1 dodanie całego korpusu na górę może spowodować zbyt gwałtowne ochłodzenie gniazda i spowolnienie rozwoju rodziny, poza tym jak nie przełoży się ramek z czerwiem do góry to wolniej zagospodarują korpus, a przekładanie ramek to już gospodarka ramkowa.

2 zastanawiam się nad dołożeniem korpusu po zimowli pod spód jak rodzina osiągnie dużą siłę. Wtedy nie ochładzam gniazda.
A. Czy pszczoły same zagospodarują dolny korpus i czy matka zejdzie z czerwieniem na dół?
B. czy należy zgonić matkę na dolny korpus i wtedy go dopiero zaczną go odbudowywać?
C. Co z ramkami z pierzgą w górnym korpusie czy zostaną wykorzystane i pierzga będzie znoszona dla czerwiu w dolnym korpusie czy pozostają niewykorzystane?

1 dodanie całego korpusu na górę może spowodować zbyt gwałtowne ochłodzenie gniazda i spowolnienie rozwoju rodziny, poza tym jak nie przełoży się ramek z czerwiem do góry to wolniej zagospodarują korpus, a przekładanie ramek to już gospodarka ramkowa.

Nie chcę półnadstawek, ponieważ jak na razie nie odbieram miodów odmianowych, poza tym nie chcę mieć w pasiece dwóch rodzajów ramek, oprócz tego utrudniona jest wymiana plastrów gniazdowych i ogólnie jestem leniwy i nie chcę prowadzić gospodarki ramkowej tylko całymi korpusami.

Jak chcesz operować tylko całymi korpusami to musisz mieć tylko niskie korpusy. Na ramce wielkopolskiej (h=260) trudno będzie Ci prowadzić tzw. gospodarkę wielokorpusową.