyną, ale przeciągi, jeśli połączyłeś to np. z silną wentylacją powałkową też mogły zrobić swoje. Pomyśl czy pszczoły nie były niepokojone w trakcie zimowli.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lutego 2012, 21:10 - wt 

Rejestracja: 26 marca 2011, 10:03 - sob
Posty: 23
Lokalizacja: małopolska
Dzięki za sugestie,powałka z jednym korkiem odsuniętym po przeciwnej stronie w stosunku do kłębu, ul stoi jako pierwszy z boku możliwe że coś go niepokoiło, pokarm taki jak w innych ulach - apifortuna, masz rację żeby spradzić czy jest czerw, pewnie z matką było coś nie tak :?:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 marca 2012, 03:09 - śr 

Rejestracja: 21 marca 2012, 00:46 - śr
Posty: 33
Lokalizacja: Rusiec, mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: marzy mi się LN 2/3
Witam serdecznie,
Przepraszam jeśli kogoś obudziłem :wink:
Przebrnąłem przez cały wątek i jeśli pozwolicie to będę przyglądał się dyskusji. Może gdyby autor wątku zrobił w temacie spację między 1/2 i Dadanta to wyszukiwarka wcześniej by mnie tu skierowała. :D
Zamierzam kupić w tym roku kilka uli D 1/2. Docelowo chciałbym z nimi "podróżować".
Zastanawiam się czy styropianowe czy z poliuretanu?
Co wybralibyście gdybyście zaczynali od początku?
Czy możecie polecić jakiegoś producenta uli poliuretanowych?
Pozdrawiam z Mazowsza,
Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 marca 2012, 08:53 - śr 

Rejestracja: 13 listopada 2010, 22:09 - sob
Posty: 463
Lokalizacja: ALEKSANDROW KUJ
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski styropianowy
Przyzwoite ule poliuretanowe ma Paweł Sęk-Miodland.Mam kilka jego uli- Dadant jako 12 ramkowy wkp. Z tego co pamiętam dość niska cena przesyłki, Po kilku sezonach nie mam do nich zastrzeżeń.

_________________
Pozdrawiam Sławek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 marca 2012, 09:48 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 sierpnia 2010, 18:56 - czw
Posty: 660
Lokalizacja: Sierzchowy, powiat Rawa Mazowiecka
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D, www.pogodnypiatek.pl
Witaj na forum Tomku B :)
Myślę, że to doskonały wybór, żeby zacząć od razu na 1/2 dadanta. Mi decyzja o całkowitym przejściu na ten system zajęła 3 lata. Paweł Sęk to rzetelny dostawca, kupowałem od niego serię matek w tamtym roku, nie byłem rozczarowany.
Z której części Mazowsza jesteś dokładnie? Może mamy blisko do siebie i moglibyśmy czasem wymienić się obserwacjami i doświadczeniami?
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 marca 2012, 11:39 - śr 

Rejestracja: 12 stycznia 2010, 11:27 - wt
Posty: 334
Lokalizacja: Góra
Pogodny Piątek pisze:
Myślę, że to doskonały wybór, żeby zacząć od razu na 1/2 dadanta. Mi decyzja o całkowitym przejściu na ten system zajęła 3 lata.

Za niedługo dadantowcy 8) prześcigną chyba wielkopolan :P :wink:
Napisz proszę w dwóch słowach: z jakiego ula przeszedłeś? dlaczego? co jest lepiej?

Pozdrawiam
Adam (1/2D)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 marca 2012, 11:57 - śr 

Rejestracja: 21 marca 2012, 00:46 - śr
Posty: 33
Lokalizacja: Rusiec, mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: marzy mi się LN 2/3
Witajcie,
Sławek, dzięki za odpowiedź Miodoland to jedyny producent jakiego na razie namierzyłem. Jest jeszcze firma Diana ale robią tylko korpusy D 1/2 w cenie 45 zł.

Czy ktoś mógłby wyrazić opinię na temat dennic Miodolandu? - jak dla mnie to są dość nietypowe. http://miodoland.pl/pl/dadant.html

Pogodny Piątek,
Tobie również dziękuję za opinię o miodolandzie. Czy planujesz ule z poliuretanu?
Mieszkam w Ruścu, powiat pruszkowski, mamy do siebie kilkadziesiąt kilometrów pewnie nadarzy się okazja do spotkania.
U mnie decyzja nie była szybka. Zdobyłem kiedyś trochę doświadczenia z ulami WZ, Dadant i Wlkp. Najprzyjemniejsza dla mnie była praca na Dadantach z półnadstawką.
Pozdrawiam,
Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 marca 2012, 13:15 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 sierpnia 2010, 18:56 - czw
Posty: 660
Lokalizacja: Sierzchowy, powiat Rawa Mazowiecka
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D, www.pogodnypiatek.pl
Przechodzę właśnie z tego ula, czyli dadant + 1/2 dadanta nadstawka. Produkuję obecnie korpusy, dennice już mam - osiatkowane. Robię to we własnym zakresie z drewna, tworzywa sztuczne nie interesują mnie póki co, gdyż nie zamierzam prowadzić gospodarki wędrownej, więc waga ma mniejsze znaczenie. Ule jednak izolowane 3 cm styropianu z obawy przed przegrzaniem podczas silnej operacji słońca jak np. w lipcu dwa lata temu.

Dla mnie atrakcyjne wydaje się prowadzenie gospodarki korpusowej, a nie takiej mieszanej, czy kombinowanej jak kto woli. W zasadzie wyłącznie ule o ramce Ostrowskiej i niższej spełniają ten wymóg. Ramka dadanta nie sprawdziła się u mnie przede wszystkim dlatego, że była za wielka. Chcę mieć w pasiece standaryzację wymiarów - jeden rozmiar korpusa, ramki, dennicy, daszku. Myślę, że to uprości wiele spraw.

Mam mało doświadczenia, ale próbowałem gospodarki w warszawskim zwkłym i poszerzonym, dadancie leżaku i wielonadstawkowym. Nie wiem nic o gospodarce w ulu wielkopolskim i różnych wariantach langstrotha. To co skłoniło mnie do przejścia na 1/2 D to fakt dostępności akcesoriów na rynku - to jednak standardowa ramka w Polsce, nawet jeśli nie jest najbardziej popularna.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 marca 2012, 14:25 - śr 

Rejestracja: 13 listopada 2010, 22:09 - sob
Posty: 463
Lokalizacja: ALEKSANDROW KUJ
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski styropianowy
Tomek B. pisze:
Odpowiedz z cytatem

Da się do nich przyzwyczaić.Bez problemu można też je dopasować pod swoim kątem .Ja wyciąłem w dennicy większy jeden wlotek zamiast tych małych i reguluję tak jak w innych ulach wkładką-listewką.Jeśli zechcesz też bez problemu w w tylnej części zamontujesz pajączek.Jest też możliwość założenia korków -kratek.Zimują mi w nich dobrze.Proponuję ci ew. zakup od razu w konfiguracji 1 korpus gniazdowy i 3 x1/2.

_________________
Pozdrawiam Sławek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 marca 2012, 22:49 - śr 

Rejestracja: 26 marca 2011, 10:03 - sob
Posty: 23
Lokalizacja: małopolska
sławek k. pisze:
Tomek B. pisze:
Odpowiedz z cytatem

Da się do nich przyzwyczaić.Bez problemu można też je dopasować pod swoim kątem .Ja wyciąłem w dennicy większy jeden wlotek zamiast tych małych i reguluję tak jak w innych ulach wkładką-listewką.Jeśli zechcesz też bez problemu w w tylnej części zamontujesz pajączek.Jest też możliwość założenia korków -kratek.Zimują mi w nich dobrze.Proponuję ci ew. zakup od razu w konfiguracji 1 korpus gniazdowy i 3 x1/2.


Mam styropiany apipol, langstroth, dadanty i 1/2 dadanta czyli apipol+, tak sobie lubie utrudniac życie :D , ale jestem zdecydowanie za 1/2 dadanta i gniazdo z dwoch korpusów 1/2, łatwo sprawdzić gniazdo unosząc górny korpus bez wyciągania ramek, można cuda wyczyniać z gniazdem i miodnią - układać jak chcesz :lol:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 marca 2012, 00:29 - czw 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 21:51 - pn
Posty: 996
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadan
Byłem dzisiaj w pasiece i przejrzałem większość posiadanych uli tj. 1/2D, wielkopolskie i WP stwierdziłem, że z tej zimowli najlepiej wyszły 1/2D z pojedyńczych desek boki 25mm, przód i tył 17mm. Jak na dzień dzisiejszy mają najwięcej czerwiu i jajeczek /ule mam 10 ramkowe dennica 50mm wys. wylot na całą szerokość ula i wys.25mm. pomalowane na średni machoń farba wodna wysokość korpusu 153mm co daje wysokość między beleczką dolną korpusu górnego a górą dolnego 8mm, wszystkie ramki o gr. beleczek 8mm, szer.25mm/. mam jak na razie 12 uli 1/2D zasiedlonych. W najbliższym czasie będę z pozostałych uli tj.22 przesiedlał na 1/2D by mieć wszystkie jednakowe.Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 marca 2012, 23:00 - czw 

Rejestracja: 21 marca 2012, 00:46 - śr
Posty: 33
Lokalizacja: Rusiec, mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: marzy mi się LN 2/3
Witajcie,
czy wiecie u kogo w tym roku można jeszcze zamówić odkłady na ramce Dadant 1/2?
Sprawa nie wydaje się prosta. Będę wdzięczny za pomoc.
Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 marca 2012, 23:12 - czw 

Rejestracja: 21 marca 2012, 00:46 - śr
Posty: 33
Lokalizacja: Rusiec, mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: marzy mi się LN 2/3
jarekab pisze:
Ciekawie gospodarkę ? dadant opisał Dan@ na stronie pasieki wędrownej.

Trafiłem na stronę Dan@ na początku poszukiwań informacji o gospodarce na D1/2. W jakim byłem szoku :shock: gdy okazało się, że przez 30 lat mieszkałem w tej samej miejscowości.
http://pasiekawedrowna.mazowsze.pl/forum/temat_4,gospodarka_pasieczna_w_ulach_korpusowych_o_niskiej_ramce.htm


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 marca 2012, 23:47 - czw 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Musiałeś chyba nie mieć wtedy pszczół, bo gdybyś miał to nie sądzę żebyś nie poznał jednego z najlepszych pszczelarzy nie tylko w Polsce.

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 marca 2012, 11:05 - pt 

Rejestracja: 03 lipca 2011, 19:53 - ndz
Posty: 276
Lokalizacja: Niepołomice
Tomek B. pisze:
Trafiłem na stronę Dan@ na początku poszukiwań informacji o gospodarce na D1/2. W jakim byłem szoku gdy okazało się, że przez 30 lat mieszkałem w tej samej miejscowości.

Gospodarka tam opisana podoba mi się ze względu na prostotę - zminimalizowana ileść elementów ula, wizyt w pasiece, nakładów pracy, wszystko przemyślane i sprawdzane od kilkudziesięciu lat. Takich dobrych pomysłów wypracowanych i stosowanych w pasiekach indywidualnych może być więcej - Dan założył stronę, ale o wielu szersza społeczność pszczelarzy nigdy się nie dowiaduje (choć internet na pewno w jakimś stopniu zmienia tę sytuację).


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 marca 2012, 11:52 - sob 

Rejestracja: 21 marca 2012, 00:46 - śr
Posty: 33
Lokalizacja: Rusiec, mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: marzy mi się LN 2/3
Witajcie,
kupiłem w miodolandzie jeden ul, wymiary wewnętrzne korpusu D 1/2 to 375/447 mm - czy to 447 to nie za mało?
Ramka od Sułkowskiego wchodzi na styk we wręgi, a miedzy boczną beleczką i ścianą zostaje tylko 6mm
Pytanie jeszcze o ramki: czy ramka hofmanowska o szerokości 35 mm w miejscu poszerzenia/odstępników to nie za mało?
Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 marca 2012, 13:59 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 kwietnia 2008, 21:23 - czw
Posty: 344
Lokalizacja: środkowopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 wlkp
435 mm + (2 x 7,5 mm) = 450 mm. Brakuje 3 mm. Tak jak CYNIG, Ci napisał: pszczoły nie chodzą z suwmiarką.
Boczek ramki hoffmanowskiej ma mieć 35 mm a odstęp między boczną ścianką a boczną beleczką może wynieść 6 mm.
Możesz wstawić węzę 4,9 mm i pszczoły będą miały jeszcze luz ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 kwietnia 2012, 21:30 - wt 

Rejestracja: 21 marca 2012, 00:46 - śr
Posty: 33
Lokalizacja: Rusiec, mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: marzy mi się LN 2/3
emka24 pisze:
Na gniazdo jeden korpus 1/2 D jest za mały,a jeden na całą ramkę jest za duży.

Jeśli dobrze policzyłem to powierzchnia plastrów w dwóch korpusach 1/2 D odpowiada powierzchni 8,93 pełnej ramki. (dla ramek z listew grubości 1 cm)
Może się to komuś przyda w rozważaniach :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 kwietnia 2012, 14:23 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 listopada 2010, 16:55 - sob
Posty: 343
Lokalizacja: Rozterk
Ule na jakich gospodaruję: WP i WLP
Popełniłem mały rysuneczek
Obrazek
Bez wymiarów ale mogę z wymiarować. :wink: Moja propozycja: deska zew i wew 15mm, beleczki na wręgi o przekroju 30x30mm, styropian 30mm, ramka 435x145 po zewnętrznej. Jak postawiłem dwie na siebie to idealnie wchodzi ramka cała o wymiarach 435x300mm.
Pozdrawiam Piotrek :wink:

_________________
„Paście się pszczółki po rozkosznej łące póki wam służą dni lata gorące. Wasz brzęk rozkoszny nikogo nie nudzi. Lepiej być z wami, niźli pośród ludzi.”


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 kwietnia 2012, 11:07 - śr 

Rejestracja: 03 lipca 2011, 19:53 - ndz
Posty: 276
Lokalizacja: Niepołomice
ulik77 pisze:
Jak postawiłem dwie na siebie to idealnie wchodzi ramka cała o wymiarach 435x300mm.

I to jest fajne w dadantach. W wielkopolskich zestawienie dwóch nadstawek nie pozwoli na takie wpasowanie ramki gniazdowej w dwie nadstawki.

ulik77 pisze:
Moja propozycja: deska zew i wew 15mm, beleczki na wręgi o przekroju 30x30mm, styropian 30mm, ramka 435x145 po zewnętrznej.
.
Ja bym robił cieńsze ścianki - ale jeśli masz już takie ule to ważniejsza jest kompatybilność.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 kwietnia 2012, 13:19 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 kwietnia 2008, 21:23 - czw
Posty: 344
Lokalizacja: środkowopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 wlkp
jarekab pisze:
I to jest fajne w dadantach. W wielkopolskich zestawienie dwóch nadstawek nie pozwoli na takie wpasowanie ramki gniazdowej w dwie nadstawki.

W ulach od Łysonia dwie połówki wielkopolskie dają pełną gniazdową.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 kwietnia 2012, 14:55 - śr 

Rejestracja: 03 lipca 2011, 19:53 - ndz
Posty: 276
Lokalizacja: Niepołomice
[/quote]
W ulach od Łysonia dwie połówki wielkopolskie dają pełną gniazdową.[/quote]
Jak Łysoń gubi ten 1 cm przy zestawieniu dwóch nadstawek (14+14=28, a korpus wlkp 27 (czy obniża nadstawki kosztem przestrzeni międzyramkowej?) - zakładam, że ramki i półramki pozostają standardowe)?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 kwietnia 2012, 20:47 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 kwietnia 2008, 21:23 - czw
Posty: 344
Lokalizacja: środkowopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 wlkp
Łysoń za standard uważa pełną ramkę wielkopolską - obniża półramki do do 12,5 cm


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 kwietnia 2012, 21:05 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
janek_sz,
jednak nie,
specjalnie poszedłem do magazynku pomierzyć. Rameczki wysokie na 13cm, przy dwóch korpusach-połówkach zestawionych razem mamy w sumie 27cm (2x13cm + 1cm odstępu).
Przy włożeniu ramek 12,5cm odstęp by nam się zwiększył do 1,5cm.

Ule z zeszłego roku, może w starszych konstrukcjach było inaczej??

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 kwietnia 2012, 21:32 - śr 

Rejestracja: 21 lipca 2008, 21:38 - pn
Posty: 1114
Lokalizacja: Małopolska
Mam połówki i pełne wielkopolskie, sam je robię , ramki połówki mają 12,6cm, odstęp miedzy ramkami w korpusach 8 mm.Przy 13cm byłoby tak, jak jarekab, wylicza.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 kwietnia 2012, 22:07 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 listopada 2010, 16:55 - sob
Posty: 343
Lokalizacja: Rozterk
Ule na jakich gospodaruję: WP i WLP
No to może mały rysunek rozwiąże problem :pl:
Obrazek
Rameczka wyszła 12,5cm :wink:
Pozdrawiam Piotrek :D

_________________
„Paście się pszczółki po rozkosznej łące póki wam służą dni lata gorące. Wasz brzęk rozkoszny nikogo nie nudzi. Lepiej być z wami, niźli pośród ludzi.”


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 kwietnia 2012, 11:31 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 kwietnia 2008, 21:23 - czw
Posty: 344
Lokalizacja: środkowopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 wlkp
CYNIG - też poszedłem do magazynku zmierzyć: wysokość półkorpusu 13 cm, czyli rameczka nie może być wyższa niż 12,5 cm. Tylko moje ule mają już kilkanaście lat, widocznie w tym czasie Łysoń zmienił wymiary.
Dobrze, że tak jak gdzieś wcześniej napisałeś "pszczoły nie chodzą z suwmiarką" i na tych 5 milimetrach za dużo nie nadbudują, chociaż przy dobrych pożytkach i przy odległości 1 cm między beleczkami potrafią porobić spore mostki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 kwietnia 2012, 11:35 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
janek_sz,
czyli jak widać ta "kompatybilność historyczna" naszych producentów może być wątpliwa.
Dobrze że chociaż wymiary zewnętrzne z grubsza się zgadzają :)

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 kwietnia 2012, 19:29 - czw 

Rejestracja: 03 lipca 2011, 19:53 - ndz
Posty: 276
Lokalizacja: Niepołomice
janek_sz pisze:
wysokość półkorpusu 13 cm, czyli rameczka nie może być wyższa niż 12,5 cm.

ulik77 pisze:
Rameczka wyszła 12,5cm

Przy takich rozwiązaniach rzeczywiście będzie pasowało, tylko że ramka nie jest już standardową ramką 1/2 wlkp, więc trudniej taką dokupić w rozsądnej cenie w wielu miejscach sprzedaży - tracimy na standardyzacji i powszechności. A jeśli już robić to może korpusy wlkp na ramki wysokie na 18 cm (ule elementowy) lub 20 cm (małopolski, voja) - mamy ul wielokorpusowy i mniej ramek i korpusów niż przy gospodarce 1/2 wlkp.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 kwietnia 2012, 21:46 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 sierpnia 2010, 18:56 - czw
Posty: 660
Lokalizacja: Sierzchowy, powiat Rawa Mazowiecka
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D, www.pogodnypiatek.pl
Koledzy, mam pewną wątpliwość.
Dałem na pełny korpus półnadstawkę tydzień temu i liczyłem, że matka tam przejdzie i zacznie czerwić. Niestety, pszczoły odciągnęły ładnie 5 ramek, ciągnęły dwie kolejne, ale było w nich tylko nieco nakropu, ale bez czerwiu. Matkę znalazłem w ramce pracy, czerwiła na trutnie.

Zrobiłem tak:
przeniosłem ją do nadstawki, którą umieściłem na dennicy. Na to kratę, a na górę pełny korpus z czerwiem, pierzgą i większością pszczół. Chcę zapytać, czy to nie było zbyt radykalne z mojej strony i czy matka zacznie czerwić w jak trzeba, czy raczej powinienem iść tam jutro i wypuścić ją z powrotem do pełnego gniazda a nadstawkę dać na górę i zaczekać na jej ruch, aż sama przejdzie?

Zależy mi by wycofać te pełne ramki D i przejść na 1/2 D w miarę sprawnie i szybko. Chciałbym jednak polizać trochę miodu wiosennego - majowego, a to moja najsilniejsza rodzina. Chciałbym jej odwirować te pełne ramki gdzieś za miesiąc, jeśli nie dałem dziś ciała i pogoda pozwoli.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 277 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji