FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Jaki wielkopolski pomocy. http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=24&t=14312 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | romtom007 [ 29 listopada 2014, 23:32 - sob ] |
Tytuł: | Jaki wielkopolski pomocy. |
Witam. kieruje pytanie do wszystkich praktyków. Nosze sie z zamiarem powiększenia pasieki. Nie wiem jaki wielkopolski wybrać. 10 czy 12 ramkowy (łysoń). Jakiego producenta by koledzy wybrali Burnat albo Łysoń (dlaczego)? Podkreślam ze chcę wprowadzić ule jednego producenta i ze to będą pierwsze styropiany. ![]() |
Autor: | adamjaku [ 29 listopada 2014, 23:33 - sob ] |
Tytuł: | Re: Jaki wielkopolski pomocy. |
na pewno nie mniej niż 12 ramek.. 10 są po prostu za małe.. |
Autor: | romtom007 [ 29 listopada 2014, 23:57 - sob ] |
Tytuł: | Re: Jaki wielkopolski pomocy. |
12 ramkowe czyli łysoń. a dlaczego za małe? 10 nie wystarczą? |
Autor: | CYNIG [ 29 listopada 2014, 23:59 - sob ] |
Tytuł: | Re: Jaki wielkopolski pomocy. |
romtom007, wystarczą, wszystko zależy od gospodarki jaką prowadzisz |
Autor: | romtom007 [ 30 listopada 2014, 00:10 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Jaki wielkopolski pomocy. |
dlatego dziwi mnie poprzednia odpowiedz poniewaz również mam 10. a jakiego producenta polecacie? |
Autor: | CYNIG [ 30 listopada 2014, 00:16 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Jaki wielkopolski pomocy. |
Poliuretany od apikoza |
Autor: | romtom007 [ 30 listopada 2014, 00:24 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Jaki wielkopolski pomocy. |
dlaczego właśnie ten producent? |
Autor: | CYNIG [ 30 listopada 2014, 00:27 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Jaki wielkopolski pomocy. |
Moim zdaniem ma dobrą jakosć za dobrą cenę, jest kompatybilny z Łysoniem |
Autor: | romtom007 [ 30 listopada 2014, 00:36 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Jaki wielkopolski pomocy. |
inni koledzy nic nie doradzą? ![]() |
Autor: | kazio [ 30 listopada 2014, 00:46 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Jaki wielkopolski pomocy. |
Polecam Babika ule, za jakiś czas mi podziękujesz. |
Autor: | idzia12 [ 30 listopada 2014, 00:48 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Jaki wielkopolski pomocy. |
Ja preferuję drewniane ocieplane i nie ocieplane. Zadowolona jestem z uli od Tumidajewicza i Sułkowskiego. Z tym, że Tumidajewicza lżejsze ta sama kubatura. |
Autor: | CYNIG [ 30 listopada 2014, 01:15 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Jaki wielkopolski pomocy. |
kazio, stosowałeś ule innych producentów? |
Autor: | kazio [ 30 listopada 2014, 01:50 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Jaki wielkopolski pomocy. |
Kolego. Odpowiadam tak. W pasiece ma: Ule z firmy apipol z przed powiedzmy 15 lat, trochę starych Łysoni oraz nowe i stare Babika. Wszystko w langsthrocie i apipolu. Od 13 lat siedzę tylko w styropianie. Dla mnie najtrwalszym ulem jest Babikowy. Dennica u Łysonia to niewypał. Jedynie co mi u Babika przeszkadza to zbyt słaba powała. Pozdro |
Autor: | Adam-Opole [ 30 listopada 2014, 02:09 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Jaki wielkopolski pomocy. |
Ja nie polecam drewnianych Sułkowskiego - korpus po 10miesiacach zaczął się rozpadac a jest na pasiece stacjonarnej. Poza tym polecam apikoza ![]() |
Autor: | Ostoja [ 30 listopada 2014, 07:35 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Jaki wielkopolski pomocy. |
romtom007 pisze: Witam. kieruje pytanie do wszystkich praktyków. Nosze sie z zamiarem powiększenia pasieki. Nie wiem jaki wielkopolski wybrać. 10 czy 12 ramkowy (łysoń). Jakiego producenta by koledzy wybrali Burnat albo Łysoń (dlaczego)? Podkreślam ze chcę wprowadzić ule jednego producenta i ze to będą pierwsze styropiany. ![]() A dlaczego akurat Wielkopolskie ? Pozdrawiam. |
Autor: | sławek k.. [ 30 listopada 2014, 07:47 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Jaki wielkopolski pomocy. |
Mam poliuretany12 Sęka iApikozu , styropiany Łysonia iBabika.Moim zdaniem najlepsze Babika.Poliuretany Apikozu dobra cena i dobra jakość.W Sęka nie ma plastikowych wzmocnień wregów,choć na razie kilka lat i jest ok.Ogólnie 12 mi nie za bardzo pasują.Rodziny zimują ładnie i ogólnie ok ale są cięższe i mniej poręczne. W całejmnjej pasiece przeszedłem praktycznie na konfigurację cały korpus i 1\2 jako miodnie.Mam 35 uli. |
Autor: | adamjaku [ 30 listopada 2014, 09:36 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Jaki wielkopolski pomocy. |
Dlaczego nie 10?? Ponieważ moim skromnym zdaniem dla plennych matek nie ma miejsca w takim ulu. O ile na czerwienie się znajdzie, to brakuje go na pierzgę i żelazny zapas. Pozostawienie nadstawki z miodem mija się z celem, a w środku sezonu ule są pełne czerwiu. Robisz miodobranie po pożytku, zabierasz miodnie i klapa, matka przestaje czerwić. O ile jest kolejny pożytek, nie ma zmartwienia, o ile dziura.. tu już nieciekawie. Dla mnie utrzymanie silnej rodziny w 10 ramkowym ulu jest niemożliwe. |
Autor: | xsiek [ 30 listopada 2014, 09:52 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Jaki wielkopolski pomocy. |
adamjaku pisze: Robisz miodobranie po pożytku, zabierasz miodnie i klapa, matka przestaje czerwić. Kto Ci każe całą miodnie zabierać... jak masz przykładowo 3 półkorpusy to zabierasz dwa pełne a z trzeciego zostawiasz 3, 4 ramki, dopełniasz wywirowanymi i problemu nie ma... Jak 10 gniazdowych za mało dla matki to możesz poświęcić jeszcze jeden półkorpus pod czerwienie, wtedy będzie czerwić też u góry w półkorpusie a ramki okrywowe w gnieździe będą mogły mieć i zapas miodu i pierzgi... wg mnie 10 są dużo poręczniejsze a że jeden korpus to dla niektórych matek mało w szczycie czerwienia to fakt... ale zależy kto jaką gospodarkę prowadzi bo są i tacy co większość sezonu matki w izolatorach 3 ramkowych przetrzymują i też chwalą...
|
Autor: | henry650 [ 30 listopada 2014, 10:31 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Jaki wielkopolski pomocy. |
Wszystko zalezy od pozytkow i od pozytkow jakie ma bo mozna zrobic ul potezny i co?romtom007, a co do uli to zrób to sam sa najlepsze henry |
Autor: | Lisek87 [ 30 listopada 2014, 10:45 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Jaki wielkopolski pomocy. |
Mam słabe pożytki z ula biorę w sezonie 10 litrów miodu i u mnie 10 ramek na gniazdo wystarcza:) |
Autor: | adamjaku [ 30 listopada 2014, 10:56 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Jaki wielkopolski pomocy. |
Czy 12 ramek to potężny ul? Pierzga 4 ramki, 2 ramki zapas żelazny i 6 ramek dla matki.. Fakt, potężny. Tylko gdzie Wasze opowieści o zaczerwionych 20 ramkach od dechy do dechy? Ja miałem WZ, WP, WLKP, WLKP 18 i od tego sezonu testuję 1/2D. Trochę porównania mam. Fakt, gospodarka wędrowna, więc może miejsca potrzebuję więcej. Po tym sezonie tez się zastanawiam nad 12 ramkową 18 gniazdo 2xkorpus + 2xmiodnia. Musi być ciekawy. Chyba nikt tego nie stosował jeszcze. |
Autor: | Lisek87 [ 30 listopada 2014, 11:20 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Jaki wielkopolski pomocy. |
adamjaku pisze: Pierzga 4 ramki, 2 ramki zapas żelazny i 6 ramek dla matki Tylko to założenia na papierze a w rzeczywistości wygląda to zupełnie inaczej... 9-10 ramek dla matki a reszta na zapas i pierzgę oczywiście przy zabudowie zimnej...
|
Autor: | jarek123 [ 30 listopada 2014, 11:30 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Jaki wielkopolski pomocy. |
adamjaku pisze: Czy 12 ramek to potężny ul? Pierzga 4 ramki, 2 ramki zapas żelazny i 6 ramek dla matki.. Fakt, potężny. Tylko gdzie Wasze opowieści o zaczerwionych 20 ramkach od dechy do dechy? Ja miałem WZ, WP, WLKP, WLKP 18 i od tego sezonu testuję 1/2D. Trochę porównania mam. Fakt, gospodarka wędrowna, więc może miejsca potrzebuję więcej. Po tym sezonie tez się zastanawiam nad 12 ramkową 18 gniazdo 2xkorpus + 2xmiodnia. Musi być ciekawy. Chyba nikt tego nie stosował jeszcze. Sprawdzałeś może kolego adamjaku, ciężar nadstawki 12 ramkowej wielkopolskiej. Pytam bo też miałem zamiar wypróbować 12 ki ale boję się, że sobie nie poradzę przy przeglądach - już przy pełnych 10 tkach jest co dźwigać. |
Autor: | adamjaku [ 30 listopada 2014, 11:37 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Jaki wielkopolski pomocy. |
Oczywiście, ze założenie. Od początku piszę, że w 10 ramkowym nie ma miejsca na nic.. Nawet przy założeniu 12 ramkowego dla matki zostaje 6 ramek do czerwienia. To powinno być w gnieździe.. może pierzgi nieco mniej, choć w założeniu tyle miejsca trzeba liczyć. Dlatego tez moim skromnym zdaniem ten ul się nie nadaje. Mam około 15 sztuk w pasiece. Tak jak xsiek pisał, w tym roku dostaną dodatkowy korpus - 18. Zobaczymy jak to wpłynie na rodziny. |
Autor: | adamjaku [ 30 listopada 2014, 11:40 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Jaki wielkopolski pomocy. |
jarek123 pisze: nadstawki 12 ramkowej wielkopolskiej. Nie powinna być cięższa niż 10 ramkowa 18. Jeszcze pozostaje kwestia ciężaru korpusów. Moje ważą około 3,5kg. Kiedyś miałem z boazerii 18 - mocne niemiłosiernie i tak samo ciężkie. Szybko się ich pozbyłem.
|
Autor: | CYNIG [ 30 listopada 2014, 12:32 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Jaki wielkopolski pomocy. |
kazio, ja dla odmiany używam resztki starych Babika, nowe Łysonia i nowe apikozu ale z dennicami higienicznymi Łysonia. Optymalna dla mnie konfiguracja na dzień dzisiejszy to dennica higieniczna Łysonia plus cała reszta od apikozu. Wracając do konfiguracji ula, jak już pisałem, wszelkie wywody bez określenia gospodarki można sobie w buty wsadzić. W moim przypadku układ: gniazdo podstawowe na 10r. wlkp plus nadstawki na 1/2 wlkp sprawdza się bardzo dobrze. Jeśli w drugiej połowie maja mam potrzebę zwiększenia gniazda to dodaję (pod ewentualną kratę) półnadstawkę do dyspozycji matki. |
Autor: | miły_marian. [ 30 listopada 2014, 12:33 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Jaki wielkopolski pomocy. |
Jaki wielkopolski to zalezy od wieku pszczelarza. Jak się jest młodym to podniesiwenie korpusu 30 kg albo 12 ramkowy 35 to w młodym wieku nie sprawia trudnosci. Ale w starszym to już jest problem. Potem kregłosłup daje znać. Teraz jest moda na zmiejsząną ramkie18 to może taką trzeba stosować. Jest leka pojemna na czerwienie i kregosłup nie bendzie tak cierpiał. Pozdrawiam miły_marian |
Autor: | michalpriebe [ 30 listopada 2014, 14:06 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Jaki wielkopolski pomocy. |
Gdyby była jedna odpowiedź to by i jeden rodzaj ula byl, każdy ma tu swoje zdanie i pytanie się takiego szerokiego grona, tez jest troche malo sensowne, wg mojego skromnego zdania dobry pszczelarz weźmie z kazdego miód, ja przez dziesiat lat miałam warszawiaki, teraz ze wzgledu zeby byc kool zmienilem typ ula ale roznicy w ilości zbiorów nie widzę, jedynya roznica jest latwosc, i szybkość pracy z naciskiem na to drugie. |
Autor: | romtom007 [ 01 grudnia 2014, 20:43 - pn ] |
Tytuł: | Re: Jaki wielkopolski pomocy. |
dzieki za wszystkie porady i wskazówki. dlaczego wielkopolski ponieważ gospodaruję na takich i żeby mieć 1 typ ramek. a na ulach burnata nikt nie gospodaruje poniewaz nie ma zadnych opini na ten temat? |
Autor: | ja-lec [ 01 grudnia 2014, 21:13 - pn ] |
Tytuł: | Re: Jaki wielkopolski pomocy. |
romtom007, Nie gospodaruje ale gdybym miał kupować styropianowy to wybrał bym właśnie Burnata olemiodek w nich gospodaruje i jest zadowolony pisał w którymś z tematów. Posiadam poliuretany od apikoz i jakCYNIG, jestem z nich po jednym sezonie zadowolony, jedyna wada brak dennicy osiatkowanej. |
Autor: | romtom007 [ 01 grudnia 2014, 22:20 - pn ] |
Tytuł: | Re: Jaki wielkopolski pomocy. |
juz sam nie wiem jakiego producenta wybrac aby byc zadowolonym miec ule trwałe i praktyczne itd |
Autor: | baru0 [ 01 grudnia 2014, 22:33 - pn ] |
Tytuł: | Re: Jaki wielkopolski pomocy. |
romtom007 pisze: aby byc zadowolonym miec ule trwałe i praktyczne i kompatybilne w największym zakresie . |
Autor: | PawelKS3 [ 01 grudnia 2014, 22:47 - pn ] |
Tytuł: | Re: Jaki wielkopolski pomocy. |
romtom007 pisze: juz sam nie wiem jakiego producenta wybrac aby byc zadowolonym miec ule trwałe i praktyczne itd Ja najbardziej jestem zadowolony z Apikoza, mam też styropiany od Łysonia i drewniane domowej roboty. Używam 10 ramkowych ale 12 nie byłyby też złe, to zależy od pożytków. |
Autor: | mendalinho [ 02 grudnia 2014, 00:30 - wt ] |
Tytuł: | Re: Jaki wielkopolski pomocy. |
romtom007, Kolego ul wlkp 10 ramkowy jest tak samo dobrym ulem do gospodarki jak każdy inny i tak jak w każdym innym trzeba sobie opracować metodę pracy. Wypowiedzi Pana Adama (adamjaku, ) na temat gospodarki w ulu WLKP świadczą o jego bardzo małym doświadczeniu w tym typie ula. Serdecznie pozdrawiam |
Autor: | Warszawiak [ 02 grudnia 2014, 01:34 - wt ] |
Tytuł: | Re: Jaki wielkopolski pomocy. |
Na Łysoniach i innych się nie znam. To już kwestia kalkulacji ceny do spodziewanego rozwoju. Ale romtom007, jak to jmiły_marian. napisał, żeby nie "zajeździć" kręgosłupa, omijaj drewniane ocieplane. To samo (w kwestii wydajności oczywiście) uzyskasz na styrodurze/poliuretanie. A dłużej się będziesz cieszył dźwiganiem nadstawek pełnych miodu. 10 ramkowe wlkp styrodur, są pod tym względem super, z tym że drugi korpus dobrze mieć jako całość, ale też jako 2-3 półnadstawki, w zależności od pożytków. Kompatybilność oczywiście ważna, ale też i cena - zależy o ile pni "chcesz się powiększyć". Jak o sporo szukaj mniejszych producentów. Ok 120 zł na ulu można zaoszczędzić. Pozdrawiam. |
Autor: | Cordovan [ 02 grudnia 2014, 08:12 - wt ] |
Tytuł: | Re: Jaki wielkopolski pomocy. |
romtom007 pisze: Witam. kieruje pytanie do wszystkich praktyków. Nosze sie z zamiarem powiększenia pasieki. Nie wiem jaki wielkopolski wybrać. 10 czy 12 ramkowy (łysoń). Jakiego producenta by koledzy wybrali Burnat albo Łysoń (dlaczego)? Podkreślam ze chcę wprowadzić ule jednego producenta i ze to będą pierwsze styropiany. Ależ dostałeś opinii aż trudno coś wyłowić z tego. Najpierw trzeba odpowiedzieć na pytanie czy zamierzasz wędrować z pasieką (wtedy ule styropianowe, poliuretanowe mają rację bytu), czy zamierzasz mieć pasiekę stacjonarną (wtedy lepsze są moim zdaniem drewniane). W obu przypadkach trzeba wziąć też pod uwagę to jaką siłą dysponujesz bo można mieć i na stacjonarnej pasiece ule styropianowe czy poliuretanowe i można mieć przy pasiece wędrownej drewniane. Gospodarka na jednych i drugich różni się tylko tym że w styropianach czy poliuretanach inaczej się ustawia wentylację na zimowlę byś nie miał powałki i ścian lodowych w ulu. Wydajność z jednego i drugiego ula zależy od pożytków, sposobu gospodarowania i samych pszczół, nie od tego z jakiego materiału będzie ul. Co do wielkości ja osobiście uważam że korzystniejszy jest 10-cio ramkowy bez znaczenia z jakiego jest materiału wykonany. ![]() mendalinho pisze: Wypowiedzi Pana Adama (adamjaku, ) na temat gospodarki w ulu WLKP świadczą o jego bardzo małym doświadczeniu w tym typie ula Trudno się z tym nie zgodzić adamjaku pisze: Od początku piszę, że w 10 ramkowym nie ma miejsca na nic.. Nawet przy założeniu 12 ramkowego dla matki zostaje 6 ramek do czerwienia. To powinno być w gnieździe.. może pierzgi nieco mniej, choć w założeniu tyle miejsca trzeba liczyć . Ależ opisujesz fanaberie jakieś, przy korpusie 10-cio ramkowym w pełni rozwoju rodzin mam 10 ramek zaczerwionych przez matkę w 80-90%, reszta komórek załadowana jest pierzgą, zapas mają nad gniazdem w półnadstawce lub kolejnym pełnym korpusie w zależności od pożytku, nie jestem pazerny i odbierając miód zawsze zostawiam nad gniazdem minimum 5-6 kg miodu w oznaczonych ramkach (by nie pomieszać miodów z kolejno następujących po sobie pożytków) w razie braku pogody do lotów czy urwania się pożytku, by pszczoły nie głodowały a ja bym nie musiał latać i ich karmić a potem myśleć czy nie zafałszowały mi miodu cukrem. Ty Adaś dobrze nie nauczyłeś się gospodarować na wlkp o standardowej ramce i już stał się dla Ciebie ten ule niedobry i moim zdaniem za dużo kombinujesz, ciekawe co napiszesz za jakiś czas że 18-stki też są be bo coś tam i trzeba jednak na Dadanty przejść bo te co testujesz teraz 1/2 D są jednak najlepsze dla Ciebie. Ul na jakim zamierza się gospodarować trzeba poniekąd dopasować do pożytków jakie są w okolicy pasieki i nauczyć się na takim gospodarować, co nie oznacza że mając wielkie pożytki trzeba mieć kolosy 20-sto ramkowe albo twoje wieżowce na 18-stke ramkę czy Dadanty bo można taką samą wydajność uzyskać mając ule wlkp 10-cioramkowe a można i na mizernych pożytkach miód z Dadantów wziąć i nie mniej niż z innego typu ula tylko podstawą jest dostosowanie samej gospodarki na danym typie ula do pożytków w danej okolicy i posiadanie takich pszczół by maksymalnie Ci te wszystkie pożytki wykorzystywały. A to czy dana rasa/linia pszczół będzie w ulu wlkp 10-cioramkowym czy w leżaku na 20 ramek czy w Dadancie nie ma znaczenia jeśli będziesz potrafił tymi pszczołami pokierować odpowiednią gospodarką na danym typie ula. ![]() |
Autor: | staszekg [ 02 grudnia 2014, 10:27 - wt ] |
Tytuł: | Re: Jaki wielkopolski pomocy. |
Mam kilka uli 11-to ramkowych.Plus jest taki że jest trochę większa pojemnośc i to że w nich mogę na płask połozyc ramke wielkopolską czego w normalnym 10-cio ramkowym się nie da a to się przydaje . |
Autor: | Cordovan [ 02 grudnia 2014, 10:29 - wt ] |
Tytuł: | Re: Jaki wielkopolski pomocy. |
staszekg pisze: i to że w nich mogę na płask połozyc ramke wielkopolską czego w normalnym 10-cio ramkowym się nie da a to się przydaje da się tylko trzeba wiedzieć jak, w jakim miejscu w ulu i w jakim celu che się taką ramkę położyć. ![]() |
Autor: | adamjaku [ 02 grudnia 2014, 10:34 - wt ] |
Tytuł: | Re: Jaki wielkopolski pomocy. |
Koledzy, ależ oczywiście, że ja nie mam doświadczenia. Skąd można by w tak krótkim okresie zdobyć wystarczającą wiedzę, czy jakiś nikły procent Waszego doświadczenia. Użytkownicy uli warszawski również dopracują metody idealnego prowadzenia pszczół i powiedzą, że ich ule są najlepsze. Jednak tylko Ci, którzy mają oba typy będą mogli wskazać różnicę. Niezależnie od umiejętności gospodarzenie w danym typie ula. Opisuje/poszukuję z moim niedoświadczeniem gospodarkę, która według mnie będzie najmniej pracochłonna.. i takowy ul. W każdym ulu (korpusowym) można dobrać (np. przez dostawienie nadstawki) odpowiednią wielkość. Jednak ja zakładam gospodarkę, która ma być jak najmniej inwazyjną. U mnie ramki z miodni to całkiem inne ramki, mimo, ze maja tą samą wielkość. W miodniach i nadstawkach inna komórka, większa. Ramki dziewicze, nieczerwione (proszę, nie wyłamują się takowe), nie traktowane lekami. Takie mam plany, bo brak odpowiedniej ilości suszu całkiem mi je na razie krzyżuje. Nie planuję wynoszenia ramek z gniazda do miodni (przez co możemy powiększyć kubaturę czerwienia dla matek). Ja wszystko planuję, testuję i nie zaprzestanę tego. Z forum staram się skorzystać z doświadczenia innych, choć coraz częściej spotkam się z ogólną krytyką moich pomysłów, nowych, niestosowanych. Mam 30 sztuk "18" i 15 "26". Porównując zimowane rodziny - te w klasycznych są znacznie słabsze, przy takim samym traktowaniu, leczeniu i doświadczeniu pszczelarza. Ul dla mnie ma być możliwie najmniej obsługowy. Wystarczająco pojemny, aby zapewnić pszczołom byt w przerwach pożytkowych, mimo wybrania całych miodni. Gniazdo ma pomieścić jego wystarczająca ilość. Z moim małym doświadczeniem problem rojenia pszczół zwalam na zbyt małą kubaturę ula. Szukam idealnej pojemnosci. Dodatkowo marzę sobie o pożytkach takich, które spracują pszczoły na tyle, abym go gniazda zaglądał 3x w roku. Może to wszystko się zmieni, może tak jak z ulami. Zaczną być szybkie w budowie i lekkie. Kiedyś miały być wytrzymałe i cieszące oko wyglądem. Krytykujcie mnie za moje poszukiwania, ale konstruktywnie, wytykając mi błędy moich pomysłów. Taka krytykę przyjmuje z wielką radością. |
Autor: | adamjaku [ 02 grudnia 2014, 10:36 - wt ] |
Tytuł: | Re: Jaki wielkopolski pomocy. |
PasiekaCordovan pisze: da się tylko trzeba wiedzieć jak, w jakim miejscu w ulu i w jakim celu che się taką ramkę położyć. To jak i gdzie?? Ciekawość mnie zżera. |
Autor: | jędruś [ 02 grudnia 2014, 10:58 - wt ] |
Tytuł: | Re: Jaki wielkopolski pomocy. |
adamjaku.Podobają mi się Twoje założenia gospodarki.3 x do roku zagląda kol.Paraglider.Poczytaj jego posty.Pozdrawiam |
Autor: | staszekg [ 02 grudnia 2014, 11:07 - wt ] |
Tytuł: | Re: Jaki wielkopolski pomocy. |
PasiekaCordovan, Ja też jestem ciekaw jak położysz na powałce /nie skośnie/ ramkę w ulu o wym375x375. |
Autor: | jino2 [ 02 grudnia 2014, 11:08 - wt ] |
Tytuł: | Re: Jaki wielkopolski pomocy. |
adamjaku pisze: Dodatkowo marzę sobie o pożytkach takich, które spracują pszczoły na tyle, abym go gniazda zaglądał 3x w roku. sama rotacja ramek gniazdowych wymaga częstszego wglądu nie mówiąc o jakiejś kontroli stanu rodziny. czy biologiczna walka z warroa. |
Autor: | adamjaku [ 02 grudnia 2014, 17:34 - wt ] |
Tytuł: | Re: Jaki wielkopolski pomocy. |
PasiekaCordovan pisze: niby dlaczego miała by się nie zmieścić na płask, no to spróbuj położyć, na to daszek lub powałka lub kolejny korpus jak wolisz.. i żeby nie było przeciągu w ulu.. I ja poproszę zdjęcie, jak Ci się uda.. |
Autor: | Cordovan [ 02 grudnia 2014, 17:44 - wt ] |
Tytuł: | Re: Jaki wielkopolski pomocy. |
adamjaku pisze: no to spróbuj położyć, na to daszek lub powałka lub kolejny korpus jak wolisz.. i żeby nie było przeciągu w ulu.. I ja poproszę zdjęcie, jak Ci się uda.. Adaś daszek położę bez problemu bo mam je dość wysokie by zmieścił się na ulu i jeszcze pomiędzy daszkiem a położoną ramką jest przestrzeń, daszki mam stawiane na korpusie a nie zakładane na ściany korpusu, nawet powałkę jak położę i na niej ramkę też położę daszek i jeszcze jest przestrzeń między ramką a daszkiem. Zrobię dla Ciebie specjalnie zdjęcia jak będę w najbliższym czasie w pasiece. ![]() |
Autor: | michalpriebe [ 02 grudnia 2014, 17:54 - wt ] |
Tytuł: | Re: Jaki wielkopolski pomocy. |
Przemku to zrob jeszcze zdjecia jak kladziesz kapelusz, dluto, po co masz latac na pasieke z aparatem, mnie sie na ulu zdarza stawiać flaszke ale zawsze na daszku to robilem, podniose poprzeczke i za rok bede daszki ściągał, wiecej emocji. |
Autor: | adamjaku [ 02 grudnia 2014, 19:02 - wt ] |
Tytuł: | Re: Jaki wielkopolski pomocy. |
Dobra, poddaje się, jeśli masz jakiś wymyślne daszki to faktycznie mogą Ci się zmieścić. |
Autor: | pastaga [ 02 grudnia 2014, 21:46 - wt ] |
Tytuł: | Re: Jaki wielkopolski pomocy. |
adamjaku pisze: PasiekaCordovan pisze: niby dlaczego miała by się nie zmieścić na płask, no to spróbuj położyć, na to daszek lub powałka lub kolejny korpus jak wolisz.. i żeby nie było przeciągu w ulu.. I ja poproszę zdjęcie, jak Ci się uda.. W 3:50s filmu widać sposób jak umieścić ramkę na płask: |
Autor: | romtom007 [ 02 grudnia 2014, 21:55 - wt ] |
Tytuł: | Re: Jaki wielkopolski pomocy. |
widze temat się rozwija a czy któryś z kolegów odlewa sam ule? |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |