FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Metoda Przeciwröjkowa.. 2 X 9
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=24&t=13205
Strona 1 z 1

Autor:  darius4257 [ 25 maja 2014, 11:19 - ndz ]
Tytuł:  Metoda Przeciwröjkowa.. 2 X 9

Witam
Jestem malutkim hodowca pszczol (22 bylo)przewiduje szczytowy rozwöj rodzin w tym roku na okolo 10 czerwca
potem przczöl bedzie coraz mniej w ulu .
W tym roku zastosowalem te metode i wynik podaje na 22 ule 1 sie wyroil juz przed zastosowaniem metody 2 X 9....Stosowaniie metody rozpoczalem 10 maja a rojka z elgonem poszla 5 maja ..
Nastepne 21 rodzin z innym buckfastem nie wyroily sie do dzis wszystkie pszczoly sa w swoich domkach.
W tych 21rodzinach 6 rodzin w ogöle nie wpadly w stan rojowy i sa na obserwacji a reszta chciala mie opuscic....no nie udalo sie .......teraz tylko zostaje wymiana wszystkich matek .Matki zaczelem hodowac teraz gdyz wyjdzie w te sloneczne dni Majowe najlepszy material ,na ktörym bedzie sie opierac stado podstawowe na 2015...........................................
Metoda 2 X 9..jest dla tych ktörzy nie robia odkladow ,bo im nie potrzebne .Chca utrzymac wszystkie pszczoly w ulu bez strat pszczoly lotnej.bez dodatkowych pomieszczen..Bez strat czasu na kombinacje.A co znaczy 2 X 9 .....2 razy przegladnac ramki w rodni co 9 dni .....poz d

Autor:  atomek0 [ 25 maja 2014, 11:48 - ndz ]
Tytuł:  Re: Metoda Przeciwröjkowa.. 2 X 9

Fajnie jak bys jeszcze opisal na czym polega ta metoda. Przeglad 2 razy na 9 dni i juz?

Autor:  miły_marian. [ 25 maja 2014, 15:41 - ndz ]
Tytuł:  Re: Metoda Przeciwröjkowa.. 2 X 9

Wystarczy raz na 8dni a nie 2razy co co 4-5 dni. Trzeba pamientać ze grzebanie w ulu to strata od 1-2kg, miodu, bo przestawienie chcby 1 ramki to pszczoła niewie gdzie ta ramka jest i szuka ją cały dzień zamiast lecieć po nektar. Jak zajzymy do rodni i niema mateczników to jak załozą nastepnego dnia to za8 dni może wylecieć rójka nie wczesniej. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  piotrwicha [ 25 maja 2014, 21:36 - ndz ]
Tytuł:  Re: Metoda Przeciwröjkowa.. 2 X 9

miły_marian. pisze:
Jak zajzymy do rodni i niema mateczników to jak załozą nastepnego dnia to za8 dni może wylecieć rójka nie wczesniej


Akurat z tym bym się nie zgodził bo jak jest w rodzinie silny nastrój rojowy to potrafią się wyroić jak tylko matka złoży jajeczko do miseczki,.

Autor:  Linker [ 25 maja 2014, 22:07 - ndz ]
Tytuł:  Re: Metoda Przeciwröjkowa.. 2 X 9

piotrwicha pisze:
jak jest w rodzinie silny nastrój rojowy to potrafią się wyroić jak tylko matka złoży jajeczko do miseczki,.

Jak zasklepią matecznik to jeszcze ale z jakiem to NIGDY.

Autor:  Pawełek. [ 25 maja 2014, 22:17 - ndz ]
Tytuł:  Re: Metoda Przeciwröjkowa.. 2 X 9

Linker pisze:
piotrwicha pisze:
jak jest w rodzinie silny nastrój rojowy to potrafią się wyroić jak tylko matka złoży jajeczko do miseczki,.

Jak zasklepią matecznik to jeszcze ale z jakiem to NIGDY.
bardzo mało wiesz widać, a praktyki jeszcze mniej, ja miałem już sytuacje że wyroiły się w czasie przeglądu, godzinę po przeglądzie i roił się rój osadzony dwa tygodnie wcześniej,

Autor:  kobayszi [ 25 maja 2014, 22:23 - ndz ]
Tytuł:  Re: Metoda Przeciwröjkowa.. 2 X 9

piotrwicha pisze:

Akurat z tym bym się nie zgodził bo jak jest w rodzinie silny nastrój rojowy to potrafią się wyroić jak tylko matka złoży jajeczko do miseczki,.


Dokładnie tak. :wink:

Autor:  górski_pszczelarz [ 25 maja 2014, 22:48 - ndz ]
Tytuł:  Re: Metoda Przeciwröjkowa.. 2 X 9

kobayszi pisze:
piotrwicha pisze:

Akurat z tym bym się nie zgodził bo jak jest w rodzinie silny nastrój rojowy to potrafią się wyroić jak tylko matka złoży jajeczko do miseczki,.


Dokładnie tak. :wink:


Również się zgadzam. Czasem wystarczy jajeczko w mateczniku, doświadczyłem tego 2 razy w swojej historii pszczelarzenia.

Autor:  kobayszi [ 25 maja 2014, 22:55 - ndz ]
Tytuł:  Re: Metoda Przeciwröjkowa.. 2 X 9

Ja w 'swojej historii' tego nie doświadczyłem, bo i pszczelarze dość krótko ale 'kontakt z pszczołami' mam o wiele dłuższy i wiem jak bywało :P

Autor:  darius4257 [ 26 maja 2014, 20:55 - pn ]
Tytuł:  Re: Metoda Przeciwröjkowa.. 2 X 9

Czesc
METODA perzeciwröjkowa 2 X 9...(widzimy ze weszly w stan rojowy )
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------

1----Wyjac matke pszczela z ula zerwac wszystkie mateczniki ...
2 ---- po 9 dniach do 10 dn. zerwac znow wszystkie mateczniki najlepiej zmiesc pszczoly by nie przegapic ukrytego matecznika
3---- podac jajka by same sobie wyhodowaly matke ..
.
4---- po 9 dniach zostawic tylko 1 matecznik.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------
To w skrucie a ze mozna matke unasienniona lub inna potem wstawiac to jak ktos chce moze kombinowac .....ale trzeba uwazac by przerwa w czerwieniu nie byla za krötka bo wyjdzie pseudo RÖJ.
.........POZ darek.........

Autor:  HaQ [ 26 maja 2014, 21:37 - pn ]
Tytuł:  Re: Metoda Przeciwröjkowa.. 2 X 9

darius4257 pisze:
Czesc
METODA perzeciwröjkowa 2 X 9...(widzimy ze weszly w stan rojowy )
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------

1----Wyjac matke pszczela z ula zerwac wszystkie mateczniki ...
2 ---- po 9 dniach do 10 dn. zerwac znow wszystkie mateczniki najlepiej zmiesc pszczoly by nie przegapic ukrytego matecznika
3---- podac jajka by same sobie wyhodowaly matke ..
.
4---- po 9 dniach zostawic tylko 1 matecznik.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------
To w skrucie a ze mozna matke unasienniona lub inna potem wstawiac to jak ktos chce moze kombinowac .....ale trzeba uwazac by przerwa w czerwieniu nie byla za krötka bo wyjdzie pseudo RÖJ.
.........POZ darek.........


pkt 2 wiesz ile moze byc matecznikow ponad 20 nawet w silnej rodzinie kopanie całego ula...ramka po ramce

pkt 3 po co wymienac matke ...jak dobra chodzi o rozładowanie nastroju rojowego


odstawiasz ul na bok a ramka z matecznikiem obojetnie jakim korpus wezy......robisz nalot całej lotnej pszcoły w maciezaku zostaje stara matka
pszczły zetna mateczniki......roj nie wyjdzie bo niema z kim.....za kilka dni łaczysz niszcysz ten matecznik w tym korppusie z weza lub młoda matke nieunasieniona....rodzina pracuje

Autor:  kobayszi [ 26 maja 2014, 21:48 - pn ]
Tytuł:  Re: Metoda Przeciwröjkowa.. 2 X 9

Bardzo fajnie to darius4257, opisał
darius4257 pisze:
Bez strat czasu na kombinacje.
Jak Ci sie nie podoba to rób po swojemu. Jak dla mnie na + :wink:

Autor:  darius4257 [ 27 maja 2014, 19:41 - wt ]
Tytuł:  Re: Metoda Przeciwröjkowa.. 2 X 9

Czesc
Tak z odstawianiem i nalotem juz robilem potrzeba kupe korpusow.i roboty....
A tu (2x9))oslabiamy rodzinke by zostala w zwiazku/zwiazanym.
W rodni mialem kiedys zawsze 22 ramki ostrowskiej ..to bylo by wtedy kopania w takim ulu.
Teraz hoduje mam rodnie na 11 lub 10 ramkach ostrowskiej i moment znajduje wszystkie mateczniki .
Nie hoduje pszczol tylko wzialem sie za produkcje miodu.Z tad ta mala rodnia ktöra wystarczy Buckfastowi...Plus przerwa w czerwieniu ..dobrze robi rodzince nie rozrosnie sie do swoich mozliwosci...aby do 10 czerwca potem zmniejsza sie rozwöj.
Kazdy jest panem na swoim podwörku kazdy robi jak chce.ale ja juz chyba mi sie wydaje wszystkiego pröbowalem..
1----(pozwole sobie powtörzyc to co trabie ..im miejsza rodnia tym wiecej miodu.)
2 ----(im wiecej pszczol tym mniej miodu)...Nielogiczne ale prawdziwe...juz tlumacze
Gdzie lezy granica tej pszczoly ile ma byc tej pszczoly?????
W rodni ma byc max 8000cm/²....wyjac stary pylek kwiatowy w marcu wycinac trutnie.
Punkt 2 odnosi sie do super rozwijajacego zdrowego buckfasta nie do zdechlakow .
Matka na tych 8000cm²-znakomicie sobie radzi tak sobie radzi ze nie znajdziesz w korpusie/rodni zadnego miodu tylko jaja ,jest szybsza od pszczol.Miöd bedzie wynoszony do miodni pieknie przygotowany do pobrania go z tamtad.
Co jeszcze by tu powiedziec nie ma pytan to nie ma o czym pisac....poz d

Autor:  Linker [ 27 maja 2014, 19:53 - wt ]
Tytuł:  Re: Metoda Przeciwröjkowa.. 2 X 9

darius4257, A co z ramkami na których są komórki trutowe, wstawiasz jakąś 1 ramkę pracy żeby nie przerabiały Ci?
Jak myślisz czy można trzymać matkę na 1 korpusie rodni 1/2D? Nie będzie to zbyt niska ramka?

Autor:  darius4257 [ 27 maja 2014, 20:08 - wt ]
Tytuł:  Re: Metoda Przeciwröjkowa.. 2 X 9

Hallo Linker
jedna druga Dadanta ma 533 cm² zalezy tez jaki dadant.(co to jest D?????nie wiem)
Pomnöz wysokosc razy szerokosc wezy i razy ilosc ramek i zobaczysz czy dojdziesz do 8000cm²
Na ostrowskiej 11 ramek ..wklada sie 2 ramki trutowe na stronach zewnetrznych .
wycinasz wtedy nozem glowy trutniom i wytrzepujesz pukajac o cos twardego.
(ostrowska ma na 1 ramce okolo 700cm²...tak mysle )
Kazdy ma inne wymiary jednemu.............................................poz d :haha:

Autor:  Linker [ 27 maja 2014, 21:50 - wt ]
Tytuł:  Re: Metoda Przeciwröjkowa.. 2 X 9

Ok dziękuję Ci, (tak chodziło o dadanta)
Ja w przyszłym roku koniecznie zaczynam ramkę pracy bo tak mi w tym poniszczyły ramki... nie było tak w poprzednich latach.

Autor:  trzciny [ 28 maja 2014, 22:45 - śr ]
Tytuł:  Re: Metoda Przeciwröjkowa.. 2 X 9

darius4257 pisze:
Czesc
METODA perzeciwröjkowa 2 X 9...(widzimy ze weszly w stan rojowy )
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------

1----Wyjac matke pszczela z ula zerwac wszystkie mateczniki ...
2 ---- po 9 dniach do 10 dn. zerwac znow wszystkie mateczniki najlepiej zmiesc pszczoly by nie przegapic ukrytego matecznika
3---- podac jajka by same sobie wyhodowaly matke ..
.
4---- po 9 dniach zostawic tylko 1 matecznik.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------
To w skrucie a ze mozna matke unasienniona lub inna potem wstawiac to jak ktos chce moze kombinowac .....ale trzeba uwazac by przerwa w czerwieniu nie byla za krötka bo wyjdzie pseudo RÖJ.
.........POZ darek.........

Czy dobrze zrozumiałem:
I wariant - usuwamy matkę i zostawiamy jeden matecznik + kontrola po 9 dniach z usunięciem nowych mateczników? (przy zasklepionym mateczniku niech będzie 6 dni do wyjścia+7do unasienienia i 3 na do czerwienia=jajeczeka z nowej matki najwcześniej po 16dniach)
lub:
II wariant - usuwamy matkę + kontrola po 9 dniach z usunięciem mateczników i dopiero podajemy jajeczka? rozumiem że potem znowu zostawiamy jeden matecznik? (jajeczka po 9dniach+15dni do wyklucia matki+7dni do unasienienia+3dni do czerwienia=minimum 34dni!) czy też te jajeczka podajesz wcześniej?
Dlaczego nie 3x9 tzn. w trzecim wariancie po magicznych 9 dniach podajemy nową matkę (też przerwa w czerwieniu tyle że krótsza)?
Dalej:
Ostrowska w swojej książce naukowo uzasadnia dlaczego matki mają do dyspozycji mieć dwa korpusy do czerwienia. Ty twierdzisz że jeden korpus jest wystarczający. Tak się składa że też mam 11 ramkowe korpusy i ciekawi mnie Twój punkt widzenia. Jak to wygląda u Ciebie w praktyce, bo piszesz o pełnym korpusie czerwiu, pełnej miodni, a gdzie odparowywanie nakropu i pieżga? czy nie po to ten drugi korpus gniazdowy u Ostrowskiej by to wszystko pomieścić?

Autor:  darius4257 [ 29 maja 2014, 10:52 - czw ]
Tytuł:  Re: Metoda Przeciwröjkowa.. 2 X 9

czesc
..Nie pierwszy wariant tylko 1 krok usunac matke i wszystkie mateczniki...(tak jak pisze WSZYSTKIE)
A reszte tak jak pisze.dalej.........................................................................................................
Napisz mi jak to ostrowska uzasadnia to zaraz ja przebadamy...........
.....................................................................................................................................
Jest pytanie bedzie odpowiedz
....................................................................................................................................
Masz np.dobra pszczole buckfasta (inne troszke beda mieszac znajdziesz w miodniach nie zawsze ale czasem miod wkolo czerwiu).
Jak to möwisz wariant rodni na ostrowskiej (360x230mm)Ramka ....
Mozesz trzymac na 11 ramkach 2 zewnetrzne to ramki pracy .....
W marcu.czarne .stare ramki wyjac stary pylek wyjac dac nowe ramki lub susz.
Wycinac trutnie nie niszczac wezy w srodku (scinac nozem )
I tak ma byc nie 2 korpusy w rodni....
---------------------------------------------------------------------Musze sie cofnac do zimy....
Zimujesz na 2 korpusach takich ramek ostrowskiej...w marcu dzialasz matke zostawiasz z czerwiem na dole i z pokarmem po zimie.(sprzatanie pylku i stare ramki wyrzucasz)
Krate dajesz i korpus z ramkami na miöd jest on bez starego pokarmu jest czysty..
potem jak widzisz jest ciezki dajesz go na göre a pod niego 2 korpus na miodnie.
Czyli juz sa 3 korpusy na 1 rodzine.
W dolnym korpusie wyjmujesz te matke wycinasz czerw ale zawsze trzeba dzwigac te dwa korpusy by sie dokopac matki.lub wyciac trutnie.
______________________________________________________________________
Po wywirowaniu miodu zostawiamy im 2 korpusy miodni puste (plus korpus rodni (3) bo bedzie za cieplo i nie mieszcza sie w ulu beda wisiec na wylotku .Od 10 czerwca beda sie zmniejszac ilosc pszczöl .az do tego momentu ze zostawisz je na 2 korpusach do zimowli.juz bez kraty .(czyli po ponownym czyszczeniu ramek z miodu zakarmieniu zostaja na 2 korpusach rodni......czyli ostrowska ma pojako racje mowiac ze rodnia powinna byc na 2 korpusach ale od sierpnia do marca zapomniala hiba dopisac..... :thank:
----------------------------------------------------Trzciny --Pytaj cos jeszcze bo widze ze sie orietujesz w sprawie.........
-------------------------------------------------------------------------------------------------
-------------------------------------------------------------------------------------------------
Z trutniami zawsze klopot bo packaja ramki.
Pobudowalem korpusy(10sztuk) ostrowskiej gdzie miesci sie tylko 9 ramek ostrowskiej ,wkladam ramki ostrowskiej i pod ramkami maja jeszcze 10 cm miejsca na dzika budowe na trutnie ...9 ramek jest tylko z czerwiem pszczelim pod spodem same trutnie w dzikej budowie , ktore wycinam kompletnie...w takim korpusie prawie wszystkie ramki zaczerwione bez miodubez trutni (( pylek bo pylek trza odliczyc).Krata i idziemy na göre ..
na görze 2 korpusy ostrowskiej juz z 22 ramki ...jeden korpus gorny Ramki calkowicie zasklepione dolny do polowyzasklepione ...to wtedy sciagam i wiruje....
.....................................................................................poz d

Autor:  darius4257 [ 29 maja 2014, 11:24 - czw ]
Tytuł:  Re: Metoda Przeciwröjkowa.. 2 X 9

Czesc
co wy tu wszyscy czytacie to post do trzciny... :haha:
Wröce do tego ula samorobnego ostrowskiej co mam ich 10 w nich po 9 ramek ostrowskiej i dzika budowe z trutniami pod ramkami....Jakby to ktos widzial jaki pozadek maja tam pszczoly to by nie uwierzyl..pylek na zewnetrznych ramkach na srodkowych czerw od dechy do dechy ,trutnie pod ramkami ani kropli miodu w rodni .
Idealnie dopasowane gniazdo do Buckfasta.
A miodu do 15 maja 2 pelne korpusy 22 ramki pieknie röwniutko zasklepionego.
----------------------------------------------------------------------------------------------
Zawsze rodnie mialem caly czas ponad 20 lat na 2 korpusach.+2 korpusy miodni
nie bylo ladu porzadku u göry miod na gornym w rodni miod niepozasklepiane ..po zdjeciu korpusu z miodni zalewaly w maju matke gdzie brakowalo jej miejsca na czerwienie i röjka wychodzila a pszczol co niemiara matecznikow masa ..miodu bylo mniej jak teraz....Mateczniki na 22 ramkach nie do znalezienia ..mase czasu i roboty z takim nieladem..poz d

Autor:  darius4257 [ 29 maja 2014, 11:50 - czw ]
Tytuł:  Re: Metoda Przeciwröjkowa.. 2 X 9

Czesc
Jeszcze raz ja ..Skoro wyjmniemy matke z pierwszej ramki wrzucimy ja na koniec ramek potrzebuje ona paru dni by spowrotem zorientowac sie gdzie jest...
w malej rodni wszystko ma ona opanowane.pszczoly sie rodza ona juz jest w tym miejscu gdzie powinna i nie dopuszcza do pakowania miodu w te ramke...
co dopiero ona ma powiedziec na rodnie z 22 ramkami ostrowskiej musial by jej turbine zamontowac by to wszystko mogla ogarnac.
A stosowanie tych metod nie sprawdzi sie u kogos kto produkuje pszczoly na odklady
Sprawdzi sie u tych kto chce miec normalna rodzine i odbierac z niej tylko miod bez jej wyrojenia sie ..poz d

Autor:  darius4257 [ 29 maja 2014, 17:57 - czw ]
Tytuł:  Re: Metoda Przeciwröjkowa.. 2 X 9

Czesc
nikt nie pisze nikt nie pyta wiec dalej pisze. ja .....
---------------------------------------------------------------------------
Metoda 2 x 9 wycinanie matek i hodowla na malej rodni jest wtedy prawidlowa i dobrze wykonana gdy na wylotku nie ma i nie bedzie zadnych pszczol w czasie nielotow lub w czasie deszczowych pogod..Przechodzimy przez pasieke i gdy pszczoly wisza na wylotku tzn.cos zesmy schszanili ,nalezy poszukac bladöw w wykonanych zabiegach...
Przy matkach nieroiliwych w ktorych nie stosowalismy metody 2 X 9 pszczoly tez powinny byc w srodku z ta roczna matka ..oczywiscie przy wywirowanych ramkach i przy pelnych miodu ramkach...powierzchnia wezy w tych ulach przy pszczole Buckfast (przy innych röznie ) powinna wynosic 21000 do 24000 cm²(miodnia plus rodnia)-
Trzeba tak kierowac rodzina aby byla cala w ULU.. nie wyroila sie i byla w calosci na maxymalnie 24000 cm ² powierzchni wezy....To mozna sobie swoje powierzchnie w ulu policzyc ile kto ma..I bedziemy wiedziec czy mamy prawidlowa ilosc pszczol ..bo gdy wisza tzn jest ich za duzo ...poz d

Autor:  HaQ [ 29 maja 2014, 20:53 - czw ]
Tytuł:  Re: Metoda Przeciwröjkowa.. 2 X 9

..nikt nie pisze....ale czytaja ciekawa gospodarke opisujesz mam sasiada ma 90 rodzin na ostrowskiej pszcoła krainska nieska i inne linie ...

trzyma rodnie na 2 korpusach tylko na sam pozytek 10 dni przed matke trzyma na dole miodu ma sporo na wybitnych rodzinach ma na rzepaku 5 korpusow na rodzinie czy pełne niewiem :pala: po rzepaku ma problemy z rojkami robi odkłady i łaczy je przed lipa.....czyzby rojliwosc pszcoły krainskiej :thank: ...jak wspomniałem mu ze mam tez buckwasy on tej pszcoły niemiał..i bardzo negatywnie nastawiony ze to "mieso" ...ogolnie facet zna sie na pszczołach ale miod sprzedaje na beczki.....nie bawi sie w detal"

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8ac ... add29.html

Autor:  darius4257 [ 29 maja 2014, 21:38 - czw ]
Tytuł:  Re: Metoda Przeciwröjkowa.. 2 X 9

Czesc
odpowiadam
przy 90 jak kazda da mu 30 kilo to juz sa beczki.
A jak trzyma na 2 korpusach to niech dalej trzyma az zrozumie gdzie lezy blad.
Matka Buckfasta kojarzy sie z miesem a tak nie jest.
Matki selekcjonuje sie na nierojliwosc, wychodzi to tylko na wyspach gdzie nie ma dostepu obcych trutni ,,trwa to lata..,,Trutnie leca do..17 kilometröw.
Twoj kolega wrzuca matke na 1 korpus na döl bo wyrzej w rodni packaly mu miodem i pylkem potem wykreca miod lekko z larwami.ile to roboty(mase).Uszkadza troche pszczoly ale im nic nie bedzie...
Buckfast nosi miod na göre carnica krainka i inne robia w kolo czerwiu wianki miodu.
carnika krainka-roi sie jak glupia ale sa juz wyselekcjonowane i moze byc lepsza od buckfasta ...Ale trzeba to kupic ta wyselekcjonowana.
W buckfascie hodowcy wytypowuja z 1300rodzin pszczelich ta najlepsza i z niej sprzedawane sa matki ..potem juz u nas znöw gina w nich te wyselekcjonowane cechy bo im dalej od zrödla tym woda metna...ale mozna ja sprzedac jako czysta tylko trzeba butelke pomalowac i numerek nakleic.
Opowiedz sasiadowi ze sie matke trzyma na 1 korpusie ostrowskiej zobaczysz co powie...Jak nie ma buckfasta to dziwny pszczelarz podejrzany.........poz d

Autor:  trzciny [ 29 maja 2014, 23:16 - czw ]
Tytuł:  Re: Metoda Przeciwröjkowa.. 2 X 9

Muszę to przetrawić.
I dalej ta ciekawość, co to za ule te Segeberger?
Domyślam się że na ramkę normal?

Autor:  darius4257 [ 29 maja 2014, 23:51 - czw ]
Tytuł:  Re: Metoda Przeciwröjkowa.. 2 X 9

Czesc
segeberger to jest jak ostrowskiej wymiar.Na ramke
DNM. (D-niemiecka Normalna mas -Miara). poz darek...........(SLupsk)

Autor:  swider24 [ 30 maja 2014, 14:11 - pt ]
Tytuł:  Re: Metoda Przeciwröjkowa.. 2 X 9

Temat i uwagi dariusa4257, bardzo ciekawe, sam w tym roku zaczynam z buckfastem, więc temat przeczytałem spokojnie kilkakrotnie. Dzięki, będę się skłaniał do podobnej gospodarki, choć mam ule wielkopolskie, więc to trochę inaczej będzie.

Autor:  darius4257 [ 30 maja 2014, 15:30 - pt ]
Tytuł:  Re: Metoda Przeciwröjkowa.. 2 X 9

czesc
Swider24-podaj jakie szerokie i jakie dlugie masz ramki i ile wchodzi w ul tylko rodnia mnie interesuje.Napisze na PW gdzie poczytasz wiecej .poz d

Autor:  lukaszmik [ 30 maja 2014, 19:41 - pt ]
Tytuł:  Re: Metoda Przeciwröjkowa.. 2 X 9

darius4257 pisze:
czesc
Swider24-podaj jakie szerokie i jakie dlugie masz ramki i ile wchodzi w ul tylko rodnia mnie interesuje.Napisze na PW gdzie poczytasz wiecej .poz d


Ramka wielkopolska to 36cm x 26cm, jak ostrowskiej tylko wyższa o 3cm. W korpusie mieści się 10 lub 12 ramek w zależności od modelu.

Autor:  trzciny [ 30 maja 2014, 22:37 - pt ]
Tytuł:  Re: Metoda Przeciwröjkowa.. 2 X 9

Cholerka, wczoraj się napisałem, a tu nie ma. No to od nowa:
darius4257,
Czy dobrze rozumiem metodę 2x9:
Robimy Armagedon - niszczymy mateczniki usuwamy matkę, czas: ................1dzień
czekamy 9 dni i powtórka z Armagedonu, podajemy jajeczka: .............................. 9dzień
po następnych 9 dniach zostawiamy najładniejszy matecznik: .............................18dzień
po 7 dniach mateczka wygryza się: .........................................................................25dzień
najmniej 5 dni do unasiennienia: ...............................................................................30dzień
i 3 dni do czerwienia: ................................................................................................... upłynęło min. 33 dni

Dlaczego uważasz że to dobra metoda, skoro można by skrócić ten czas co najmniej o połowę podając gotowe matki.
Wiem że nie o wymianę matki tu chodzi, lecz o likwidację nastroju rojowego, ale czy 33 dni to nie jest trochę za długa przerwa w czerwieniu?

W gospodarkę się jeszcze nie wgryzłem, bo to jak szachy, jest wiele wariantów, więc pisz jak najwięcej. Ja mam bardzo podobny ul i nie mam jeszcze wypracowanej metody. Na razie jadę po omacku, trochę z Ostrowskiej, trochę z forum i książek, no i z pierwszych doświadczeń. Teraz jestem na etapie wymiany matek na mniej rojliwe. A ul ma potencjał. są też bardzo duże różnice między rodzinami np 3 korpusy macierzaka pełne pszczół + 4 z rojem - odbudowane razem ponad 25 ramek, po ledwo dwa korpusy - do 5 odbudowanych ramek. Pożytek mam raczej stały, zależny najbardziej od pogody.
Pozdrawiam.

Autor:  trzciny [ 31 maja 2014, 07:43 - sob ]
Tytuł:  Re: Metoda Przeciwröjkowa.. 2 X 9

darius4257
Sorry!
W pierwszym poście pisze jak byk że szykujesz się do wymiany matek. To tylko teraz dopisz w którym dniu od Armagedonu podajesz (wymieniasz) matkę.

Autor:  miły_marian. [ 31 maja 2014, 08:09 - sob ]
Tytuł:  Re: Metoda Przeciwröjkowa.. 2 X 9

trzciny. Dobrze zauwazyłeś ze 33dni to za duzo na nie czerwienie matki ,a jak jeszcze nie bendzie pogody to i puzniej matka zacznie czerwic. A jak wiemy na wiosne i lato to pszczoły robotnice zyją od 28 do 35dni zalezy od pozytku jaki w tym czasie jest. A co do bukwastów to ta pszczoła jest dobra do robienia odkładów bo i 4tys, jaj zniesie na dobe jak ma miejsce na czerwienie. A w F2 i F3 to jest złosliwa bez dymu nie wchoć do ula. Poczytaj moje posty o odkładach ja tam pisze dokładnie co i jak zrobic. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  Adwokat Diabła [ 31 maja 2014, 08:49 - sob ]
Tytuł:  Re: Metoda Przeciwröjkowa.. 2 X 9

miły_marian. pisze:
Poczytaj moje posty o odkładach ja tam pisze dokładnie co i jak zrobic. Pozdrawiam miły_marian
dał byś już spokój z tym wpisem o robieniu odkładów w prawie każdym poście twoim jest to zdanie i zaczyna irytować a prawdę mówiąc to z tą twoją metodą jest więcej pierd....nia niż standardowe zabranie trzech ramek czerwiu zamkniętego z matką, do tego ramka miodu i ramka suszu z wodą a do macierzaka po 9 dniach po dwukrotnym zerwaniu mateczników co czwarty dzień poddanie nowej matki nie ważne czy UN czy NU. Po co sobie utrudniać? Nawet gamoń co ma pierwszy rok pszczoły zrobi taki odkład bez jakiegoś kombinowania czy wpinania pinezek w ramki i liczenia godzin.

Autor:  darius4257 [ 31 maja 2014, 18:26 - sob ]
Tytuł:  Re: Metoda Przeciwröjkowa.. 2 X 9

Czesc trzciny pisze
---------------------------------------------------------------------------------------------
--------------------------------------------------------------------------------------------------
Cholerka, wczoraj się napisałem, a tu nie ma. No to od nowa:
darius4257,
Czy dobrze rozumiem metodę 2x9:
Robimy Armagedon - niszczymy mateczniki usuwamy matkę, czas: ................1dzień
czekamy 9 dni i powtórka z Armagedonu, podajemy jajeczka: .............................. 9dzień
po następnych 9 dniach zostawiamy najładniejszy matecznik: .............................18dzień
po 7 dniach mateczka wygryza się: .........................................................................25dzień
najmniej 5 dni do unasiennienia: ...............................................................................30dzień
i 3 dni do czerwienia: ................................................................................................... upłynęło min. 33 dni

Dlaczego uważasz że to dobra metoda, skoro można by skrócić ten czas co najmniej o połowę podając gotowe matki.
Wiem że nie o wymianę matki tu chodzi, lecz o likwidację nastroju rojowego, ale czy 33 dni to nie jest trochę za długa przerwa w czerwieniu?
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
----------------------------------------------------------------------------------------------------------
czesc
jak skröcisz czas to wyjdzie pseudo röjka w pszczolych rojliwych.....-czyli gdy w tym 2 razie Armagedonu zostawisz 1 cele to ta jedna poleci z pszczolami .ul zostanie bez matki Mysle osobiscie ze to nie jest za dlugo jesli rodzine mozna w 1 calosci przeprowadzic.A przed wami mozliwosc przetestowania nawet na jednym ulu..by sie przekonac.Matke zaplodniona wrzucisz zaoszczedzisz pare dni.Ale kiedy ja najlepiej wrzucic nie wiem!!!!!!!!!!!!!!!!!!trzeba to by tu razem przemyslec.........poz d
U mnie na 21 uli po tej metodzie 2X9 wszystkie w domu i nie widze zeby bylo ich malo jest mniej to fakt ale za to sa wszystkie w swoich domkach.A to cieszy......poz d
Ale zastanawia mnie dlaczego ta metoda nazywa sie 2X9 o co chodzi temu wynalazcy zej metody czemu dlaczego 18 dni

Autor:  Tadek 11 [ 31 maja 2014, 18:56 - sob ]
Tytuł:  Re: Metoda Przeciwröjkowa.. 2 X 9

Panowie po co ta dyskusja ? Przecież hodowla to jest zabawa z kilkunastoma niewiadomymi i nie można na dobrą sprawę strwożyć modelu uniwersalnego jak 2 x 9 czy innych , nikt nie zastąpi wyczucia i doświadczenia pszczelarza jak w danym przypadku postępować i taka sugestia jak 2 x 9 może być brana tylko pod rozwagę przy podejmowaniu decyzji , ale nie można jej uważać jako teorię czy dogmat , czyli przeczytaliśmy o tej teorii , ale robimy swoje , oczywiście bierzemy ją pod uwagę , bo w pewnych przypadkach może być słuszna.
Pozdrawiam
Tadek

Autor:  darius4257 [ 31 maja 2014, 20:20 - sob ]
Tytuł:  Re: Metoda Przeciwröjkowa.. 2 X 9

Czesc
Metoda 2 X 9 jest to metoda ktöra wymyslil doswiadczony hodowca w niemczech GOLZ -nazwisko ..metoda funkcjonuje juz od 1960 roku.
Zaczalem ja stosowac poniewaz stosuje ja jeden hodowca pszczol ktöry ma obecnie 72 lata i jego celem jest miod miod miod .....to co pisze to jakby kopia tego co on robi.
Tu niemieckie forum pszczelarskie...
http://www.imkerforum.de/showthread.php?t=7732

Autor:  trzciny [ 31 maja 2014, 21:21 - sob ]
Tytuł:  Re: Metoda Przeciwröjkowa.. 2 X 9

Poczytałem znowu Ostrowską i wiesz co darius4257, Ona zalecała przed głównym pożytkiem ograniczyć matkę do jednego korpusu, coś podobnie jak Ty.

Tu jest link do streszczenia jej gospodarki umieszczony kiedyś na forum przez BoCiAnK

http://www.bonsai.republika.pl/ostrowska/1.htm :wink:

Miłej lektury i liczę na komentarz czy opinię.

Autor:  darius4257 [ 31 maja 2014, 21:29 - sob ]
Tytuł:  Re: Metoda Przeciwröjkowa.. 2 X 9

Czesc dzieki zamykamy ten temat .bo juz nudny...poz d

Autor:  trzciny [ 31 maja 2014, 21:43 - sob ]
Tytuł:  Re: Metoda Przeciwröjkowa.. 2 X 9

darius4257 pisze:
Czesc .........................................................................................................
Ale zastanawia mnie dlaczego ta metoda nazywa sie 2X9 o co chodzi temu wynalazcy zej metody czemu dlaczego 18 dni

Tu akurat się domyślam: 2x9 = dwa okresy 9 dniowe między przeglądami zakończone zostawieniem matecznika.
Ja to bym nazwał trzy Armagedony w 18dni :lol:
Zastanawia mnie co innego: podanie jajeczek po 9 dniach, przecież mają na czym odciągać po pierwszym dniu, i skracamy okres bezczerwiowy o 9 dni, albo zostawiamy dopiero co podlany matecznik i zamiast ratunkowej mamy rojową i nastrój również mija. Tam musi chodzić o coś jeszcze, może te jajca to od jakiej reproduktorki czy coś w tym stylu?

Autor:  Mariuszczs [ 31 maja 2014, 22:57 - sob ]
Tytuł:  Re: Metoda Przeciwröjkowa.. 2 X 9

Zwykła metoda starych średnio ogarniętych warszawiakowców na manie w ulach F16 po najlepszej rodzinie. Coś kojarzę że brak miodu lipowego z powodu miesiąca nieczerwienia matki wtedy jak zaczerwia na lipę .

Autor:  Imkerei [ 31 maja 2014, 23:35 - sob ]
Tytuł:  Re: Metoda Przeciwröjkowa.. 2 X 9

darius4257 pisze:
Ale zastanawia mnie dlaczego ta metoda nazywa sie 2X9 o co chodzi temu wynalazcy zej metody czemu dlaczego 18 dni

Osiemnaście dni dlatego, żeby wygryzł się wszystek czerw, którego obecność jest " wyzwalaczem " procesu rojenia się.
Później gość uprościł postępowanie.
Po 9-ciu dniach i usunięciu mateczników, rodzina w której chce zmienić rojliwą matkę, dostaje pasek z jajami od najlepszej.
Zaletą metody jest nie dopuszczenie do wyrojenia się silnych i jednocześnie skłonnych do rojenia się rodzin wraz z wymianą w nich matek.
Nie zachodzi ryzyko wyjścia rójki przy późniejszym locie godowym matki, gdyż cały czerw już się wygryzł i nastrój rojowy wygasł.
Dodatkowo młoda matka zostaje wychowana z jaja, a nie z larwy.
W tym celu, wycięty pasek z jajami, umieszcza się między dwiema beleczkami / ściska / i wkłada w poszerzoną uliczkę tak, aby jajka z drugiej strony paska były skierowane w dół.
Czym młodsza jest woszczyna , z której wycina się pasek z jajami, tym mniej problemu mają pszczoły z uformowaniem mateczników.
Paska nie można jednak wycinać ze świeżo odciągniętej węzy, gdyż jest zbyt miękka, a taką " zeszmaconą " pszczoły usuną.
Jeszcze raz:
1. Usunąć matkę i mateczniki.
2. Po 9-ciu dniach / najpóźniej 9,5 / wyłamać nowo powstałe mateczniki.
3. Włożyć pasek z jajami.
4. Po dalszych 9-ciu dniach mateczniki zabezpieczyć.
Nie należy zdawać się na pszczoły przy selekcji mateczników. Najmniejsze wygryzają się pierwsze i zagryzają te dorodne, które wygryzły by się na końcu. Najładniejsze należy zostawić, a małe nakłuć końcem noża. Nie wycinać ich, gdyż można uszkodzić sąsiednie. Nakłute zostaną usunięte przez pszczoły.
Nie ma tu żadnej wzmianki o wpływie takiego postępowania na wydajność miodową takiej rodziny, więc pewnie najlepiej byłoby taką wymianę / hodowlę / przeprowadzić pod koniec sezonu.

Autor:  GÓRAL [ 03 czerwca 2014, 10:58 - wt ]
Tytuł:  Re: Metoda Przeciwröjkowa.. 2 X 9

Mariuszczs pisze:
Zwykła metoda starych średnio ogarniętych warszawiakowców na manie w ulach F16 po najlepszej rodzinie. Coś kojarzę że brak miodu lipowego z powodu miesiąca nieczerwienia matki wtedy jak zaczerwia na lipę .

:okok:
Jeszcze gniazdo zalane miodem i zawalone pyłkiem bo nie ma czerwiu - dodatkowa robota a wirowanie gniazdówek z pieżgą do przyjemności nie należy.
Plus szukanie dziesiątek małych, pierdkowatych mateczników w ulu pełnym pszczół, zmiatanie, strząsanie, brrrrr!

Pozdrawiam
Przemek

Autor:  darius4257 [ 31 stycznia 2016, 14:50 - ndz ]
Tytuł:  Re: Metoda Przeciwröjkowa.. 2 X 9

czesc
Wracajac do tematu 2 X 9 (ciekawostka)
Pewien pszczelarz sp. posiadal 600 uli korpusowych.
Musial cos wymyslec by sobie prace ulatwic .To co opisze latami zdawalo u niego egzamin.Do podatku meldowal on 300 uli .
A wiec 15 pazdziernika zakarmione 2 rodzinki laczyl przez gazete .Matki nie interesowaly go nie przegladal ramek podobno lepsza zostawala przy zyciu.Jego celem bylo uzyskanie duzej ilosci miodu.
Trzeba bylo znalesc matke w ktorym korpusie on jest wiec wkladal 2 kraty odgrodowe i miodnie...czyli byly juz 3-ci korpusy.Po 9 dniach odstawial ten korpus w ktorym jest matka.
Stara pszczola wracala do korpusu z miodem .W ten bezmateczny ul wkladal ramke ze swierzymi jajami ,po 9 dniach scinal wszystkie mateczniki poza 1.
Na korpus gdzie zostala stara matka po 1 tygodniu krata i miodnia.
I tak znow do pazdziernika bez röjek.............................................

Autor:  darius4257 [ 31 stycznia 2016, 15:22 - ndz ]
Tytuł:  Re: Metoda Przeciwröjkowa.. 2 X 9

Czesc
OOOOOOOOOOOOO pomylilem sie na zdjeciu !!!!!
po tygodniu miodnia na stara matke sorry

Autor:  wojtasikpawel [ 01 lutego 2016, 10:01 - pn ]
Tytuł:  Re: Metoda Przeciwröjkowa.. 2 X 9

Ja to kupuję. Tylko trzeba pamiętać, aby w odstawianym ulu skontrolować pokarm i ewentualnie podkarmić, a jak nie to dać wodę do ula.
Pytanie jeszcze, jaki układ pożytków posiadań ten pszczelarz? Mniszek, rzepak, jeszcze akacja - to ten układ będzie ok. Z lipą trzeba kombinować.

Autor:  filip [ 01 lutego 2016, 20:32 - pn ]
Tytuł:  Re: Metoda Przeciwröjkowa.. 2 X 9

darius4257 nie mogę się połapać w przeliczeniach powierzchni woszczyny wygląda mi na to że te 8000 czy 24000 cm2 to jest tylko powierzchnia z jednej strony ramki ( jedna ramka 34 x 21 x 2= 1428 x 10=14 280 1korpus a 3 korpusy to ponad 40 000

Autor:  darius4257 [ 02 lutego 2016, 00:09 - wt ]
Tytuł:  Re: Metoda Przeciwröjkowa.. 2 X 9

Czesc filip
Kiedy to ja pisalem??bylem wtedy jeszcze mlody..
Teraz prosze czytac swierze posty stare sa bez GWARANCJI
Dam Ci tu tabele ramek i popatrz licz ..moglem sie pomylic...kiedys(sorry)
Chodzilo w tym temacie ze hodujemy prawidlowo pszczoly na pozyskanie miodu , na rodni nie wiekszej jak ma 7 bramek dadanta lub okolo 9-10 ramek ostrowskiej.
https://de.wikipedia.org/wiki/R%C3%A4hmchen
poz d

Autor:  darius4257 [ 02 lutego 2016, 00:32 - wt ]
Tytuł:  Re: Metoda Przeciwröjkowa.. 2 X 9

Czesc wojtasikpawel
To juz jest nas 3-ech Ja ,ty ,i dziadek 75 letni u ktorego to dziala w 100%.
Jakie pozytki sa ..a wiec Mniszek, rzepak, akacja 50%- to . Z lipą jest masa lipy lecz miodu nie daje .Pszczoly do nocy lataja wracaja i nic nie ma.
Dziadek mowi ze wylatuja do piwiarni i z powrotem Lipa to dla pszczol swieto chlania.
Za to jest pozny miod spadziowy.
Ten korpus odstawiony z matka nie leniuchuje
Ten bez matki rowniez dziala...
Zaraz zaraz dziadek mowil ze robi sie to odstawianie okolo 25 kwiecien gdy na polu rzepakowym zobaczysz 2 zölte otwarte kwiaty .I tydzien potem daje sie nadstawke na miod-(na korpus ze stara matka.)
Tam gdzie mloda Matka bedzie to pszczola musi sie wygrysc by nie doszlo do rojki przez to te odstepy 2X9 poz d

Autor:  wojtasikpawel [ 02 lutego 2016, 09:32 - wt ]
Tytuł:  Re: Metoda Przeciwröjkowa.. 2 X 9

Podobną metodę stosował mój ojciec. Przy większej ilości uli i BARDZO OGRANICZONEJ ilości czasu wyglądało to tak:
Ul wielkopolski 10 lub 11 ramkowy - 1 nadstawka wielkopolska pełna.
Układ pożytków pasieczyska : dominujący maj mniszek, później akacja, lipa, lipiec łąki - pasieka stacjonarna 50 uli (2 miejsca) obsługiwana 1 dzień w tygodniu z doskoku - trzeba było dojechać 25 i 35 km. Wypracował metodę:
pszczoły zimowane 8-10 ramek wlkp. Pierwszy przyjazd do pasieki - kwitnie agrest. Ew. poszerzanie gniazd. Nadstawki na 1 maja - zaczynał kwitnąć mniszek, gniazdo zwężone, ułożone na 8 ramek (5 czerwiu + 3 węzy), czerw z gniazda lądował w nadstawce. Po tygodniu przegląd nadstawek (czy nie założyły mateczników) i dołożenie do pełna ramek suszu. Od 15 przeglądy rojowe. Ul w nastroju matka :kapelan: lub odkład na tym samym pasieczysku - jeśli był potrzebny. Po 8-9 dniach następny przegląd: tak gdzie zabite matki zrywanie mateczników - zostawał jeden (na 3 ramce zakładana była hodowla). Reszta uli przegląd rojowy i wtedy czy był w nastroju czy nie matka out. Tak więc ok. 20 maja wszystkie ule miały zlikwidowane matki z założoną hodowlą. Później już tylko z górki. Ok 2 tyg od wygryzienia sprawdzane czy młoda matka czerwi, jeśli nie dane jajeczka na sprawdzenie.
W międzyczasie wirowania. Po lipie nadstawki zwężone do obsiadu pszczół. Od ok 20 lipca do 5-10 sierpnia 2 tygodnie wakacji. Ok. 10 sierpnia zrzucanie nadstawek. Dodam, że występował pożytek rozwojowy w lipcu, tak że potrafiły donieść dla pszczelarza 2-3 litry na ul. Przy zrzucaniu nadstawek pszczoły były rozczerwione, więc pozostawało później zakarmić małymi porcjami przez 1,5 tyg na rozczerwienie, później zalewanie na zimę. Początek września pszczoły prawie gotowe na zimę.
Później najważniejszy przegląd przed zimowaniem (aby nie pisać na forum, że pszczoły nie mają wiosną jedzenia) - KONTROLA ZAPASÓW!!! oraz ułożenie gniazd na zimę i rozpisane 2-3 porcje indywidualnie na ul na dolanie i zalanie ew. czerwiu. KONIEC
Październik - 1 odymienie apiwarolem.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/