FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Re: JM na ograniczonej RODNI
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=24&t=19869
Strona 1 z 1

Autor:  JM [ 14 czerwca 2017, 00:49 - śr ]
Tytuł:  Re: JM na ograniczonej RODNI

Jak pisałem wcześniej http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=24&t=18942&p=353190#p353190
w temacie założonym przez darius4257,

1 maja w dwóch rodzinach ograniczyłem matki na jednym korpusie 1/2 D, po 10 ramek suszu, węzy i jedna ramka z matką i czerwiem.
Dotychczasowe dwa korpusu gniazdowe z czerwiem poszły nad kratę jako miodnie.
W jednym ulu matka Backwast, w drugim Sklenar.
11 maja pojechały na rzepak, ale dopiero 14 maja zajarzyła lotna pogoda.
Stanowisko na skraju lasu mieszanego sosna/dąb i pól rzepaku.

30 maja rodziny na 4 korpusach, 1 gniazdo + 3 miodnie - pierwsze częściowe miodobranie - ca. po 15 kg miodu z ula.
Przy okazji pierwszy wgląd do gniazda - w gnieździe zaczerwione po 8-9 rameczek, w tym jedna trutowo, nastroju rojowego ani śladu.
Rzepak kończy kwitnienie, jeszcze 3-4 dni, zaczyna malina w lesie.

10 czerwca drugie częściowe miodobranie, bo ciągle noszą - nieodebrana wcześniej reszta z rzepaku i na bieżąco donoszona z lasu malina z kruszyną - podobnie jak wcześniej ca. po 15 kg z ula.
Gniazdo zaczerwione w całości, nastroju rojowego ani śladu, dalej stoją na 1+3 korpusach. W polach żadnego pożytku już nie ma, tylko las. W lesie na porębach nadal kwitnie malina, zaczyna jeżyna, a jest jej sporo, spadzi raczej nie stwierdziłem.

A... przy okazji poprzedniego miodobrania przełożyłem w jednym ulu jedną rameczkę z jajami do najwyższego korpusu. Obecnie stwierdziłem na niej jeden zasklepiony matecznik, w związku z czym zrobiłem mały odkładzik z 4 rameczek ze starą matką, a rodzinę pozostawiłem z tym matecznikiem.

Cdn...

Autor:  JM [ 21 czerwca 2017, 23:16 - śr ]
Tytuł:  Re: Re: JM na ograniczonej RODNI

19 czerwca - przegląd.

Rodzina 1 z ubiegłoroczną matką:
1 korpus gniazdo - zaczerwione 10 ramek do samych listewek, 11-ta ramka z miodem wymieniłem na susz.
Matka cały czas czerwi, nastroju rojowego brak.
3 korpusy miodowe - zapełnione ca. 50% (20-25 kg.)

Rodzina 2 po odłożeniu starej matki:
1 korpus gniazdo - 4-5 ramek z czerwiem zasklepionym, pozostałe ramki z nakropem.
Matka młoda, jeszcze nieczerwiąca.
2 korpusy miodowe - zapełnione ca. 50% (15 kg.)

Cały czas ładna pogoda, pszczoły ostro ciągną w las i ciągle coś noszą.
Malina i kruszyna kończy, kwitnie jeżyna, spadź?
Za tydzień planuję kolejne miodobranie.

Cdn...

Autor:  JM [ 29 czerwca 2017, 22:11 - czw ]
Tytuł:  Re: Re: JM na ograniczonej RODNI

27 czerwca - cały czas lampa, susza, ostatni opad burzowy 2 tyg . temu,
cały czas niewiele, ale ciągle jeszcze donoszą, malina skończyła kwitnienie, kwitnie niska jeżyna w runie leśnym.
Wykonałem kolejne częściowe miodobranie, wybrałem tylko ramki co najmniej częściowo zasklepione bez nakropu.
Rodzina 1 - ca. 10 kg. + odebrany cały korpus z pszczołami do odkładu.
Rodzina 2 - ca. 6 kg.
Jak widać szału nie ma, ale miodzik gęsty, piękny ciemno bursztynowy kolor.
Cdn...

Autor:  JM [ 20 lipca 2017, 15:40 - czw ]
Tytuł:  Re: Re: JM na ograniczonej RODNI

13 lipca - niestety w ulach nic nie przybyło, a wprost odwrotnie, wyraźnie ubyło...
Ponadto w rodzinie 2, z której 10 czerwca odebrałem odkładzik z matką nie ma czerwiu i po zachowaniu rodziny sądząc młodej matki raczej też brak.

Natomiast w rodzinie 1 całe gniazdo, 11 rameczek 1/2 D, zaczerwione dokładnie na ponad 90 %, reszta to niecała 1ramka pierzgi.

Siła obu rodzin również znacznie zmalała.
Ostatecznie postanowiłem połowę pszczół z rodziny 1 bez matki przyłączyć do 2 (reszta do innego zagospodarowania).
Z obu tych rodzin zabrałem przy okazji jeszcze tylko ca. 4+3 kg miodu.

Rodzina 2 po wzmocnieniu obsiada teraz bardzo gęsto 1+2 korpusy 1/2 D i w takim stanie przestawiona została obok jedynego, przypadkowo znalezionego w okolicy poletka gryki.
Przez pierwsze 3-4 dni nawet ładnie na tej gryce pracowały, ale od 2 dni, przy obecnych upałach żadnej pszczoły już tam nie widzę.

Ostatecznie bilans na dzień dzisiejszy to:
z rodziny 1 - rodzina nadal na 3 korpusach + ca. 44 kg miodu + 1 korpus pszczół na odkład
z rodziny 2 - rodzina zlikwidowana + ca. 39 kg miodu + 1 korpus pszczół z matką jako odkład

Autor:  JM [ 31 lipca 2017, 00:11 - pn ]
Tytuł:  Re: Re: JM na ograniczonej RODNI

Od kilku dni podlewa i ciepło, pszczoły na gryce widać, że pracują, ale na wylotku ruch niewielki i miodu w 3 górnym korpusie zero.
Niżej, do 2 korpusu miodowego i do gniazda nie zaglądałem.
Od dziś niemiłosierne upały więc podobnie jak w ub. r. zamiast gryki będzie "lipa".

Autor:  astroludek [ 31 lipca 2017, 00:31 - pn ]
Tytuł:  Re: Re: JM na ograniczonej RODNI

JM, jakbyś ocenił pożytki u Ciebie? Czy masz w sąsiedztwie dużo pasiek? Zbiory godne pozazdroszczenia.

Autor:  JM [ 31 lipca 2017, 10:47 - pn ]
Tytuł:  Re: Re: JM na ograniczonej RODNI

Te dwie rodziny o których jest wątek, to wyjątek od reguły.
One były przewiezione na rzepak, równocześnie miały kontynuację w lesie na malinie i kruszynie, teraz w okolicę niewielkiego poletka gryki, a w planie jest, że pojadą jeszcze do córki w okolice Krakowa na nawłoć.
Natomiast w rejonie mojej stacjonarnej niewielkiej pasieki w okolicach Sędziszowa pożytki towarowe są bardzo skąpe. Z jednej strony, na polach uprawnych, nic tylko same zboża. Z drugiej strony jest las mieszany na piachach i właściwie tylko z niego, w okresie koniec maja - czerwiec jest pożytek z maliny i kruszyny, a potem już tylko sporadycznie, raz na kilka lat trafi się odrobina z lipy. Spadzi w większej, towarowej ilości jeszcze nigdy nie było.
Oceniam, że średnio z rodziny pozyskuję tam tylko w granicach 15 kg miodu.

Autor:  astroludek [ 31 lipca 2017, 13:42 - pn ]
Tytuł:  Re: Re: JM na ograniczonej RODNI

Dziękuję za informację :)

Autor:  JM [ 27 sierpnia 2017, 23:22 - ndz ]
Tytuł:  Re: Re: JM na ograniczonej RODNI

8 sierpnia - w rodzinie 2, postawionej 13 lipca obok poletka gryki - całkowita porażka. Nie zaglądałem do niej, widziałem na gryce niby pracujące pszczoły i liczyłem na to, że jeżeli nawet nic nie odłożą to na własne potrzeby im starczy. Tymczasem okazało się, że z gryki, mimo jak mi się wydawało sprzyjających warunków lipa. W ulu kompletnie puste ramki, rodzina osłabła, pszczół mało. Jedynie co, to mimo wszystko cały 1/2D korpusik gniazdowy zaczerwiony. Rodzina wróciła na stałe siedlisko do intensywnego podkarmiania.

Autor:  JM [ 27 sierpnia 2017, 23:24 - ndz ]
Tytuł:  Re: Re: JM na ograniczonej RODNI

10 sierpnia - ponownie wyszykowałem dwie rodziny tym razem na nawłoć, też na małej rodni 1/2D. W rodni po 6 rameczek pełnych czerwiu, susz i młode matki. Powyżej nad kratą 3 korpusy, a w nich 4 rameczki z czerwiem, 6 rameczek zapasów i reszta susz z pszczołami, wzmocnione nalotem. Wieczorem stanęły na pograniczu gminy Skała i Zielonki pod Krakowem. Nawłoci jest sporo, zaczyna kwitnąć, lecz do większych połaci odległość ok. 0,5 km.

Autor:  JM [ 27 sierpnia 2017, 23:25 - ndz ]
Tytuł:  Re: Re: JM na ograniczonej RODNI

25 sierpnia - przed ulami widać spory ruch, zajrzałem tylko pobieżnie do górnych (4) korpusów, na środkowych ramkach widać nakrop. Niżej powinno być już coś więcej. Popadało, pogoda wydaje się wyjątkowo sprzyjająca. Jeszcze mają trzy tygodnie czasu.

Autor:  JM [ 10 września 2017, 22:19 - ndz ]
Tytuł:  Re: Re: JM na ograniczonej RODNI

10 września - dziś pod wieczór miałem okazję pobieżnie tylko rzucić okiem na moje pszczółki na nawłoci. Zajrzałem pod powałki, 4-te najwyższe korpusy kompletnie puste, niżej w 3 też oznak pogrubiania lub sklepienia nie widać.
Coś mój optymizm względem zbiorów z tej nawłoci w tym roku zaczyna się ulatniać.
A nawłoć nadal kwitnie.

Autor:  pisiorek [ 12 września 2017, 07:30 - wt ]
Tytuł:  Re: Re: JM na ograniczonej RODNI

JM, Panie Józku, coś w tym roku z nawłocią było nie tak nie wiem o co chodzi ale to jest najgorszy zbiór z nawłoci odkąd ja zajmuje się pszczołami.

U mnie pszczoły przyniosły trochę miodu najbardziej jestem zadowolony z bf które przyniosły dwie półnadstawki pozostałe rodziny przyniosły około jednego pół korpusu.

No niestety tak się okazuje że zbiór miodu z nawłoci to nie jest prosty temat ,Jest wiele rzeczy które niekorzystnie wpływają na pszczoły jest już późno rodziny słabną .Pogoda też płata figle no i warroza która może doprowadzić rodziny pszczele do zagłady.

Autor:  Tadek 11 [ 15 września 2017, 19:48 - pt ]
Tytuł:  Re: JM na ograniczonej RODNI

Nawłoć wcale nie jest pewnym pożytkiem towarowym , i z tym w naszym klimacie powinniśmy się pogodzić , bo jest wiele uwarunkowań aby uznać sezon nawłociowy za udany.

Autor:  trzciny [ 19 września 2017, 20:14 - wt ]
Tytuł:  Re: JM na ograniczonej RODNI

Jakie więc wnioski z ograniczonej rodni?
Chyba zachęcające.
Ja próbowałem z jednym ulem zrobić podobnie jak darius.
Do korpusu ostrowskiej z węzą i suszem wypuściłem młodą matkę, na to krata, miodnia i czerw. Do dziś nie wiem jak to się stało, ale matka znalazła się w miodni i czerwiła w najwyższym korpusie, korpus pod kratą olały i węza sobie wisiała. Po kombinacjach z korpusami i kratą odebrałem ledwo 15 litrów. Tak że eksperyment nie wyszedł. Jednak w przyszłym roku powtórka bo gniazdo na ostrowskiej z jednego korpusu wygląda na lepsze rozwiązanie niż na dwóch, tak jak mam obecnie.
Inna sprawa, że w tym roku od lipca, to co zniosły to zaraz zjadły, deszcz, trzy dni pogody, deszcz...
pozdr.

Autor:  zento [ 19 września 2017, 21:08 - wt ]
Tytuł:  Re: Re: JM na ograniczonej RODNI

trzciny, wszystko ok tylko nie moźna zostawiać matki na samej węzie, minimum jeden odbudowany plaster naleźy dać by matka miała gdzie czerwic i wówczs wszystko bedzie super. Przerabiałem takie ustawienie.

Autor:  JM [ 26 września 2017, 18:58 - wt ]
Tytuł:  Re: Re: JM na ograniczonej RODNI

20 września - obie rodziny wróciły na stałe miejsce. Z powodu zimna i deszczu nie było możliwości nawet pobieżnego wglądu.
Natomiast w lesie wysypało...
Obrazek
Obrazek

Obrazek

Autor:  JM [ 26 września 2017, 19:45 - wt ]
Tytuł:  Re: Re: JM na ograniczonej RODNI

24 września - wreszcie trochę lepszej pogody.
Dobrałem się do tych rodzin po nawłoci.
W obu rodzinach podobna sytuacja.
1 korpusik - gniazdo:
- dwie skrajne rameczki puste
- dwie kolejne w połowie z miodem
- dwie następne pełne miodu
- cztery środkowe z miodem, resztkami zasklepionego i częściowo już wygryzionego czerwiu, czerwiu otwartego brak.
2 korpusik - miodnia nad kratą:
- praktycznie w całości zapełniona zasklepionym miodem, jedynie skrajne ramki w połowie.
3 i 4 korpusik - całkowicie puste.

Pszczół jak mi się wydaje dużo, obsiadały na czarno korpus z miodem i gniazdo oraz dodatkowo zapełniały zwartą brodą grubości 4-5 cm przestrzeń w dennicy pod ramkami gniazda, zresztą narobiły tam trochę dzikiej budowy.

W efekcie wybrałem po 8 pełnych ramek z miodem, jeszcze nie wirowałem, ale to będzie ca. po 10 kg miodu nawłociowego z rodziny.
W każdej rodzinie pozostało jeszcze po ca. 5 kg miodu. Na zimę dostaną teraz jeszcze po 6 pełnych ramek zapasów przygotowanych wcześniej.

Przyznam się, że z powodu słabej pogody we wrześniu sam nie spodziewałem się takiego niezłego jak mi się wydaje wyniku.

Gorzej natomiast wygląda sprawa z miodobraniem i grzebaniem w ulach o tej porze roku i przy tak słabej pogodzie. Nie dość, że zaczęły się rabunki to na dodatek te rodziny na nowym miejscu, po długim okresie niepogody, pobudzone dodatkowo miodobraniem i przeglądem gniazd, jak na całego zabrały się do oblotów!... ale agresji przy tym nie było żadnej, żadnego użądlenia i można by pracować nawet bez kapelusza gdyby nie to, że siadały gdzie popadnie, to i na głowie by siadały.

Autor:  pisiorek [ 27 września 2017, 00:55 - śr ]
Tytuł:  Re: Re: JM na ograniczonej RODNI

JM pisze:
Natomiast w lesie wysypało...


w naturze nic nie ginie , sezon ciut gorszy w miód natura wynagradza pięknymi grzybami :wink: i

Autor:  JM [ 02 października 2017, 18:36 - pn ]
Tytuł:  Re: Re: JM na ograniczonej RODNI

30 września - no i w końcu wykręciłem ten miodzik z nawłoci.
A oto korpusik pełen miodu z nawłoci 2017 r.
Z drugiego ula podobnie. Ostatecznie razem 16 litrów z obu uli.
Obrazek

Autor:  slaw007 [ 02 października 2017, 18:41 - pn ]
Tytuł:  Re: Re: JM na ograniczonej RODNI

Ładnie ;-)

Autor:  komeg [ 02 października 2017, 19:18 - pn ]
Tytuł:  Re: Re: JM na ograniczonej RODNI

JM pisze:
A oto korpusik pełen miodu z nawłoci 2017 r.


U mnie nawłoć nie nektarowała po raz pierwszy. `Sierpniowa susza dała radę....

Autor:  Jarek [ 02 października 2017, 20:26 - pn ]
Tytuł:  Re: Re: JM na ograniczonej RODNI

pisiorek pisze:
JM pisze:
Natomiast w lesie wysypało...


w naturze nic nie ginie , sezon ciut gorszy w miód natura wynagradza pięknymi grzybami :wink: i

Kiepskie pocieszenie dla kogoś kto nie zbiera i nie je grzybów...

Autor:  BARciak [ 02 października 2017, 20:35 - pn ]
Tytuł:  Re: Re: JM na ograniczonej RODNI

Jarek pisze:
Kiepskie pocieszenie dla kogoś kto nie zbiera i nie je grzybów...

Ja za to jak mam okazję to nie wytrzymam żeby nie iść :D A potem żeby nie zjeść :haha:

Autor:  Jarek [ 02 października 2017, 20:59 - pn ]
Tytuł:  Re: Re: JM na ograniczonej RODNI

Ja nie chodzę bo jestem przysmakiem dla kleszczy a nie jem bo mój żołądek nie toleruje grzybów (wszelkiego rodzaju).

Autor:  BARciak [ 02 października 2017, 21:01 - pn ]
Tytuł:  Re: Re: JM na ograniczonej RODNI

Jarek, jeśli tak to zrozumiałe. Ja lubię i chodzę...a koty razem ze mną :haha:

Autor:  gientek [ 02 października 2017, 21:10 - pn ]
Tytuł:  Re: Re: JM na ograniczonej RODNI

JM pisze:
30 września - no i w końcu wykręciłem ten miodzik z nawłoci.
A oto korpusik pełen miodu z nawłoci 2017 r.
Z drugiego ula podobnie. Ostatecznie razem 16 litrów z obu uli.
Obrazek


Pokaż jak wygląda w słoiku .Chyba ,że jak u Roxetha gdzie część rodzin karmi syropami w pasiekach rabunki ,a z części uli wybiera nawłoć czy ligustr i wychodzi miodek cukrowy.

Autor:  JM [ 02 października 2017, 22:20 - pn ]
Tytuł:  Re: Re: JM na ograniczonej RODNI

Witaj gientek, aktywny jesteś, tylko się nie zniechęcaj.

Autor:  gientek [ 02 października 2017, 23:22 - pn ]
Tytuł:  Re: Re: JM na ograniczonej RODNI

JM pisze:
Witaj gientek, aktywny jesteś, tylko się nie zniechęcaj.


witaj Miętki jestem najwyżej wrócę na wolne pszczoły .

Autor:  gientek [ 03 października 2017, 21:17 - wt ]
Tytuł:  Re: Re: JM na ograniczonej RODNI

Tak mi sie teraz przypomniało ,ze pszczoła zimowa zaczynała oblatywać się końcem lipca czyli w tym roku z jajuszek z końca czerwca. :?:

Autor:  JM [ 02 lipca 2018, 01:07 - pn ]
Tytuł:  Re: Re: JM na ograniczonej RODNI

Rok 20018 - 3 rodziny na ograniczonej rodni: 10-11 ramek 1/2 D.
1 miodobranie 19.V - wierzby,klony sady, rzepak - 65 kg.
2 miodobranie 10.VI - akacja, malina leśna, kruszyna - 46 kg.
3 miodobranie 25.VI - po lipie - 43 kg.
Razem 154 kg : 3 = średnio 51 kg na rodzinę produkcyjną.
W 2 rodzinach matki z 2017 r. F1 po Elgonach od Polbarta.
W 1 rodzinie matka z 2016 rasy lokalnej krainka.
Pożytek był praktycznie ciągły tak, że były problemy z miodobraniem i wyselekcjonowaniem poszczególnych pożytków, dostawiałem kolejne korpusy na miodnie (3-4), a pszczoły ciągle donosiły i słabo sklepiły.
Żadna rójka ani nawet nastrój rojowy w tych rodzinach nie wystąpił.
Obecnie kraty usunięte, rodziny siedzą na 3 korpusach, podkarmiam intensywnie na czerw i częściowe choćby zapasy zimowe i czekam na nawłoć.

Autor:  bo lubię [ 02 lipca 2018, 09:56 - pn ]
Tytuł:  Re: Re: JM na ograniczonej RODNI

JM pisze:
Rok 20018 - 3 rodziny na ograniczonej rodni: 10-11 ramek 1/2 D.
1 miodobranie 19.V - wierzby,klony sady, rzepak - 65 kg.
2 miodobranie 10.VI - akacja, malina leśna, kruszyna - 46 kg.
3 miodobranie 25.VI - po lipie - 43 kg.
Razem 154 kg : 3 = średnio 51 kg na rodzinę produkcyjną.
W 2 rodzinach matki z 2017 r. F1 po Elgonach od Polbarta.
W 1 rodzinie matka z 2016 rasy lokalnej krainka.
Pożytek był praktycznie ciągły tak, że były problemy z miodobraniem i wyselekcjonowaniem poszczególnych pożytków, dostawiałem kolejne korpusy na miodnie (3-4), a pszczoły ciągle donosiły i słabo sklepiły.
Żadna rójka ani nawet nastrój rojowy w tych rodzinach nie wystąpił.
Obecnie kraty usunięte, rodziny siedzą na 3 korpusach, podkarmiam intensywnie na czerw i częściowe choćby zapasy zimowe i czekam na nawłoć.
W moim przypadku również zero rujek co do ilości miodu to daleko mi do takiej średniej .Dwa miodobrania ,muszę jeszcze opanować czas poddawania nadstawek ,ta wczesna wegetacja całego sezonu mnie zmyliła,w rodniach po śr 4 ramki zasklepione.Sumując warto trzymać na ograniczonej chociażby tylko dla tego braku rujek po mimo że krainka nastrojów rojowych brak.

Autor:  kudlaty [ 02 lipca 2018, 22:39 - pn ]
Tytuł:  Re: Re: JM na ograniczonej RODNI

bo lubię,
jak młode mamy to z rojeniem nie ma żadnych problemów bez różnicy jakie matki, jeszcze w tym roku po drzewach nie skakałem, w ubiegłym roku chyba też nie miałem tej wątpliwej przyjemności, jeden chyba odkład się tylko zaleciał z mlodą matką do sąsiada zamiast do ula wlecieć zostały na świerku,
znajomy ma 2x większa pasieke od mojej odkładów nie robi pracuje zawodowo co roku wszystkie nowe matki nie slyszałem żeby narzekał że mu się pszczoły roją a wszystko ma na kraince

Autor:  JM [ 15 września 2018, 16:00 - sob ]
Tytuł:  Re: Re: JM na ograniczonej RODNI

JM pisze:
Rok 20018 - 3 rodziny na ograniczonej rodni: 10-11 ramek 1/2 D.
1 miodobranie 19.V - wierzby,klony sady, rzepak - 65 kg.
2 miodobranie 10.VI - akacja, malina leśna, kruszyna - 46 kg.
3 miodobranie 25.VI - po lipie - 43 kg.
Razem 154 kg : 3 = średnio 51 kg na rodzinę produkcyjną.
W 2 rodzinach matki z 2017 r. F1 po Elgonach od Polbarta.
W 1 rodzinie matka z 2016 rasy lokalnej krainka.
Pożytek był praktycznie ciągły tak, że były problemy z miodobraniem i wyselekcjonowaniem poszczególnych pożytków, dostawiałem kolejne korpusy na miodnie (3-4), a pszczoły ciągle donosiły i słabo sklepiły.
Żadna rójka ani nawet nastrój rojowy w tych rodzinach nie wystąpił.
Obecnie kraty usunięte, rodziny siedzą na 3 korpusach, podkarmiam intensywnie na czerw i częściowe choćby zapasy zimowe i czekam na nawłoć.
C.d.
Przez cały lipiec rodziny były intensywnie podkarmiane - po 2 litry syropu 1:1 co 3-4 dni.
4 sierpnia wykonany został przegląd. Odebrałem wszystkie ramki z zapasami i odłożyłem do magazynu, w ich miejsce wstawiłem puste ramki suszu. 5 sierpnia te 3 rodziny wyjechały na nawłoć.

4 miodobranie 9.IX - czysta nawłoć - 38 kg.

Łącznie z tych trzech wędrujących rodzin pozyskałem w całym sezonie 192 kg miodu, co daje średnio 64 kg na rodzinę.
Nie jest to oczywiście średnia z całego stanu pasieki, bo gdyby uwzględnić rodziny stacjonarne to wyszło by może w granicach 45 kg.

Natomiast siła tych rodzin po nawłoci jest moim zdaniem świetna.
Pszczoły siedzą gęsto na dwóch korpusach 1/2 D, 6-8 rameczek czerwiu w większości posklepionego, pierzga i dodatkowo wypełniają szczelnie 4 cm przestrzeń pod ramkami, a nawet się nie mieszczą.
Obrazek

Obrazek

A traz już czas na trochę relaksu:
Obrazek

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/