FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Zimowanie matek buckfast w wielkopolskich
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=24&t=1777
Strona 1 z 1

Autor:  JozekN [ 05 lipca 2009, 10:48 - ndz ]
Tytuł:  Zimowanie matek buckfast w wielkopolskich

Mam pytanie do kolegów którzy mają buckfasty w ulach wielkopolskich.Na ilu ramkach /korpusach je zimujecie.Trochę poczytałem o tej pszczole i dowiedziałem się że tworzy silne rodziny i matki wcześnie podejmują czerwienie na wiosnę to też potrzebują więcej pokarmu.Czy mogę zimować ją na korpusie wielkopolskim + 1/2 wielkopolski ?

Autor:  Marcinluter [ 05 lipca 2009, 11:05 - ndz ]
Tytuł: 

JA też zkupiłem buckfata i mam problem w susz 1/2w czyli zazimuje na 1 korpucie a na wiosne dopiero dam czy ten wariant będzie dobry??
A i jeszcze jedno jakie dać ocieplenie?? mate i na początku bezpoduszki tylko kawałek materiału a na wiosne dopiero pos\duszke?? tylko kiedY??

Autor:  JozekN [ 05 lipca 2009, 11:35 - ndz ]
Tytuł: 

W jakim ulu je masz jeśli w styropianach to nie trzeba nic dawać.Jak u ciebie ta pszczoła sprawdza się w praktyce? czy matka tak ładnie czerwi jak wszyscy mówią?

Autor:  birkut [ 05 lipca 2009, 11:50 - ndz ]
Tytuł: 

ludzie! pszczoły to nie tona węgla!!!!!! bedziesz miał mocne do zimowli to musisz dać dwa albo i więcej korpusów a jak masz ich gaść to pod poduszkę, co ? jak bedą mocne i się nie zmieszczą to połowe wytłuczesz?

Autor:  Marcinluter [ 05 lipca 2009, 12:51 - ndz ]
Tytuł: 

Cytuj:
ludzie! pszczoły to nie tona węgla!!!!!! bedziesz miał mocne do zimowli to musisz dać dwa albo i więcej korpusów a jak masz ich gaść to pod poduszkę, co ? jak bedą mocne i się nie zmieszczą to połowe wytłuczesz?

mocne napewno nie wejdą bo eksperyment z poszeżaniem pasieki i skutecznie więc myślę ,ża zazimuje tk jak crainke w tym roku a na następny to 1/2 będzie musiała być.

Cytuj:
W jakim ulu je masz jeśli w styropianach to nie trzeba nic dawać.Jak u ciebie ta pszczoła sprawdza się w praktyce? czy matka tak ładnie czerwi jak wszyscy mówią?


JA mam wielkopolskie drewniane mam wszysto do zazimowania (tak jak krainke) a buckfasty u znajomego się sprawdziły (już ma większość po matce buckfast więc jak zaglądaliśmy to są bardzo spokojne wręcz można pomyśleć ,że jakieś środki usypiające biorą i z płodnością to fakt piękne czerwi wszystkie komurki wolne jak matkaznajdzie to zaczerwi (od beleczki do beleczki) jak chcesz mieć miód to musisz mieć kratę bo jak pisałem od beleczki do beleczki nawet jak już nie ma gdzie to zapasy miodu wyniesły do nadstawki więc odrazu doznanie wysokiej miodności ale przecież jeszcze nie ma u niego zbieraczek buckfasat i jak zaglądnliśmy do rodni to nie krainka pięknie to wugląda jeden się czerw wygryza a za godzine już jajeczko :D

P.S Ja bedę mógł powiedzieć coś więcej na temt buckfasat za rok ale ten znajomu mi wcześniej odradił buckfasata a sam sobie wprowadził ,czyli jak Bogdan pisał "pszczoła XXI wieku " :D :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Autor:  bzzy [ 05 lipca 2009, 12:55 - ndz ]
Tytuł: 

nie znajdziecie jednej odpowiedzi, która was zadowoli, jest wielu pszczelarzy co ma tą pszczołę w swojej pasiece w ulach wlkp, kazdy ma swój sposób gospodarzenia, są tacy co zimują na 8 ramkach, są tacy co zimują na pełnym korpusie, a są tacy co zimują na dwóch korpusach np 2x7, który sposób jest najlepszy trudno powiedzieć, aczkolwiek kiedyś Bogdan wiele napisał o zimowli swoich rodzin w ulach wlkp, a jak wiemy z pszczołą bcf ma od lat doczynienie, tak więc proponuję poszukać jego wypowiedzi, zapewniam, że literatury znajdzie się na nie jeden wieczór do poczytania:wink:

Autor:  paraglider [ 05 lipca 2009, 12:57 - ndz ]
Tytuł: 

Nie zapomnij sprawdzić w przyszłym sezonie również minesotki .

Autor:  Marcinluter [ 05 lipca 2009, 13:01 - ndz ]
Tytuł: 

Cytuj:
Nie zapomnij sprawdzić w przyszłym sezonie również minesotki


Ja już zamówiłem ;)

Autor:  bzzy [ 05 lipca 2009, 15:18 - ndz ]
Tytuł: 

paraglider pisze:
Nie zapomnij sprawdzić w przyszłym sezonie również minesotki .


hehe może to być wcześniej hehe,bo nasz kolega ciągle szaleje w pasiece, aczkolwiek ja ją sprawdzę na dadanie i akurat w tym przypadku mogę spać spokojnie podczas zimowli :wink:

Autor:  BoCiAnK [ 05 lipca 2009, 15:20 - ndz ]
Tytuł: 

Tak dokładnie jak napisał Bzyyku Każdy ma swoje sposoby dostosowane do swoich uli i warunków
Ja mogę tylko opisać swój który stosuję od lat
Zimowla BF w cale niczym szczególnym nie odbiega od Krainek poza tym że tym że jest ich trochę więcej i matki dłużej czerwią i wcześniej zaczynają a przy ciepłej zimie nawet nie przestają
To samo dotyczy Włoszki jak i Minesoty
Gniazda układam ciasno bo na 8 -9 ramkach Wielkopolskich lub 7-8 Dadanowskich
Co do Wielkopolskiego bo takie padło pytanie
to pod duży korpus podkładam pół korpus z 8 rameczkami i karmię je więcej niż krainki do 15 kg cukru na czas karmienia można zrobić taki trik do pół nadstawki na dennice zgonić matkę na czas karmienia i przykryć ją kratą jest w tedy pewność że środek gniazda będzie zalany syropem
matce w pół nadstawce nic się nie stanie jak posiedzi tam z 2 tygodnie i poczerwi po czym wyciąga się kratę i jest wszystko super przed wyjęciem kraty można sprawdzić układ pokarmu poprzestawiać ramki lub dokarmić jak zajdzie potrzeba
Lepiej ułożyć gniazdo Ciasno jak zbyt luźnie nigdy się nie przejmowałem wiszącymi pszczołami czy siedzącymi za zatworami bo te pszczoły znikną do zimy po przerobieniu pokarmu

Autor:  paraglider [ 05 lipca 2009, 16:51 - ndz ]
Tytuł: 

U mnie, zaraz po przekwitnięciu lip jest 2-tygodniowa przerwa w pożytkach. Wykorzystuję ten moment do podkarmiania stymulującego jak również do zalania syropem cukrowym półnadstawki wlkp.W momencie pojawienia się przychodów na wadze, półnadstawkę pokarmową wycofuję do magazynu,stawiając równocześnie nową na miód.Podczas rozpoczęcia podkarmiania zimowego, wycofaną półnadstawkę z pokarmem stawiam na dennicy pod gniazdo i uzupełniam brakującą część pokarmu. Do zimy pszczoły przeniosą pokarm z dołu do góry i ułożą go po swojemu tak, że ja nie muszę nigdy jesienią do gniazd
zaglądać. Pusta półnadstawka pozostaje pod gniazdem aż do wiosny.Nie uważam abym miał inaczej postępować przy zazimowaniu buckfastów czy minesotek.

__________________
Pozdrawiam.

Autor:  bzzy [ 05 lipca 2009, 17:07 - ndz ]
Tytuł: 

Tutaj padło ważne stwierdzenie przez Bogdana, lepiej zazimować ciaśniej jak za luźno, trzeba pamiętać, że np 15kg cukru który ładujemy w bcf trzeba przerobić i naprawde koszt tego jest spory, przyjdzie moment kiedy wisząca pszczoła zginie, tak więc trochę praktyki i efekt może być taki, że na wiosnę otwieramy zatwór a tam pszczoły siedzą na całości ostatniej ramki, wtedy ma się satysfakcję, że udało się zapakować rodzinę pszczelą odpowienio plus to, że nie musimy przy pierwszym wglądzie zmniejszać gniazd i myśleć gdzie ulokować ramki pełne pokarmu, lub co jeszcze gorsze a bywa często, pszczelarz boczne ramki ujmuje z pokarmem, a środek zostaje totalnie pusty, tak więc zagadnienie jak najbardziej do przetestowania dla wielu już niedługo :wink:

Autor:  Marcinluter [ 05 lipca 2009, 22:33 - ndz ]
Tytuł: 

Cytuj:
Tutaj padło ważne stwierdzenie przez Bogdana, lepiej zazimować ciaśniej jak za luźno, trzeba pamiętać, że np 15kg cukru który ładujemy w bcf trzeba przerobić i naprawde koszt tego jest spory, przyjdzie moment kiedy wisząca pszczoła zginie, tak więc trochę praktyki i efekt może być taki, że na wiosnę otwieramy zatwór a tam pszczoły siedzą na całości ostatniej ramki, wtedy ma się satysfakcję, że udało się zapakować rodzinę pszczelą odpowienio plus to, że nie musimy przy pierwszym wglądzie zmniejszać gniazd i myśleć gdzie ulokować ramki pełne pokarmu, lub co jeszcze gorsze a bywa często, pszczelarz boczne ramki ujmuje z pokarmem, a środek zostaje totalnie pusty, tak więc zagadnienie jak najbardziej do przetestowania dla wielu już niedługo


Za miesięc cza dokarmiać już:D
A ja czytałm ,że nie należy zbyt ciasno układac gniazd bo zimą jest cieplej i wylatują na śnieg z pragnienia i jak sie to ma??
To było opisane w Gospodarce pasiecznej W.Ostrowskiej...

Autor:  bzzy [ 05 lipca 2009, 22:41 - ndz ]
Tytuł: 

Marcinluter pisze:
Cytuj:
Tutaj padło ważne stwierdzenie przez Bogdana, lepiej zazimować ciaśniej jak za luźno, trzeba pamiętać, że np 15kg cukru który ładujemy w bcf trzeba przerobić i naprawde koszt tego jest spory, przyjdzie moment kiedy wisząca pszczoła zginie, tak więc trochę praktyki i efekt może być taki, że na wiosnę otwieramy zatwór a tam pszczoły siedzą na całości ostatniej ramki, wtedy ma się satysfakcję, że udało się zapakować rodzinę pszczelą odpowienio plus to, że nie musimy przy pierwszym wglądzie zmniejszać gniazd i myśleć gdzie ulokować ramki pełne pokarmu, lub co jeszcze gorsze a bywa często, pszczelarz boczne ramki ujmuje z pokarmem, a środek zostaje totalnie pusty, tak więc zagadnienie jak najbardziej do przetestowania dla wielu już niedługo


Za miesięc cza dokarmiać już:D
A ja czytałm ,że nie należy zbyt ciasno układac gniazd bo zimą jest cieplej i wylatują na śnieg z pragnienia i jak sie to ma??
To było opisane w Gospodarce pasiecznej W.Ostrowskiej...


jak pszczoły wylatują zimą, to możesz mieć obawy, że coś z daną rodziną jest nie tak, w zdrowej rodzinie takiej sytuacji nie zaobserwujesz,

a możesz wyjaśnić stwierdzenie, że pszczoły wylatują z pragnienia, co dokładnie oznacza słowo pragnienie? pytam serio heh bo znów będzie avanti, że się czepiam :wink:

Autor:  birkut [ 05 lipca 2009, 22:55 - ndz ]
Tytuł: 

pszczoły zimą wylatują gdy podniesie sie temp.w powietrzu do 15 stopni jast cieplej i rozluźniają kłąb ma to pewne zalety bo mogą sie opróznic , chodza powiedzenia ze duzo ich ginie na sniegu bo ich oslepia , gina te które są słabe i zginęłyby w ulu

Autor:  Marcinluter [ 06 lipca 2009, 09:46 - pn ]
Tytuł: 

Cytuj:
jak pszczoły wylatują zimą, to możesz mieć obawy, że coś z daną rodziną jest nie tak, w zdrowej rodzinie takiej sytuacji nie zaobserwujesz,

a możesz wyjaśnić stwierdzenie, że pszczoły wylatują z pragnienia, co dokładnie oznacza słowo pragnienie? pytam serio heh bo znów będzie avanti, że się czepiam


Mi chodzi o pragnienie czyli wyruszą po wodę tak Ostrowska napisała i ,że na jedną pełną ramke czerwiu trzeba zostawic 2 ramki

Autor:  BoCiAnK [ 06 lipca 2009, 09:49 - pn ]
Tytuł: 

Marcinluter pisze:
A ja czytałm ,że nie należy zbyt ciasno układac gniazd bo zimą jest cieplej i wylatują na śnieg z pragnienia i jak sie to ma??


Przyjacielu zdrowe i silne pszczoły nigdy nie wypryskują z ula w zimie
Odpowiednio ustawiona wentylacja pozwala na utrzymanie odpowiedniej wilgotności i mikroklimatu w ulu
I nijak się to nie ma do tego co pisała Ostrowska po pierwsze zbyt mała wentylacja powoduje zawilgocenie ula -- Więc PIĆ się im nie chce .. :mrgreen: tylko pleśnieją plastry i inne cuda się dzieją

po Drugie zbyt Obszerne gniazdo powoduje zwiększenie z użycia zapasów pokarmu co przepełnia jelito i wypryskują nie z pragnienia tylko z POTRZEBY - bo wychodka w ulu niema a co za tym idzie to pragnienie kończy się śmiercią na śniegu :cry:

Autor:  Marcinluter [ 06 lipca 2009, 14:08 - pn ]
Tytuł: 

Cytuj:
Przyjacielu zdrowe i silne pszczoły nigdy nie wypryskują z ula w zimie
Odpowiednio ustawiona wentylacja pozwala na utrzymanie odpowiedniej wilgotności i mikroklimatu w ulu
I nijak się to nie ma do tego co pisała Ostrowska po pierwsze zbyt mała wentylacja powoduje zawilgocenie ula -- Więc PIĆ się im nie chce .. tylko pleśnieją plastry i inne cuda się dzieją

po Drugie zbyt Obszerne gniazdo powoduje zwiększenie z użycia zapasów pokarmu co przepełnia jelito i wypryskują nie z pragnienia tylko z POTRZEBY - bo wychodka w ulu niema a co za tym idzie to pragnienie kończy się śmiercią na śniegu


Bogus masz racjię lepiej żeby było bardziej ściśnione gniazdo niż za luźne...
Muszę powiedzieć ,że to forum i książka p.Ostrowskej mniejuż sporo nauczyła a przynajmnej to ,że już troche wiem co i jak dziękuje wszystki jeszcze raz :D

Autor:  Szczupak [ 06 lipca 2009, 18:42 - pn ]
Tytuł: 

Czy to prawda że przy dennicach osiatkowanych gniazda moga byc luźniejsze???? :shock:
Gdzieś słyszałem, lub czytałem taka opinie :roll:
pozdrawiam Szczupak :mrgreen: ( zielony nie w jednym temacie)

Autor:  paraglider [ 06 lipca 2009, 20:43 - pn ]
Tytuł: 

Odkąd mam dennice osiatkowane przestałem mieć wilgoć w ulu - muszą być one jednak przez całą zimę otwarte. Zimuję pszczoły zawsze na 10-ciu ramkach w kondygnacji gniazdowej Wlkp + 10 ramek w półnadstawce na dennicy. Pszczoły do zimowli pochodzą zawsze od 2 matek /odkład + macierzak łączę w drugiej połowie września /. Nigdy nie zabieram ramek , ani nie używam ścieśniaczy ponieważ pszczoły jesienią ledwo się na ramkach mieszczą. Wiosną jest pod dostatkiem pszczół lotnych do przyniesienia każdego wczesnego pożytku. W ulach Ostrowskiej zawsze zimuję pszczoły na 2-ch kondygnacjach z pełnym zestawem ramek , też od 2 a czasami 3 matek , na osiatkowanej,otwartej dennicy.

Autor:  BoCiAnK [ 10 lipca 2009, 21:25 - pt ]
Tytuł: 

Jedna dość ciekawa sprawa BF , Włoszek nie należy ocieplać bo matki będą czerwić nawet w zimie co powoduje zużycie pokarmu i przepełnienie jelita i wypryski w pole kończące się śmiercią ocieplać powałki lepiej na wiosnę po oblocie w lutym jak i zwęzić wyloty

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/