FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam chciałbym się zapytać co to z typ ula, jakiej wielkości jest ramka i czy w polsce się na niej pracuje?

Jeśli chodzi o mnie - żadnych apipoli, zdecydowanie odradzam - ku ścislości, ze względów ideologicznych.

Pozdrawiam aleksx

Co, aż taki straszny jest?

Pan "Api-kul i spólka", chce wciskać badziewie na rynek, wykorzysując naszą naiwność, i przy pkazji - nie wiem czy świadomie, czy też nie, nieco "przydrutować" Polskie pszczelarstwo. Wykombinowal sobie "kręcenie ziolo-lodów". Narbardziej "zafascynowal" mnie o smaku kawowym. Nie docztalem, jakich zielarskich wyciągów do produkcji będzie używal, i nie doczytalem, na co mi owe "ziolo-lody" o smaku kawowym pomogą - na nieżyt jelit ? Tylko kupować i się leczyć. Ciekawi mnie, jaki cukier będzie używal do produkcji "niebiańskich nektarów" - pszczelich pasz. Trzeba przyznać, że "Gość" ma glowe. Nie gra fer, więc u mnie ma... .
Tp tyle CDN.

Popieram. Środowisko pszczelarskie powinno zignorować firmę Apipol za takie pomysły wprowadzania badziewiastych produktów na rynek i psucie rynku miodów. I tak u nas spożycie miodu jest niewielkie statystycznie na głowę Polaka , a takie produkty nie są prawdziwymi miodami i powinny nie mieć w nazwie członu "miód" , chociaż zaznaczam że nie znam uregulowań prawnych w tej sprawie. Ale to psuje w świadomości przeciętnych ludzi znaczenie słowa miód i jest niekorzystne dla rozwoju Polskiego Pszczelarstwa.

Pan "Api-kul i spólka" myśli, i to dobrze. Domniemam, że jest śwaidom iż prędzej czy później mogą jego "kręcone ziolo-lody" zostać zbojkotowane, zatem zamierza zminić nazwę produktu na....zainteresowanych odsylam na strone internetową. Są tam filmiki - propaganda iście....i kto powiedzial, że Stalin i Gebels już nieżyją ?!
"Zauroczylo" mnie haslo reklamowe - kupujesz.....żądaj.....-katastrofa. Pszczelarz mający przy domu np 15 uli i stojący na bazarku z swoim naturalnym miodem, już nie ma szan ponieważ nie spelnia np norm hacepowskich, a inni spelniają ale czy będą sprzedawać zdrowe i naturalne produkty ? Jakoś wątpie w to, no ale może się mylę i brak mi wiary !

Pozdrawiam i wiele cierpliwości życzę, bo mnie jej brak - aleksx

"+" to po prostu ramka 1/2 Dadant ( 10mm niższa od klasycznego) , więc takiej gospodarki szukaj na forum . Jest dużo informacji i pszczelarzy z takimi ulami jednościennymi. Gdybym dziś zaczynał to z ulem 1/2 Dadant z deski, ale już za dużo kalendarzy kupiłem ....

O kurcze nawet nie byłem tego świadom .
Ale wracając do ulika to jest to rameczka o wym. 43,5-14 jak z tego wynika, czyli jakaś całkiem jedna wielka niewiadoma bo ani to D1/2 ani ten nieszczęsny apipol, o ile się nie mylę

WerGer,
tu pokazuje pszczelarz swoją gospodarkę na apipolu
https://www.youtube.com/watch?v=L3ZOqVzaiKM
i
https://www.youtube.com/watch?v=rMvuaWYWSwY

znam ten film osobiście zabierałem sie za niego kilka razy ale ani razu nie oglądnąłem go w całosci

W tym to już ci nie pomogę.

Panowie ja właśnie szykuję się do zmiany ula na 1/2 dadanta, znam kilku pszczelarzy którzy są na tym systemie i sobie chwalą bo jak twierdzą jest to ul dla pszczelarza, o plusach i minusach nie pisze bo było już kilkakrotnie wałkowane na forum.

Pomyśl pierwsze o pszczołach a później o sobie to może coś z tego będzie a ramkami się zasypiesz lepiej 20 czy 18 wysokość ramki

_________________
STANI

Puki co nie mażą mi się apipole w pasiece dlatego pozostaje przy warszawiakach, ale co do dobrostanu to ani dadant ani LN skrócony do np. 15, 17, czy 11 cm lub wielkopolski skrócony do 20, 18, 16 nie będą oddawać tych walorów co ramka wąsko-wysoka ale nie ma co drążyc temat bo będziemy pisać do usran... śmierci .
Ale pacząc z punktu praktycznego to jak będziesz miał silną rodzinę na D1/2 na np. 6,7 korpusa to ciekawie musi wyglądać ul wielkopolski h 18 z tą samą liczbą korpusów

Chcesz, masz..

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110

czyli ramka całe 5mm wyższa od 1/2D - szykuje się przełom w gospodarce pasiecznej

Pozdrawiam
Przemek

nooo z takiej wierzy miodku będzie

adamjaku,
Przy takiej dennicy będzie problem z rozdzieleniem jej od pierwszego korpusu

Oj będzie problem będzie

Sezon rozdzielałem, najmniejszego nie zauważyłem.. więc mit.. 30 nowych zbitych..

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110

Pogadamy za 5 albo 10 sezonów jak już trochę popracujesz z tymi dennicami, myślę ze będziesz miał wtedy więcej do powiedzenia.
Pozdrawiam

Piszemy tutaj o tym czy łatwiej jest rozłączyć dennice której ściany są równe z korpusami z dennicą której ściany wchodzą pod korpus. Nie ulega żadnej wątpliwości, że pierwsza opcja jest łatwiejsza do wykonania.

Jednak oczywiście możemy również pochylić się trochę bardziej i rozłączać dennice wchodzące pod korpus, jednak nie ulega to żadnej wątpliwości że wymaga to odrobinę więcej wysiłku. Ta odrobina przy 5-15 rodzinach i zdrowym kręgosłupie nie ma większego znaczenia, ale przy 100 rodzinach i kręgosłupie delikatnie mówiąc już nadszarpniętym od tych "rekordowych wydajności miodowych w naszej pasiece" różnica jest wyraźna.

Zawsze można dobić kawałek deski do tylnej ścianki i wkładać pomiędzy dłuto.. będzie jeszcze wygodniejsze ... Po pierwszym sezonie nie mam z nią problemów.. może za kilka lat zmienię zdanie.. napiszę..

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110