FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 marca 2024, 19:31 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 311 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna
Autor Wiadomość
Post: 22 marca 2018, 19:43 - czw 

Rejestracja: 18 marca 2013, 21:12 - pn
Posty: 1225
Lokalizacja: woj. kujawsko-pomorski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
A jaką mam szansę wychodować matkę poddając matecznik lub mateczniki do rodziny z zaizolowaną starą matką w izolatorze i jak ewentualnie to zrobić. Jeżeli po zaizolowaniu rodzina sama zakłada mateczniki to pewnie szansa jest dość duża , ale mnie interesuje jak zachowa się rodzina po poddaniu mateczników jeżeli sama nie zamierzała budować mateczników.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 marca 2018, 20:04 - czw 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3954
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
lech pisze:
A jaką mam szansę wychodować matkę poddając matecznik lub mateczniki do rodziny z zaizolowaną starą matką w izolatorze i jak ewentualnie to zrobić. Jeżeli po zaizolowaniu rodzina sama zakłada mateczniki to pewnie szansa jest dość duża , ale mnie interesuje jak zachowa się rodzina po poddaniu mateczników jeżeli sama nie zamierzała budować mateczników.

Ja do górnego korpusu wkładam dwie ramki z otwartym czerwiem i następnego dnia między nie wkładam zaczątki mateczników ze startera , można też włożyć miseczki z przełożonymi larwami , ale przyjęcia są bardzo różne , zależne od rodziny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 marca 2018, 20:31 - czw 

Rejestracja: 18 marca 2013, 21:12 - pn
Posty: 1225
Lokalizacja: woj. kujawsko-pomorski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Z wychodowaniem matki w górnym korpusie problemu nie ma. W ubiegłym roku spróbowałem z powodzeniem metody dr Liebiga nazywaną "podział i zabieg".Lecz , aby mieć też młodą matkę w dolnym korpusie , aby zwiększyć szansę na przezimowanie dwóch matek w jednym kłębie chcę po zaczerwieniu przez starą matkę dolnego korpusu zaizolować starą matkę w izolatorze i wychodować młodą. Zawsze można starą matkę usunąć , ale wtedy w wypadku niepowodzenia pozostaje tylko matka w górnym korpusie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 marca 2018, 20:31 - czw 

Rejestracja: 18 marca 2013, 21:12 - pn
Posty: 1225
Lokalizacja: woj. kujawsko-pomorski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Z wychodowaniem matki w górnym korpusie problemu nie ma. W ubiegłym roku spróbowałem z powodzeniem metody dr Liebiga nazywaną "podział i zabieg".Lecz , aby mieć też młodą matkę w dolnym korpusie , aby zwiększyć szansę na przezimowanie dwóch matek w jednym kłębie chcę po zaczerwieniu przez starą matkę dolnego korpusu zaizolować starą matkę w izolatorze i wychodować młodą. Zawsze można starą matkę usunąć , ale wtedy w wypadku niepowodzenia pozostaje tylko matka w górnym korpusie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 marca 2018, 20:45 - czw 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3954
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
lech pisze:
Z wychodowaniem matki w górnym korpusie problemu nie ma. W ubiegłym roku spróbowałem z powodzeniem metody dr Liebiga nazywaną "podział i zabieg".Lecz , aby mieć też młodą matkę w dolnym korpusie , aby zwiększyć szansę na przezimowanie dwóch matek w jednym kłębie chcę po zaczerwieniu przez starą matkę dolnego korpusu zaizolować starą matkę w izolatorze i wychodować młodą. Zawsze można starą matkę usunąć , ale wtedy w wypadku niepowodzenia pozostaje tylko matka w górnym korpusie.

Nie wiem czy warto , pracy dużo a efekty pewnie niewielkie , taka matka po wymianie będzie Fx , ale spróbować nie zaszkodzi.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 marca 2018, 20:57 - czw 

Rejestracja: 18 marca 2013, 21:12 - pn
Posty: 1225
Lokalizacja: woj. kujawsko-pomorski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Larwy chcę poddać oczywiście po matce reprodukcyjnej.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 marca 2018, 21:29 - czw 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3954
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
lech pisze:
Larwy chcę poddać oczywiście po matce reprodukcyjnej.

Kiedyś zrobiłem taki eksperyment , matkę zamknąłem w izolatorze jednoramkowym i rodzinie poddałem matecznik na wyjściu [ coś na kształt cichej wymiany]. Matecznik przyjęły , ale po paru dniach rodzina wyroiła się z młodą matką.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 marca 2018, 21:44 - czw 

Rejestracja: 18 marca 2013, 21:12 - pn
Posty: 1225
Lokalizacja: woj. kujawsko-pomorski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Być może spowodowane to było tym , iż matka była w izolatorze jednoramkowym , czyli czerwiła. Matka w izolatorze Chmary nie ma możliwości czerwić , dlatego z czasem zmniejsza się ilość feromonów o których pisał Paraglider i tu zastanawiam się czy jest szansa na wychodowanie bardzo niskim kosztem młodej matki praktycznie takiej jak z cichej wymiany.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 marca 2018, 19:15 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Z tego filmu chciałem wyłowić fragmenty istotne dla gospodarki w izolatorach Chmary .
https://www.youtube.com/watch?v=TUNbKTOtl4s
Na wstępie pszczelarz przedstawia różne moduły izolatorów do izolacji jednej matki , osobnej izolacji dwóch matek jak i wspólnej w jednym izolatorze . W poprzednim poście wymieniłem , jakie dwie matki mogą być zaizolowane w jednym ulu . Nawet najlepszy wybór matek przez pszczelarza do izolacji , nie da gwarancji , że obie przezimują . Dzieje się tak dlatego , ponieważ nie potrafimy ocenić swoimi zmysłami wartości feromonu matek . Tymczasem pszczoły obdarzone doskonałym zmysłem powonienia , oceniają go bezbłędnie . Dwa feromony wydzielane przez dwie matki i okazuje się , że jeden z nich jest dominujący , roznosi się bardziej po ulu – którą matkę pszczoły wybiorą ? Dlatego powyższa metoda podczas zimowania 2 matek w jednym ulu , jest obarczona około 20% błędem . Mniej strat obserwuje się podczas izolacji 4 matek w jednej kondygnacji a dzieje się tak dlatego , ponieważ zmieszane aż cztery feromony razem , bardziej dezorientują pszczoły . Pominę ten fragment gdzie pszczelarz mówi o profilaktyce przeciwko nosemie i walce z innymi chorobami pszczół . Dla wielu z nas szokujący jest termin izolacji matek / druga połowa lipca /. Jako argument przeciwko tak wczesnej izolacji , przeciwstawiamy inne warunki klimatyczne naszego rejonu . Czy mamy rację ? Pszczelarz przekonuje , że pszczoła wychowana na wartościowym letnim pyłku i nie eksploatowana dłużej żyje , niż ta którą wychowamy na pyłku ubogim w białko i inne elementy składowe . Dla tych którzy zajmują się izolacją matek , rekomenduje trzymanie ich w izolatorach w dolnej kondygnacji , między ramkami nie do końca wypełnionymi miodem , by nie naruszać zasklepionego pokarmu w ramkach górnej kondygnacji – do ostatnich ciepłych dni . Przed nadejściem ochłodzenia układamy gniazdo na jednej – dolnej kondygnacji z ramek „pełnomiodnych” / izolator w centrum / . Ramki z niepełnymi zapasami wycofujemy do magazynu . Chronimy również ramki z pierzgą , która od momentu zasklepienia ostatniego czerwiu , przestaje być automatycznie zużywana . Autor filmu pokazuje uformowane gniazdo z izolatorem w środku przykryte nie do końca folią i przegląda ramki z pierzgą znajdujące się w drugiej kondygnacji . Pierzga tam zgromadzona będzie przechowywana w plusowych temperaturach aż do wiosny . Wiosną podawana do gniazd dla rozwoju pszczół – w gnieździe zimowym jest całkowicie niepotrzebna . W pokazywanym ulu matka została zaizolowana 10 lipca . Wiem – tu posypią się na niego gromy . Okazuje się , że wychowanie przez lipcowe pszczoły jeszcze jednego pokolenia pszczół , spowodowało by zużycie nagromadzonego białka w ich młodych organizmach i wykluczyło z przezimowanego kłębu pszczół . Namnożyłoby również o wiele więcej warrozy . Pszczelarz ten od ponad 15 lat bazuje na lipcowej / od 15 lipca / izolacji matek i siła rodzin wiosną obserwowana na jego filmach oraz ich rozwój , jest imponująca . Jest 23 października – temp około 5*C , idealna do łączenia rodzin bez jakichkolwiek dodatkowych zabiegów .Przy nieco wyższych temperaturach , kiedy kłąb jest bardziej rozluźniony kładziemy na ramki dolnej rodziny trochę skrystalizowanego miodu i stawiamy drugą . Obie rodziny wyjadając miód , będą się stopniowo ze sobą łączyć . Wszystkie rodziny na pasiece są ustawione parami , mają zawiązane kłęby zimowe , są bez ocieplenia . Będą łączone ze sobą , przez postawienie jednej na drugą . Sam zabieg : w pierwszej z nich zdejmujemy daszek a drugą po zdjęciu z dennicy , ustawiamy na pierwszej . Matek w izolatorach nie ruszmy . Z rodziny , która będzie stała na górze usuwamy wcześniej jedną ramkę , by zrobić miejsce na późniejsze przestawienie izolatora . Jeżeli chcemy pozostawić matki w osobnych kłębach na zimę w żadnym wypadku nie wolno nam ocieplić rodziny od góry . Chłód z pod powałki jak i zarówno od dennicy musi zmusić pszczoły do zawiązania kłębu na pograniczu dwóch kondygnacji tak , by obejmował oba izolatory z matkami . Osobiście jestem zwolennikiem przeniesienia izolatora z dolnej kondygnacji , do górnej i rozdzielenia ich ramka pokarmową , Jak to zrobić , widzimy na filmie : Po przeniesieniu izolatora do górnej kondygnacji z dolnej wycofujemy nadliczbowe z pokarmem pozostawiając w centrum 4 – 5 ramek z częściowo pustymi komórkami potrzebnymi do zaczepienia się kłębu / w górnej – tylko ramki z zasklepionym miodem / . Tak usytuowanie ramek , pozwoli kłębowi zawiązać się centralnie pod oboma izolatorami , a wraz z przemieszczaniem się za pokarmem , powędrować do góry. Pszczelarz w skrajnych ramkach górnej kondygnacji robi po 2 otwory dla przemieszczania się pszczół za pokarmem znajdującym się z zewnętrznych ich strony . Pozostawia tam jedną ramkę więcej , przeznaczoną na położenie w okresie zimy , bezpośrednio na gnieździe zamiast ciasta / w niej też robi dwa otwory w tym samym celu / . Taki układ gniazda w ulu Wlkp 36cm x 36cm nie pozwala kłębowi przemieszczać się na boki i pozostawić izolatory – matki ani chwili poza kłębem – co gwarantuje dobre ich przezimowanie . Jeżeli zauważyliśmy jakąś nieprawidłowość w zawiązaniu się kłębu zawsze możemy go naprawić . Jeżeli chcemy by uwiązał się pod izolatorami od strony wylotka wystarczy wyjąć centralną ramkę i podrapać zasklep widelcem od tej strony . Tu rozpocznie się wyjadanie pokarmu i pojawią się puste komórki do zakotwiczenia się kłębu . Przy obserwacji , że kłąb uwiązał się bliżej jednej z bocznych ścianek , wystarczy skrajne ramki przestawić ze sobą wraz z pszczołami . Dwunastego listopada , mróz trochę popuścił , pszczelarz łączy dwa trójkątne izolatory , by umieścić obie matki w jednej uliczce / sposobu tego nie polecam – jedna z matek znajduje się w gorszych warunkach / . Fragment o zimowaniu na skrystalizowanym miodzie zostawiam bez komentarza . Również o niepokojeniu pszczół przez gryzonie i ich skutkach też pominę . Dwunastego marca – tydzień po oblocie pogoda zmienna – ponowne ochłodzenie . Rodziny przeglądnięte , matki nadal w izolatorach . Jakie czynności w pierwszym rzędzie pszczelarz powinien zrobić ? 1/ Zwalcza warrozę !!! Najważniejszy by był to akarycyd szybko działający a nie jakieś zawieszane bagietki międzyramkowe . Pszczelarz wybrał typowy zabieg 2% kwasem szczawiowym , po 10 ml/ul . Następny zabieg powtórzyć po tygodniu od wypuszczenia matek – warroza uaktywnia się czując zapach czerwiu – reszta wychodzi z pod tergitów . 2/ Jeszcze ważniejszą czynnością jest zabieg profilaktyczny przeciw nosemom . Wykonujemy go jak najwcześniej z 1-2 powtórzeniem. Najlepszy KAS-81 /– zwalcza w jelitach patogeny i unicestwia również warrozę – do 200ml/rodz.
Dlaczego zaraz po oblocie nie należy z izolatorów wypuszczać matek ? Niektórzy tą czynność / z korzyścią dla pszczół / odkładają o 2 lub 3 tygodnie na później . Zaobserwowano , że zaraz po oblocie ginie około 5% pszczół . Są to pszczoły najsłabszej kondycji , zawirusowane z rożnymi przezimowanymi w ich organizmach patogenami . Warto więc pozwolić im odejść , by podczas karmienia pierwszego pokolenia pszczół nie było niezdrowych karmicielek , przekazujących im w wytwarzanym mleczku swoją niezdrową patologię . Potencjalnie zdrowe , pierwsze pokolenie wychowanych pszczół , jest fundamentem rozwijającej się wiosną rodziny .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 marca 2018, 21:19 - pn 

Rejestracja: 18 stycznia 2017, 12:19 - śr
Posty: 807
Lokalizacja: Kostarowce/Sanok
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Kostarowce
paraglider
Coś pięknego!!! :thank:

_________________
gendzi@interia.pl
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 marca 2018, 19:09 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 listopada 2009, 11:38 - ndz
Posty: 520
Lokalizacja: Krosno, Lesko, Lutowiska
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Pytanie do praktyków kupować izolator czy robić z kraty odgrodowej. Cenowo na pewno po stronie samoróbki ale nie wiem jak trwałość i funkcjonalność. Z góry dzięki za odpowiedź.

_________________
Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości. Daruj sobie myślenie, o tym co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz to, czego akurat najmniej się spodziewasz.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 marca 2018, 19:34 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2009, 18:07 - pn
Posty: 1904
Lokalizacja: Srodek / Niemiec
Ule na jakich gospodaruję: weza*350/200
Czesc
Rozmawialem z pszczelarzem ponad 1000 do 3000 rodzin
Jak zobaczylem metode hodowli bez kraty odgrodowej od razu pytalem dlaczego bez krat :haha: smial sie i mowi pomysl jakbym mial kraty wiesz ile potrzebne jest krat odgrodowych do moich rodzin .Dzieki temu ze nie ma krat pszczola sie nie roi.Tak mowil...Nie przekonal mie...do izolatora tez mnie nikt nie przekona. Gdybym powiedzial temu hodowcy o izolatorach to co by mi odpowiedzial...lepiej nie myslec...poz d

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 marca 2018, 21:54 - wt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
szymolas pisze:
Pytanie do praktyków kupować izolator czy robić z kraty odgrodowej. Cenowo na pewno po stronie samoróbki ale nie wiem jak trwałość i funkcjonalność. Z góry dzięki za odpowiedź.


Dla wygody oryginał wiadomo ,jak zrobisz z kraty odgrodowej to też nic się nie dzieje .
Tylko byś musiał opatentować jakieś zamykanie ,otwieranie ,zdaje się Janusz polecał .
oryginał rozpinasz, matkę oglądniesz strzepniesz na ramki i tyle .
Ale wygoda kosztuje do 20-30 uli to kup oryginał . Może koledzy z Ukrainy ściągną taniej ;) .

paraglider, Dzięki za tłumaczenie ,wiele rzeczy można przemyśleć .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 marca 2018, 08:09 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
szymolas pisze:
Pytanie do praktyków kupować izolator czy robić z kraty odgrodowej. Cenowo na pewno po stronie samoróbki ale nie wiem jak trwałość i funkcjonalność. Z góry dzięki za odpowiedź.

Kiedyś mnie to interesowało i popełniłem kilka takich izolatorów-może się komuś przyda.
Wykorzystałem kratę winidurową z jednej str.i kratę metalowa z drugiej.Rama jest szeroka bo mam ramki dadanta ,a krata metalowa była od wlkp.
grubość listew 1cm
Obrazek

jedna str.krata metalowa



Obrazek

druga str krata winidurowa,przystrzelona zszywkami



Obrazek

krata otwarta



Obrazek

jako zamkniecie gwoździe trzciniaki


Obrazek

za zawiasy robią zszywki



Obrazek

Można dorobić jakieś oczko do wypuszczania matki ,ale ja otwierałem kratę i wypuszczałem ja na ramki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 marca 2018, 15:09 - śr 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
emka24 pisze:
Można dorobić jakieś oczko do wypuszczania matki

Zamykanie :
https://www.youtube.com/watch?v=otvqvMudGkw
Blaszkę możesz wyciąć z puszki po piwie . Aby wypuścić matkę wystarczy zdjąć - otworzyć zatyczkę i następnego dnia matki już tam nie będzie .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 marca 2018, 15:46 - śr 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Najtańszy izolator na 3/4 ramki z kraty winidurowej :
https://www.youtube.com/watch?v=Gnq3uGCQACo
Inny rodzaj otwierania i wypuszczania.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 marca 2018, 16:02 - czw 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
https://www.youtube.com/watch?v=-0cdaHn7zTE
Koniec marca . Wiosna zawitała do pasieki . Co robimy w pasiece.
Skończyły się pierwsze wiosenne , oczyszczające obloty . Jakie niezbędne prace czekają pszczelarza w te pierwsze, wiosenne dni .Ci którzy planują start w rodzinach z dwoma matkami , muszą w czasie pierwszego przeglądu ocenić siłę każdej z przezimowanych rodzin . Jeżeli rodzina przed łączeniem jest zbyt słaba , należy ją połączyć z inną – silną rodziną / bez względu na ich usytuowanie na pasiece / tak , by siła wszystkich rodzin po połączeniu była podobna . W praktyce , zawsze przenosimy rodzinę słabszą do silnej . Czynność tą wykonujemy wieczorem , jeszcze podczas lotu pszczół .To że część pszczoły lotnej wróci na stare miejsce nie będzie wielką stratą , bo zasili ona inne , stojące tam rodziny . Podczas pierwszego oblotu nie rozszerzać wylotków , ze względu na grożące rabunki / silnych rodzin na słabsze /. Na filmie pszczelarz pokazuje siłę rodzin z izolowanymi matkami w drugiej połowie lipca . Niektórzy twierdzą , że zaizolowanie matek pod koniec lipca , spowoduje brak pszczół do zazimowania już w październiku . Teorie tą obala , pokazując rodziny pszczele zarówno późną jesienią jak i teraz wiosną – siła jak na takie wczesne zabiegi , jest imponująca. Dlaczego tak się dzieje : Pszczoła przezimowana w ulach żywiła się od samego początku larwalnego pierzgą wyprodukowną z najwartościowszych pyłków zbieranych latem i nagromadziła w swych organizmach dostateczną ilość cennych białek , tłuszczy i aminokwasów , które zapewniły jej długowieczność . Na żadnym etapie swojego życia nie była eksploatowana zarówno przy przetwarzaniu cukrów jak i karmieniu czerwia . Dzięki wczesnej profilaktyce przeciwko warrozie i nosemom cieszy się zdrowiem i mimo upływu zimowego czasu , jest fizjologicznie młodą .Dlatego nie obawiajmy się izolować matki już z końcem lipca a wypuszczać je z izolatorów dopiero w momencie pojawienia się w przyrodzie przychodu pyłkowego , ale dopiero po przeprowadzeniu dwóch najważniejszych zabiegów leczniczych : Przeciw warrozie / akaracyd krótko kontaktowy , np. amitraza , kwas szczawiowy , mlekowy / oraz profilaktycznie przeciw nozemom / KAC-81 lub inny na bazie wyciągu z piołunu / .Tam gdzie matki w izolatorach , skuteczność akarycydów bardzo wysoka .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 marca 2018, 16:09 - czw 

Rejestracja: 11 stycznia 2011, 23:33 - wt
Posty: 658
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Warszawskie Zwykłe
paraglider pisze:
Dlatego nie obawiajmy się izolować matki już z końcem lipca a wypuszczać je z izolatorów dopiero w momencie pojawienia się w przyrodzie przychodu pyłkowego , ale dopiero po przeprowadzeniu dwóch najważniejszych zabiegów leczniczych : Przeciw warrozie / akaracyd krótko kontaktowy , np. amitraza , kwas szczawiowy , mlekowy / oraz profilaktycznie przeciw nozemom / KAC-81 lub inny na bazie wyciągu z piołunu / .Tam gdzie matki w izolatorach , skuteczność akarycydów bardzo wysoka .

Czyli w lipcu, te lipcowe pszczoły też nie powinny być pokłute przez warrozę.

_________________
Z Pozdrowieniem: bohtyn-ociec
Lubię ule Warszawskie Zwykłe.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 marca 2018, 20:36 - czw 

Rejestracja: 05 czerwca 2017, 01:58 - pn
Posty: 247
Lokalizacja: Cysterskie Kompozycje Krajobrazowe Rud Wielkich
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rybnik
darius4257 pisze:
Czesc
Rozmawialem z pszczelarzem ponad 1000 do 3000 rodzin
Jak zobaczylem metode hodowli bez kraty odgrodowej od razu pytalem dlaczego bez krat :haha: smial sie i mowi pomysl jakbym mial kraty wiesz ile potrzebne jest krat odgrodowych do moich rodzin .Dzieki temu ze nie ma krat pszczola sie nie roi.Tak mowil...Nie przekonal mie...do izolatora tez mnie nikt nie przekona. Gdybym powiedzial temu hodowcy o izolatorach to co by mi odpowiedzial...lepiej nie myslec...poz d

A ile potrzebuje uli do tych kilku tysięcy rodzin?
Jasne że optymalizuje pracochłonność przy tylu rodzinach i nie ma się co dziwić. Tak samo jak są rasy pszczół które naturalnie przestają czerwić gdy nie ma do tego powodu tak samo izolator chmary jest rozwiązaniem na problemy super plennych pszczół.
Zresztą skoro twierdzisz że nikt Cię nie przekona do izolatora to po co piszesz tutaj o tym?
Chyba nikt nie będzie na siłę Cię przekonywał, większość praktyków pisze o własnych doświadczeniach i chcesz to spróbuj ale czytaj uważnie i obserwuj jak to działa. Bo stosowanie izolatorów jest tak samo skomplikowane jak posiadanie pasieki.
Znam pszczelarzy którzy mają duże pasieki i mają dużo krat odgrodowych, jak również takich którzy zamiast kraty stosują poszerzone ramki w miodni...
Wszytko jest dla ludzi tylko należy z tego umiejętnie korzystać.
Wątpię by ten pszczelarz co ma tysiące rodzin sam wszystko robił...
Interesuje Cię ten temat to pytaj, nie jesteś zainteresowany to nikt po za warrozą i pustymi ulami na wiosnę Cię nie przekona na siłę...
Masz pełny wolny wybór.
Patrząc co u mnie w ulach słychać to współczuję moim sąsiadom co nie stosują izolatorów. Tylko mało kto się z nich przyznaje że stracił 70% rodzin. A widziałem u znajomego, ule stoją tylko że pszczoły latają co trzeci ul.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 marca 2018, 20:40 - czw 

Rejestracja: 05 czerwca 2017, 01:58 - pn
Posty: 247
Lokalizacja: Cysterskie Kompozycje Krajobrazowe Rud Wielkich
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rybnik
P.s. stosowanie izolatorów to skomplikowana sprawa. Nie jest to ani łatwe ani przyjemne. Chyba najłatwiej byłoby mieć pszczoły i do nich nie zaglądać przez pół roku. Jednak gdy ja mówię na zebraniu pszczelarskim że zaglądam i sprawdzam to następuje konsternacja u doświadczonych pszczelarzy.
Później jednak mam radość na wiosnę gdy inni zbierają osyp z powodu braku pokarmu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 marca 2018, 22:27 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 listopada 2009, 11:38 - ndz
Posty: 520
Lokalizacja: Krosno, Lesko, Lutowiska
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Rybnik87 zawsze znajdzie się ktoś na forum, kto chce zaistnieć nie mając zielonego pojęcia ... niestety tego się nie wypleni.

_________________
Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości. Daruj sobie myślenie, o tym co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz to, czego akurat najmniej się spodziewasz.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 marca 2018, 00:19 - pt 
szymolas pisze:
Rybnik87 zawsze znajdzie się ktoś na forum, kto chce zaistnieć nie mając zielonego pojęcia ... niestety tego się nie wypleni.


zgadzam sie a na jutubie pełno takich uczniów jak Darek z Niemiec.


Na górę
  
 
Post: 30 marca 2018, 00:39 - pt 

Rejestracja: 18 marca 2013, 21:12 - pn
Posty: 1225
Lokalizacja: woj. kujawsko-pomorski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
[quote="paraglider"]https://www.youtube.com/watch?v=-0cdaHn7zTE
Na filmie pszczelarz pokazuje siłę rodzin z izolowanymi matkami w drugiej połowie lipca . Niektórzy twierdzą , że zaizolowanie matek pod koniec lipca , spowoduje brak pszczół do zazimowania już w październiku . Teorie tą obala , pokazując rodziny pszczele zarówno późną jesienią jak i teraz wiosną – siła jak na takie wczesne zabiegi , jest imponująca.[/quote
Napewno siła rodzin jest duża , ale jak się weźmie pod uwagę , iż na jesień pszczelarz połączył po dwie rodziny to zachwyt już mija. Pewnie też nie była to jego najsłabsza rodzina. Mimo wszystko napewno warto sprawdzić jak przebiega zimowola w izolatorach.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 marca 2018, 13:31 - pt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Kiedy wypuszczać matki z izolatorów ?
https://www.youtube.com/watch?v=Y8eqf24MFLw
29 marzec 2018 r. kontrast w pogodzie . Wczoraj +10*C , odbył się oczyszczający oblot pszczół a dzisiaj temperatura spadła w pobliże zera – przysypało śniegiem . Aż strach wypuszczać matki z izolatorów . Takie anomalie pogodowa zdarzają się w tym roku również u nas . Nie należy się spieszyć , śledź prognozy . Pierwszym warunkiem wypuszczenia matek z izolatorów jest ustabilizowana temperatura i pojawienie się pierwszych roślin pyłkodajnych . W moich warunkach pierwszy pyłek , który pojawia się wraz z oblotem pszczół i ma dla nich jakiekolwiek znaczenie , jest pyłek z olchy . Wierzby iwo podobne zakwitają o dwa tygodnie później . Ten rok ze względu na anomalie pogodowe , całkowicie zburzył ustalony dotychczas porządek i przyhamował wegetacje roślin . Drugi warunek , który trzeba spełnić przed wypuszczeniem matek , to dokładna rewizja gniazda . Usuwamy z niego ewentulnie zapleśniałe ramki podczas zimy , wymieniamy puste na ramki z pierzgą i pokarmem . Układamy gniazdo z pełnowartościowych ramek , potrzebnych rodzinie do wiosennego rozwoju w których pszczoły jeszcze przed wypuszczeniem matek , przygotują komórki do zaczerwienia . Jednym z ważniejszych tematów / o którym była wzmianka w poprzednim filmie / jest profilaktyka od dwóch najbardziej niebezpiecznych chorobach pszczół : warozie i nosemom . Pomimo skutecznego w okresie bezczerwiowym jesiennego leczenia pszczół od warrozy i nosemy , szczególnie nosema potrafi się rozwijać w nieaktywnym okresie życia pszczół , czyli zimą . Osobniki ze sporami tej choroby są słabe i w pierwszej kolejności wiosną podczas wylotów z ula giną . Stąd rekomendacja o odroczeniu wypuszczenia matek z izolatorów po oblocie , o około dwa tygodnie . To opóźnienie pozwala na wykluczenie osobników najsłabszych – zainfekowanych w karmieniu pierwszego czerwiu i zarażanie go nie tylko nosemą . Do zwalczania nosemy wykorzystujemy znane nam leki na bazie wyciągów roślinnych – szczególnie piołunu , między innymi KAS-81 , lub jego wariantami , które również zwalczają warrozę . Polewamy pszczoły w uliczkach i na ramkach preparatem z sytą miodową / nie syropem cukrowym / w ilości 150-200ml/rodz. Wiosną zabieg przeciwko warrozie musimy wykonać dwukrotnie . Jeden w okresie bezczerwiowym , przed wypuszczeniem matek , drugi w tydzień po wypuszczeniu z izolatorów . Aktywność warrozy jest wprost proporcjonalna do aktywności pszczół . Nie mniej jednak wiosną z pod tergitów / gdzie jej osobniki przebywają przez całą zimę / najskuteczniej wywabia je feromon czerwiu , bo na nim będą się rozmnażały i do póki go nie czują , mogą siedzieć dalej pod tergitami . Do zwalczania warrozy stosujemy w tym czasie preparaty szybko działające typu Apiwarol – amitraza , Ambrozol , kwas szczawiowy , kwas mlekowy itp. W ulach gdzie matki nie są izolowane i jest czerw - są nieefektywne . W nich należy stosować leki długodziałające , np. nasączone lekiem listewki , typu Biowar . Również w rodzinach z czerwiącymi zimą matkami łatwiej rozwija się nosema i trudniej je wyleczyć . Autor zaleca trzymanie tylko silnych rodzin z matkami selekcjonowanymi pod względem odporności również na nosemy .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 marca 2018, 23:35 - pt 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
Pszczoły, które urodziły się w sierpniu 2017 r są na wyczerpaniu .Ciężka praca 8 miesięcy w okresie zimowli daje znać o sobie.
Potrzymajmy jeszcze matkę w izolatorze i za chwilę pozamiatamy i będziemy mieli święty spokój :kapelan:
U mnie młode pszczoły przejmują pałeczkę i zmiana pokoleniowa następuje jak zapisane w księdze Matka natura.
Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 marca 2018, 01:40 - sob 
Pszczoły które w zimie są nie niepokojone zyja 10 miesiecy ,niepokojone przez dziecioły 1/3 konczy żywot przewaznie na dennicach ,pszczoly jutubowców zyją do 8 miesiecy.


Na górę
  
 
Post: 31 marca 2018, 15:19 - sob 

Rejestracja: 13 listopada 2017, 12:07 - pn
Posty: 112
Ule na jakich gospodaruję: Wp,Wlk
Miejscowość z jakiej piszesz: Stoczek Łukowski
Na obecnym etapie rozwoju widać już co najmniej drugi rzut oblatującej się młodej pszczoły mimo tak mało korzystnych warunków pogodowych. Przerabiałem już izolatory Chmary bez powodzenia. Wydaje mi się , że pozostawienie terminu rozpoczęcia czerwienia naturze jest najlepsze.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 marca 2018, 23:21 - sob 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
Nasze zadanie to możliwe jak najlepsze poznanie biologii pszczół .
Z faktu tego wynika ,że tak duża ingerencja jaką jest izolacja matki w izolatorach Chmary zakłóca rozwój i biologię rodziny pszczelej .
Ktoś temat nagłaśnia,pisze o korzyściach jakie z tego mamy my pszczelarze.
Ale jak ocenić czy wynikiem takiego traktowania maja się lepiej pszczoły ?
Śmiem twierdzić ,że jest zgoła odmiennie . Zdaję sobie sprawę ,że interesowne traktowanie pszczół wymusza wiele reakcji ze strony człowieka,które zapewniają szablonowe efekty ekonomiczne .Ale czy tędy droga czy to jest właściwy kierunek. Wszyscy widzimy ,choć nie wszyscy się pod tym twierdzeniem podpisują ,że tam gdzie człowiek zaczyna kolokwialnie mówiąc mieszać /w naturze/ tam wcześniej czy póżniej mamy do czynienia z zapaścią .
Dotyczy to również pszczół i otoczenia które jest im niezbędne do prawidłowego funkcjonowania.
Zastanawiam się o co tak naprawdę chodzi dziwię się ,że człowiek mówi o
wrażliwości a w rzeczywistości z tą wrażliwością nie ma nic wspólnego .
Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 kwietnia 2018, 07:33 - ndz 

Rejestracja: 14 czerwca 2016, 08:15 - wt
Posty: 842
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Białystok
andrzejkowalski100 pisze:
Nasze zadanie to możliwe jak najlepsze poznanie biologii pszczół .
Z faktu tego wynika ,że tak duża ingerencja jaką jest izolacja matki w izolatorach Chmary zakłóca rozwój i biologię rodziny pszczelej .
Ktoś temat nagłaśnia,pisze o korzyściach jakie z tego mamy my pszczelarze.
Ale jak ocenić czy wynikiem takiego traktowania maja się lepiej pszczoły ?
Śmiem twierdzić ,że jest zgoła odmiennie . Zdaję sobie sprawę ,że interesowne traktowanie pszczół wymusza wiele reakcji ze strony człowieka,które zapewniają szablonowe efekty ekonomiczne .Ale czy tędy droga czy to jest właściwy kierunek. Wszyscy widzimy ,choć nie wszyscy się pod tym twierdzeniem podpisują ,że tam gdzie człowiek zaczyna kolokwialnie mówiąc mieszać /w naturze/ tam wcześniej czy póżniej mamy do czynienia z zapaścią .
Dotyczy to również pszczół i otoczenia które jest im niezbędne do prawidłowego funkcjonowania.
Zastanawiam się o co tak naprawdę chodzi dziwię się ,że człowiek mówi o
wrażliwości a w rzeczywistości z tą wrażliwością nie ma nic wspólnego .
Pozdrawiam :pl:

Mam nadzieję Andrzeju, że nie myjesz się a jak już to nie używasz mydła. No przecież nie powinniśmy wpływać na środowisko naturalne...
Znam trzymacza pszczół, który nie odbiera miodu z miłości do pszczół. Dużo pracy przed Tobą, żeby zbliżyć się do doskonałości.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 kwietnia 2018, 12:23 - ndz 

Rejestracja: 13 listopada 2017, 12:07 - pn
Posty: 112
Ule na jakich gospodaruję: Wp,Wlk
Miejscowość z jakiej piszesz: Stoczek Łukowski
Przecież wszyscy konsumujemy towar produkowany przez wielkotowarowe gospodarstwa gdzie bez pseudo polepszaczy i poganiaczy nie da się wyjść na plus. Jeżeli coś robię i traktuję to jako hobby to większą satysfakcję mam kiedy jest to w zgodzie z naturą.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 kwietnia 2018, 16:09 - ndz 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Samo trzymanie pszczół w sklecanych przez nas skrzynkach nie odpowiadających warunkom w jakich powinny rozwijać się pszczoły , oraz wykorzystywanie ich do produkcji miodu tylko po to by ich z niego okraść , nie ma nic wspólnego z wrażliwością i przeczy zgodności z naturą .Nie oszukujmy się , trzymamy pszczoły dla własnego "widzi mi się" , przedstawiając siebie jako jedynych opiekunów , bez których troski te biedne stworzenia na pewno zginą . By je uratować , traktujemy je takimi dawkami amitrazy , że gdyby je jednorazowo zaaplikować pszczelarzowi , "wywinął by ostatniego , życiowego kozła . Jak apiwarol nie wystarczy , to mamy jeszcze w zanadrzu kwasy ; mrówkowy , szczawiowy , czy mlekowy . Nie - one dla pszczół wcale nie są tak groźne , ale nam się zaleca przy ich aplikacji używanie nie maseczki a maski / sam kiedyś po usuwaniu wacików po KM straciłem opuszki palców /
andrzejkowalski100 pisze:
izolacja matki w izolatorach Chmary zakłóca rozwój i biologię rodziny pszczelej .

Słusznie , bo po co zakłócać zimowe czerwienie matek w styczniu czy lutym a wraz z nim bezmyślną hodowlę iluś tam dodatkowych pokoleń warrozy , zmuszać karmicielki do nadludzkiej pracy w ulu , przy braku wody , gdy na zewnątrz , za cienką ścianką -15*C , śnieg i zawierucha . To nic , że biedne małe ciałka larw pokłute przez pasożyta cierpią i wylęgają się z nich okaleczone , chore pszczoły - mimo że do wiosny daleko . Wcale nie jestem dwulicowy , przecież nie ingeruję , rodziny moje rozwijają się zgodnie z naturą .
Tymczasem - ktoś mi tu mówi , żeby naprawdę pomóc pszczołom , wystarczy zastosować ten mały , głupi izolator by pszczoły mieć zdrowe / bo leczenie przy nim jest proste / a w ulu zapanował przez całą zimę błogi , niczym niezmącony spokój - aż do wiosny . Przecież to barbarzyństwo !


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 kwietnia 2018, 17:06 - ndz 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
paraglider pisze:
Samo trzymanie pszczół w sklecanych przez nas skrzynkach nie odpowiadających warunkom w jakich powinny rozwijać się pszczoły

Rzeczywiście mamy tak duża ilość dziupli i barci że nie ma potrzeby budować uli w których pszczoły mają się dobrze.
paraglider pisze:
Nie oszukujmy się , trzymamy pszczoły dla własnego "widzi mi się" , przedstawiając siebie jako jedynych opiekunów , bez których troski te biedne stworzenia na pewno zginą .

I kolejna zła ocena sytuacji można trzymać pszczoły dla swojego ,,widzi mi sie,, ale czy wszyscy mają taki cel. Jest wiele innych powodów aby zajmować się pszczołami.
paraglider pisze:
. Jak apiwarol nie wystarczy , to mamy jeszcze w zanadrzu kwasy ; mrówkowy , szczawiowy , czy mlekowy

W tym zapisie dołożyłeś do kotła swojej interesowności. Co do amitrazy pełna zgoda ale jak to się ma do kwasów które wymieniłeś a są polecane w gospodarce ekologicznej . Szanujmy pewne ustalenia , zasady i wiedzę może kolega troszkę sfolguje.
paraglider pisze:
Słusznie , bo po co zakłócać zimowe czerwienie matek w styczniu czy lutym a wraz z nim bezmyślną hodowlę iluś tam dodatkowych pokoleń warrozy , zmuszać karmicielki do nadludzkiej pracy w ulu , przy braku wody , gdy na zewnątrz , za cienką ścianką -15*C , śnieg i zawierucha

Taka jest natura i biologia pszczół one wiedzą kiedy i po co podjąć temat wychowu następnych pokoleń pszczół a człowiek w imię swoich krótkowzrocznych ,odosobnionych interesów nie powinien zbytnio ingerować.O czym piszesz kolego dlaczego demonizujesz jaka nadludzka praca , jaki brak wody jaka temperatura o jakim śniegu mówimy. Zawieruchę to kolega podnosi używając takich argumentów.
Ten mały -wielki izolator to klatka, którą kwestionujemy w chowie kur, królików , buda dla psa powiązanego łańcuchem o czym rozmawiamy .
Kombinuj tak dalej ja osobiście jak widać mam zgoła odmienne spojrzenie.
Mam nadzieję, że pozwolisz na inne spojrzenie na sprawę.
Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 kwietnia 2018, 19:00 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
andrzejkowalski100 pisze:
Ten mały -wielki izolator to klatka, którą kwestionujemy w chowie kur, królików , buda dla psa powiązanego łańcuchem o czym rozmawiamy .
Kombinuj tak dalej ja osobiście jak widać mam zgoła odmienne spojrzenie.
Mam nadzieję, że pozwolisz na inne spojrzenie na sprawę.
Pozdrawiam

całe szczęście że jesteś w mniejszości,
twoje działanie też jest w sprzeczności z tymi ideałami bo gdyby tak było miałbyś jedną rodzinę na drzewie w lesie w jakimś starym drzewie ktorych obecnie po lasach jest cała masa, zagęszczenie 1 barć co min 500m, oczywiście bez ramek itp szatańskich wynalazków jak drutowanie ramek, węza normalny pomalowany ul blisko nad ziemią, leczenie wodą święconą, matki nieznakowane od pokoleń selekcjonowanych na rojliwość i agresje bo inna pszczoła w naturze nie ma szans, zimowla na miodzie bez zatworków :mrgreen:

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 kwietnia 2018, 19:02 - ndz 

Rejestracja: 14 stycznia 2011, 12:35 - pt
Posty: 647
Lokalizacja: płońsk
A ja mam serdeczną prośbę do administracji o przeniesienie postów przeciwników stosowania izolatorów chmary do innego tematu.Nikt nikogo nie zmusza do stosowania nowinek w praktyce pszczelarskiej i nie ma potrzeby zaśmiecania bardzo interesującego tematu przez osoby o poglądach skrajnie zachowawczych.Z kimś , kto dokonuje takiego porównania
andrzejkowalski100 pisze:
Ten mały -wielki izolator to klatka, którą kwestionujemy w chowie kur, królików , buda dla psa powiązanego łańcuchem o czym rozmawiamy
nie warto prowadzić dyskusji.

_________________
godzięba


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 kwietnia 2018, 19:09 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
Godziemba pisze:
A ja mam serdeczną prośbę do administracji o przeniesienie postów przeciwników stosowania izolatorów chmary do innego tematu.

Kompletna bzdura.Czy nie lepij by w jednym temacie byly plusy i minusy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 kwietnia 2018, 19:26 - ndz 

Rejestracja: 14 stycznia 2011, 12:35 - pt
Posty: 647
Lokalizacja: płońsk
[quote="emka24"]Kompletna bzdura[/quote Gdyby nie Święta to bym napisał ,że Jesteś żle wychowany,ale tego nie zrobię.

_________________
godzięba


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 kwietnia 2018, 19:36 - ndz 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
Godziemba pisze:
emka24 pisze:
Kompletna bzdura[/quote Gdyby nie Święta to bym napisał ,że Jesteś żle wychowany,ale tego nie zrobię.

Jakoś tego złego wychowania w tym poście nie widzę, hmm może też u mnie z kulturą na bakier :lol: ale to co proponujesz to chyba jednak bzdura :wink:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 kwietnia 2018, 19:46 - ndz 

Rejestracja: 14 stycznia 2011, 12:35 - pt
Posty: 647
Lokalizacja: płońsk
Proszę o usunięcie moich postów z tego tematu.

_________________
godzięba


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 kwietnia 2018, 21:04 - ndz 

Rejestracja: 05 grudnia 2010, 21:54 - ndz
Posty: 1492
Lokalizacja: Wołów
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski/dadant
andrzejkowalski100 pisze:
Rzeczywiście mamy tak duża ilość dziupli i barci że nie ma potrzeby budować uli w których pszczoły mają się dobrze.
andrzejkowalski100 pisze:
Ten mały -wielki izolator to klatka, którą kwestionujemy w chowie kur, królików , buda dla psa powiązanego łańcuchem o czym rozmawiamy .

Widzę że wszystko krytykujesz to co inni stosują , natura dla pszczół to dziuple barcie tak , tylko po co ty robisz te swoje ule , z tych płyt pilśniowych które zwierają w sobie nienaturalne składniki i trzymasz w nich pszczoły

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 kwietnia 2018, 21:12 - ndz 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Niepotrzebnie się irytujecie i to jeszcze przy Świętach. Wystarczy dołączyć upierdliwca do ignorowanych i jak oko nie widzi to i serce nie boli - nic nie stracicie. Nie z każdym warto dyskutować, ale nawet stateczny i mądry Latający Janusz dał się wciągnąć z zbędną dyskusję. Warto by oczyścić wątek bo traci na klarowności , ma charakter szkoleniowy , a nie polemiczny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 kwietnia 2018, 23:03 - ndz 

Rejestracja: 14 czerwca 2016, 08:15 - wt
Posty: 842
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Białystok
manio pisze:
Niepotrzebnie się irytujecie i to jeszcze przy Świętach. Wystarczy dołączyć upierdliwca do ignorowanych i jak oko nie widzi to i serce nie boli - nic nie stracicie. Nie z każdym warto dyskutować, ale nawet stateczny i mądry Latający Janusz dał się wciągnąć z zbędną dyskusję. Warto by oczyścić wątek bo traci na klarowności , ma charakter szkoleniowy , a nie polemiczny.

O to, to.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 kwietnia 2018, 07:29 - pn 

Rejestracja: 18 marca 2013, 21:12 - pn
Posty: 1225
Lokalizacja: woj. kujawsko-pomorski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Wiech pisze:
manio pisze:
Niepotrzebnie się irytujecie i to jeszcze przy Świętach. Wystarczy dołączyć upierdliwca do ignorowanych i jak oko nie widzi to i serce nie boli - nic nie stracicie. Nie z każdym warto dyskutować, ale nawet stateczny i mądry Latający Janusz dał się wciągnąć z zbędną dyskusję. Warto by oczyścić wątek bo traci na klarowności , ma charakter szkoleniowy , a nie polemiczny.

O to, to.

No wiesz Kolego ,pewnie każdy co inaczej pewne sprawy rozumie to wróg.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 kwietnia 2018, 09:29 - pn 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
lech pisze:
No wiesz Kolego ,pewnie każdy co inaczej pewne sprawy rozumie to wróg.

Nie mam wrogów :mrgreen: , to tylko tak niezręcznie nazwana, bardzo cenna funkcja forum. Nie psujcie wątku :thank:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 kwietnia 2018, 11:15 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
No i narozrabiałem , proszę o wybaczenie - byłem po kielichu i mnie poniosło , ot zwykła w takim przypadku " ułańska fantazja " . Wszystkich przepraszam i życzę : Wesołego dyngusa !!! Właśnie oberwałem - mam mokro za kołnierzem . Do izolatorów jeszcze powrócę .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 kwietnia 2018, 11:50 - pn 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
kudlaty, to co piszesz to duże nadużycie, manipulacja słowem i przekłamania. No cóż jak długo na takich andronach ujedziesz sam zobaczysz . Życie weryfikuje :haha: .
Godziemba, , a ja bym poszedł dalej każdego kto odważy się mieć odmienne zdanie, spojrzenie spalić na stosie.
Zenon, wyrywasz z kontekst zdania a następnie odwracasz kota ogonem.
Zenon pisze:
Widzę że wszystko krytykujesz to co inni stosują , natura dla pszczół to dziuple barcie tak , tylko po co ty robisz te swoje ule , z tych płyt pilśniowych które zwierają w sobie nienaturalne składniki i trzymasz w nich pszczoły

Nie wszystko krytykuję ale na pewno mylisz się co do materiałów użytych do produkcji płyt pilśniowych.
manio, nie wytrzymałeś kolego i musiałeś skorzystać z okazji aby podpiąć się i na plecach paraglider unieść się wyżej.
Czekam abyś pokazał zdjęcia swojej pasieki w pokrzywach . Wielu ładnie pisze ale jak przyjdzie do czego to tak naprawdę nie ma co pokazać .
Ja swoją pasiekę pokazuję na zdjęciach i nie mam się czego wstydzić .
Pokażcie koledzy swoje pasieki ,pomówimy o konkretach pozwólcie w ten sposób na ocenę waszej ciężkiej fachowej pracy. Pięknie pisane najczęściej - przepisywane bajki fajnie się czyta ale nic po za tym.
Tak więc dla tych wszystkich tak pięknie piszących, niezmiernie oburzonych
odmiennością mojego zdania powiem tak,
pokażcie swoje pasieki a dowiemy się kim jesteście.
I na koniec sam stosuję izolatory /nie Chmary/ jednoramkowe samodzielnie wykonane nie na okres całej zimowli tylko w okresach kiedy ich stosowanie pomaga pszczołom i nie zakłóca biologii rodziny pszczelej.
Nasze działania nie mogą w najmniejszym stopniu powodować aby pszczoły utraciły
wolę życia. Musimy wszyscy, którzy kochają te istoty o tym pamiętać. One nie mają siły ani sposobu o swoje sprawy się zatroszczyć. Pszczoły to materialny dowód cudu istnienia
Pozdrawiam świątecznie i przepraszam wszystkich, którym zakłóciłem spokój Świąt Wielkanocnych. :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 kwietnia 2018, 18:19 - pn 

Rejestracja: 05 grudnia 2010, 21:54 - ndz
Posty: 1492
Lokalizacja: Wołów
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski/dadant
O to moja pasieka Zenon
Obrazek

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 kwietnia 2018, 20:54 - pn 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
Zenon pisze:
O to moja pasieka Zenon
Obrazek

Ładna i nawet może byc miód ze sztachet :-) :haha:
:okok: :okok:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 kwietnia 2018, 05:21 - wt 

Rejestracja: 05 grudnia 2010, 21:54 - ndz
Posty: 1492
Lokalizacja: Wołów
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski/dadant
Bartek.pl pisze:
Obrazek

Ładna i nawet może byc miód ze sztachet :-) :haha:
:okok: :okok:


To zdięcie jest z 2014r. no niestety miodu nie będzie sztachety przekwitły a sąsiad postawił nowy płot a nowe sztachety nie wiadomo kiedy zakwitną zima się przedłużyła wegetacja się opóźnia

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 kwietnia 2018, 08:38 - wt 

Rejestracja: 25 września 2012, 16:47 - wt
Posty: 1286
Lokalizacja: Łódż
Ule na jakich gospodaruję: wlk
andrzejkowalski100
Zastanawiałem się kiedy Twój bełkot,bredzenie i złośliwości się skończą ale dochodzę do wniosku,że nigdy.Wątpię,abyś na tym forum znalazł chociaż 5% forumowiczów podzielających Twoją irracjonalną filozofię. Ale mogę się mylić. Nic prostszego jak założenie przez Ciebie osobnego tematu p.t. np."Gospodarka andrzejkowalski100" w którym będziesz mógł po włożeniu swojego wysiłku co najmniej na poziomie kol.Paraglidera, pokazać swoje dokonania,wyłożyć swoją filozofię opieki nad pszczołami,cel lub może nawet kilka celi do których dążysz a może już je osiągnąłeś w swojej gospodarce czym z pewnością odwrócisz tak niekorzystne trendy jak bezwzględna eksploatacja pszczoły które są materialnym dowodem cudu istnienia.Może wreszcie do tego forum coś wniesiesz oprócz biadolenia na homo sapiens podcinającego sobie gałąź na której siedzi.Czekam,może czegoś mnie i innych nauczysz. Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 kwietnia 2018, 11:13 - wt 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3954
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
Zenon pisze:
O to moja pasieka Zenon
Obrazek

Ładna pasieka , ja też miałem ule drewniane , ale do wędrówki średnio się nadają , za to są piękne.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 311 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji