FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej .
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=24&t=20502
Strona 6 z 7

Autor:  baru0 [ 28 stycznia 2019, 22:09 - pn ]
Tytuł:  Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej .

slaw007 pisze:
Kiedy wypuszczacie majteczki z więzień?
W przyszły weekend byłaby okazja, bo ma być ciepło.Czy może trochę za wcześnie. Myślałem tak, ze nie wcześniej 15-20 lutym. Jednak obecnie prognozy nie za dobre na drugą i trzecią dekadę lutego.

50-60 dni przed pożytkiem .
I tutaj zagwozdka w tamtym roku ,lato i to dosłownie zaczęło sie u nas 3-4 kwietnia .Wszyscy narzekali że pszczoły sie spóźniły .
To teraz już wiesz ?? ;) .Zawsze zostaje intuicja .

Autor:  Bartek.pl [ 28 stycznia 2019, 22:14 - pn ]
Tytuł:  Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej .

Wolfgang pisze:
Zenon pisze:
Ja pierw polewam kwasem szczawiowym

Proponuję koledze obejrzeć https://www.youtube.com/watch?v=hp7FJfOujpU od min 38:50


Ale sobie kolega autorytet znalazł :-) Ten samozwańczy doktor w od 43min bzdury plecie (wcześniej nie oglądałem), chcąc nie chcąc czasami się wciśnie i większość to nieporozumienie.
"45 minut filmu -- oo dużo dolarów " i wszystko jasne, nie ważne jak, ważne że się mówi.
Powinien być jakiś zakaz na wklejanie jego linków.


W tym momencie pomijam zasadność, być może powtórnego polewania pszczół kwasem na przedwiośniu.

Autor:  kudlaty [ 28 stycznia 2019, 22:15 - pn ]
Tytuł:  Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej .

Wolfgang, a ja proponuje poszukać sobie kogoś mądrzejszego do naśladowania, to jest człowiek który ma dwie zimy za sobą a pszczoły 3 sezon jawi się jako alfa i omega pszczelarstwa i znalazł jeszcze debili którzy go słuchają i mają za boga, jak walił 100ml kwasu mórwkowego z drugim inteligentem z UK na rodzinę pszczelą w efekcie czego zmienił perspektywe na swoich produkcjach z całej pasieki na jeden ul w którym bieda tylko kwiczało było też do naśladowania? ciekawe skąd te warszawiaki wzięły się na wiosnę u niego w pasiece skoro ma setki uli po tajnych pasiekach :?: :prysznic: a miłość do BCF przerodziła się w nienawiść a karolinka wylądowała na pierwszym miejscu,
co do wszelkich specyfików na warroze to żaden z nich nie jest obojętny zarówno na pszczoły jaki i na pszczelarza ale coś stosować trzeba aby nie kupować warszawiaków na wiosnę bo swoje albo na dennicy albo chore i rżnąć głupa na YT, no chyba że ktoś potrafi wyłapywać warroze gołymi rękami to nie musi nic stosować

Autor:  Wolfgang [ 28 stycznia 2019, 22:23 - pn ]
Tytuł:  Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej .

Kudłaty, święta prawda! :pl:

Autor:  slaw007 [ 28 stycznia 2019, 22:30 - pn ]
Tytuł:  Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej .

baru0, bałem się że taką odpowiedź uzyskam, ale masz racje :-) intuicja tylko nie wiem czy mam :-)

W kilku miejscach spotkałem się z informacją aby ocieplić gniazda w drugiej dekadzie lutego, zamknąć dennice jak ktoś ma otwarte itd.

Dlatego pewnie w kilku ulach wypuszczę matki jak będzie tak możliwość w lutym inne poczekają jeszcze :-)

W zeszłym roku oblot był tak około 13-14 lutego.

Autor:  Zenon [ 28 stycznia 2019, 22:40 - pn ]
Tytuł:  Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej .

Wolfgang pisze:
Proponuję koledze obejrzeć https://www.youtube.com/watch?v=hp7FJfOujpU od min 38:50


Wolfgang nie ucz się pszczelarzenia z filmów yotube ten gościu gadający o gąbkach i bug wie jeszcze o czym bo nie miałem zamiaru dalej tych bzdur słuchać

Autor:  Zenon [ 28 stycznia 2019, 22:54 - pn ]
Tytuł:  Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej .

slaw007 pisze:
W zeszłym roku oblot był tak około 13-14 lutego.
Tak był a w marcu przyszły jeszcze mrozy i śniegu dowaliło , tak że radził bym ci się tak nie śpieszyć z tym uwalnianiem tych matek a poczekać na ustabilizowanie się pogody , chyba wiesz o tym że taka rodzina z izolowaną matką na zimę , wypuszczając matkę w czasie gdy już jest dostępny pyłek i ciepło to nadrobi to bardzo szybko takie pszczoły mają bardzo duże zasoby

Autor:  Bartek.pl [ 28 stycznia 2019, 23:28 - pn ]
Tytuł:  Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej .

Zenon pisze:
wypuszczając matkę w czasie gdy już jest dostępny pyłek i ciepło to nadrobi to bardzo szybko takie pszczoły mają bardzo duże zasoby


Mam w warszawiakach min. po jednej pełnej na max ramce z pyłkiem, matka powinna zaczerwić dużo więcej jeszcze przed obfitym pyłkowaniem.
Ale to zależy od pszczół, matki nie izolowane jeszcze w tym roku.

Autor:  JM [ 29 stycznia 2019, 00:14 - wt ]
Tytuł:  Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej .

Wolfgang pisze:
Twórca tego ustrojstwa mówił o wypuszczeniu matki w momencie napływu pyłku. W moim przypadku jest to iwa.
Wolfgang, iwa to zakwita na przełomie marca, kwietnia. W tym czasie to normalnie już są młode pszczoły i jest kilka ramek ramek czerwiu. Ale Ty dopiero wtedy wypuszczasz ma(j)teczki z izolatora?
I przestań też linkować filmy tego oszołoma dr kwaska.

Autor:  Zenon [ 29 stycznia 2019, 07:50 - wt ]
Tytuł:  Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej .

Bartek.pl pisze:
Ale to zależy od pszczół, matki nie izolowane jeszcze w tym roku.


Tak to zależy od pszczół czy pszczoły idące do zimowli musiały jesienią jeszcze karmić czerw

Autor:  Wolfgang [ 29 stycznia 2019, 10:24 - wt ]
Tytuł:  Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej .

Wyluzujcie!
Jestem przeciw stosowaniu kwasu szczawiowego wczesną wiosną i pech chciał, że podparłem się złym filmikiem. Ale chyba nie sądzicie, że popieram oszołoma. Mam swoje zdanie na ten temat (które pięknie opisał kilka postów wcześniej Kudłaty)
Natomiast faktycznie wypuszczam matki dosyć późno, jak zaczyna pojawiać się więcej pyłku i jest już po oblocie. Przypada to ok. połowy marca (zbieraczki muszą nosić pyłek).

Autor:  kudlaty [ 29 stycznia 2019, 17:18 - wt ]
Tytuł:  Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej .

Wolfgang,
w kanadzie i nie tylko wielkie pasieki leczą pszczoły kwasami i pszczoły mają w sile jakiej byśmy sobie życzyli, jak sie ma garść pszczoły do zimy to co by sie nie robiło i tak zaszkodz, nie mam wielkiego doświadczenia z izolatorami a moje obecne doświadczenia są bardzo bolesne wiec dla bezpieczeństwa wypuszczam matki z izolatorów bardzo późną jesienią wtedy już o czerwieniu można zapomnieć i odpada mi rozmyślanie nad tym kiedy wypuścić matki, ale tak na logikę wypadało by to zrobić po oblocie nie wcześniej bo w innym wypadku po co izolować matki i dokładać sobie roboty niepotrzebnie?

Autor:  Hieronim [ 29 stycznia 2019, 19:12 - wt ]
Tytuł:  Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej .

Bartek.pl pisze:
Mam w warszawiakach min. po jednej pełnej na max ramce z pyłkiem, matka powinna zaczerwić dużo więcej jeszcze przed obfitym pyłkowaniem.
Ale to zależy od pszczół, matki nie izolowane jeszcze w tym roku.

Raczej pierzgi , pyłek do wiosny by nie przetrwał , Ramka pierzgi wystarczy do wykarmienia dwóch ramek czerwiu. :mrgreen:
kudlaty pisze:
nie mam wielkiego doświadczenia z izolatorami a moje obecne doświadczenia są bardzo bolesne wiec dla bezpieczeństwa wypuszczam matki z izolatorów bardzo późną jesienią wtedy już o czerwieniu można zapomnieć

To może trochę wiadomości o tych doświadczeniach , bo na razie to piszą sami entuzjaśći tego rozwiązania.

Autor:  Bartek.pl [ 29 stycznia 2019, 20:49 - wt ]
Tytuł:  Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej .

Hieronim pisze:
Raczej pierzgi , pyłek do wiosny by nie przetrwał

czepiasz sie ;-)
przecież tej pierzgi tez nie mam w ramce :haha:

Autor:  henry650 [ 24 lutego 2019, 11:02 - ndz ]
Tytuł:  Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej .

Zamiast izolatora chmary zrobiłem taką ramke po co przepłacać
Obrazek



henry

Autor:  Wolfgang [ 24 lutego 2019, 13:11 - ndz ]
Tytuł:  Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej .

henry650 pisze:
Zamiast izolatora chmary zrobiłem taką ramke po co przepłacać




henry

Nie jest to dobre. Pszczoły często uwiązują się na początku zimowli przy przedniej ściance i przy nagłym ochłodzeniu kłąb może nie objąć matki która jest uwięziona na środku ramki. Najlepszy izolator to taki, że obejmuje całą ramkę. Ja gospodarując na ostrowskiej obracam izolator o 90 stopni, tak, że wisząc w górnym korpusie sięga jeszcze do połowy dolnego. Dodatkowo staram się go dać bliżej przedniej ścianki bo tam będzie najprawdopodobniej kłąb. Wszystkie niepowodzenia związane z izolatorem biorą się stąd, że przy gwałtownym ochłodzeniu kłąb przesuwa się za pokarmem zostawiając matkę samą

Autor:  henry650 [ 24 lutego 2019, 13:39 - ndz ]
Tytuł:  Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej .

Wolfgang pisze:
henry650 pisze:
Zamiast izolatora chmary zrobiłem taką ramke po co przepłacać




henry

Nie jest to dobre. Pszczoły często uwiązują się na początku zimowli przy przedniej ściance i przy nagłym ochłodzeniu kłąb może nie objąć matki która jest uwięziona na środku ramki. Najlepszy izolator to taki, że obejmuje całą ramkę. Ja gospodarując na ostrowskiej obracam izolator o 90 stopni, tak, że wisząc w górnym korpusie sięga jeszcze do połowy dolnego. Dodatkowo staram się go dać bliżej przedniej ścianki bo tam będzie najprawdopodobniej kłąb. Wszystkie niepowodzenia związane z izolatorem biorą się stąd, że przy gwałtownym ochłodzeniu kłąb przesuwa się za pokarmem zostawiając matkę samą




Zgadza się dla tego zrobiłem środek większy niż mają w sklepach


henry

Autor:  baru0 [ 24 lutego 2019, 17:51 - ndz ]
Tytuł:  Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej .

Tylko do wykorzystania do izolowania na okres jednego miesiąca na jesieni .

Autor:  stantom20 [ 24 lutego 2019, 18:27 - ndz ]
Tytuł:  Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej .

henry650 pisze:
Zamiast izolatora chmary zrobiłem taką ramke po co przepłacać
Obrazek



henry

Mam od henry650, ule (angielskie) i jak patrze na wykonanie i funkcjonalność to zazdoszcze mu umiejętności poprosyu mebel rameczka napewno też :brawo: :brawo: :brawo:
Pozdrawiam

Autor:  jędruś [ 24 lutego 2019, 18:36 - ndz ]
Tytuł:  Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej .

henry650 pisze:
Zamiast izolatora chmary zrobiłem taką ramke po co przepłacać
Obrazek



henry
W tej technologii zrób izolator na cała ramkę.W okresie zimowym [jeśli chcesz wtedy również izolować matkę ] matka będzie mogła przemieszczać się razem z pszczołami na całej powierzchni ramki. Przy braku takiej możliwości pszczoły mogą ją zostawić idąc za pokarmem.A przecież przemieszczają się zarówno góra - dół jak i przód - tył ula.

Autor:  henry650 [ 24 lutego 2019, 18:38 - ndz ]
Tytuł:  Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej .

baru0 pisze:
Tylko do wykorzystania do izolowania na okres jednego miesiąca na jesieni .


Pewnie masz racje ale zrobilem środek wiekszy i spróbuje bo mysle ze kłąb powinien objąć prawie całą kratke


henry

Autor:  Wolfgang [ 24 lutego 2019, 19:15 - ndz ]
Tytuł:  Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej .

baru0 pisze:
Tylko do wykorzystania do izolowania na okres jednego miesiąca na jesieni .

Zgoda. Jeżeli tylko na jesień to w zupełności wystarczy. Bez obaw, matce nic się nie stanie

Autor:  baru0 [ 24 lutego 2019, 19:32 - ndz ]
Tytuł:  Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej .

henry650, Kto zabroni bogatemu :wink: .
Wszystko jest fajnie gdy rodzina duża i taka dotrwa do wiosny przy średniej zimie .
Ale przy -25albo -35 z dużego kłębu robi się mały ale ciasny(do lewa do prawa ) i tego bym się obawiał .
Nie zjadłem wszystkich rozumów, ale trochę się nadźwigałem powałek gdy izolowałem na całą zimę .
Zero krytyki :nonono:
Taka sytuacja nie ma miejsca gdy zimujemy na optimum -czyli max pszczół na min. ramek ,ale tu się kłania długa zima .
Sytuacja dotyczy tylko obserwacji w ulu wielkopolskim na jednym korpusie i (siły w moich rodzinach :wink: ) a to :cisza: .

Autor:  henry650 [ 24 lutego 2019, 19:37 - ndz ]
Tytuł:  Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej .

baru0 pisze:
henry650, Kto zabroni bogatemu :wink: .
Wszystko jest fajnie gdy rodzina duż a i taka dotrwa do wiosny przy średniej zimie .
Ale przy -25albo -35 z dużego kłębu robi się mały ale ciasny(do lewa do prawa ) i tego bym się obawiał .
Nie zjadłem wszystkich rozumów, ale trochę się nadźwigałem powałek gdy izolowałem na całą zimę .
Zero krytyki :nonono:
Taka sytuacja nie ma miejsca gdy zimujemy na optimum -czyli max pszczół na min. ramek ,ale tu się kłania długa zima .
Sytuacja dotyczy tylko obserwacji w ulu wielkopolskim na jednym korpusie i (siły w moich rodzinach :wink: ).


Dobrze mówisz ale kto nie ryzykuje ten nic nie wie jedna czy dwie rodziny ale tak jak piszesz silne i na ciasno ,bo ja i tak na ciasno zimuje wiec jak na dwie rodziny zrobie próbe to nic sie nie stanie tym bardziej ze wogóle nie izolowałem matek tylko zawsze trzymam na ciasno rodziny


henry

Autor:  baru0 [ 24 lutego 2019, 19:42 - ndz ]
Tytuł:  Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej .

Heniek stać Cię dać 15 zł albo jak ja robiłem po części, 5 zł na pół ;) .(krata warszawska poszerzana )
Chyba że dla nauki to rozumiem .

Autor:  henry650 [ 24 lutego 2019, 19:45 - ndz ]
Tytuł:  Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej .

baru0 pisze:
Heniek stać Cię dać 15 zł albo jak ja robiłem po części, 5 zł na pół ;) .(krata warszawska poszerzana )
Chyba że dla nauki to rozumiem .


dla nauki ,krat cienkich mam od groma nawet porozdawałem wraz z ulami teraz stosuje grube i metalowe robione na zamówienie ale wiesz ciekawość ludzka nie zna granic a izolatory Chmary mam tylko że jeszcze nie uzywane bo sam bym sie wku....jak by mnie ktoś zamknoł na długi okres


henry

Autor:  baru0 [ 24 lutego 2019, 19:53 - ndz ]
Tytuł:  Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej .

henry650 pisze:
sam bym sie wku....jak by mnie ktoś zamknoł na długi okres

:D

Autor:  manio [ 24 lutego 2019, 20:11 - ndz ]
Tytuł:  Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej .

baru0 pisze:
henry650 pisze:
sam bym sie wku....jak by mnie ktoś zamknoł na długi okres

:D

Wcale nie śmiesznie tak siedzieć całą zimę w samotności :( I za co to ?
Te "fabryczne" izolatory są dość tandetne i bardziej mi się podobają te DIY czyli domowej roboty . Z kraty odgrodowej więc i pszczoły wejdą do matki. Widziałem takie instalowane podobnie jak ramka Jentera , tyle że na całą wysokość ramki. Po bokach normalny plaster z zapasami i zimującymi pszczołami. To już nie taki kryminał jak w oryginale.

Autor:  henry650 [ 24 lutego 2019, 20:17 - ndz ]
Tytuł:  Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej .

manio pisze:
baru0 pisze:
henry650 pisze:
sam bym sie wku....jak by mnie ktoś zamknoł na długi okres

:D

Wcale nie śmiesznie tak siedzieć całą zimę w samotności :( I za co to ?
Te "fabryczne" izolatory są dość tandetne i bardziej mi się podobają te DIY czyli domowej roboty . Z kraty odgrodowej więc i pszczoły wejdą do matki. Widziałem takie instalowane podobnie jak ramka Jentera , tyle że na całą wysokość ramki. Po bokach normalny plaster z zapasami i zimującymi pszczołami. To już nie taki kryminał jak w oryginale.


Tutaj też będą zapasy po bokach tylko musza sobie odbudować i naskładac ja im robił nie bede ale w sklepie sa podobne tylko tyle ze naja węższy srodek i w takim to bałbym sie zazimować matke a w moich spokojnie sie da bo skoro kłąb zajmuje np tylko 5 uliczek to spokojnie zajmie jeden bok plus prawie całą krate więc w czym problem .


henry

Autor:  manio [ 24 lutego 2019, 20:34 - ndz ]
Tytuł:  Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej .

Na Twojej ramce to bym widział taki izolator 150x250 , po bokach sobie pociągną woszczynę i ramka jest od razu z izolatorem, nie wkładam go oddzielnie. Wyjście matki zrobione w beleczce górnej z kawałka blaszki nierdzewnej. Wszystko estetyczne i solidne, czego nie mogę powiedzieć o plastikowych , tandetnych oryginałach. Nawet kiedyś kilka takich zrobiłem w porywie entuzjazmu, ale nie chciało mi się w to bawić i oddałem pierwszemu chętnemu koledze. Nie wiem czy stosował, muszę go przepytać bo coś się nie chwalił :mrgreen:
Ale okazuje się ,że już o takim rozwiązaniu kiedyś rozmawialiśmy
izolator Chmary DIY

Autor:  henry650 [ 24 lutego 2019, 20:48 - ndz ]
Tytuł:  Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej .

manio pisze:
Na Twojej ramce to bym widział taki izolator 150x250 , po bokach sobie pociągną woszczynę i ramka jest od razu z izolatorem, nie wkładam go oddzielnie. Wyjście matki zrobione w beleczce górnej z kawałka blaszki nierdzewnej. Wszystko estetyczne i solidne, czego nie mogę powiedzieć o plastikowych , tandetnych oryginałach. Nawet kiedyś kilka takich zrobiłem w porywie entuzjazmu, ale nie chciało mi się w to bawić i oddałem pierwszemu chętnemu koledze. Nie wiem czy stosował, muszę go przepytać bo coś się nie chwalił :mrgreen:
Ale okazuje się ,że już o takim rozwiązaniu kiedyś rozmawialiśmy
izolator Chmary DIY


Też myślałem o blaszce ale tam nie widać chyba za bardzo ze gdzie jest krata to beleczka jest na 10mm szeroka i nie ma możliwości zrobić blaszki wiec jest odsuwana a to juz pomysł Tomka

Ato oryginał https://www.google.com/search?q=ramka+d ... boHjK2iRQM:

henry

Autor:  baru0 [ 24 lutego 2019, 20:54 - ndz ]
Tytuł:  Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej .

Czyli wszystko było ;) . Ja"wróciłem " do izolowania bo (nie liczyłem ale tak )czyje
że to, mi i pszczołom się opłaci
Mam taką ramkę nie ma żadnej blaszki ,tylko kratę się odsuwa.

Autor:  manio [ 24 lutego 2019, 21:06 - ndz ]
Tytuł:  Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej .

Ja robiłem z blaszką , a otworek był chyba z 10 mm, tyle żeby wpuścić matkę z fajki lub klateczki od Polbarta, górna beleczka miała 25mm szerokości . Może wrócę do tego pomysłu ? Albo chociaż w końcu spróbuję zazimować ?

Autor:  henry650 [ 24 lutego 2019, 21:48 - ndz ]
Tytuł:  Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej .

manio pisze:
Ja robiłem z blaszką , a otworek był chyba z 10 mm, tyle żeby wpuścić matkę z fajki lub klateczki od Polbarta, górna beleczka miała 25mm szerokości . Może wrócę do tego pomysłu ? Albo chociaż w końcu spróbuję zazimować ?


Ja tylko chce sprubowac jako ciekawostke ze 2-3 rodziny na zima ale zeby im zrobic okres bez czerwiowy to lux a pózniej najwyzej ramka za zatwór i niech przenosza do gniazda


henry

Autor:  bo lubię [ 29 października 2019, 18:52 - wt ]
Tytuł:  Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej .

Dzisiaj zrobiłem sobie maraton na forum z tego tematu,już w warsztacie leży pierwowzór izolatora oparty na kracie winylowej z zasuwaną jedną stroną na ramce wlkp nadstawkowej.Tylko pod takerem krata mi popękała,może że zimno,może że stara bo taką miałem ,nie wiem.Przejdę na pineski gdy nowa też będzie pękać.Spróbuję tej metody zn izolacji do walki z warozą .

Autor:  tomaszgenda [ 29 października 2019, 21:36 - wt ]
Tytuł:  Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej .

bo lubię, Tak zgadza się stare kraty windurowe lubią pęknąć stosuje nowe i wytrzymują 2 sezony. Nie bawię się w wpuszczanie
matek korkiem tylko odpinanm nożem 3 u dołu zszywki i po dwie na pionowej beleczce odchyleń kratę i raz szukam o ramki matka i pszczoły wpadają na ramki. Zdążyło się że przy wypuszczeniu matki z izolatora dwuletniego okazało się że zapomniałem zszyć na nowo i krata trzymała się na odrobinie kitu na rameczce i tak nie uciekła matka. Grubość izolatora to beleczka 1cm a kratę windurową warszawską poszeżaną tne na pół wychodzi prawie ramka wielkopolska. Żeby środku nie odkształciła się krata wstawiam 2 klocki drewna 1x1x1 cm i przytwierdzam zszywką

Autor:  bo lubię [ 29 października 2019, 22:16 - wt ]
Tytuł:  Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej .

. A cha jednak ze starości. Dla mnie ramka wyszła grubości 12 mm,dla matki wewnątrz 8 mm .Widząc ze to dość plastyczne ,ruchome ,też pomyślałem o kołku wewnątrz.

Autor:  tomaszgenda [ 30 października 2019, 18:14 - śr ]
Tytuł:  Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej .

To są izolatory produkcji mojego taty.
Obrazek

W rogu jest blaszka aluminiowa a wkręcie jako korek do wpuszczania matki z fajki
Obrazek

Autor:  kudlaty [ 31 października 2019, 00:08 - czw ]
Tytuł:  Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej .

w moich jedna strona na głucho a druga na pineski, miałem fabryczne ale sprzedałem po pierwszym użyciu jakoś te klipsy mnie nie przekonały,ktoś kto to produkuje mógłby opracować lepszy pomysł na otwieranie bo jest bardzo problematyczne, przy samoróbkach wciskam dłuto wyjmuje pineski i po problemie szybko łatwo i przyjemnie

Autor:  paraglider [ 31 października 2019, 18:39 - czw ]
Tytuł:  Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej .

Trwalszy izolator jest z kraty grubej a otwór z klipsem lepiej umieścić tuż przy jednej z bocznych beleczek . Nie trzeba wtedy rozbebeszać izolator by wypuścić matkę . Zdjęcie klipsa wystarcza by w ciągu kilku godzin matka została wyprowadzona z izolatora przez pszczoły .

Autor:  Wolfgang [ 31 października 2019, 20:13 - czw ]
Tytuł:  Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej .

Zawsze można kupić oryginalny za 16 PLN. Jest prosty w obsłudze i długowieczny :D

Autor:  kudlaty [ 01 listopada 2019, 00:38 - pt ]
Tytuł:  Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej .

Wolfgang pisze:
Zawsze można kupić oryginalny za 16 PLN

ostatnia cena jaką widziałem to 19pln i jeszcze nie było za tyle to sobie zrobie lekko 4 sztuki takie jak ja chce a nie jakie sprzedają

Autor:  baru0 [ 01 listopada 2019, 10:52 - pt ]
Tytuł:  Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej .

Wolfgang pisze:
Zawsze można kupić oryginalny za 16 PLN. Jest prosty w obsłudze i długowieczny :D

I tutaj masz racje z zakupionych jestem zadowolony ,z tych co zrobiłem mniej ze względu na upierdliwość w wypuszczaniu matki .
Ciekawi mnie jeden temat gdzie są robione ,produkowane ,obecnie izolatory chmary .
Może ktoś coś podpowie .Ktoś anglojęzyczny . :wink:

Autor:  bo lubię [ 01 listopada 2019, 11:45 - pt ]
Tytuł:  Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej .

baru0 pisze:
Ciekawi mnie jeden temat gdzie są robione ,produkowane ,obecnie izolatory chmary .
Może ktoś coś podpowie .Ktoś anglojęzyczny .
baru0, to ma patent ?

Autor:  baru0 [ 01 listopada 2019, 16:47 - pt ]
Tytuł:  Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej .

bo lubię pisze:
baru0 pisze:
Ciekawi mnie jeden temat gdzie są robione ,produkowane ,obecnie izolatory chmary .
Może ktoś coś podpowie .Ktoś anglojęzyczny .
baru0, to ma patent ?

Nie w ogóle gdzie robią ,bo jak w Chinach ze śmieciowego plastiku to mogą tyle nie wytrzymać co te starsze .

Autor:  bo lubię [ 02 listopada 2019, 19:37 - sob ]
Tytuł:  Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej .

baru0 pisze:
......z zakupionych jestem zadowolony ,z tych co zrobiłem mniej ze względu na upierdliwość w wypuszczaniu matki .
Podeślę Ci fotkę jak to rozwiązałem ,będziesz też Pan zadowolony,jedna część kraty na stałe ,druga przestawno-wysuwna.Przygotowałem na ok 80 sztuk ramek w poniedziałek może je będę składał , części leżą jeszcze mokre zaimpregnowane .

Autor:  baru0 [ 02 listopada 2019, 22:14 - sob ]
Tytuł:  Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej .

To super czekam ,jak nie to jadę po oryginały :wink:
Wysłałem adres na pw.

Autor:  glazek7777 [ 24 marca 2020, 22:21 - wt ]
Tytuł:  Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej .

W tym roku eksperymentalnie zaizolowałem 20 matek w izolatorach Chmary. Rodziny ścieśnione na maksa, pełno pokarmu, izolator w środku - wiosną 6 matek martwych.

Pozostałe matki w 26 rodzinach żyją wszystkie i czerwią.
Sądzę, że nie wszyscy piszą prawdę lub teoretyzują.

Autor:  baru0 [ 24 marca 2020, 22:45 - wt ]
Tytuł:  Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej .

U mnie na chyba 70 zaizolowanych, 7 martwych, ten rok to kiszka . Mało tego większość to matki z tamtego roku nie stare. Łączyłem w lutym .

Autor:  kudlaty [ 25 marca 2020, 01:35 - śr ]
Tytuł:  Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej .

baru0 pisze:
U mnie na chyba 70 zaizolowanych, 7 martwych, ten rok to kiszka . Mało tego większość to matki z tamtego roku nie stare. Łączyłem w lutym .

przecież w rodzinach jak nie izolujesz matek też matki padają albo trutowieją, ciasno trzymałeś? kiedy zostawiłeś na tylu ramkach co mają zimować, ile korpusów do zimy? samo rzucenie ze 10% strat nic nie wnosi do tematu

Strona 6 z 7 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/