FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 29 marca 2024, 00:41 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 36 ] 
Autor Wiadomość
Post: 02 listopada 2016, 22:30 - śr 

Rejestracja: 10 maja 2016, 17:07 - wt
Posty: 374
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Beskidy
Witam

Dni coraz krótsze, wieczory dłuższe i tak człowiek sobie kombinuje, co by tu ulepszyć w pasieczce. No i wymyśliłem, że w 2017 będę gospodarzył bez kraty odgrodowej. Wynika to z faktu, iż element ten uznaję za skrajnie obcy w naturalnych warunkach bytowania pszczół. Owszem, dla pszczelarza jest to ułatwienie, dla pszczół przeszkoda, którą muszą tolerować w imię wygody pszczelarza. Założenie drugie, jest takie, że rodnia zajmować będzie tylko jeden, pełny 10ramkowy korpus wielkopolski. Wiem, powie ktoś, że już na rzepaku będzie ciasno i będę z drabiną ganiał po drzewach. Chwila, moment. Otóż, zamiast kraty odgrodowej, bezpośrednio na gnieździe położę półnadstawkę, z ramkami poszerzonymi do 3cm. Matka niechętnie czerwi w takich poszerzonych komórkach. Ale oczywiście, z braku "przestrzeni życiowej" pszczoły mogą troszkę zgryźć i odchudzić plastry i matka zaczerwi i taki poszerzony plaster. Tym niemniej robi tak w ostateczności. Poza tym, będę starał się, aby w gnieździe zawsze było miejsce, stąd przy każdym przeglądzie chcę wyciągać ramki z czerwiem zakrytym i przenosić je do pełnego korpusu, umieszczonego nad krata odgrodową czyli wspomnianą połnadstawką. Zatem schemat jest tak: na samym dole pełny korpus, potem połnadstawka z poszerzonymi ramkami, na to pełny korpus, pełniący generalnie funkcję miodni, ale też dający matce szansę bezproblemowego czerwienia, gdy gniazdo jednak będzie za ciasne. Czyli ten trzeci korpus to taka rodomiodna, z naciskiem na miodnia. Na to w górę już klasyczne półnadstawki na miód. Myślę jeszcze o tym, aby zainstalować tzw nadstawki przeciwrojowe, z trzema dziurami w korpusie, o których pisał Paraglider, ale na dzień dzisiejszy za mało o tym wiem (Paraglider, proszę napisz o tym trochę więcej).
Ciekaw jestem, jak się zapatrujecie na coś takiego. Ciekawią mnie zady i walety takiego rozwiązania, czy ma to ręce i nogi czy może to tylko teoretyzowanie ;-)

Za wszelkie uwagi z góry dziekuję


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2016, 22:38 - śr 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
Beeskit pisze:
Otóż, zamiast kraty odgrodowej, bezpośrednio na gnieździe położę półnadstawkę, z ramkami poszerzonymi do 3cm. Matka niechętnie czerwi w takich poszerzonych komórkach. Ale oczywiście, z braku "przestrzeni życiowej" pszczoły mogą troszkę zgryźć i odchudzić plastry i matka zaczerwi i taki poszerzony plaster.


Nic nie zgryzą. Mam trochę ramek 3 cm u siebie i matka czerwi jak szalona mimo, że komórki równo z beleczkami.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2016, 22:40 - śr 

Rejestracja: 27 listopada 2010, 00:02 - sob
Posty: 1909
Lokalizacja: Szprotawa
Ule na jakich gospodaruję: WP leżak i WP korpus
Beeskit, napisz mi jak będziesz wykręcał miód jak będziesz miał w górnym korpusie czerw?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2016, 22:44 - śr 
Beeskit pisze:
Otóż, zamiast kraty odgrodowej, bezpośrednio na gnieździe położę półnadstawkę, z ramkami poszerzonymi do 3cm. Matka niechętnie czerwi w takich poszerzonych komórkach. Ale oczywiście, z braku "przestrzeni życiowej" pszczoły mogą troszkę zgryźć i odchudzić plastry i matka zaczerwi i taki poszerzony plaster.


Nie wiem , kto Tobie nagadał takich bajek ,że matka nie zaczerwi szerokich rameczek. Będzie piękny czerw , przeważnie trutowy .I nie robi w ostateczności ,a tak jej pasuje.


Na górę
  
 
Post: 02 listopada 2016, 22:49 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Beeskit pisze:
Zatem schemat jest tak: na samym dole pełny korpus, potem połnadstawka z poszerzonymi ramkami, na to pełny korpus, pełniący generalnie funkcję miodni, ale też dający matce szansę bezproblemowego czerwienia, gdy gniazdo jednak będzie za ciasne. Czyli ten trzeci korpus to taka rodomiodna, z naciskiem na miodnia. Na to w górę już klasyczne półnadstawki na miód.

1+1/2+1 i na to jeszcze klasyczne 1/2 z naciskiem na miodnie?
No, to w naszych warunkach chyba nierealne.
To już bardziej widział bym 1+1/2+1/2+1/2... W drugiej i wyższych nadstawkach matka już nie powinna czerwić.
A jeszcze lepiej same połówki i prowadzić a'la ul japoński - z góry zabierać pełne, a na dół podstawiać puste.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2016, 23:29 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
JM pisze:
W drugiej i wyższych nadstawkach matka już nie powinna czerwić.
No tak nie powinna ale jednak zaczerwi i drugą oczywiście to zależy ile będzie miała miejsca w gnieździe kiedy da się tą nadstawke no i nie każda matka . Sredno dwa razy w sezonie matka zaczerwi po 5 ramek 1/2 w 2 korpusach . Przy takiej gospodarce ok 30 do 50 % miodu zostaje chyba że wirujemy z czerwiem.

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 listopada 2016, 02:40 - czw 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 21:51 - pn
Posty: 996
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadan
Kupiłem w tym roku ule 1/2dadan z pszczołami na pełnych ramkach dadana 10sztuk, na to zakładałem bez kraty całe półkorpusy z ramkami z węzą i na 8 rodzin, tylko w najsłabszej matka zaczerwiła 2 rameczki w półnadstawce. Dokładałem jeszcze po dwie półnadstawki z węzą i wszystkie zostały odbudowane i zalane miodem, tylko w tym słabszym odbudowały 2 półkorpusy ramek z węza i te dwie ramki zapelniły miodem. Więc moźna i bez kraty, ale w mniejszych ulach niź dadan 10 ramkowy, moźe być problem z czerwieniem w nadstawkach.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 listopada 2016, 02:56 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
zento pisze:
Kupiłem w tym roku ule 1/2dadan z pszczołami na pełnych ramkach dadana 10sztuk
Przepraszam, ale trudno to zrozumieć.
1/2 dadan z pszczołami na pełnych ramkach dadana?
A potem występują jeszcze półkorpusy, półnadstawki i nadstawki?

Generalnie matki z czerwieniem starają się nie wychodzić wyżej jak 40-45 cm, ale zdarzają się wyjątki.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 listopada 2016, 08:42 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
zento, Poczekaj jak zmienisz matki to wtedy się okaże . Ja w swoich DanLanach 435/170 jak nie dam kraty to czerw jest rozrzucony nawet na 4 korpusach bo tedy matka czerwi tam gdzie jest wolne miejsce pszczoły niczego nie przenoszą i nie muszą robić matce miejsca bo zawsze gdzieś jest , to nawet nie jest dobry sposób na rozwój pasieki przekonałem się o tym sam przez dwa sezony jeden wielki bałagan w ulu , jak ktoś ma rzepak to jeszcze większy problem bo z zaczerwionych częściowo ramek nie wirujesz miodu który potem krystalizuje , następna sprawa to to że zawsze będzie tylko wielokwiat
i tak jak wcześniej zapisałem straty w miodzie od 30-50 % oczywiście nie przy każdym wirowaniu ale na wychów takiej ilości czerwia idzie wiele miodu o którego w tej chwili nawet nie biorę pod uwagę bo na wychów jednej pszczoły potrzeba jedną komórkę miodu i pół komórki pierzgi tak więc przy wychowie jednej pszczoły ubywa miejsca i pokarmu zwanego miodem! w efekcie po skończonym pożytku mamy w ulu masę pszczół niewielką ilość miodu i przy przerwie pożytkowej zaczyna się głód w zależności od długości tej przerwy efekt się powtaża .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 listopada 2016, 09:02 - czw 

Rejestracja: 21 sierpnia 2014, 20:44 - czw
Posty: 253
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Tarnów
No ja chyba też spróbuje w jednej rodzinie na korpusach wielkopolskich pełnych bez kraty odgrodowej i zobaczę co będzie się działo :D

_________________
Pozdrawiam
Jarek(jarok)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 listopada 2016, 09:55 - czw 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Mam jeszcze 9 uli korpusowych warszawskich poszerzanych i na nich nie mam kraty. Nie ma żadnego problemu z czerwieniem w nadstawkach ( 1/2 wlp) , choć czasem się matka zapędzi . 1-2 rameczki to żadem problem. W gnieździe jest 10 ramek WP i wystarczy tylko pilnować , aby matka miała gdzie czerwić . Ule stoją jednak w mieście , stały ale ubogi pożytek . Na mocnych , towarowych pożytkach może być inna sytuacja.
W moich ulach 1/2 D to już nie działa i krata jest niezbędna.
Nie wiem w zasadzie w czym krata przeszkadza? To duże ułatwienie , szczególnie jak krata metalowa.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 listopada 2016, 10:13 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 listopada 2013, 21:57 - czw
Posty: 2450
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 12 ramkowy 5x1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: lubelskie
Zawsze gdzieś tam dupkę wsadzi,ale przy rozstawie 45mm można sobie pozwolić bez kraty ,przeważnie trutowo zaczerwione .To zauważyłem u siebie wstawiając ramki bez wezy same sobie budują komórki ,przy roztawie 32-35mm zdecydowanie mniejsze budują.

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 listopada 2016, 10:39 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
Beeskit pisze:
No i wymyśliłem, że w 2017 będę gospodarzył bez kraty odgrodowej. Wynika to z faktu, iż element ten uznaję za skrajnie obcy w naturalnych warunkach bytowania pszczół. Owszem, dla pszczelarza jest to ułatwienie, dla pszczół przeszkoda, którą muszą tolerować w imię wygody pszczelarza


Koledzy piszą o praktycznych skutkach stosowania lub nie kraty odgrodowej ,a z powyższego cytatu wnioskuję,że Beeskit, decyzję o rezygnacji z kraty podjął ze względów ideologiczno-filozoficznych pisząc:
Beeskit pisze:
element ten uznaję za skrajnie obcy w naturalnych warunkach bytowania pszczół
.W związku z tym ,rozumiem,że żadne obiektywne oceny przydatności kraty nie są w temacie.Bardziej koledze chodzi o to ,który korpus pierwszy postawić na rodni-duży czy 1/2.

Osobiście widzę same pozytywy stosowania kraty.

Czerw nie tylko zjada miód,z czerwiu są dorosłe pszczoły ,a to one znoszą miód.Więc dużo czerwiu ,dużo pszczół,dużo miodu-moje motto w pasiece.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 listopada 2016, 10:58 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 października 2011, 08:27 - czw
Posty: 1457
Lokalizacja: Cała Polska
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp korp + WZ korpusowy
Ja w korpusowych Warszawskich zwykłych z nadstawkami 160/240mm/30mm nie stosuję w sezonie krat odgrodowych i matki nie przechodzą z czerwieniem do nadstawek, gniazdo trzymane na 10 ramkach.

_________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 listopada 2016, 11:08 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 września 2013, 22:31 - sob
Posty: 578
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej 19 cm
Ja mam ule warszawskie zwykłe i w tym roku zrobiłem próbę w jednym bez kraty. Podałem do nadstawki weze bo suszu nie miałem. Niestety matka weszła i zaczerwila 7-8 z nich. W następnym roku daję kratę.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 listopada 2016, 11:21 - czw 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
bo lubię pisze:
Zawsze gdzieś tam dupkę wsadzi,ale przy rozstawie 45mm można sobie pozwolić bez kraty ,przeważnie trutowo zaczerwione .To zauważyłem u siebie wstawiając ramki bez wezy same sobie budują komórki ,przy rozstawie 32-35mm zdecydowanie mniejsze budują.

Oczywiście nadstawki 1/2 wlkp w warszawiakach są z ramek 35 mm i rozstaw 10 mm , czyli w osiach 45 mm. To jednak nie zniechęca do końca do czerwienia i jeśli sprawę zostawi się pszczołom, to potrafią pościnać komórki i pomiędzy ramkami zbudować plastry na pszczołę. Chętniej czerwią jednak na trutnia w takich szerokich ramkach.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 listopada 2016, 12:43 - czw 

Rejestracja: 11 lutego 2013, 10:54 - pn
Posty: 103
Ule na jakich gospodaruję: warszawskie zwykłe/wlkp 18cm
W tym roku w ulach warszawskich zwykłych stosowałem nadstawki wlkp 18 wstawiane w poprzek. 32mm szerokie bo komórka 5.1. Na 10 uli w żadnym matka nie miała ochoty czerwić w nadstawkach.
Przy dobrej pogodzie i pożytkach pszczoły odbudowują i zalewają ramki w nadstawkach zanim się matka zorientuje o całym procederze.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 listopada 2016, 12:50 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Beeskit pisze:
Odpowiedz z cytatem
Beeskit Trzymam rodziny bez kraty w 2 roku produkcyjnym gdyż w tym czasie pokrywa się u nich do maksimum płodność i chęć do rójki. Lecz to co piszesz nie jest w zgodzie z układem gniazda ani nie sprzyja termice i rozwojowi rodziny. Pomyśl jak wygląda gniazdo naturalne w dziupli.
Układ czerw, miód , czerw jest nienaturalny. Matka wręcz na siłę będzie chciała przestrzeń pustą zaczerwić by gniazdo połączyć. Zaraz po poddaniu zostawi dół i wejdzie do nadstawki.( dolny korpus może zostać przeziębiony jak zrobisz to za szybko) Będzie czerwić na dwóch górnych plastrach do lata albo wręcz wejdzie na górę. Dopiero jak będzie gorąco i słaba wentylacja zejdzie z czerwieniem na dół. Gruba ramka to żadna przeszkoda. Latanie po całym gnieździe z czerwieniem to ani zdrowe ani ekonomiczne.
Jeśli chcesz gospodarować zgodnie z naturalnym układem gniazda, zrób tak. Najpierw na jeden korpus półnadstawkę. Jak matka będzie miała ciasno, podstaw od dołu korpus z węzą i przestaw na dół ramkę z pokarmem i ze dwie, trzy ramki czerwiu na wygryzieniu. Gniazdo na górze uzupełnij węzą no obu bokach. Siła będzie już większa i matka zejdzie z czerwieniem do plastrów gdzie wygryzły się pszczoły. Zanim je zaczerwi pszczoły odbudują węzę i gniazdo będzie u dołu a na górze środkowe plastry będą podczerwiane.
Łukasz tak się działo bo masz duże gniazdo i matka miała gdzie czerwić na dole. Gdy matka ma na dole wystarczająco dużych plastrów, nie wchodzi do nadstawki gdzie na małej powierzchni plasterka ciężej jest utrzymać rygor termiczny.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 listopada 2016, 13:50 - czw 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
idzia12, stonowana i wartościowa podpowiedż. :brawo:
Beeskit w życiu pszczelarza występuje tak zwane, nie pisane prawo pszczelarza do swoich własnych przemyśleń i wprowadzania swoich własnych rozwiązań. Jeżeli masz chęci pokombinować w tym zakresie to rób to. Wybieraj podpowiedzi ,które pozwolą na ugruntowanie Tobie odpowiadających zachowań i technik pracy przy pszczołach. Obserwuj pszczoły one najlepiej wiedzą co im służy. Krata odgrodowa to wymysł człowieka .Powiem więcej ja ją stosuję w segmentach ,metalową /łatwiejsza do sforsowania /głównie aby skrócić czas wyszukiwanie matek. Wymusza to praca hodowlana matek pszczelich, która
stała się wektorem moich prac pasiecznych. Wszystko w naszych rekach i aktualnych możliwościach . Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 listopada 2016, 15:10 - czw 

Rejestracja: 03 listopada 2014, 11:11 - pn
Posty: 544
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: sieradzkie
andrzejkowalski100 pisze:
Krata odgrodowa to wymysł człowieka .Powiem więcej ja ją stosuję w segmentach ,metalową /łatwiejsza do sforsowania /głównie aby skrócić czas wyszukiwanie matek.

O takich segmentach międzyramkowych kolega pisze ?
Ech coś mi nie wchodzi, takie wąziutkie metalowe pomiędzy górę ramki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 listopada 2016, 17:17 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 września 2013, 22:31 - sob
Posty: 578
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej 19 cm
Tak było u mnie jak pisze Idzia. Zaraz po odbudowaniu węzy przez pszczoły matka przeszła do nadstawki i zaczęła czerwić, pomimo iż miała dość miejsca w gnieździe. Gdybym nie zajrzał do ula pewnie zaczerwiła by całą nadstawkę.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 listopada 2016, 17:58 - czw 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 21:51 - pn
Posty: 996
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadan
JM, wyjaśniam i opisuje, ramka 1/2dadan ma wysokość po zewnetrznej 14,5cm dwie ramki to 29cm, jeźeli mam dwa półkorpusy o wysokości 15,5cm i założę na kaźdy ramki 1/2dadan, to między górą dolnej a dołem górnej jest 1cm luzu. Gdy do dwóch pówkorpusów tj ich wysokości dodamy ten 1cm otrzymujemy 30cm a taka wysokośćma ramka pełna dadana po zewnetrznej. Dwa półkorpusy a w nich pełne ramki dadana i są zachwane wszystkie odległości miedzy ramkami na wysokość. Kupujac ule wybralem same półkorpusy, jeden ul to były 4 półkorpusy, dennica niska, powałka i daszek. Koniec wyjaśnień. Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 listopada 2016, 17:00 - pt 

Rejestracja: 13 kwietnia 2014, 21:04 - ndz
Posty: 358
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski x2 warszawski pos
Miejscowość z jakiej piszesz: Wislica
Ja nie polecam. U mnie tak samo jak i u RysiekS, mata preferowała czerwienie w nadstawce a gniazdo zawalały pyłkiem. Może jeśli byłbym codziennie w pasiece to jakoś by się to ogarnęło. Myśle ze to też może być wina lini (Buckfast) bo te matulki nie maja ograniczeń.
Ogólnie nie polecam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 listopada 2016, 17:15 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
michalmadej17 pisze:
Może jeśli byłbym codziennie w pasiece to jakoś by się to ogarnęło.

W jaki sposób codzienna wizyta w pasiece zapobiega czerwieniu w nadstawce i zawalaniu pyłkiem gniazda?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 listopada 2016, 20:49 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 stycznia 2015, 23:41 - sob
Posty: 663
Lokalizacja: Lublin/ Wierzchowiska Drugie-Świdnik
Ule na jakich gospodaruję: Dadant 1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: Lublin
michalmadej17 pisze:
Ogólnie nie polecam.

:haha: :haha: :haha:
No tak ...

_________________
Pozdrawiam Paweł


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 listopada 2016, 21:13 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Tak naprawdę, to bez kraty odgrodowej trzeba umieć gospodarować.
1.Ciężko jest bez niej utrzymać matkę na dole w przypadku niektórych ras. ( np.nielubiących stojaków. )
2.Małe siłowo rodziny też uciekną do góry. Szczególnie wiosną.
3.Gdy ma się doczynienie z jedną dużą ramką wielkopolską, też się ciężej gospodaruje niż w przypadku dwóch wymiarów ramek. Mała jest przeszkodą gdy na dole jest 2 duże.
Mimo to i tak zdarzają się wypadki wejścia. Dlatego ktoś mądry wymyślił kratę dla opornych.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 listopada 2016, 22:42 - pt 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 21:51 - pn
Posty: 996
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadan
Starszy pszczelarz opowiadał, źe co roku miał dużo roi i pszczół lecz miodu mało. Po namowie kolegi poszedl na szkolenie, gdzie usłyszal "jak chcesz mieć miód to stosój kraty odgrodowe", on ich nigdy nie stosowal, ule wielkopolskie 12 ramkowe z nadstawka 1/2dadan ramki poszerzone 35mm. Gdy zaczoł stosować krate pionową, zostawiając matce 8 ramek na czerw, i zamiast beleczek zastosował podwojne prety by weszły do nadstawki, wówczas co roku mial miód i pszczoły. Jednego roku ze wszystkich 50 rodzin wyszły roje, a i tak wykrecil 6 beczek miodu. Czyli warto stosować kraty. Chyba, źe trzymamy pszczoly tylko jako zapylacze.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 listopada 2016, 22:58 - pt 

Rejestracja: 10 maja 2016, 17:07 - wt
Posty: 374
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Beskidy
idzia12 pisze:
Beeskit pisze:
Odpowiedz z cytatem
Beeskit Trzymam rodziny bez kraty w 2 roku produkcyjnym gdyż w tym czasie pokrywa się u nich do maksimum płodność i chęć do rójki. Lecz to co piszesz nie jest w zgodzie z układem gniazda ani nie sprzyja termice i rozwojowi rodziny. Pomyśl jak wygląda gniazdo naturalne w dziupli.
Układ czerw, miód , czerw jest nienaturalny. Matka wręcz na siłę będzie chciała przestrzeń pustą zaczerwić by gniazdo połączyć. Zaraz po poddaniu zostawi dół i wejdzie do nadstawki.( dolny korpus może zostać przeziębiony jak zrobisz to za szybko) Będzie czerwić na dwóch górnych plastrach do lata albo wręcz wejdzie na górę. Dopiero jak będzie gorąco i słaba wentylacja zejdzie z czerwieniem na dół. Gruba ramka to żadna przeszkoda. Latanie po całym gnieździe z czerwieniem to ani zdrowe ani ekonomiczne.
Jeśli chcesz gospodarować zgodnie z naturalnym układem gniazda, zrób tak. Najpierw na jeden korpus półnadstawkę. Jak matka będzie miała ciasno, podstaw od dołu korpus z węzą i przestaw na dół ramkę z pokarmem i ze dwie, trzy ramki czerwiu na wygryzieniu. Gniazdo na górze uzupełnij węzą no obu bokach. Siła będzie już większa i matka zejdzie z czerwieniem do plastrów gdzie wygryzły się pszczoły. Zanim je zaczerwi pszczoły odbudują węzę i gniazdo będzie u dołu a na górze środkowe plastry będą podczerwiane.

Tak, ta koncepcja misie też podoba. Przemyślę... Jednak zastanawia mnie poniższy cytat, który stoi w sprzeczności z powyższym:
Łukasz tak się działo bo masz duże gniazdo i matka miała gdzie czerwić na dole. Gdy matka ma na dole wystarczająco dużych plastrów, nie wchodzi do nadstawki gdzie na małej powierzchni plasterka ciężej jest utrzymać rygor termiczny.


To jak to w końcu jest? Jak matka ma miejsce w gnieździe to przechodzi do nadstawki czy nie? Ja nie widzę przeszkód w tym, aby miejsce w gnieździe zawsze było - przecież można regularnie przenosić ramki z czerwiem zakrytym w górę, nie dając matce pretekstu do szwongu w górę. Podejrzewam, że matka może iść w górę, ale raczej z powodu wyższej temperatury tam panującej, niźli ciasnoty w gnieździe. I tu mam zagwozdkę - czy matka musowo idzie wiosną w górę i wszelkie przekładanie ramek z czerwiem o kant pupy rozbić, czy też będzie sobie siedzieć w gnieździe pod warunkiem oczywiście, że będzie tam miała miejsce na składanie jajeczek?

Dziękuję i pozdrawiam Beeskit


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 listopada 2016, 23:24 - pt 

Rejestracja: 13 kwietnia 2014, 21:04 - ndz
Posty: 358
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski x2 warszawski pos
Miejscowość z jakiej piszesz: Wislica
emka24, nie zapobiega ale można jakoś ratować sytuację, np. rotować ramkami. Gospodarka bez kraty według mnie moze zdać egzamin w ulach o wysokiej ramce ewentualnie leżaki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 listopada 2016, 10:09 - sob 
Ważną sprawą są pożytki, jeśli bardzo obfite , pszczoły nie dadzą matce miejsca do czerwienia w nadstawce i zepchną ją do dolnego korpusu. Co nie znaczy ,że matka nie złoży jajek przed zalaniem komórek. Natomiast jeśli słabe , małe pożytki to nie ma opcji , czerw wszędzie na każdej kondygnacji. Taka natura i żeby tak nie było należy stosować kraty , izolatory .

Beeskit pisze:

To jak to w końcu jest? Jak matka ma miejsce w gnieździe to przechodzi do nadstawki czy nie? mam zagwozdkę - czy matka musowo idzie wiosną w górę i wszelkie przekładanie ramek z czerwiem o kant pupy rozbić, czy też będzie sobie siedzieć w gnieździe pod warunkiem oczywiście, że będzie tam miała miejsce na składanie jajeczek?

Dziękuję i pozdrawiam Beeskit


Matka przechodzi , gdzie jej pszczoły przygotują komórki do czerwienie. Zaleją miodem nadstawkę , nie mam miejsca , czerwi niżej czyli w rodni. Dobra matka zaczerwi w gnieździe i up , do góry. Próbuj , jak masz dobre , obfite pożytki , ale ja u siebie stosuję coś takiego I powiem ,że zdaje egzamin , choć więcej przeciwników , jak zwolenników. Dodam ,że mam słabe pożytki , więc nie chcę mięsa w postaci pszczół , a pyszny, pachnący miodek . :mrgreen:
http://www.slusarstwo-pietrzak.pl/products.htm


Na górę
  
 
Post: 05 listopada 2016, 11:18 - sob 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
zento pisze:
Starszy pszczelarz opowiadał, źe co roku miał dużo roi i pszczół lecz miodu mało. Po namowie kolegi poszedl na szkolenie, gdzie usłyszal "jak chcesz mieć miód to stosój kraty odgrodowe",

A mnie starszy pszczelarz w kółko powtarzał , że " jak chcesz mieć miód , to musisz mieć odpowiednią strukturę rodziny i pożytek" , wtedy ci żadne kraty nie są potrzebne . Dawał przykład : Jeżeli w okresie pożytku masz w ulu 30% pszczół lotnych a 70% nielotnych i kupę czerwiu do karmienia , to kto ci ten miód ma przynieść ?
Gdybyś zadbał o to , by ten stosunek był odwrotny - 70% pszczół lotnych a tylko 30% "nielotów" a resztę czerw kryty , wtedy nie tylko nie byłoby czerwiu w miodowych nadstawkach , ale również zalały by nakropem całe gniazdo . Zawsze podkreślał : Ty jesteś pszczelarzem i ty decydujesz co masz w każdym ulu .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 listopada 2016, 16:42 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Beeskit jest miejsce do czerwienia matka zostaje na dole, pod warunkiem że jej gniazda nie rozerwiesz , rodzina będzie w odpowiedniej sile( nie boi się zimna) i ma matkę odpowiedniej rasy.
Beeskit pisze:
przecież można regularnie przenosić ramki z czerwiem zakrytym w górę, nie dając matce pretekstu do szwongu w górę

Tu się właśnie mylisz, te przeniesienie ramek to jest rozbicie gniazda i pretekst do przejścia na górę oraz jeszcze uzupełnienia luki między kondygnacjami. Jak byś zabrał ramki do odkładu i wstawił susz i węzę.(nie samą węzę) To byś zrobił miejsce i nie dał pretekstu do szwędania.
Ul stojak 10 ramkowy będzie zawsze za mały by utrzymać matkę na jednej kondygnacji bez zabierania ramek. Leżak duży co innego.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 listopada 2016, 13:47 - śr 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
idzia12 pisze:
Tak naprawdę, to bez kraty odgrodowej trzeba umieć gospodarować.

Bez obfitych pożytków też nie będzie sukcesu .
Trzeba zdawać sobie sprawę z tego , że każda matka szuka optymalnych warunków do czerwienia a takie warunki zawsze są w górnych kondygnacjach ula . Rozwój wiosenny rodziny jest najważniejszy , bo od niego zależą późniejsze zbiory miodu i należy wtedy dać matce jak najwięcej miejsca do składania jajek , by rodzina maksymalnie się rozwijała .
Tu jest 21 filmików przedstawiających całoroczną gospodarkę bez kraty odgrodowej na pożytkach - mołdaskiego pszczelarza . Kto ma chęć , niech obejrzy .
https://youtu.be/CgAJPfRBxtY?t=219
Na nich wyraźnie widać , jak ze stopniowym przybywaniem nektaru , który zawsze przez zbieraczki jest gromadzony nad gniazdem , matka zmuszona jest z czerwieniem schodzić coraz niżej . Przy bardzo obfitych pożytkach , mogą nawet zalać gniazdo i znacznie ograniczyć jej czerwienie . Ja nie robię z tego problemu , że matka czasami zaczerwi jakiś tam fragment plastra w miodni - po prostu nie biorę go do kręcenia.
Odwiruję go przy następnym miodobraniu , jak już nie będzie czerwiu .
Przy okazji , radzę policzyć ile to ramek z węzą odbudowuje jedna rodzina .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 listopada 2016, 15:20 - śr 

Rejestracja: 10 marca 2016, 11:05 - czw
Posty: 270
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Kraków
Z węza nie ma problemu.
Jak tylko jest pożytek będą odbudowywać.
Nie ma pożytku - węży nie rusza.
Odbuduja każda ilość wezy, byle było ją nektarem lub czerwiem zalać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 października 2017, 03:24 - sob 

Rejestracja: 29 lipca 2016, 18:30 - pt
Posty: 90
Lokalizacja: Stare Pole,pomorskie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Stare Pole
paraglider Niezły ten mołdawski pszczelarz,widzę że z pszczółkami delikatnie się nie obchodzi :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 października 2017, 21:48 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 listopada 2013, 21:57 - czw
Posty: 2450
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 12 ramkowy 5x1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: lubelskie
idzia12 pisze:
2.Małe siłowo rodziny też uciekną do góry. Szczególnie wiosną.
Tak ,ale jest to na plus ,a gdy jeszcze jest to ze 3-4 tygodnie przed głównym pożytkiem w zasięgu lotu to tylko się cieszyć.

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 36 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji