FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 29 marca 2024, 00:18 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 311 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna
Autor Wiadomość
Post: 09 listopada 2017, 20:12 - czw 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
paraglider, nie na temat i cały czas powielasz informacje ogólnodostępne.Temat przewodni pragnę zaznaczyć to izolator Chmary.
Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 listopada 2017, 20:29 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 sierpnia 2016, 13:20 - pn
Posty: 284
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Tarnów
andrzejkowalski100 pisze:
paraglider, nie na temat i cały czas powielasz informacje ogólnodostępne.Temat przewodni pragnę zaznaczyć to izolator Chmary.
Pozdrawiam :pl:

Zamiast krytykować Paraglidera , który z własnej inicjatywy zakłada wartościowe dla młodych i niedoświadczonych pszczelarzy takich jak ja , to spróbuj może z własnego bo przeciez już wieloletniego doświadczenia wnieść cos nowego do tematów. Chyba że niewiele masz do powiedzenia.

_________________
http://www.facebook.com/pasiekazawadzka
Matki pszczele Nieska, Primorski


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 listopada 2017, 20:30 - czw 

Rejestracja: 23 lutego 2015, 13:47 - pn
Posty: 195
Lokalizacja: Tervuren
Ule na jakich gospodaruję: dadant 12, 1/2D
Miejscowość z jakiej piszesz: Bruksela
P Kowalski, ostatni post Pana Janusza mówił o leczeniu w okresie bezczerwiowym uzyskanym za pomocą np izolatora, nie rozumiem- pytam, nie komentuje,
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 listopada 2017, 23:02 - czw 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
paraglider pisze:
Każdy powinien znać swoje możliwości pożytkowe i dostosować do nich swoją gospodarkę

Dlatego nie ujmując poradom Janusza i innych ,do tych co pragną z nich skorzystać radzę .
Skonsultujcie to z przynajmniej a dwoma pszczelarzami w swoim rejonie ,nie bierzcie wszystkich porad dosłownie do swego rejonu .
To co ma Janusz to jak pszczele "Eldorado "
Izolator Chmary to najlepsze rozwiązanie na okres bez czerwiowy do walki z warrozą na jesieni jak dla mnie .
A inne możliwości to naprawdę wyższa jazda i młodzi powinni się do nie "dobrze przygotować "

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 listopada 2017, 11:18 - pt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
baru0 pisze:
Izolator Chmary to najlepsze rozwiązanie na okres bez czerwiowy do walki z warrozą na jesieni jak dla mnie .

i o to w tym właśnie chodzi . To warroza leży u podstaw wielu innych chorób , a więc : Pozbywając się pasożyta , niszczymy w zarodku przyczyny ich powstawania . Stosując izolator Chmary nie powinniśmy bezmyślnie powielać przedstawiane schematy . Dla niektórych może wystarczyć np : tylko jedna izolacja matki w sezonie , ta najważniejsza - późnojesienna . Po skutecznym zwalczeniu warrozy w okresie ustabilizowanych jesiennych chłodów , możemy matkę wypuścić z izolatora . Ona już nie podejmie czerwienia aż do przedwiośnia . Inni mogą stosować jeszcze inne warianty .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 listopada 2017, 13:38 - pt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Czy to się opłaca ?
Rodzina po wypuszczeniu matki z izolatora przed rzepakiem . Leczona w okresie bezczerwiowym jedną tabletką apiwarolu .Matka w izolatorze od 20 lipca do 20 marca .
https://www.youtube.com/watch?v=Re2RIvcLAOg


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 listopada 2017, 15:05 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 czerwca 2015, 17:47 - czw
Posty: 186
Lokalizacja: Sądeczyzna
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Mordarka
Witam
W ostatniej zimowoli zrobiłem eksperymęt z izolacją matek. Pierwszy raz zaizolowałem pięć rodzin. Izolacja od 25 sierpnia do 30 marzec. W jednej źle ułożyłem izolator, kłąb poszedł za pokarmem i matka została po za kłębem, Rodzina ztrutowiała.
Z tego co zauważyłem, rodziny z izolowanymi matkami szybciej doszły do siły na wiosnę niż te zimujące normalnie. Jak izolujemy matkę pod koniec sierpnia to pszczoła zimowa nie musi pracować przy karmieniu i wychowie czerwiu. Na wiosnę pszczoła ta wiekowo jest stara, ale fizjologicznie młoda. Więcej jest pszczoły która może produkować mleczko pszczele i tu myślę, że to właśnie przyczyniło sie do szybszego rozwoju rodzin na wiosnę.
Na jesieni przeprowadziłem zabiegi przeciw warozie, dymiłem 4x apiwarol.
Po pierwszym oblocie odymiałem kontrolnie rodziny i te izolowane miały osyp warozy porównywalny do rodzin nie izolowanych. Osyp około 10 -20 szt.

_________________
Zmiana nigdy nie boli, to opór przed nią jest bolesny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 listopada 2017, 15:08 - pt 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
to1mas pisze:
Po pierwszym oblocie odymiałem kontrolnie rodziny i te izolowane miały osyp warozy porównywalny do rodzin nie izolowanych. Osyp około 10 -20 szt.


Izolowane rodziny, nie miały czerwiu, więc teoretycznie cała warroza spadła.
Rodziny nie izolowane, pewnie miały czerw, więc 80% warrozy w czerwiu, a na wiosnę pewnie 95%

Ja juz nie wierzę w dymienie 4x4 przy czerwiu. Jest to tylko półśrodek, który wymaga jeszcze dalszego leczenia w okresie bezczerwiowym.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 listopada 2017, 15:54 - pt 

Rejestracja: 18 stycznia 2017, 12:19 - śr
Posty: 807
Lokalizacja: Kostarowce/Sanok
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Kostarowce
Bartek.pl całkowicie się z Tobą zgadzam w tym roku poraz ostatni dymiłem apiwarolem 4*4. A może i wogóle rozstane się z tą chemią. Przy leczeniu 4*4 był osyp duży 20-150 na.rodzinę w sumie ale teraz po odparowaniu KS w niektórych rodzinkach masakra psuł po około 30 godzinach od 11 szt do 300 a po KS warroa żywię się nawet tydzień. Leczenie z czerwiem 4*4 apiwarolem to jak dlamnie chodowanie warroa odpornego na amitraze, wprowadzenie ogromnej ilości chemi do ula, męczenie pszczół a przedewszystkim bicie kasy producentowi Apiwarolu. Z udanym leczeniem niema nic wspólnego
Pozdrawiam Tomek

_________________
gendzi@interia.pl
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 listopada 2017, 16:14 - pt 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
tomaszgenda pisze:
Bartek.pl całkowicie się z Tobą zgadzam w tym roku poraz ostatni dymiłem apiwarolem 4*4. A może i wogóle rozstane się z tą chemią. Przy leczeniu 4*4 był osyp duży 20-150 na.rodzinę w sumie ale teraz po odparowaniu KS w niektórych rodzinkach masakra psuł po około 30 godzinach od 11 szt do 300 a po KS warroa żywię się nawet tydzień. Leczenie z czerwiem 4*4 apiwarolem to jak dlamnie chodowanie warroa odpornego na amitraze, wprowadzenie ogromnej ilości chemi do ula, męczenie pszczół a przedewszystkim bicie kasy producentowi Apiwarolu. Z udanym leczeniem niema nic wspólnego
Pozdrawiam Tomek


Dopiero zaczynam przygodę z pszczołami ale, moje spostrzeżenia są troszkę inne.
Apivarol się sprawdził, uważam że jest bardzo skuteczny, niestety stosowany, gdy w rodzinach jest czerw nie spełnia swojej roli.
Mnie nasuwa się wniosek, że waroa po wyjściu z komórki nie pasożytuje kilku czy kilkunastu dnia na pszczole, tylko wchodzi do następnych komórek z czerwiem na żerowanie. Inaczej apiwarol wybił by je wszystkie.
Przekonuje mnie wymuszanie okresu bezczerwiowego i dopiero leczenie.
Wtedy jest skuteczny KS i apiwarol, a pewnie i inne środki.
Ciekawe czy paski ubiją warozę w momencie przechodzenia z czerwiu na czerw ?
Ciekawa jest też metoda dzielenia rodzin, wymuszania okresów bezczerwiowych i leczenia.
Metody leczenia rodzin z czerwiem nie sprawdziły się w moim przypadku, zbyt dużo zabiegów, dużo chemii. Ostatecznie uporałem się z nimi, ale zbyt późno.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 listopada 2017, 18:07 - pt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Zastosowanie izolatora w zwalczaniu zgnilca , akarapidozy i innych chorób czerwiu .

W momencie kiedy zachoruje nam rodzina pszczela , możemy przerwać czerwienie matki na dowolnie określony czas i w tym terminie ją wyleczyć .
Jedną z chorób groźniejszych dla pszczół jest zgnilec amerykański . Praktycznie u nas tej choroby się nie leczy. Łatwo zarazić nim inne rodziny i pasieki . Tymczasem leczenie chorej rodziny jest proste .
Co należy zrobić :
Zamykamy matkę w izolatorze Chmary / inne - typu klateczki , ograniczają dostęp do matecznego feromonu - nie nadają się /i umieszczamy między czerwiem na 21 dni . Co w tym czasie dzieje się w ulu . Pszczoły oczyszczają wszystkie zarażone komórki zgnilcem z pozostałych niezarażonych wylęga się młoda pszczoła . W momencie wyklucia się ostatniego czerwiu , skazujemy rodzinę na dwudniową głodówkę i przesadzamy ją do nowego gniazda na czyste puste ramki . Dlaczego przeprowadzamy dwudniową głodówkę rodzinie . Zarażone pszczoły w tym czasie wydalają z przewodu pokarmowego kał i oczyszczają swój organizm z patogenów . Rodzina zostaje wyleczona . Uwaga : pozostały pokarm wraz z ramkami ze starego ula z utylizować .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 listopada 2017, 12:28 - sob 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Kiedy pojawia się zgnilec ?
W skrócie :
Zgnilec pojawia się wtedy kiedy jego przetrwalniki / a są w starych ulach powszechne / przechodzą w stan wegetatywny .
W ulu w którym znajduje się dużo czerwiu i nagle zabraknie pożytku , karmicielki zaczynają karmić larwy oszczędnie , zmniejszając im racje pokarmowe do głodowych . Wtedy w jelicie prostym larw zaczyna następować spadek poziomu cukru . Kiedy ten poziom osiągnie stan krytyczny / 2,5 % / , zaczynają kiełkować endospory , czyli przechodzi w stan wegetatywny . Choroba wylęga się przez 45 dni , larwy pod zasklepem zamierają w zasklepach powstają dziurki , przez które wydobywa się charakterystyczny zapach śmierdzącego kleju . Zgnilec amerykański łatwo pomylić z kiślicą / łagodniejsza forma zgnilca - zgnilec europejski / .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 listopada 2017, 14:04 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
Zgnilec złośliwy może wystąpić w ciągu całego sezonu ale najsilniejszy rozwój to druga połowa lata lipiec i sierpień przegrzanie ula duża ilość czerwiu to sprzyja rozwojowi choroby 1faza to brak objawów sygnałem jest wyrzucanie czerwiu przez wylot larwy wyglądają z pozoru na zdrowe .Choroba rozwija się w czerwiu zasklepionym co nie umożliwia obserwacje larw ,dopiero pośmiertne zmiany larw i wygląd za sklepów pozwalają na dostrzeżenie choroby wieczka komórek są powciągane do środka , pociemniałe z plamami brunatnymi larwy są rozpłynnione w postaci ciągliwej masy nieżywy czerw wygląda jak budyń czekoladowy o zapachu kleju stolarskiego, w ciągu kilku dni larwa zasycha i przylepia się do komórki .Zimowanie takich rodzin prowadzi do ich śmieci .pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 listopada 2017, 12:32 - ndz 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Przesadzanie pszczół do nowego ula podczas występowania zgnilca
Po krótkiej głodówce /od 1 - 2 dni / możemy je przesadzić :
a/- na puste plastry ,
b/- samą węzę
c/- czerw kryty / nie może być na ramkach ani jednej larwy odkrytej/ W tym przypadku wystarczy około czterech ramek krytego czerwiu wziętych ze zdrowych rodzin , nie więcej jak 2-3 ramki węzy wstawionej w centrum gniazda i dwie ramki osłonowe z pyłkiem .
Technika przeprowadzania rodziny : Ul z chorą rodziną odstawiamy na bok , na jego miejsce stawiamy czysty ul z wyposażeniem : a , b , lub c . Do wylotka ula przystawiamy podest , kładziemy na nim gazety lub inny materiał . Wyjmujemy ramki z pszczołami z odstawionego gniazda i strzepujemy na przystawiony podest . W żadnym przypadku nie wolno strzepywać / zmiatać / pszczół bezpośrednio do nowej kondygnacji . Po wejściu pszczół do ula , gazetę lub inny materiał z podestu zabieramy i palimy . Ramki po chorych pszczołach utylizujemy .
Przeprowadzoną rodzinę podkarmiamy . Co drugi dzień , przez pięć dni podajemy syrop cukrowy w ilości 1 litra z dodatkiem olejku cynamonowego / 1 cm3 = 20 kropli / . W zamian może być olejek żywokostowy , tymolowy lub cytrynowy / cynamonowy - najsilniej bakteriobójczy /. Dla sprawdzenia po 16 dniach możemy odsklepić czerw . Jeżeli ma barwę normalną - białą oznacza to , że zabieg się powiódł . Jeżeli to jest możliwe , radzę wymienić matkę .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 listopada 2017, 12:41 - ndz 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Jak pozbyć się zgnilca - po rusku .
https://www.youtube.com/watch?v=a5uNCy3iSnM


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 listopada 2017, 15:09 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Zapomniałem dopisać , że podczas podkarmiania leczonej rodziny zwężamy wlotek , by się ustrzec rabunków .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 listopada 2017, 11:44 - wt 

Rejestracja: 07 stycznia 2015, 22:37 - śr
Posty: 8
Ule na jakich gospodaruję: ostrowskiej
Miejscowość z jakiej piszesz: Świebodzin
Pytania do weteranów stosowania izolatora.
1. Czy przy b. ciepłej wiośnie nie wykształcą się do wypuszczenia matki 1.04 trutówki?
2. Czy robotnice przed wypuszczeniem matki noszą normalnie nektar w razie jego wystąpienia?
3. Jak szybko zostaje ścięta druga matka w przypadku dwóch korpusów z dwoma matkami rozdzielonymi kratą?
4. Czy są sposoby na opóźnienie ścięcia jednej z matek przy chowie przedstawionym w pkt 3 np przez rozdzielenie korpusów z matkami dodatkowym korpusem z kratami nad i pod nim co może pozwolić na późniejsze zrobienie odkładu z matką np. w końcu kwietnia?

(Jeśli się wyświetliło powtórnie to sorki, ale nie mam doświadczenia.)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 listopada 2017, 16:01 - wt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
majster pisze:
1. Czy przy b. ciepłej wiośnie nie wykształcą się do wypuszczenia matki 1.04 trutówki?

Nie ma takiej możliwości . Pszczoły mają stały , bezpośredni kontakt z matką i roznoszą jej feromon po całym ulu .
majster pisze:
2. Czy robotnice przed wypuszczeniem matki noszą normalnie nektar w razie jego wystąpienia?

Nie tylko nektar ale - mimo , że matka jeszcze nie czerwi , znoszą pyłek .
majster pisze:
Czy są sposoby na opóźnienie ścięcia jednej z matek

Wystarczy że otworzymy dodatkowy górny wlot dla rodziny nad kratą , a będą obie czerwić jeszcze w maju . Można je również odgrodzić zamiast kraty - powałką z zamkniętymi pajączkami lub przegrodą z gęstej siatki i prowadzić gospodarkę dwurodzinną


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 listopada 2017, 22:47 - wt 

Rejestracja: 07 stycznia 2015, 22:37 - śr
Posty: 8
Ule na jakich gospodaruję: ostrowskiej
Miejscowość z jakiej piszesz: Świebodzin
Dziękuję. Za te informacje i nie tylko.
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 listopada 2017, 14:43 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2009, 18:07 - pn
Posty: 1904
Lokalizacja: Srodek / Niemiec
Ule na jakich gospodaruję: weza*350/200
paraglider pisze:
powoduje rozpoczęcie czerwienia. Konieczność ogrzania i wykarmienia tego czerwiu może spowodować stratę większej ilości pszczół zimujących, niż wychowa się młodych, które rzadko

Czesc
19 listopad 2017
A juz mi sie jedna rodzina w lesie osrala na 3 korpusach ostrowskiej a tak ja chwalilem na jesieni tak intensywnie lataly ..cos nosily cos rabowaly od sasiadow.Temperatura 5 stopni ....zasiarkowac szkoda pszcol jest ich masa.
Zsypalem na 1 korpus .....wywiozlem 8 km dalej...podalem coca cole z cukrem 1 do 1 i teraz juz tylko czekac...Juz na 2-gi dzien na dennicy bylo tylko 10 trupkow ..musza sie obleciec bo sa pelne. A bym zapomnial 4 ramki z czerwiem i z larwami i ze swierzymi jajami wrzucilem w piec .Pszczoly byly na 3 korpusach w korpusie dolnym byl czerw W srodkowym bylo malo pokarmu a na 3 gornym korpusie wszystkie ramki zasklepione z pokarmem.Osrane byly tylko 3 ramki w srodkowym reszta jest ok...to byl poczatek rozwoju horoby RUHR.Teraz czekamy co bedzie.
To byl poczatek......... i jest poczatkiem by sie zastanowic powaznie nad izolatorem Hmary.U lysonia 17,90 zl Jak to zalatwic bo mi wymiary do ostrowskiej nie pasuja tego izolatora....czy gdzies sa do ostrowskiej???pozd

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 listopada 2017, 16:48 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Chyba czytają fora bo niedawno był po 15 zł :|
https://sklep.bartnik.pl/produkt/614-izolator-do-czasowej-separacji-matek.html.

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 listopada 2017, 23:44 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
baru0,

cena teraz 17,9zł/sztuka w piątek byłem obróciłem się na pięcie w sklepie i się zmyłem bo ceny poszły do góry a nikt głupi nie jest, świat się nie kończy na jednej firmie
poprzednio jak byłem podczas tej niby promocji zrobiłem większe zakupy i izolatory zrobię sobie sam koszt sztuki to 3,8zł nie licząc własnej robocizny
planuje zrobić ok 70szt to mam prawie tysiaka w kieszeni a powinienem sprawę ogarnąć w jeden dzień, góra dwa więc dniówka 500zł nie jest taka zła

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 listopada 2017, 14:33 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
kudlaty pisze:
izolatory zrobię sobie sam

Oprócz oczywistych oszczędności , co za frajda . Wystarczy zwykły taker , parę beleczek odstępnikowych i zwykła krata odgrodowa - winidurowa . Jak ktoś chce mieć bardziej wypasiony , może użyć grubszą kratę plastikową . Właśnie z niej porobiłem swoje izolatory . Otwory do wpuszczania matek zabezpieczyłem cienką blachą od puszek po piwie - doskonale amortyzuje .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 listopada 2017, 15:18 - pn 

Rejestracja: 14 stycznia 2011, 12:35 - pt
Posty: 647
Lokalizacja: płońsk
paraglider pisze:
Otwory do wpuszczania matek zabezpieczyłem cienką blachą od puszek po piwie - doskonale amortyzuje .
Ja otwory zabezpieczyłem kawałkami górnej części plastikowej rynienki do montowania na zewnątrz kabli elektrycznych.Trzeba tyko dobrać odpowiedni rozmiar.

_________________
godzięba


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 listopada 2017, 16:00 - pn 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
paraglider pisze:
może użyć grubszą kratę plastikową

A jak długo masz bo mi po jednym sezonie chyba, porobiły się fale Dunaju ,oczywiście była pomiędzy korpusami :|
.
Godziemba pisze:
zabezpieczyłem kawałkami górnej części plastikowej rynienki do montowania na zewnątrz kabli elektrycznych

Zdjęcie można prosić ?
Ja robiłem z listewek 8mm i przyszywałem zszywaczem kratę cienką ,zostawiałem tylko 2-3 zszywki żeby wpuścić matkę,po środku dla dystansu dwa kawałki listewki po 3-4 cm .Później trzeba nożem zszywki podważyć żeby matkę wypuścić ,trochę kłopotliwe ;) ,nie myślałem że inni też kombinują ;) .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 listopada 2017, 18:10 - pn 

Rejestracja: 14 stycznia 2011, 12:35 - pt
Posty: 647
Lokalizacja: płońsk
baru0 pisze:
Zdjęcie można prosić ?
Niestety nie posiadam odpowiedniego sprzętu ani umiejętności.W sklepie "elektrycznym"można kupić plastikowe korytka, które montuje się najczęściej na zewnętrznych ścianach,a w nich umieszcza się kable elektryczne.Składają się z 2 części i właśnie tę górną część wykorzystałem do zrobienia zamknięć.W kracie trzeba wyciąć jeden segmencik,powstaje otwór do wpuszczenia matki,który właśnie zamykamy tym wieczkiem.Ja kraty do listewek przykręcałem takimi samogwintującymi wkrętami o długości 12 mm.Najkrótsze jaki były w sklepie.Jak chcę otworzyć izolator,to odkręcam wkrętarką 2-3 wkręty i mam dostęp do środka.

_________________
godzięba


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 listopada 2017, 18:40 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
baru0 pisze:
Zdjęcie można prosić ?

https://www.youtube.com/watch?v=XgWJv7f6zok
Robiłem identycznie , tylko bez poprzecznej listewki w środku / na jedna matkę / . Przed przykręceniem wkrętów , wiertłem zrób otworki by beleczki nie pękały . Śrubki nie wkręcaj do oporu , zachowaj minimalny luz by krata podczas temperatur mogła się kurczyć i rozszerzać - wtedy się nie deformuje . Do wyciętego wejścia , zamiast plastikowych formatek , użyłem wyciętych i zagiętych na końcach blaszek od puszki po piwie / warto zrobić zapasowe i umieścić gdziekolwiek na kracie . Matki wypuszczam przez zdjęcie blaszki z otworu - na następny dzień zwykle są na wolności , wtedy zabieram izolator . Otwór do wpuszczania matki lepiej usytuować tuż przy beleczce . Szybciej jest potem przez nią odnajdywany , gdy chcesz ją wypuścić .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 listopada 2017, 19:01 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Tego typu też się sprawdza .
https://www.youtube.com/watch?v=Gnq3uGCQACo
Cienka krata winidurowa jest bardziej plastyczna ale szybciej pęka . Matkę wpuszczasz przez odgięcie kraty w zaznaczonym rogu przymocowanym pinezką . Wypuszczasz - podkładając pod odjęty róg kawałek np : małego , drewnianego klocka . Pszczółki w ciągu doby ją wyprowadzą .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 listopada 2017, 19:42 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Wykonanie otworu wpustowego z wyprofilowanej blaszki :
https://www.youtube.com/watch?v=otvqvMudGkw


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 listopada 2017, 22:39 - pn 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
paraglider pisze:
Tego typu też się sprawdza

Tak sobie radziłem do tej pory ,krata warszawski poszerzany na pół i zszywacz.
Dzięki zobaczę na co padnie wybór i muszę przemyśleć jak w dwóch korpusach ,z którego ula by się nadawała najlepiej krata .
Jedna uparciuszka siedzi w izolatorze z wz ,zobaczymy .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 listopada 2017, 00:05 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2009, 18:07 - pn
Posty: 1904
Lokalizacja: Srodek / Niemiec
Ule na jakich gospodaruję: weza*350/200
Czesc
Czy ta krata odgrodowa z tego materialu bedzie dobra..Bo znalazlem ze sprzedaja w rulonie 5 metrowym za 20 euro poz d


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 listopada 2017, 08:14 - wt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
darius4257,
Gdzie ,gdzie ? :bezradny:

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 listopada 2017, 10:54 - wt 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 21:51 - pn
Posty: 996
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadan
A moźe dacie tym matka swobodnie wspólźyć z robotnicami i trutniami, moźe wystarcza nam tylko kraty, by ukrasc im troche z ich pracy, a matki zostawmy w spokoju!!??


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 listopada 2017, 10:59 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
zento,
warrozie też trzeba odpuścić jest częścią środowiska tak samo jak my czy komary,
jak się bierze pod swoją opiekę to trzeba o to dbać, pszczoły mamy selekcjonowane wg naszego widzimisię przez co bez naszej opieki nie sa w stanie przeżyć 2 sezonów a często na 1 się kończy

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 listopada 2017, 15:16 - wt 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
zento pisze:
A moźe dacie tym matka swobodnie wspólźyć z robotnicami i trutniami, moźe wystarcza nam tylko kraty, by ukrasc im troche z ich pracy, a matki zostawmy w spokoju!!??


Opisując zjawisko wymierania pszczół CCD, naukowcy zwracają uwagę między innymi na procesy ,które są współodpowiedzialne za taki stan rzeczy. Należy je wymienić :
- kombinacja różnego rodzaju stresów, przyczynia się do większej podatności na patogeny;
- nadmierna eksploatacja owadów , na skutek której pszczoły szukają innego środowiska do życia.
Nasza opieka nad rodziną pszczela powinna więc ograniczać takie działania, które pszczołom nie służą .
Za priorytet stawiamy sobie działania polegające na wybiciu warrozy do ostatniej sztuki . Wykonujemy zabiegi, które ilością i jakością przynoszą zgoła odwrotny skutek. Owszem może jest tak ,że lepiej śpimy my pszczelarze ale pszczoła- matka w izolatorze Chmary w okresie trudnych zimowych miesięcy ,,spokojnie spać nie może,,
Powiem więcej co my ludzie wiemy jaki wpływ na rodzinę pszczelą ma obecność dwóch matek w okresie zimowli .
kudlaty pisze:
zento,
warrozie też trzeba odpuścić jest częścią środowiska tak samo jak my czy komary,
jak się bierze pod swoją opiekę to trzeba o to dbać, pszczoły mamy selekcjonowane wg naszego widzimisię przez co bez naszej opieki nie sa w stanie przeżyć 2 sezonów a często na 1 się kończy


Czy aby nasza opieka skierowana jest z w stronę pszczół czy raczej wykonując przedziwne działania mamy na względzie swój własny interes.
Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 listopada 2017, 16:26 - wt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Izolacja matek na główny pożytek .
Izolator możemy wykorzystać nie tylko w celu skutecznej walki z warrozą , co jest podstawą zdrowotności rodziny , ale również do innych celów . Każdy pszczelarz marzy o tym , by pozyskać maksymalną ilość miodu z głównego pożytku , jaki występuje na jego terenie , więc stara się na ten moment przygotować swoje rodziny . Podstawą powodzenia takiego przedsięwzięcia jest ilość pszczół lotnych w stosunku do ilości czerwiu - szczególnie otwartego . Najlepiej gdyby w tym czasie w ogóle go nie było , wtedy koncentracja wszystkich pszczół w ulu skupiła by się tylko na zbiorze i przeróbce nektaru . Taki moment możemy uzyskać w każdej chwili , izolując matkę na dwa tygodnie przed wystąpieniem określonego pożytku . Czy to się opłaca ?
Oto przykład : https://www.youtube.com/watch?v=uIQ6SXv-gG8
Jest 18 sierpnia - przed miodobraniem . Matki zostały zaizolowane 10 lipca , na okres głównego zbioru na danym terenie . Pszczelarze sprawdzają ilość zebranego miodu , stan rodziny przed zazimowaniem i czy obie matki żyją w izolatorach . Po odebraniu miodu , planowane ułożenie gniazda do zimowli .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 listopada 2017, 17:07 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 lutego 2011, 23:40 - śr
Posty: 1086
Lokalizacja: Chełm- lubelskie
paraglider pisze:
Jest 18 sierpnia - przed miodobraniem . Matki zostały zaizolowane 10 lipca , na okres głównego zbioru na danym terenie . Pszczelarze sprawdzają ilość zebranego miodu , stan rodziny przed zazimowaniem i czy obie matki żyją w izolatorach . Po odebraniu miodu , planowane ułożenie gniazda do zimowli .

Wszystko ładnie i pięknie, tylko skąd wziąć pszczoły zimowej?? Matki zaizolowali 10 lipca a 18 sierpnia zmienili tylko izolatory na zimowe??? Proszę o wytłumaczenie bo nie rozumiem tego. W książkach piszą, że pszczoły zimowe to pszczoły z końcówki lipca i sierpniowe. To co w tych ulach ma zimować, przecież te pszczoły spracowały się na pożytku?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 listopada 2017, 18:12 - wt 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
paraglider film ukazuje przykład totalnej manipulacji i propagandy ze strony autorów filmu.
Za wschodnią granicą żyją ludzie skazani na sukces.
Pszczół w ulu na lekarstwo a miodu od zajechania. :załamka:
Może izolator Chmary ma takie cudowne właściwości ? :haha:
Ręce opadają :thank:
Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 listopada 2017, 18:29 - wt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Rezultat izolacji matki przed akacją w leżaku .
Inny rodzaj izolatora .
https://www.youtube.com/watch?v=qnsNbnwEO3A


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 listopada 2017, 19:04 - wt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Tu inne typy izolatorów :
https://www.youtube.com/watch?v=_MGEXTbYjpA


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 listopada 2017, 09:58 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 lutego 2011, 23:40 - śr
Posty: 1086
Lokalizacja: Chełm- lubelskie
zbycho81 pisze:
paraglider pisze:
Jest 18 sierpnia - przed miodobraniem . Matki zostały zaizolowane 10 lipca , na okres głównego zbioru na danym terenie . Pszczelarze sprawdzają ilość zebranego miodu , stan rodziny przed zazimowaniem i czy obie matki żyją w izolatorach . Po odebraniu miodu , planowane ułożenie gniazda do zimowli .

Wszystko ładnie i pięknie, tylko skąd wziąć pszczoły zimowej?? Matki zaizolowali 10 lipca a 18 sierpnia zmienili tylko izolatory na zimowe??? Proszę o wytłumaczenie bo nie rozumiem tego. W książkach piszą, że pszczoły zimowe to pszczoły z końcówki lipca i sierpniowe. To co w tych ulach ma zimować, przecież te pszczoły spracowały się na pożytku?

Nadal proszę o wytłumaczenie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 listopada 2017, 11:29 - śr 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
zbycho81 pisze:
Nadal proszę o wytłumaczenie.

Rosja to wielki kraj , rozciągający się prawie przez pół kuli ziemskiej . Kiedy u nas w sierpniu matki czerwią na potęgę , tam w Syberii zaczyna się prawdziwa zima . W naszych warunkach klimatycznych , pszczoła sierpniowa jest pszczołą zimową - ba , nawet ta wylęgająca się we wrześniu / jeżeli zdąży nabrać ciała tłuszczowego / przeżywa zimę i pracuje wiosną . Dlatego też bierz poprawkę na wszystko to - co dociera do ciebie , przesiewaj przez sito i naucz się odłączać mąkę od plew . U mnie w pasiece matki są izolowane około 20 sierpnia ponieważ w moich warunkach klimatycznych uważam ten termin za optymalny .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 listopada 2017, 14:38 - śr 
Mi się wydaje ,że pszczoła zimowa to już lipcowa :haha: :haha: :haha:


Na górę
  
 
Post: 22 listopada 2017, 16:36 - śr 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Ta z drugiej połowy lipca przeżyje zimę i zdąży wykarmić pierwsze larwy z których rozwinie się pierwsze pokolenie pszczół .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 listopada 2017, 17:11 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 lutego 2011, 23:40 - śr
Posty: 1086
Lokalizacja: Chełm- lubelskie
Teraz rozumiem, że to chodziło o Rosjan i to z dalekiego wschodu. Dziękuję za wytłumaczenie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 listopada 2017, 20:41 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 lutego 2011, 23:40 - śr
Posty: 1086
Lokalizacja: Chełm- lubelskie
zbycho81 pisze:
Teraz rozumiem, że to chodziło o Rosjan i to z dalekiego wschodu. Dziękuję za wytłumaczenie.
Dodam jeszcze tyle, że umieszczając takie filmy należało by od razu wytłumaczyć o co chodzi, bo jak młodzi adepci pszczelarstwa zaczną izolować matki w lipcu na zimę to :papa: pszczółki. Mogę się z Panem Januszem zgodzić, żeby matki izolować ok 20 sierpnia lub później, ale nie wcześniej. Taki mamy klimat. :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 listopada 2017, 21:17 - śr 
paraglider pisze:
Ta z drugiej połowy lipca przeżyje zimę i zdąży wykarmić pierwsze larwy z których rozwinie się pierwsze pokolenie pszczół .


Janusz mam pytanie , dotyczące spożywania pierzgi przez pszczoły, o którym się tak głośno mówi , że pszczoły ZAJADAJĄ się pierzgą , aby utuczyć i nabrać ciała białkowo tłuszczowego. :?:
Natomiast czytając książkę W.Małychina " Pszczelarstwo powrót do natury " autor twierdzi , że pszczoły pobierają pierzgę , jeśli jest tylko czerw otwarty , natomiast odnośnie tuczenia , dotyczy to pszczoły w stadium larwy.
Czy rzeczywiście tak jest , bo dziś w rozmowie z dwoma kolegami pszczelarzami byli zaskoczeni i raczej nastawieni negatywnie , do tego co przeczytałem w książce. :(


Na górę
  
 
Post: 22 listopada 2017, 21:50 - śr 

Rejestracja: 14 czerwca 2016, 08:15 - wt
Posty: 842
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Białystok
bagisek1, Dobre pytanie. Jeżeli młode pszczoły tak jedzą pierzgę, to dlaczego jak tylko zniknie czerw otwarty to rodzina znosi mało pyłku?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 listopada 2017, 21:54 - śr 
Wiech pisze:
bagisek1, Dobre pytanie. Jeżeli młode pszczoły tak jedzą pierzgę, to dlaczego jak tylko zniknie czerw otwarty to rodzina znosi mało pyłku?

Czytałeś dokładnie?? Odpowiedź na Twoje pytanie jest post wyżej.


Na górę
  
 
Post: 22 listopada 2017, 23:04 - śr 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
bagisek1, a nie wystarcza taka encyklopedyczna informacja :
Pierzga – pokarm larw (czerwiu otwartego), młodych pszczół i matki
Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 311 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji