FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

zmiana ula
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=24&t=12278
Strona 1 z 1

Autor:  RYSZARD I SYN [ 05 marca 2014, 22:14 - śr ]
Tytuł:  zmiana ula

Z ula Warszawski poszerzany chcę przełożyć rodzinki do stojaka.
Mój ul to dennica LANGSZTROTH ,gniazdo to korpus 435x230
nadstawki to 1/2 dadanta 435x150
Proszę o porady w tym temacie, Kiedy najlepiej przekładać .
Mam do przełożenia 35 uli

Autor:  górski_pszczelarz [ 05 marca 2014, 22:16 - śr ]
Tytuł:  Re: zmiana ula

najlepiej jak ustabilizuje się pogoda i pszczoły będą już odbudowywać węzę. Czyli po kwitnięciu agrestu.

Autor:  Tadek 11 [ 06 marca 2014, 09:01 - czw ]
Tytuł:  Re: zmiana ula

Im wcześniej tym lepiej , oczywiście po ustabilizowaniu się odpowiedniej temperatury powyżej 16 st. C. żeby przekładka była możliwa.

Autor:  STANI [ 06 marca 2014, 23:51 - czw ]
Tytuł:  Re: zmiana ula

Gdy temperatura będzie ponad 15-16 C a termin dowolny tak przenosisz cale gniazdo z ula do ula a jak to zrobić to już inna sprawa

Autor:  RYSZARD I SYN [ 07 marca 2014, 22:35 - pt ]
Tytuł:  Re: zmiana ula

Dzięki za wskazówki.
To jest przekładka z leżaka na stojak.
Kilka stojaków już miałem jako Warszawski poszerzany., od kol.Mariusza G.
Poszedłem dalej i zakupiłem 35 uli Langsztroth.
,

Autor:  adriannos [ 08 marca 2014, 09:04 - sob ]
Tytuł:  Re: zmiana ula

W zeszłym roku, do zabytkowego, jedynego pozostałego warszawiaka po tacie znajomych przyleciała rójka. Nim się zorientowali, parę starych plastrów już było zaczerwionych. Lipiec, w warszawiaku naniesiona gryka też na kilku ramkach. Ja się pszczołami lubię pobawić, więc warszawiak w auto i do przydomowej pasieki. Ledwo się mieścił. Tam WLKP gniazdo, ramka pierzgi, jedna ramka suszu dla matuli, reszta węzy. Pszczoły z ramek i ula z matulą zmiotłem, założyłem kratę, na to dwa korpusy wlkp, do nich jakoś tam ramki w miarę jedna obok drugiej z warszawiaka powkładałem. Potem po paru dniach kontrola czy u góry mateczników nie ciągną. Pożytek w polu był, warunki były. W międzyczasie warszawiaka oskrobałem, opaliłem, trochę podreperowałem. Jak już wszystko z ramek się wygryzło, to miodzik się wywirowało, ramki w ul i z kilkoma słoiczkami miodu i flaszeczką napitku do znajomych, oddać warszawiaka na stare miejsce, bo może coś w tym roku też tam przyleci.
W wielkopolskim pszczoły się rozwinęły pięknie, ramki odbudowywały do końca sezonu, miodku jeszcze do końca sierpnia też naniosły, a matula za to, że jej córeczki takie spokojne i grzeczne dostała dożywocie, bez możliwości skrócenia wyroku. Chyba, że któraś z córek ją wysiuda.
Przekładanie pszczół, terminy, sposoby, to pojęcie względne. Każdy robi jak uważa i jak lubi.
Pozdrawiam

Autor:  kudlaty [ 09 marca 2014, 15:54 - ndz ]
Tytuł:  Re: zmiana ula

RYSZARD I SYN pisze:
Z ula Warszawski poszerzany chcę przełożyć rodzinki do stojaka.
Mój ul to dennica LANGSZTROTH ,gniazdo to korpus 435x230
nadstawki to 1/2 dadanta 435x150
Proszę o porady w tym temacie, Kiedy najlepiej przekładać .
Mam do przełożenia 35 uli


Koledzy napisali kiedy ja podpowiem jakbym to zrobił sprawa wygląda następująco,
im wcześniej się za to zabierzesz tym lepiej:
-potrzebna piłka do drewna, listewki o długości górnej listewki ramki LN, gwozdzie lub zszywki gdy używasz zszywacza pneumatycznego

no więc tak przyogtuj sobie korpus LN + 1 nadstawka 1/2dadanta i zatwory boczne + coś do wypełnienia wolnej przestrzeni pomiędzy dennicą a ramkami żeby nie ciągnęły dzikiej zabudowy
należy zabrać tyle ramek ile obsiadają na czarno a reszta dajemy zatwory
ramki dawać na leżąco do bocznej listewki która w nowym ulu będzie górą obcinamy "wąsa" na którym wisi i dobijami listewke o wymiarze górnej LN a reszta dajemy zatwory, jak już będzie pora na węze dajemy na góre bez kraty tyle ramek ile jest na dole, jak matka zacznie czerwić w górze dajemy krate pomiędzy nowy korpus a stary, czekamy aż wygryzie się czerw na dole dół wycofujemy i dokładamy korpus z węzą, jak będziesz zabierał dół to musisz zobaczyć czy mają pokarm w tej częsci którą zostawisz jeśli nie trzeba podkarmic w przypadku złej pogody czy słabego pożytku

Autor:  Pawełek. [ 09 marca 2014, 17:08 - ndz ]
Tytuł:  Re: zmiana ula

kudlaty pisze:
RYSZARD I SYN pisze:
Z ula Warszawski poszerzany chcę przełożyć rodzinki do stojaka.
Mój ul to dennica LANGSZTROTH ,gniazdo to korpus 435x230
nadstawki to 1/2 dadanta 435x150
Proszę o porady w tym temacie, Kiedy najlepiej przekładać .
Mam do przełożenia 35 uli


Koledzy napisali kiedy ja podpowiem jakbym to zrobił sprawa wygląda następująco,
im wcześniej się za to zabierzesz tym lepiej:
-potrzebna piłka do drewna, listewki o długości górnej listewki ramki LN, gwozdzie lub zszywki gdy używasz zszywacza pneumatycznego

no więc tak przyogtuj sobie korpus LN + 1 nadstawka 1/2dadanta i zatwory boczne + coś do wypełnienia wolnej przestrzeni pomiędzy dennicą a ramkami żeby nie ciągnęły dzikiej zabudowy
należy zabrać tyle ramek ile obsiadają na czarno a reszta dajemy zatwory
ramki dawać na leżąco do bocznej listewki która w nowym ulu będzie górą obcinamy "wąsa" na którym wisi i dobijami listewke o wymiarze górnej LN a reszta dajemy zatwory, jak już będzie pora na węze dajemy na góre bez kraty tyle ramek ile jest na dole, jak matka zacznie czerwić w górze dajemy krate pomiędzy nowy korpus a stary, czekamy aż wygryzie się czerw na dole dół wycofujemy i dokładamy korpus z węzą, jak będziesz zabierał dół to musisz zobaczyć czy mają pokarm w tej częsci którą zostawisz jeśli nie trzeba podkarmic w przypadku złej pogody czy słabego pożytku

pomysł całkiem fajny tylko ja węzę najpierw dawałbym do wypełnienia korpusu z ramkami WP, potem te odbudowane przeniósł na górę dopełnił węzą i dalej już jak matka się zagospodaruje na górze krata pomiędzy i czekamy aż opuszczą dół.

Autor:  kulka96 [ 09 marca 2014, 18:25 - ndz ]
Tytuł:  Re: zmiana ula

By nie robic za duzej popeliny przy przerabianiu ramki WP na LN chodzi o czas tej operacji bo jak za dlugo to sie dziewczyny moga wq......c. :pala:
Zabrac sie do tego z duzym sekatorem (obciać wąs) a nastepnie listwewke gorna z LN przywiazac do bocznej juz bez wasa ramki WP drutem wiazalkowym lub byle jakim miedzianym i do nowego ula.Jak zaczniecie obcinac pilką ,klepac mlotkiem tą listewke i wszystko przekladac, to zejdzie caly dzien i jeszcze czerw zaziebicie.
Zastosowanie drutu wyeliminuje strzasanie pszczol z ramki podczas wbijania gwozdzi do listewki i szybciej sie to zrobi ,a pszczoly na ramce nawet sie nie kapną o co chodzilo :mrgreen:

Autor:  kulka96 [ 09 marca 2014, 20:00 - ndz ]
Tytuł:  Re: zmiana ula

MarcinBzyk robil to tak :
W pelni kwitnienia wierzby, nie wczesniej,z przygotowanym nowym ulem i listewkami z LN z nawierconym otworem i wkreconym wkretem w ten otwor, obcinal was z ramki WP sekatorem dwurecznym nastepnie przykladal do boku ramki z czerwiem listwe LN i wkretarka wkrecal te sruby., nastepnie do ula cala ramke.Tych ramek do nowego ula wklada sie tylko tyle ile jest ich z czewiem, a reszte uzupelnia sie weza.Jak odbuduja weze to te ramki sukcesywnie wklada sie w srodek gniazda a stare warszawskie przenosi na zewnatrz gniazda i po wygryzieniu usuwa.Pod ramkami troszke dobuduja jezyczkow ,ktore obrywa sie gdy przeklada ramki.Szybko i sprawnie bez kombinowania.

Autor:  RYSZARD I SYN [ 09 marca 2014, 23:09 - ndz ]
Tytuł:  Re: zmiana ula

Jak pogoda się utrzyma to już od jutra będę przekładał .
Dzięki za porady
Ryszard

Autor:  Czarnotrzewiak [ 09 marca 2014, 23:53 - ndz ]
Tytuł:  Re: zmiana ula

Witam
Pozbywam się 40 uli warszawskich więc chcę jak najszybciej przesiedlić pszczoły do uli wielkopolskich.Właśnie dziś była ku temu okazja i nie było to 15 tylko 11 stopni i słoneczna bezwietrzna pogoda.Nie był to mój pierwszy raz , takie zabiegi przeprowadzałem często , tylko w terminie wiele póżniejszym.Uważam że im wcześniej tym lepiej.Zapowiadają kolejne dwa dni podobnej pogody.Dziś przesiedliłem 15 uli a w kolejnych dniach planuję przesiedlić resztę.
Pozdrawiam

Autor:  RYSZARD I SYN [ 10 marca 2014, 22:57 - pn ]
Tytuł:  Re: zmiana ula

Przesiedliłem dziś 5 rodzin
Oby pogoda wytrzymała.
Zapowiada się dobrze
Ryszard

Autor:  RYSZARD I SYN [ 16 marca 2014, 21:57 - ndz ]
Tytuł:  Re: zmiana ula

Jestem w połowie z przekładaniem.
Pogoda wstrzymała prace.
Zostało mi jeszcze 17 szt.

Autor:  Marek Podlaskie [ 02 kwietnia 2014, 20:59 - śr ]
Tytuł:  Re: zmiana ula

Witam. Ja również przymierzam się do przełożenia rodziny z wz do dadanta 1/2 . Już robiłem taką operację ,w dadanie o normalnej ramce 30 cm.Lecz było to troszkę późniejszy termin ,może maj ,kiedy pszczoły już odbudowywały węzę. Nie było problemu ,gdyż przykręcałem wkręty do ramki wz odwracałem i do dadanta. 2-3 ramki z suszem ,węza i za jakiś czas rami z wz za zatwór.
Teraz natomiast zastanawiam się nad przełożenie z wz do dadanta 1/2. Z tym ,że ciepła nie ma , pszczółki węzy nie odrabiają i mam pewne obawy.
I kwestia w jaki sposób ułożyć ramki w ulu. Mam susz z wz ,bym wycinał i wkładał w ramki dadanta.
Z pewnością nie na cały 11 ramkowy ul. Ale może na 6 ramkach na dwóch korpusach 1/2. W wz mam 7 ramek ,ale może wszystkie by nie poszły do gniazda.Z pokarmem jedną może za zatwór. I w jaki sposób ułozyć ramki.Czy dawać susz ,między ramki wz ,czy też w jakiś inny sposób ułożyć ramki.Bo jednak do dennicy ula od ramki wz będzie ok 8 cm.Czy nie będzie zbyt zimno dla czerwiu?
Czy jednak poczekać jeszcze z przekładaniem?

Autor:  Hagrid [ 02 kwietnia 2014, 22:04 - śr ]
Tytuł:  Re: zmiana ula

Pogoda jeszcze nie jest stabilna u mnie na przykład zdarzają się jeszcze delikatne przymrozki. Więc dałbym sobie i pszczołom jeszcze trochę czasu. A co do przeprowadzki wycinanie plastrów i zachowanie odległości itp syzyfowe prace a efekt nie zawsze zamierzony. To życzę powodzenia.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/